|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Jazda na światłach mijania i prawda czyj to interes. , adje 5/03/06 15:01 Poszukajcie uważnie lub sami weźcie kalkulator do reki i zorientujecie się kto z Was robi durniów zasłaniając się bezpieczeństwem ruchu drogowego.
Obliczenia:
2x 55 W = 110 W - światła mijania
2x 5 W = 10 W - tylne światła pozycyjne
2x 2 W = 4 W - oświetlenie tablicy rejestracyjnej
10 W - oświetlenie tablicy licznikowej i wskażników
2x 5 W = 10 W - światła pozycyjne przednie przeważnie zapalone konstrukcyjnie razem ze światłem mijania
RAZEM: = 144 W
Jednak wtedy w wielu autach są jeszcze zasilane przekaźniki posrednie.
Pobieznie obliczcie sprawność przetworzenia tego z benzyny przyjmując sprawność silnika -30% i dla alternatora 0,9 to daje sprawność uzyskania 0,27
Przyjmując 12 tys km/rok sredni przebieg samochodów ze średnią 40 km/h to oznacza, ze w roku przeciętny samochód jeżdżąc ze światłami cały rok oswietla się przez min (300 godz x 0,144 kW):0,27 = 160 kWh.
Przyjmując dla benzyny (dla 1,65 kg/l, wartość opałowa 42700kJ/kg) uzyskiwanie 21 kWh/l to zużywamy dodatkowo teoretycznie ponad 7,6 l rocznie.
W praktyce min 30% więcej czyli ok 10 l/rok.
Do tego dopiero dodatkowo na żarówki (katalogowo co 200 godz pracy), akumulatory i inne.
Policzcie jakie to napędzanie dodatkowej koniunktury.
Najmniej istotne jest w tym watpliwe bezpieczeństwo, bo nalezy sobie uzmyslowic, że w każdych opracowaniach naukowych jest potwierdzenie, że światła zwiekszają tylko bezpieczństwo przy sporadycznycm ruchu a nie gdy wystepuje zmasowany lawinowo ruch, a tym samym ściana świateł pozycyjnych.
W świetle właśnie tych opracowań przy lawinowo zwiekszająej się ilości poruszających pojazdów ściana światła jest wręcz zjawiskiem znieczulajacycm oko, co spowalnia reakcję i wręcz zmniejsza percepcję.
W pierwszych latach siedemdziesiątych kiedy w Finlandii wprowadzono ten przepis to właśnie tam ruch był wręcz znikomy, drogi wąskie, kręte, często w śnieżnych tunelach. Do tego dołużmy zjawisko białych nocy (w okresie lata brak ciemności lub tylko kilkogodzinna szarówka). Obecnie właśnie Finlandia rozważa odejście od tego przepisu.
Przy obecnym nasileniu ruchu obiektywne opracowania naukowe stwierdzają, że jeśli co, to zapalenie świateł teraz nic nie daje, bo niektóre wręcz uzasadniają szkodliwości opisane wyżej i podnoszone przez niektórych w dyskusjach.
Ponieważ jednak wiekszość pseudonaukowców jest normalnymi ludźmi narażonymi na pokusy, więc lansuje chore uzasadnienia w interesie lobbystów, którzy we własnym i to wyliczalnym interesie ich opłacaja.
Naiwniacy w to wierzą i jeszcze bzdurnie uzasadniają, bo opłacanym reklamom podobno najbardziej w Europie wierzą Polacy."Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud) - Ech, kolejny raz... , Agnes 5/03/06 15:11
Nie będę nic przeliczać, bo jak się siedzi za kółkiem, to się kalkuratora w głowie nie ma.
Ujmę to tak: ja prosta baba jestem, co prawie codziennie siedzi za kółkiem. Jak samochody mają włączone światła - lepiej je widzę i to zarówno w pochmurny dzień, jak i w ostrym słońcu.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - a jam , Curro 5/03/06 17:22
chlop, popieram i calkowicie sie zgadzamz ta teza.
- no i? , Kenny 5/03/06 15:12
w dupie mam koniunkture oraz to ze spale 10L/rok wiecej...
Nie potrzebuje zadnych przepisow do jezdzenia na swiatlach przez caly rok; robie tak i mam zamiar dalej tak robic, i mam nadzieje ze inni tez tak beda.
A jak ktos mowi ze auto bez swiatel widzi/zauwaza/szacuje predkosc/odleglosc i cokolwiek tam jeszcze, tak samo dobrze jak ze swiatlami to niech sie puknie maską w głowe..:Pozdrowienia:. - sorry za ton , Kenny 5/03/06 15:14
ale naprawde smieszne sa juz te dyskusje, kalkulacje i pseudo badania..:Pozdrowienia:.
- :) :) , ngP 5/03/06 15:23
Ja motorem przez całe lato jeżdżę na światłach i kilkakrotnie zdarzyło mi się że mnie inny kierowca nie zauważył - nie ważne czy przy małym czy dużym natężeniu ruchu :)
Niech każdy jeździ jak chce, byle bezpiecznie dla siebie i innych. - przez dobrych kilka lat jeździłem motocyklem po Polsce i nie tylko , J@rek 5/03/06 16:08
mogę ci powiedzieć, że nawet latem przy bardzo dobrych warunkach lepiej widać samochody jadące z naprzeciwka... oczywiście te, które mają włączone światła. widać je też z dużo większej odległości.
poza tym dużo lepiej oceniasz odległość między tobą, a samochodem jadącym z naprzeciwka... więc wsadź se w d... te obliczenia... po co ci oszczędności albo wiedza na temat kto zarabia jak będziesz truposzem, bo nie oceniłeś dobrze odległości jak wyprzedzałeś albo nie zauważyłeś gościa, który jechał w przeciwną stronę.IdePad Slim3, Honda NC700SD, Mustang M4, e-
rambler 9 - spalę 10L więcej przez cały rok ? , seneka 5/03/06 16:11
czyli to spisek producentów paliwa :)- TAK , sonkowy 5/03/06 18:25
między innymi ich. - to napewno wina układu różowych liberałow , Jacek_2004 5/03/06 18:26
czyli PO
- człowieku.. , konio 5/03/06 17:18
Takie liczenie jest chre...moim zdaniem jak kogoś nie stać na żarówki czy 10l wahy rocznie więcej to niech sobie kupi rower nie samochód.
Światła są po to aby Ciebie widzieli , i nie zaczeli wyprzedzać tylko po to aby się z tobą na czołowym spotkać.Jak latam do roboty codziennie i widzę wozy bez świateł to mnie krew zalewa , a to że ja mam zapalone to jest dla mojego bezpieczeństwa i nie mam zamiaru tego zmieniać.
A 10 l paliwa i komplet żarówek mam w .....- Hehe , Remek 5/03/06 18:49
A zużycie prądu na ładowania akumulatorów do oświetlenia w rowerze to pies? :))))
- zartujesz?? Nie ma gorszych palantow , Iza WGK 5/03/06 17:42
niz ci co jada sobie wolno np. lewym pasem i bez swiatel, albo stare strucle po drodze szybkiego ruchu a ty go zauwazasz na 50m przed tym... Ci jadacy z naprzeciwka chcacy np skrecic (krzyzujac sie z twoim pasem (i to czasem bez kierunkow, po po co). I bardzo dobrze ze sa obowiazkowe, bo jak ktos nie umie myslec ktos musi za niego...I nie ma ze boli. I jak mozna to przeliczac na kase? Np. wg mnie kazde dziecko powinno miec przyczepiony odblaskowy znaczek. Ale pewnie zaraz bedzie larum, ze zarobia producenci znaczkow itd. I racja, ze zarobia, ale tego im nie bede zalowac.
Juz tyle razy
serce walilo mi przez takichg "zwolennikow wolnosci".How fortunate the man with none ... - to tak samo jak z nakazem zapinania pasow , Iza WGK 5/03/06 17:46
95% jest za tym i rozumie, ze to naprawde potrafi ratowac zycie (chociaz i zabic, ale zabic mozna sie przewracajac na prostej drodze). A zawsze jest jakis wielki buntownik, co krzyzczy ze to zamach na wolnosc osobista. No ja tez uwazam ze wszelkie przeypis np. PHP to zamach na wolnosc, nie? I jak roboitnik nie ma ochoty np. nosic kasku ochronnego czy górnik, to dlaczego mu sie kaze? Jak wolnosc, to wolnosc. Szkodzi komus oprocz sobie? (i ubezpieczycielowi:)How fortunate the man with none ... - ale akurat pasy , sonkowy 5/03/06 17:54
droga Koleżanko to jakby troszkę co innego, wręcz wymóg, tutaj temat budzi jednak kontrowersje. - co do pasow, to po wypadku mojego brata polemizowalbym , Grocal 5/03/06 18:10
Gdyby moj brat MIAL zapiete pasy, to pewnie by nie zyl. A tak jak wpadl w poslizg i widzial, ze mu "palma w lewy bok wchodzi", to przytomnie rzucil sie na fotel pasazera... Jak pozniej zobaczylem skasowane auto, to zastanawialem sie jakim cudem kierowca mogl z tego wypadku wyjsc zywy - a mojemu bratu jedynie pare drobnych zadrapan przybylo.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - no as widzisz, a z mojego grona znajomych 3 osoby , Iza WGK 5/03/06 18:15
(slownie na 3 wypadki) zginely, bo nie zapiely pasow) - 2x jako pasazer, 1 x jako kierowca. No i takie gadanie. Ale wezmy takie wypadki bez ofiar smiertelnych, lekkie stluczki czy chociazby mopcne awaryjne hamowanie. Wtedy naprawde mozesz koncentrowac sie na opanowywaniu auta a nie np. na wpadaniu na kierownice calym soba. Tego chyba jednak zadna statystyka nie obejmie. Ale chyba temat juz byl walkowany, wiec moze skoncze OT w OT;)How fortunate the man with none ... - przyjmuje do wiadomosci , Grocal 5/03/06 21:44
i przyznaje, ze lepiej zapiac niz nie zapiac (sam zawsze zapinam), ale jak juz powiedzialem nie mozna tego generalizowac. Z reszta jak wiekszosci rzeczy na swiecie :D
EOT of OT :))))))Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!
- adje ma troche racji , sonkowy 5/03/06 17:52
i nie dyskryminujcie go Wszycy, ma prawo być przeciw dokładnie tak samo jak Wy macie prawo być za.
Mi to osobiście wieje czy bede musiał mieć włączone światała przez cały rok czy nie, i chyba adje'mu także, on poprostu potwierdził teze jaką jest polityka wprowadzenia tego niezbyt mądrego przepisu, co na moje wprawne oko gówno daje, a jeśli ktoś ma problem ze wzrokiem to nie założy okulary.
Z innej beczki, w Polsce mamy ok 18 mln samochodów, 10L benzyny na rok przy obecnej cenie to ok. 35zł, pomnożąc przez 18 mln mamy zysk ponad 600 mln zł. rocznie. I nie piszcie że nikt na tym nie zarobi, bo jak zwykle stracą podatnicy, zyskają Ci co mają stołek, i wiecie co by było przezemnie do zaakceptowania ? Gdyby te pieniążki wydali na naprawę dróg, co oczywiście zostaje naszymi marzeniami, bo wolę jezdzić na równych drogach beż świateł niż na ich atrapie z włączonymi oczami cały dzień, z drugiej strony ktoś inny może powiedzieć że światła rozpraszają uwagę, i chyba już było na boardzie, skupiamy się na światłach, tylko jak wszyscy się przyzwyczaimy a komuś się zdarzy zapomnieć ? Następnie niech naszi politycy się wezmą za biedę, głodujące dzieci w szkołach i na ulicy, dziurawe drogi, kradzieże itd, a nie zajmują się pierdułami że aż kurwa boli, które jak widać wpieniają co niektórych w te lub wewte. Oni poprostu wymyślają pierdoły żeby ludzie myśleli żę coś robią, a robią tylko pod siebie, cały ten nasz cudowny rząd.
Pzdr- dzięki za racjonalne podejście,bo gdy nie ma racjonalnych przesłanek to zawsze wtedy , adje 5/03/06 18:14
jest przymus.
Podchodzę do tego beznamietnie i nikogo nie zamierzam przekonywać na tak, czy też nie. Podchodzę do tego obojetnie a wlecie włączam tylko światła wtedy gdy jadę ze słońcem, mając świadomość, że tylko wtedy to ma sens.
Myslący człowiek powinien zastanowic się dlaczego przy tej okazji nikt nie wspomina o napędzaniu koniunktury paliwowej bełkocząć równoczesnie o zużyciu akumulatorów. Mało myslącym pragnę zwrócić uwagę, że większy koszt po paliwie stanowia żarówki, a o tym swiadomie też nikt głośno nie mówi.
Myslący wyciągnie wnioski i połączy z faktem dlaczego prywatna spółka J&S przejęła w Polsce i nie tylko tu dystrybucję paliw i nie przekłada się to na wpływy podatkowe do budżetu. Dlaczego wpływy z akcyzy za benzynę, które w całości zgodnie z ustawą miały być wydzielone i w całości zainwestowane w drogi, wędrują do budżetu i znikają.
Naiwni dalej bedą powtarzać nie powiazane z soba fakty i powiastki o jednoznacznym zwiększeniu bezpieczeństwa właśnie z powodu włączenia świateł, a nie widzieć całości problemu.
Jeżeli kłamstwo powtarza się tysiąc razy, to w przekonaniu większości staje się prawdą.
Gdy ukazuje sie reklama jakiegoś leku, to w aptekach jest natychmiastowe hasło do zamówienia o 100% wiekszych dostaw.
To jest znana polska mentalność i dlatego jesteśmy uważani za papugi (bo nie chcę urazić niektórych - że głupców) Europy"Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud) - jasne doktorku , faf 6/03/06 08:39
widaz zes niedzielny albo miastowy kierowca :P
wyjedz za miasto - to zobaczysz ze samochody ze swiatlami LEPIEJ widac
co do korkow- masz racje - ja w korkach wylaczam swiatla :P - ale tylko mijania - pozycyjne zostawiam
wez sobie zamaluj tez tylne swiatla farbka w kolorze nadwozia - przeciez to tak cool wyglada jak swiatel stopu nie widac
wywesz tez spisek producentow opon - gnoje robia opony z bieznikiem a to zwieksza zuzycie paliwa a rzad im pomaga bo zakazuje jezdzic na lysych oponach
ja mam swiatla przez caly rok wlaczone
za to ciekawe ze 1 marca 1/3 pajacow "oszczedzaczy" powylaczala swiatla "bo juz nie trzeba - mimo ze warunki wciaz sa nie zaciekawe
- Jezdze na swiatlach 24h/365dni... , Grolshek 5/03/06 18:26
...i zadne wydumane przez nudzacych sie pseudonaukowcow teorie nie przebija mojego doswiadczenia za kierownica... Samochod z zapalonymi swiatlami WIDAC bez wzgledu na pore dnia/roku... A statystyke to mozna w d... sobie wsadzic... Statystycznie to na 10 facetow siedzacych w pokoju okolo 5 to kobiety...***** ***!!! - zrozum , sonkowy 5/03/06 18:33
że nikt z nas nie jest przeciw ! poprostu źródło tego pomysłu podane jest powyżej, a jak nie widzisz to zapal światła.- a to nie jest troche teoria spisku , Iza WGK 5/03/06 18:52
A moze nasz kochany rzad ma czasem dobre pomysly? Zastepcze bo zastrzepcze, ale dobre?How fortunate the man with none ...
- Podam jescze jeden interesujący przykład , sonkowy 5/03/06 18:30
Troszkę wyobraźni, jedziecie sobie pod słońce, z naprzeciwka waszym pasem świeci Wam po oczach jakiś dekiel prujący prosto na Was, jesteście oślepieni słońcem i jego światłami, zjezdzacie na lewy pas a tam wyprzedzany kolega który zapomniał włączyć świateł.... wiem skrajne :) ale realne.- albo albo , MARtiuS 5/03/06 18:42
przy swiecacym sloncu swiatla lamp to jak diody, wiec nie kombinuj na sile bo praw fizyki nie oszukasz, choc to moze byc zmowa fizykow by twoj "realny" przyklad nie mial pokrycia w rzeczywistosci ;>feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689 - albo taka sytuacja ... , Nebuchadnezzar 5/03/06 21:17
jedziesz sobie spokojnie bez swiatel a tu znad przeciwka ufo zapier... z wlaczonymi swiatlami laserowymi, pole elektromagnetyczne generowane przez pole antygrawitacyjne pojazdu kosmicznego rozpuszcza opony twojego samochodu i ladujesz w rowie ... skrajne, ale realne.dupa na stołku, morda przy korycie... - BUhaha :)))))))))))))) , DJopek 5/03/06 21:41
To mnie rozśmieszyłeś LOL :D - wycierasz mi monitor :)))) , Kenny 5/03/06 21:42
boski tekst.:Pozdrowienia:. - to ja zapodam przykład , Robak 5/03/06 22:24
Kierowców rozmowy
Ale numer!!!
Miałem cholerne szczęście! Ostatnio Jechałem do Lublina, a że się
spieszyłem, to dałem ognia w moim volvo. Jadę ok. 160 i patrzę, a z
naprzeciwka, zza ciężarówki wyłania się debil w "maluszku" i próbuje ją
wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160 km/h.
Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Track Kontrol i ABS,
to wpierniczyłbym się przy tej prędkości w drzewo albo w "maluszka", a wtedy
nie wiem czy bym uszedł z życiem. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje,
ale coś takiego mi się jeszcze nie przydarzyło. Zdążyłem jeszcze kątem oka
zauważyć przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym "maluchu". Może
podzielicie się podobnymi przygodami z trasy? Zachęcam. Pozdrawiam.
Cudem uratowany
Jadę sobie moim "kaszlem", tak z 90 km/h. Jedzie jakaś ciężarówka. No to ja
patrzę na lewy pas - jest OK., jakieś 500m wolnego on nadjeżdżającego volvo,
więc wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już ok. 100 km/h), ale widzę,
że chyba źle oceniłem prędkość tego debila w volvo, bo on, idiota, zap... na
pewno 150 km/h. Skąd się k... miałem spodziewać, że na zwykłej drodze
szerokości 7,5 m, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy
normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na
torze Formuły 1? Oczywiście na cokolwiek było już za późno - przytuliłem się
do trucka, a ten idiota jechał tak szybko, że nawet nie zdążył zmieścić się
w "czarnym" i zwiedził pobocze. Naprawdę żałuję, że się tym razem nie zabił,
bo kiedy indziej to może też zabić niewinnych świadków.
126-men
Jadę sobie moją ciężarówką, z przodu wiedzę kawał pustej drogi. Z tyłu facet
w kucki mnie wyprzedza, myślę sobie - dam mu fory, bo pozycją jest
strudzony. A tu jak nie wyskoczył jakiś palant z przeciwka...
Truckboy
Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wyjeżdża roztelepana
ciężarówka. "Maluch" zaczyna ją wyprzedzać na ciągłej, a z drugiej strony
wyskakuje volvo z prędkością światła. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni
paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności wszystkie 3
zniknęły z pola widzenia - przez co Skarb Państwa stracił kilkaset
złotych...
"Krawężnik"
Lecę sobie samolotem nad trasą Warszawa - Lublin, patrzę w dół, a tam
policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje
puścić "maluszka", a z przeciwka mknie, dużo przekraczając prędkość, volvo.
Bartek
Jadę swoim motorkiem 280 km/h, z przodu człapie jakiś gostek w volvo, z
przeciwka ciężarówka. No to daje w ogień, nagle wyłania się "maluch", mówię
sobie - koniec ze mną... puszczam kierownicę... a tu nagle gostek w volvo -
równy gość - ustępuje mi z drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę... Więc ja
w manetkę, całe szczęście miałem ASR! Uratował mi życie, z drugiej strony
jednak - dlaczego jeździcie tak wolno? Przez takich wolnojazdów później są
wypadki!
Hell's Angel
Siedzę sobie po pracy w rowie, patrzę, a tu z jednej strony jakaś
ciężarówka, którą próbuje wyprzedzić jakiś "kaszel", patrzę z drugiej
strony, a tu napie... jakiś zboczeniec w volvo, podlatuje bliżej, a że się
nie zmieścił na drodze, więc wjeżdża na rów... (NA MÓJ RÓW) i po girach mi
przejeżdża, p... jeden, jak go q...dorwę, to nogi z d... powyrywam- niech no
tylko poczeka, aż z gipsu wylezę!
Rolnik
Lecę sobie UFO na podświetlnej, patrzę w dół, a tam jeden gostek na
prehistorycznym sprzęcie bez UFO-esu daje 160 km/h. Wpadłby do rowu, ale
pomogłem mu swoim polem magnetycznym i jakoś wyciągnąłem go z opresji.
Później ten drugi, co go mykał, ledwo przeszedł, a chłopu w rowie też się
udało. Ludzie!!! Nie możemy wszystkim ciągle pomagać! Czy Wy wiecie, ile
takich zacofanych planet mamy pod opieką?
BCL-347Aec QS- znam , martinezz 5/03/06 23:43
to z onetu :>vaio fz11l
- w dzien oslepiaja swiatla ? , faf 6/03/06 08:47
yyyyyyyyyyyyYYYYYYYYYYYYYYYYaaaaahAHAHAHA - obsmialem sie jak koni-o-norka :)
tak sie zastanawiam ? - czy ty masz wogole prawojazdy ? czy tylko kolo taty (w kapeluszu) jechales w niedziele do kosciola ?
- kurcze... , reev 5/03/06 18:38
prawie wszyscy chwalą się że cały rok na światłach jeżdżą, a w sezonie nad możem widuje tysiące samochodów i jakoś może jeden na milion ma włączone świtała w wakacje...Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa - bo z twojej wypowiedzi , J@rek 5/03/06 18:48
wynika... że moŻe widzisz, a moŻe nie widzisz.IdePad Slim3, Honda NC700SD, Mustang M4, e-
rambler 9 - z reka na sercu, , Iza WGK 5/03/06 18:51
caly rok:)How fortunate the man with none ... - Hmmm... , DJopek 5/03/06 18:53
Ja jeżdżę bo po prostu mam przerobione aby mi się zapalały od razu po włączeniu silnika :)- trzeba bylo kupic , faf 6/03/06 08:52
Fiata - a nie przerabiac :)
w malcu nawet ten patent dziala
za to w cholernych japoncach jest upierdliwy brzeczyk - a moj fater i tak potrafi wylesc z auta i zapomniec hehe - starosc nie radosc ;)
- hmm , 0r8 5/03/06 19:28
to taki odruch jest. prawa reka kluczyk do stacyjki, lewa "pstryk" do oporu wlacznik swiatel :-) - może i tak... , reev 5/03/06 20:24
może i nie... dobrze, że z nad gur nie jestem :)Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa - w moim aucie (FIAT) po prostu jak wlaczam silnik , Nazgul 6/03/06 08:40
to swiatla sie same wlaczaja, nie ma tego durnego pikana jak wyciagne kluczyk, po prostu wyciagam kluczyk swiatla gasna, wlaczam stacyjke swiatla sie zapalaja. IMHO Fiat ma chyba najlepszy na swiecie patent na swiatle postojowe, i nikt mi nie powiem ze taki rozwiazanie nie jest fajne :) Ja po prostu nie musze nigdy ruszac galki od swiatel, jest sobie na pozycji On przez caly roczek :) pozdrpeople can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - hmm , 0r8 6/03/06 09:17
lepszy patent ma wujaszek w audi sciagnietym ze szwecji.
przelacznika swiatel w ogole nie ma.
wlaczony silnik = wlaczone swiatla.
i tak powinno byc w kazdym banku ;-) - powaga...? , Kenny 6/03/06 09:25
ja w 10 letnim polonezie mam tak samo :))).:Pozdrowienia:. - w 15 letnim maluchu , faf 6/03/06 09:39
tez jest tak samo :D - no tak ale wiekszosc aut , Nazgul 6/03/06 12:09
ma tak ze pika jak wyciagniesz kluczyk , i to wg mnie jest strasznie denerwujace :)people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - nie sposob sie nie zgodzic :) , Kenny 6/03/06 21:07
666.:Pozdrowienia:.
- To musisz , m@rcin 5/03/06 18:52
sie wybrać nad prawdziwe "morze" :-)| 13700k| Strix z790 | 3x27 "|
| Nvme 2 TB | AX 860i |
| Rtx 3080 | 2x16 7200 cl 34 | - hmmm , LooKAS 5/03/06 18:58
w miescie jezdze bez swiatel... bez sensu jak co chwilke sie zatrzymujesz, wysiadasz (zapominasz wylaczyc swiatla :) ), a odleglosci miedzy samochodami sa kilkumetrowe... wyjedzam poza miasto i wlaczam swiatla. - jestem za , siaraps 5/03/06 19:10
jazdą na światłach przez cały rok, ale jeszcze bardziej jestem za budową nowych lepszych dróg."dziś to, co wczoraj trwałym było
jutro istnieć przestaje"
dj boom - no i? , Maverick 5/03/06 19:16
nie wiem o co chodzi ale współczuję jak ktoś nie zapala świateł "bo już nie trzeba" Ja tam jeżdzę cały rok na światłach jak tylko jest trochę nie teges pogoda i mam w dupie, że spalę 0,001 l więcej.
Ale współczuję Ci podejścia do sprawy. - w dupie mam te obliczenia... , masza 5/03/06 19:23
na swiatalach samochod jest bardziej widoczny, napewno większe bezpieczeństwo...i nikt mi nie wmowi ze to nieprawda!!!
A tak na marginesie:) bardzo mi sie podobają samochody na wlaczonych swiatlach :)
kto chce to wlacza kto nie to nie...ja jezdze na swiatlach caly rok...
nie mowie ze ma byc to obowiazek, ale napewno jest o wiele bezpieczniej...Pozdrowionka !!! - "NA PEWNO" (jak już coś) , Grocal 5/03/06 21:47
"na pewno"
"naprawdę"
"na razie"
Przypominam tylko!Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - a maly bug sie wtargnął :) , masza 6/03/06 08:24
korekta :)
na pewno
amen:)Pozdrowionka !!!
- Nie obchodzi mnie , ligand17 5/03/06 19:25
ile więcej zapłacę za jazdę na światłach non-stop. Jeśli tylko uratuje to komuś życie, to znaczy, że się opłacało.
Zawsze jeżdżę na światłach. W starym samochodzie zawsze włączałem i wyłączałem, a teraz same gasną przy wyjęciu kluczyka ze stacyjki. - to kup sobie hulajnoge , PaKu 5/03/06 19:58
jak ci zal wydac te 30 zl rocznie na beznzyne ktora spalisz jezdzac na swiatlch. Ja wiem jedno, samochod jadacy na swiatlach jest lepiej widoczny i zaden naukowiec - nienaukowiec czy ktokolwiek inny nie bedzie mi robil wody z mozgu twierdzac ze jest inaczej.bez podpisu - hehe , sonkowy 5/03/06 20:07
nikt tu nie twierdzi że szkoda mu 30 zł czy też jest twardo przeciew jazdy bez świateł :) Boże widzisz i nie grzmisz. Nie o to tu chodziło, co niektórzy nawet nie potrafią zrozumieć sensu wątku co jest bardzo przykre Panowie, chodziło o to jakie rząd ma argumenty - bezpieczeństwo, o to chodzi nam wszystkim, ale jego prawdziwe argumenty to zarobek na tym, o którym nic nie wspomina jak to zasili prywatny budżet co niektórych wyżej posadzonych, przynajmiej ja to tak odebrałem- ja nie zasile :) , Kenny 5/03/06 20:24
nie dosc ze caly czas i tak jezdze na swiatlach, to ostatnio tak jakos mnie wzielo na super oszczedna jazde i rzeczone 10L to ja prawie w miesiac oszczedze [przejezdzajac 2tys km], w porownaniu z tym co do tej pory... wiec w skali roku mam nadzieje spale jakies 100L paliwa mniej..:Pozdrowienia:. - taak , faf 6/03/06 08:44
a rzad to wogole gnojki - zeby zobaczyc co wymyslili w TV musisz placic abonament, a TV sobie kupic, TV zre prad wiec tez placisz
policz ile cie kosztuje dowiedzenie sie jaka to teorie nowa ma rzad ;)
wszdzie spiski - spisek spiskiem spisek pogania
wez te obliczenia i wsadz do PIT-a - odlicz sobie koszty skoro tak ci zal
600mln to pikus - wystarczy dowalic 1gr do litra i w skali kraju sa miliardy
600 baniek nie robi w tej kwocie wrazenia
to ze 600baniek mozna w rok zrobic - chyba ich to nie rajcuje- bo moga nie dotrwac konca roku hehehe
- Jeśli w ogóle chodzi o oszczędność rzędu 30z-zł , Fl@sh 5/03/06 20:47
to każdy jeden jest w stanie tyle oszczędzić na jednym baku. Wystarczy delikatniej z gazem, albo po prostu na tym jednym baku nie łamać ograniczeń prędkości - i mówię to całkiem poważnie.
Moje zdanie na temat świateł jest krótkie i na temat - zawsze włączone. Z tego powodu założyłem światła dzienne Helli i zamiast 110W mijania połyka mi 12. Defakto oszczędzam dużo więcej, ponieważ mam żarówki mijania setki więc oszczędności jest 188W.
Jedno jest pewne i zostało to już tu x razy napisane - samochód w szarawy zimowy dzień jest dużo bardziej widoczny na światłach niż bez. Nawet przy dobrej widoczności oświetlony samochód z pierwszeństwem nie zostanie przeoczony na skrzyżowaniu.Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866 - Te dzienne Helli , Normalny 5/03/06 21:40
mają homologację?"Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
kierującego." Konwencja Wiedeńska - Mają, z tą homologacją chodzi mniej więcej o to, , Fl@sh 6/03/06 17:14
żeby była wytłoczka na szybce lampy. Gdy je kupowałem w 2001 roku - to był jedyny model i kosztowały 200-zł. Teraz kosztują chyba tyle samo, ale pojawiło się wiele innych - polskich, chińskich itp które też ponoć mają homologację. Rozmawiałem z ludźmi i gliniarze się ich nie czepiają, zwłaszcza że poprawiają bezpieczeństwo, a nie są tylko jakimiś niebieskimi "wodotryskami". Ostatnio oglądałem w Mysłowicach te:
http://www.allegro.pl/..._swiatla_dzienne_led.html
i strasznie się nagrzałem :-) Oczywiście mowa o białych, na niebieskich długo bym nie poszalał. Fajna sprawa, bo dioda dużo dłużej żyje, a w moich trzeba zmieniać żarówkę ok. raz w roku (12,-zł). I zapewne troszkę jaśniej świecą nawet jeśli mają łączną moc 3W. Gdybym swoje dał radę jakoś zepchnąć, to czemu nie... :-)Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866
- hmm , 0r8 5/03/06 22:26
jesli chodzi o oszczednosc 30zl, to wystarczy nie jezdzic na luzie - gaz zostaw w spokoju ;-))
- bueeeheheheh , Ranx 6/03/06 08:07
"Jeśli tylko uratuje to komuś życie, to znaczy, że się opłacało." (bez urazy do autora tego txt - doskonale ilustruje moj komentarz)
jezdzic sie nauczcie a potem mielcie o swiatlach.
zwolnijcie a swiatla mozecie sobie nie zapalac.
ale jak sie zapierdala 150 to faktycznie swiatla sa przydatne. szkoda tylko ze takie przepisy sie robi glownie dla piratow drogowych.
ja moge byc prawidlowo oswietlony, stac na pieknie oswietlonej drodze i co 2 burak w czterokolce mnie nie widzi? wybiorcza slepota? jak ja takiego nie zauwaze to on mnie wcale. a jak mam w reku halogen i oswietle danego dupka to ma potem do mnie obiekcje.
heh
pozdrowka wam swietym :)
normalne szkoda gadac....o roztramtajdany charkopryszczańcu... - hmm , 0r8 6/03/06 09:19
kompletnie nie lapie tego komentarza.
czytalem 3 razy i dalej nic.- okie , Ranx 6/03/06 10:22
ja wiem za akurat Ty jezdzisz szybko:PP pisales. ale to nie o to biega.
chodzi mi o to ze tu sie pisze o ratowaniu zycia przez wlaczenie swiatel... no rany... a naprawde swiatla maja drobny jesli nie bardzo drobny wplyw na ilosc wypadkow itp (nie mowie o wlaczaniu w zlych warunkach i w nocy bo to oczywiste). podstawa obok stanu drog (na ktory mamy niewielki wplyw) jest nierozwaga, brak wyobrazni i nadmierna predkosc. dostosowujac predkosc do warunkow i zachowujac zdrowy rozsadek nie ma wielkiego znaczenia czy wlaczysz swiatla czy nie w sloneczny dzien. wieksze znaczenie ma czy wlozysz okulary przeciwsloneczne (a najlepiej jeszzcze z polaryzacja). ale faktycznie szybciej zauwazysz jadacego na swiatlach goscia sypiacego 150 bo tego co jedzie 50 na pewno zdazysz zauwazyc.
to tyle
a reszta to moje skromne zdanie nt kierowcow bombowcow co ni cholery nie widza pieszych nawet na pasach. a dodam ze nie jestem maly i mam zajebiscie niebiesko czerwona kurtke i plecak z odblaskami i chuj to daje. przechodze tylko na moim zielonym ale i tak to nie pomaga.
wiec IMHO nie zmienia to nic czy dany kierowca jedzie na swiatlach czy nie skoro i tak 90% jest slepych.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - hmm , 0r8 6/03/06 12:18
no teraz juz lapie. i popieram :-) - stwierdzam , ligand17 6/03/06 16:34
że albo jesteś idiotą, albo nie wiesz, o czym piszesz.- po komentarzu widze , Ranx 6/03/06 22:05
ze jestes juz zmeczony walka.
odpocznij.
jutro kolejny dzien. i kolejne wiatraki.
milego dnia.o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Kpiny kpinami... , Fl@sh 6/03/06 18:29
Dzisiejszy Autoświat - zapalanie świateł rocznie uratuje życie 600 osobom i zaoszczędzi zdrowia tysiącom innych... O czym my mówimy. Mając pewność że oszczędzimy chociaż połowę z tych ludzi, stary, nie waham się ani chwili ! Zwłaszcza że to ktoś mnie nie zauważy, czy to inny kierowca, czy też co gorsza pieszy. Codziennie tylko w Polsce jest ok. 60 potrąceń pieszych, z czego pięciu umiera.
Nie ma się co podniecać, na to co by było gdyby... Filozofowanie typu "jak wszyscy będą jeździć wolniej, to będzie bezpieczniej". Ani ja ani ty ani nikt na ten moment tego nie potrafi zrobić. Możesz głosić wszem i wobec, niestety i tak nic to nie da. Ludzie się rozpędzają gdzie się tylko da, a policja zamiast w miejscach niebezpiecznych ustawia się za ograniczeniem do 30km/h na remoncie. Ustawa może nakazywać Polakom jeździć powoli i bezpiecznie, ale jaki to skutek odnosi - widzimy na codzień. Jednak jak im się nakaże odpalić światła to będą to musieli bo to akurat może ich kosztować ładne parę złotych.
Jadąc na zabudowanym 50 bez świateł często nie chodzi o to, czy drugi go ZDĄŻY zauważyć, tylko czy go po prostu nie przegapi.
I to co było powiedziane wcześniej - dużo łatwiej się ocenia odległość i prędkość zbliżania samochodu z włączonymi światłami.Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866 - serio? , Ranx 6/03/06 22:03
cale 600 osob. a popatrz... a skad oni to wzieli? mniemam ze z kapelusza bo w czapce 600 osob sie nie zmiesci... albo podstawili te 600 osob i dali im sie zabic a sprawcy i ofiary mialy kamery sledzace oko i podajce w czasie rzeczywistym obraz do niezaleznych obserwatorow.... ciekawe.
zadne tam kpiny.
nie jestem przeciw wlaczaniu swiatel (nic takiego nie napisalem) tylko za zdrowym rozsadkiem i pomiarkowaniem w bredzeniu o tym ze jak zapale swiatla to rozwiaza sie wszystkie problemy. bo tak nie jest.
"Jednak jak im się nakaże odpalić światła to będą to musieli bo to akurat może ich kosztować ładne parę złotych." to ciekawe o tyle ze w miescie jest USTAWOWO <=50 i jazda wiecej jest za darmo? ciekawa teoria. nawet bardzo:)
"Jadąc na zabudowanym 50 bez świateł często nie chodzi o to, czy drugi go ZDĄŻY zauważyć, tylko czy go po prostu nie przegapi. " no wybacz. jak jest szaro czy noc czy snieg czy deszcz a jedziesz bez swiatel to faktycznie (wskazany juz przeze mnie) brak wyobrazni i rozsadku. w kazdym innym przypadku kierowca powinien oddac prawo jazdy bo slepy niczym kret jest. albo gada przez buraka (komore) - zakazne ustawowo.
jadac przepisowo w miescie da sie dokladnie okreslic odleglosci (chyba ze masz odpowiednie zaburzenia -> oddaj prawo jazdy).
proste.
i ja nie jestem przeciwnikiem swiatel. ale jestem za tym by z tego nie robic remedium na glupote i brak odpowiedzialnosci za kolkiem.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Jest doskonały sposób , ligand17 6/03/06 23:07
żeby nauczyć kierowców włączania świateł. Jak zobaczysz któregoś, to będziesz mógł w niego przywalić z całego rozpędu, po czym zawołać policję, która z marszu orzeknie o winie tamtego :-). Wystarczy, że zrobisz mu wcześniej zdjęcie z komórki albo coś takiego. To by było na poziomie co poniektóych naszych kierowców... - ... , Fl@sh 7/03/06 01:32
Odłóż kapelusz, ludzi ci wyczarują ci, którzy się na tym znają. Jak widać kpić potrafisz, a co jeszcze?...
Nie mówię o nocy/szarówce/deszczu ale o każdej jednej sytuacji, której jak widać nie potrafisz sobie wyobrazić. Sam byłem uczestnikiem stłuczki, w której facet w biały dzień mnie po prostu nie zauważył. Złożyło się na to kilka czynników - kąt pod którym żeśmy się do siebie zbliżali, jego szeroki słupek, z jego punktu widzenia mój samochód nie poruszał się względem jego tła więc nie odnotował że się poruszam. Podjechałem z jego prawej, zatrzymałem się centralnie przed nim i on wtedy dopiero nacisnął hamulec.
Czasami wystarczy że ktoś wypatruje samochodu nadjeżdżającego z daleka nie widząc innego będącego już blisko niego, ponieważ nie kontrastuje z otoczeniem. To się może dziać w biały dzień. Brakuje ci doświadczenia kierowcy. Przejedź w ciągu dnia kilkadziesiąt/set kilometrów i z takim zmęczeniem zrób kilka kółek po katowickim rondzie w godzinie szczytu - na szyji będziesz miał karuzele a na czole krople potu. Wtedy mi powiesz czy nikogo nie przeoczyłeś/nikt na ciebie nie trąbnął, nawet jeśli zrobił to bezzasadnie ale ty nie przewidziałeś jego niewłaściwego zachowania lub po prostu nie zwróciłeś na niego uwagi bo nie spodziewałeś się że nadjedzie ze strony z której nadjechał i miał na ciebie zaczekać.
Chcesz wyjaśnienia "jazdy za darmo"? Spytaj kogokolwiek ile razy przekroczył prędkość a ile dostał za to mandatów. Jaki to jest stosunek - 1000/1? Chyba lepiej.
Problem w tym, że nie rozróżniasz nieuwagi czy braku koncentracji od ślepoty i głupoty. Albo po prostu sie wygłupiasz i przekoloryzowujesz.
Nikt tu nie twierdzi, że zapalanie świateł powstrzyma wszystkie kolizje - ale zapobiegnie kilku procentom z nich. A jak wiele to znaczy - liczby mówią same za siebieSprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866 - liczby liczby , Ranx 7/03/06 08:55
nie masz zadnych konkretnych danych bo ich nie ma. bo niby skad maja byc? podaj mi choc jedna (poza szacunkowa tu bo to fantastyka) metode pomiaru a uwierze.
piszesz ze facet Ciebie nie widzial. a ja znam sytuacje gdzie jedzie koles i nie zauwazyl drzewa. tak tlumaczyl - nie zauwazylem. i co? teraz tez trzeba bedzie oswietlac drzewa? a stalo sobie spokojnie drzewko i nikomu nie wadzilo i co wiecej byla piekna pogoda i naprawde ciezko bylo nie zauwazyc.
i czego to dowodzi? i Twoj i moj przypadek dokladnie nic nie dowodza. swiatla tez tu nic (niewiele zmienia). po prostu mozg jest jaki jest ze swoim postrzeganiem i w przypadku duuuzej liczby bodzcow odcina czesc by mozna bylo sie skupic na najwazniejszych. a do tego dochodzi zwykle ludzkie zamyslenie i braki koncentracji w najmniej spodziewanych momentach.
i doswiadczenie (ach kocham sugestie ze brakuje mi doswiadczenia - dodaj jeszcze moze ze nie mam prawa jazdy:)) niewiele ma tu do rzeczy. moze poza rutyna w ktora wpadaja wlasnie doswiadczeni kierowcy....
"Chcesz wyjaśnienia "jazdy za darmo"? Spytaj kogokolwiek ile razy przekroczył prędkość a ile dostał za to mandatów. Jaki to jest stosunek - 1000/1?" a jak to sie ma do wymogu swiatel bo tego nie tlumaczysz. wiecej ludzi dostaje mandaty za swiatla? rozumiem ze to jest sluszniejsze?
"Problem w tym, że nie rozróżniasz nieuwagi czy braku koncentracji od ślepoty i głupoty" wszystkie sa naganne z punktu widzenia kierowcy i w zadnym przypadku nie widze zastosowania wlaczonych swiatel. przy wylaczonych bedzie to samo :)
"Nikt tu nie twierdzi, że zapalanie świateł powstrzyma wszystkie kolizje - ale zapobiegnie kilku procentom z nich" cos w tym jest. ale skoro mandaty na speederow nie dzialaja to uwazasz ze na nie zapalone swiatla pomoga? sam sie oszukujesz...
pozdrowka.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Echhh... , Fl@sh 7/03/06 23:24
Metoda pomiaru... Zeznania świadków, Zeznania sprawców, badania reakcji. Nie od dzisiaj się coś takiego przeprowadza.
Twój przykład z drzewem wiele dowodzi - gdyby na drzewie świecił reflektor istnieje większe prawdopodobieństwo że kierowca by je zauważył.
Sugerujesz że ktoś "z rutyny" może nie zauważyć innego uczestnika ruchu?... Sorry
Poważnie nie łapiesz różnicy pomiędzy wystawianiem mandatów za światła, a za przekroczenie prędkości? Powiem ci coś o tym. Policja nie stoi na drodze po to żeby ci hmm... tylko zwrócić uwagę że popełniłeś wykroczenie. Chodzi o kasę. Stoją w miejscach gdzie się najlepiej zarabia, a nie tam gdzie istnieje podwyższone ryzyko kolizji. Ludzie się "uczą" gdzie trzeba uważać i tyle. Jeśli chodzi o zgaszone światła, gliniarz może cię zatrzymać w każdym momencie i każdy kierowca zdaje sobie z tego sprawę. Nie chodzi tu o sam fakt nakładania większej liczby mandatów za światła. Ale GDYBY ludzie nie przestrzegali jazdy na światłach, byliby znacznie trzęściej zatrzymywani, aniżeli ci, którzy przekraczają prędkość. Więc jeśli ktoś raz, np. po pierwszym mandacie zda sobie z tego faktu sprawę, zacznie zapalać światła i stanie się to jego nawykiem. Z przestrzeganiem prędkości jest dużo trudniej. Teraz to powinno być dla ciebie jasne. Chodzi mi w tym wszystkim o to, że to jest realny sposób na to, ażeby skutecznie ograniczyć liczbę ofiar/poszkodowanych, a nie liczyć na to że ludzie z dnia na dzień zaczną stosować się do ograniczeń prędkości i narzekać że tak się nie dzieje...
A teraz dalej o różnicy pomiędzy ślepotą i głupotą a nieuwagą i brakiem koncentracji. O ile z tym pierwszym trudniej walczyć, o tyle kierowca mniej uważny i słabiej skoncentrowany na drodze szybciej zauważy zbliżający się odznaczający się od otoczenia dwoma świecącymi punktami samochód.Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866 - IMHO zyjesz marzeniami:) , Ranx 8/03/06 00:37
zwlaszcza o ilosci ofiar. i zbawiennym wplywie. ale wolno Ci:)
zeznania swiadkow.... daruje temat.
badanie reakcji czego na co i w jakich warunkach? na drodze? :DDDDDD po 10h jazdy? i takie sie robi w polsce? :DDD na duzej grupie? :DDDDD bo wiesz... zbadanie 2 ludzi to nie badania. niestety.
jakby na drzewie wisial reflektor i jeszcze mrugal i to na kolorowo to moze by zauwazyl.... ja jeszcze nie widzialem skutecznego reflektora w pelnym sloncu:)
rutniarze jezdza "na pamiec" i "mam cie w dupie bo ja jestem mastaa" a to prowadzi do bledow.
co do mandatow mozesz miec racje. nie wiem - nie place:P ale to co opisujesz to patologia i naciaganie faktow do teorii.
nie wiem co chcesz udowodnic? ze swiatla sa de best?
jesli tak to ja z tym nie polemizuje:) tylko z tym ze one naprawde wiele nie zmienia. jesli cokolwiek (a tu chwilowo nie masz konkretnych argumentow poza kontrastem i to tez watpliwym (reflektor na drzewie w pelnym sloncu:DDD))
milego wieczora.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - ... , Fl@sh 8/03/06 01:24
Twoje domysły o badaniach w Polsce są, sorry... troszkę ograniczone. W znacznej części twojej wypowiedzi w dziwny sposób wywijasz na lewą stronę słuszne teorie, podajesz przykłady typu "facet drzewa nie widział". Nie o to chodzi...
Ktoś kiedyś nakazał w Skandynawii zapalać światła i to się zapewne sprawdziło, pomimo tego że Skandynawowie to jedni z najlepszych kierowców.
Dalej cytuję:
Studium holenderskiego instytutu badawczego ds. bezpieczeństwa w ruchu drogowym (SWOV) ujawnia, że europejscy kierowcy samochodów średnio co 6 lat stają się ofiarami wypadków. 50% śmiertelnych kolizji w ciągu dnia oraz około 80% kolizji na skrzyżowaniach ma za powód fakt, iż kierowca nie dostrzegł na czas – albo wcale – innych użytkowników drogi. W całej Skandynawii i w niektórych krajach Europy Wschodniej jazda w dzień na światłach już obecnie jest obowiązkowa. Faktem jest, że nawet w słoneczne dni – a co dopiero o zmroku – samochody jadące przez las lub zadrzewione aleje są kompletnie niewidoczne albo ledwie widoczne dla innych użytkowników dróg. Szczególnie wiele skorzystają na światłach dziennych piesi i (moto)cykliści – mogą o wiele wcześniej dostrzec samochód i dostosować odpowiednio swe zachowanie.
Mało? Proszę...
Jazda na światłach mijania non-stop - Bezpośrednim powodem promowania tego rozwiązania jest chęć poprawy widoczności samochodów na drodze. Analizy wykazały bowiem, że często przyczyną wypadków drogowych było to, że kierowcy albo w ogóle nie widzieli się innego pojazdu albo spostrzegli go zbyt późno, aby uniknąć wypadku. Wiadomo, że na widoczność samochodu na drodze wpływają takie czynniki jak: oświetlenie otoczenia, ruch samochodu, jego wielkość czy kontrast między samochodem a otoczeniem. Światła do jazdy w dzień miały poprawić ten ostatni czynnik. Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej dostrzec pojazd nadjeżdżający z przeciwka, z boku i z tyłu, a także łatwiej ocenić, czy pojazd porusza się czy też stoi. Sam pomysł wykorzystania świateł liczy sobie już blisko 40 lat. Po raz pierwszy zastosowano to rozwiązanie w Teksasie w Stanach Zjednoczonych w 1960 roku. Zorganizowano wówczas kampanię propagującą bezpieczną jazdę samochodem. Zapalone światła były sygnałem, że dany kierowca przyłącza się do tej akcji i podczas jazdy przestrzegać będzie zasad bezpieczeństwa. W ten dość przypadkowy sposób zwrócono uwagę na korzyści wynikające ze stosowania świateł podczas jazdy w dzień.O ile wiem, to obecnie w przynajmniej 8 krajach istnieje obowiązek stosowania świateł w ciągu dnia. ... Do wprowadzenia tego przepisu przygotowują się też inne kraje. Obecnie np. trwają badania w Holandii, Austrii, a także w USA. ... Jeżeli chodzi o skuteczność tego rozwiązania, to Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu szacuje, że upowszechnienie świateł do jazdy dziennej powinno doprowadzić do 8 % - 29 % spadku liczby wypadków z udziałem dwóch lub więcej pojazdów. Podobne w swojej wymowie są rezultaty analizy przeprowadzonej na zlecenie Unii Europejskiej w 1997 roku. Zespół kierowany przez Mathijasa Koornstrę z holenderskiego instytutu SWOV przeanalizował wówczas wyniki 24 różnych badań nad skutecznością świateł do jazdy dziennej z lat 1960-96.
Stwierdzono, że upowszechnienie świateł w krajach Unii Europejskiej powinno doprowadzić nawet do 25 % spadku liczby wypadków śmiertelnych podczas dnia. W liczbach bezwzględnych oznacza to w Unii ok. 550 osób zabitych i 155 tys. rannych mniej w ciągu roku. Ponadto okazało się, że jest to rozwiązanie relatywnie tanie. Wzrost zużycia paliwa szacowany na poziomie 0,9 % i jest to często mniej niż w przypadku strat spowodowanych działaniem klimatyzacji w samochodzie. Ogólnie koszty wprowadzenia świateł do jazdy w dzień w krajach Unii Europejskiej (wyposażenie samochodu, koszty żarówek i wpływ na środowisko) szacowane są na poziomie 2,65 biliona ECU. Korzyści związane z obniżeniem kosztów wypadków drogowych szacowane są natomiast na poziomie 4,78 bilionów (czyli każde zainwestowane Euro daje zysk w wysokości 1,8 Euro). Nie bez znaczenia jest również aspekt moralny całej sprawy - każdy wydatek można skompensować, nie można jednak przywrócić życia ludziom.
Biorąc pod uwagę prognozowany spadek liczby zabitych i rannych, a także korzyści ekonomiczne Koornstra postuluje wprowadzenia rozwiązania w Unii Europejskiej i traktowanie tej propozycji jako koniecznej i pilnej. Postuluje się ponadto, aby światła do jazdy dziennej włączane były w samochodach automatycznie wraz z uruchomieniem silnika. Propozycje te są obecnie przedmiotem analiz Komisji Europejskiej. ...
Pomysł wprowadzenia w Polsce świateł do jazdy w dzień przez cały rok powraca co pewien czas. Ostatnio bardzo mocno promowany był przez Ministerstwo Transportu podczas ostatniej nowelizacji Kodeksu Drogowego. Został wówczas odrzucony, bowiem uznano, że doprowadzi to do "kryzysu paliwowego w naszym kraju (w związku z ogromnym wzrostem zużycia paliwa z tytułu jazdy na światłach) i całkowitego zanieczyszczenia środowiska (z uwagi na równie wysoki wzrost emisji zanieczyszczeń do powietrza)". Cytowane wcześniej dane z badań zachodnich zostały wówczas zagłuszone. Jesteśmy krajem bogatym, więc gdy trzeba poprawiać bezpieczeństwo, to zwykle wybieramy najdroższe rozwiązania np. budowę autostrad. I może to właśnie jest jedna z odpowiedzi na pytanie, dlaczego jeden z większych krajów w Europie, ze sporymi aspiracjami, ciągle nie może sobie poradzić z plagą wypadków drogowych. ...
20 obwodów administracyjnych wzięło udział w kampanii "włącz światła w dzień" organizowanej przez niemiecką organizację patroli drogowych, land saksoński oraz stowarzyszenie ubezpieczeniowe administracji i pracowników. Podczas owej kampanii zachęcano kierowców do jazdy z włączonymi światłami za pomocą plakatów rozlepianych w różnych miejscach, w których dochodzi do wypadków. Wynik: o ponad 25% mniej ofiar śmiertelnych w tych miejscach, w których umieszczono plakaty.
Sprawdź to i przemyśl sobie głęboko jeszcze raz zanim po raz kolejny padną pytania pt. "badanie reakcji czego na co i w jakich warunkach? na drodze? :DDDDDD po 10h jazdy?"
Życzę konstruktywnych wniosków.
ps.
Miłego wieczorUSprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866 - dalej nie rozumiesz:) , Ranx 8/03/06 08:10
zacietrzewienie ?
poczytaj sam co napisales: duzo wyrazow "szacuje" "powinno".
jakich badan? jakies konkrety a nie same wnioski? a badania w polsce do ktorych sie tak przykleiles? podasz jakies? czy tez tylko wnioski z wnioskow jakies smutnej komisii?
szacowane 550 osob w unii napisales. dzielac przez cirka 25 krajow daje nam to srednio 22 pyski na kraj. bardzo to usredniam. ale gdzie remedium? gdzie ten spadek ofiar? nie chce mi sie szukac ale jest to dosc malo. oczywiscie warto uratowac kazdego ale ja tu nie widze szoku...
i napisze drukowanymi: ZROZUM CZLOWIEKU ZE JA NIE JESTEM PRZECIW WPROWADZENIU SWIATEL!!!!! PROSZE TYLKO BYS TY I KAZDA OSOBA GARDLUJACA ZA, NIE PODAWALA BZDUR JAK TO WSPANIALE ZMIENI SYTUACJE NA DROGACH. bo z tego co napisales na razie nie wynika ze zmieni sie wiele. a IMHO nawet troszke sie nie zmieni... echo argumentow...
a teraz z innej beczki: zlej baletnicy przeszkadza rabek u spodnicy. znasz to stare przyslowie? dokonaj teraz podstawien baletnica - kierowca a a rabek u spodnicy - zgaszone swiatla.
jesli przyslowia sa modroscia narodu (a ponoc tak) to wniosek = to co chcialem powiedziec.
jesli i tego nie zrozumiesz to wybacz ale cytujac: "nie chce mi sie z Toba gadac"
pozdrowkao roztramtajdany charkopryszczańcu... - no dobra , faf 9/03/06 09:27
ale dzis pogoda lekko zamglona - 1km prosta przez zalesiona droge
jade ciezarowka snuje sie 60 a ja lece 90
droga szara pokryta sola - a z przeciwka okazuje sie ze jedzie jakis szary pacan upaprany sola - bez swiatel ! kamuflarz to mial idealny - gdybym specjalnie nie zwracal na to uwagi i nie wytrzeszczal oczu to bym go wcale nie dojrzal - i potem na styk kombinowalym jak jedrzejczak
na szczescie cos mi tam zamajaczylo - ale to nie to samo jakby buc oszczedny mial wlaczone swiatla
kiedy swieci poranne slonce tez nie jest weolo - slonce jest nisko - na drodze jest "gra swiatla i cienia" - wtedy tez takich bucow nie widac
ja wiem ze przy wyprzedzaniu nalezy patrzec i uwazac
ale na dlugiej prostej zeby nie bylo widac samochodu z przeciwka ?
ciezarowki widac - bo sa duze - takeigo tico czy seja nie widac bo to pchla
wychodzi ze bezpieczenstwo nie zapewniaja swiatla ale 500koni pod maska co pozwoli przyspieszyc od 60 do 150-180 w 2sek i wyprzedzic 3 tiry w 100m
- Ranx , ligand17 6/03/06 10:11
odstaw to zioło, to robi Ci siano z mózgu.- ehhh. , Ranx 6/03/06 10:23
nic nie pale. ale milo ze sie odezwales. bez Twojego glosu ten watek bylby ubogi.
duchem:)
pozdrowka.
p.s.
uzylem cytata bo mi sie najbardziej podobal. bez osobistych kawalkow. ale skoro chcesz....o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Dzisiaj jechałem, sypał śnieg i mniej więcej co czwarty samochód....... , MłOdY 6/03/06 11:21
NIE MIAł WłĄCZONYCH ŻADNYCH śWIATEŁ - to byli ci co potrafią liczyć tak jak ty a nie potrafią myśleć. Po prostu brak mózgu.Niech żyje i umacnia się policja
boarda TPC. - znow biadoli bo pewnie... , totto 6/03/06 14:35
n-ty raz zostawil wlaczone swiatla pod supermarketem, no ale my takich znamy... - Tekst miesiaca wysuplany z tego posta... , Grolshek 7/03/06 11:03
...jadac w dzien zapalone swiatla mnie oslepiaja... Parafrazujac klasyka: "kurwa ja pierdole"...***** ***!!! |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|