1. Zatoka Pucka... , S_2J 18/07/05 21:37
   Dla mnie to jest morze.

   === Urodziłem się zmęczony.Żyję, żeby
   odpocząć ===

salsa merenqe bachata

...::: GG#: 794008 :::...

=== Urodziłem się zmęczony.Żyję, żeby
odpocząć ===

1. potwierdzam , XiSiO 18/07/05 22:39
   jezdze co roku super klimat

   "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
   zapłacisz adeną" (C) XiSiO

Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

1. Dokladnie za Engelsem jako rasowy Tricitowiec , dida 18/07/05 22:48
   Zalezy co chcesz robic - byczenie sie totalne na plazy i spacery wieczorne po promenadzie to:
   1) Jastrzebai Gora
   2) Łeba - drogo
   3) Debki - ale tu za duzo warszawki - bez obrazy ;)
   4) Jastarnia
   
   Chcesz po prostu wypoczac z dala od zgielku
   1) Okolice latarni Stilo
   2) Bialogora i jej okolice
   3) Moze cos na kaszubach nad jeziorkiem jakowyms ;)
   
   Jezeli chcesz spedzic czas bardziej aktywnie typu deseczka, kite to:
   1) Polwysep Helski - halupy i ciagnace sie na helu kolejne campingi - minus to ze trzeba tam dojechac a droga zawalona
   2) od strony zatoki zaraz za Gdynia - REWA - niestety to zatoka wiec woda ciut brudniejsza
   3) Co do pucka to jedyna rzecza jaka tam robimy to tanio wynajmujemy lodeczki w HOM-ie (klasa puck ;) i heheh regacimy sie o piwo do Chalup ewentualnie cos kombinujemy zeby zjesc rybke u Budzisza w porcie - a czy warto siedziec w pucku - raczej nie
   1. oczywiscie Chalupy mialo bych , dida 18/07/05 22:49
      a nie halupy ;)

   2. Dida ty mi musisz te łódeczki przybliżyć , McIsland 19/07/05 00:59
      a Budzisz, ale nie ten od portu to dla mnie prawie rodzina, w tym roku wyjatkowo nie jestem w Chałupach, ja zwykle przesiadywałem w zatoce

      GTD ...

   3. a i powiedz mi jeszcze czym tam można regacić i zgrubsza za , McIsland 19/07/05 01:04
      ile, bo "regacenie" podnosi mi kłaczki na plecach a wędzony sledź w porcie i tak się nie umywa do Antosiowego albo od Uli, ja tam jeżdżę od trzeciego roku życia

      GTD ...

      1. Regacimy sie albo oficjalnie , dida 19/07/05 01:36
         albo nieoficjalnie - niestety za komisje sedziowska i boje plus pierdoly trzeba sie zrzucic w HOM-ie wiecczesto nie robimy regat ale tak 3-4 razy w sezonie to minimum. Najczesciej ze tak powiem to robimy sobie regaty nieoficjalne bez komisji sedziowskiej tak raz dwa razy w miesiacu jak zbierze sie wieksza ekipa niz 2 lodki - robimy tzw regaty TRANSPUCYFICZNE puck - chalupy - puck - zwrocimy sie na znakach toru wodnego a w Chalupach przerwa na hhe piklarzyki.
         
         Co do cen to teraz sobie nie przypomne ale zazwyczja wpisowe od lodko to bylo kolo 150 PLN co pokrywalo komisje caly dzien na wodzie plus jakies zarcie na koniec regat - grochowka itp. Pluwa sie na puckach - peqnie widziales podobne do onmegi ale kadlub z wiekszymi komorami wypornosciowymi. Na maszcie "balon" ;). Lodeczka niezbyt dzielna ostrzyc mocno nie da rady ale nazatoke styka i mozna sie pobawic, Tym bardziej ze na kolizje dosc odporna. A ze na znakach czesto bywa walka na milimetry nie jedna odbojnica juz poszla w drzazgi ;)
         
         Pucki mozna spoko wynajac u bosmana w HOM-ie tu masz link http://www.hompuck.org/

salsa merenqe bachata

1. nie wiem jak u ciebie , Mademan 19/07/05 00:16
   Ale ja tutaj zdycham juz i moj procesor tez, 23 stopnie w tej chwili, a w dzien nie powiem bo termometr byl w lekkim sloncu i wskazywal 45 :)

=== Urodziłem się zmęczony.Żyję, żeby
odpocząć ===

... ale jak to?!

1. aha , Mademan 19/07/05 00:13
   Jezeli chodzi o pogode to bym sie nie przejmowal "co ma byc to bedzie", wielu prognozowalo ze w lipcu bedzie zimno i ze bedzie ciagle padac, a wyrobic sie nie da bo 23 stopnie w nocy a deszczu nie widac. Akurat ten tydzien bylem w Zakopanem i prawie caly czas padalo, tylko jeden dzien bez deszcu, kiedy to w calej polsce susza i upaly to w Tatrach mozna bylo zmarznac