Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 22:27
 » marcin502 22:24
 » Lord Kama 22:24
 » JaroMi 22:23
 » BONUS 22:18
 » Soulburne 22:16
 » Wedelek 22:12
 » Curro 22:11
 » ProSavage 22:09
 » DJopek 22:09
 » stefan_nu 21:58
 » Flo 21:54
 » Artaa 21:53
 » yeger 21:49
 » NimnuL 21:48
 » patinka 21:47
 » Fl@sh 21:47
 » Mariosti 21:46
 » Gakudini 21:42
 » Star Ride 21:40

 Dzisiaj przeczytano
 41121 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Poradzcie bo nie wytrzymam - upierdliwy sasiad , MayheM 2/02/06 22:10
Witam,

pisze tu, bo juz nie wiem co robic, a moze mi cos poradzicie zanim szlag mnie trafi.

Od dluzszego czasu (ze 2 m-ce) ktos nade mna strasznie glosno tupie, ze w dzien jest to uciazliwe, a w nocy nie mozna spac. Trwa caly czas, przez cala noc, a conajmniej do 2:00 a potem od np. 4:00 do 7.45, gdy wychodze do pracy. Mieszkam na 2gim pietrze 4pietrowego bloku, bylem u sasiada nade mna, i twierdzi ze to nie u niego, choc on jest najbardziej podejrzany, bo te odglosy sa bardzo glosne (dochodzi do tego przesuwanie stolkow, ciagle cos upada na podloge ciezkiego, i to tupanie, ktos tam lazi caly czas szybkim krokiem). Bylem rowniez u sasiada na 4 pietrze, bo koles znade mnie mowil, ze to pewnie u niego, ale tam tez nikt sie nie przyznaje, mowia ze o tych godzinach juz dawno spia. Wierze im, bo po 1: koles znade mnie jest uznawany w klatce za lekkiego swira co miewa odbicia; 2:gdy wygladam w nocy, to wlasnie u niego pali sie swiatlo. Choc podejrzewam jego zone, bo jak raz byl u mnie sie tlumaczyc, to halas wlasnie byl.
Nie dzwonilem jeszcze na policje, bo nie wiem co im powiedziec, zwlaszcza, ze jak wychodze na korytarz, to za cholere nie moge tego tupania zlokalizowac, ba, nawet go nie moge uslyszec prawie. Jak przykladam glowe do scianki dzialowej, to prawie mi leb odskakuje od tego tupania.
Kurna, poradzcie mi co robic, bo nie dam tak dluzej rady.

Pozdr,

  1. s.w. , Mms 2/02/06 22:14
    s.w.

    Pozdrawiam

    1. ??? , MayheM 2/02/06 22:16
      a dokladniej?

      1. skrót od "Spal Wieśniaka" , Dygnitarz/Wiche 2/02/06 22:22
        a na poważnie - "śledzenie wątku".
        IMHO zgłoś na policję, być może jeśli niebiescy panowie porozmawiają z hałaśliwym sąsiadem to ten "zmięknie" i przestanie. Sam w to niebardzo wierzę, ale można spróbować.

        "Dziękuję niebu, że we wszystkich
        swoich instynktach pozostałem Polakiem."
        Friedrich Nietzsche

        1. ale sek w tym , MayheM 2/02/06 22:26
          ze ja na 100% nie wiem kto to.

  2. obejrzyj koniecznie , ViS 2/02/06 22:17
    film "Lokator" Romana Polańskiego
    ...

    I will not buy this record - it is
    scratched.

  3. koles ma niezly , majek 2/02/06 22:19
    tup...et ;)))


    ... ale jak to?!

  4. A u sąsiada "po skosie" byłeś ??? , Doczu 2/02/06 22:37
    Czasem w bloku dźwięk rezonuje i słychać jakby ktoś nad Tobą hałasował, a to może być ktoś obok
    Swoją drogą takie hałasy wydawane tylko z 2 godzinną przerwą musza być bardzo męczące i jakoś nie widzę co można by przez tak długi czas robić, żeby hałasować sasiadowi.

    1. wlasnie sie zastanawiam , MayheM 2/02/06 22:46
      ze moze po skosie nade mna, tzn naprzeciwko mojego sasiada z gory. Ale kurna, zeby nikt inny tego nie slyszal, albo nic z tym nie robil? juz nie wiem jak podsluchiwac, zeby zlokalizowac

  5. kurde... , beef 2/02/06 22:39
    ...mieszkasz u mnie w mieszkaniu? Mam dokładnie to samo. Ale nie, detale się trochę różnią. Sąsiad - dziwak, ale samotny. Poza tym to samo. W nocy czasem coś tak rypnie o podłogę, że aż blok podskakuje. Raz na jakiś czas uwielbia rozkręcić o 3 w nocy telewizor na cały regulator, tak, że leżąc w łóżku słyszę dokładnie nie tylko słowa lektora, ale również angielski dialog! Różne dziwne dźwięki + tupanie to norma. Teraz najlepsze: gdy w sobotę o godz 17. wierciłem dziury pod półki, to przyszedł mi grozić, że wezwie policję, bo nie nie może sobie w weekend odpocząć!!! Dobrze, że obok była moja żona, bo obiłbym ćwokowi ryja. Tak poprosiłem go tylko w krótkich żołnierskich słowach, żeby się oddalił :) I wiecie co? Pomogło. Ale mój typ to takie typowe chamidło, więc proste środki poskutkowały. Poza tym nie było żadnych wątpliwości, że to on..

    Hm, Twój przypadek w sumie dziwny. Jeśli koleś grzeczny, ale nie chce się przyznać to sam nie wiem, jakbym postąpił :\

    this is the time of the revolution
    keepin' it in the right track
    feelin' it in my mind back

    1. to fajnie ze wiedziales kto , MayheM 2/02/06 22:47
      ja nawet chetnie bym ryja obil, ale nie wiem komu :(, bo to juz desperacja mnie ogarnia

  6. no to ja polece , macol 2/02/06 22:40
    http://allegro.pl/show_item.php?item=80709605
    hehe ;)
    nie stosowalem wiec nie wypowiem sie o skutecznosci ;)

    ja chce 100% jasne tpc

    1. nic z tego , MayheM 2/02/06 22:45
      dawalem juz czadu muzyka (techno, trans, drum'n'bass) ale nic to, predzej sam wymiekam, pozatym takimi akcjami uprzykrzam zycie tez innym, a po 22 raczej nie halasuje wogole.

  7. na takich to tylko torebka , kobjac 2/02/06 22:55
    Nasraj do torebki papierowej zostaw ją na wycieraczce u dziada podpal i zapukaj a potem uciekaj. Facet otwiera i widzi ogień i co robi zadeptuje go. Może gość zrozumie :) Pozdro

    1. Mój ulubiony... , Pron! 3/02/06 08:37
      ...sposób do zwalczania upierdliwców ;)
      W naszej rodzinie przekazywany od pokoleń :]

      Slalom alejkom!

    2. tylko pytani jest takie: , Nebuchadnezzar 3/02/06 12:06
      jak tu nasrac di torebki?

      :D

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. można , celt 3/02/06 14:15
        zrobić wcześniej głośną impreze i puscić do niej pawia :)

        Everything should be made as simple as
        possible, but no simpler

  8. uroki zycia , Curro 2/02/06 23:45
    w blokowisku :) Znajdzie sie zawsze jakis odpal. Tez moje spokojne zycie zostalo ostatnio zaklucone. Sasiad z dolu wynajal mieszkanie mlodej parze, skubany od wakacji praktycznie codziennie cos wierci-to najgarsze co moze byc.
    Z muza na full poradzilem sobie uskuteczniajac to samo-sub na podloge i na maxa po 10 min wymieka koles, bardziej go to dotyka :) zreszta juz tego nie robi.
    Zostala kwestia odglosow partnerki kolesia podczas uprawiania sexu-strasznie ryczy :) i demoralizuje mi dzieciaka.
    Musz zmienic pokoj z mlodym-nie zebym chcial posluchac, tak dla dobra dziecka :)

  9. heh , maarec 3/02/06 00:05
    ja mam normalnych sasiadow, nikt nadmiernie nie wierci. Wiadomo, ze każdy czasem ma remont. Ze swojej strony to pamietam jak montowali nam panele ścienne to robili chyba z 200 wiercen starą słabą wiertarką w betonie. trwalo to ze 3 dni :) sasiedzi nie byli szczesliwi.

    co do Twojego problemu to ciezko cos doradzic. Sproboj faktycznie posłuchac przez drzwi po skosie. Albo dogadac sie z jakims sasiadem - nie masz jakiegos kumpla w klatce? zawsze latwiej nasluchiwac z paru lokali. Bloki to takie dziwne konstrukcje ze czasem niesie sie szczelinami hałas spokojnie z klatki obok i dalej. Sam pamietam jak zakladalem sieć i wiercenie na dachu bylo slychac w piwnicy tak jakby to bylo za ścianą.

    powodzenia, trzymam kciuki

    Sempron 2.4 , epox 8rda3i,
    Hercules 9100, Benq 1640
    Digifire 7.1 + Creative inspire 6.1

  10. a moze duchy , black-bird 3/02/06 00:07
    j.w.

  11. Wyrazy wpolczucia , Barts_706 3/02/06 03:20
    To wszystko co moge powiedziec. Nie mam pomyslu.

    A jesli idzie o muzyke, to wszystko przebil moj Tatus, ktory puszczal sasiadowi w rewanzu arabski kabaret (mamy z czasow jak mieszkalismy w Algierii).

    Po pol godzinie dialogow w rodzaju :
    - Harla balia larwa!
    - Bhakal myrdyk mahim!
    - UAHAHAHAHAHA!
    [smiech publicznosci, ewidentnie stada brodatych turbaniarzy]

    sasiad przyszedl, przeprosil i powiedzial ze aluzje pojal i juz nie bedzie.

    Ale byl ubaw...

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

  12. narazie zrobilem tak , MayheM 3/02/06 08:23
    napisalem kartke ze uprzejmie prosze lokatora ktory halasuje w nocy i wczesnie rano o ograniczenie halasu, itp blabla, i ze licze na zrozumienie i z gory dziekuje. Wywyesilem na tablicy ogloszen w klatce.

    Niestety nie mam sasiada-kolegi w bloku, gdyz mieszkam tu zaledwie od 1,5 roku.

    Z muzyka w odwecie - jak mowilem, sam nie wytrzymam ciaglego lupania, pozatym najgorzej jest wlasnie w srodku nocy, a wtedy przeca nie bede walil muzy, bo na mnie policje przysla.

    Powiedzialem sobie jedno: PRECZ Z BLOCZYSKAMI!

    Niestety musze tu mieszkac jeszcze 3,5 roku :((

  13. Kurcze mam dokladnie to samo , Pasza 3/02/06 09:13
    Nade mną mieszka malzenstwo (starsze ~55lat bez dzieci) i to co sie tam dzieje jest b.dziwne.
    Jakies odglosy turlajacych sie kulek i to roznej wiejkosci, od wiekosci koralikow do kuli bilardowej, lazenie po nocy w szpilkach po domu ,robienie prania po godz.24 a wdzien ciagle przesowanie mebli czy szlak wie czego.
    Mi to bardzo nieprzeszkadza ale jestem b.ciekawy co oni tam robia? z tymi kulkami i czy codziennie przemeblowuja mieszkanie?.
    Co ciekawe jak zaczalem tu mieszkac przyszla ta kobieta z gory i prosila bardzo abym niepalil papierosow (u siebie w domu :) ) bo ona je czuje jak siedzi na balkonie (ja:si si bene signora) ale ze zapomnialem palilem dalej (komp stoi zaraz przy drzwiach balkonowych), na drogi dzien przyslala meza :) ten zaczal prosic przepraszac itp. znow ok si bene ale hajcowalem dalej i juz nieprzyszli w tej sprawie.
    Przyszedl za miesiac gdyz zona go molestowala molestowala ze cos smierdzi gazem ? moja zona sie wnerwila i mowi aby wszedl do domu i sobie powachal kuchenke.
    Facet gesto sie tlumaczyl (ze zona jest juz taka ze to niejego wina) ale kuchenke poniuchal :) i mowi ze wszystko w pozadku, poszedl dalej wachac gdzie indziej, zrobilo mi sie go az szkoda (zona wariatka a on taki pantoflarz.)

  14. hmmm , Dabrow 3/02/06 09:50
    dobrze że mieszkam na ostatnim piętrze. Ale fakt - przerąbane bo sam robię remont i jak tylko mam wolne to wiercę, burzę i buduję... Sąsiad z dołu przylazł parę razy ale patałach jest i może mi hop... Bo robię to od 8 do 21 (zostawiam sobie godzinkę na głośniejsze sprzątanie)... Raz mi policję wezwał - to sobie z dzielnicowym pogadaliśmy.... Tyle że sąsiad świr - nasłal policję na imprezę w sąsiednim..... wieżowcu - bo mu przeszkadzało (-; A budynki stoją w odpowiedniej odległości (-;

    Co zrobić? Poślij mu policję. Zrobić mu nic nie zrobią, a jeśli to on to może trochę odpuści po wizycie. Jeśli nie on to trudno... Jak zlokalizujesz to metoda z gównem w papierowej torebce niezła... Dobre też stęchłe jajo (białko) i zapodać ze strzykawki po drzwiach i futrynie - długo się smrodu nie pozbędzie (-; (idea by PrzeM)....

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  15. Znam przypadek , Hitman 3/02/06 09:55
    że koleś włączył o 3 w nocy radio Maryja na cały regulator i wyszedł z domu - a że sprzęt miał konkretny to aluzje zrozumieli chyba wszyscy na osiedlu ;))

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. wszyscy , celt 3/02/06 14:12
      później słuchali, o 3 w nocy Radia Maryja ? ;)

      Atak muzyką/radiem ok, ale jeżeli problem dotyczy jednego sąsiada, a pozostali są w porządku ("normalni") to sprawa się komplikuje :)

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

  16. nic nie można , celt 3/02/06 10:46
    poradzić, możesz sobie zatyczki kupić. Masz jedno wyjście: przyzwyczaić się
    Jakiś czas temu wprowadziłem się do nowego bloku, później inni lokatorzy, na końcu ostatni w całym bloku - jak się okazało najgłośniejsi.
    Jedni z nich byli mocno oddaleni także mi ich odgłoszy imprez nocnych nie przeszkadzały (bardziej znam z relacji innych sąsiadów).
    Drudzy no cóż: wprowadzili się i tak
    przez bite 3 misiące wiercili, wbijali, piłowali - świętem był dzień kiedy człowiek wracał po pracy i nie było żadnych odgłosów. Naprawdę nie wiem co oni robili - a raczej zbudowali, nie mnie nauczyło mnie to jednego - odpuszczania sobie/innym bo zwracanie uwagi nie ma sensu

    PS. A temu gościowi z góry możesz powiedzieć, że jak się nie uspokoi to mu PRZYPIERDOLISZ

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. probowalem zatyczki , MayheM 3/02/06 12:16
      niestety. Niskich czestotliwosci zatyczki nie tlumia, wibracja i tak jest odczuwalna.
      Przyzwyczajenie nie wchodzi w rachube, bo do tego nie mozna przywyknac.
      Bede dotad temat walkowal, az dojde kto to i rozmowie sie z nim. Jak nie poskutkuje wezwe policje. Jak dalej nie poskutkuje to wejde mu do mieszkania i wpier*ole wszystkim co tam mieszkaja.
      Boje sie tylko o samochod, ktory moze zostac uszkodzony po mojej interwencji. Niestety w tej klatce mieszkaja same kmioty posprowadzane z okolicznych wsi (mieszkam w sochaczewie, ktory poniekad tez jest wsia).
      Wlasnie najgorsze jak przychodzi sie po pracy i chce odpoczac, a tu caly czas cos lupie. :((
      W dodatku, 3/4 ludzi z tego bloku nie pracuje, albo 1 osoba z mieszkania tylko pracuje, a cala reszta obija sie w chalupie i im odbija.

      1. wiem , celt 3/02/06 12:38
        o co Tobie chodzi, też myślałem że nie wyrobię, takie uporczywe hałasy powodują w człowieku najgosze instynkty, bo nie dość, że wracasz z pracy zmęczony to jeszcze do tego sąsiedzi nie ułatwiają wypoczynku. Sen to już (przynajmniej dla) mnie święta sprawa. Jeszcze wracając do "moich sąsiadów" zza sciany to mieli również zwyczaj brania kąpieli o 2-3 w nocy, sypialnia przylega do ich łazienki (oddzielona ścianką działową) co powodowało moją "lekką" irytację (problem dotyczył że uderzali np. metalową słuchawka od prysznica o wannę, co powodowało że nie dało się spać). Kiedyś się zebrałem i poszedłem w tej sprawie do nich, to obiecali, że będą brać kąpiel wcześniej. Na zakończenie powiedzili słynne zdanie: "my prowadzimy inny tryb życia".
        Nie wiem jaki był ten "tryb życia", ale wg mnie bardzo nietypowy, wynajmowałem już wcześniej 4 mieszkania i nigdy niebyło problemu z sąsiadami.
        Co do reakcji, to też, na początku myślałem q... zrobie im coś z samochodzem, zaczne coś przybijać do ściany o 6 rano (jak śpią), puszcze głośno muzykę itd.
        Teraz mam względny spokój - sam nie wiem czy się przyzwyczaiłem, czy oni zaczeli prowadzić "standardowy" tryb życia ;)

        Everything should be made as simple as
        possible, but no simpler

        1. gwoli informacji , Dabrow 3/02/06 13:30
          między mieszkaniami nie masz ścianek działowych bo na to norma o akustyce przegród budowlanych nie pozwala ani też Warunki Techniczne jakim powinny odpowiadać budynki.
          Prawda zaś taka że po prostu pewne dźwięki są głośniejsze niż normatywne tłumienie akustyki przez ścianę stąd są słyszalne... Weź sobie np. korkiem wyłóż ścianę i pomaluj. Albo połóż okładzinę z płyt GKB z wypełnieniem 5cm wełną mineralną np. Isover Akumat. Cicho jak znalazł (-;
          A w łazienkach dźwięk się niesie po pionach wentylacyjnych i na to już nie masz totalnie wpływu. Taki lajf.

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. nie mówie , celt 3/02/06 13:44
            że jest to ścianka działowa (czy też nie), ale mniejsza o to, wrażenie jest takie jakie jakby była - może to przyczyna materiału z którego jest zbudowana ściana.

            A o wyciszeniu też myślałem, troche poszukałem i ... dałem na luz.
            Masz jakieś doświadczenie w wyciszaniu, chodzi o jedną ścianę tj.
            jaka jest grubość tych płyt GKB i czy dużo wyciszają?

            Everything should be made as simple as
            possible, but no simpler

            1. napisałeś , Dabrow 3/02/06 14:43
              "oddzielone ścianką działową".
              Co do GKB - sama płyta nie tłumi - tłumi wełna mineralna. Doświadczenia? Mhh - całe mieszkanie okładam GKB i buduję nowe ściany w tej technologii. Nie jest to trudne i ciężkie ale trzeba robić zgodnie z pewnymi zasadami - określonymi przez system - Knauf, Rigips, Lafarge. Każdy z producentów ma swój system - chociaż generalne zasady są te same.
              Co do wytłumienia i obłożenia jednej ściany. Koszt materiału - ok. 25pln/m2. Załóż 30 wyjdziesz dobrze.
              Potrzebujesz płyty GKB 12,5mm, wełne mineralną 5cm (np. płyty Akumata od Isover'a - dobre nie zjeżdża wełna w dół nieprzytrzymana).
              Profile nośne - w zależności od przyjętego systemu - albo typowe do budowania ścianek działowych - czyli podłogowo sufitowe profile UW50 i do nich profil CW50 - ścienny, taśmę, wkręty do blachy, dyble do betonu (wszystko dostaniesz w jednym punkcie sprzedaży zapewne), albo profile CD typowe do okładzin ściennych, do tego wąsy montażowe ES (różne długości) - rozwiązanie z mniejszą stratą powierzchni mieszkania (ok 3cm szerokości mniej).... Wycinasz warstwę wykończenia w podłodze do betonu, kładziesz na taśmie uszczelniającej profile podłogowe, kręcisz dyblami, to samo w suficie robisz, potem w to wstawiasz profile ścienne co 60 cm (nie mocujesz ich) i lecisz płytami od góry do dołu (-; a raczej z lewej do prawej albo na odwrót. Wcześniej nie zapomnij dać wełny (((-; Płyty GKB nie mogą stać na podłodze - musisz mieć szparę min. 5mm (najłatwiej włożyć pasek płyty przy mocowaniu)... Płyt grubości 9mm bym nie ruszał - dobre na sufit bo lżejsze ale za mało wytrzymałe na ściany.
              Tyle.
              Więcej znajdziesz na www.rigips.pl
              A jak nie chcesz sam to dobra ekipa jedną ścianę w dzień Ci zrobi. I jeszcze posprząta.

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

              1. ok. , celt 3/02/06 14:50
                dzięki za info, jak "znowu" się zacznie to będę miał do czego wrócić i zrobić w końcu z tym porządek raz i na zawsze.
                Mam tylko jeden problem: położone są panele podłogowe, czyli trzeba by najpierw zrobić z tym porządek (jakby nie patrzeć z samymi panelami byłoby trochę zabawy), no ale liczy się efekt końcowy :)

                Everything should be made as simple as
                possible, but no simpler

                1. wiesz , Dabrow 3/02/06 15:00
                  ja mam parkiet i go bynajmniej nie zdejmuję. Kupiłem pilarkę i lecę ((-; ŻAdne szlifierki kątowe bo nie mają mocy i obrotów odpowiednich (-; Tylko popalą. Nie ruszając podłogi tylko wycinając wybudowałem sobie kilka ścianek z STG i jest fajnie. Teraz robię właśnie okładziny na ścianach istniejących bo mi się nie chce tynkować ani gładzi kłaść poza tym instalację elektryczną robię od nowa po ludzku i mogę spokojnie ją ukryć.... STG to bardz oprzyjemny system - jak się nie chce być mądrzejszym od fabryki to efekty bardzo dobre (-;

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. no masz racje , celt 3/02/06 15:14
                    z tymi szlifierkami, też miałem problem - tzn. trzeba było wyciąć kawałek, ale nie było już czasu i było zrobione byle jak, byleby było.

                    Everything should be made as simple as
                    possible, but no simpler

                    1. najtańszą pilarkę jaką znalazłem , Dabrow 3/02/06 15:34
                      kupiłem - do jednorazowej roboty nie będę kupował Boscha za 500 zeta. Dałęm 100 i git. Zamienne tarcze mam po 25 więc nie jest tak źle. A wygoda i szybkość nie do przecenienia.

                      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                      !Tu się nic nie zmienia!
                      ------dabrow.com------

                2. hmm , Dabrow 3/02/06 15:08
                  http://www.rigips.pl/...g_techniczny/pdf/32115.pdf

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

        2. "my prowadzimy inny tryb życia" , MayheM 3/02/06 13:42
          no to wlasnie uslyszalem od kolesia znade mnie, ze on prowadzi taki tryb zycia, ze wstaje juz o 3 rano, choc koles nigdzie nie pracuje (!!??) - dlatego jego rodzinke podejrzewam najbardziej (oni oboje po 50tce, + syn 21 lat).

          1. nic , celt 3/02/06 13:55
            tylko zrobić śledztwo kiedy idą spać, kiedy gaszą światła (najlepiej zrobić następny dzień wolny), zrobić plan ataku np. muzyką (np. nagrać ich odgłosy)
            to tyle ;))
            najgosze jest to nie wiadomo co oni tam robią po nocy, a na pewno coś zrobią - czyli trudno się przyczepić, a to że "hałasują", to taki argument do nich nie trafi.

            Everything should be made as simple as
            possible, but no simpler

  17. Może sobie , ligand17 3/02/06 12:22
    panele podłogowe położył? To daje właśnie taki efekt, że nawet jak wyjdziesz na boso do kibla w nocy, to sąsiedzi z dołu spać nie mogą...

    1. też możliwe , Dabrow 3/02/06 14:45
      nic gorszego niż panele od strony akustycznej nie znam.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

  18. zapewne sportowiec: najproszte wyjaśnienie (tez mam takiego sasiada) , Iza WGK 3/02/06 15:11
    cwiczy Muhai Tai (czy jak sie to pisze:D) ale na szczescie jest pode mna a my tez troche halasu robimy (karaoke:P) wiec luz. Zreszta nasze psy sie uwielbiaja:) Nie lubie tylko jak slucha HH na fulla.

    Mysle ze gostek cos cwiczy, jakies sklony, przysiady, na stolkach - albo sport walki. Moze boks. generalnie wyglada to na jakis wysilek fizyczny:/ Moze ma sztange i nawala w roznych godzinach

    Albo wole sie nie domyslac:/ moze kogos przetrzymuje a ta osoba widelcem czy kubeczkiem stuka o pomoc?

    Albo ma psa, ktory nawala sie w drzwi jak pana nie ma (sasiadowi zezarl tapete ze sciany i prawie przebil drzwi)

    :-) Daj znac co ze sledztwem

    How fortunate the man with none ...

    1. oooo , Dabrow 3/02/06 15:32
      w sumie logiczne - równie dobrze może mieć na panelach postawionego steppera - ło matko - to się dopiero tłucze (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

    2. nic z tego , MayheM 3/02/06 18:26
      tupanie niesie sie po roznych pokojach. Sportowiec - raczej nie, nikt tu nic nie cwiczy.
      Psa tam nie ma.
      Kubeczek - hm, chyba kingkonga!

      Dzis rano wywiesilem karteczke w klatce o tresci j.w., i jak narazie nic nie pomogla, nawet jakby tupanie sie 'wzmocnilo'
      Malo tego, mialem drzwi zastawione plyta drewniana, ktora stoi klo moich drzwi na korytarzu oparta o sciane.
      Wiec jednym slowem ktos jest uparty i bezczelny, ale 'reka sprawiedliwosci' go siegnie.

      1. U mnie w bloku , Mms 3/02/06 18:34
        kiedys wisiala kartka, a tam tekst ze jak gosc znjadzie tego, kto mu przebija opony, to go za jaja powiesi. :)

        Pozdrawiam

  19. s.w. , Ranx 3/02/06 19:19
    mam z lekka jebnieta sasiadke. zonk taki ze jest szycha lokalna...:( sterroryzowala juz cala klatke...
    i ona nasyla mi policje ze zaklocam porzadek:(
    fuckt jest taki ze tez robilem remont ale juz koniec. i mam panele ale polozone na lentex + 6mm pianke. ja sasiadke slabo slysze:PPP a lubi sobie powyzywac czy tez puscic radyjko na fulla od 6 rano.
    ehh bloki. tylko widok za oknem mnie ratuje:)

    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    1. Ranx , Dabrow 3/02/06 23:11
      zastosuj metodę PrzeMową. Już ją kiedyś rozważalismy. Killer - albo drzwi sobie wymieni albo się wyprowadzi (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

  20. Ewentualnie metoda subwooferowa... , PrzeM 4/02/06 07:05
    ...tylko do tego jest potrzebny kawał suba.
    Zapuszczasz na generatorze tak ze 25-30Hz - i nagrywasz sygnał na CD - całe 70 minut.
    Potem odpalasz suba i jedziesz z koksem.
    Efekt jest taki że wszystko co żyje głupieje po paru minutach a potem zaczyna się ból głowy.
    I nie maja znaczenia ściany. A dla pewności przystawiasz suba do pionu grzewczego, tam gdzie idą rurki.
    Jak ktoś przetrzyma godzinę i nie zwariuje, to odpuści.
    Aha, 2 zasady - wyjdź z domu i miej suba :D

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

    1. mam suba , MayheM 4/02/06 11:37
      ale niestety 25cm, moze lepiej zdobyc 30cm? ale znow 600zl piechota nie chodzi :\

      Napisz prosze szczegolowo o tym przedsiewzieciu, na jakim generatorze ten sygnal?

      1. dowolny generator , Ranx 4/02/06 14:06
        kazesz mu wypuscic powiedzmy 25Hz i nagrywasza wava z tego.
        potem mozesz nagrac na cdka i play
        http://delphiforfun.org/Programs/SoundGen.htm
        http://www.freedownloadscenter.com/...nerator.html
        duzo tego:PP

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        1. dzieki :) , MayheM 4/02/06 15:07
          moj sub daje rade :)))

          1. Uważaj , beef 4/02/06 18:41
            ..tylko z tym generatorem przy zabawie. Takim czymś genialnie łatwo spalić głośniki wysokotonowe. Do suba spoko.

            this is the time of the revolution
            keepin' it in the right track
            feelin' it in my mind back

            1. dokladnie , Ranx 4/02/06 21:09
              i jak juz zapodasz te dzwieki to wez psa i rybki ze soba.
              a i kompa warto wylaczyc:P

              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL