|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[Ot-Muzyka] G3 Live in Tokyo - takie DVD mi wpadlo w rece dzisiaj. WOOW , kubazzz 25/03/06 01:44 Nigdy nie uwielbialem muzyki gitarowej [aczkowliek ciekawil mnie ten instrument] bo mi sie kojarzyla za bardzo z tymi szarpidrutami z pseudopunkowych i pseudorockowych boysbandow z USA, sie mozna czasem zerzygac. Ja zawsze syntezatory i te klimaty.
Ale ojciec gral na gitarze i dzisiaj mu wpadlo to DVD, dostal.
Ciekawilo mnie to sobie obejrzalem.
I... hmm.... jestem naprawde pozytywnie zaskoczony.
John Petrucci i Joe Satriani to naprawde wirtuozi.
Pozniej dopiero poczytalem, ze to jest elita, ale naprawde przyjemnie sie tego slucha. Przyjemnie, dla laika w sumie. Co prawda mam spore pojecie o muzyce, ale glownie od strony instrumentow klawiszowcyh, a jesli chodzi o rynek muzyczny to tylko wybrancyh artystow. Nigdy nie sluchalem rocka, ani metalu, takiej tam rabaniny. Ale to DVD mi sie podoba:) W zasadzie nie ma wokalu, tylko same gitary, tylko ze w odpowiednim wykonaniu.
Poszukalem sobie informacji o tych artystach i sie zdziwilem.
John Petrucci to zalozyciel grupy Dream Theater, ktorej nazwa mi sie wiele razy przewinela przez mozg. Chyba sie bede musial zapoznac z tworczoscia, moze poszerze swoje horyzonty:)SM-S908 - no wiesz.. , Birdman 25/03/06 02:44
a vai?? przeciez ona tam nejlpei wypadl na tym koncercie... petrucci jest fenomenalny technicznie, jednak nie widac po nim tej fascynajcji oraz zachwytu nad tym co robi; z reszta wystarczy spojrzec na wejscie vaia i juz sie czlowiekowie geba smieje w oczekiwaniu na to zeby tylko dotknol strun; jesli chodzi o dream theater to polecam dvd live at budokan; calkiem przyjemny koncercik; no a jak juz ci sie to znudzi to polecam moje koncertowe dvd ulubione moje ulubionej kapeli: war at the warfield (odrazu mowie ze nie ma na nim ani satrianiego, ani petrucciego, ani vaia)ping? - hmm , _oLo_1984 25/03/06 09:03
moim zdaniem jeżeli chcesz dobrej muzki gitarowej (progresywnej) to dream theater ma coś w sobie, stariani wielkim gitarzysta jest aczkolwiek nie ma w jego piosenkach (solach) tego czegos, vai natomiast lubi bawić się gitarą - jego utwory jakoś najmniej mi sie podobają, jest jeszcze duzo dobrych gitarzystów jak malcapine czy rudi pell, ale ze wszystkich jak tak słucham, to tworczosc petrucciego najbardziej mnie zachwyca, koncert Live at Budokan to jeden z moich ulubionych (szczegolnie hollow years;) - DT polecam Awake, Images And Words i Scenes from a Memory a JS Crystal Planetawake - eech , Dabrow 25/03/06 09:22
gitarrowo - to poszukaj Ligue of Crafty Guitarists (albo w ten deseń) - uczniowie Roberta Frippa, polecam też California Guitar Trio - zwłaszcza płytę CG3+2 - z Tonym Levinem i Patem Mastellotto. RE WE LA!
A jak piszesz o skojarzeniu muzyki gitarowej... ech - masz widzę ogromne braki Kubuś - nadrabiaj szybko szybciuuutko!!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - a dla mnie Swieta Trojca gitary to... , Pescarolo 25/03/06 09:43
oprocz Vai i Satriani tez Yngwie Malmsteen.... bo największy wynalazek na jaki
mogła pozwolić sobie ludzkość to porno-
strony ... - swieta trójca gitary to , Dabrow 25/03/06 09:53
Hendrix, Fripp, Gilmour/A.Lee/J.L.Hooker/Blackmore/Page!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - ale to inna , kubazzz 25/03/06 12:04
epoka, lekko;)SM-S908 - za to , mirkrup 25/03/06 12:42
qrna właściwa epoka - jedyna niepowtarzalna :)) long live rock'n roll- hmm , kubazzz 25/03/06 13:10
ale jak sie okazalo teraz tez sa dobrzy gitarzysci:)SM-S908 - zręczni rzemieślnicy , Dabrow 25/03/06 14:04
artyści gitary to ludzie nie koniecznie najszybsi, najzwinniejsi itp - ale ci których gra ma duszę - Vai, Satriani - nie mają tego.... Posłuchaj jak gra Gilmour - jego gitara płacze, jak gra Fripp - od perlistych cudzików przez mocne riffy.... A to wcale nie jest inna epoka - oni wciąż grają i to jak!!!!!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm , kubazzz 25/03/06 17:19
Ci tez graja dobrze, mi sie podoba to co wydobywaja z tego instrumentu.SM-S908 - poza tym, to co innego troche , kubazzz 25/03/06 17:27
ja tez znam piekna muzyke zrobiona na wirtualnych syntezatorach, cudowne efekty... ale czy to dyskredytuje profesjonalnych pianistow, ktorzy zapierniczaja po klawiaturze ?:) no raczej nie, ale przeciez rownie silne emocje mozna wzbudzic umiejetnie korzystajac z instrumentu i uzywajac ledwo paru klawiszy.
Satriani, Petrucci, Vai to sa na pewno wysokiej klasy gitarzysci, to kurcze widac i slychac. Kazdy reprezentuje inny troche styl. To sa wirtuozi, ktorzy jednak nie sa tylko rzemieslnikami. Potrafia przeinterpretowac utwor, potrafia improwizowac, osiagac niespodziewane efekty i brzmienia. Mysle, ze tez umieliby osiagnac to co Ci ktorych wymieniles, tylko ze zapewne tamci reprezentuja jeszcze inny styl. Nawet w Formule 1 kazdy kierowca jezdzi inaczej. Co sie komu podoba, jak sie kto w czyms czuje, to juz sa kwestie subiektywne.SM-S908 - Kuba , Dabrow 25/03/06 17:52
nie myśl technicznie....
Sorry - gra Satrianiego (mam wrażenie że w przeciwieństwie do Cię - znam zarówno twórczość jego, Vai'a itp oraz tych których wymieniłem) - to zręczność, technika, sprawna popisowość... Jeszcze raz Ci mówię - nie ten jest mistrzem kto szybciej... Oni przeinterpretują - dobra - niech przeinterpretują solo Gilmoura w Comfortably Numb ((-; Wiesz czemu tego nie zrobili? Nie dlatego że to trudne solo technicznie (nie!) - dlatego że tego się już nie da przeinterpretować - tam jest ukryty absolut, coś tak doskonałego że po prostu nie ma jak tego zmienić .... Sam Gilmour grywał to na koncertach "różnie ale zawsze tak samo", rozwijał, przeciągał ale nigdy nie zmieniał.... Wiesz o czym piszę? Ha!
Weź kawałek Satrianiego - sprawna gra - świetnie (jest doskonałym gitarzystą - owszem), ale co jeden to podobny... (-; Weź Frippa - zobacz jak różne są dźwięki - a zawsze są one rozpoznawalne... Ot tyle....
Po prostu muza spod znaku Vaia, Satrianiego - mnie zupełnie nie rusza bo jest dla mnie pusta na dłuższą metę.... Ale - każdemu wg. potrzeb więc nie deprecjonuję nikogo.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm ale czy nie uwazasz , kubazzz 25/03/06 18:49
ze to jest kwestia podejscia subiektywnego zarowno u artysty jak i u odbiorcy? Tobie bardziej pasuje tamten styl, masz jakis sentyment do takich INNYCH brzmien. Ale czy Gilmour wykona to co robi Satriani? Zapewne wielu rzeczy nie wykona. No i co teraz? Kto jest lepszy?:) Nie w tym rzecz. Mi sie podoba jak oni graja bo widze i slysze, ze to jest perfekcja opanowania instrumentu. Moj ojciec, ktory gra na gitarze elektrycznej [w przeciwienstwie do mnie] to potwierdza i podziwia ich umiejtnosci.
To czy ich muzyka jest pusta - trudno powiedziec, to jest sprawa indywidualna. Na pewno wiedza na czym graja. Pewno gdyby trzeba bylo diametralnie zmienic styl to by sobie poradzili i ich gitary tez by plakaly:) Tylko, ze pewno im to nie lezy, wola co innego. Jedyne co mozna obiektywnie ocenic to wlasnie zwinne palce, ogolne opanowanie instrumentu.SM-S908 - tak masz rację ale , Dabrow 25/03/06 19:58
właśnie - jedyne co można ocenić to zwinne palce - a to nie jest Sztuka tylko Rzemiosło - najwyższych lotów ale rzemiosło. Sztuki nie da się obiektywnie ocenić.... I tu się zogniskowały 2 punkty widzenia...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - ale tez prawda jest taka , kubazzz 25/03/06 20:17
ze takie perfekcyjne opanowanie instrumentu nie jest dane kazdemu, trzeba miec po prostu talent + masa praktyki. nie jest to jednak murarz, ktory uklada cegly bez wyobrazni. Z kazdym instrumentem tak jest [i nie tylko zreszta w muzyce]- dochodzi sie pewnej granicy, ktora przekroczyc moze juz tylko ktos wybitny. Dlatego troche glupio imo nazywac ich rzemieslnikami.
ale swoja droga to kompozycje Petrucciego sa przyjemne, ladne utwory, z fajnym klimatem.SM-S908 - murarz + cegły bez wyobraźni , Dabrow 25/03/06 21:53
i właśnie tu się Kuba zgubiłeś - bo dobry rzemieślnik to człowiek z wyobraźnią - zna swe rzemiosło, gdyby murarz kładł cegły jak mówisz to byś do dziś mieszkał w lepiance... BTW - wyjątkowo źle się z tym porównaniem wstrzeliłeś - bo do układania cegieł to wbrew pozorom wielka znajomość sprawy jest potrzebna, żeby taki wątek polski na ten przykład dobrze ułożyć i ładnie spleść kilka ścian (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - no dobra , kubazzz 26/03/06 01:40
nieistotne.
bo powoli to zmierza w kierunku 'a nie prawda, bo britney jest lepsza niz aguilera' ;)))SM-S908 - a nie prawda bo , Dabrow 26/03/06 19:20
obie siebie warte.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- i jeszcze , Dabrow 25/03/06 17:54
Twoje porównanie - muzy z syntezatora do muzy od pianisty - nie ma sensu - bo żaden z wymienionych ludzi nie tworzy muzyki gitarowej na instrumencie ją symulującym - wszyscy oni grają na gitarach, są GITARZYSTAMI - tworzą dźwięki w ten sam sposób technicznie....!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- tak .. ale taki niuans .. , Pescarolo 25/03/06 15:33
moze byc trudno isc dzisiaj na koncert Hendrixa ..... bo największy wynalazek na jaki
mogła pozwolić sobie ludzkość to porno-
strony ... - to już inna kwestia , Dabrow 25/03/06 17:44
owszem trudno - dodatkowy element "boskości" Jimiego ((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- fakt , Birdman 25/03/06 19:19
malmsteen jeste fenomenalnyping?
- sprostuje , kubazzz 25/03/06 12:06
Vai owszem, jest tam.
Ale mnie najbardziej zaimponowal Petrucci za ciekawe melodie i Satriani za te cuda co on z gitara robi, chyba potrafi wszystko.
A Vai to jest rzeczywiscie taki maniak:) Tez dobre gra, tylko ze te kawalki na tym koncercie sa juz bardziej ciezkie i troche gorzej mi wchodza.SM-S908 - Nie wiem czy to te same klimaty, , Mms 25/03/06 12:56
ale taka muzyczke gitarowa gra nieistniejacy juz zespol The Shadows [ http://www.allmusic.com/...amp;sql=11:ntkku3u5an6k ].Pozdrawiam - Heh... , DeathClaw 25/03/06 18:08
Było się na G3 w Polsce...
Wg. czasopism poświęconych muzyce królem gitary jest Hendrix, ale wynika to z większej popularności na Świecie niż z kunsztu i nie chodzi mi o to, że gra gorzej - po prostu Satriani ma lepiej dopracowaną technikę gry. Vai (uczeń Joe`ya) gra "brudniej", ale jego linia melodyjna jest czasem żywsza i bardziej odważna. Petrucci ma bardzo zbliżony styl do Satrianiego. Na wszystkich wymienionych w poście gitarzystów należy spojrzeć z 2 stron - jedna to umiejętność skomponowania dobrego utworu (tutaj Hendrix niewątpliwie wychodzi na prowadzenie) i druga strona, to sposób wykonania (i tu pierwsze skrzypce gra Joe).
Polecam koncert Satrianiego - Live in San Francisco.- dobrze ujęte! , Dabrow 25/03/06 19:59
dla mnie liczy się umiejętność skomponowania Utworu i zagrania tegoż..!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm , Ranx 26/03/06 16:54
a ja mysle ze tu siedzi kwestia odbioru.
na nic sprzet i umiejetnosci jak sie nie ruszy w tym przypadku sluchacza. mozesz byc mistrzem swiata i grac na 3 gitarach rownoczesnie ale jesli sluchaczowi sie to powiedzmy tylko podoba to nie ma takiego efektu jak kolo grajacy na 3 ostatnich pozostalych strunach ktory poruszy sluchacza do zywego.
podobnie jak z malarstwem. co z tego ze jest skoro nie rusza? pol kilo farby na plotnie...
i tu dotarlismy do czegos co sie nazywa MODA. powiedzmy ze dany kolo jest modny i wystarczy. swego czasu bylo tak z np carlosem santana. i slyszalo sie ze jest najwiekszym gitarzysta... pffff...
modne moze byc brzmienie i wtedy kolo grajacy cos jest debesciak, modny moze byc zespol ale wtedy wiadomo co dalej...
i takie tam :Po roztramtajdany charkopryszczańcu... - eeejjj no weź , Dabrow 26/03/06 19:20
nie kop leżącego - przecież napisałem właśnie to...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - oj sorka:P , Ranx 27/03/06 13:22
:DDo roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Technika, mówicie? Posłuchajcie sobie... , beef 26/03/06 18:03
..Fredrika Thordendala, twardziele, a nie jakieś pitu-pitu na skrzypeczkach ;)
http://www.meshuggah.net/samples/chaos07.mp3
http://www.meshuggah.net/samples/sol06.mp3
http://www.meshuggah.net/samples/sol23.mp3
Szczególnie młodym adeptom gitary polecam pierwszy fragment, praktycznie zagrany na JEDNYM pistolecie. Słuchamy i powtarzamy. Co, nie wychodzi? Ooo ;)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - aha.. , beef 26/03/06 18:11
...w trzecim fragmencie to nie jest syntezator gitarowy, on gra smyczkiem. Poza tym o kant czoła technikę. Dla mnie ta muza to kwintesencja piękna, ciary na plecach i te sprawy... Muza, która ma klimat skandynawskich zamieci, poezja i zapach siarki w jednym :). Jako łagodne wprowadzenie polecam znalezienie kawałka "Missing Time".
Hardkorowych gitarmaniaków od jimmiego hendrixa i steviego vai uprzedzam, że się nie znam i w ogóle to słucham tekkno :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - eee tam , Dabrow 26/03/06 19:21
Al di Meola, McLaughlin i Paco de Lucia - Friday night in San Francisco - to jest granie na gitarze.... !!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|