feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689

-=Shine On You Crazy Diamond=-

.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...

jak nie urok to sraczka...

1. Dzięki ale już kolega Banan podesłał mi , Doczu 12/02/06 16:58
   Pozostałym kolegom dziękuję za wypowiedzi i linki.
   Martius - zatem można by coś pomyśleć w tym kierunku. Moze nie w tym roku, ale na przyszły ?
   mirenium >>> dzięki bardzo za tego linka. Świeże info o cenach i rozkładzie, to jest to czego szukałem.
   Fantomas >>> nie dziwię sie że nie usiedziałbyś 2 tygodnie w pociągu, bo Ty to strasznie ruchliwy jesteś :-) Ale z drugiej strony codziennie poznawałbyś na stacji nowych ludzi :-)
   Obudek >>> dzięji - jak wyżej.
   1. oczywiscie mozesz na mnie liczyc , MARtiuS 12/02/06 22:31
      w grupie zawsze razniej/bezpieczniej. Osobiscie preferowalbym Irkuc z wypadem nad Bajkal albo Władywostok ale to juz kwestia dogadania.

      feci, quod potui, faciant meliora
      potentes
      GG 617689

   2. O! Jeśli udałoby się coś takiego zorganizować , Dygnitarz/Wiche 13/02/06 00:20
      to ja skromnie wysuwam swoją kandydaturę na towarzysza podróży. Nie ukrywam, że podróż koleją transsyberyjską to ciekawe przeżycie.

      "Dziękuję niebu, że we wszystkich
      swoich instynktach pozostałem Polakiem."
      Friedrich Nietzsche

      1. hmm , macol 13/02/06 00:56
         ja jakis czas temu rozpoczalem prace w biurze podrozy (wprawdzie jako admin / programista / webmajster - niezle polaczenie - ale zawsze to biuro podrozy :> ) wiec jesli potrzebujecie pomocy to mozecie pisac. Sam bym sie wybral w taka podroz ale obecnie jestem bez szans na jakikolwiek urlop :(

         ja chce 100% jasne tpc

      2. No cóż... , Doczu 13/02/06 13:33
         ... samodzielnie nie podejmę się realizacji takiego przedsięwzięcia z powodu braku czasu oraz faktu, że mój wyjazd uzależniony jest od zbyt wielu czynników, które mogą spowodować że nie pojadę. Żonie na pewno nie spodoba się dwutygodniowa wyprawa :-/
         Niemniej jak najbardzie mogę pomóc w miarę moich możliwości. Najbardziej przeraża mnie kwestia formalności administracyjnych, więc jesli ktoś się czuje na siłach to jest mile widziany.
         Martius >>> Irkuck myślę jest dla mnie bardziej realny, niż Władywostok, jednak w sumie jak przejedzie się już taki szmat drogi, to taki odcinek to jest betka :-)
         Macol >>> wyjazd doszedłby do skutku najwcześniej w przyszłym roku, więc do tego czasu już urlop powinieneś mieć.
         Cóż - jesli zatem Pany będzie nas kilkoro, to myślę, że szanse na wyjazd wzrastają, bo zawsze to w grupie bezpieczniej, taniej wynająć busa czy tez negocjowac ceny biletów.
         Tylko kase trzeba będzie zacząć zbierać już po tych wakacjach :-(
         To co - myślimy coś w tej sprawie ?
         P.S.
         Macol - sprawdź maila
         1. myslimy , MARtiuS 13/02/06 18:06
            jak najbardziej. Wydaje mi sie ze tylko pozornie to wyglada tak strasznie (formalnosci administracyjne) a z "ruskimi" zawsze mozna sie dogadac. W sumie niezla wyprawa moglaby byc bo na zachod czy poludnie to mozna z wnuczkami na emeryturze jechac a wschod to wyzwanie. To nie pensjonaty z pakietem posilkow tylko kielbasa, cebula, wodka w rosjan towarzystwie :) Byc moze na wiosne uda mi sie wyskoczyc do Lwowa/Kijowa wiec jakis maly rekonensan moge zrobic w koncu stamtad tez pociagi jezdza dalej na wschod.
            
            Ps a Szanowna Małżonka by sie nie wybrała?

            feci, quod potui, faciant meliora
            potentes
            GG 617689

            1. No to... , Doczu 13/02/06 19:36
               ... myślimy. Ja jeszcze spróbuję skaperować kogoś ze znajomych i bedziemy załatwiać. Podoba mi się zwłaszcza to picie wódki z rosjanami. Z tą kiełbasą, to bym nie folgował, bo słyszałem że kiepską mają, ale ponoć suszona na słońcu ryba jest ok :-)
               Ja może latem będę we Lwowie to tez zerknę co i jak. Ostatecznie do Moskwy można by się wybrać samolotem, ale nie wiem jak cenowo to bedzie wyglądać.
               Żona, jak jej powiedziałem że myślę o takiej wyprawie to popukała się w czoło i powiedziała że mnie nie puści. No ale mam ponad rok, aby ją urobić odpowiednio - może się uda. Myślę, że największym problemem może być dla mnie zabezpieczenie odpowiedniej ilości urlopu na taką podróż (pewnie gdzieś w okolicach 17-20 dni trzeba by mieć), ale jesli nie jechalibyśmy w okresie lipiec-sierpień to sznase są duże. Zresztą z tego powodu, wizja przejazdu do Władywostoku raczej oddala się :-(
               Najbardziej podoba mi się wizja picia wódki z rosjanami - zacni to kompani(miałem okazję popijać z rosjanami i ukraińcami). Co do wyrobów wędliniarskich to słyszałem, ze najlepsze nie są, za to mam chrapkę na suszoną rybę i inne regionalne przysmaki :-)
               Macol >>> maila otrzymałem. THX

         2. hehe , macol 13/02/06 18:08
            tak jak napisales wyjazd uzalezniony jest od wielu czynnikow. Na dzien dzisiejszy jestem zainteresowany taka wyprawa. Hehe ale nie wiadomo co przyniesie przyszlosc :)
            Co do maila to przeczytalem i odpisalem :)

            ja chce 100% jasne tpc

   3. Podzielisz sie plikiem od Banana? , Mms 13/02/06 13:27
      j.w.

      Pozdrawiam

2. ja też mogę , Chrisu 12/02/06 17:44
   dostać??

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

3. czy moglbym prosic na mail w profilu ?? , hopek 13/02/06 09:03
   123

4. Ja tez poprosze. , Mms 13/02/06 13:26
   j.w.

   Pozdrawiam

Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!

1. hehehe , Doczu 12/02/06 19:10
   To polecam jeszcze do kompletu przejażdżkę pociągiem relacji Szczecin - Przemyśl zwany popularnie "Rzeźnią".
   Wielokrotnie jeździłem nim na przepustki ze Szczecina do Katowic. Gdy wsiadałem w szczecinie było nawet czysto i nie śmierdziało. Gdy wysiadałem w Katowicach, czyniłem to z ulgą (zwłaszcza latem). Ten niezapomniany zapaszek taniego piwa, uryny i spoconych ciał wywarł na mnie swoje piętno :-)
   Raz tylko udało mi się nim jechać w komfortowych warunkach, gdy w jednym z wagonów nie było zasilania, a co za tym idzie ogrzewania i oświetlenia, a było to zimą. Ja chyba wtedy miałem jakies przeczucie, bo zabrałem do domu spiwór, który wcześniej przywiozłem sobie na poligon. Tym sposobem byłem w tym wagonie chyba sam :-)

ja chce 100% jasne tpc

1. Dzieki. , Mms 13/02/06 14:56
   Ja tylko dodam, ze ma 6,72MB.

   Pozdrawiam

feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689

1. mialo byc pod "no to..." Docza , MARtiuS 14/02/06 10:02
   j/w :)

   feci, quod potui, faciant meliora
   potentes
   GG 617689