Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » JaroMi 22:35
 » Tomasz 22:31
 » wrrr 22:29
 » rulezDC 22:28
 » Chrisu 22:21
 » ulan 22:21
 » Flo 22:14
 » GLI 22:13
 » DJopek 22:11
 » Kenny 22:11
 » ReeX 22:10
 » ligand17 22:09
 » P@blo 22:01
 » Janusz 21:52
 » biEski 21:51
 » Dexter 21:50
 » Katoda Lt 21:46
 » DYD 21:43
 » Sociu 21:41
 » bajbusek 21:40

 Dzisiaj przeczytano
 41111 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

tak apropo magnetyzerow samochodowych... , Nazgul 30/04/06 12:45
Wszyscy mowia ze to nie dziala itp... wiec skad zdobyli tyle pochlepnych opinii automobilklubow? http://allegro.pl/...z_automobilkluby_i_pzmot.html

hmmm...

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

  1. nie działa? , Maverick 30/04/06 13:45
    tak mówią Ci co nie mają.

    u nas 4 wozy - spadek zużycia o 10-15% i mam w dupie co kto mówi - ja widzę ile tankuję Nazgul :)

    My kupowaliśmy u tego samego allegrowicza co podałeś.

    1. poproszę o sposób pomiaru , Master/Pentium 30/04/06 21:38
      ślepa próba itp.
      Bo 15% to róznica mniejsza niż typowy bład pomiarowy (tak, człowiek myli sie chętnie do jakiś 20-30% w szacowaniach).

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. ludzie... Mackie.. nie rób debila z siebie , Maverick 30/04/06 22:19
        a jak mierzysz pomiar paliwa zawsze?

        poważnie pytam i poważnie odpowiem ale napisz.

        1. jeb.. Master nie Mackie ofc :) , Maverick 30/04/06 22:20
          123

        2. wiem jak się mierzy i dlatego nie wierzę , Master/Pentium 30/04/06 22:49
          tyle zmiennych na które nie mam wpływu. Sposób jazdy, użyte paliwo itp.
          Musiałbym to zmierzyć na torze, przy wytyczonych warunkach jazdy itp. Wtedy uwierzę. Bo tak to wyniki sobie mozna dopasować.
          Ot - jestem niewierny Tomasz :)

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

          1. Ja tez wierze jak zobacze :)) ale: , speed 1/05/06 05:54
            sprawdzilem to cudo rok temu latem na silniku lodzi 225KM pali to srednio przy spokojnej jezdzie 40mil/h 30l tak ze skosilem sie na ten wynalazek i efekt ZEROWY moze to wina tego ze silnik mial wiecej niz 2l pojemnosci bo pisali ze pomaga do tej pojemnosci. Deklarowany wzrost mocy 10-15% mozna o kant potloc nawet 0,5 KM nie bylo wiecej . Predkosc max identyczna ale tak jak pisalem silnik wiekszy niz przewidywania wytworcy. Tak sie zastanawialem co ma pojemnosc do tego zjawiska ?? ale czego sie nie napisze aby ludzi wposcic w maliny:)))))) .W samochodzie duzy silnik ale tez sie pokusilem aby to sprawdzic ,Lato piekna pogoda wiatr w plecy 3-4m/sek odcinek drogi 320km wlaczony tempomat na calym odcinku ,caly odcinek przejechany bez ani jednego zwolnienia 120km/h zuzycie paliwa 9,3l bez tego wynalazku i 9,2l z tym wynalazkiem jezdze ta droga od 10 lat przejechalem ponad 500razy tak ze dosc wiarygodny pomiar . Podzielam zdanie ze to guzik daje (faktycznie) bo sugestja potrafi zdzialac cuda lub rzeczywiscie dziala to w silnikach nie wiekszych od 2.l pojemnosci,ale tego nie jestem sprawdzic. i nie wypowiadam sie jak to bedzie zachowywalo sie w silnikach 1,5 czy 2 litrowych , W motorach od 3 litrow do 4,3 i mocach od 220 do 380KM gowno daje (sorry za slowo) .

            1. matematyka , vaneck 1/05/06 08:14
              jeżeli obiecują 20% to z dużej pojemności silnika powinna być zauważalna oszczędność. Z takich małych silników oszczędność wychodzi w ułamkach (w praktyce wcale nic nie wychodzi) więc nie możesz reklamować tego badziewia.

              A little less conversation, a little more action
              please

  2. bardzo ciekawe temat , sonkowy 30/04/06 13:45
    a co ja mogę o tym napisać to sam nie wiem :P a bardzo bym chciał, i zakupiłbym takowy jeśli zużycie paliwa zmniejszyło się nawet o 10% niekoniecznie deklarowane 20%.

  3. jakby to było takie cudne, większość producentów stosowała by je fabrycznie , sonkowy 30/04/06 13:58
    do swoich samochodów, tak mi się zdaje

    1. podobnie jak w kompach , Maverick 30/04/06 14:03
      chcesz lepsze osiągi? chłodzenie? będziesz miał ale zamontuj sobie sam.

      1. to jest zupełnie coś innego , sonkowy 30/04/06 14:15
        inny marketing na wyższą skalę, dużo niższe koszta dla producentów samochodów ( 50zł ) do wartości samochodu 50.000 zł, a dobre chłodzenie 100 zł do wartości kompa 3.000 zł, przykro mi ale się mylisz ;)

        1. a moze ma to zwiazek z przemyslem naftowym? , Ranx 30/04/06 14:21
          zauwaz ze od x lat konstrukcja silnika nie ulegla zadnym (poza kosmetyka i dodaniem elektroniki) zmianom. nie ma (albo sa niewidoczne) badania nad inymi rodzajami napedu. samochody hybrydowe powie ktos ze sa. owszem. ale ile i za ile? i wbrew pozorom tez nie sa takie super.
          spalanie spadlo ale tez nie dramatycznie. a w miedzyczasie miales 10 generacji komputerow...
          a nie wierze ze przemysl samochodowy jest mniejszy:)

          o roztramtajdany charkopryszczańcu...

          1. Zmienila sie zmienila i to drastycznie. , speed 30/04/06 17:16
            20 lat temu dobry silnik 1.6L i mocy okolo 100KM palil okolo 10 l przy jezdzie okolo 120km/h i wadze auta okolo 1100kg
            Dzisjaj takie parametry osiagaja silniki o pojemnosci 4l i mocach 300KM
            Ogromny skok poczynily wlasnie duze silniki i dzisjaj n.p
            2 tonowy pojazd napedzany silnikiem prawie 300KM potrafi w miescie palic okolo 11-12l 20 lat temu okolo 20l
            Duze silniki niemieckie pala duzo i nie to ze ja nie lubie ich ale tak jest .proste porownanie piecio litrowy motor mercedesa przy predkosci srednjej 230km/h na odcinku 320km spalil srednio prawie 28l paliwa/100km. Podobnej pojemnisci silnik innego producenta ,o porownywalnych parametrach na tej samej drocdze i tej samej predkosci sredniej spalil mniej niz 15 l /100km tak ze skok jest kolosalny.
            Hybrydowe samochody sa o okolo 5% drozsze od odpowiednikow benzynowych ale taka krowa 2 tonowa w miescie pali okolo 7l benzyny a kopa ma takiego ze nie jeden sportowy samochod by sie niepowstydzil. Tak ze hybryda mojm zdaniem bedzie rozwiazaniem przejsciowym ale znacznie lepszym od czystego napedy benzynowego. Technologja jest tak juz rozwinjeta ze jezeli producent daje na samochod 160tys km i 8 lat gwarancji to chyba o czyms swiadczy.

            1. spadek o 40% , Ranx 30/04/06 22:05
              to jest drastyczna roznica? w 20 lat?
              postep jest nie przecze. ale to nie jest rewolucja ino ewolucja. i to tez bez kosmosu. biorac pod uwage ilosc firm, obroty i inne takie to IMHO powinno byc lepiej (patrzac na inne galezie popularnego przemyslu - ot chocby samoloty)
              co do reszty nie wypowiem sie bo nie mam dostepu do 3L samochodow. wierze na slowo. choc moze jednal to spalanie jest za male (albo przemawia przeze mnie doswiadczenie z polski:))
              a hybrydowki w polsce to tylko w salonie widzialem. ceny sa niezachecajace. taki lajf.

              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        2. masz rację , Maverick 30/04/06 15:29
          mylę się, zatem Ty dalej się zastanawiaj dlaczego to miałoby działać a ja dalej będę sobie mniej spalał :)

          napisałem już wyżej gdzie to mam i tyle :)
          a poważnie - też mnie to dziwi no ale to kurna działa normalnie :)

  4. bujda na resorach , kubazzz 30/04/06 16:18
    magnetyzery nie dzialaja. tzn dzialaja na takiej samej zasadzie jak feng shui i podstawki pod kable dla audiofilow.
    ale to jest na tyle dobry biznes, ze nie nikt go nie odpusci:)

    SM-S908

  5. Proponuje maly test tego wynalazku. , speed 30/04/06 17:01
    i w ten sposob rozwijemy wszytkie watpliwosci.
    Co myslicie o tym??

    1. ja bym sie pisal, ale , Tummi 30/04/06 18:09
      przy takim rozrzucie na baku:

      http://img97.imageshack.us/...8316/spalanie4bi.png

      nie wiem, czy to ma jakis sens :/ Jak spali mniej, to bedzie, ze magnesy dzialaja, a jak spali wiecej, to bedzie, ze benzyna tandetna :/

      Obawiam sie, ze zbyt duzo zalezy od konkretnej dostawy paliwa na danej stacji i aktualnego ustawienia licznikow w dystrybutorach :D

      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. pozostaje hamownia , Ranx 30/04/06 22:07
        i ustalone z gory warunki i zakupiona wczesniej beka jednakowej zupy.
        ja jestem za. moge siedziec za kierownica samochodu na hamowni:)

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      2. dupa tam.. , Maverick 30/04/06 22:39
        jeżdżę na tyle dużo i w podobnych warunkach, tankuję na 2 stacjach sprawdzonych, jeżeli wyjeżdżam to rzecz jasna na innych ale pomiar spalania paliwa zawsze przy tych dwu stacjach jest miarodajny przynajmniej, zatem:

        nie jest miarodajny pomiar na 100 km czy jakieś inne zmyślanki panowie, macie wozy, jeździcie to przecież wiecie jak się to sprawdza.

        Jeżeli nie to Was oświecę może.

        Zalewasz bak do pełna, robisz 400km, zajeżdżasz do tanku, zalewasz do pełna i jak wejdzie 32 to znaczy, że Twoja piękność sfajczyła 8 litrów na 100km. Jak wejdzie 29 litrów tzn. że spala 7,25 litra.

        Comprende? a Wy tu panowie o hamowniach... sposobach pomiaru.

        Jeżeli wychodzi Ci podobnie 4,5,6 razy a potem niemal cały czas się zgadza +/- 2 litry bo to normalka to masz wynik.

        Nie wiem jak inne jakieś tam ale te podane w temacie mam ja i kilkanaście znajomych mniej lub bardziej osób i tyle.

        1. hmm ja mam , kubazzz 30/04/06 22:43
          lusterka na sznurku w przedpokoju i nie choruje na raka!
          to działa!

          SM-S908

        2. i zawsze jezdzisz , bartek_mi 30/04/06 22:51
          te sama trase, tyle samo hamujesz, stajesz na tej samej ilosci swiatel. jezdzisz w taka sama pogode, tak samo masz ustawione ogrzewanie, swiatla, klime, zawsze wozisz tyle samo bagazy i taka sama liczbe pasazerow

          za duzo zmiennych zeby powiedziec ze to dziala
          moze kupiles magnetyzer i masz lzejsza noge?
          moze kupiles magnetyzer a stacja zmienila hurtownika?
          w oktany nie zagladasz....

          mowisze, ze +-2 litry to sie zgadza...
          te 2 litry wahania to az tyle, ze nie powiesz czy magnetyzer dziala

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

          1. o tym samym wspomniałem wyżej , Master/Pentium 30/04/06 23:01
            ale lepiej to ujołeś.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

        3. Mav, przyjrzyj sie mojemu spalaniu - , Tummi 30/04/06 23:08
          dalem linka - zapisuje od stycznia wszystkie tankowania.
          Roznica w srednim spalaniu na jednym baku siega 1 litra na 100 km!!!
          Auto ciagle to samo, kierowca tez, stacja benzynowa rowniez (3 wyniki sa z innych stacji - wyjazd na swieta do rodziny). Zmieniaja sie "tylko" warunki drogowe i pogoda (pomijam zuzywanie sie czesci), a to juz ma znaaaaaaaaczny wplyw na spalanie :/

          Odnosnie tankowania "do pelna" - kazdy dystrybutor inaczej 'odbija' :/, a mam tez podejrzenia, ze niektore stacje maja lekko zle wykalibrowany przeplywomierz (oczywiscie na niekorzysc kierowcow).

          Zeby zrobic miarodajny test trzeba by go przeprowadzic w warunkach laboratoryjnych - jedna wacha, dolewki mierzone jedna miarka, obroty silnika kontrolowane przez jakas maszynke itd. Nikt nie zrobi miarodajnego testu w domu :/ A rozrzut +/- 10% to normalna sprawa - przynajmniej dla mojego auta, mojego sposobu prowadzenia, dostepnej u mnie benzyny i warunkow drogowych, w ktorych sie poruszam.

          T.

          www.skocz.pl/uptime :D

          1. podsumowując - macie problem , Maverick 1/05/06 00:15
            ? bo ja nie. uczepiliście się i tyle. pisałem w 1 poście, że to każdego sprawa i tyle :)

            ja mam, kosztowało parę złociszy, jeść nie woła a skoro piszę BARTKU_MI że wiem sam jak jeżdżę to co mnie tu z nogą wyjeżdżasz?
            nogę mam taką samą. nie patrzę czy zużywam 8 czy 9 litrów na 100km, po prostu jeżdżę. Dlatego moje 400km jest miarodajne do sprawdzania spalania. czasem się jeździ po mieście a czasem w trasie.

            i drogi Bartku_mi - od roku ponad tak mierzę paliwko i co? niech się hurtownicy zmieniają, co mnie to?? ależ Wy macie podejście dziwaczne.

            Mierzenie spalania na torze? a jak wiatr boczny lub czołowy zawieje to co? spali więcej. nie no, dobra rozrywka przed snem tak poczytać co piszecie niektórzy :)

            jeżeli zawsze po 400km lałem 32+/-2 a teraz 29 +/- 2 litry to mimo tolerancji i tak 3 litry może dać. czy daje? pisałem już na początku. i nawet mnie to nie interesuje. jak chcecie to sobie kupcie na spółę i wyjdzie Wam po 20zeta. Stać Was? sprawdźcie i zobaczycie najwyżej będziecie 20 zeta w plecy.

            Nie chcecie? to Wasza sprawa przecież. Zachowujecie się tak jakbym ja Was naciągał na zakup. Odsyłam do mojej pierwszej wypowiedzi.

            1. hmm , bartek_mi 1/05/06 00:32
              "ja mam, kosztowało parę złociszy, jeść nie woła a skoro piszę BARTKU_MI że wiem sam jak jeżdżę to co mnie tu z nogą wyjeżdżasz? nogę mam taką samą. nie patrzę czy zużywam 8 czy 9 litrów na 100km, po prostu jeżdżę. Dlatego moje 400km jest miarodajne do sprawdzania spalania. czasem się jeździ po mieście a czasem w trasie."

              - przyklad z noga mial pokazac czynnik ludzki - nie zrozumiales


              "i drogi Bartku_mi - od roku ponad tak mierzę paliwko i co? niech się hurtownicy zmieniają, co mnie to?? ależ Wy macie podejście dziwaczne."

              - to ze zaleznie od kontorli jakosc masz inna ilosc oktanow (cetanow) co ma podstawowy wplyw na spalanie

              "Mierzenie spalania na torze? a jak wiatr boczny lub czołowy zawieje to co? spali więcej. nie no, dobra rozrywka przed snem tak poczytać co piszecie niektórzy :)"

              - testy sie robi w laboratorium (hamowni). nie na torze

              "jeżeli zawsze po 400km lałem 32+/-2 a teraz 29 +/- 2 litry to mimo tolerancji i tak 3 litry może dać. czy daje? pisałem już na początku. i nawet mnie to nie interesuje. jak chcecie to sobie kupcie na spółę i wyjdzie Wam po 20zeta. Stać Was? sprawdźcie i zobaczycie najwyżej będziecie 20 zeta w plecy."

              -prosta matematyka - lales 32+-2 czyli 30, lejesz 29+-2 czyli 31 - hmmm, magnetyzer zwieksza spalanie!!!!
              - nie twoj zasrany interes kogo na co stac bo nie o tym tu gadamy



              "Odsyłam do mojej pierwszej wypowiedzi."
              powrocilem do pierwszej odpowiedzi:
              "spadek zużycia o 10-15% i mam w dupie co kto mówi"

              jednak nie masz w dupie Mevericku DROGI skoro cisnienie na proste argumenty tak Ci skacze ...

              EOT

              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

              1. :) mnie nie skacze :) , Maverick 1/05/06 00:57
                o torze pisał Master także się nie rzucaj

                a jeżeli chodzi o test, no przecież mówię, zróbcie zrzutę i zatestujcie.

                z tego co wiem wiele osób robiło spółkowo testy także każdy test się przyda.

                ale widać, że musisz być zaczepny. Ja rozumiem Ciebie Bartku, nie masz, nie wierzysz itd. Spójrz na to z mojej strony, mam i jeżdżę i mnie to nie przeszkadza, że kiedyś wchodziło 33-35 a teraz 26-29 tylko zrozum jedno - niemal rok temu bez "magnesów" - ani razu - nie zdarzyło się abym lał mniej niż 30 - ani razu. W miesiącu tankuję 4,5,6 razy zależy od miesiąca i jakoś ciężko 30 l się przekracza. W zimę pomiary nie mają sensu bo wiadomo, kilka litrów idzie z dymem przez śnieg i mróz.

                Ale ogólnie jest good. A jak powiadam, podobne wyniki są w jeszcze kilku wózkach.

                Wiesz co bartek, masz wóz to zróbmy tak, kup ten badziew sobie, pojeździsz z pół roku i jak faktycznie ani kurna pół litra nie będzie mniej fajczył to oddaję Ci połowę kasy za to. może być?

                Mnie ciśnienie nie skacze, chciałbym jedynie aby ktoś kto nie wie po prostu nie spierał się z kimś kto ma to na codzień :)

                Daj znać kiedy zaczynasz testy :)

            2. tak - mam problem... , Tummi 1/05/06 02:28
              ...z ustaleniem, czy tez wskazaniem, miarodajnych warunkow testowych.
              Jesli Tobie pali mniej - gratuluje! Szczerze i bez podtextow.
              Ale abstrahujac od tego - uzytkujac auto w normalnych, codziennych warunkach nie jestesmy w stanie miarodajnie ocenic spalania. Blad pomiarowy rzedu 10-15% (w moim aucie wlasnie tyle wynosi roznica miedzy najnizszym spalaniem, a spalaniem uśrednionym) to dokladnie tyle, co w reklamie magnetyzerow :(

              I dla jasnosci - nie mam nic do Ciebie Mav, zabralem glos jedynie w sprawie ew. wykonania miarodajnego testu, ktorego IMHO nie da sie przeprowadzic na wlasna reke.

              T.

              www.skocz.pl/uptime :D

            3. nie, my nie mamy , Master/Pentium 1/05/06 11:18
              każdy ci tłumaczy, że wskutek niestabilności warunków oraz ludzkiej skłonności do sugestii i szukaniu powiązań (cechy głeboko ludzkie - KAŻDY je ma) bład pomiaru jest większy niż deklarowana oszczędność. Tak więc bez dokładniejszych pomiarów trudno będzie uwierzyć.
              Najlepiej zabrał się do tego Speed - tempomat, znana trasa, powtórzenie warunków (o ile się da). Jemu wyszło ok. 0 i jestem skłonny mu wierzyć.
              Z mojej strony koniec tematu - każdy wierzy w co chcę a ja nie mam ochoty na dyskusje o osobistych wierzeniach :)

              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
              włącz komputer :-)

              1. a jesteś także skłonny , Maverick 2/05/06 09:58
                uwierzyć we wszystko co pisał Speed? pisał o pojemności.

                nieistotne, Master, masz wóz? kup ten badziew (wyobraź sobie, że ja również nie uważam, że to powinno coś dać ale jednak) i jak nic to nie da u Ciebie to Ci oddam połowę kasy, ok? I daj spokój z hasłem typu "wierzenia" bo wierzenie to nie ma nic wspólnego z kasą.

                Ale jak da to Ty połowę oddasz mnie. Gra? Tak samo ja zrobiłem - miało nie działać a jakoś działa i musiałem połowę zapłacić znajomemu.

                I jeszcze o pomiarach, słuchaj, ja robię ewidencję przebiegu pojazdu od dobrych 5 lat. Spalanie mierzę nie tylkjo po tankowaniu, po iluś tam kilometrach ale jak to w metrologii - im więcej punktów charakterystycznych tym wiarygodniejszy pomiar.

                Dlatego np. pomiar spalania jest bardzo wiarygodny jeżeli przejedziesz 10000 km i wychodzi Ci 8 litrów/100km.
                Ale jeżeli po 10000km Ci wychodzi 7,3 litra/100km to daj spokój z wiatrem bocznym czy latającymi ptaszkami.

                Ja nie piszę, że metody lab. są złe - to jasne, że to najłatwiejsza metoda na sprawdzenie.

                A dzięki speed - dzięki Tobie wyszła również dobra metoda na sprawdzenie, ponieważ jeden wózek to Xsara Picasso z tempomatem, na której również został przeprowadzony test :)

                Master, to jak - kupujesz?

                1. nadal masz błąd pomiarowy przynajmniej 10% , Master/Pentium 2/05/06 10:30
                  nie wykluczasz czynnika ludzkiego itp. Zmienić może się wiele rzeczy. Aczkolwiek twoje argumenty powodują, że uważam za sensowne przeprowadzić testy w warunkach kontrolowanych.
                  Rzeczy których na pewno nie sprawdziłeś to:
                  - skład mieszanki przed i po
                  - charakterystyki mocy
                  - sposób jazdy
                  Ale jak ci działa to fajnie.
                  No i nadal podejrzane jest to ograniczenie do 2L pojemności silnika. :D A braku montowania fabrycznego nie wspominając. Bo nie uwierzę, że zaawansowana elektronika jest tańsza od magnesów :D.
                  Podsumowując: dzięki tobie megnetyzer paliwa przesunął się z kategorii "na pewno nie działa" do "chyba nie działa". A to juz coś. :)

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

  6. także jestem za testem :) , sonkowy 30/04/06 20:32
    btw we Włocławku zwykła 95 4.24 zł na najtańszej stacji, koszmar :/

    1. kilka , kubazzz 30/04/06 20:56
      czasopism motoryzacyjnych robilo testy w laboratoriach i na hamowniach i wyniki wyszly w granicach bledu pomiarowego i wcale nie zawsze na plus.
      nie ma magnetyzerow w formule 1, nie ma ich w rajdach ani nie ma w czolgach i w samolotach tzn ze nie dzialaja. a co tam sobie jakis ludek na allegro napisze czy inna firma ktora to sprzedaje to raczej nie musi byc wiarygodne.

      SM-S908

  7. nie działa , Master/Pentium 30/04/06 21:36
    prawa fizyki w naszym wszechświecie zabraniają :)

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

    1. o prawach fizyki , Ranx 30/04/06 21:46
      to my jeszcze maaaalooo wiemy:P

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    2. hmm , 0r8 30/04/06 23:31
      ee, tam. nie znasz sie.
      pewnie, ze dziala.
      jak sie wsadzi zwezke na przewod z paliwem, to jakby mialo nie dzialac? :p

      minus taki, ze uboga mieszanka ma kilka wad - np. dziury w tlokach ;-)

  8. hahaha , bartek_mi 30/04/06 22:03
    dziala, oczywiscie, ze dziala
    tylko te glupie firmy samochodowe laduja kase w jakies turbodiesle, oslony podwozia zeby poprawic aerodynamike, a ferdynant piech podklada swoja kariere na lupo 3L....
    producenci ciezarowek robia kursy jazdy o kropelce

    a wystarczylo kupic magnesy, ktore male, chinskie, dzieciece raczki pakuja za 5 zl .....

    pier...olenie w bambus

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  9. dzialaja - poprawiaja samopoczucie kierujacego. , wukillah 30/04/06 23:50
    ze tez pis na to nie wpadl. obowiazkowe magnesy dla kazdego
    posiadacza pojazdu wraz z praniem mozgu,po ktorym kazdy
    bedzie wiedzial,ze magnes+auto=mniejsze spalanie.
    Jesli samochod mniej spali, zaoszczedzi kierowca. Kierowca
    z grubszym portfelem bedzie szczesliwszym kierowca. Szczesliwy dzieki czemu? Rozporzadzeniu pis o obowiazkowym wyposazeniu pojazdow w magnesy.

    Wynik -- 100% poparcie w sondazach dla pis. pasazerowie nie beda chcieli narazac sie swoim kierowcom. wszak cztery kolka lepsze od wydreptywania kilometrow.

    parafrazujac obeliksa - ale glupi ci polacy.

    just d'oh it!

  10. jak dla mnie , Arro 1/05/06 00:36
    magnetyzery dzialaja tyko na zasadzie autosugestii, człowiek kupuje magnetyzer z przekonaniu ze zaoszczedzi, pozniej podświadomie jezdzi troche spokojniej i oszczedza te swoje 10% i jest szczesliwy:)

    kazdy ma na ten temat swoje zdanie, dla mnie to bujda i nawet jezeli faktycznie magnez przez swoje włąsciwosci powoduje uporzadkowanie czasteczek, to przy predkosci przepływu paliwa/powietrza napewno nie zdarzy nic zdzialac...

    swoja drogą ciekawe kiedy wymysla magnetyzery na czlonka, zeby nam sie o 15% zdrowsze dzieci rodzily <lol>

    "Don't take life too seriously. You'll
    never get out alive."

    1. po co zdrowsze? , wukillah 1/05/06 10:13
      wystarczy,ze bedzie wiekszy ;P i nagle wiekszosc facetow stanie
      sie szczesliwsza. kobiet rowniez. :D

      just d'oh it!

  11. kosmiczna.. , beef 3/05/06 17:01
    ..bzdura. A te gadki o spiskującym przemyśle naftowym to już niezły LOL. Wyborcy pisu czy po prostu zwykli paranoicy? :) Kubazz nieźle podsumował - w formule 1 nie ma = nie działa. W WRC nie ma = nie działa. W wojsku nie ma = nie działa. Są konkursy, gdzie profesorowie i studenci dwoją się i troją, żeby przejechać jak najwięcej na 1l paliwa i jakoś tych cudownych wynalazków tam nie stwierdzono. Proste? I jak taka mafia naftowa czuwa, to z jakiej racji taki kolo sprzedaje na Allegro i nic mu się nie dzieje? Przeoczenie? Dżizas, ludzie, MYŚLCIE.

    Ja pamiętam jeszcze "turbinkę Kowalskiego", technologiczny absurd, który sprzedawał się w TYSIĄCACH egzemplarzy, gdy jeszcze nie było internetu i Allegro, i też każdemu "działał".

    this is the time of the revolution
    keepin' it in the right track
    feelin' it in my mind back

    1. ładne i właściwe podsumowanie , Master/Pentium 3/05/06 17:41
      gratuluję zdrowego rozsądku :)

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. jakby wszyscy uzywali , Ranx 3/05/06 20:02
        zdrowego rozsadku do dzis mielibysmy lodzie z drewna i nie byloby bialych amerykanow.

        tyle mojego.
        nie jestem za czy przeciw. jestem za testem.

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        1. ja też czekam na rzetelne testy ... , Master/Pentium 3/05/06 21:56
          ... od samego początku. Na razie tylko Speed takie przedstawił. To za mało by wydać ostateczny werdykt.
          Czekam na naukową weryfikację tego cuda.

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL