Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. Odp. , Danny 12/08/05 21:49
   OK! Dzieki! Co do noclegu to ktos w jednym z postow polecal Bydlin i tam tez zadzwonilem - mam miejsca:) Reszta - poszukamy! Dzieki
   1. w bydlinie , kicior 12/08/05 22:05
      też masz mały zameczek, w sumie jak masz samochód to nie ma większego znaczenia gdzie kwaterujesz, ważne żebyś wiedział co chcesz zobaczyć. Odszukałem swoją literaturę w biblioteczce:
      1. Robert Sypek, Zamki i obiekty warowne Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Almapress (must have)
      2. Mapa: Jura Krakowsko-Częstochowska, mapa turystyczna zgodna z GPS, 1:50000, Euromapa, ExpressMap Polska (taka czerwona - najbardziej przypadła mi do gustu).
      I przypomniała mi się jeszcze Grota Łokietka w Ojcowie do zobaczenia.

2. nie no z tym Bedzinem to trochę pojechałes sobie , Doczu 13/08/05 10:53
   Żadna to Jura Krakowsko-Częstochowska. Choć do Szlaku Orlich Gniazd się zalicza.
   Ja polecam zwiedzić Pilice (niedaleko rynku jest piekny pałac, niestety popadający w ruinę), Smoleń (ruiny zamku), niedaleko jest jaskinia, w której znaleziono szczatki osady z baaaardzo daaawna, Ogrodzieniec ( a wzasadzie Podzamcze), Olsztyn (zamek), Mirów, Bobolice, Tenczyn tez jest bardzo ładny. Pustyni Błędowskiej nie polecam bo to już w zasadzie nie pustynia a step. Na siedleckiej nie byłem to się nie wypowiadam.
   Nie wspominam o takich atrakcjach, jak Ojców, czy Pieskowa skała i Grota łokietka, bo to jest niejako podstawa.
   Polecam tez Złoty Potok i źródła Pilicy bodaj, a także odradzam Jaskinię Niedźwiedzią (nic ciekawego)
   Generalnie jest tam co robić, a jak będziesz miał rowerek to jest tez gdzie pojeździć.
   Jest tez ładny, drewniany kościół w Racławicach, ale tych niedaleko Pieskowej skały.
   1. jura nie jura , kicior 13/08/05 18:25
      okolica ta sama i jak się jest obok to nie warto omijać :)
      1. ehhh , Doczu 14/08/05 10:09
         Jaką "okolicę" masz na mysli ? Do Pilicy, Smolenia, Ogrodzieńca, Ojcowa, Olsztyna jest grubo ponad 30 km więc cięzko tu mówić o "okolicy"
         1. nie wiem jak Ty , kicior 14/08/05 11:56
            ale ja jak planuję trasę to uwzględniam wszystko co się da - 30 km to chyba nie jest jakaś zabójcza odległość, kiedy ja byłem tam, to robiliśmy nawet po 270km dziennie i w trasie dało się zmieścić wiele atrakcji. Ja bym się nie upierał żeby trzymać się zasady, że zwiedzamy tylko i wyłącznie to co administracyjnie należy do Jury. Ja po prostu chcę zobaczyć jak najwięcej, a jeśli mam nadrobić 20 min i zboczyć 30 km to to robię. A tak swoją drogą to zamek w Będzinie jest ładny i nie ma co omijać.
            1. masz rację, ale... , Doczu 14/08/05 12:27
               ... informacja że Będzin jest w okolicy, to trochę naduzycie, bo nie każdy zwiedza samochodem. Niektórzy jeżdżą na rowerach, a jeszcze inni chodzą piechotą.
               To do takiej "okolicy" mozna by jeszcze zaliczyć pałac w Pszczynie, pałac w Świerklańcu czy tez zamek Chęciny. I tak dalej i dalej...
               A że zamek w Będzinie jest ładny, to wiem (bo bywam tam co roku niemal) i wcale nie zachęcam do omijania go - próbuje jednak dać Ci do zrozumienia, że nie lezy on na Jurze, ani w bliskiej okolicy.
               1. dobra , kicior 14/08/05 13:13
                  widzę, że zaczynamy bić pianę mimo, że prawie się zgadzamy.
                  peace. EOT.