kto idzie dzis na noc muzeów w Warszawie?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» XepeR 06:40 » resmedia 06:12 » ngP 05:53 » hokr 05:53 » NimnuL 05:42 » coolio 04:55 » Martens 04:52 » NWN 04:42 » selves 03:38 » Bonifacyz 03:06 Dzisiaj przeczytano 36903 postów, wczoraj 25433 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

kto idzie dzis na noc muzeów w Warszawie? , XiSiO 18/06/05 19:07
http://www.kulturalna.warszawa.pl/...amp;ne_id=644

do 2 w nocy otwarte za darmo.

"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO

ja z chęcia , Fantomas 18/06/05 19:42
ale jak Cie znam to nie pojdziesz nigdzie :>
.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...
1. z Toba sie boje bo... , XiSiO 18/06/05 19:47
  wielka sztuka szybko sie zmieni w mały pub i tyle zobacze muzeum a w nocy freski bedziemy malowac ;)
  "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
  zapłacisz adeną" (C) XiSiO
  1. hmmmm , Fantomas 18/06/05 19:50
    prawdziwa sztuka krytyk sie nie boi .. nawet freski :)
    
    mieczak, mieczak :)
    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...
Ja bylem. , MARC 19/06/05 11:24
Bylo bardzo fajnie.
Bylem w muzeum sportu i rekreacji, ktore jest w nowym budynku komitetu olimpijskiego. Budynek jest super. Wystawa skladala sie z kilku sportowych eksponatow, paru trenazerow roznego typu, oraz wielu dobrych zdjec. Ale najwieksza rewelacja byl budynek sam w sobie. Musial kosztowac kupe forsy, bo jest ultranowoczesny w projekcie i wykonaniu.
Potem pojechalem obejrzec stare tramwaje warszawskie. Fajne, acz szkoda, ze juz bylo ciebmo i nie we wszystkich bylo jakiekolwiek oswietlenie.
Dodam, ze pomiedzy atrakcjami mozna bylo sie przemieszczac starymi autobusami typu 'ogorek', ale bylo to praktycznie niewykonalne ze wzgledu na panujacy w nich scisk.
Nastepnoe dotarlem do muzeum powstania warszawskiego na koncert Lao Che. Fajna atmosferka, choc do samego muzeum praktycznei nie sposob sie dostac ze wzgledu na gigantyczna kolejke.
Ostatnim punktem byl palac kultury, gdzei chcialem zwiedzic niedostepne zwykle sale. Troche sie zawiodlem, ale po tym, jak wystalem 1,5h w kolejce to nie powinienem narzekac, bo przynajmniej sie dostalem do srodka... Bylem w grupie z numerkiem 59, a chyba tylko jeszcze 2 grupy weszly pozniej. Tutaj poprostu tez byla gigantyczna kolejka. A wlasciwie dwie kolejki, bo oddzielnie stalo sie do przejscia salami, a oddzielnie do wjazdu na 30 pietro.
Calosc zakonczyla sie wiec po 2 w nocy i byla bardzo, bardzo fajnie. Warszawa zdecydowanie potrzebuje takich imprez. Mysle, ze nawet jak by wszedzie wstep kosztowal po przyslowiowej 1zl, czy 2 zl to i tak by byly kolejki. A dla turystow to juz zupelnie niestamowita impreza musiala byc.