|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[OT] ile zwraca urzad skarbowy ?? , mike1984 21/06/05 17:19 Jaka jest gorna granica zarobków na rok od której zwracają caly podatek ...chyba jest cos takiego ? kiedys mi sie to obilo o uszy....-=Człowiek sie uczy całe życie=- - zabanowali Cię na Google? , j23 21/06/05 17:33
podziel 530.08 zł przez 19 i pomnóż przez 100, ale dochodzą jeszcze ubezpieczenia społeczne, koszt uzyskania przychodu i ulgi podatkowe, więc to tylko pierwsze przybliżenie poprawnej odpowiedzi.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - qrde czemu przez 19? :D , PIvO 21/06/05 17:38
a nie przez 12? :D[A kiedy odetna siec]
[Przestane istniec]
[mail: p1vo@o2.pl] - to oczywiste, , j23 21/06/05 17:53
no ale może od razu wolisz mnożyć przez 5.263157894736842, bo tak łatwiej zrozumieć?Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!
- nastepnym razem j23 przychodzi do lekarza , digiter 21/06/05 17:41
j32: Panie doktorze. Ostatnio mam bardzo wysokie poziomy glikemii na czczo- co robić ??
lekarz: Zabanowali cię na google ?! W internecie o cukrzycy jest prawie wszystko ! O insulinach także :)Piszcie do mnie per ty z małej litery - tobie też radzę googlować przed wizytą u konowała. , j23 21/06/05 18:02
Przy naszej służbie zdrowia naprawdę z google ma się równie duże szanse na prawidłową diagnozę, co u przeciętnego naszego lekarza, a na właściwą metodę leczenia ma się szanse dużo większe. Mam kolegę, którego konowały 2 lata leczyły bezskutecznie (lekarze z WKU, jak w czasach Szwejka, brali go oczywiście za symulanta) na REUMATYZM, nim przy pomocy Internetu nie zdiagnozował u siebie boreliozy. A i wtedy naszych konowałów musiał uczyć jak się to leczy, bo przepisali mu środki, które są skuteczne tylko w pierwszym okresie po infekcji...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - gratuluję , Dabrow 21/06/05 20:51
leczysz się sam. Na podatkach się znasz. Domy pewnie też lepiej projektujesz niż architekci, że nie wspomnę o budowaniu - nie ma takiego budowlańca który by Ci dorównał, jak lecisz samolotem to przejmujesz stery... człowiek renesansu kurczę. Nie pomyliłeś epok? (((-: (PS. Nie rzucaj się - to taka lekka ironia - znieś ją po męsku)!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm , Dabrow 21/06/05 20:51
bo zapomniałem dodać że co do gooooglowania masz moje 100% poparcie - myślenie jest na wymarciu chyba....!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm... , j23 21/06/05 21:36
moja dziewczyna jest architektem, mój brat jest architektem, dziewczyna brata jest architektem, multum moich znajomych jest architektami, administruję sieciami w 3 pracowniach architektonicznych i właśnie buduję sobie dom... Jak coś tej bandy architektów się pytam-KAŻDY mówi coś innego i twierdzi że kolega po fachu opowiada głupoty. W efekcie te ich bajdurzenia (większość matematycznie nie może mieć racji) SAM muszę sprawdzać (między innymi w Internecie) i SAM zadecydować który miał rację. Nie muszę chyba dodawać że mam już niezłe rozeznanie w architekturze... Podobnie jest z budowlanką... Np. nie chcąc aby fachmany spaprały mi dach domu, postanowiłem poczytać o dachach i by się nauczyć w praktyce-sam zrobiłem dach na garażu (przerobiony ze stodoły, więc wielkości małego domku) ściśle wg. dokumentacji technologicznej. Efekt-wezwane do budowy dachu domu fachmany twierdziły że nie da się tak robić dachu jak mówię (tj. jak nakazuje dokumentacj atechnologiczna. Np. tweirdziły że nie da się układać blach z dokładnością poniżej 2 mm... Wcześniej cieśle twierdzili że nie da się więźby dachowej zrobić tak by przekątne różniły się mniej niż 2 cm. Poszukałem cieśli, którzy nie wiedzieli że "się nie da".), przymuszeni w końcu zrobli (choć musieli rozbierać to co ułożyli przez 1 dzień gdy ich nie pilnowałem i poprawiać). Niestety, precyzja i jakość wykonania dachu, choć lepsza niż u sąsiadów, daleka jest od dachu wykonanego samodzielnie... Co do porad lekarzy-każdy mówi coś innego, jak architekci. Wiem, bo choć chodziłem do mat-fiz, połowa mojej klasy z ogólniaka jest lekarzami... NIGDY w życiu nie zaufam diagnozie mniej niż 3 lakarzy. 2 lata temu 3 znajomych złamało nogi-nawet w takich banalnych przypadkach 2 padło ofiarą błędów lekarskich (jednemu prześwietlono nogę tylko w 1 płaszczyźnie i wmawiano że jej nie złamał, bo akurat w tej płaszczyźnie złamania nie było widać, drugi, gdyby zgłosił się z bólem zagipsowanej nogi dzień później-miałby protezę. Skończyło się na rozwalaniu dłutami nogi, łączenie jej śrubami i długim pobycie w szpitalu. Przy okazji-co dzień łykał przepisane w szpitalu pigułki. W końcu lekarz na obchodzie się pyta-no i jak tam pańskie nerki? Znajomy-JAAAAKIE NERKI? JA TU ZE ZŁAMANĄ NOGĄ LEŻĘ!!! No to czemu pan bierze pigułki na nerki? NA JAKIE NERKI! TAKIE MI PRZEPISALI! MYŚLAŁEM ZE TO PRZECIWBÓLOWE... A to przepraszam pana, pomyłka w karcie...). Co do podatków-rok temu miałem kontrolę z US (nie pierwszą, po moim koncie grzebały też UOPy i KPWiG) skąd mam to co mam, skąd mam na dom i proszę pokazać kwity na odliczenia za ostatnie 3 lata w PITach. Gdybym nie miał rozeznania w podatkach to muzykowałbym teraz z wyciągniętym kapeluszem na krakowskim rynku a mieszkał w przytulisku Św.Alberta! P.S. Recepty od lekarzy ZAWSZE konsultuj ze znajomymi farmaceutami (i poczytaj w Internecie o skutkach i zastosowaniach przepisanego leku) - lekarze na ogół na lekach znają się słabo, a dodatkowo-nie przepisują tego co dobre i tanie, tylko to, za co od koncernów farmaceutycznych dostają "punkty" umożliwiające "wyjazd na sesję szkoleniową" zwykle na Bali a przynajmniej na Wyspach Kanaryjskich... (obok znajomych lekarzy i aptekarzy, moje eks pracuje właśnie dla koncernu farmaceutycznego, odwiedza gabinety lekarskie i przydziela im wspomniane "punkty").Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - hmmm..... , rulezDC 21/06/05 21:48
to co ty w Polsce robisz jeszcze z takim potecjalem, kurcze czlowiek orkierstra, wlasnie to jest polskei leczenie skonsultuj sie u 3 - 4 lekarzy, najlepiej jedz sie leczyc zagranica, tam jest duzo lepiejkoniec koniec koniec - istotnie za granicą leczę lepiej: , j23 21/06/05 22:11
jeszcze na portalach jest raport UE z zeszłego tygodnia-w Polsce w UE leczą najgorzej, najgorzej traktują pacjenta i ma on najmniej praw... Choć mamy lekarzy geniuszy: oficjalnie wg Izb Lekarskich stwierdza się w Polsce ok. 1500 przypadków błędów lekarskich rocznie. W krajach zachodnich podobnej wielkości 30000-40000... Konsultacje u wielu lekarzy to norma: gdy w USA trafisz do szpitala-jesteś badany przez 2 niezależne zespoły, próbki trafiają do 2 niezależnych laboratoriów i niezleżne 2 raporty trafiają do lekarza prowadzącego który je sobie zestawia. Decyzji nie podejmuje sam, tylko przynajmniej z 1 konsultantem. To wypada taniej niż odszkodowania za błędy lekarskie. Ubezpieczenie zdrowotne przy masowej polisie (np. większy zakład pracy jak hipermarket) kosztuje w Kaliforni ok. 39$, czyli jak najniższa składka u nas na Chorą Kasę, a opieka medyczna nieporównywalnie lepsza. BTW: to w USA, w przeciwieństwie do Polski, nieubezpieczonym biedakom przysługuje darmowa pomoc medyczna (inna sprawa że w takim miejskim szpitalu podpisujesz że nie będziesz ich skarżył jak złapiesz taj HIV czy żółtaczkę)...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!
- booosz , Dabrow 21/06/05 22:52
w sumie w 1/5 przestało mi się chcieć czytać - sorry - ale wiem bezwzrokowo co tam jest... A teraz - co mnie to k...a obchodzi? Napisałem tylko żeś człowiek renesansu - Rulez dobrze Ci radzi - marnujesz się tu - zmień kraj - może o Tobie usłyszymy w końcu? ((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Qurna, co Wy wszyscy z tą zmianą kraju? Psychiczni jesteście, czy co? , j23 21/06/05 23:28
Tak się składa że byłem w paru krajach i tych daleko na zachodzie (jak USA) i na wschodzie (jak Rosja) i zupełnie nie rozumiem tej panującej w Polsce manii na emigrację. Polakiem jestem i Polska mi się podoba (wg mnie przeciętny Polak jest o szczebel wyżej na drabinie ewolucyjnej od przeciętnego Amerykanina czy Francuza). Rozumiem że może się nie podobać rząd i cały system polityczny, ale to trzeba zmieniać a nie wyjeżdzać. Zresztą podróże kształcą-jak sami pojeździcie po świecie to Wam dobrze zrobi. Nic tak nie leczy z bezkrytycznego zachwytu nad USA jak poznanie tego kraju (nie żeby Amerykanie byli źli-przeważnie są bardzo mili, sympatyczni, ale nieznośnie durni i z klapkami na oczach), nic tak nie leczy z rusofobii czy arabofobii jak dobre poznanie Rosjan i Arabów i nic tak nie zniechęca do Niemców czy Żydów jak ich osobiste poznanie. Szczeólnie polecam wizytę w USA, a następnie, dla kontrastu i uwierzenia że nie trzeba żyć jak zombie przez 5 dni w tygodniu i odreagowywać stresy balandując cały weekend a potem zastanawiać się czym różniło się wczoraj od dnia rok/5/10 temu, wizytę w Kanadzie lub Australii. Własnie to, że mam jakie takie wykształcenie i aspiracje, jest przyczyną że nie chcę za granicą być białym murzynem za 1/4 stawki tubylców. Za granicą byłem i proszę mnie tam nie wypędzać. No może z wyjątkiem Chorwacji-tubylcy jak Polacy, tylko uczciwsi, a kraj ma to co uwielbiam-cudowne morze i góry. Jak ich zmuszą w ramach wejścia do UE do sprzedaży ziemi cudzoziemcom, to będzie mnie kusić przeprowadzka...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - hmmm , Dabrow 22/06/05 12:39
ja Cię nie wyrzucam - tylko mam wrażenie - wybacz powiem wprost - że kurwa masz nas za idiotów którzy, ani nie byli za granicą, ani nic nie widzieli w życiu, ani na niczym się nie znają, ani nie potrafią myśleć samodzielnie, a już tym bardziej wyrazić uzasadnionej opinii. Poza tym wieczne Twoje pisanie o sobie jest (znowu rzucę kolokwialną kurwą dla ubarwienia i podkreślenia mojej irytacji Twoim pisaniem <nota bene mającym wiele sensu tylko po co ono tutaj skoro nie na temat>) - KURWA MAĆ - conajmniej przykładem samouwielbienia (narcyzmu) albo też ostrego zakompleksienia (sam wybierz i proszę nie wdawaj się w polemikę bo tylko takie moje spostrzeżenie potwierdzisz) i potrzeby dowartościowania swojej osoby.
A co do wypowiedzi - masz rację tylko co nas to tutaj obchodzi? No powiedz sam? ((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- apropos samolotów: , j23 21/06/05 22:47
dzisiejsi piloci samolotów pasażerskich to "button pushers". Taki 767, jak każdy inny samolot pasażerski (wymagają tego przepisy), gdzieś w kokpicie, w widocznym miejscu ma INSTRUKCJĘ OBSŁUGI, z rozpisanymi jak dla debili check listami na praktycznie każdą okazję. Z instrukcją wpisuje się w komputer lotnisko docelowe (zwykle nawet tego nie trzeba, bo jest wpisane przed startem) i samolot sam leci (w sumie z instrukcji obsługi wystaczy wyczytać jak nadać MAYDAY przez radio-resztę powiedzą z ziemi, nie trzeba czytać). Przed lądowaniem trzeba przełączyć komputer w tryb do lądowania. Jedyne co w 767 trzeba robić "ręcznie", bo nie robi tego komputer to przesunąć wajchę wysuwania klap, ręcznie wciskać hamulce i ręcznie włączać odwracacz ciągu. Airbusy są bardziej skomputeryzowane... Każdy zaawansowany użytkownik komputera z dobrą znajomością angielskiego by sobie poradził. Co do jakiejś np. Wilgi, to przy dobrej pogodzie i dużej przestrzeni do lądowania, pewnie też bym jakoś wylądował w 1 kawałku, co pewnie nie udało by się np. w MiG21 (choć i tu jest malutka szansa-mają system telemetryczny Lazur, za pomocą którego kontrola naziemna może przekazywać polecenia samolotowi)... A np. taki "złom" jak Su-22 potrafi od 15 m nad lotniskiem poprowadzić automatycznie lot, (nawet koszący, z dostosowaniem się do rzeźby terenu) wg zaprogramowanej trasy, zrzucić bomby w zadanym miejscu i powrócić na 15m nad lotnisko i wszystko to bez udziału pilota! No i co najważniejsze-każdy współczesny odrzutowiec wojskowy ma "panic button" który wyprowadza samolot do lotu poziomego na zadanym pułapie w przypadku utraty orientacji przez pilota :-) No, ale latanie na odrzutowcach wojskowych mi nie grozi. Jako pilot pilot pilotowałem tylko paraglajty.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - wspaniale , Dabrow 21/06/05 22:55
napisz nam jeszcze coś o sobie, o swojej wiedzy... ej - sorry - to nie ty wygrałeś konkurs "dzieciaki z klasą"? Rany - zupełnie nie łapiesz co się do Ciebie pisze (ten kawałek o ironii itp...) jesteś taki serio że aż normalnie grobowy...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Cześć. , Agnes 22/06/05 08:49
Lubisz pisać o sobie, prawda?Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - tak nastepny narcyz leonardo nam wyrasta... , rulezDC 22/06/05 09:03
ze on jeszcze nagrody Nobla nie dostal to az cudkoniec koniec koniec - nie , Meteor 22/06/05 09:12
j23 lubi miec zdanie na kazdy temat, co akurat nie jest dziwne. Natomiast dziwne sa te zdania same w sobie.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - na zachodzie mowia.... , rulezDC 22/06/05 09:43
jezeli umiesz wszystko to znaczy ze nie umiesz nickoniec koniec koniec
- .nie zabanowali... , mike1984 21/06/05 17:58
ale nie moge wymyślić odpowiedniego zapytania .. :/
chodzi mi o to ze (tak mi sie wydaje) jezeli zarobie w ciagu roku okolo 4000 i zaplace od tego podatek okolo 700 zl to zostanie i on calkowicie zrwócony...czyli 7XX do kieszeni.....tylko jaka jest ta graniczna kwota >>??
kiedys o tym czytalem ale za chiny nie moge sobie przypomnieć gdzie :)-=Człowiek sie uczy całe życie=- - qurna, czy teraz w szkołach karają za myślenie? , j23 21/06/05 18:05
Czy takie zapytanie: "skala podatkowa 2005" naprawdę przekracza Twoje możliwości umysłowe?Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - najwyrazniej board , Meteor 22/06/05 09:16
przekracza twoje zdolnosci kulturowe. Chyba czas na lekka przerwe od tej strony.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- Kwota wolna od podatku , PKort 21/06/05 18:40
to 2790zł - poniżej tek kwoty zwracają wszystko. Powyżej - płacisz 19% podatku.Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! - Nie ma takiej kwoty... , JE Jacaw 22/06/05 00:10
...wprawdzie jest niby kwota wolna od podatku (i chyba będzie to tyle ile pisze kolega PKort), ale i tak nie zwrócą Ci składek na NFZ.
Jakoś przeszło to bez echa, ale wprowadzenie składki na Kasy Chorych (obecnie NFZ) spowodowało de facto podniesienie podatów dla najmniej zarabiających.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - To chyba dotyczy , PKort 22/06/05 09:30
umowy o pracę. Ja, przy umowie-zleceniu, dostaję wszystko z powrotem, bo tam nie odprowadza się składek na ZUS/NFZ/KCh.Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! - a to z kolei zalezy , Meteor 22/06/05 10:16
od tego, czy masz statut studenta/doktoranta, czy nie masz ukonczonych 26 lat, albo czy oprocz tego zlecenia masz jeszcze stala prace, od ktorej odprowadza sie wspomnaine skladki.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - Masz rację... , JE Jacaw 22/06/05 11:53
...ja pisałem o sytuacji z umową o pracę. W przypadku mów zlecenia to nie wiem, to jak pisze kolega Meteor jest to mocno pokomplikowane.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|