TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Joki x2 , Pik$el 3/06/05 12:59 Na "czarnej" robocie przy budowie domu gdzieś pod Londynem "załapało" się czterech Polaków : lekarz, student, urzędnik i rolnik z lubelskiego.
Gdzieś tak w środku tygodnia spotykają się rankiem w pracy i widzą, że urzędnik ma straszliwie pokancerowany ryj.
- Co ci się stało ? - pytają
- Aaaa, wychodziłem wczoraj z kąpieli, pośliznąłem się na mokrych kafelkach i rąbnąłem twarzą o posadzkę.
- Mam nadzieję, że udzielono ci pierwszej pomocy? - zmartwił się lekarz
- Nie było koło ciebie jakiejś dupeczki, żeby cię podtrzymała ? - zapytał z niedowierzaniem student.
- A co cię k*rwa zaniosło do wanny we wtorek? - zdziwił się rolnik.
Małżonkowie leżą razem w łóżku, a mąż ma wielką ochotę na sex.
Przytula się do swojej żonki, ale ta go blokuje słowami:
-Dziś nie! Jutro idę do ginekologa a on by poznał....
Mąż się obraca, leży i myśli...
myśli...
myśli...
Za chwilę znowu się przytula i mówi:
-Ale do dentysty jutro nie idziesz???+++ - drugi boski :)))))) , Mackie Messer 3/06/05 13:08
oplulem LCD :DD"Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
F. Nietzsche - I jeszcze jeden ... , Pik$el 3/06/05 13:10
Schorowana kobieta dzwoni do sąsiadki:
- Bolą mnie krzyże. Może mi Pani pożyczyć termofor?
- Nie mam niestety. Ale od dawna na bóle kręgosłupa używam swojego kota i ból przechodzi jak ręką odjął. Jeśli Pani chcę mogę go Pani pożyczyć.
- Serdecznie dziekuję.
Zadowolona kobieta zabiera kota i wraca do siebie.
Następnego dnia sąsiadka dzwoni do chorej kobiety, żeby odebrać kota. Drzwi się otwierają i widzi kobietę z okropnie podrapaną twarzą i rękami. Kot jak błyskawica ucieka przez otwarte drzwi a schorowana kobieta mówi z wyrzutem:
- Patrz Pani co ze mną zrobił Pani kot!
- Strasznie przepraszam, on do tej pory taki łagodny był. Co się stało?
- Kiedy włożyłam mu do tyłka wężyk, był jeszcze jako tako spokojny, ale jak zaczęłam nalewać gorącej wody to w niego diabeł wstąpił!+++ - To i ja dorzucę jeden - co prawda stary, ale ciągle bawi ludzi... , Dexter 3/06/05 13:36
Rolnikowi świnie nie chciały jeść. Poszedł do weterynarza, zapytać co można poradzić. Weterynarz przyjechał, obejrzał świnie.
- Wie pan, no niby wszystko z nimi w porządku.
- No to czemu nie żrą?
- Może im knura potrzeba?
-ale ja nie mam knura, we wsi też ludzie raczej nie użyczą.
- No to sam pan je zaspokoi, ja nikomu nie powiem.
No i rolni tak zrobił.
Rano budzi się idzie do chlewika, a świnie jak nie jadły, tak nie jedzą. Pojechał doi weterynarza na skargę, a weterynarz:
- A gdzie je pan, no "teges"?
- No w chlewiku.
- Aaa, to nie tak, to trzeba na świeżym powietrzu, gdzieś w lesie...
No to gościu do domciu, wieczorem zapakował świnki do Żuka i do lasu. Zrobił co miał zrobić, wrócił do domu i położył się spać.
Rano budzi go żona:
- Franek, wstawaj, świnie, ŚWINIEEE!
- Co, jedzą?
- Nie, siedzą w Żuku i trąbią.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - SUPER :-) , gorky 3/06/05 14:33
nie znalaem, rozbil mnie ;)
- dobry , Venom79 3/06/05 13:22
123Lewy pas to nie kółko różańcowe. - Kilgor / DYD - zglaszam usterke ! , Venom79 3/06/05 13:25
na 100% kliknalem na linka http://twojepc.pl/boardPytanie94881.htm#p
i wpisalem odpowiedz, ale zamiescilo ja nie pod ta wypowiedzia co trzeba, tylko pod glownym watkiem
przegladarka: IE 6 + wszystkie latki + Maxthon - najnowsza wersja (chociaz na starszej tez to wystepowalo)
pozdrawiamLewy pas to nie kółko różańcowe. - mathon , bartek_mi 3/06/05 16:28
i jak masz blokowanie jakis popupow to czasem tak sie dzieje
tez tak mialemdzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - dzieki za info, ale to nadal jest problem , Venom79 3/06/05 18:54
jeśli Kilkor się nudzi (dobre nie ;) ) to niech zajmie się tym problemem
pozdrowienia dla redakcjiLewy pas to nie kółko różańcowe. - wg mnie to nadintepretacja , bartek_mi 3/06/05 21:11
dokonywana przez filtry anty-.....dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
- A macie jeszcze na weekend .... , Pik$el 3/06/05 13:28
W pewnej podlubelskiej, zabitej dechami wsi mieszkał chłopak o imieniu Józek,
który w okolicy był traktowany jako wielki znawca kobiet i taki swoisty "arbiter elegantiarum" w sprawach seksu. Kiedyś na zabawie w "remizji" do Józka popijającego sobie spokojnie mózgojeba podchodzi kolega z sąsiedniej wsi i pyta :
- Józuś, widziś tamtą dziewczynę? Jak myślisz czy ona bierze do gęby?
Józek wstał zza stołu, poszedł w kierunku wskazanego dziewczęcia, obejrzał ją z każdej strony, wrócił i odpowiada:
- Bierze.
- Józuś, ty to jesteś facet - woła ucieszony "perspektywą niezłej zabawy" i oczywiście pełen podziwu dla "mistrza" kolega - ale powiedz mi po czym ty to poznałeś?
- Proste - mówi Józek - gębę ma, znaczy bierze.
Wesel na wsi w kieleckiem, tam wszystko wypiją i dlatego przezorny pan
młody schował sobie pod poduszkę pół literka na noc poślubną, co by mu się
bardziej panna młoda podobała. Po trzech dniach goście weselni poszli sobie, no i czas na noc poślubną... Młodzi udali się do sypialni, a teściowa podsłuchuje pod drzwiami... Pan młody przed "konsumpcją małżeństwa" sięga po butelczynę i coś mu się nie widzi jej zawartość, wiec głośno medytuje:
- Ruszana, nie ruszana, ruszana, nie ruszana i tak przez jakiś czas.
Teściowa nie wytrzymała, wpada do pokoju i krzyczy:
- Jonek! Nie ruszana!! To tylko taki ród szeroko-pizdziasty!
Rozmawiają dwie zakonnice.
-Wiesz kąpałam wczoraj proboszcza i spytałam co on ma takiego miedzy udami. Powiedział, że to rozgrzeszacz i że może mnie rozgrzeszyć. Oczywiście zgodziłam się.
- A to ch*** Mnie powiedział, że to święty gwizdek i kazał dmuchać.
Facet poderwał na dyskotece fajną dziewczynę. Pobawili się, popili i wylądowali u niego w domu. Tu znowu trochę alkoholu, trochę tańca, rozebrali się i.. dziewczyna zasnęła. Gość postanowił jednak, że i tak ją "skonsumuje". Rozłożył jej delikatnie nogi i w tym momencie rozległ się śpiew "To nie ja byłam Ewą ...". Facet zerwał się z łóżka, śpiew ucichł. Rozejrzał się po pokoju. Nikogo nie ma. Więc robi drugie podejście. Rozchyla dziewczynie nogi i znowu "To nie ja byłam Ewą, to nie ja..."
-O żesz ty! - pomyślał - przecież śpiew dochodzi z warg sromowych. Kurcze, zadzwonię do Ryśka i mu zademonstruję. Rysiek odbiera telefon i mówi sennym głosem:
- Słucham
- Rysiek? Tu Józek, ale jajca posłuchaj
Tutaj rozchyla znowu dziewczynie nogi i przystawia słuchawkę. Rozlega się śpiew "To nie ja byłam Ewą, to nie ja skradłam niebo... la, la, la, la …."
- Słyszałeś ?
- Józek - mówi zły Rysiek - Jest godzina druga w nocy a ty mnie budzisz, żebym posłuchał jak jakaś głupia piz*a śpiewa "To nie ja byłam Ewą..."?
Śpiewaczka operowa miała kochanka w garderobie...
- Kończ Stefan, zaraz moja partia! Muszę biec na scenę!
- Taaa juz dochodzę...
- Stefan na Boga!!!
- ... no już...
W tym momencie słyszymy dzwonek oznaczający wywołanie diwy na scenę...
- Idę Stefan trudno...
- JUŻ!!!!! Co mam zrobić???
- Strzelaj w rękaw!
Co też Stefan był uczynił.
Diwa śpiewa przezornie trzymając ręce w górze aż w pewnym momencie, mocno ekspresyjnym, w nagłym geście robi potężny wymach...
Akcja przenosi się do tak zwanej "trumny" czyli dziury pod sceną, przeznaczonej dla orkiestry.
Widzimy dwóch maksymalnie znudzonych kontrabasistów. Sennym wzrokiem patrzą w nuty, ziewają... Wtem słychać świst i plask. Jeden z kontrabasistów patrzy na swoją klapę i mówi:
- Marian? Co to jest?
- Co? - zapytuje Marian i leniwie wychyla się zza gryfu
- No to na mojej klapie...
- Tia... wygląda jak sperma - odpowiada, po czym znudzony odwraca nuty..
- K**wa, ale dlaczego właśnie na mnie?
- Bo grasz jak pi*da...+++ - Nędza... , Remek 3/06/05 13:44
...
- wszystkie dobre , JasioWP 3/06/05 15:45
... - To ja dorzuce coś od siebie - Kim jest prawdziwy kibic? , JasioWP 3/06/05 15:50
http://www.joemonster.org/...de=thread&order=0
RoTfL |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|