Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Myslalem o modelu , NimnuL-Redakcja 7/08/05 20:08
   HD555 lub 595.
   Model HD25 jest lepszy, ale chyba nie dostosowany do uzytku domowego?
   
   Podpowiedzcie coś ... zamieniam sie w słuch czy tam we wzrok jak kto woli ;-)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. ja chyba zdecydowalbym sie na 595;) , tytan 7/08/05 20:27
      sluchalem ich kiedys i moim zdaniem graja bardzo dobrze;) ale jak juz pisalem ponizej przed zakupem sprawdz jak TOBIE pasuja...

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. mam je od pół roku , Jacek_2004 7/08/05 20:28
         polecam

2. sluchawki zamkniete, a otwarte... , tytan 7/08/05 20:15
   konstrukcje zamkniete lepiej izoluja dziwiek otoczenia, przez co podczas sluchania muzyki praktycznie nie uslysznic nic poza dzwiekami dochodzacymi z sluchawek. Rozwiazanie ciekawe, jednak sprawia, ze dzwiek brzmi troche inaczej...czy lepiej czy gorzej to kwestie sa tutaj podzielone, takze najlepiej sprawdz sam. Drobna wada konstrukcji zamknietych jest takze delikatne pocenie sie ucha po dlugotrwalym uzywaniu sprzetu...
   Co sie zas tyczy sluchawek otwartych to sprawa jest odwrotna...gorsze tlumienie dzwiekow otoczenai kosztem lepszej wentylacji ucha...

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

   1. Jutro postaram sie porownac konstrukcje zamkniete , NimnuL-Redakcja 7/08/05 20:19
      z otwartymi w podobnej klasie ... jednak jak juz mowilem, nie spotkalem np. zamknietego odpowiednika HD595 czy 555.
      Sa w tej klasie zamkniete modele? Procz takich studyjnych czy "DJ-owskich"??

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."

1. Myslalem wlasnie o Sennheiserach , NimnuL-Redakcja 7/08/05 20:16
   model 595 na allegro jest wyraznie taniej.
   
   Dlaczego trzeba wybrac sie do sklepu i odsluchac? Chodzi o konkretny model czy egzemplarz?

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. sennheiser dobra i sprawdzona firma , tytan 7/08/05 20:24
      takze smialo polecam. Sam posiadam ich zamkniete HD212PRO i jestem bardzo zadowolony!
      
      Dlaczego trzeba wybrac sie do sklepu i odsluchac sprzet? ano dlatego ze same dane techniczne nic nie mowia o indywidualnym brzmieniu konkretnych sluchawek, ktore tak naprawde jest rozne dla kazdego modelu. W praktyce moze byc wiec tak ze jednemu ladniej graja sluchawki za 400zl, a drugiemu te za 300. Nie ma zadnej konkretnej wartosci podajacej ogolna jakosc dzwieku, dlatego przed zakupem warto odsluchac wypatrzone wczesniej sluchawki i samemu ocenic jakos/barwe/dynamike dzwieku! szkoda kupic za blisko 1000z sprzet ktory pozniej bedzie gral nie tak jak oczekiwalismy...
      
      polecam wiec wyceiczke po sklepach hi-fi albo chociaz mm.

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. Aha , NimnuL-Redakcja 7/08/05 20:33
         juz sadzilem, ze chodzi o odsluch konkretnego egzemplarza. Jutro poslucham sobie tego i owego. Zaczne od HD595 jak zalecasz ...
         
         Generalnie musze ocenic czy warto kupować cos jeszcze lepszego. W koncu zakresunp. 10Hz-40kHz neie wykorzystam na typowym sprzecie grajacym ktory mam ... i watpie bym kiedykolwiek mial cos ponad wieze za np. 2 czy 3k zł. Nie jestem audiofilem i sadze, ze roznic pomiedzy sluchawkami 10-40kHz a np. 20-25kHz nie zauwaze ... no ale zobaczy sie jutro ;-)
         
         Dzieki

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. nie wszystko zalezy od parametrow technicznych... , tytan 7/08/05 20:40
            w koncu na jakosc dzwieku wplywaja w duzej mierze takie czynniki jak rodzaj nosnika, sprzet odsluchowy, otoczenie itp.;p pozatym modele o tym samym pasmie przenoszenia moga sie krancowo od siebie roznic jakoscia generowanego dzwieku (np. koss vs philips itp.). Dlatego jak pojdziesz i odsluchasz konktretne modele sam dojdziesz do wniosku ktore wedlug Ciebie graja najlepiej... fakt nie zawsze warto kierowac sie pasmem przenoszenia...najlepiej jest je zestawic z klasa sprzetu oraz oponentami w podobnym przedziale cenowym...
            
            i mozna by tak gadac i gadac, a wszystko sprowadza sie do jednego: idz Pan do sklepu, posluchaj Pan i kup Pan te ktore Panu graja nejlepiej;)))

            --
            "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
            życiem..."

            1. Dzieki za wszystkie informacje , NimnuL-Redakcja 7/08/05 20:56
               pozdrawiam

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

         2. Typowy sprzęt grający , El Vis 7/08/05 21:36
            Nie będzie w stanie poprawnie napędzić takich słuchawek!

            I don't suffer from insanity.
            I actually quite enjoy it.

            1. A dodatkowo , El Vis 7/08/05 21:38
               jeśli masz słuch typowy to częstotliwości poniżej 25Hz i powyżej 18kHz i tak nie usłyszysz :)

               I don't suffer from insanity.
               I actually quite enjoy it.

               1. Syk 20kHz slysze ;-) , NimnuL-Redakcja 7/08/05 21:42
                  jak z dolnym zakresem to nie wiem, nie mialem tak dobrego zestawu glosnikowego by ponizej 30Hz zejść.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. bo niskie tony to już nie uszami... , XTC 8/08/05 09:21
                     i to, że poczujesz 20Hz nie znaczy, że na słuchawkach je usłyszysz.

                     Linux

                     1. Pewnie racja , NimnuL-Redakcja 8/08/05 09:51
                        ale nie zalezy mi na tym, bo i tak wiekszosc zrodel jakie slucham ma sciete pasmo i konczy sie znacznie nizej niz 20kHz.
                        Rzadko slucham oryginalnych CDAudio.

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. nie wiem czy zdajesz sobie sprawę :) , XTC 8/08/05 10:35
                           ale to co powiedziałeś sugeruje, że snobistycznie postanowiłeś kupić drogie słuchawki :)

                           Linux

                           1. Jasne, sam do tego doszedlem nizej , NimnuL-Redakcja 8/08/05 13:11
                              "Chyba taki snobizm ... troche."
                              
                              ;-)

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.

1. Dzieki , NimnuL-Redakcja 7/08/05 21:40
   no wlasnie tak sie zastanawialem czy jest sens do przecietnego sprzetu grającego klasy HiFi kupowac tak dobre sluchawki.
   
   
   Inna sprawa to bezprzewodowe modele. Wykluczylem je na wstepie bo kiedys zraziłem się mocno na modelu Thomsona (nie pamietam jaki) ktory radiowo slal dosc przecietnej jakosci dźwiek, przyczym sluchawki (tez Thomsona) tansze o niecale 100zl graly moim zdaniem lepiej.
   
   Moze w Sennheiserach nie bedzie takich roznic? Wygoda uzytkowania jest wyraznie lepsza, od wieży do lozka mam ponad 4m. Musialbym wiec wpinac sluchawki w przedluzacz ... moze bezprzewodowe np. RS140 okaza sie lepszym wyborem?
   Masz jakies doswiadczenie w tego typu modelach?

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Ja bynajmniej , El Vis 7/08/05 21:59
      Na bezprzewodowe nawet nie patrzę. Stare, nowe modele wszystkie sieją, mają żałosne pasmo i gubią po drodze wszystko co piękne jest w muzyce. Nie lubię.
      Gratuluje doskonałego słuchu! Ja słyszę "zaledwie" do 19,4 kHz. Wyżej coś odczuwam i zaczyna mi się robić nie dobrze, ale nie mogę powiedzieć ze coś słyszę.
      Ja bym na Twoim miejscu nie kupował nic droższego od HD555 a po ich zakupie absolutnie nie szedł ich słuchać gdzieś na dobrym sprzęcie. Przy Twoim słuchu gwarantuje Ci, że będziesz chciał posiąść dobry sprzęt. A to nie jest mały wydatek, nawet biorąc pod uwagę sprzęt DIY.

      I don't suffer from insanity.
      I actually quite enjoy it.

      1. Jak dotąd , NimnuL-Redakcja 7/08/05 22:04
         jestem zadowolony z typowej (dość leciwej) wieży SONY ... może kiedyś zmienie na jakiś segmencik, ale wątpie bym wydał wiecej niż te 2000zł na CD/DVD + ampli łącznie. Póki co pomimo, że słyszę te 20kHz (przynajmniej plyta z dźwiekami testowymi tak twierdzi ;-) to nie czuje sie audiofilem ... zwykly ze mnie user zadowolony z odsłuchu kasety magnetofonowej na walkmanie czy zwyklych MP3 na playerku ;-)
         
         Ale słuchawki dobre chce mieć ... bo zawsze chciałem, a teraz mogę sobie na nie pozwolić ;)
         Chyba taki snobizm ... troche.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

      2. ...Jak by to powiedzieć... , Miron 8/08/05 09:27
         Fizyczna możliwość słyszenia przez NimnuLa częstotliwości do 20kHz niekoniecznie jest tożsama z "dobrym słuchem" w sensie muzycznym (z całym szacunkiem dla NimnuLa :) ) Z drugiej strony gratuluję górnej granicy... Ja niestety przestaję słyszeć gdzieś w okolicach 15-16kHz, w zależności jak usiądę przed głośnikami, kolega który w tych samych warunkach słyszy jeszcze do 18-19kHz po odsłuchaniu tego samego fragmentu muzyki zauważył znacznie mniej szczegółów (i on i ja słyszeliśmy go po raz pierwszy). Do czego zmierzam: wcale nie jest powiedziane że po zakupie dobrych słuchawek i podpięciu ich pod lepszy sprzęt zasłyszana różnica będzie na tyle duża iż będzie chciał ten sprzęt wymienić... Może, ale nie musi :) Niemniej lepięj niech sprawdzi, jak ma potem chorować :) Z tego powodu odsłuchy na sprzęcie lepszym niż posiadam obeznie dozuję sobie w znacznie ograniczonych dawkach, żeby się niepotrzebnie nie denerwować i nie zamartwiać :)

         "Nie szukaj Piekła I Nieba...
         ...one istnieją na Ziemi..."

1. Słuchawki o któych piszesz , El Vis 7/08/05 22:06
   Są na prawdę rewelacyjne. Ale szkoda prawie 600 PLN do zwykłej wierzy.

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

   1. Z tym kabelkiem to fakt? , NimnuL-Redakcja 7/08/05 22:08
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Nie wiem , El Vis 8/08/05 00:27
         Nie łyszałem o przypadku aby komuś się coś urwało....

         I don't suffer from insanity.
         I actually quite enjoy it.

2. hmmm... , Nebuchadnezzar 7/08/05 22:55
   historie o wyrywajacym sie kabelku miedzy bajki bym wlozyl. Sam posiadam HD515 i mnostwo razy zdarzylo mi sie, ze kabel wchodzil mi pod kolka fotela (jest bardzo twardy z kewlarowym rdzeniem) ja wstawalem z fotela i sluchawki ladowaly na podlodze - raz je przydepnalem przy tej okazji. Raz na nich usiadlem i pare razy z nimi spalem i do dzis sa jak nowe. Poza tym te sluchawki mozna rozebrac i kazda czesc dokupic w razie draki. W tej klasie sprzetu kabelki sie nie wyrywaja. Zeby wyrwac kabel to predzej bym chyba urwal sluchawke z palaka. Poza tym nie pisz, ze bayerdynamic jest "lubiane" przez profesjonalnych muzykow, bo np. Sennheiser jest podstawowym sprzetem w ktore wyposazone sa profesjonalne studia nagraniowe itp.

   dupa na stołku, morda przy korycie...

3. Koledzy, ja Was proszę, , sebtar 8/08/05 06:52
   już jakby co to ta firma się BEYERDYNAMIC nazywa...

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.

   1. Wlasnie, , NimnuL-Redakcja 8/08/05 08:19
      mnie google podczas szukania poprawilo, bo Bayera szukalem ;-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

SM-S908

1. hmm , Czarek 7/08/05 22:39
   popieram - sluchawki za max 200 zeta imo spoko i z nadmiarem wystarcza do wiezy z Dalekiego Wschodu
   1. Wieże z Dalekiego Wschodu... , Miron 8/08/05 09:31
      I owszem, zaczynają się na poziomie brzęczydełek, a kończą ho ho, i jeszcze wyżej (choć nie sa tak wysoko i nie w takiej ilości rozpowszechnione jak wynalazki ze Starego Kontynentu) więc ostrożnie z określeniami :)

      "Nie szukaj Piekła I Nieba...
      ...one istnieją na Ziemi..."

      1. No, np. takie , sebtar 8/08/05 09:55
         chińskie wynalazki http://www.daredaudio.pl/

         Demokracja to władztwo intrygantów,
         wybieranych przez głupców.

      2. nie posadzalbym nimnula , kubazzz 8/08/05 21:16
         o jakies mega high-end. Pewno jakis panasonix albo inne Soni za 12rat po 100zl.

         SM-S908

         1. Tak, Filips na paluszki , NimnuL-Redakcja 8/08/05 21:36
            z uchwytem na kubek do kawy.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. nie ubuntuj sie tutaj , kubazzz 8/08/05 21:42
               chodzi o to ze nie boje sie watpic w hajendowośc twojej wiezy. nie krytykuje twojej osoby. po prostu mysle ze sluchawki za 1000zl to troche przesada bo nie ma do czego tego podlaczyc.
               a ze nie napisales do czego to podlaczysz [tylko tyle ze do wiezy] to smiem twierdzic ze to jakas masowka ze sredniego segmentu cenowego.

               SM-S908

               1. I masz racje , NimnuL-Redakcja 8/08/05 22:02
                  to masowka, miniwieża SONY swego czasu dość droga, ale generalnie to po prostu zwykla, 50W wieża stereo z CD i dwoma kaseciakami. Ot co.
                  Stąd też zakupiłem HD555 za 372zł z wysyłką bo dzisiaj posluchalem kilku modeli, w tym Beyerdynamic za 1180zł czy jakiś wysoki model AEG ... do tego Sennheisery 515, 555 oraz 595, a także jakiś DJowski wytwór SONY za 600zł. Faktycznie najepiej wypadły HD595, Beyerdynamica nie umialem chyba docenić, bo jak dla mnie gral rownie ladnie jak HD595. SONY też grały ślicznie. Odczucia te jednak sprawdzalem po wpięciu sluchawek do porządnego sprzętu z wzmacniaczem słuchawkowym. Po wpięciu ich do wieży Techniksa za 2500zł różnice się zatarły. W zasadzie jak dla mnie równie dobrze grały 555 jak i SONY czy 595. W zasadzie to Beyerdynamic czy 595 grały nawet ciszej niz 515 i 555 i basy wydawały się miej mięsiste. Padło po prostu na model 555. Wygodne, b.dobrzze wykonane i graja nawet powyzej moich oczekiwań.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. wysoki model AEG? Buaaaahuaaaahuaaaa , Dabrow 9/08/05 10:30
                     Turbiny sobie ne uszy założyłeś?Czy lodówkę? A może wsadziłeś łeb do pralki? (((-;

                     !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                     !Tu się nic nie zmienia!
                     ------dabrow.com------

                     1. pewno chodzilo , kubazzz 11/08/05 21:10
                        o AKG

                        SM-S908

                        1. Oczywiście , NimnuL-Redakcja 11/08/05 22:00
                           1.2.3

                           Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                           siedziałbym przed komputerem przy
                           świeczkach.

Dupa panie Edziu !

PrzeM

above the mind - powered by meat...

1. Właśnie , El Vis 8/08/05 00:23
   Od Rolpha :)

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

   1. Tyle że , El Vis 8/08/05 00:25
      Za tysiaka to ma tylko głośniki, jeszcze trzeba zrobić paczki, zwrotnice.... wyjdzie drugie tyle w najlepszym wpadku

      I don't suffer from insanity.
      I actually quite enjoy it.

      1. to i tak... , PrzeM 8/08/05 00:31
         ...warto. Jak ma do wyrzucenia 1 kilo złotych w słuchawki, to ma i do dołożenia do zwrotnic. MDF i fornir są tanie - góra 100 złotych za fornirowane skrzynki do monitorów.

         PrzeM
         
         above the mind - powered by meat...

         1. Ja Cię świetnie rozumiem PrzeM , NimnuL-Redakcja 8/08/05 08:27
            i jeśli poczuję taką potrzebę to zainwestuję kilka tysięcy w sprzęt grający, jednak póki co wystarcza mi stereo z wieży jaką mam. Nie jest to jakaś kiszka made in Taiwan (Japan czystej masci! :-) ale mi wystarcza jak na razie. A dobre słuchawki chce mieć nie tylko ze wzgledu na jakość dzwieku, ale i wygode oraz trwalosc. Nie chce kupowac kolejnych sluchawek za kilka lat ... teraz podlaczone beda do zwyklej wiezy, a kto wie co bedzie za kilka lat ... a moze niebawem?
            
            Ale faktycznie w najdrozsze modele nie bede inwestowal, poczytalem jeszcze forum HiFi i widze, ze do tych lepszych potrzebne sa wzmacniacze sluchawkowe lub zupelnie innej klasy sprzet niz ja mam i bede mial pewnie. Zreszta sprzęt sprzętem, ale trzeba tez jakies dobre zrodlo puscic przez niego, a ja slucham sobie radosnie koncertow na DivX, czasem DVD, sluchawek tez uzywam do ogladania filmow DivX wiec zrodlo dzwieku nie jest najwyzszych lotow.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. nawet średnio-dobre słuchawki w mp3 i divx'ie cię załamią. :d , fiskomp 8/08/05 13:08
               Jeżeli słyszysz syk 20kHz, to weź pod uwagę, że dobre słuchawki grając z standardowego źródła i zaszumionego materiału, wyłapią wszystkie niedociągnięcia i efekt będzie masakryczny.
               Wiem, bo to przerabiałem, do filmów i mp3 zachciało mi się dobrych słuchawek, pożyczyłem od kumpla słuchawki ze średniego pułapu HD, to co usłyszałem mnie załamało, teraz jadę na Phillipsach SBC HP890 i jest znośniej, ładnie grają, ale nie mają tak wyostrzonej dynamiki jak Sennheiser, po prostu tu źródło dźwięku robi straszną robotę.
               
               pozdrawiam,

Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

1. Dobre porównanie , El Vis 8/08/05 10:04
   I takie... tutejsze :)

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

2. snobizm , Dabrow 8/08/05 15:01
   dla niektórych to - wsadzać tapicerkę od bentleya do malucha... (Bez urazy Agnes). A dla mniej zakompleksionych to po prostu słoma z butów (-;

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

   1. Coś w tym jest ... , NimnuL-Redakcja 8/08/05 16:23
      ale "zawsze chciałem mieć takie coś" :-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.