|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[USA] Wyjazd do USA... , Gajdzi 17/03/06 22:44 Witam!
Mamy plana z kolega ze studiów wyjechac na Work & Travel do Stanów Zjodnoczonych...
Koszta maja sie zmiescic w ok 7tyś zł i zapewniaja,ze napewno sie zwróca i to z nawiązka...
Boje sie tylko o moj angielski... co prawda nie jestem najgorszy, ale dobry tez nie jestem... wiecej rozumie niz powiem, ale z drugiej strony nigdy nie mialem do czynienia bezposrednio z amerykanami i boje sie ze moge ich nie rozumiec...
No i jeszcze interview w polsce w ambasadzie... ;/
Macie moze jakies propozycje co do powtorzenia sobie z jezyka na ten wlasnie wyjzazd...!?
A... mam jeszcze pytanko...
Jakie zakresy czestotliwosci w gsm tam obowiazuja... tzn. czy jak wezme telefon z polski, to bedzie mi tam pracowal...!? Bo kolezanka ostatnio dostala od brata z USA i wlasnie u nas nie dzialal...
Z góry dzieki za info...Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - u nichh gsm , tommi 17/03/06 22:47
smiga na 1900 u nas na 900/1800
wiekszosc nowych komorek obsluguje 3 zakresy zwlaszcza te drozsze ;PŚmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - hmm , 0r8 17/03/06 22:50
albo chociazby klasyk - 6310i :-)- heh.. no wlasnie takiego klasyka posiadam... :) , Gajdzi 17/03/06 22:54
wiec mówicie,ze powinien tam działac bez zarzutu...!? ;)Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - na 100% , martinezz 18/03/06 00:05
w wakacje bylem w stanach na W&T i uzywalem wlasnie 6310i - zadnych problemow :)vaio fz11l
- A byl ktos moze w USA...!? W jakie sieci komorkowe sie pchac itp?! , Gajdzi 17/03/06 22:56
takie bardziej uzytkowe informacje...
W jakiej sieci komorkowej byc... wiem,ze tam jest troszke inaczej z tym niz u nas...
Jak dzwonic do Polski itp...Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - Hmm... , DJopek 17/03/06 23:00
Lepiej chyba dzwonić ze stacjonarnych telefonów, w abo mają tam rozmowy za grosze, ew. kupujesz kartę (na polskich dzielnicach są nawet sklepy z samymi takiego rodzaju kartami) za $5 i gadasz z polską przez 2 godziny...- dokladnie , martinezz 18/03/06 00:09
w kontaktach z Polska najlepiej uzywac kart i dzwonic ze stacjonarnych. Przykladowo, karta wlasnie za 5$ z meksykanskiego sklepiku pozwalala na min. 6h rozmow ze stacjonarka w Polsce lub 20 minut na komorkevaio fz11l
- poogladaj , Marcinex 17/03/06 22:59
trochę filmów made in usa i podchwyć co jest grane - inaczej, ale to raczej juz nie to - ja chodziłem do knajp gdzie bywali Amerykanie i grzecznie się pytałem czy mogę sie dosiąśc i pogadać, bo języka się uczę, dalej juz szło - najczęściej Zywiec z ich strony :) - to było w latach 1983 -1990 :) Pomogło mi to dużo w naumieniu się.Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - dokładnie , marcino 18/03/06 01:12
popieram pana marcina... pooglądaj tv w wydzaniu made in usa przez jakies poł roku i powinno byc ok. mozna tez oglądac seriale - tak zrobilem i bylo wiele latwiej
- hmm , Auror 17/03/06 23:42
to wypowiem się jako, że w te wakacje będę jechał 3 raz do USA, a 2 raz na W&T.
- 7tyś - rozumiem że już wliczyłeś w to kieszonkowe na początek (ok. 500$?) - ja w tym roku zmieszczę się w ok. 6k zł.
- angielski .... no nie wiem na jakim jesteś poziomie angielskiego, ale oczywiście warto mieć dobry angielski - im lepszy język tym łatwiej wyhaczyć lepszą pracę, dostać napiwek, znaleźć lepsze mieszkanie ... czy po prostu porozumieć się na ulicy czy w sklepie ...
ale nie bój nic - w USA już niejednokrotnie pracowałem z Meksykanami, Rosjanami czy Białorusinami, których znajomość angielskiego ograniczała się do: what's up?, fuck, see you i jeszcze kilku innych słów. Tym bardziej, że grubo ponad połowa prac wykonywanych przez polskich studentów (facetów) w USA to prace fizyczne.
Jak masz aspiracje pracowania jako kelner, no to niestety angielski już musi być płynny i najlepiej bez ciężkiego, wschodnio-europejskiego akcentu. Jeżeli zadowala Cię praca na budowie (o którą najłatwiej) to starczy kilka słów.
- interview w ambasadzie - tutaj jest najmniejsze zmartwienie. Pytania są w stylu - jak się nazywasz? pracujesz/studiujesz? gdzie jedziesz do USA? w jakim celu? czy masz tam jakichś znajomych? w jakim charakterze chciałbyć pracować? itp.
można naprawdę odpowiadać łamanym angielskim i i tak Cię przepuszczą.
Aby nie dostać wizy J1 po opłaceniu programu musiałbyś mieć jakąś szemraną historię wyjazdów do USA, zatajone konflikty z prawem bądź jakiegoś krewnego przebywającego tam nielegalnie. Przypadki może niekoniecznie ekstremalne, ale dosyć rzadkie.
- języka sobie nie powtórzysz/nie polepszysz ot tak. Po to m.i. tam jedziesz żeby poprawić język! Nic na szybko i nic na siłę. Nie musisz mieć naprawdę dobrego angielskiego, żeby jechać na taki wyjazd.
Aby tel. kom. działał Ci tam musi być 3-zakresowy, ale komóra przydaje się tam raczej tylko do SMS'ów USA-Polska (ich ceny kształtują się różnie - między 0.8zł do 2zł z tego co pamiętam). Jeżeli chciałbyś dzwonić z USA do Polski to najtaniej chyba wychodzą tradycyjne karty telefoniczne pre-paid. Karta za 10$ potrafi wystarczyć na 2-3h rozmów z Polską. Karty są bardzo różne i trzeba uważać co się kupuje, bo pierwsza karta, którą ja kupiłem starczyła mi na jakieś 50 sekund. Druga już na jakieś 2h. Najlepiej poradzić się kogoś na miejscu bądź dokładnie przestudiować tabelkę taryf z krajami EU.
jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - dzieki wielkie za info... , Gajdzi 18/03/06 00:02
z moim angielskim moze nie jest zle...
tzn. dosc duzo (tak sadze) rozumiem, gorzej z wypowiedzeniem sie, ale juz zaczynam cwiczyc... ;)
Co do wizty J1... no wlasnie...
Mój ojciec wyjezdzal do stanow w 1986 na zaproszenie i nie wrocil w teraminie... wrocil dopoero po 4-5latach... pracowal tam na inne nazwisko.
Mam jeszcze tam przyrodniego brata mojego ojca, ale nie utrzymujemy kontaktu od jakis 15 lat... nawet nie wiem gdzie on jest...
Ale boje sie ze wlasnie mnie moga nie puscic na interview... no nie wiem... zobaczymy... chyba jednak zaryzkuje... tylko teraz musze wytlumaczyc mamie ze chce leciec za ocean ;) a ojcu ze potrzbnuje 7tyś zł ;))))Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...
- a jak wygladaja tam realne zarobki!? , Gajdzi 18/03/06 00:19
ja wyzej i gdzie sie ew. pchac z gorszym angielskim, bo na kelnera, to nie bardzo...!!
I jak z jedzeniem... ew. gdzie sie kwaterowac...
Macie jakes propozycje!?Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - to zalezy , martinezz 18/03/06 00:34
w jaki rejon chcesz jechac. Masz juz jakies wstepne oferty pracy z biura?? I w ogole jakie biuro?vaio fz11l - wschodnie wybrzeze... tak sadze... , Gajdzi 18/03/06 01:36
dokladne oferty bede mial we wtorek, bo w ten weekend sa w warszawie targi pracy, ale niestety nie mam mozliwosci sie tam wybrania, chc wszysty uwazaja,ze to lepiej wlasnie tam jechac szukac pracy...
Biuro YTP
http://www.ytp.pl/Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - hmm , martinezz 18/03/06 02:08
jak wschodnie wybrzeze to:
- odradzam parki rozrywki (SixFlags itp.) i sezonowe osrodki wypoczynkowe
- chyba najbardziej interesujace oferty beda dotyczyc pracy w hotelu lub kasynievaio fz11l - mozesz cos wiecej , Mackie Messer 18/03/06 12:58
powiedziec o tych targach w wawie w ten weekend? Co gdzie kiedy ? Nie moge nic wygoglowac ."Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
F. Nietzsche - Jeśli jedziesz na wschodnie polecam kasyna , Fizban 18/03/06 13:36
Mohegan Sun oraz Foxwoods - oba między NY i Bostonem. Pracowałem w nich w latach 2003 i 2004 też na W&T. Bardzo udane wyjazdy. W 2003 pracowałem jako parkingowy (Valet Attendant) natomiast w 2004 jako kasjer (Cage Cashier). Ogólnie z tych dwóch bardziej polecam parkingowego w Mohegan Sun - przez 4 msc pracy byłem zarobiłem 12 tyś. USD a przywiozłem 10 tyś. pracując 6 dni w tygodniu po 8 godzin. Plusem jest również to że w obu kasynach jest darmowe wyżywienie co ogranicza koszty utrzymania jedynie do wydatków mieszkaniowych. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz...
- jedzenie - najlepiej załapać robote z żarciem : ) , McKania 18/03/06 04:16
a co do targów pracy - to lepiej na nie jedź : )
siostra jakies dwa tygodnie temu wyhaczyła pracę w kasynie borgata
zakwaterowaniem sie nie przejmuj, hoteli tanich tam opór, nie bedziesz musiał spać pod mostem : )config: skóra, fura i coreDuo ;)
- s.w. , Kenny 18/03/06 00:21
666.:Pozdrowienia:. - Ja tez. , Mms 18/03/06 00:26
j.w.Pozdrawiam
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|