Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » havranek 13:30
 » Tomasz 13:30
 » tuptun 13:28
 » cVas 13:28
 » Flo 13:25
 » DJopek 13:24
 » Dexter 13:23
 » sigi 13:21
 » Wedrowiec 13:20
 » Matti 13:18
 » JE Jacaw 13:15
 » AdiQ 13:12
 » Wojtekar 13:07
 » maddog 12:56
 » gromki_86 12:54
 » petropank 12:54
 » Master/Pe 12:51
 » Artaa 12:47
 » @GUTEK@ 12:44
 » Nazgul 12:40

 Dzisiaj przeczytano
 41108 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Wykładowca na studiach mobbinguje moją dziewczyne >: [ !! , garnek 27/01/05 17:20
"mobbing" to chyba najlepsze slowo. Nie bede ukrywał, moja dziewczyna po prostu jest ładna i sądze ze to jest główny powód zachowania wykładowcy. Co róż na zajeciach robi jej docinki, jakies dziwne aluzje, wywiera presję itp.. Moja dziewczyna po tych zajęciach czuje sie fatalnie i juz nie może tego wytrzymać.... Co robić w takiej sytuacji !! ???

  1. zglosic do , Mackie Messer 27/01/05 17:26
    dziekana?

    "Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
    F. Nietzsche

  2. pogadaj z wykładowcą , Auror 27/01/05 17:28
    i powiedz że Twoja dziewczyna nie życzy sobie takich zachowań i jak to się nie zmieni to spotkają go różne przykrości - i nie mówię tutaj wcale o przemocy fizycznej, ale można typa postraszyć władzami uczelni, sądem, policją itp.

    portnicki.com
    +++++++++++++
    portnicki@gmail.com

    1. zgadzam sie , sakooL 27/01/05 17:40
      w bagaznik i do lasu

      1. Zakopać , NimnuL-Redakcja 27/01/05 20:20
        i atomówką.
        by PrzeM

        :-)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  3. Zacznij , Marcinex 27/01/05 17:35
    molestować wykładowcę :) A tak na serio, jeśli dziewczyna ma jakiś wiarygodnych świadków, powinna zgłosić to dziekanowi, a przynajmniej przełozonemu owego wykładowcy.

    Nie ma piekła poza tym światem, on nim
    jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
    on nim jest!

  4. jak się ma ładną kobietę , siaraps 27/01/05 17:36
    to trzeba się z tym oswoić, że inne męskie osobniki będą ciągle próbować ją adorować. Trzeba też wziąść pod uwagę, czy twoja dziewczyna nie daje mu powodów do takiego zachowania. Jeśli nie to trza jeszcze poczekać i jak coś to dziekan czeka .
    pozdro

    "dziś to, co wczoraj trwałym było
    jutro istnieć przestaje"
    dj boom

  5. co rusz (-: jak już , Dabrow 27/01/05 18:11
    a co do reszty - ja bym z nim nie gadał tylko jak pisze MArcinex - konkret i interwencja zwierchnika... tyle że można sobie trochę usrać żywot ale z drugiej strony "sława" takiej co sobie nie pozwoli ma swoje plusy (-:

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  6. w takiej sytuacji , PaKu 27/01/05 18:31
    to bym radzil Twojej dziewczynie wziac na wyklady dyktafon i wszystko nagrywac, czy nawet jakas kamerka zeby ktos to nagrywal. A pozniej pojdz do niego i powiedz mu ze nie zyczysz sobie takiego zachowania, a jak bedzie sapal to powiedz mu ze pojdziesz z tym dyktafonem do dziekana, na policje czy gdziekolwiek jeszcze chcesz i albo zmieknie albo bedzie afera :)

    bez podpisu

    1. to takie rozwiazanie a la Kevin Michnick:-D , bwana 28/01/05 09:09
      ...

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

  7. szkoda, że tylko ładna ;( , Bart 27/01/05 18:35
    Taki już los "tylko ładnych".

  8. ja bym byl ostrozny , Th@n 27/01/05 18:40
    po pierwsze co to za wykladowca i czego uczy. No i ktory rok. Oraz co to za zakres tego mobbingu? Bo jezeli to sa jakies pierdoly to nikt cie nie wezmie na serio - tu nie Hameryka.
    Zauwaz ze Twoja dziewczyna chce skonczyc studia i pewnie z dobrym wynikiem. Wiec przesranie sobie u renomowanego profesora, z katedry w ktorej sie jeszcze bedzie mialo 5 kluczowych przedmiotow to raczej kiepski pomysl. A po takiej interwencji smrod sie po wydziale, moze uczelni rozejdzie - gwarantuje.

    Jezeli w dodatku to sa jakies nieznaczne uchybienia (ot gosc jest cham po prostu) to dziekan cie zbyje i tyle. Zastanow sie wiec czy nie prosciej jest zmienic grupe/przedmiot etc.

    Trouble with having an open mind is that
    people will come along and try to put
    things in it

    1. Z takim podejściem , Normalny 27/01/05 18:50
      to tu nigdy nie będzie Hameryka.
      Typowe podejście "nie wychylaj się".
      Jest coś takiego jak szacunek do samego siebie.
      A chamstwo na takim stanowisku też nie jest chyba normalnym.

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

      1. stanem. , Normalny 27/01/05 18:51
        ...

        "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
        kierującego." Konwencja Wiedeńska

        1. hmm... , Coyote 27/01/05 18:58
          moim zdaniem jest trochę inaczej. Zauważ, że gdyby była pewność, że po interwencji np. u dziekana gostek zostanie zwolniony albo przynajmniej upomniany z zagrożeniem zwolnienia, to wszystko jest ok. Jeśli jednak dziekan jest podobny i go takie sprawy nie interesują (a zapewne tak jest) to prof. będzie się jeszcze bardziej mścił i po co dziewczyna ma nie zaliczyć? Czy to u niego czy jego znajomych profesorów.

          Myślę, że takie podejście nie wychodzi od samych nas. Owszem - postawiłbym się, gdybym wiedział, że ma to szanse powodzenia, a nie tylko postawił się, bo mam szacunek dla siebie. Nic po szacunku jeśli wylatujesz ze studiów przez taką pierdołę. Owszem - można zacząć inne, gdzieś indziej, ale prędzej czy później znajdzie się taki wykładowca-cham. A to często jest nie do przejścia inaczej jak nie zwracając na to uwagi.

          Mam dla siebie szacunek, ale też realnie patrzę, co dany czyn może wnieść do rozwiązania problemu.

          Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

          >>GG 1650565<<

          1. Na mojej , Normalny 27/01/05 19:26
            uczelni wyleciał ostatni wykładowca historii administracji za molestowanie. Tu jednak było chyba ostrzej bo gość pchał się z łapami za bluzeczki na egzaminach poprawkowych.
            N

            "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
            kierującego." Konwencja Wiedeńska

        2. nie mowie ze jest normalne , Th@n 27/01/05 18:59
          ale mnie te rady przypominaja kawal o kowboju co go indianie pojmali. Oczywiscie mozna zrobic awanture na maxa pojsc do dziekana na policje co tam dalej. Tylko potem trzeba zmienic uczelnie. W Ameryce bym rozumial - duze odszkodowanie od szkoly to wynagrodzi a u nas?

          Generalnie najlatwiej jest walczyc o idealy cudzym kosztem. Stad chcialem pokazac druga strone medalu i kosekwencje tych dzialan. Tyle.

          Powiem wiecej osobiscie nie chce zeby tu byla pod tym wzgledem Ameryka, bo to oznacza ze jakas cizia (nie mowie o tym konkretnym przypadku) co jej szare komorki poszly w nogi i nie tylko bedzie szantazowac ze mobbing etc etc. (Dobra jestem szowinista) W kazdej sytuacji sa dwie strony medalu.

          Trouble with having an open mind is that
          people will come along and try to put
          things in it

        3. Hm, , Normalny 27/01/05 19:41
          nie mówcie, że na naszych uczelniach są aż takie kliki.. Miałaby przez poskarżenie się dziekanowi wylecieć z uczelni??
          Na zachodzie wystarczyłoby, żeby poczuła się urażona a u tu nie może już wytrzymać i ma się nie burzyć?
          Ja myślę, że jeżeli są porządni ludzie w jej grupie to powinni zespołowo wystapić do dziekana aby upomniał tego wykładowcę ponieważ niektórzy czują się urażeni. Mógłby się tym też zająć samorząd studencki. To zapewniłoby jej jakąś anonimowość a dziekan nie mógłby tego zignorować. Wątpie aby ten wykładowca upatrzył sobie ją jedną.
          Ogólnie uważam, że gdyby ludzie na studiach byli bardziej zorganizowani to możnaby o wiele więcej zdziałać.
          Ale może jestem zbytnim idealistą. Rzeczywiście - w Polsce wszystko jest możliwe... :-(

          "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
          kierującego." Konwencja Wiedeńska

          1. przepraszam te komentarze o tym , Th@n 27/01/05 20:05
            "jak jest na zachodzie" to z doswiadczenia/wiedzy czy filmow? Bo mi sie wydaje ze kolega idealizuje to "poczula sie urazona" - wtedy kazdy psor wstawiajacy paly zaraz by wylatywal bo kazdy "by sie czul urazony". Nie popadajmy w skrajnosc.

            Nie ma wiekszych klik niz uczelnie. Nikt nie twierdzi ze by wyleciala, sama by zrezygnowala, albo kilka nieudanch poprawek i do domu. Powiedzialem na poczatku wiele zalezy kto to jest etc etc. Postaw sie na pozycji dziekana - masz utytuowanego wykladowce bedacego autorytetem w jakiejs dzidzinie, publikacje etc a tu przy chodzi 19 letnie dziewcze i mowi ze wychodzi zestresowana z zajec? Bo co kaza sie uczyc?

            Trouble with having an open mind is that
            people will come along and try to put
            things in it

            1. Powód , Normalny 27/01/05 20:29
              chyba jest inny niż "kaza sie uczyc". Chociażby naruszenie "przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka"

              Traktuje ją ewidentnie inaczej. Zresztą inni pewnie to widzą. Tylko w tej sytuacji jest sama..

              A wykładowca na uczelni wyższej powinien chyba spełniać najwyższe standardy zachowania.

              Swoją wiedzę czerpię jedynie z prasy - czytałem o wielu bardziej "delkatnych" sprawach sądowych w których były zasądzane odszkdowania.
              Skarga reprezentanta grupy studentów do dziekana może podziałać dyscyplinująco na tego wykładowcę. A ewnetualność "zrobienia szumu medialnego" na pewno nie będzie na rękę i dziekanowi. Ale możemy przewidzieć także czarny scenariusz..

              "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
              kierującego." Konwencja Wiedeńska

  9. Sądzę, że... , Doczu 27/01/05 18:47
    ... powinieneś pokazać nam jakies zdjęcia Twojej dziewczyny, a my ocenimy czy jest ładna ;-)

    1. dobrze gada! , Birdman 27/01/05 18:53
      wodki mu dac!

      ping?

  10. wiem że będę kontrowersyjny ale , viktorio 27/01/05 20:17
    ja rzuciłbym taką dziewczynę natychmiast, jeśli nie potrafi sobie poradzić z docinkami wykładowcy. Każda kobieta powinna umieć dać znać kiedy nie życzy sobie amorów ze strony innego faceta. Głupawe uśmiechy i skarżenie się swojemu chłopakowi to jest dobre jak ma się lat 15 a nie ponad 20. Jeśli nie będzie wysyłać jasnych sygnałów w kierunku innych facetów to co zrobi jak będzie ją molestował pracodawca ?- też poskarży się dziekanowi ? Tak się składa że pracuję z facetem, który lubi dawać niedwuznaczne propozycje kobietom, które są jego podwładnymi i widzę jak reagują na to laski, które mają poukładane w głowie, a jak zachowują się totalne idiotki. Życie to nie bajka- będziesz tak traktowany jak sobie na to pozwolisz.

  11. znając życie to sama go prowokuje... , Chrisu 27/01/05 20:33
    dekoldy, minioweczki i inne pierdułki. Może sama nie zdaje sobie z tego sprawy.
    Czasami wydaje mi się że studenci - jak to na inteligencję przystało - powinni chodzić na zajęcia w garniturach. I to nie po to żeby było "ładnie" a po to żeby było kulturalnie...
    Zresztą... W szkołach powróciłbym do mundurków...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. mundurki byly dobra rzecza , siarenka 27/01/05 20:38
      jeszcze w podstawowce w pierwszych klasach sie nosilo.. w dzisiejszych czasach kiedy sa coraz wieksze roznice finansowe miedzy dziecmi co zdecydowanie odbija sie na ich strojach powrot mundurkow byly znakomitym roziwazaniem. nie bylo by takiej segregacji jak obecnie jest

      1. i obowiazkowo w rece , bwana 28/01/05 09:13
        czerwona ksiazeczka. Studenci zaczna chetnie nosic "mundurki" uczelniane wtedy, gdy pojawia sie prywatne uczelnie o duzym prestizu, kiedy znaczek uczelni na marynarce bedzie powodem do dumy a nie symbolem represyjnej unifikacji. Zbyt mocno kojarzy sie to po prostu z czasami nie do konca minionymi.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

  12. jeju. , siarenka 27/01/05 20:37
    no ja nie wiem.. mialam paru wykladowcow, ktorzy zachowywali sie podobni jak to co ospisujesz . co prawda bylam jedyna dziewczyna w grupie wiec wszystkie przycinki jakie byly na temat kobiet byly do mnie, ale po prostu albo odpowiadalam jakims dowcipem na temat facetow albo to po mnei splywalo. jasne ze wszystko mozna podciagnac pod mobbing, ale moze po prostu wykladowca jest jajcarz i nie zdaje sobie sprawy jak to twoja dziewczyna odbiera.. ale wierz mi ze zetknie sie z takimi sytuacjami czesciej i coz. powinna sobie jakos dawac z tym rade.. szczegolnie psychicznie..
    tylko co znaczy ze wykladowca wywiera na niej presje? mowi: "masz sie uczyc b o oblejesz i uroda ci w niczym nie pomoze" ? hmmm.. musialbys dokladniej opisac zachowanie wykladowcy..
    natomiast jesli rzeczywiscie jest szykanowana i odbija sie to na jej ocenach bo w ykladowca przez to daje jej nizsze oceny to juz inna sprawa... jakkby ja molestowal to tez od razu w pysk..
    ale z tego co mowisz to dla mnie nic nie wynika specjalnie zlego..
    napisz dokladniej co i jak..

    1. dokładnie... , Anitka-Redakcja 27/01/05 22:15
      ...ja w zeszłym roku też miałam takiego numera, co wygrałby każdy konkurs na chamstwo i złośliwość. Teksty typu "w konkursie na inteligencję zajęła by Pani lokatę pierwszą... od końca" były na porządku dziennym, ale co tam, były i bardziej przykre. Ale co z tego? Nietsety, różni są ludzie, wykładowcy też i naprawdę wątpię żeby ktokolwiek "na górze" się przejał, że jakaś tam studentka czuje się tym zestresowana... Nie ona pierwsza, nie ostatnia - przykra uczelniana rzeczywistość :/

      Jedyne co można zrobić w takiej sytuacji, to grzecznie niech dziewczyna się z wykładowca rozmówi i powie, że takie traktowanie jest dla niej przykre (broń boże Ty - trochę by to kulawo wyglądało jakby jakiś chłopaczek przyszedł do wykładowcy z pretensją, że ten źle traktuje jego dziewczynę - uwierz).

      Ale naprawdę najlepsza rada to nie przejmować się. Są ludzie i parapety :)

      -- Anitka --

  13. prosta piłka , JasioWP 27/01/05 21:23
    do lasu w bagażniku, później wyciągnij, najpierw po plerach baseballem a botem hdd w łeb [polecam coś ciężkiego np. Conner 125 MB :D (Kosztuje 5 zeta)

    1. a ty Jasio go potrzymasz zeby sie nie wyrywal :) , Hummer 27/01/05 21:58
      Chyba nigdy bym nie wpadl na to zeby polozyc w bagazniku obok kija basebolowego HDD jako narzedza zbrodni ... ;)

      1. duszenie taśmą to jeszcze :) , McKania 28/01/05 02:42
        jw.

        config: skóra, fura i coreDuo ;)

        1. tasma pata , wukillah 28/01/05 09:19
          czy sata?

          just d'oh it!

          1. może lepiej IDE , JasioWP 28/01/05 13:28
            ;) ;) ;)

  14. a może inaczej , Barbeus 27/01/05 21:49
    A może to Ty jesteś po prostu chorobliwie zazdrosny a Ona przewrażliwiona. Może jest jakiś inny powód tych docinek i komentarzy? Ja nie wiem ale tak kombinuje żeby było jeszcze ciekawiej...

    Pozdrawiam wszystkich i ciekawe co z tego będzie :-)

    "Nie ma nic tak niedorzecznego czego
    by jakiś filozof nie powiedział..."

    1. news w TV , sakooL 27/01/05 22:26
      ze profesorek pewnej uczelni zniknal w tajemniczych okolicznosciach :)

  15. hmm , rafaello40 27/01/05 22:46
    las to juz wyszed;l z mody!woda i kamien jest lepsza!!pewniejsza

    ...KWIDZYN...

    1. nie kamień tylko , fatal 28/01/05 00:55
      betonowe buciki.. ;)

      Nikt nie jest samotnym mając ......
      gumową kaczuszkę ;)

      1. stare i sprawdzone metody sa , Th@n 28/01/05 10:45
        najlepsze. Howgh

        Trouble with having an open mind is that
        people will come along and try to put
        things in it

  16. a kto , rafaello40 2/02/05 22:32
    by sie bawil w buciki betonowe,malo kamieni wszelkich rozmiarow

    ...KWIDZYN...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL