Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sebek 10:29
 » Marian30p 10:29
 » Menah 10:29
 » Liu CAs 10:29
 » PaKu 10:26
 » jenot 10:24
 » KHot 10:22
 » Matti 10:20
 » Zbyl 10:17
 » Kool@ 10:15
 » El Vis 10:13
 » XepeR 10:10
 » Visar 10:08
 » cVas 10:06
 » DYD 09:57
 » steve 09:56
 » emigrus 09:55
 » NimnuL 09:55
 » ulan 09:52
 » GLI 09:49

 Dzisiaj przeczytano
 41128 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Zachód kontra Bliski Wschód - przemyślenia + felieton. , ViS 20/07/05 11:05
Wakacje, lenistwo, nuda, więc zapraszam chętnych do dyskusji na ten chyba dosyć poważny temat. Może nie jestem specjalistą od spraw międzynarodowych, jednak zdążyłem wyrobić sobie swoje zdanie na ten temat. Zaczynam od przekory, bo chciałbym żeby zjawili się w tym temacie wszyscy przeciwnicy takiej tezy i podejścia:

Wydaje mi się że chodzi tu o coś więcej niż jak niektórzy uważają - o wejście do Iraku, o ropę, pieniądze czy strefy wpływów.
Już chyba nikt nie pamięta, że atak na WTC był przeprowadzony _zanim_ amerykańskie wojska weszły do afganistanu. Czyli w tamtym czasie terroryści nie mieli konkretnego powodu na atak na niewinnych ludzi, jak tylko "walka z wielkim szatanem" (dla arabów Izrael to "mały szatan", a USA "duży", wzajemnie się wspomagają). Chcę też przypomnieć o scenach w telewizji, które pojawiły się tylko raz, bo potem z niewiadomych względów z niej zniknęły (właśnie chyba przez tą gównianą tolerancję). Pokazywały one ulice palestyny godzinę-dwie po zamachu na WTC, gdzie właśnie ginęło 3tyś ludzi. Wszyscy ludzie wylegli z domów, tańczyli, śpiewali, palili kukły Busha i Sharona. Okrzyki w stylu "niech się smażą, nareszcie, Allah ich ukarał". Pozostawię to bez komentarza.

Teraz z innej beczki:
Historia lubi się powtarzać. Cywilizacje rosną w potęgę i upadają. Zwykle z głupoty. Tak upadli ostatni Majowie, tak upadł Babilon, i tak upadło właśnie - imperium rzymskie. Kto się uczył historii ten wie jak to było. Wielki apetyt cesarzy na podboje, spowodował rozrost kraju niemal na całą europę. Czy nam to się podoba czy nie, nieśli cywilizację, podbijali tępych (wbrew pięknym bajkom) Galów, Wandalów, mieszkańców wysp brytyjskich czy germanii. Z jednej strony rzymianie, z matematyką, teatrem, koloseum, przepiękną kulturą. Z drugiej, panowie którzy biegali przepasani szmatami z maczugami i jedli surowe mięso. Cywilizacja kontra nieokiełznana hołota.
Niestety, jak to bywa w historii naszej Ziemi, Rzymianie się "rozpasli", zaczęły ich nękać najazdy barbarzyńców, i w końcu najechali i zrabowali doszczętnie. Potem rozwinęła się europa zach., czyli właśnie owi Wandalowie. Na północ od słonecznej Italii, która pozostała w gruzach aż do dzisiaj, i do dzisiaj nie potrafii się podnieść.

Po co to piszę? Żeby wskazać analogię do dzisiejszych czasów. Kiedy łakomy zachód podbija kraje niecywilizowane, one z uwagi na silną religię i kulturę podbite być nie chcą, i w odwecie zajadle kąszą.
Różnica między imperium rzymskim a obecnymi jest jednak taka, że nie wyrzynamy każdej wsi po kolei, tylko naiwnie staramy się zaprowadzić "pokój i demokrację" w kraju, gdzie nigdy to się nie uda.
Natomiast Arabami kierują inne pobudki, czyli walka z bardzo agresywną kulturą zachodu. Do tego jeszcze "niewierne psy" depczą ich ziemię (znowu przypomnienie, że już od lat 60tych biali turyści którzy wybierali się w podróż do krajów arabskich mieli ochronę przed tubylcami, bo arabowie nienawidzą niewiernych - chodzi mi o arabów rdzennych, a nie "zamerykanizowanych" którzy myślą postępowo).

Więc ja ze swojej strony nie zgadzam się z twierdzeniami, że "wszyscy arabowie to fajne chłopaki", a tylko jakiś odsetek to czuby z bombami. Prawda jest taka że te "czuby" mają ogromne poparcie we władcach swoich krajów, w społeczeństwie, i, żeby było tragikomicznie, - w części europejczyków, którzy w imię gównianej (wg mnie) tolerancji, usprawiedliwiają ich.
Niestety, czasy są takie, że trwa wojna, i trzeba opowiedzieć się po którejś ze stron. Czy będzie to nasz kraj i europa, czy bliski wschód? Patriotyzm czy kosmopolityzm? To już każdy sobie wybierze wg własnych poglądów.

Na koniec polecam jeszcze dobry felieton mjr Fiszera z "Angory".
http://img29.imagevenue.com/...age=f15_fiszer1.jpg

I will not buy this record - it is
scratched.

  1. a czy zauważyłaś przewrotność , celt 20/07/05 11:25
    polityki stosowanej przez USA? Wcześniej była wojna partyzancka Talibów wspieranych przez Stany z Rosjanami, później stali się najgorszymi wrogami.
    Iran i Irak na początku wszystko cacy, później amerykanie zostają wywaleni z Iranu to Saddam jest cacy. A Saddam trochę obrósł w piórka i już nie był cacy - kolejna wojna.
    Trochę ostrożniej z ocenami, bo to czy kultura islamu gorsza lepsza to nie Tobie sądzić, każdy wybiera co chce i należy to szanować.
    A co do zamachów - to są zwykli idioci, którzy źle pojęli nauki koraniczne, podobnie działali krzyżowcy - też na początku wszystko cacy, ale zwietrzyli interes (czytaj: pieniądze od pielgrzymów) i się zaczęło w imie "jedynej słusznej religii"

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. tych idiotow... , obiwan 20/07/05 12:49
      jak to ujales jest jednak calkiem sporo i jak to przedstawil ViS maja wielkie polityczne poparcie w swoich krajach i to jest dla mnie przerazajace. Jesli bedzie tak dalej to slowo islam stanie sie synonimem slowa terroryzm (zreszta nie jestem pewien czy juz tak nie jest).

      ...and justice for all

  2. tu sie nie ma, , wukillah 20/07/05 11:34
    co zastanawiac, tylko trzeba chwycic za morde, tluc i patrzec czy rowno puchnie. Nie mam zamiaru w niedalekiej przyszlosci zmieniac imienia na ahmed. to samo tyczy sie dresow i im pochodnych.

    ps
    co ten mjr taki gruby?koles pracuje w wojsku,czy w
    prywatnej kompanii Makłowicza "Schabowy-7"?

    just d'oh it!

    1. hehe , ViS 20/07/05 11:42
      ten mjr już w wojsku nie służy z tego co pamiętam. Zresztą nie każdy wojskowy musi biegać z karabinem ;)

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. ja to rozumiem,ale , wukillah 20/07/05 12:06
        w tym wieku chyba moga ich jeszcze powolac do czynnej sluzby.
        pozniej biedak dostanie w sztabie zawalu, bo mapa byla za ciezka i
        dowodzic armia beda szeregowcy ;]

        just d'oh it!

        1. to major , McMi21 20/07/05 12:19
          rezerwy - ot "zapomnieli" dopisac :), a sluzyl jako pilot - trudno zeby osoba > 40 lat latala samolotami wojskowymi

          1. mysle,ze wogole nie latal , wukillah 20/07/05 12:26
            wsiadl do miga i musieli go wycinac ;]
            czy wojsko nie moze takich ludzi wykorzystywac w roli,np.
            instruktorow? dosluzyl sie, to imho doswiadczenie ma.

            just d'oh it!

            1. nie bój :) , ViS 20/07/05 12:35
              myślę że mjr Fiszer jest doradcą do odpowiednich spraw. Z tego co kiedyś czytałem to oddalili go od pewnych zadań z uwagi na postępowość w myśleniu wojennym.

              I will not buy this record - it is
              scratched.

          2. znam , pirat 20/07/05 13:19
            bylego pilota, ktory przestal latac w zeszlym roku, a ma juz napewno ponad 50

            odczepta się od mojego podpisu ;)

  3. to łatwo wytłumaczyć , ViS 20/07/05 11:40
    ponieważ amerykanie są zazwyczaj krótkowzroczni, i najpierw włażą, potem myślą. Wspierali Talibów bo waczyli z ZSRR. Potem Talibowie obrośli w siłę i odwrócili się od USA. Stany myślały że zrobią z nich "swoich", bo nie rozumieją Arabów. Dla nich "swoi" to arabowie, cała reszta to niewierni. Oczywiście nie przeszkadza to ich wyzyskiwać. Jak kiedyś powiedział jeden z talibów w wywiadzie - "oszukać niewiernego to wielki honor".
    To co opisujesz to była jedna wielka seria pomyłek dyplomacji USA.

    I ostatnia rzecz - idioci którzy źle pojęli, ok , ale czemu są wspierani przez tych wysoko postawionych? Można tez zaryzykować stwierdzenie, że przez wszystkich.
    Rozwój społeczeństw dzieli się na (jeśli dobrze pamiętam) kopalnictwo-zbieractwo -> rządy religii (fanatyzm) -> industrializm.
    To się sprawdza, można do tego odnieść choćby naszą cywilizację. Poganie -> wojny krzyżowe (ogroma rola papieży w europie) -> czasy obecne.
    Wydaje mi się że kraje arabskie są obecnie na tym drugim etapie rozwoju, czyli wojny krzyżowe i władza religii.

    I will not buy this record - it is
    scratched.

    1. miało być pod "celt 20/07/05 11:25" , ViS 20/07/05 11:42
      ...

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. oszukać niewiernego , celt 20/07/05 11:56
      to honor? Z tego co wiem to zabijanie, okradanie, oszukiwanie jest w ich religii traktowanie podobnie jak w "naszej" religii. To są skrajne odłamy islamu bazujące na niskich pobudkach: czy oni źli a my obojętnie co robimy złym to jest dobre.
      Takie wypaczenie istoty kościoła i religii widać u Nas na przykładzie Rydzyka (z drugiej strony hipokryzja: mówienie o biedzie i Maybach Rydzyka)

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. teoretycznie tak. , ViS 20/07/05 12:01
        teoretycznie też katolik nie może kraść, zabijać czy zdradzać żony. Świat nie jest piękny.

        Ostatnio na bbc był krótki reportaż, dziennikarze poszli z kamerą do jednej ze szkół w afganistanie. Pytali dzieci co sądzą o ludziach, którzy wysadzają się w powietrze i zabijają przy tym mnóstwo osób. Co odpowiadały zgodnie dzieci? Że "oni giną za boga, za Allaha, i że za to pojdą do nieba".
        Paranoja! Oni to wpajają dzieciom od najmłodszych lat.
        Więc proszę nie porównuj religii, tylko ludzi wyznających tą religię. Bo o założenia można się spierać, a mi chodzi o efekty.

        I will not buy this record - it is
        scratched.

        1. a nie masz , celt 20/07/05 12:13
          przekonania że katolicyzm jest najlepszą częścią chrześcijaństwa,
          tj. ma najlepsze zasady, tkwi źródłami w Biblii, jest bardzo rygorystyczny itd itd ? ;)

          Everything should be made as simple as
          possible, but no simpler

          1. niestety , ViS 20/07/05 12:18
            nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo mój kontakt z religią straciłem w podstawówce. Teraz interesuję się różnymi, czysto "naukowo" :)
            Rozumiem że pytanie miało być ironiczne, ale i tak odpowiem. Chrześcijaństwo ma dobre założenia, czyli miłość do bliźniego, brak zemsty. Czyli ogólnie sielanka. Ale zdążyłem się przyzwyczaić do tego co ludzie robią z religią.

            I will not buy this record - it is
            scratched.

            1. a szkoda :) , celt 20/07/05 12:21
              jeszcze "na starość" wrócisz :)

              Everything should be made as simple as
              possible, but no simpler

            2. komunizm założenia też ma , Wedrowiec 20/07/05 12:54
              dobre. I co z tego?

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

        2. religia , celt 20/07/05 12:18
          swoją drogą a interpretacja religii przez ludzi swoją drogą - bez takich porównań się nie obędzie.
          Czyli jak niektórzy ludzie u nich inaczej ja pojmują i jak u nas inaczej pojmują.

          Everything should be made as simple as
          possible, but no simpler

  4. Wakacje, lenistwo, nuda. , Wedrowiec 20/07/05 12:50
    Niektórzy pracują;)

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  5. terroryści nie mieli powodu zaatakować USA????????????????? , j23 20/07/05 12:51
    Z dłuuuuuuuugiej listy: USA bezkrytycznie wspierają rasistowskie państwo rządzone przez fanatyków religijnych czyli Izrael. Państwo to złamało nie mniej niż 48 rezolucji ONZ, wszelkie możliwe umowy międzynarodowe (zakazy tortur, mordowania ludności cywilnej, posiada broń masowego rażenia itp.). Okupuje palestyńską ziemię, popełnia ludobójstow i traktuje Palestyńczyków gorzej niż dawna RPA (btw: wtedy bliski sojusznik Izraela) murzynów. Zabija około 3000-4000 Palestyńczyków rocznie, w tym nie mniej niż 1000 dzieci. Zamiast demokracji USA wspiera i korumpuje w regionie krwawe reżimy (np. saudyjski, dawniej irański), które amerykańską bronią masakrują własnych obywateli, a w zamian dają nadzwyczaj dogodne koncesje na ropę USA, a śmieszne opłaty koncesyjne, zamiast na obywateli, wydają na nieprzydatne zabawki typu F-15 czy F-16 (mające rzecz jasna wbudowane zabezpieczenia uniemożliwiające atakowanie Izraela). Jeśli w regionie są wybory, to USA kontestuje ich wynik jak w Turcji czy Iranie, bo demokracja może być, ale nie jak wygrają islamiści... Sytuacja Arabów jest podobna do Latynosów-tam "dyplomacja kanonierek" ustanawia marionetkowe proamerykańskie rządy (W.Wilson "co jest dobre dla United Fruit Company, jest dobre dla USA") uciskające swoich obywateli. USA podjudza państwa w regionie do konfliktów między sobą, to USA namówiło i zbroiło Irak do krwawej (miliony ofiar) wojny z Iranem (Rumsfeld w wywiadzie radiowym: "chodzi nam o to, by pozabijali się jak najwięcej między sobą"). Nie przeszkadzało USA mordowanie ludności cywilnej-przeciwnie, to Rumsfeld osobiście sprzedał gaz i wysłał doradców do Hussaina by wiedział jak truć Kurdów (Komunistyczna Partia Kurdystanu była prorosyjska i antyturecka) oraz Irańczyków. Napaść Iraku na Kuwej NIE BYŁA NIEUZASADNIONA: Irak przez 12 lat procesował się z Kuwejtem i wygrał na forum ONZ i w Hadze o to że AMERYKAŃSKA firma wierceniami skośnymi przez granicę na ponad 20km kradła iracką ropę i groził wojną jeśli tego Kuwejt (Kuwejt nawet po IWŚ był częścią Iraku, ale British Petrol odkryła tam ropę, więc Anglia odkroiła część Iraku i ogłosiła jego "niepodległość") nie zaprzestanie. Przed atakiem Irak zapytał się o zgodę AMEYKAŃSKIEGO AMBASADORA w Iraku i takową uzyskał!!! A to dlatego że po upadku ZSRR, pod naciskiem opinii publicznej Arabia Saudyjska i Kuwejt zaczęły się robić oporne i nie chciały kupować więcej czołgów i samolotów w USA, a deficyt handlowy USA narastał. Irak był świetnym straszakiem na szejków. Niestety Hussainowi odbiło i myślał że został Aleksandrem Macedońskim i nie chciał na żądanie USA (Kuwejt przystał na wszelkie warunki USA) wycofać się z Kuwejtu. Potem nastąpiła wojna, ale bez zniszczenia Hussaina. Początkowo tak chciano, sprowokowano powstania szyitów i Kurdów, ale Hussain był potrzebny dalej jako straszak na szejków i uzasadnienie na założenie baz wojskowych w Kuwejcie, Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Bachrajnie i paru innych państewkach oraz obawiano się że się Irak rozpadnie (Turcja i USA były przeciw niepodległemu Kurdystanowi oraz obawiano się przyłączenia szyitów do Iranu) . Powstańców zdradzono i patrzono jak Hussain ich morduje (chyba miał powody?). Z Kurdami sprawa się powtarza-Kurd zrobił swoje i Kurd może odejść: ostatnio w amerykańskich mediach przewijają się głosy by liderów Kurdów w Iraku wydać Turcji za "działalność terrorystyczną". Potem było kilkanaście lat okupacji Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu przy równoczesnym olewaniu sprawy palestyńskiej (traktat z Oslo USA wrzuciło do kosza i aby odwórcić od tego uwagę i przypodobać się muzułmanom, zrobiono wojnę w Kosowie). Wtedy narodził się problem bin Ladena. Jest to bliski koleś rodziny Bushów, zainwestował w ich firmy 14 mld$ oraz był prawie członkiem rodziny. Niestety ma religijną obsesję i choć wcale nie chce prowadzić jihadu przeciw całemu światu, ma JEDNO rządanie: by z ziemi, po której chodził Prorok (tj. Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Iraku) wyniosły się wojska niewiernych czyli USA (wbrew propagandzie, nie ma ambicji atakowania innych krajów). Dlatego Al-Kaida, która była budowana przez USA, Pakistan, Turcję, Arabię Saudyjską itp. jako fajna organizacja do dmuchania w kaszę ruskim w Afganistanie i Kaukazie, nagle przestała być cacy. Jednocześnie w świecie arabskim narastała ogromna nienawiść do USA nie tylko z powodu Palestyny, ale sankcji przeciw Irakowi. Irak nie stanowił już zagrożenia i WSZYSTKIE KRAJE z Rady Bezpieczeństwa z wyj. USA i Angli (prawo weta!) chciały wieloktrotnie znieść sankcje, ale USA i Anglia na to nie pozwalały. Z powodu sankcji zmarło MILIONY Irakiczyków, w tym 800000 dzieci (dane WHO). Dalsze miliony umrą na białaczkę z powodu skażenia Iraku uranem... Nadęte upadkiem ZSRR USA zaczęły się przymierzać do ataku na Irak, Iran i Syrię, co spowodowałoby zagarnięcie ropy, bezkarność Izraela (całkowity brak zagrożeń) i trzymało szejków w Arabii Saudyjskiej i Kuwejcie w szachu, oraz zapewniło wypad na Kaukaz. Ropa jest ważna, ponieważ USA to 6% obywateii świata, ale 25% zużycia ropy!!! Niech teraz tylko co 10 Chińczyk kupi samochód i to nie Jeepa Grand Cherokee, ale nawet Tico to widać co się będzie działo z ropą (to samo było przed IIWŚ-aby zatrzymać fantastyczny wzrost gospodarczy Japonii, USA i Anglia wprowadziły embargo na ropę do tego kraju, dlatego Japonia MUSIAŁA zaatakować USA i nie był to "niesprowokowany atak" jak nas uczą w szkołach)! Niestety bliskowschodnia ropa ma wadę: trzeba ją transportować przez Kanał Sueski lub cieśninę Ormuz, a tam nie brak wściekłych na USA Arabów zdolnych ostrzelać tankowce. USA kupiły sobie kacyków na Kaukazie, ale ropę z Kaukazu można transportować tylko przez Rosję (trudno by Rosja na to się zgodziła), Iran lub... Afganistan (po drodze potrzebna jest Czeczenia i Gruzja, bo jest tam Wąwóz Pankijski stanowiący przejście przez Kaukaz)! Przez Afganistan można transportować ropę do Oceanu Indyskiego, z dala od Rosji i Chin, gdzie nie ma cieśnin, za to można zbudować porty na tankowce 700 000 BTR o 30m zanurzeniu, których nie da się wysłać na Bliski Wschód. Dlatego jak można poczytać http://cryptome.org/cia-astray.htm CIA wręcz brała udział w porwaniu samolotów, a wojskowa operacja ataku na Afganistan rozpoczęła się na 2 tyg. PRZED ATAKIEM NA WTC (z którym Irak nie miał nic wspólnego, z terroryzmem również). Arabowie mają też na uwadze że to TERRORYZMEM (Hagana, Stern, Ingrun) Izrael wywalczył niepodległość a przywódcy terrorystów żydowskich utworzyli rządy w Izraelu. Do 1968 Arabowie uważali USA za sojusznika (USA poparły Egipt w 1956 w wojnie z Anglią, Francją i Izraelem o Kanał Sueski) i nie było arabskich terrorystów. Wcześniej bomby w hotelach, kinach i szkołach podkładali wyłącznie Żydzi. Każdy zainteresowany może na stronach CIA poczytać oddajnione raporty na temat różnych krajów oraz wywiady z np. Brzezińskim. Wynika z nich że USA uważają upadek ZSRR za największą w historii okazję dziejową z którą powinny bezwzględnie wykorzystać do zdobycia największej możliwej władzy nad światem i utrzymania jej conajmniej przez 2 pokolenia, nim im wyrośnie kolejny po ZSRR konkurent.

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. Heh :-) , DJopek 20/07/05 13:03
      Wiedziałem że się dopiszesz :] Nie będę się wypowiadał co do treści (którą i tak pewnie naciągasz pod własną teorię spiskową - ale mniejsza z tym ;) ale mógłbyś używać enterów - bo taki tekst się beznadziejnie i ciężko czyta :|

    2. no dobrze , ViS 20/07/05 13:17
      przeczytałem.

      Bardzo ciekawe wywody (Ty pewnie powiesz - fakty).
      Jest jedna rzecz której nie rozumiem, a która łączy wiele osób starająca się udowodnić to co Ty.
      Jest to - z jednej strony udowadnianie, że rząd USA to głupki i prostaki którzy nie widzą niczego prócz końca własnego nosa, zapatrzeni w wojnę z Rosją na wszystkich frontach, niedostrzeganie oczywistych zagrożeń. A z drugiej - że to mistrzowie manipulacji, napoleoni dzisiejszych czasów, genialne umysły prowokacji i wywiadu (zdolni nawet zabić 3tyś własnych obywateli i zachwiać swoją gospodarką w celu wywołania wojny).

      Czy to się trzyma kupy? Są krótkowzroczni i genialni w planowaniu zarazem? Nie trzyma to się kupy.


      I tak bardzo ogólnie - wiele rzeczy to fakty. Ale, niestety, trzeba się opowiedzieć za którąś ze stron. Na tym polega polityka zagraniczna państwa.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. ja tylko piszę że WSZYSTKIE mocarstwa to sk...syny, a państwa nie mają , j23 20/07/05 15:45
        przyjaciół, tylko interesy. Kiedy istniał świat bipolarny (ustrój mocerstwa jest drugorzędny), mocarstwa musiały KONKUROWAĆ o państwa trzecie, dlatego ZSRR żywiło pół Afryki, a USA kolejne pół (a w XIX w Francuzi tych Arabów, których nie udało się kupić Anglikom). Dlatego sk..syństwa w świecie było mniej. Gdyby wygrało ZSRR, zachowywało by się równie drańsko jak USA (choć może trochę mniej, bo nie są takimi rasistami jak Amerykanie). Jak jest jedno mocarstwo, to robi co chce, na tubylców nie zwracając uwagi. Polska pewnie też by się zachowywała tak jak Amerykanie... Świat jednak nie powinien jak baran na to pozwalać, dlatego obrona wyzyskiwanych krajów jest słuszna (a terroryzm jest obroną słabych przeciw terrorowi pańśtowemu silnych). I oczywiście należy jak najszybciej odbudować przynajmniej dwubiegunowy układ. Czasami wystarczy niewiele: jeden Chavez w Wenezueli i 20 letni kontrakt na dostawy ropy do Chin i już Condoliza biega po Ameryce Południowej (którą USA po upadku ZSRR zlekceważyło uważając za 100% swój ogródek) jak z biegunką oferując kontrakty gospodarcze dla wszystkich w regionie wbrew protestom wyborców w USA a Brazylia wyrosła na 3 obóz rozgrywający po USA-UE i ChRL! Traktaty handlowe oferuje im też UE, a korzystne traktaty handlowe (towary techniczne w zamian za żarcie i surowce) ChRL! Polityka takich państw jak Polska polega oczywiście na sztuce wyboru ALE NIE ZA DARMO! Jak się sprzedawać, to za ciężkie miliardy, a nie dawać d... , dopłacać do tego, a w zamian otrzymać stypendium dla Millera i stołek dla Belki... I bez sentymentu zmieniać strony na tą która daje więcej (czy ktoś ma pretensje do Włochów za zmianę sojuszy w I i II WŚ? No może Niemcy, ale jak widać I WŚ niczego ich nie nauczyła...). Oczywiście w czasach świata 2 biegunowego też istniał terroryzm, ale był to terroryzm "państwowy", "cywilizowany", kontrolowany przez mocarstwa na zasadzie wzajemności (USA Sowietom "Akcję Condor" w Ameryce Południowej, Sowieci USA w Europie RAF itp.).

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

  6. a gdzie Ty zgubiłeś OWP , DmK 20/07/05 13:09
    pisząć o izraelu i wogóle nawiązując do arabów? bo bez tego wątku jesteś tylko i wyłacznie stronniczy i zalatuje mi tu jakimś fantyzmem. A propo Twoich rewelacji co do kuwejtu - sprawdź sobie postanowienia, informacje wywiadowcze itp rzeczy przekazana/powiedziane/zebrane i udokumentowane w trakcie spotakania JSOC (domyślam się że wiesz co to jest).

    1. miało byc pod: , DmK 20/07/05 13:10
      terroryści nie mieli powodu zaatakować USA????????????????? , j23 20/07/05 1

    2. acha i jeszcze coś takiego , DmK 20/07/05 13:15
      bo widzę że historię znasz tylko.. nawet nie wiem z czego. Poczytaj też o brygadzie męczenników al alksy - może wtedy będzie wogóle sens z Tobą rozmawiać na podobne tematy.

  7. nie chce mi sie rozpisywac, powiem jedno: , laciak88 20/07/05 14:20
    w pelni sie zgadzam z twoimi przemysleniami

    "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
    life's problems."

    1. też krótko-przemyśl to i się zastanów: , j23 20/07/05 16:52
      http://fakty.interia.pl/londyn/news?inf=648126

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. dobrze, dobrze , ViS 20/07/05 17:09
        ciekawe czy zgodnie z obietnicami Arabów, cały terroryzm by ustał gdyby wszystkie wojska się stamtąd wycofały.
        Wiemy co prawdopodobnie miałoby wkrótce potem miejsce:
        1) Wojny domowe, kurdowie, sunnici i szyici jakby wzięli się za łeb to tylko następny Saddam Hussain musiałby ich powstrzymać, mielibyśmy drugą Serbię.
        2) "rozliczenia" ze zdrajcami, lustracje i paranoje na wzór naszego rozliczania się z PRL
        3) 5 lat względnego spokoju, a potem w miarę wzrastania apetytu zajęcie się Izraelem. Powiesz - i dobrze, niech się stamtąd wynoszą i przytoczysz 1000 powodów dlaczego Izrael jest najeźdźcą i złym sąsiadem. OK, wynoszą się. Ciekawe gdzie? I do tego, myślisz że Arabowie poprzestaliby na wytępieniu Żydów do ostatniego? W tym momencie stanowią 20% populacji Niemiec, i znaczącą siłę w innych krajach europejskich. Kwestią czasu jest rozrośnięcie się problemu do takiej skali w całej europie, jak jest we Francji - dziewczynki przychodzą odziane od stóp do głów na lekcje z dziurką na oczy. I Arabom do głowy nie przychodzi żeby to zmienić, ba, propagują i bronią swoich haremów jak lwy. Traktowanie kobiet, traktowanie niewiernych itd itp, oraz kompletna niereformowalność potwierdzają ich nieprzystosowanie do jakichkolwiek warunków pokoju.
        Dlaczego czarni tak łatwo wtopili się w kulturę białych? Dlaczego nie chcą powrotu do afryki i nie bombardują przez to USA? Przecież afryka jest tak samo wykorzystywana przez kraje zachodnie!

        I will not buy this record - it is
        scratched.

        1. błąd: , j23 20/07/05 18:14
          tamte społeczeństwa mają strukturę klanową. Walki byłyby krwawe, ale krótkie i ofiar byłoby mniej niż przy zagranicznej "pomocy". Normalnie w przyrodzie jest tak że silny bije słabszego, aż ten zna miejsce w szeregu i nastaje spokój. Zwykle słaby nawet się nie stawia. Kiedy słabemu zaczyna w imię doraźnych interesów pomagać trzecia strona (silniejszemu nie trzeba pomagać. zawsze pomaga się słabszemu!) następuje wieloktrotna eskalacja konfliktu, o wiele bardziej krwawa, która kończy się na 2 złe sposoby: zagranica przestaje pomagać słabemu i następuje krwawa zemsta do eksterminacji włącznie, lub najgorsze: słabi przy pomocy zagranicy rządzą długo liczniejszymi silniejszymi. Wtedy po kilkudziesięciu latach następują masakry po wyzwoleniu się silniejszych (coś jak Tutsi i Hutu czy Hindusi i Sikhowie). Gdyby nie USA i ZSRR, Kurdowie nie powstaliby przeciw Hussainowi. Gdyby nie USA i ZSRR, władzę w Iraku sprawowaliby szyici, a nie mniejszość sunnicka pod rządami Hussaina (dlatego Hussain NIE MÓGŁ BYĆ DEMOKRATĄ, bo był w mniejszości). Gdyby nie UE i USA, Jugosławia byłaby cała i nie ginęło by tam więcej niż jakieś 30-300 osób w wyniku działalności "powstańców albańskich" (naprawdę albańskich mafiozów).
          Co do postawy Europy: co innego jest gdy tak jak Szwajcaria odmawia się wjazdu Arabom, bo się ich nie okupowało, a co innego gdy się okupowało jak Anglia i trzeba było wpuścić do siebie kolaborantów po zakończeniu okupacji (licząc przy okazji że będą "murzynami" do brudnej roboty, a prawicowych polityków ostrzegających przed taką polityką odsuwa się od władzy pod pozorem rasizmu). Anglia, Francja, Niemcy naważyły sobie piwa-niech je wypijają! Dodatkowo inaczej jest gdy się przez kilkanaście lat bombarduje Irak (który NIC wspólnego z terroryzmem nie miał) zabijając SETKI TYSIĘCY Irakijczyków, a potem muzułmanie z zemsty 4 bombami zabijają 57 Anglików niż gdyby najpierw Irakijczycy zabili bombami 57 Anglików, a potem Anglicy bombardowali setki tysięcy Irakiczyków. W tym pierwszym przypadku trudno o poparcie społeczne, w tym drugim sprawa ma się inaczej.

          Dumny nosiciel moherowego beretu!
          Me gustan tomar mis copas
          Żubrówka es lo mejor!

          1. ok... , ViS 21/07/05 09:45
            chciałbym żebyś jeszcze ustosunkował się do sytuacji Arabów po wyjściu stamtąd wojsk zachodnich. Ja opisałem sytuację, kiedy nie ma absolutnie żadnej kontroli ONZ czy pojedynczych państw. Doszedłem tylko do momentu "druga Serbia", i założyłem naiwnie, że zachód nadal wsztrzymywałby się od jakichkolwiek interwencji. Interesuje mnie co by było dalej, po uspokojeniu się walk i przejęciu władzy przez jedną z grup wyznaniowych (tam demokracji nie ma, albo rządzi jedna grupa albo druga, a reszta ma zupe z piasku)
            No i co potem z Izraelem, bo założę się że po stabilizacji wszystkie kraje Arabskie będą wspierać Palestynę (i tak to już robią, ale na mniejszą skalę), lub po prostu same tam wejdą.

            Chciałbym też poznać Twój pomysł na sytuację, bo podajesz wszystkie fakty ale tak naprawdę nie znam Twojego stanowiska. Odgrodzić się murem jak to właśnie robi Putin?

            I will not buy this record - it is
            scratched.

  8. Sceny radości , JaroMi 20/07/05 14:50
    Palestyńczyków itd zniknęły z ekranów gdy okazały się kłamstwem - tzn ich radość była z zupełnie innych powodów i nakręcona dużo wcześniej, ale dziennikarzom świetnie pasowały do kontekstu... I jak widać kłamstwo zostało w powszechnej pamięci jako mit radości Palestyńczyków na wydarzenia WTC .
    Polityka - ot co. Nie wierzę, zeby dało się to przedstawić w czarno-białej scenerii lecz nie wydaje mi się, żeby prawda i racja leżały po żydowsko-amerykańsko-angielskiej stronie.
    Izrael jest utrzymywany przez USA jako była przeciwwaga dla kolosalnych (niegdyś) wpływów sowieckich w regionie, a obecnie jako gwarant (hehe) "trzymania za pysk" i jednocześnie jest on głównym kolcem w oku Arabów... i od słowa do slowa mozemy dojść do Iranu i dalej... Ogladacie czasami mapy? Gdzie Izrael, Iran, Pakistan, Indie,... jak wygladają sojusze i sympatie w tych rejonach? A świat to system naczyń połączonych, jedno z tych naczyń opisał j23
    uch sorki, praca wzywa...

    w tym cała bida, ze go nie za bardzo
    widać...

    1. myślisz , ViS 20/07/05 14:59
      że "fake'owali" także ich wypowiedzi? Pozatym to nie pierwszy przypadek takiej radości po zamachach...
      Co do reszty.. zgodzę się, oczywiście.
      Dopiszę tylko że główny powód utrzymywania Izraela to raczej silne lobby żydowskie obecne w USA.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. hmmm , JaroMi 20/07/05 15:49
        nie rozumiem po ichniejszemu, więc trudno mi powiedzieć, co krzyczeli:) nienawiść do Żydów i Amerykanów jest tam jednakoż powszechna i o takie zdjęcia nietrudno...

        w tym cała bida, ze go nie za bardzo
        widać...

    2. Nie da sie ukryć... , Remek 20/07/05 15:10
      .. że Izrael jest jednym z głównych prowodyrów i siewców fermentu. Według wielu ten cały Ariel to też zwykły terrorysta.

  9. chciałbym sprostować kilka rzeczy... , Seba78 20/07/05 15:21
    Głównie chciałem odnieść się co do cyklu życia cywilizacji i powodów ich upadku, a w zasadzie do upadku jednej, bardzo dużej i bogatej. Co ją zabiło? socjalizm! tak, Rzym upadł bo zjadały go podatki, szra strefa, rozrastająca się biurokracja. Państwo, niegdyś efektywne, skuteczne, silne legło w gruzach ponieważ obywatele nie byli zainteresowani przynależnością do tego tworu. Patryiotyzm? na co to kumu było skoro musiał zpałacić ogromne podatki i nic nie miał z tego w zamian. Nie sądzę aby USA miał spotkać taki problem... przynajmniej teraz nic na to nie wskazuje. To najsilniejsz epaństwo na świecie mogące prowadzić wojnę z całym światem a już napewno jest w stanie( w przeciwieństwie do lewckiej Europy, której kultura runie za ok 50 lat,) przeciwstawić się krajom islamskim i ekspaltować je.
    Wszyscy antyamerykanie mogą się tu wściekać, ale prawda jest taka, zrobią co chcą bo są mądrzy i zabezpieczą byt swoich obywateli na długo. Europa? już przegrała ponieważ się nie miesza, ponieważ ulega, ponieważ wierzy w mżonki takie jak braterstwo, wspólnota, humanitaryzm... za 50 lta w największych krajach cywilizacji zachodnioeuropejskiej większość stanowić będzie ludność muzułmańska jeśli tak można to określić. Lewackość zabije to co było wypracowywane przez tyle lat... dokąd zmierzasz Europo?
    Pamiętacie książkę S. Witkiewicza o bliżej nieokreślonej przyszłosci (nie pamiętam tytułu) gdzie Polska jako jedyny kraj w europie broni się przed "żółtą rasą"? To wcale nie jest takie nierealne, jako, że prawdopodobnie będziemy jedynym krajem już neidługo który będzie się w Europie opierał przed krucjatą... islamu

    www.nieruchomosci-gil.pl

    1. Rzym , ViS 20/07/05 15:47
      porównałem właśnie do współczesnej Europy, zapomniałem tego dodać.
      USA różni się właśnie tym co napisałeś. Sprawna administracja, patriotyzm, wykorzystywanie koniunktury międzynarodowej. Oni po prostu o siebie dbają, czego nie można powiedzieć o Europie.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. i tu się mylisz: , j23 20/07/05 17:52
      USA też są zabijane przez socjalizm i... prawników. Po 1968 demoludy wyeksportowały do USA wiadomy "prezent" który natychmiast spowodował w USA zamieszki społeczne, socjal (Social Security, Medicare itp.), oszołomstwo "affirmative action" i psucie konstytucji (poprawki). Wraz z postępem socjalizmu od 1970 r USA z największego na świecie pożyczkodawcy stawały się największym dłużnikiem oraz oczywiście cały wzrost PKB gromadziło 5% społeczeństwa, a zdecydowanej większości stopa życiowa drastycznie spada od 1970 (na dom Amerykanin musi pracować ponad 2x dłużej niż w 1970, podobnie na samochód, wieloktrotnie dłużej na studia czy lekarza). Seria "poprawek" prawnych zaczęła niszczyć USA. Dla mnie najbardziej kluczowymi są: 1984-państwo ma prawo wywłaszczać na cele publiczne, 1984-wolno bezterminowo zamykać ŚWIADKA (tego niebyło nawet w demoludach czy IIIRzeszy!) do procesu, jeśli zachodzi obawa że może nie złożyć zeznań lub zmienić ich treść. 1987-najważniejsza, to początek końca demokracji i wolności słowa w USA: po krachu demoludów zniesiono prawny zakaz koncentracji w mediach oraz przepis nakazujący w programach informacyjnych przedstawianie przez jednakowy czas racji obu stron sporu! Od tej pory w USA zaczęły znikać lokalne niezależne radiostacje, stacje TV i gazety, a władzę w USA objęło kilku medialnych magnatów prezentujących uzgodnioną z Białym Domem "Rzeczywistość" (typu wymordowanie przez Milosevica 140000 Albańczyków czy zaatakowanie bronią chemiczną USA przez Hussaina). Zniknęła w USA IV władza! I zniknął obiektywizm mediów! Jest to niezwykle groźne, bo Amerykanie są z natury prostoduszni i ufni, wierzą mediom (dotąd niezależnym i zdywersyfikowanym) i nie mają jak mieszkańcy demoludów instynktu do wyławiania informacji z mediów (typu "zatonął statek wiozący transport traktorów do Wietnamu"...). U nas nikt by się nie nabrał na sukcesy w Iraku przy informacji że USA prowadzi rokowania z rebeliantami... Być może (ale to nic pewnego) negatywne skutki tej ustawy odwróci niezależny Internet. 2001-konsekwencja 1987: "Patriotic Act" czyli de facto legitymizacja państwa totalitarnego. 2005-TEGO TEŻ NIE BYŁO NAWET W DEMOLUDACH: wyrok Sądu Najwyższego iż WŁADZA ma prawo wywłaszczać NA WAŻNE CELE PRYWATNE! Teraz już amerykańskie Kulczyki nie muszą nasyłać na opornych farmerów osiłków z łyżkami do opon gdy chcą wybudować pole golfowe. Od tego roku mogą wysłać policję!!! Korupcja w sektorze publicznym JEST KILKA RAZY WIĘKSZA W USA NIŻ W EUROPIE (na szczęście USA ten sektor mają mniejszy, ale się rozrasta).
      Rządy oligarchii powodują określone skutki: jesli taki HP płacił prezesce typu Carly Fiorina 1.4 mln$/rok +1.7mln$ w akcjach/rok za jej oszołomskie wizje, a za zwolnienie 21.4mln$ odszkodowania + 21mln$ w akcjach, a jednocześnie w ramach oszczędności zwalnia (inżynierowie i naukowcy w USA mogą tylko śnić o takich pensjach. Do lat '70 w okresie największego rozkwitu zachodu pensje menadżmentu do kadry badawczej wynosiły 7:1, teraz 50-70:1!) 14500 pracowników, to potem będzie trzeba przenosić produkcję do Chin. Ale jak długo produkować za grosze będą Chinczycy i patrzeć jak HP nakleja na to znaczek HP i sprzedaje z 20 krotnym przebiciem? I jak długo USA wytrzymają taki deficyt handlowy, jeśli nic nie będą prokukować, tylko kupowac w Chinach?
      Co do wojny z całym światem: USA wydają na zbrojenia więcej od reszty świata. Ale zadłużają się rocznie na 600 mld$ (głównie w Chinach)! ZSRR zrujnował się na zbrojeniach. A efekt? Hussain sprawdził blef-możliwość USA bez sojuszników kończą się na Iraku i Afganistanie (osłabionych wieloletnimi sankcjami a i tu USA miały sporą pomoc sojuszników). Korea Północna i Iran mogą spać spokojnie, stąd ich śmiałość w polityce zagranicznej. Z tego powodu Indie i Pakistan pozwoliły sobie na broń atomową. Bush fatalnie rozegrał politykę zagraniczą i skrócił dominację USA w świecie conajmniej 25 lat!
      Oczywiście Amerykanie mają i plusy: na pytanie czy rząd powinien mieć prawo przymusowego ewakuowania mieszkańców z regionów zagrożonych huraganem 55% Amerykanów odpowiedziało że NIE! Pewnie 90% Polaków powiedziałoby że tak (1.5% to wyborcy UPR, a reszta pomyliła by się przy odpowiedzi)... Dlatego jest dla nich nadzieja, ale muszą odsunąć od władzy ichszych Kulczyków (sprawdź jaki był skład gabinetu Nixona a jaki jest Busha-to szokujące!). Od 1970 tylko 2x udało się ich odsunąć od władzy-raz za Cartera i raz za Regana.
      I parę faktów do przemyślenia: ilość zagranicznych naukowców w USA ostatnio spadła o 37% ("walka z terroryzmem"). Zagranicznych studentów podobnie. Ilość zagranicznych turystów w USA o 40%. Nie udało się na wydziały inżynierskie w USA przyjąć tyle studentów ile jest miejsc: zagranicznych brakło, a Amerykanie nie chcą być inżynierami, tylko menadżerami, lekarzami, prawnikami i poetami. Ilość fizyków pracujących w USA nad bronią atomową-70. Z tego 56 za 4 lata przejdzie na emeryturę... I zgubiłem gdzieś linka (chyba na globalsecurity.org)-Pentagon przypuszcza że nawet 70% obecnych głowic wodorowych USA w ciągu 5 lat tak się zestarzeje iż może być niewypałami (odpali tylko zapalnik atomowy)...

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. no cóż , siaraps 20/07/05 19:14
        twoje wypowiedzi muszę przyznać są bardzo konkretne, zawierają bardzo dużo ciekawych i wartościowych informacji. Jest jednak coś co mnie w nich uderza, mianowicie duża stronniczość. Zasypujesz nas olbrzymią dawką informacji zapominając o realiach współczesnego świata, zapominając w obrębie jakiej kultury funkcjonujesz (chyba że czegoś nie wiem). Pozdrawiam.

        "dziś to, co wczoraj trwałym było
        jutro istnieć przestaje"
        dj boom

        1. To typowe... , Remek 20/07/05 20:59
          Zasypać kogoś gradem informacji, by odechciało mu się sprawdzać :)))

  10. jedno mnie zastanawia, , wukillah 20/07/05 20:37
    czy czasem zydzi nie siedza w izraelu i okolicach od czasow biblijnych?
    jezeli tak - maja imho wieksze prawa do zamieszkiwania na
    tych ziemiach,niz arabowie zamieszkujacy tamte ziemie.

    just d'oh it!

  11. wiecie, mnie zastanawia jedno: , piszczyk 21/07/05 01:18
    "cywilizacja" arabska ma za sobą tysiące lat historii i rozwoju... i co?? Tak jak byli biedni, tak są, nadal człapią w sandałach i noszą wode w wiadrach... nie potrafią przekuc swoich atutów (jak np. zyskow z ropy) na trwałą tendencję rozwojową... a spojrzcie na Chiny i Indie, to rowniez zapoznione "cywilizacje" ale w pore zrozumialy, ze trzeba ciezko harowac i nadrabiac zaleglosci, i zamiast latac z bombami pod pazuchą i wrzeszczeć jak to im niedobrze - robią swoje, i blyskawicznie sie rozwijają... No i w koncu USA - 300 lat rozwoju i sa najwieksza potęgą świata we wszystkich praktycznie dziedzinach... no cos w tym chyba jest, ze Nowy Jork nie lezy w Iranie czy Syrii, lecz w USA... tam chyba po prostu ludzie lepiej wykorzystują swoje rączki do pracy i główki do myślenia... moze Arab powinien zaczac sie wreszcie uczyc tego?? Skoro Chinczyk czy Hindus to zrozumial, to Arab nie moze?? A moze nie chce . . . ??

    takie tam klamoty . . .

    1. z różnych artykułów , ViS 21/07/05 09:40
      które czytam, wychodzi taki sam obraz Arabów. Ich np nie zagonisz do pracy 12h/dobe przy tasmie produkcyjnej. Drobny hanel/gastronomia. Od czarnej roboty maja cudzoziemców, co jest też opisane w felietonie majora powyżej.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. tru... , XTC 21/07/05 10:21
      swego czasu pisałem właśnie o tej zadziwiającej zagadce - że mimo ich "kultury o lata świetlne od naszej" /pozdro Dob... ;)/
      to zgubi nas debilna tolerancja i poprawność...

      Linux

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL