[OT] Czy na policję można zgłosić coś takiego jak "nachodzenie"?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» El Vis 16:16 » NimnuL 16:13 » AdiQ 16:12 » ligand17 16:11 » Liu CAs 16:10 » SebaSTS 16:10 » Zbyszek.J 16:07 » john565 16:04 » gromki_86 15:56 » Killer 15:55 » Artaa 15:50 » P.J._ 15:50 » 3kawki 15:49 » sofolok 15:41 » GULIwer 15:40 » elliot_pl 15:38 » yeger 15:38 » RoBakk 15:33 » KHot 15:31 » gantritho 15:27 Dzisiaj przeczytano 41119 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[OT] Czy na policję można zgłosić coś takiego jak "nachodzenie"? , ViS 27/04/06 18:29
Sprawa była błaha, zrobiła się dość poważna.
Mam znajomą, w której "zakochał się" jakiś wariat. Najpierw było delikatnie, ale im dłużej i im bardziej stanowczo ona mu odmawia, tym bardziej staje się on nachalny. Nie pomagają interwencje męsko-męskie (na razie bez gróźb fizycznych), damsko-męskie, ani rodziców tej dziewczyny.
Chłopak wysyła po 100 smsów dziennie z różnych numerów, internetu, przesiaduje pod jej klatką, chodzi za nią wszędzie przez pół dnia. Wariat totalny.
Więc moje pytanie jest takie, czy można zgłosić to na policję?
I można mu zrobić? Grozi coś za to? Jeśli to nie pomoże, to chyba pozostanie tylko rozkwaszenie mu nosa, nie widzę innej możliwości. Proszę o profesjonalne, prawne porady...

I will not buy this record - it is
scratched.

jeśli jest nieszkodliwy... , PrzeM 27/04/06 18:33
...nienachalny zbytnio i nie stosuje przemocy fizycznej - będzie problem, a już na pewno jak mu ktoś przyleje. On poskarży się i będzie kłopot.
Lepiej weź dziewczynę, idź jako mediator i niech ona mu powie że nie ma szans...Normalnie, po ludzku.
PrzeM

above the mind - powered by meat...
Ja bym sprobowal isc i zglosic , Paolo 27/04/06 18:36
lepiej jak to mowia dmuchac na zimne. Zwlaszcza, ze rozmowy z wariatem nic nie skutkuja.
Zycie jest jak pudelko czekoladek.
Ngdy nie wiesz na co trafisz :)
1. Ale jak zastosuje ta metodę, to... , Doczu 27/04/06 18:59
  ... bedzie pierwszym podejrzanym, w sytuacji gdy gościowi da w ryj, a ten to zgłosi.
ciezka sprawa , sonkowy 27/04/06 18:40
na totalnego wariata nie ma leków, i myślę że dyplomacją nic tutaj się nie zdziała, w przypadku kiedy sytuacja pomiędzy parą jest niepewna nie wdrażał bym pomysłu mordolania, ale gdy dziewczyna mówi stanowczo nie, to tylko to mi przychodzi do głowy, powinien się ocknąć.
stalking , pittek 27/04/06 19:08
- tak to sie nazywa na zachodzie i jest to juz karalne, czyli molestowanie kogoś psychicznie, nachodzenie, dreczenie kogos smsami, telefonami .. itp..
Niestety w polskim prawie nie ma jeszcze o tym zadnej wzmianki, musimy poczekac.

Wiec nie za wiele da rade jeszcze zrobić. Jesli psycholowi w jakis sposób mowiles bezposrednio zeby sie odczepil to juz nie da rady mu przetlumaczyc.

Po pierwsze zgłosił bym to na policje - mimo tego, ze nie ma u nas jeszcze prawa zeby policja sie przyczepila do niego, to trzeba pogadac z gliniarzami zeby chociaz go postraszyli nawet pod groźbą jakichs konsekwencji, bo pewnie psychol-dręczyciel tez nie ma pojecia o tym czy to jest karalne czy nie.

A jak nie da rady to zbierze albo zaplac jakiejś ekipie zeby spotkala dreczyciela w ciemnych zakamarkach i sprzedali mu plombke jedną
1. do poczytania , pittek 27/04/06 19:10
  w przedostanim "Przekroju" o tym.
2. istnieje cos takiego w polskim prawie , tommi 27/04/06 20:41
  jak nekanie psychiczne na to jest paragraf i wyrok
  Śmiech to najlepsze lekarstwo na
  wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.
  1. ale , pittek 27/04/06 20:46
    dreczenie smsami, telefonami i lazenie za kims nie podpina sie pod to
    1. no nie wiem , tommi 27/04/06 20:48
      ale wlasnie to jest jeden z dowodow
      tylko zalezy np co on pisze w tych sms'ach bo wtedy roznie mozna interpretowac ;)
      Śmiech to najlepsze lekarstwo na
      wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.
      1. pisze ze ja kocha , pittek 27/04/06 20:57
        i koniec
        a może pisze coś więcej? , Dygnitarz/Wiche 28/04/06 01:06
        vide http://twojepc.pl/boardPytanie110160.htm ? :>
        "Dziękuję niebu, że we wszystkich
        swoich instynktach pozostałem Polakiem."
        Friedrich Nietzsche
        no jak pisze wiecej , pittek 28/04/06 02:56
        ze ją zabije czy coś ... no to wiadomo ze to grozby są itd..
        
        ale pewnie nie pisze tylko wyznaje jej dozgonną milość i niepojęte cierpienia po jej stracie...
Zgłoś u dzielnicowego , Fl@sh 27/04/06 19:27
że handluje dragami, kilka głosów niech dzwoni raz na jakiś czas i niech go zgarniają. Jeśli dalej będzie wystawał, trzeba mu dorzucić jakąś trawkę do plecaka w kieszeń w którą nie zagląda i po sprawie. Posadzić go nie posadzą, ale nażre się strachu przynajmniej
Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866
1. swietna , Franz 28/04/06 14:01
  rada, brawo, moze jak bedzie spal podluz mu zwloki pod drzwi domu, a w mieszkaniu zostaw narzedzie zbrodni - to go uspokoji na jakis czas... moze nawet 20 latek
  Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
  Niedługo nas z ujni europejskiej
  wyrzucą.
  1. podłączam się do gratulacji , beef 28/04/06 14:08
    naprawdę, świetny pomysł. Moje modyfikacje są takie - nie bawić się w trawkę, bo jeszcze się wywinie (powie, że student, że raport WHO, że to pierwszy raz itp.). Walnąć mu ze 2 kilo opiatów od zaprzyjaźnonego dilera + kosz piguł - od razu wyjdzie, że robi dil, to go srogo przycisną.
    
    Albo nie, mam lepszy pomysł - niech zadzwonią, że rozsyła po necie dowcipy z kaczkami - o, z tego to się nie wywinie.
    this is the time of the revolution
    keepin' it in the right track
    feelin' it in my mind back
    1. Yyy... , Fl@sh 28/04/06 23:32
      a tak poważnie panowie, co radzicie? Zadzwonić do Kasi? :-)))
      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866
niech , masza 27/04/06 19:33
-zmieni numer telefonu,
-nie zwraca na niego uwagi,
-jezeli dzowni przez domofon czy do drzwi (mowic ze nie ma jej w tej chwili w domu, nie ma czasu),
-unikac go , lekcewazyc, znudzi mu sie...
-najlepiej zeby dziewczyna znalazla sobei kogos i np. szla sobie usciskala sie z nim, akurat przy nim...on musi zrozumiec ze nie ma dla niego szans...

na kazdym kroku wsyztskeigo odmaiwac po prostu...unikac....
Pozdrowionka !!!
1. zreszta, miozna tak jak koledzy wyzej pisza , masza 27/04/06 19:36
  zglosic na policje...moze sie przestraszy...
  Pozdrowionka !!!
a skad jestes? , wikear 27/04/06 19:48
jakie miasto? jaka dzielnica?
Hmmm... , DeathClaw 27/04/06 20:14
...A może zrób tak:
Daj chłopakowi książkę W. Sh(expire`a)akespeara i cyjanek (do nabycia w "Biedronce"), a na dowidzenia powiedz do niego - "Nara Romeo".

2-3 dni czeba poczekać, aż mu się psychika zaora i już nie będzie przyłaził.
Oczywiscie TAK... , Grolshek 27/04/06 20:14
...nawet trzeba... Najpierw do dzielnicowego coby przeprowadzil rozmowe wychowawcza... Jesli nie pomoze oficjalnie w komisariacie na dyzurce... Tylko prosze nie na Bialolece i tak kupa roboty jest...
***** ***!!!
1. Słuchaj go. , Doczu 27/04/06 22:13
  Tu masz informacje ze źródła :-)
2. Nooo właaaśnie :-))) , Fl@sh 28/04/06 09:34
  Na który rewir się nie idzie, to kuupa roboty :-)
  To jest dla niektórych holernie ciężkie do przeskoczenia, kiedy wchodzą na komendę chcąc zgłosić że np. sąsiad coś gwizdnął z piwnicy, albo mąż pije i się awanturuje a tu pan mundurowy spojrzy podejrzliwo-zagadkowym wzrokiem spod czapki i zapyta "na 100% sąsiad?" albo "a leje panią?" i koniec gadki...
  To powinno inaczej wyglądać, ale niestety to polskie realia, trzeba sobie radzić samemu.
  Sprzedam drewno pod każdą
  postacią ;-) GG: 687866
hmm , XiSiO 27/04/06 20:27
to zalezy jak duzy jest, jak jakis gnojek to potrzasnac nim dwa razy o sciane i powiedz by odpier%^&* sie od twojej dziewczyny.
Jak nie pomoze to idz na policje z dziewczyna i powiedz ze zaczepia i dziewczyna ma obawy o zycie bo jej grozil i probowal molestowac seksualnie w klatce ocierajac sie o nia w dzwiach. Szybko go postawia do pionu. Nie masz co sie cackac z oszolomem, bo jak bedziesz delikatny mozesz sobie kiedys jeszcze pluc w brode ze nic nie zrobiles i .....$%^&*( tfu tfu...
"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
1. a jeszcze jak bedziesz z nim rozmawiac , XiSiO 27/04/06 20:28
  wyjmij cyfrowke i cyknij zdjecie mu geby i powiedz ze to na pamietke by chlopaki z wolomina wiedzieli kogo do lasu maja wywiesc.
  "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
  zapłacisz adeną" (C) XiSiO
  1. I sam pojdziesz siedziec zamiast tego idioty... , Grolshek 27/04/06 20:39
    ...gratuluje pomyslow...
    ***** ***!!!
    1. hmmm , XiSiO 27/04/06 20:48
      bez przesady, wlasnie w polsce jest jak jest bo wszyscy sie cackaja ze wszystkim i kazdym. Ja jestem za rozmowa ale jak nic nie daje a gnojek jakis jest namolny i nic nie dociera bym sie dlugo nie zastanawial jak by chodzilo o moja dziewczyne czy znajoma dobra lepiej gnoja pogonic niz potem pluc sobie w brode ze nic sie nie zrobilo i dziewczyna zostala przez niego zgwalcona/okradzona/napadnieta/zabita w ramach chorej milosci, a kazdy psycholog powie potem ze to chory czlowiek i trzeba leczyc poza zakladem karnym....
      "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
      zapłacisz adeną" (C) XiSiO
hmm , ViS 27/04/06 22:19
dziękuję Wszystkim za odpowiedzi
PrzeM: rozmowy były. Typ jest z tej samej uczelni co znajoma, z tego samego roku.
Ona też tłumaczyła mu wielokrotnie, spokojnie i krzycząc, że go nie chce. Wiadomo że nic sobie z tego nie robi.
Do niedawna miała też chłopaka, i jak można się domyśleć - właśnie gdy on od niej odszedł, tamten świr przybrał na sile.
Próbowali rozmawiać z nim koledzy i koleżanki, na próżno. Przed każdym gra pokornego i mówi że już mu przeszło. Teraz po prostu wszyscy stracili ochotę na dalszą rozmowę z po*ebem, każdy ma dość. I żal tylko biednej dziewczyny.
Więc decyzja podjęta, będzie telefon na policję i zobaczymy jak sprawa potoczy się dalej.

Wikear: wolałbym żeby pozostało to tajemnicą.

dzięki Wszystkim jeszcze raz.
I will not buy this record - it is
scratched.
prosto i skutecznie: , speed 28/04/06 05:50
zglasza na policje ze chodzi facet za nia i kilka razy pokazal (meskosci) .Tylko jak to nie taki wariat jak piszesz to mozna goscia uziemic na dosc dlugo.
sprawa nie jest prosta ... , szarp 28/04/06 08:31
miałem taki motyw rodzienie ... facet z roku też miał odpał na punkcie dziewczyny. I uwaga !!! sprawa trwała 2-3 lata! Był niby niegroźny, spał pod drzwiami, dzwonił, chodził. Później robił publicznie obciach (krzyczał że się rzuci pod samochód itp). Rozmowy siłowe, policja nic nie pomogły. Dopiero obecność faceta. Gościu podobno leczył się psychicznie.
KS
1. w tym przypadku , ViS 28/04/06 09:01
  trwa to już rok, i identyczne objawy. Mam nadzieję że tego też do czubków wyślą.
  I will not buy this record - it is
  scratched.
do dzielnicowego , masza 28/04/06 11:53
po prosic o zalatwienie dla tego goscia, "zakazu zblizania sie do danej osoby"

grozi to wiezieniem, gdy zlamie zakaz..
Pozdrowionka !!!
1. taki zakaz , szarp 28/04/06 12:58
  to wydaje chyba sąd.
  KS
  1. zgadza , Franz 28/04/06 14:07
    sie krawezniki nie moga :P
    Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
    Niedługo nas z ujni europejskiej
    wyrzucą.
    1. kumpel gadal ze cos takeigo dostal , masza 28/04/06 20:42
      hmmm...mzoe to bylo co innego..
      Pozdrowionka !!!