|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[OT lecz całkiem na serio] Dlaczego Walentynki powoduja tak duza agresje?? , kubazzz 13/02/06 18:05 Jak popatrzec po opiniach wielu ludzi to wszyscy rowno leja na walentynki [zreszta nie tylko, ale teraz o to chodzi], maja to totalnie w dupie, wrecz sie irytuja i denerwuja, mowia ze to swieto dla naiwnych i malo oryginalnych, dla palantow, ze prawdziwa milosc jest ciagle a nie tylko w walentynki, bla bla bla..
Ogolnie moznaby niezly tankowiec zaladowac kwasem jaki powstaje przy tej okazji.
Szczerze mowiac nie rozumiem tego ani troche.
Ja nigdy nie dostalem zadnej walentynki, od nikogo, kiedys tam raz chyba niesmialo wyslalem, ale nigdy mnie to idea tego dnia nie irytowala. Moglem byc jedynie rozczarowany ze nikt mi nie daje dowodow sympatii i tyle.
Sam pomysl na takie swieto jest imo calkiem dobry. W tym roku prawdopodobnie wykorzystam ta okazje nawet.
Moja koncepcja jest taka - ludzie buntuja sie przeciw agresywnemu marketingowi zwiazanemu z ta okazja i z tego powodu w ogole neguja sens takie dnia, podobnie jak to sie dzieje z Bozym Narodzeniem ostatnio.
Ale przeciez nikt nikogo nie zmusza do kupowania drogich prezentow, do kupowania prezentow w ogole, do wysylania kartek/zyczen. Nikt nie zmusza do jakiegokolwiek dzialania. Nikt tez nie wmawia nikomu, ze wyznanie milosci musi byc w walentynki, ze milosc swietuje sie tylko tego dnia...
Ale jak patrze po ludziach i komentarzach to bardzo duzo ludzi albo nie rozumei, albo nie chce zrozumiec. Albo [jak czesto] manifestuja swoja 'odmiennosc' [czesto nieswiadomie dzialajac w taki sposob].
Ale dzis i jutro i pewno pojutrze to polowa for i boardow to bedzie jeden wielki lament. O co tu chodzi?? Skad ta egzaltacja??SM-S908 - aha , kubazzz 13/02/06 18:08
tylko prosze, jesli ktos chce [nikogo nie zmuszam] odpowiedziec to niech przeczyta dokladnie posta. Bo komenatrz w stylu "komercha, komercha" jest nieuzyteczny :)SM-S908 - proste , wukillah 13/02/06 18:22
sami nie maja komu jej dac i doskonale wiedza,ze jutro
(i pojutrze,i popojutrze)kolejny dzien bez solidnego rzniecia,
a nastepnie daja temu wyraz na roznych forach ;P
wg moich obserwacji wraz ze znalezieniem partnerki
poziom agresji opada oraz zmienia sie nastawienie do
tego dnia.just d'oh it! - dokladnie;) , tecep 13/02/06 21:30
czlowieka dobija samotnosc a tu go atakuja zewszad uczuciami;)taaaaaaaaa.....
- [;..;] , GesTee 13/02/06 18:23
bo za h*ja nie wiadomo co komu qpic?:) - ale , kubazzz 13/02/06 18:27
po co kupic?
nie musisz przeciez.
ja np nie kupowalem i nie wysylalem walentynek z roznych skomplikowanych powodow. nie otrzymywalem tez ich.
ale nie dostawalem piany na widok serduszek na wystawie czy reklamy walentynkowej:D
jak nie masz komu co dac to nie musisz, jak masz kogos to tez nie musisz, mozesz mu cos powiedziec/napisac, albo w ogole nic.
Czemu duzo ludzi traktuje to jak sluzbe wojskowa - trzeba ale najlepiej zeby sie uniknca bo jest chujowo.
A przeciez to z zalozenia ma byc dzien, ktory jest zacheta i okazja do wyrazenia uczuc. Nie jest jedyna mozliwoscia i nie zmusza nikogo do tego.SM-S908 - pff , kubazzz 13/02/06 18:28
korekta jednego zdania :)
"trzeba ale najlepiej zeby sie uniknca bo jest chujowo." >>
"trzeba odbębnić, ale lepiej żeby się dało uniknąć bo jest do kitu"SM-S908
- po pierwsze to , wukillah 13/02/06 18:28
za ch*ja,po drugie - cos od siebie. bardziej liczy sie podarowanie
prezentu,pamiec niz sam podarunek.
nie rozumiem - facet ma kobiete, zna ja na wylot ;) ,a nie
potrafi glupiego prezentu kupic. ehhhhjust d'oh it! - [;..;] , GesTee 13/02/06 18:44
nie mam kompleksu i h*ja o "c" przedłużać nie musze ;-)
kupic pewnie byle co i jest ok gorzej ze ja mam klopoty z
podejmowaniem decyzji i zawsze szukam czegos na maxa
zrypanego i łoryginalnego :D wiec to jest moze chore ale
dafacto to ja musze byc z tego prezentu zadowolony :)
---...---
Chłopak umówił się z dziewczyną na randkę. Poszli do kina,
potem do kawiarni. W pewnym momencie chłopak pyta:
- może pójdziemy do mnie?
- a po co?
- no posłuchamy płyt, poczytamy wiersze.....
- a bez tego ci nie staje?
---...---:) - tylko,ze , wukillah 13/02/06 18:57
to nie Ty masz byc zadowolony,ale osoba obdarowana. czy pozniej
chwalisz sie przed kumplami, co oryginalnego podarowales?
dla mnie jakas ksiazka jest tylko ksiaka, dla kogos moze byc
to prawie graal, o ktorym zawsze marzyla.
mniej egoizmu.just d'oh it! - [;..;] , GesTee 13/02/06 20:18
moze nie egoizm i chwalenie sie bo nikt nic nigdy niewie dopuki niezapytam konkretnie a i niezawsze odpowiem :) poprostu zawsze mam _obawy_ czy prezent jakikolwiek zreszta jest wystarczajaco fajny :):) - hmm , 0r8 13/02/06 23:25
eee, nie. to ja mam byc zadowolony. a jak ja bede to i sila rzeczy osoba obdarowana nie powinna marudzic.
nie wiem jak Wy, ale ja prezenty daje zeby mi bylo przyjemnie a nie innym :p
- moze , McMi21 13/02/06 18:29
nie tyle komercha co taki jakby przymus - swieto, wiec musisz swietowac - bo tak jest trendy (teraz to chyba mowi sie jazzy, czy jak to sie tam pisze), a to moze wzbudzdac agresje. podobnie jest np. ze swietami - mikolaje i inne...- noo , kubazzz 13/02/06 18:35
ale czy ten przymus to nie jest taka samospełniająca się przepowiednia... kazdy patrzy drugiemu na rece i podglada zamiast samemu robic swoje:)SM-S908 - jaki przymus? , wukillah 13/02/06 19:02
kaczory z rydzem za Toba stoja i pilnuja,bys kazdy dzien swiety
swiecil,czy tego chcesz czy nie?
obchodzisz - dobrze,nie obchodzisz - tez dobrze.
to jest tylko i wylacznie osobista decyzja i robienie z tego
ideologii jest imho idiotyzmem.just d'oh it!
- absolutnie się z Tobą zgadzam... , blazejm 13/02/06 18:53
Jak się komuś nie podoba to nie musi świętować i koniec kropka. W walentynkach nie chodzi o to żeby wyznać komuś miłość czy coś w tym stylu, to po prostu miła okazja żeby swojej sympatii dać jakiś upominek. Po prostu, żeby było miło, tylko o to chodzi.... - problemem , kubazzz 13/02/06 19:09
jest w sumie nie to czy ktos obchodzi czy nie - to jest rzeczywiscie kwestia wlasnej woli.
ale czemu niektorzy tak bardzu obrzydzaja to innym, strasznie negatywnie sie wyrazajac o tym dniu i wszystkim co z tym zwiazane.
dlaczego ja mam sie czuc gorszy bo dalem wyraz sympatii dziewczynie 14 lutego? Czyli jestem malo kreatywnym konsumentem mcshitowego swieta?SM-S908 - chca byc trendy? , wukillah 13/02/06 19:13
powinni jeszcze obrazic sie jeszcze na wode,ze jest mokra.just d'oh it! - Czlowiek , XepeR 13/02/06 19:23
ale ty masz probelmy. Ja proponuje olac to cieplym moczem tak jak ja. Poprotstu nie biore w tym udzialu i mam gdzies to ze inni o tym mowia, narzekaja itp...- hmm , kubazzz 13/02/06 19:34
no, niby tak.
ale z czystej ciekawosci postanowilem zadac to pytanie:)
bo mam swoja koncepcje, ale wciaz nie do konca rozumiem to oburzenie i ta agresje. przeciez niektorzy to by zastrzelili wynalazce tego swieta, jesli tylko udaloby sie go ustalic, hehehe.
Ja mam zamiar skorzystac z okazji jaka mi daje jutrzejszy dzien. Moze dlatego ze jest to jakas dodatkowa motywacja, jakis impuls dodatkowy.. teoriaz rozwoju egzogenicznego heheSM-S908 - agresja , beef 14/02/06 05:52
= strach. Zawsze. To jest dobry punkt wyjścia do dalszych rozważań :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- znaleziony , celt 13/02/06 20:13
cytat:
Chcemy, aby serce biło nam mocniej, aby drżały nam dłonie. Chcemy być zakochane. Przeżywamy to na różne sposoby, ale wszystkie uwielbiamy ten stan.
Widzimy wtedy świat w różowych okularach, nie ma dla nas problemów bez rozwiązania. Piękniejemy w oczach, świetnie się czujemy, możemy zdobywać świat. I pamiętamy każdy moment, każde jego spojrzenie, słowo i uśmiech.
PS. No i kogo to nie denerwuje, zwłaszcza te różowe okulary :DEverything should be made as simple as
possible, but no simpler - Bo... , Poke 13/02/06 20:20
tego typu "swieta" ma tylko jeden jedyny cel: zarobic $. I dlatego gdy widze ze pod pozorami dobra i uzywania wielkich slow typu "milosc" kryje sie zwykla chciwosc reaguje pogarda. I wlasnie dlatego walentynki sa dla mnie na poziome rynsztoka.09 sierpien 2008 - penitentiam agite - to dlaczego nie kupisz prezentu , wukillah 13/02/06 20:26
miesiac wczesniej,gdy nie ma tej chciwosci?just d'oh it! - A skad , Poke 13/02/06 20:37
wiesz co ja robie?09 sierpien 2008 - penitentiam agite
- no ale , kubazzz 13/02/06 20:40
wlasnie dlaczego tak na to patrzysz?
KTO Cie zmusza do kupowania prezentow?
Chciwi moze i sa kapitalisci, ale oni sa z natury chciwi i jak wciskaja Ci nowa koszule czy chipsy to jest to ta sama chciwosc, tylko pod inna przykrywka:)
To twoje ewentualne uczucie sie liczy.
Jak kogos kochasz i chcesz mu to powiedziec, w Walentynki bo jest to okazja ktora Cie motywuje i pozwala sie przelamac [tak jak motywuje do odwiedzenia grobu 1 listopada], to mozesz to zrobic nawet bez zadnego wydawania pieniedzy. I co wtedy? Jak sie ma do tego ten rynsztok? A nawet jak kupisz prezent i twoje uczucie jest szczere, to wciaz nie rozumiem.
Robisz beznadziejny blad w zalozeniach.SM-S908 - zeby nie bylo , kubazzz 13/02/06 20:44
"Jak kogos kochasz i chcesz mu to powiedziec" - nie musi chodzic nawet o kochanie bo to nie jest takie proste uczucie, ale chocby samo wyraznie duzej sympatii.SM-S908 - Uczucie , Poke 13/02/06 20:45
moje sie liczy bo nagle sobie o nim przypypomnialem. Taaa...09 sierpien 2008 - penitentiam agite - a dlaczego? , kubazzz 13/02/06 21:17
czy kochasz matke tylko w dzien matki?
czy zyczysz babci wszystkiego dobrego tylko w dzien babci?
czy pamietasz o zmarlych bliskich tylko w dzien zmarlych?
czy wierzysz w Boga tylko w Wigilie?
czy nie smiecisz tylko w dzien Ziemii?
Jesli tak to jest to tylko twoj blad i twoja wina. Nie jest to problem tego czy istnieje adekwatny dzien czy nie. To wyglada tak jakbys sam sobie wmawial, ze skoro podkresliles lub dopiero wyznales uczucie w Walentynki to znaczy ze kiedy indziej go nie ma. A przeciez to nie musi byc prawda. :) Nie musisz nic robic, ale [mowiac juz ogolnie] nie rozumiem skad bulwersacja ze taki dzien jest i ze inni z niego korzystaja:) A juz takie afiszowanie swojego bojkotu jest smieszne albo raczej smutne...
Bo to powoli dotyczy wszystkiego. Ludzie zamiast sie wyluzowac to trzymaja sie blednych schematow myslowych i sie tylko irytuja. A ze Boze Narodzenie to komercha i najlepiej spalic ostentacyjnie choinke, ze wybory to fikcja i 'pier..le nie pojde'... Ktos juz tu kiedys napisal, ze tylko dzieci nie olewaja dnia dziecka, ale wiekszosc dzieci ma jeszcze niewypaczony umysl hehehe....SM-S908 - Zupelnie , Poke 13/02/06 21:34
nie zrozumiales ironii. Obawiam sie ze sie nie dogadamy.09 sierpien 2008 - penitentiam agite - no spoko , kubazzz 13/02/06 21:39
jak chcesz.
ale widzialem w innym poscie ze jest po drugiej stronie. Nie zebym mial w tym jakas misje wielka, ale myslalem ze warto przedstawic swoj poglad i wyjasnic.SM-S908
- Więc tego jednego.. , beef 13/02/06 20:52
..dnia specjalnie NIE wyrazisz swojej miłości do kobiety, bo to komercja :D I kto tu jest w niewoli schematów? Przez takie naiwne kontestowanie rzeczywistości jedynie dajesz dowód, że jesteś ich niewolnikiem.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Nie lubie insynuacji , Poke 13/02/06 21:40
wiec powiem krotko - tak sie sklada ze wyrazam mojej zonie moje uczucie kazdego dnia i mam w wielkim powazaniu walentynki. Nie potrzebuje gowniarskiego (innego slowa nie mam aby okreslic) swieta aby moja zona uwazala ze ja szanuje, ani ja nie potrzebuje walentynek aby czuc sie kochanym. Mamy gdzies laurki, kwiatki, zyczenia i inne duperele bo mamy siebie. Ide spac.09 sierpien 2008 - penitentiam agite - no ale dlaczego jest taka , kubazzz 13/02/06 21:45
wscieklosc w tym?:)
cala istota tego posta tego dotyczy.
popatrz jak to napisales:
Nie potrzebuje gowniarskiego[!]
Mamy gdzies[!] laurki, kwiatki, zyczenia i inne duperele
jeszcze tylko brakuje czegos o kaczynskich i dzieciach w afryce :D
Skoro Ty tego nie potrzebujesz to spoko, nikt Cie nie zmusza. Tylko ze robisz wrazenie jakbys myslal ze tak jest.
No bo rzeczywiscie nic na sile, ale to chyba od tego ludzie maja 'musgi' zeby umiec to obiektywnie ocenic.SM-S908 - To świetnie.. , beef 14/02/06 05:50
..że ich nie potrzebujesz. Problem w tym, że Ty nie tylko ich "nie potrzebujesz". Ty ich nienawidzisz. Reagujesz agresją. Czyli boisz się. Czego? Dobranoc.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - a widzisz a dla mnie to piekna opkazja dla niesmialych , Iza WGK 14/02/06 23:30
ktorzy tego jedynego dnia w roku moga wyznac uczucie nawet anonimowo i nie narazac sie na "obciach"
Zreszta dzien sw. Walentego znany jest od sredniowiecza, to chrzescijanskie swietoHow fortunate the man with none ...
- Brawo , beef 13/02/06 20:47
Mądre rzeczy prawisz. I masz rację co do diagnozy. Nie mam nic do dodania :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - bo prawdziwa , vaneck 13/02/06 21:21
miłość to jest zapierdalanie do roboty, której nie cierpisz, co dzień, żeby w domu było co żreć - za to nic nie dostaniesz. A jak nie wręczysz pierdółki w zasrane walentynki to masz przerąbane, bo: "Ty już mnie nie kochasz!"A little less conversation, a little more action
please - eeee tam , Dabrow 13/02/06 21:47
nic nie dostaniesz? A powinności małżeńskie to niby darmo? (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - powinności? , vaneck 13/02/06 21:58
że niby jak? Zamknięte oczy i myślenie o Angli? Takiego czegoś nie biorę, jak nie wziąłem to nie ma transakcji :)A little less conversation, a little more action
please - ej no , Dabrow 13/02/06 23:08
uśmiech na twarz.... (((-:!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - od początku wątku , vaneck 14/02/06 16:47
mam rozanielony pysk :)
Chciałem pokazać kubazzzowi inny punkt widzenia. Jemu się wydaje, że ma jedyny słuszny ;-) Niech wie skąd te cysterny kwasu :-DDD
BO ZUPA BYŁA ZA SŁONA!!!A little less conversation, a little more action
please - booo , Dabrow 14/02/06 17:08
nie miała orgazmu! (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - nie wiem czy mi sie wydaje , kubazzz 14/02/06 21:48
ja sie staralem to obiektywnie przedstawic...
no i tak niewazne, hehe.SM-S908
- he he he ... , Nebuchadnezzar 13/02/06 21:48
kwintesencja definicji milosci.dupa na stołku, morda przy korycie...
- prezent dany , Dabrow 13/02/06 21:50
parę dni temu - bo była ku temu lepsza sposobność. I w sumie większą frajdę sprawił. A co. I jakby jutrzejszy dzień był zwykłym wtorkiem to też bym dał go w zeszłym tygodniu, ot co.... Nie czuję przymusu, daję żonie prezenty kiedy uważam i czuję to za właściwe.... Może być365 świąt w roku i nic to - nikt niczego mi nie narzuci, będę chciał to zrobię prezent, nie - to nie... Nic na siłę.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Walentynki są be , padre 13/02/06 22:09
U nas powinno się obchodzić święto Kupały :-) - jestem pod wrażeniem , Codhringher 13/02/06 22:16
narzekacie na tego kubazzza, a tu wyrasta nowy głos rozsądku boarda ;)
zgadzam się całkowicie, nic dodać nic ująć
PS. najbardziej mnie rozśmiesza, jak niektórzy bluzgający na walentynki po znalezieniu sobie 'lubej' ekstremalnie zmieniają swoje podejście do tego święta :) teskty o 'komercji' i 'miłości na codzień' idą w odstawkę, a zamiast tego pojawiają się plastikowe badziewia z serduszkami :)Pozdro... - Bardzo ładny post , Agnes 13/02/06 22:25
a co do walentynek - cóż, wzruszę ramionami.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - Bo to jest biznes... , PrzeM 13/02/06 22:47
...i zagranie na uczuciach. Czy walentynki czy Boże Narodzenie. Chodzi o to żeby sprzedać ten dzień. I następny.
A Haloween? Biznes. Niedługą będziemy wpieprzać indyki na dziękczynienie czy jak mu tam...Biznes.
A zmuszanie? Oczywiście że jest. Masz reklamy, masz koleżanki w klasie które licytują się co kupiły swojemu chłopakowi, facetów chwalących się na ławkach jakie to wielkie serce pluszowe kupili. Jesteś na fali, masz walentynkową kartkę na stoliku, maskę upiora, czekoladowego mikołaja i telefon z szaloną żabą...
Czystej wody biznes.PrzeM
above the mind - powered by meat... - bo ja wiem? , Dabrow 13/02/06 23:11
to zależy jak kto na do tego podchodzi. Jeśli zdroworozsądkowo to potrafi odlać wodę komerchy i biznesu od świąt, cieszyć się świętem przy jednej świeczce i kieliszku wina. I wcale niekoniecznie 14 lutego...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - ale , Dabrow 13/02/06 23:14
jakby w prezencie był bilecik na Ramsteinn'a to byś nie narzekał? (((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Całkowicie się zgadzam , McIsland 13/02/06 23:51
na to wszystko można jeszcze dać zasmażkę J.P. II z.o.o. albo "MamTaaaakiZniczNaGrobieBabci", lub "KtoBędzieMiałWięcejLompekNaDomu", czyli mentalna cecha naszego Narodu "wystaw się, a zastaw się" w sensie pseudomoralnym, lub po prostu finansowymGTD ... - zmuszanie... hmm , beef 14/02/06 05:45
A wiesz, że "presja otoczenia" to nie nieuświadomione pragnienie? To raz. Po drugie, pitoląc, że komercja niszczy takie święta jak Boże Narodzenie i wypinając się na nie, sam je niszczysz. Jesteś sterowany jak kukiełka. Poza tym skoro wszyscy tak wg Ciebie poddani obezwładniającemu działaniu komercji, to co robi tu te stado malkontentów? To proste - wcale tak nie jest, tylko Tobie się tak WYDAJE, bo ten komercyjny sztafaż jest WSZYSTKIM CO DOSTRZEGASZ, a to już Twój problem, nie świata. Wydaje Ci się, że jesteś taki głęboki i wiszisz więcej, a jesteś właśnie płytki i widzisz mniej. Komercja? Oczywiście, że jest. Ale to odkrycie godne tego, że deszcz jest mokry i pada z góry na dół. Gratuluję przenikliwości .this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- kubazzzzz... , dawidy 13/02/06 23:12
po pierwsze, porownanie walentynek do bozego narodzenia to jakas pomylka...
po drugie, jako zagorzaly przeciwnik tego glupiego "swieta" nie manifestuje swojej odmiennosci, tylko denerwuje mnie to, ze tak latwo przyswajamy takie "amerykanizmy", ktorych podstawa jest zwykly biznes, mowiac kolokwialnie, dajemy dupy amerykanskiemu marketingowi, i to wlasnie mi sie nei podoba102594 - hum- , Dabrow 13/02/06 23:20
-buk to się nazywa.... totalna dengrengolada kulturowa...
Porównanie B.N. faktycznie chłopakowi nie wyszło - ranga świąt nie ta totalnie, ale marketing zabija sens B.N. i robi z tego zabawę taką samą jak ta walĘ tynkowa gorączka... Da się zaradzić ale trzeba antybiotyków (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - humbug, nie humbuk... , Remek 13/02/06 23:36
...- generalnie , Dabrow 13/02/06 23:49
i jedno i drugie słowo jest w obiegu określając to samo pojęcie...
Jeśli tak Ci pasuje bardziej to poprawiam, mnie 'wsio rybka' - humbug .... PZDR.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- hmmm , kubazzz 14/02/06 00:41
co do porownan do innych swiat to juz kiedys było o wyższości Wielkanocy nad świętami Bożego Narodzenia ;)) nie w tym rzecz i nie problemem jest porownanie. Wiadomo inna ranga, inna tradycja itd.
Zgodze sie, ze to jest zapozyczenie z kultury amerykanskiej.
Zgodze sie tez, ze jest to dla wielu ludzi okazja na biznes.
Ale... za cala ta otoczka stoi w koncu ciekawa idea, tak mi sie wydaje... Bo przeciez my w Polsce tez mamy/mielismy pewien odpowiednik walentynek, 21/22 czerwca. Troche inna formula i tepienie staroslowianskiej kultury spowodowaly ze to nie ma takiej rangi jak walentynki, ktore sa bardziej uniwersalne. Ale nikt nie mowil o sobótce ze to jest jakies bez sensu swieto i ze prawdziwe uczucia sa zawsze. a przy walentynkach nagle wyrosl ten argument.
Troche tez nie rozumiem tego oburzenia na komercje - zdaje sie ze chcielismy wolnego rynku i kapitalizmu. A on objawia sie tym, ze zasadniczo kazdy chce zarobic czyli wyprodukowac i sprzedac. Usluge, produkt, cokolwiek. Bedzie korzystal z kazdej okazji. Ale przeciez nie ma przymusu kupowania:)
Nie wiem czy przypadkiem niektorzy nie licza na cos nierealnego, czyli na zaprzestanie akcji promocyjnych przy kazdej okazji.
To czy nam wcisnie sie kolejne swieto to tez zalezy od nas. Nikt nie przyjdzie i nie kaze nam kupowac indykow nagle. Moze zachecac, wmawiac, ale to od ludzi zalezy czy na to pojda. A jak pojda, tzn ze tego potrzebuja bo zasadniczo cala teoria wyboru opiera sie na uzytecznosci :)
Poza tym kultura tez nie jest wykreowana raz kiedys i dana na zawsze. Przeciez to sie zmienia bez konca. Porownywanie obecnej kultury z ta sprzed 50 czy 100 lat ma maly sens.
Mysle ze sa 2 podstawowe przyczyny, ktore powoduja ze ludzie sie bulwersuja na wszelkie mozliwe okazje [Boze Narodzenie, walentynki, swieto zmarlych, dzien kobiet]:
- widzi sie tylko otoczke i powtarzalne do bolu schematy, zamiast szukania glebi i idei pierwotnej [o ile jest, ale tutaj akurat jest]
- brak mozliwosci realnego uczestniczenia - powstaje frustracja, czesto chyba nieuswiadomiona
Ja tutaj wciaz widze jakies autorytarne zapedy myslowe u niektorych osob, hehehe.
Dajemy dupy amerykanskiemu marketingowi wiec trzeba zakazac, zamknac, zlikwidowac, wyslac milicje, wytluc palami i pogrozic palcem 'no no no, never more!'... ;D My wiemy lepiej czego wam trzeba i czego chcecie:)
a moze lepiej sie zastanowic jak to sie dzieje ze amerykanski marketing dziala na nas lepiej niz polski? a czy w ogole jakis mamy? a moze opor nie ma sensu i lepiej samemu to wykorzystac i nie dawac sie wiecej ruchac? hehehe
Fakt, powinnismy dbac o tradycje, pielegnowac ja, ale tez nie mozna sie totalnie zamknac na wszelkie zmiany. Dobrze ze powoli popularyzuja sie takie zawody jak animator kultury. Bo jak tak dalej pojdzie to sie ludzie pozagryzaja ze zlosci przed kolejnymi swietami. A przeciez nie o to na ogol chodzi. Poza dniami raka, wtyczki USB, czy innych kosmosow, to jest niewielka i wyrazna na tym tle grupa swiat dotyczacych sfery duchowej i interpersonalnej, ktore w zasadzie maja umacniac a nie dolowac i wnerwiac, a niektore sa wrecz just for pleasure :) [specjalnie po angielsku, a co se bede ;P ].SM-S908 - hmm , 0r8 14/02/06 10:52
tak sobie czytam i skojarzylo mi sie, ze niektorzy piszac tekst o polowe mniejszy potrafia wsadzic w temacie:
[UWAGA!!!][PRZEOKROPNIE DLUGIE!!!!]
;-)))
to ide czytac dalej.
- kwestia interpretacji... , tytan 14/02/06 00:59
Zawsze beda ludzie ktorym cos sie podoba, jak i Ci ktorzy maja zgola odmienne zdanie. Mysle ze wszystko jest kwestia interpretacji. Mozna walentynki odbierac za dzien tryumfu wszedobylskiego marketingu i kiczu, jak i za dzien zadumy, refleksji, milych slow, cieplych uczuc, okazywania sympatii.
To od nas zalezy jak walentynki beda dla nas wygladac. Czy bedziemy siedziec naburmuszeni narzekajac ze to wszystko to tylko sposob na wyciagniecie kasy czy moze pojdziemy do dziewczyny i powiemy jej ze nam na niej najbardziej na swiecie zalezy, ze pojdziemy do kolezanki i usmiechajac sie powiemy "lubie cie" czy ze nawet damy kwiatka mamie badz siostrze;)
Mysle ze przewaznie ludzie sa tak zajeci, zapracowani, zauczeni, ze chociaz tego dnia maja wieksze szanse na okazanie tego co czuja i mysla. Nie pochwalam tego, ze normanie nie robimy takich rzeczy, ale przeciez chyba nie ma niczego zlego w tym ze i tego dnia powedrujemy troche sladem naszej duszy;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - kubek, wyjaśnię Ci może nieco , Maverick 14/02/06 01:14
zadaj sobie pytanie dlaczego kiedy np. jest żałoba narodowa o 12 w południe wyją syreny i wszyscy na 2 minuty milkną. Dlaczego milkną? przecież żałoba jest kilka dni, dlaczego akurat o 12, dlaczego wszyscy zwalniają i czczą pamięć?
dlaczego np. modlitwę na Anioł Pański odmawia się o jednej porze? można o każdej ale to taka umowa międzyludzka.
a takie Walentynki to po prostu święto uczucia. Masz urodziny? Urodziłeś się konkretnego dnia to obchodzisz je wtedy właśnie.
A Walentynki to święto uczuć - u każdego "urodziło" się w innych okolicznościach i o różnym czasie ale umownie jest jedna data i Ci którzy chcą to je obchodzą.
I wreszcie najprościej jak można - załóżmy hipotetycznie, że jesteś taki mały Walentynek, urodziłeś się 14 lutego i teraz jest zajebiście wielka biba, wszyscy z Tobą imprezują bo masz urodziny.- hmm , kubazzz 14/02/06 01:27
ja to bym przyrownywal do takich okazji jak dzien babci, matki, kobiet itd.
czyli one nie warunkuja i nie ograniczaja przeslania tylko do tego konkretnego dnia, ale sluza jakby podkresleniu lub przypomnieniu.
zreszta mi sie wydaje ze walentynki sa raczej dla osob ktore nie przedstawily swoich uczuc jasno. wiadomo ze nie oznacza to czekania do tego dnia zawsze. ale akurat jak jest okazja to jest to dobry moment, taki moze bardziej zachecajacy do smielszych dzialan bo wiadomo ze czesto to nie jest proste:) w koncu to swieto zakochanych a nie starych malzenstw.
zreszta ja juz po tym watku to juz sam nic nie wiem:) no jednak zyjemy w kulturze symbolicznej, nie da sie tego przeskoczyc...SM-S908 - zgadza się , Maverick 14/02/06 01:42
np. jest panna, której podoba się facet i głupio jakś go zahaczyć, a tak? posyła karteluszkę czy cośtam i gra muza, spotykają się, kawka, ciastka, kilka randek, sex, 2 lata ze sobą chodzą a potem rodzi się taki kubazzek i kombinuje co to za święto, dzięki któremu został poczęty :) [bez urazy ofc :) ]
- poprostu , Birdman 14/02/06 01:22
latwiej jest zrobic to z jakies okazji, nawet bzdurnej i nie naszej, ale okazji, niz od tak poprostu;ping? - O, a my... , beef 14/02/06 05:58
...z żoną sobie właśnie przełożyliśmy walentynki na inny dzień, bo nam się nie chce dzisiaj i wolimy porobić coś innego. Proste? ;)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Niestety ale to komercha niestety , robert71 14/02/06 09:09
całe to świętowanie to nabijanie kabzy przez handlarzy, operatorów komórkowych itd..
Nie się z tym jak ktoś napisał że Ci co się irytują robią to niepotrzebnie, bo przecież jak nie chcą to nie muszą świętować.
Niestety muszę wysłuchiwać papke w telewizji radio i otrzymywać spam mailowy, gadulcowy i smsowy.
To "święto" pcha się brutalnie w moje otoczenie,np. głupie pytania osób z otoczenia w stylu co robisz na walentynki? co kupiłeś swojej na walentynki ? itd.
podsumowując:
Całe to "święto"(nowa świecka tradycja :-)) w/g mnie nie ma nic wspólnego z zakochanymi i jest za przeproszeniem "h..a warte".
Robert
ps
Sorry jak kogoś uraziłem ale dla mnie walentyki to cepeliada i rozrywka dla mas a'la Disco Polo :-)*** ********** *** ** ******* *******. - cale zycie jest glupie, obciachowe, przesiakniete komercja i prowadzi do smierci , kubazzz 14/02/06 11:35
poza nielicznymi blogoslawionymi jak sw. Franciszek to i tak wszyscy jestesmy w bagnie.
Krotko mowiac to jest nie-cool obchodzic walentynki.
Czyli patrz 1 punkt moich konkluzji:DSM-S908
- Bulwersuja sie bo czuja presje spoleczenstwa... , CiAsTeK 14/02/06 09:48
nie zapisany nigdzie przymus kupienia czy podarowania czegos... bulwersuja sie bo nie maja komu w ten dzien wyrazic swoich uczuc, bulwersuja sie bo maja komu wyrazic swoje uczucia a nie potrafia, bulwesuja sie bo maja komu wyrazic swoje uczucia a nie moga, bulwersuja sie bo boja sie ze nic nie otrzymaja/uslysza od osoby od ktorej na to licza, bulwersuja sie bo przypominaja sobie przeszlosc, bulwersuja sie bo ich na to swieto nie stac.lepsze jest wrogiem dobrego - Pieprzysz jak potłuczony :-) , robert71 14/02/06 10:07
1."nie zapisany nigdzie przymus kupienia czy podarowania czegos" - tylko czemu akurat dziś, jeśli chcesz możesz to robić cały rok ??
2. "bulwersuja sie bo nie maja komu w ten dzien wyrazic swoich uczuc, bulwersuja sie bo maja komu wyrazic swoje uczucia a nie potrafia" - co ta komercha ma wspólnego z wyrażaniem uczuć ??
Reszty nie komentuje bo jest tak samo debilna jak w pkt 1 i 2.
Robert
Mnie to święto po prosu śmieszy, ale też irytuje cała jego komercyjna otoczka.
Widocznie nie jestem i nie chcę być cool, trendy, jazzy itd... :-)
Może to święto dla gówniarzy którzy urodzili się blisko daty skopiowania walentynek do Polski i wydaje im się że to ogólnie przyjęta tradycja.*** ********** *** ** ******* *******.
- BYYYYŁO , Dabrow 14/02/06 10:27
co roku jest na Boardzie hasło "jak ja nie nawidzę Walentynek"..... I co z tego... zlew i już.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Chuck Norris nie obchodzi Walentynek. Nigdy. , robert71 14/02/06 10:31
123*** ********** *** ** ******* *******. - wiadomo , ViS 14/02/06 10:44
one obchodzą go.I will not buy this record - it is
scratched.
- bylo , kubazzz 14/02/06 11:36
ale dlatego w tym roku jest - dlaczego nie nawidzisz walentynek:)SM-S908
- Kubazzz mam odpowiedź! , ViS 14/02/06 10:46
http://70.86.201.113/...rary/PBF039BCSpaceLove.jpgI will not buy this record - it is
scratched. - [OT] Ku przestrodze , marsellus 14/02/06 11:42
http://www.unchanged.cba.pl/walentynka.jpg~~~~ sapere aude ~~~~ - W rzeczy samej , Dabrow 14/02/06 12:19
ale ostrzeżenie nie z własnego doświadczenia? (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - No wiesz... , marsellus 14/02/06 12:30
Oblech... o_O~~~~ sapere aude ~~~~
- bo to popularne glosno kontestowac rzeczywistosc , Iza WGK 14/02/06 23:34
i nie poddawac sie mainstreamowi ;)
A nikt nie zauwaza (oprocz niezawodnego beefa:) ze sprzeciwianie sie czemus, obnaza od tego uzaleznienie
(tak jak beef podal przyklad: jesli tego dnia nie mowisz ukochanej ze ja kochasz, znaczy sie jestes takim samym niewolnikiem, ktorzy czuja ze musza":)
A wogole Walentynki to wielki babilon :PHow fortunate the man with none ... - dupa tam , Maverick 19/02/06 00:18
jak na czymś kasę się robi to zaraz krzyk, że "komercha"
dajcie na luz i zacznijcie handlować jakimś towarem tematycznie związanym z walentynkami - zmienicie pogląd równie szybko jak Ci, którzy najpierw psioczą a potem zmieniają szybko zdanie gdy poznają zdrową pannę |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|