Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Irix 10:13
 » MARtiuS 10:13
 » Promilus 10:11
 » AdiQ 10:10
 » [yureq] 10:08
 » AfiP 09:58
 » DYD 09:56
 » Hitman 09:51
 » Wedelek 09:37
 » MARC 09:34
 » Kelso1 09:34
 » BoloX 09:18
 » @GUTEK@ 09:16
 » ligand17 09:15
 » Rafael_3D 09:14
 » wrrr 09:13
 » GLI 09:12
 » Liu CAs 09:04
 » ulan 09:03
 » elliot_pl 08:42

 Dzisiaj przeczytano
 36896 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] kredyt zlotowkowy vs walutowy , Banan 21/08/05 15:47
tak sie zastanawiam, bo biarac np kredyt 100.000 pln w zlotowkach na powiedzmy lat 20 wychodzi ze musialbym co miesiac placic mniej wieecej 716 zlotych
natomiast ten sam kredyt wziety we frankach szwajcarskich (chf) wychodzi niecale 600 zlotych
czyli wiec, ze nic, tylko brac kredyt we frankach, ale kazdy kij ma 2 konce- czy sa jakies minusy? znajac zycie, to sa napewno, tylko jakie?

  1. ryzyko , kubazzz 21/08/05 16:01
    zmiany kursu walutowego.
    co prawda frank szwajcarski jest raczej stabilny, ale nigdy nei wiesz co bedize pozniej.
    w ogole kredyt na 20 lat to jest chory pomysl.

    SM-S908

    1. chory, nie chory.. , Banan 21/08/05 16:04
      a skad wziasc kase na mieszkanie?
      rzeczy typu totek i inne losowe gierki odpadaja- raczej jestem dobry z matmy i umiem liczyc prawdopobiensto :)

      1. aaaa , Banan 21/08/05 16:05
        krasc tez nie bede :)

        1. To zostań politykiem - będziesz mógł , sebtar 21/08/05 16:07
          to robić w majestacie "prawa" ;-)

          Demokracja to władztwo intrygantów,
          wybieranych przez głupców.

      2. hmm , kubazzz 21/08/05 16:56
        nie wiem skad, ale serio pakowac sie na 20 lat w kredyt to jest spore ryzyko. 5 lat, ewentualnie 10 jesli ma sie w miare jasna przyszlosc. juz chyba rzeczywiscie lepiej zacisnac pasa, poharowac za granica kilkanascie miesiecy.
        ja w ogole nie lubie kredytow, chociaz to teoretycznie wlasnie system bankowy i kredyty kreuja pieniadz.

        SM-S908

        1. Kubazzz , Dabrow 21/08/05 23:42
          weź czasem pomyśl - idź na swoje, kup sobie mieszkanie ((-; Łatwo się gada ludziom którzy mają dobrze i cieplutko bo u rodziców.... Pieprzysz i tyle... Jakbys nie wiedział to czasem się okazuje że przy 20letni kredycie masz zdolność kredytową a przy 5letnim nie (na tę samą kwotę)..

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. oj oczywiscie ze wiem , kubazzz 21/08/05 23:48
            o co chodzi.
            ty mnie nie znasz i nie wiesz gdzie i z kim mieszkam i za czyje pieniadze. mozesz sie przeciez mylic. bierzesz to pod uwage?
            a poza tym ja mowie o samej idei brania kredytu na 20 lat.
            to jest w pizdu czasu. splacisz go w 2025 albo 26. w kraju takim jak polska to jest spore ryzyko moim zdaniem. ale jak mus to mus. wyrazalem tylko swoj poglad.

            SM-S908

          2. i ja nigdy nie wezme takiego kredytu , kubazzz 21/08/05 23:54
            zadnego na wiecej niz 5 lat. chocbym mial w szopie mieszkac.
            to jest gorsze niz cyrograf.

            SM-S908

          3. Tak, zgadza się że bywa iż 20 letni kredyt , sebtar 22/08/05 06:58
            spłacić łatwiej niż 5 letni - np. w międzyczasie może się załamać system bankowy, wybuchnąć wojna z Białorusią czy jakiś złodziej-biznesmen doprowadzi do bankructwa banku ;-)

            Demokracja to władztwo intrygantów,
            wybieranych przez głupców.

            1. hmmm , Dabrow 22/08/05 07:07
              chyba nie do końca zrozumiałeś - zdolność kredytową którą określa bank w momencie skłądania (bądź przygotowywania materiałów do) wniosku o kredyt... Zdolność na podstawie której bank decyduje czy dostaniesz ten kredyt i w jakiej wysokości jest on możliwy.

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

              1. Wiem, wiem, , sebtar 22/08/05 08:14
                mnie chodziło o spłacanie a nie o samo przyznawanie kredytu przez bank bo to zupełnie inna bajka.

                Demokracja to władztwo intrygantów,
                wybieranych przez głupców.

                1. (-: , Dabrow 22/08/05 09:07
                  OKa - tak myślałem (info było dla pewnego Jakuba) ((-;

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

              2. no ale to jest logiczne , kubazzz 22/08/05 10:42
                nie kazdego stac na splate 2500miesiecznie, ale juz wiecej osob moze splacac 600zl miesiecznie. nie o to mi chodzilo.

                SM-S908

  2. Pomyśl co będzie ze złotówką , sebtar 21/08/05 16:06
    jak wybory wygra Kacz i Giertych ;-) Do końca życia się nie wypłacisz z tych franków ;-)

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

    1. prawda... , Banan 21/08/05 16:13
      nie zapomniej jeszcze o lepperze

      1. czyli trzeba poczekac , Banan 21/08/05 16:14
        i kredyt zalatwiac dopiero po wyborach :)

  3. imho zlotowkowy... , xmac 21/08/05 16:14
    wole miec swiety spokoj, niz co miesiac kontrolowac kurs, czy czasem nie lepiej przewalutowac
    byla pani prezes nbp mawia, ze kredyt bierze sie w walucie, w ktorej sie zarabia i ja sie z nia zgadzam

    dual&mobile power
    XMAC

    1. Też racja , DJopek 21/08/05 16:17
      Przez 20 lat kursy potrafią się zmienić - wiadomo - zawsze jest większe ryzyko takiego kredytu niż przy kredycie w narodowej walucie...

    2. ale , Banan 21/08/05 16:43
      oszczednosci wychodza mniej wiecej 100 zlotych miesiecznie.
      czyli w roku 1200, w ciagu 20 lat: to juz 24 000, a to spora kwota- 1/4 kredytu.
      a za takie pieniazki moge raz na miesiac obadac kurs i ewentualnie przewalutowac kredyt.

  4. do roboty do Uk na rok.. i masz 100 000 zł.. nie musisz kraść , DrLamok 21/08/05 16:18
    a jak ci sie spodoba to tam zostaniesz :)

  5. bierz walutowy... , metacom 21/08/05 17:17
    ...teraz każdy bank oferuje możliwość przewalutowania kredytu bez opłat w dowolnym momencie - czyli jak będzie coś się działo z walutą, to zawsze możesz się przerzucić na złotówki...

    Największą sztuczką Szatana jest to,
    że ludzie w niego nie wierzą.

    1. Ostroznie ze slowami dowolny moment... , charczenko 21/08/05 19:13
      ....w przewazajacej wiekszosci znaczy to dowolny, dogodny dla banku moment a nie dowolny, dogodny dla klienta moment. Wszystkie znane mi banki maja w umowach kredytow dewizowych klauzule ktore umozliwiaja im przewalutowanie kreduty w ciagu 7 do 30 dni od momentu zlozenia wniosku oi przewalutowanie. Co prawda, tfu tfu, nie spodziewam sie poteznej dewaluacji zlotowki ale wyobraz sobie sutyacje kiedy skladasz wniosek o przewalutowanie kredytu i w ciagu tygodnia od zlozenia wniosku kirfy to bank w koncu wybierze dogodna dla siebie date przewalutowania zlotowka leci na pysk w tempie 10% dziennie....czarny scenariusz, wiem, ale nie jestem w stanie powiedziec ze nieprawdopodobny....

      Pozdrowienia
      Charc

      1. oczywiście... , metacom 21/08/05 19:20
        ...ale jakbym miał zakładać wszelkie czarne scenariusze, to w ogóle nie opłaca się brać kredytu, ponieważ na przykład mogę wylądować na bezrobociu... i co wtedy ???
        ...ja mimo wszystko obstaję przy walutowym...

        Największą sztuczką Szatana jest to,
        że ludzie w niego nie wierzą.

  6. zdecydowanie walutowy, a od ryzyka zabezpieczyć się kontraktem terminowym , j23 21/08/05 19:48
    na walutę. Co prawda osoba indywidualna ma problem odkąd jest "belkowe" przy mentalności naszych skarbówek (trudno wytłumaczyć tym tłukom że w tym przypadku nie ma zysku, trudno zresztą wytłumaczyć co to jest kontrakt...) ale można to obejść "średniolegalnie" np. kupując kontrakt przez internet w Londynie i nie chwaląc się naszej skarbówce. Legalnie w co rozsądniejszych bankach można załatwić taką konstrukcję kredytu, że obejmuje kontrakt walutowy-wtedy z podatkiem jest spoko. Tylko pamiętaj że kontrakt "zamraża" kurs walutowy, więc jak złotówka będzie się umacniać, to to, co zyskasz na kredycie, stracisz na kontrakcie!

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. a jak technicznie wyobrazasz , Darek K. 21/08/05 21:42
      sobie te transakcje przy kredycie walutowym?? Zawieranie transakcji dla każdej raty kredytu. A koszy operacji? A w tym Londynie to na jaką najmniejszą kwote mozna zawrzeć transakcje? Na ta chwilę tylko takie pytania mnie naszły.

      Everything that has a beginning has an end

      1. Nie ma problemu. , j23 22/08/05 14:42
        Zagraniczne biura maklerskie są kilkadziesiąt lat do przodu przed polskimi. Dziwię się że jeszcze ktoś gra w Polsce... "Lewar" SAMEMU MOŻNA SOBIE USTAWIAĆ-to zależy od systemu komputerowego takiego biura. W dobrych SAMEMU się wybiera ile 1 pik kontraktu jest warty i SAMEMU można wybrać w jakiej walucie! Można sobie "projektować" kontrakt w oparciu o kontrakty bazowe. Ważne aby "lewar" nie przekraczał kontraktu bazowego notowanego na rynku, ale "lewary"<100 są chyba dostateczne duże? Dochodzi depozyt (zwykle znacznie mniejszy od 3%) i prowizja (zwykle w postaci spreadu) od otwarcia/zamknięcia kontraktu (ale to są grosze w porównaniu z wartością kontraktu). Najmniejsze w znanym mi biurze dopuszczalne wartości kontraktów to... 750zł! Kredyty długoterminowe bierze się zwykle na większe kwoty... Na pewno z kwotami rzędu 10000$ nie ma problemów. I zawsze od ręki można taki kontrakt zamknąć gdy przewiduje się aprecjację złotówki lub od ręki otworzyć np. na okres powyborczy.

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. ale my , Darek K. 22/08/05 19:46
          mieszkamy w Polsce i troche nam brakuje do zachodu. Dolicz sobie chociażby koszt przelewu walutowego i odchce Ci sie działać na kontraktach.
          Doradzanie komuś zabezpieczanie sie w ten sposób i w naszych warunkach to tak jakby strzelanie z armaty do wróbelka.

          Everything that has a beginning has an end

  7. Walutowy , SpeedyX 21/08/05 23:32
    Ja wziąłem we frankach. Płacę ratę niecałe 600zł, w złotówkach płaciłbym 900...
    Franki musiałyby podrożeć do 4zł żebym płacił więcej niż w złotówkach. Jakieś tam ryzyko jest ale wydaje mi się dość małe. Pozatym zawsze jeszcze może przeciez pójśc w dół więc może się opłacać jeszcze bardziej.
    Jeżeli bardzo boisz się zmiany kursu to lepiej jest tą różnicę (czyli w moim przypadku 300zł co miesiąc) odkładać w razie czego. No i zawsze można przewalutować.

    A co do sensowności brania kredytów >20 lat...
    Zawsze to lepiej wziąć kredyt i spłacać go 20 lat niż wynajmować mieszkanie do końca życia.

    Proud Opera User

  8. hmm , Dabrow 21/08/05 23:40
    miałem ten sam problem jakiś czas temu - kupowaliśmy mieszkanie z żoną. Mieliśmy do wyboru tylko jeden bank (hyhyhy - i to w dodatku bank za którym jakoś nie przepadam) - bo jako jedyny udzielał kredytu osobom nie mającym stałej umowy o pracę (ja pracuję na umowy o dzieło z racji wolnego zawodu). Wstępnie chcieliśmy wziąć kredyt we frankach szwajcarskich (bo odsetki były bardzo niskie) ale jednak grono kilku znajomych osób siedzących dobrze w tematach walutowych nam odradziło przedstawiając dosyć istotne argumenty (nie przytoczę bo nie jestem finansistą).
    Weź pod uwagę że z racji przynależności do UE w pewnym momencie przejdziemy zapewne na &#8364; - wtedy kredyty złotówkowe mogą IMO zyskać przy przewalutowaniu w stosunku do walutowych (ale może się mylę)....
    Jednak woleliśmy wziąć kredyt w kasie którą zarabiamy niż drżeć ze strachu że któregoś dnia możemy się obudzić z kursem franka 2-razy wyższym... (przewalutowania itp pewnie że są możliwe - ale wszystko kosztuje i sumie się może nie opłacić...)... A tak wiem że mam do zapłacenia konkretną kwotę i już... A jak się uda spłacić go wcześniej to spłacimy i po sprawie...

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  9. Obojetnie na jaki sie zdecudujesz to szukaj opcji platnosci co tydzien , speed 22/08/05 00:39
    To jest najbardziej oplacalna forma kredytu dla kredytobiorcy,na kazdej innej tracisz coraz wiecej pieniedzy.
    Jezeli koszty przewalutowania n.p dwa razy w miesiacu sa nizsze niz roznica w kredycie (n.p o 50zl) to oczywiszcie brac walutowy (kazda forma zaoszczedzenia liczy sie w Twojm przypadku).
    Idz do banku pogadaj popros aby ci to pokazal (pokazala) na papierze jak to dziala ,ile kosztuje i zdecydujesz. Pytaj czy dany bank ma w ofercie platnosci co tygodniowe. Na przestrzeni 20 lat sam sie zdziwisz ile mozna zaoszczedzic pacac ta sama sume rocznie ale w ratach tygodniowych. Jeszcze jedno jak wiesz nic nie ma za darmo a sprawdzenie kursow raz w tygodniu zajmie ci miesiecznie okolo 5 min a watpie abys za piec minut pracy zarabial 50-200zl.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL