Pozdrawiam

1. hmm , Kriomag 3/02/06 22:47
   ja brałbym big :)

takie tam klamoty . . .

1. hmm , Kriomag 3/02/06 23:33
   jakim cudem 22 w idle? to w pokoju musi mieć chyba poniżej 20'C :/ kurcze, wkurzam się zawsze jak ludzie piszą, ze mają 2x w idle :) ja mam Big Typhoona i w idle mam 3x'C :( wczesniej freezer 64 i tak samo a kolega ma i z tym Big T. ma też 2x w idle :/ co ja mam nie tak? a może to plyta zawyża? ale druga z rzędu i na innym chipsecie? dziwne...
   buda otwarta + 2 wentyle, wciągający i wyciągający...
   1. Otwarta obudowa , Mms 4/02/06 00:03
      nie gwarantuje nizszej temperatury, niz gdyby byla zamknieta. Dosc dawno na polskim forum THG ktos robil tego test i podal wyniki.

      Pozdrawiam

      1. a z mojego doświadczenia wynika , Kriomag 4/02/06 00:27
         że temp jest niższa przy otwartej budzie niż zamkniętej :) o kilka stopni nawet
         1. a ja napisze inaczej... , Brendyman 4/02/06 01:05
            ...przy otwartej budzie marki NoName (midi tower) z 2 wentylami niskoobrotowymi (~1400rpm - Arctic Cooling Fan Pro TC) z tylu obudowy i poupinanymi kablami mialem temp. ok. 2 stopnie nizsza niz mam teraz w zamknietym big towerze chiefteca, z jednym wentylem z przodu (wieje na dyski) i kablami wiszacymi w losowo wybranych miejscach... no comment

            - ..started talking to yourself I see..
            - The only way I can be sure of intelligent conversation

         2. z mojego wynika co innego , dawidy 4/02/06 01:10
            Jak masz wentyle w budzie, które robią dobry przeciąg, to zdecydowanie lepsze chłodzenie jest kiedy ją zamkniesz. Wiem, co mówię, oprócz zasilacza mam dodatkowe 2x80 z tylu i 2x80 z przodu ;) Jak otworzę obudowę, temperatury rosną.
            Jeśli nie masz takowych, to rzeczywiście chłodniej będzie jak ją otworzysz.

            102594

            1. ja ma Big Typhoona , Kriomag 4/02/06 01:58
               i on jest tak wysoki, ze jak zamknę budę to nie ma za bardzo skąd ciągnąć powietrza (zostaje mu ~2 cm) :/ a zapewniam Cię, ze budę mam szeroką :)

   2. hehe , piszczyk 4/02/06 04:14
      nie wkurzaj sie :) jest to mozliwe, bo sam widzialem odczyty z biosu, i nawet mierzylem radiator przy stopce termoparą bo nie wierzylem. Przy ukladach z heat-pipe'ami mozna to osiagnac - warunkiem jest dobra jakosc ich wykonania oraz bardzo dobre przyleganie radiatora do procesora (bardzo wazne!!!). W koncu z zasady ich dzialania wynika, ze na jednym koncu zachodzi parowanie cieczy, co jak wiadomo, wydatnie obniża temperature otoczenia, w ktorym to parowanie przebiega. Im ciecz ma wyzsze cieplo parowania, tym wiecej ciepla pobierze z otoczenia by odparowac, a tym samym bardziej ochlodzi stopke radiatora - nawet ponizej temp. otoczenia. A oto screenshot:
      http://img435.imageshack.us/...8ultrasi120arct.jpg
      konfig: A3200+ 2GHz, Abit AN8 Ultra, Thermalright SI-120 + pasta Arctic Silver 5 + wentylator Papst 4412 F/2GLL. Obudowa Antec BigTower 1080 AMG + 2 wentyle Sharkoon'a 120mm.

      takie tam klamoty . . .

      1. ciekawy link , piszczyk 4/02/06 04:29
         http://www.ocia.net/reviews/si120/page5.shtml

         takie tam klamoty . . .

         1. taa jasne :) , Kriomag 4/02/06 12:48
            że niby ten boxowy jest lepszy niż mój Thermaltake Big Typhoon z 6 heat-pipeami? lol
            
            PS. moja pasta to arctic silver 5
            1. heh , piszczyk 4/02/06 17:35
               oto zrzut sprzed chwili z mojego systemu:
               http://img530.imageshack.us/...wechlodzenie1ad.jpg
               Sempron z box'owym radiatorem i wentylatorem GlacialTech'a (Silent Breeze).
               W 22 stopnie sam bym nie uwierzyl, ale skoro moj wlasny komp na stock'owym chlodzeniu ma 27 w iddle . . . Najwyrazniej cos masz "niezoptymalizowane" :)
               PS. Mam obudowe miditower Foxconn'a + 3 wentyle (z przodu Panaflo 80mm, z boku drugi identyczny, z tylu 120mm jakis noname). Temperatura w pokoju 22 stopnie.

               takie tam klamoty . . .

               1. ale co? :) , Kriomag 4/02/06 17:46
                  to już druga, większa, buda, inna płyta głowna, inny procesor, nigdy nie mialem 2x w idle, nawet na niekręconym :( ba! nawet na skręconym do 1Ghz i obniżonym napięciu nie mam 2x! :(

               2. wiesz co, włączam kompa i na dzień dobry mam 33'C w biosie , Kriomag 4/02/06 19:46
                  więc jakim cudem miałbym mieć pod windą 2x'C :/
                  Przed chwilką próbowałem różnymi sposobami nakładać pastę w różnych ilościach :) nie da rady poniżej 33'C zejść :(((
                  
                  
                  PS. Jak posmarowałem bardzo mało pasty na całą powierzchnię procka to miałem 49'C w stresie :) a wiesz dlaczego?
                  http://img474.imageshack.us/img474/5408/lol1gl.jpg
                  <rotfl>
                  i tak dobra temp jak na takie coś :D Teraz kapnąłem na środek i mam jak zwykle: stress 47'C idle ~35'C (venice@2569Mhz)
                  1. Nie przejmuj się. , JOTEM 4/02/06 20:17
                     Te pomiary temperatury to można czasem o kant d..y rozbić.
                     Mój procesor na boxowym chłodzeniu ma w idle 34 (w pomieszczeniu 23). Niedawno składałem taką prostą maszynę z sempronem. Tam w idle pokazywało 26. Trochę się zdziwiłem, wyciągnąłem mój procesor, włożyłem tam, z tą samą pastą co u siebie i tym samym coolerem. I na tym samym napięciu i częstotliwości pokazało (w tym samym pomieszczeniu) 28 stopni w idle.
                     6 stopni różnicy między dwiema płytami - jedna Abit, druga Asus. Jakoś bardziej wierzę w te moje 34 stopnie.

                     Poryjemy..zrobaczymy

                     1. Tak dla równowagi , JOTEM 4/02/06 21:13
                        Trochę sensowniejsze wyniki wspomnianego już wyżej w linku coolera
                        http://www.xtremeresources.com/...s/xp90/graph.JPG

                        Poryjemy..zrobaczymy

      2. Tak z tymi heatpipe'ami to trochę przesadziłeś , JOTEM 4/02/06 19:55
         W ten sposób mielibyśmy lodówki nie pobierające prądu ;-)
         Nie da się bez włożenia dodatkowej pracy obniżyćtemp poniżej temp. otoczenia. No chyba żebyś udomowił demona Maxwella.

         Poryjemy..zrobaczymy

         1. Lokalnie - da sie :) , piszczyk 4/02/06 21:36
            zrob sobie taki eksperyment: na grzbiet dloni wylej sobie troche spirytusu i rozprowadz go palcem. Poczekaj az odparuje - i dotknij skory. W miejscu gdzie spirytus odparowal - bedzie znacznie chlodniejsza w stosunku do otoczenia. Gratulacje - wlasnie obnizyles lokalnie temperature skory w stosunku do otoczenia bez wkladania dodatkowej pracy :). Bilans energii sie zgadza - obnizenie temperatury skory odpowiada z grubsza energii pobranej przez ciecz do odparowania. Im ciecz bedzie miala wieksze cieplo parowania i wiecej jej odparuje - tym bardziej sie ochlodzi otoczenie w miejscu parowania :) Poniewaz parowanie cieczy zachodzi w calym zakresie temperatur w ktorych jest ona cieczą, wiec otoczenie w miejscu parowania moze wskutek niego zostac ochlodzone do temperatury bliskiej temperaturze krzepnięcia cieczy. Wszystkio zalezy teraz od tego, jaką ciecz wybierzemy . . . :):)

            takie tam klamoty . . .

            1. No tak, , JOTEM 4/02/06 21:52
               ale dolicz energię włożoną w wytworzenie cieczy.
               Nic za darmo, dlatego to proces chwilowy - do odparowania cieczy i nie moze w heatpipe trwać bez wykonywania nad nośnikiem pracy.

               Poryjemy..zrobaczymy

               1. moze , piszczyk 4/02/06 22:18
                  trwac bez konca :) w jednym koncu heatpipe'a umieszczonym w otoczeniu procesora zachodzi parowanie (i odbieranie ciepla procka) nastepnie pary cieczy wedruja (samodzielnie - wskutek roznicy cisnien) do drugiego konca, gdzie oddaja cieplo sciankom i przylegajacym do nich radiatorom o duzej powierzchni, a te - powietrzu z zewnatrz. Temperatura par sie obniza i nastepuje w koncu ich skroplenie - i znow mamy ciecz, ktora nastepnie wraca do pierwszego konca :OP. Jest to wiec taka pompa cieplna o niewymuszonym obiegu, transportujaca cieplo z jednego miejsca w drugie. Gdzie widzisz potrzebe wykonania dodatkowej pracy?? :)

                  takie tam klamoty . . .

                  1. jasne, , JOTEM 4/02/06 23:34
                     pewnie, i w ten sposób na pierwszym końcu osiągamy odpowiednio niską temperaturę (związaną tylko z parametrami cieczy). Ciecz w kółko paruje i skrapla się, a my popijamy zmrożone piwko z lodówki nie pobierającej prądu. Warto opatentować, bo zarobi się na tym krocie, tylko dlaczego nikt takich lodówek jeszcze nie wymyslił?
                     
                     Ech.... zdrowego rozsądku trochę. Ten drugi koniec, na którym ma się skraplać ma mieć wg. Ciebie większą temperaturę niż ten na który wrze - nie po przewracało się tu coś do góry nogami? Wymuszasz przepływ ciepła w stronę przeciwną do gradientu temperatury, a do tego potrzebujesz w tym przypadku sprężarki wykonujacej pracę.
                     
                     Zgrubny dowód:
                     
                     Załóżmy przez moment, że w całej objętości jest to samo ciśnienie, więc ponieważ ilość skropliny musi być równa części odparowywanej - mamy stan równowagi, ciśnienie jest równe ciśnieniu par nasyconych a wtedy temperatury w miejscu skraplania i odparowywania są dokładnie równe!
                     
                     Teraz załóżmy zgodnie z tym, co podałeś, że w miejscu odparowywania ciśnienie jst wyższe - to zmniejsza parowanie, więc żeby równowaga byłą zachowana - temperatura musi być WYŻSZA niż w miejscu skraplania.
                     
                     A teraz przeanalizujmy starą, prawdziwą lodówkę - sprężarka wymusza większe ciśnienie w miejscu skraplania, więc skraplanie jest wydajniejsze i zachodzić może w wyższej temperaturze niż parowanie, więc w parowniku mamy NIŻSZĄ temperaturę niż w skraplaczu i lodówka działa.
                     
                     Wynika z tego, że w w miejscu parowania, temperatura może być co najwyżej równa temperaturze w miejscu skraplania.

                     Poryjemy..zrobaczymy

                     1. w miejscu parowania , JOTEM 4/02/06 23:40
                        co najmniej równa tej w miejscu skraplania - przejęzyczenie powyżej.

                        Poryjemy..zrobaczymy

                     2. hehe :) , piszczyk 5/02/06 02:03
                        http://www.heatpipe.com/heatpipes.htm - pierwszy rysunek, przesledz kroki A->B->C->D :)
                        
                        http://www.cheresources.com/htpipes.shtml - cytuję:
                        "Inside the container is a liquid under its own pressure, that enters the pores of the capillary material, wetting all internal surfaces. Applying heat at any point along the surface of the heat pipe causes the liquid at that point to boil and enter a vapor state. When that happens, the liquid picks up the latent heat of vaporization. The gas, which then has a higher pressure, moves inside the sealed container to a colder location where it condenses. Thus, the gas gives up the latent heat of vaporization and moves heat from the input to the output end of the heat pipe"
                        
                        http://www.thermacore.com/hpt_how.htm
                        
                        i KORONNY LINK (jasniej sie juz chyba nie da):
                        http://forum.dzikie.net/...show_temat&id=11170
                        
                        Wiecej nie chce mi sie szukac :)
                        Pozdrawiam!!
                        
                        PS. W zadnym opisie nie wspominaja o sprezarkach ;););P

                        takie tam klamoty . . .

                        1. Krew mnie zalewa , JOTEM 5/02/06 09:13
                           Człowieku, sam podajesz linki, które przeczą temu co mówisz!!
                           Cytując twój link:
                           "Dzięki temu, że między dwoma końcami rurki panuje często dość spora różnica temperatur dochodzi do procesu kołowego - ciecz paruje, ulatuje w kierunku ZIMNEJ części, tam skrapla się i wraca do CIEPŁEGO końca i tak w kółko.
                           "
                           
                           Podałeś na forum internetowym błędną informację, że heatpipe pozwala obniżyć temperaturę PONIŻEJ temperatury otoczenia - po prostu przesadziłeś.
                           
                           Teraz nawet zrozumieć mojej odpowiedzi nie potrafisz!
                           NIE JEST MOŻLIWE TO CO POWIEDZIAŁEŚ O OBNIŻANIU TEMPERATURY PONIŻEJ TEMPERATURY OTOCZENIA ZA POMOCĄ HEATPIPE !!!!!
                           FIZYKA SIĘ KŁANIA - II ZASADA TERMODYNAMIKI!
                           Istnieje jedynie HIPOTETYCZNE urządzenie będące w stanie zrobić to co chcesz i nazywa się "demonem Maxwella". Ten kto stworzy takie urządzenie dostanie Nobla.
                           Chcąc uzyskać efekt o którym mówisz trzeba wykonać pracę.
                           Są dwa takie proste urządzenia - sprężarkowy układ chłodzący i ogniwa Peltiera.
                           Heatpipe cudów nie robi. Jego działanie jest doskonałe - bardzo skutecznie odprowadza ciepło z małej powierzchni (i oczywiscie do tego nie potrzebuje sprężarki - to jest oczywiste), ale nie zrobi tego co powiedziałeś - nie obniży temperatury procesora PONIŻEJ temperatury otoczenia. I tylko to mnie zbulwersowało i tylko o tym tu mówię.
                           
                           To co twierdzisz jest porównywalne do twierdzenia, że to Słońce krąży wokół Ziemi. Prawa fizyki, jakie usiłujesz złamać mają podobną wagę.
                           
                           Zamiast podawać linki do trywialnych stron dla ignorantów, zaprzeczających dodatkowo temu co mówisz, wymyśl dowód na schładzanie poniżej temperatury otoczenia samemu.

                           Poryjemy..zrobaczymy

                           1. .:. , Shneider 5/02/06 12:13
                              ty to masz nerwy :)
                              
                              ja bym sie usmiechnal i powiedzial ze pysio ma racje.
                              
                              
                              ale na powaznie. teoretycznie w kompie byla by mozliowsc skutecznego obnizenia temp w jednym konkretnym miejscu. Problem by stanowilo jak pozyskac energie z wydzielanego ciepla na pozostalych elementach.
                              po prostu zwykle perpetum mobile II rodzaju.
                              
                              oczywiscie nie zaprzecza to temu co mowisz, ze bilans energii musi byc zachowany, ale biorac pod uwage kompa jako calosc to jest szansa. tyle ze nie za pomoca HP :)
                              
                              pozdro

                              .:: Live at Trance Energy ::.

                              1. Masz rację we wszystkim , JOTEM 5/02/06 12:47
                                 a mnie poniosło, po co tracić zdrowie ;-)
                                 
                                 Pozdr.

                                 Poryjemy..zrobaczymy

                           2. nie poddam sie tak latwo :P , piszczyk 7/02/06 00:22
                              korzystajac z cytatu:
                              "Dzięki temu, że między dwoma końcami rurki panuje często dość spora różnica temperatur dochodzi do procesu kołowego - ciecz paruje, ulatuje w kierunku ZIMNEJ części, tam skrapla się i wraca do CIEPŁEGO końca i tak w kółko"
                              
                              CIEPLY koniec - to procesor,
                              ZIMNY koniec - radiator,
                              OTOCZENIE - powietrze w obudowie.
                              
                              i teraz pytam:
                              A co jesli ZIMNY koniec jest zimniejszy niz OTOCZENIE w obudowie?? Powietrze w obudowie zawsze jest cieplejsze, niz na zewnatrz - nagrzewa sie od HDD, GPU, chipsetu itp. Jesli z boku obudowy jest wentylator (a tak jest w obydwu przypadkach ktore opisywalem) podający na radiator ZIMNEGO konca heatpipe'a powietrze o temp. 19 stopni, to temperatura na koncu CIEPLYM heatpipe'a moze byc rzedu 25stopni - nie ma tu zadnej sprzecznosci. Temperatura powietrza w obudowie to okolo 31 stopni (zmierzylem termoparą w odleglosci ok. 12cm od procesora). Stad moje stwierdzenie, ze procesor udało sie schlodzic ponizej temperatury JEGO OTOCZENIA czyli powietrza w obudowie w poblizu procesora. Ponizej temperatury powietrza chlodzacego radiator oczywiscie schlodzic sie nie da. Co do wykonanej pracy - to siłą napędową dzialania heatpipe'a jest roznica temperatur jego koncow; dzialajacy heatpipe wykonuje zawsze prace, czerpiac energię do jej wykonania z ciepła, ktore odbiera na CIEPLYM koncu. Jesli obydwa konce umiescimy w tej samej temperaturze - uklad nie zadziala. Ponadto pracę wykonuje jeszcze wentylator chlodzacy radiatory ZIMNEGO konca. I zgadzam sie z tym co piszecie - heatpipe to zadne cudo, po prostu za jego pomocą rozdzielono miejsce odbierania ciepla z procesora od miejsca jego rozpraszania, w przeciwienstwie do klasycznego radiatora, ktory robi jednoczesnie jedno i drugie :)

                              takie tam klamoty . . .

                              1. staaaary , Ranx 8/02/06 01:03
                                 heh.
                                 podajac dowolne warunki jestesmy w stanie udowodnic wszystko.
                                 za temp otoczenia rzadko sie przyjmuje warunki lokalne dookola procesora:P
                                 
                                 postepujac w ten sposob jestem w stanie udowodnic ze schlodze proca w budzie do powiedzmy 0st C przy uzyciu tylko wiatraka:) (dmuchajac na niego powietrzem zza okna przy -20 i wentylkiem np 100W:))))

                                 o roztramtajdany charkopryszczańcu...

"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO

.:: Live at Trance Energy ::.

1. mam wyciszonego kompa i to właśnie dysk (BarkaIV) , Dygnitarz/Wiche 4/02/06 14:18
   jest najgłośniejszym elementem całego zestawu.

   "Dziękuję niebu, że we wszystkich
   swoich instynktach pozostałem Polakiem."
   Friedrich Nietzsche

momtoronomyotypaldollyochagi...

ja chce 100% jasne tpc