TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Czas na suchary, czyli kilka smiechotek na dobranoc;) , tytan 27/01/05 00:30 Witam boardowiczow wieczorowa pora;)
Podsylam kilka solidnych sucharow* w ramach lektury do poduszki;) Mam nadzieje, ze nie powiecie "stare";)
Endżoj:
--
Spotykają się pączek i ciastko.
Ciastko: "Cześć, jestem drożdżowe."
Pączek: "A ja pączek."
--
Spotykają się dwa pączki.
- Kocham cię.
- Jesteś słodki.
--
Spotykają się pączek i Brad Pitt.
Brad Pitt: "Wiesz, że jestem z Jennifer Anniston?"
Pączek: "Serio? A ja z dżemem."
--
Spotykają się pączek i pączek-atrapa.
Pączek: "To lukier?"
Pączek-atrapa: "Nie, atrapa."
--
Spotykają się dwa pączki.
- Przytyło ci się.
- Spierdalaj.
--
Spotykają się dwa pączki.
- Czuję się taki pusty...
- Czemu?
- Bo nie ma dżemu!
--
Mężczyzna i kobieta przychodzą do restauracji. Mężczyzna woła kelnera.
- Poproszę pączka.
- Zgaga?
- Nie, ja lubię pączki...
--
Spotykają się pączek i Albert Einstein.
Pączek pyta: "Hej, co słychać?"
Albert: "Nie żyję."
--
Spotykają się pączek i Pikachu.
Pączek : "Cześć!"
Pikachu: "Pico!"
--
Jak nazywa się samica pączka?
Donat.
--
Spotykają się pączek i maszyna, która robi piiiii.
Pączek: Co tam?
Maszyna: Piiiiiiii
--
Spotyka się pączek z adwokatem z adwokatem:
Adwokat: "Potrzebujesz adwokata?"
Pączek: "Posrało Cię?! Mam go po dziurki w nosie!"
--
Idzie pączek ulicą i spotyka jagodziankę
- Cześć, Pączek jestem
- Jagodzianka, miło mi.
- A mi nie, SPIERDALAJ!
--
No i moj ulubiony:
Spotykają się pączek i nieuprzejmy gbur:
Pączek: Cześć!
Gbur: Chuj Ci w dupę!
Pączek: Ale ja nie mam dupy...
--
To byloby na tyle - koniec ubawu, czas na lulu. Zycze wszystkim milej i spokojnej nocy!
(*) - suchar - tekst, dowcip, zachowanie jawiace sie autorowi jako przezabawne, oryginalne i wspaniale, lecz przez innych uwazane za niesmieszne, zenujace i idiotyczne:] Sucharem moze byc np. dowcip o paczkach...
Pozdrawiam,
Piotr!--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - zaje , Auror 27/01/05 00:34
biste :-)))))))portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - No... , evil 27/01/05 00:47
true,true ;D
Co nie zmienia faktu,ze rownolegle strasznie,ale to srasznie glupie :Pd: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P
- zaje , gorky 27/01/05 00:41
fajne :) - zaje , martinezz 27/01/05 00:53
zje :)vaio fz11l - !!!!! , kubazzz 27/01/05 00:54
o kurwa...
to mi zniszczylo swiatopoglad normalnie :DDDDDSM-S908 - najlepsze , soczek3000 27/01/05 01:15
zaczyna sie od (*) <lol>- wrrr , tytan 27/01/05 08:25
nie ma sie z czego smiac, suchary atakuja:>
Nie zebym sie chwalil, ale jakis czas temu moi przyjaciele oglosili mnie Ksieciem Sucharow:] A taki tytul jednak zobowiazuje;)))
Przed wyjsciem do szkoly jeszcze kilka szybkich sucharow:
--
Spotykają się dwa pączki.
- Wiesz co, zdawałem na Oxford.
- No i co, przyjęli cię?
- No co ty, pączka?
--
Spotykają się pączek i pączkowe wcielenie Rollera.
Pączek: "Idziemy do cukierni?"
Pączkowe wcielenie Rollera: "W cukierni to cię robili."
--
Spotykają się dwa pączki:
- Skąd jesteś?
- Z cukierni na rogu...
--
Spotykają się dwa pączki:
- Zrobili mi lewatywe...
- Jaką?!
- Toffie.
--
To bylo by na tyle - koniec sucharzenia;)
Milego dnia
Ksiaze:]--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- To ja dorzucę parę sucharów , Jaskier 27/01/05 01:25
róciwszy do swego gabinetu, Mueller zauwazyl, ze Stirlitz podejrzanie kreci sie w poblizu sejfu.
- Co tu robicie, Stirlitz? – srogo zapytal.
- Czekam na tramwaj - odparl Stirlitz.
- W porzadku! - rzucil Mueller, wychodzac. Ale na korytarzu pomyslal: Jakiz u diabla moze byc tramwaj w moim gabinecie? Zawrocil. Ostroznie zajrzal do gabinetu. Stirlitza nie bylo.
- Pewnie juz odjechal - pomyslal Mueller.
------------------
Stirlitz sie zamyslil. Spodobalo mu sie to, wiec zamyslil sie jeszcze raz.
------------------
Stirlitz wolnym krokiem zblizyl sie do lokalu kontaktowego.
Zapukal umówione 127 razy. Nikt nie otworzyl. Po namysle wyszedl na
ulice i spojrzal w okno. Tak, nie mylil sie. Na parapecie staly 63 zelazka - znak wpadki.
------------------
Gestapo obstawilo wszystkie wyjscia, ale Stirlitz ich przechytrzyl.
Uciekl przez wejscie.
------------------
Stirlitz wszedł do kawiarni. W kącie, tyłem do niego, siedział niemiecki oficer.
"To pewnie Mueller" - pomyślał Stirlitz.
"Tak, to ja" - pomyślał Mueller.
------------------
Mueller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w
szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę.
Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją na
spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.
------------------
Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z
pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi.
Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
------------------
Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.
------------------
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc
prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
------------------
Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób
Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.
------------------
Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. – Nieźle płacą.
Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi.
Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko
koniec rozmowy.
------------------
Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma -
powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma.
------------------
Stołówka Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Mueller, Himmler i Bormann cierpliwie
stoją w kolejce. Stirlitz wchodzi i od ręki dostaje obiad. Mueller, Himmler
i Bormann patrzą osłupiali. Nie wiedzą, że kobiety ciężarne i Bohaterowie
Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością.
------------------
Stirlitz siedzi w gabinecie. Nagle na głowę spada mu doniczka. To znak. Żona w domu powiła mu syna. Stirlitz ukradkiem ociera łzę. Od 4 lat nie był w kraju.- Stirlitz, hmmmm.... , Grocal 27/01/05 09:21
Stirlitz wszedl na boarda twojepc.pl.
- To o mnie! - pomyslal Stirlitz.
- Google! - pomysleli boardowicze.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - taaa , blimek 27/01/05 09:36
było pomysleli boardowiczetwojepc - forum światopoglądowych ekspertów - ale Stirlitz byl szybszy... , Grocal 27/01/05 10:32
...i zamknal przegladarke.
- Tym sposobem nikt juz nie wejdzie na boarda - pomyslal.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - lecz nie do konca , blimek 27/01/05 12:11
bo wiekszośc boardowiczów w tym czasie korzystała z innych konkurencyjnych wynalazków typu firefox i opera.
"Cholera jak to sie zamyka " - głowił sie Sirlitztwojepc - forum światopoglądowych ekspertów - cholera - chcą mnie zamknąć , Alien 27/01/05 12:26
pomyslała przeglądarka...There are no impossible - try to ski
through revolving door - Mamy Cię! , Pron! 27/01/05 20:18
Powiedział BormannSlalom alejkom!
- Nie zapominaj o jeszcze jednym , Stone 27/01/05 09:31
Stirlitz karmił niemieckie dzieci ukradkiem.
...
Od ukradka dzieci umierały w strasznych męczarniach.Pozdrawiam
Stone aka S1one - jeszcze jeden :-) , gorky 27/01/05 10:01
Stirlitz spadajac z dachu tylko cudem zahaczyl o wystajacy gzyms.
Nastepnego dnia cud posinial i obrzekl.
- Zieeeeew , Remek 27/01/05 09:16
.... - taa...Stirlitz... , PrzeM 27/01/05 09:37
...wszedł na Boarda.
- zapytam, jaka najlepsza płyta pod tfu...AMD - pomyslał
- ARCHIWUM!!!! - pomyślał Board.PrzeM
above the mind - powered by meat... - Stirlitz... , Grocal 27/01/05 10:33
wszedl na Boarda.
Board sie zalamal.
Stirlitz zamknal przegladarke.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!
- spoko :D , JasioWP 27/01/05 17:07
... |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|