|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Płyty DVD+R: problem z odczytem nowej płyty , Planet G 21/03/06 11:11 Posiadam nagrywarkę DVD Nec ND-3500AG, której przebieg to 404.31GB zapisanych danych.
W listopadzie zeszłego roku tworzyłem kopię bezpieczeństwa niektórych płyt CD-ROM. Polegało to na utworzeniu obrazów tychże płyt w formacie ISO, a nastęnie zapisanie ich na płytę DVD+R.
Zakupiłem płyty DVD+R firmy TDK (jednowarstwowe). Z doświadczenia wiem, że nie ma co oszczędzać na kupowaniu popeliny, więc dla ważnych danych staram się stosować nośniki czołowych producentów.
Zapisane płyty testuję w następujący sposób:
- po dokonaniu zapisu danych następuje weryfikacja zapisu (Nero);
- po zakończeniu weryfikacji przez Nero wyciągam płytę z napędu, opisuję ją pisakiem;
- wkładam opisaną płytę z powrotem do napędu i kopiuję z niej wszystkie pliki na dysk.
Jeśli nic nie zawiedzie, to płytę uznaję za prawidłowo zapisaną i taka wędruje do szafy.
Zwykle rzadko korzystam z wykonanych przeze mnie kopii bezpieczeństwa. Wczoraj jednak musiałem. Wziąłem płytę, która była zapisywana w listopadzie zeszłego roku. Wkładam do napędu, a ten kręci ta płytą, stuka czymś tam sobie i nic! Komp zachowuje się tak, jakbym nie włożył żadnej płyty. Nero pokazuje, że płyta jest zapisana, ale nie mogę z niej niczego odczytać.
Uruchomiłem Alcohol i postanowiłem utworzyć na dysku obraz tejże płyty. Po wykonaniu ponad 90% odczytu danych Alcohol przerwał proces odczytu wyświetlając komunikat "Out of user area". Bardzo zabawne... Przecież ta płyta normalnie dawała się odczytać i to na tym samym napędzie! Uruchomiłem program UltraISO. Ten poprawnie wyświetlił mi wszystkie pliki zapisane na płycie i bez problemu pozwolił mi na ich skopiowanie na dysk. Na szczęście dane nie przepadły i nagrałem je na kolejną płytę, a ta poszła do śmietnika.
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z płytami i wie może, skąd to się bierze? Płyta nie była porysowana, była przechowywana w plastikowym opakowaniu, zamknięta w szafie. Nie ma tam żadnej wilgoci. Inne płyty składowane obok niej są odczytywane poprawnie. Przecież w dniu zapisywania tejże płyty wszystko mogłem z niej odczytać bez problemu.Planet G - jesli tylko ta płyta to pewnie była słabsza jakościowo , Artaa 21/03/06 11:32
w końcu to masowa produkcja
jeśli więcej płyt ci zdechło to albo kupiłeś pechową serię
albo nec zdycha - Hmm... , DJopek 21/03/06 12:41
Lepiej zamiast robić weryfikację zapisu w nero to odpalić CD/DVD Speed i zrobić test jakości i zobaczyć ile masz błędów typu PI Errors i PI Failures, to Ci da pewniejszy sposób na sprawdzenie jak dobrze nagrana jest płyta...
A TDKi TDKom nie równe - zobacz z jakiej fabryki masz te płytki (programik DVD Identifier) - najlepsze są TDK002, a są jeszcze MMC oraz Moser Baier India czy jakoś tak - unikaj ich jak ognia :-)- primo Nec 3500A(G) nie obsługuje testów PI, PIF ;( i jeszcze parę uwag. , fiskomp 22/03/06 07:52
Po drugie, nie ma co patrzeć na deskryptor producenta, bo jak powszechnie wiadomo są one fałszowane i płyta z fabryki "Ryki Dolne" może być "TY", lub "MCC". Niestety w dobie totalnej masówki i pogoni za niskimi cenami, takie babole się zdażają. Ogólnie ta nagrywarka jest spoko, ale do ważniejszych danych, jak tu pisali koledzy, trzeba kupować płytki w opakowaniach niemasowych (slimy, ew. normalne pudełkowce).
Najwięcej wpadek było wg cdrinfo na Platinum'ach "-", padaczka jakich mało (nie wszystkie, ale pewne serie w cake).
Jeszcze jedna sprawa do autora wątku, odczytywałeś tą pytę wcześniej nagraną w nagrywarce, czy w tym samym NEC'u ?
Ten model nie ma rewelacyjnej korekcji błędów i w innym napędzie ta płytka powinna się dać odczytać bezproblemowo.
pozdrawiam,
- Płyty w opakowaniach zbiorczych. , Planet G 21/03/06 13:05
Czy spotkaliście się z opinią, że płyty sprzedawane w opakowaniach zbiorczych (tzw. cake) są gorszej jakości aniżeli te sprzedawane pojedynczo w pudełkach?Planet G - Jasne , DJopek 21/03/06 13:10
Bardzo dobrze to widać właśnie na przykładzie TDK. W cake'ach masz prawie 100% że są to płyty Moser Baier India, najlepiej kupować TDKi w slimach - z reguły TDK002 ale również trzeba uważać co i gdzie się kupuje... - hmm , kubazzz 21/03/06 13:28
w TDK to jest regula, ale w Verbatim nie udalo mi sie tego stwierdzic.SM-S908 - kubazzz: , Planet G 21/03/06 15:12
Widziałem na strone WWW jednego ze sklepów komputerowych płyty Verbatim w opakowaniu zbiorczym 50szt. i jest zaznaczone, że producentem jest Mitsubishi Chemical Corp. (notabene program "DVD Identifier" taką samą nazwę podaje mi przy sprawdzaniu płyt DVD+R "MediaStore").Planet G - ja znam , kubazzz 21/03/06 15:24
verbatimy i ich producentow na wylot.
Verbatim ma MCC, CMC Magnetics oraz w niektorych wersjach plyt Taiyo Yuden.
CMC Magnetics to SYF, a te od MCC [a tymbardziej TY] sa w porzadku, co prawda incydentalne skargi sie zdarzaja, ale ja po nagraniu ponaz 120 plyt MCC nie mam problemow.SM-S908
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|