Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Irix 10:13
 » MARtiuS 10:13
 » Promilus 10:11
 » AdiQ 10:10
 » [yureq] 10:08
 » AfiP 09:58
 » DYD 09:56
 » Hitman 09:51
 » Wedelek 09:37
 » MARC 09:34
 » Kelso1 09:34
 » BoloX 09:18
 » @GUTEK@ 09:16
 » ligand17 09:15
 » Rafael_3D 09:14
 » wrrr 09:13
 » GLI 09:12
 » Liu CAs 09:04
 » ulan 09:03
 » elliot_pl 08:42

 Dzisiaj przeczytano
 36878 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Różna cena towaru na półce/naklejce a w kasie , OzA 21/08/05 15:09
witam

ostatnio w sklepie spotkała mnie sytuacja, kiedy kupowałem towar, na którym była naklejona cena 59zł a w kasie pani zażądała ode mnie 64zł (różnica niewielka bo 5zł ale zawsze różnica)
gdy powiedziałem, że mnie obowiązuje cena naklejona na towarze ona odmówiła mi sprzedaży

co w takich sytuacjach robić? na jakie prawo się odwoływać?
szukam w googlach i nic nie znalazłem jak postępować w takich sytuacjach

może ktoś z Was posiada linka do jakieś ustawy, w której jasno jest przedstawione co w takich przypadkach robić?

czekam na sugestie
pozdrawiam

I sniffed Coke...
but the ice cubes
got stuck in my nose

  1. kierownik sklepu i FK , Chrisu 21/08/05 15:17
    ja kiedyś kupowałem na imprezkę kiełbaskę na grilla. Cena 9.90. Kupowałem 3+ kg a pani woła ode mnie (strzelam) 40+ zł. J mówię że trochę za dużo mi dała, a ona, że to tylko 3.20 kg a kiełbasa kosztuje 13 zł. Najpierw przyszeł kierownik stoiska, później ktoś inny aż w końcu kierownik sklepu kazał sprzedać po 9.90 - bo ta ich obowiązuje. (problem był z wbiciem na kasę bo nie mieli na nic takiej ceny hehe)

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  2. Kierownik sklepu jak pisze Chrisu , Doczu 21/08/05 15:34
    Zawsze u mnie skutkowało.
    Raz miałem taką sytuację, że w pewnym sklepie systematycznie kupowałem piwo. Pewnego dnia cena podskoczyła o 10 gr, ale tylko w kasie. Na półce nadal wisiała cena o 10 gr niższa.Kupiłem raz, drugi. W koncu mówie kobiecie w kasie, że cena z kasy, jest niezgodna z ceną z półki, i zaznaczam że to już nie pierwszy raz kupuję to piwo o te 10 gr więcej niż na półce, i delikatnie zasugerowałem że wypadałoby cene na półce zmienić.
    Za kilka dni znów kupowałem piwo, a tu przy kasie okazuje się, że cena nadal nie jest zmieniona. Wtedy już nie zdzierżyłem. Mówię, że mnie obowiązuje cena z półki, a nie to co panienka ma wypisane w kasie. Kasjerka oburzona odparła, że po co się awanturuję o 10 gr, a ja spokojnie przypomniałem jej (bo to ta sama kasjerka była), że kilka dni wczesniej sygnalizowałem jej że cena z półki jest niezgodna z tą w kasie, a skoro ona ma to gdzieś, to ja nie mam zamiaru płacic za jej lenistwo. Poprosiłem kierownika i kupiłem piwo w cenie z półki.
    Następnego dnia poszedłem specjalnie sprawdzić czy cena się zmieniła, i poskutkowało :-)
    Morał - trzeba być stanowczym i to niezaleznie czy to jest to 10 gr czy 15 PLN - wążne sa zasady, które nagminnie sa łamane przez sprzedawców.
    Jakby tak kazdy się upominał o swoje prawa, to po jakimś czasie takie praktyki nie miałyby miejsca.

    1. hmmmm , OzA 21/08/05 15:46
      to są rozwiązane sprawy polubownie (fajnie że Wam się udało)

      ale mnie interesuje ustawa na którą mógłbym się powołać gdyż tak jak napisałem, sprzedawczyni odmówiła mi sprzedaży po cenie 59zł

      i co mam zrobić? dać jej pysk? wziąść towar i wyjść?
      chciałbym wyciągnąc asa z rękawa i powołać się na ustawę, której jeśli ona nie przestrzeże to pozwe sklep do sądu

      a kierownika sklepu nie ma, bo to sklep pywatny z ciuchami był, i taka (piiiiiiiii) 30-tka właścicielka tam sprzedaje

      I sniffed Coke...
      but the ice cubes
      got stuck in my nose

  3. kodeks cywilny dział 2 - od art. 66 - dalej , DrLamok 21/08/05 16:10
    http://prawo.hoga.pl/_wyslij_a.asp?id=67

    Cena na półce to jest OFERTA..
    A co to jest oferta i do czego zobowiązuje to juz sobie doczytasz w kodeksie cywilnym.

    1. no nie żartuj , ViS 21/08/05 17:39
      ja uczyłem się że (wedle prawa cywilnego) "oferta" jest wszędzie poza miejscem sprzedaży, czyli są to wszelkiego typu ulotki czy billboardy.
      Natomiast cena w miejscu sprzedaży jest już absolutnie obowiązująca, i po takiej cenie klient ją kupuje.

      Ja w Warszawie, w sklepie pewnej sieci szukałem pasty do zębów. Zawsze kupowałem pastę signal whitening w opakowaniu 125g, bo była tańsza - coś koło 4zł.
      Któregoś dnia szukam mojej pasty - jest, ale zmieniło się opakowanie. Dalej jest signal whitening, dalej 125g, i dalej cena 4zł. Idę do kasy, wyładowuję zakupy, pani wbija pastę - i co? 7.99zł! No nie wytrzymałem.
      Mówię że cena to 4zł, ona nie wierzy więc zaprowadziłem ją do stoiska i pokazałem. Zaczęła coś gmerać między pastami i mówić że to nie ta pasta, że cena jest do innej. Nie wiem czemu do innej skoro zawsze kupowałem taką i kosztowała 4zł. Po paru minutach kłótni przyszła kierowniczka, wytłumaczyłem sytuację, i nabyłem pastę po cenie 4zł. (następnego dnia tej ceny już nie było).

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. ee chyba cos namieszales :P , DrLamok 21/08/05 18:16
        właśnie cena w sklepie to jest Oferta przez wielkie O - która to właśnie zobowiązuje do sprzedania po takiej cenie która jest na cenie, etykiecie, naklejona.. itd.. jaka by ona nie byla... jakby na pralce pisało 1zł to mozesz ją za tyle kupić bo to jest ich oferta

        a na ulotkach wlasnie piszą na odwrót..że "to NIE jest oferta w rozumieniu kodeksu cywilnego".. albo ze "zastrzegają sobie prawo do pomyłek w druku, które nie mogą być podstawą do roszczenia sobie praw do czegokolwiek"

        1. masz racje , acd 21/08/05 21:44
          123

          >>> We are The BOARD. Resistance
          is futile.<<<

        2. aha ok pomieszałem :) , ViS 21/08/05 22:08
          w myśl zasady zakuj-zapomnij ;) sorki

          I will not buy this record - it is
          scratched.

          1. CYWILA tak sie uczyles??!! , acd 21/08/05 22:38
            oj cywil jest "dosc" istotny:D

            >>> We are The BOARD. Resistance
            is futile.<<<

            1. wiem , ViS 21/08/05 23:34
              niestety, z uwagi na wykładowcę zmuszony byłem uczyć się sam, czytając kodeks. A jak z czytaniem tejże księgi jest, zapamiętywaniem i odnoszeniem się tego co przeczytane do rzeczywistości, wie każdy kto się uczył :)
              nie był to dla mnie przedmiot kierunkowy więc zapamiętałem po prostu to co było dla mnie ciekawe, a nie to co powinienem wg wykładowcy niestety. W tym roku... prawo handlowe ;)

              I will not buy this record - it is
              scratched.

              1. handel rzadzi:D , acd 21/08/05 23:44
                a zwlaszcza Kidyba niejaki:P

                >>> We are The BOARD. Resistance
                is futile.<<<

              2. hmm , Czarek 21/08/05 23:45
                a co i gdzie studiujesz, jesli mozna wiedziec?

                1. teraz napisać to strach! , ViS 22/08/05 00:56
                  WSOTiH w Wawie.
                  wsotih.edu.pl

                  I will not buy this record - it is
                  scratched.

  4. nooo , OzA 21/08/05 18:19
    to nie pozostaje mi nic innego jak jutro udać się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów i jego zapytać o akty prawne

    jak coś będę wiedział konkretnego to napiszę

    dziękuję wszystkim za pomoc i chęci

    pozdrawiam

    I sniffed Coke...
    but the ice cubes
    got stuck in my nose

  5. Z ciekawości - jaki to był sklep? , turzol 22/08/05 10:28
    Mam styczność z tym problemem na co dzień więc mogę coś więcej napisać

    trance addicted
    :B ::KX:: ::ASIO Otachan::

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL