Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » josh 10:11
 » GLI 10:06
 » petropank 10:05
 » Artaa 10:02
 » @GUTEK@ 09:57
 » infinity 09:56
 » KHot 09:54
 » Markizy 09:50
 » Sherif 09:49
 » MARtiuS 09:47
 » rooter666 09:42
 » b0b3r 09:38
 » Kenny 09:37
 » Hitman 09:37
 » McMi21 09:36
 » okobar 09:30
 » leon 09:27
 » NimnuL 09:16
 » Promilus 09:01
 » Doczu 09:00

 Dzisiaj przeczytano
 41140 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Szczyt ... nie wiem czego , pirat 1/05/06 17:57
http://wiadomosci.gazeta.pl/...,60935,3314080.html

może niedługo usłyszymy, że Kaczor Donald to analogia diabła, czy czegoś podobnego ...

ten świat schodzi na psy

odczepta się od mojego podpisu ;)

  1. Nie chce Cie martwic... , Wolf 1/05/06 18:02
    ale bylo :)

    Vey iz mir!

  2. jednym Smerfy kojarzą się z masonami , j23 1/05/06 18:04
    a innym Rydzyk czy Michalkiewicz z antysemitami... Jedni i drudzy powinni się przebadać u dobrego specjalisty od głowy...

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. no wiesz... , ViS 1/05/06 20:17
      niektórym też geje kojarzą się z marszami równości...

      I will not buy this record - it is
      scratched.

    2. no nie gadaj ze smerfy nie kojarza ci sie z masonami? , Nebuchadnezzar 2/05/06 00:01
      komu jak komu, ale ty na pewno znajdziesz jakies podobienstwo miedzy papa smerfem a naczelnym masonem, na pewno masz jakas teorie na ten temat.
      ... czy taki michalkiewicz jest antysemita? kwestia sporna - osobiscie zgadzam sie z jego pogladami i meritum jego slynnego felietonu, ale nie da sie ukryc ze jego felieton imo prawidlowy w tresc zostal ubrany w typowa antysemicka forme.
      ... czy taki Rydzyk jest antysemita? ciezko powiedziec, nigdy nie przeszkadzali mu sluchacze ktorzy na antenie r.m. glosili swoje antysemickie poglady. Wiem za to ze rydzyk prowadzi obludna, dzialalnosc psychomanipulacyjna majaca na celu zapewnienia mu srpodkow do zaspokojenia jego rzadzy wladzy i pieniadza. Rzygac mi sie chce jak slysze bzdury ktore opowiada, rzygam na widok rozanielonego Romka G. ktorego rydzyk glaszcze po glowie, rzygam gdy slysze Macierewicza ktory majac swiadomosc ze na lawie sejmowej siedzi rydzyk swoje przemowienie w sejmie zaczyna slowami: "panie marszalku, wysoka izbo, ojcze dyrektorze ..." rzygam na widok calej tej sekty radomaryjnej, idiotow lub niedorozwojow zyciowych ktorzy aby usprawiedliwic swoja ulomnosc znalezli sobie wroga w postaci zyda i masona podczas gdy 90% szczekaczy radyjnych nawet nie wie kto to jest mason.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

  3. hmm , Dygnitarz/Wiche 1/05/06 18:08
    http://twojepc.pl/boardPytanie110170.htm#55

    A Mis uszatek to studium pedofili...
    http://wiadomosci.onet.pl/...,2162160,0,forum.html

    "Dziękuję niebu, że we wszystkich
    swoich instynktach pozostałem Polakiem."
    Friedrich Nietzsche

  4. w sumie tez sie zgodze , kubazzz 1/05/06 18:43
    co do tego, ze swiat schodzi na psy.
    tzn nigdy nie bylo idealnie, zawsze istnialy absurdy i niedorzecznosci, ale mam nieodparte wrazenie, ze powoli zanika poczucie swobody w tym swiecie.
    niby zyjemy [nawet Polsce] w rozwinietych cywilizacjach dobrobytu, a jednak wszystko czasem przypomina sredniowieczna ciemnote.
    Moim zdaniem to sie zle skonczy, bardzo zle, a nawet bardziej niz bardzo zle.
    Nie dzis nie jutro, nie w przyszlym roku, ale pewno za naszego zycia nastapi powazne starcie.
    A problem lezy od wiekow w jednym miejscu. WŁADZA! Wiekszosc ludzi chce miec wladze nad innymi, dlatego wynajduja sobie wrogow, wynajduja teorie spiskowe, wynajduja powody do atakowania, wynajduja sposoby zniszczenia wroga. Jest to mechanizm dzialajacy na wielu plasczyznach - tak to dziala na stadionie czy blokowisku, tak dzialaja fanatycy ideologiczni, tak dzialaja wielkie dyktatury militarne i gospodarcze i monopole...
    Zeby startowac z pozycji sily i obalic i popsuc wszystko co sie nie podoba.

    SM-S908

    1. a czy? , siaraps 1/05/06 23:14
      brak władzy nie prowadzi do anarchi? Czy nie uważasz że ludzie popadają w skrajności? Daj ludziom wolność to się pozabijają nawzajem. Czasami wydaje mi się, że ludzie tak naprawdę zapominają co tak naprawdę ważne jest w życiu. Mogę wysnuć równie śmiałą teorię, że ta wszechobecna wolność i demokracja przyczynia się w dużym stopniu do degradacji cywilizacji. Bo w imię mylnie pojętej wolności dresy leją kogo popadnie za telefon komórkowy, wszelkiej maści zboczeńcy domagają się swoich praw, bandyci mają więcej praw od ofiary, rządzi kasa i tyłek, pojawiają się co raz to nowi "synowie opaczności", kobiety stały się towarem itd, itd. Dla mnie właśnie to jest chore, to że ludzie nie potrafią korzystać z wolności. Ta swoboda prowadzi właśnie do wszystkich tych wypaczeń o których pisałem, a władza była, jest i będzie i nikt tego nie zmieni.

      "dziś to, co wczoraj trwałym było
      jutro istnieć przestaje"
      dj boom

      1. nie , kubazzz 1/05/06 23:49
        wg mnie jest na odwrot.
        niewprawne i nielogiczne ograniczanie swobody prowadzi do roznych patologii. tak mi sie wydaje.

        SM-S908

      2. mylisz wolnosc z samowola ... , Nebuchadnezzar 2/05/06 00:26
        liberalizm (ostatnio tym slowem LPR i Samoobrona straszy male dzieci) sprawdza sie tylko wsrod inteligentnego spoleczxenstwa. Wolnosc jest wtedy gdy kazdy moze robic to co chce pod warunkiem, ze jego dzialania nie krzywdza innych. Jesli jakis dres dokonuje rozboju to nie jest wolnosc tylko przestepstwo. Jesli jakis koles lubi miec stosunek oralno-analny z drugim kolesiem i temu drugiemu rowniez sprawia to przyjemnosc to czemu chcesz tego zabraniac? bo ty masz inne poglady? co cie interesuje co jakis gej robi z drugim gejem w swoim domu? a w ktorym miejscu bandyci maja wiecej praw od ofiary? jesli jakas kobieta chce uprawiac sex za pieniadze to czemu chcesz jej tego zabronic? tylko dlatego ze ty uwazasz ze to jest zle? a niby dlaczego twoje poglady maja byc wyznacznikiem moralnosci? jakim prawem chcesz zabronic komus robienia tego na co ma ochote? kazdy powinien miec prawo robienia tego na co ma ochote pod warunkiem ze nie krzywdzi innych.

        dupa na stołku, morda przy korycie...

        1. w sumie dobrze , kubazzz 2/05/06 01:12
          ujete.
          ja mam podobno poglady.
          dla mnie ograniczenia powinny byc wprowadzone tylko w ostatecznosci.
          dodatkowo sprzeciwiam sie inwigilacji, podpuszczaniu, manipulacji i indoktrynacji.

          SM-S908

        2. z tymi , pirat 2/05/06 01:50
          prawami bandytów to jest niestety prawda

          na przykład według mnie idiotyzmem totalnym jest, gdy prokurator zastanawia się, czy koleś nie przekroczył granic obrony koniecznej, zabijając włamywacza w nocy, w swoim domu, na gorącym uczynku - w takiej sytuacji powinni zapakować ścierwo w worek, życzyć wszystkim dobrej nocy i cała sprawa powinna się skończyć w max pół godziny, a nie tak jak jest obecnie, że ofiara siedzi w areszcie, ma procesy sądowe, które toczą się latami, a wszyscy w około beczą, że to taki dobry chłopiec był, że nigdy tego nie robił, że jak tak można za kradzież ... to jest śmieszne w tym naszym chorym kraju, takich przypadków było już tyle, że nie sposób policzyć

          odczepta się od mojego podpisu ;)

          1. no wlasnie jak? , MARtiuS 2/05/06 10:18
            mozna za kradziez zabic czlowieka! Tym bardziej uciekajacego jak to bylo w najglosniejszym procesie.

            feci, quod potui, faciant meliora
            potentes
            GG 617689

            1. zauważ , pirat 2/05/06 14:20
              że przeciętny Kowalski nie jest przszkolony do obrony siebie czy bliskich, nie wie jakie skutki może wywołać uderzenie w tę czy inną część ciała, także w sytuacji kryzysowej bierze co ma pod ręką i tłucze tak długo, aż niebezpieczeństwo minie ... a takie zachowanie niestety nie wróży napastnikowi świetlanej przyszłości i według mnie prawidłowo

              odczepta się od mojego podpisu ;)

              1. nie trzeba byc specjalnie blyskotliwym , MARtiuS 2/05/06 14:47
                i posiadac wiedze medyczna by wyobrazic sobie jakie szkody moze wyrzadzic np ugodzenie nozem. Masz ciekawy system wartosci skoro za prawidlowe uwazasz skatowanie kogos lub zabicie by ocelic jakies przedmioty.

                feci, quod potui, faciant meliora
                potentes
                GG 617689

                1. niestety prawda jest taka, , wukillah 2/05/06 15:35
                  ze jak lezacego nie zbutujesz, to wstanie i poleci po kolegow.
                  pozniej oni zaczna butowac Ciebie, zone zgwalca i poprzypalaja
                  zelazkiem,dzieciakowi sprzedadza kose, a Ciebie zostawia sobie
                  na sam koniec.

                  Co mnie obchodzi zycie jakiegos smiecia,ktory wlamuje mi sie do
                  domu i za glupie sznurowki/2pln/mp3 player/... jest gotowy zabic mnie i moja rodzine.Skurwysynstwo trzeba tepic.

                  Jak trafisz kogos nozem, to:
                  - zabijesz
                  - powaznie zranisz i/lub zabijesz
                  - zranisz niegroznie i zdenerwujesz napastnika,ktory wsadzi Ci
                  Twoj noz w ...

                  just d'oh it!

                2. prawidlowy system wartosci jest taki , kubazzz 2/05/06 15:41
                  ze to nie ja sie mam zastanawiac tylko on.
                  a jaki system wartosci ma zlodziej? skad ja to wiem czy on tez mnie nie zabije przy okazji kradziezy? bardzo duza czesc zabojstw ma motyw rabunkowy.
                  to ja broniac siebie i swojego majatku nie moge go zabic bo mam wtedy zly system wartosc, ale on wchodzac do mnie po MOJ majatek i z niewiadomymi dalszymi intencjami moze mnie zabic? a gdzie jego system wartosci?
                  Prawidlowy system wartosci to taki, ze sie nie wchodzi i nie kradnie.
                  Nie mozna sie w sytuacjach kiedy ktos grozi twojemu zyciu zastanawiac nad pierdolami. To jest zbyt duze ryzyko i zbyt duzy stres. To nie jest powtorka z matematyki gdzie mamy dane, szukane, chlodna analiza i szukanie algorytmu i wpisanie rozwiazania. To jest na ogol walka o wlasne zycie, czasem tez bliskich. to wlasnie przestepca podjal ryzyko, to on sie wpiernicza gdzie go nie chca i bierze co nie jego.

                  SM-S908

                3. a co mnie obchodzi , Master/Pentium 2/05/06 16:29
                  walcząc z silniejszym (zwykle) napastnikiem o majątek lub życie nie będę się zastanawiał jak użyć noża lub broni palnej. Ja mam przede wszystkim PRZEŻYĆ. Życie napastnika guzik mnie obchodzi. Dlatego w przypadku takiego ataku (typu natknięcie się na napastnika w domu) zabójstwo uważam za dozwolone. Oczywiście życie nie jest czarno-białe i nie zawsze sprawa jest tak oczywista. Wiem o tym. Jednak nikt nie powiedział, że życie jest proste ani całkiem sprawiedliwe.
                  W skrócie: podczas obrony uważam za dozwolone ciosy nożem i strzały "ostrzegawcze" w klatkę piersiową. Oczywiście dobrze by było najpierw postraszyć przeciwnika. Ale jak będzie więcej niż jeden to najpierw strzelać o potem straszyć.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

                  1. zbiorczo , MARtiuS 2/05/06 20:58
                    z tego co piszecie powinno sie wprowadzic prewencyjnie usmiercanie wszystkich zlodziei bo przyjda bo zabija bo to bo tamto przypominajace scenariusze filmow z Charlsem Bronsonem. Nie mowie tu o sytuacji kiedy w wyniku obrony koniecznej zdarzy sie ze zlodziej umrze ale o tym kiedy to poszkodowany goni uciekajacego by dac mu nauczke wbijajac noz w pachwine doprowadzajac do smierci w ciagu kilku sekund. Dla mnie przerazajacy jest wyobrazony obraz kiedy to nad konajacym czlowiekiem pochyla sie grupka osob mowiacych "dobrze mu tak".
                    Wedlug mnie obecny kodeks karny jest w porzadku bo rozroznia obrone konieczna w wyniku ktorej moze sie zdarzyc ze napastnik przypadkowo zginie i w takich sytuacjach nie dochodzi do skazania a sytuacje w ktorej poszkodowany wrecz z premedytacja morduje czlowieka z zemsty, wscieklosci itp Chyba czlowiek jest na tyle rozwiniety umyslowo ze w takiej sytuacji kiedy to dzialaja ogromne emocje potrafi powiedziec STOP wystarczy.

                    feci, quod potui, faciant meliora
                    potentes
                    GG 617689

                    1. niby masz racje , kubazzz 2/05/06 21:59
                      ale niestety agresywny atak potrafi wyzwolic agresywna reakcje, zwlaszcza kiedy sytaucja jest napieta, albo powtarza sie.
                      poza tym czasem jest wlasnie taka sytuacja ze jak nie ja jego to on mnie. nawet jesli nie od razu, to przyjdzie i sie zemsci. duzo luzdi wpada wtedy w takie szalenstwo.
                      oczywiscie to wszystko zalezy, kazda sytuacja jest troche inna.

                      SM-S908

                    2. rzeczywiście , pirat 2/05/06 22:09
                      super kodeks, człowiek napadnięty mówi stop wystarczy, a wtedy ten leżący odwraca się i kosa w nere

                      inna sytuacja - napadnięty pobił/zranił/zabił napastnika słusznie w granicach obrony koniecznej ... a tu zamiast dać mu medal za wyeliminowanie odpadu społecznego zamykają go do paki i ciagają po sądach przez X lat, bo jak zwykle prokuratura twierdzi, że zabił z premedytacją i nie obchodzi ich, że wszyscy ewentualni świadkowie twierdzą inaczej. rezultat jest taki, że taki gość jest skończony zawodowo, rodzinnie i psychicznie - pier*** takie prawo

                      odczepta się od mojego podpisu ;)

                      1. mozesz podac przyklady , MARtiuS 2/05/06 22:48
                        w/w zajsc majace miejsce w tym kraju? Nie zycze Ci by w przyszlosci Twoje dziecko ktore wpadlo w zle towarzystwo zostalo przez kogos z premedytacja potraktowane jako odpad i wyeliminowane. Zepewne jakby sie tak stalo pierwszy staniesz w szeregu by go odznaczyc?

                        feci, quod potui, faciant meliora
                        potentes
                        GG 617689

                        1. a co ja jestem , pirat 3/05/06 02:42
                          prawnik? konkretami ci tu nie sypnę, ale czytałem o takich przypadkach...

                          do przykładu, który opisujesz trudno się komukolwiek ustosunkować do momentu, w którym sam nie znajdzie sie w podobnej sytuacji; niestety w takim wypadku niezbyt dobrze świadczy to o rodzicach takiego delikwenta

                          tak czy siak człowiek powinien mieć prawo bronić siebie, swoich bliskich i dobytku bez jakichś wydumanych konsekwencji

                          odczepta się od mojego podpisu ;)

                          1. o czym ja czytalem dlugo by pisac , MARtiuS 3/05/06 09:00
                            grubych tomow akt niestety nie mozna strescic do kilku zdan na potrzeby artykulu.

                            w podanym przykladzie wina rodzica na pewno bedzie ale biorac pod uwage obecne realia i potrzebe calodziennej pracy obu rodzicow jest to calkiem prawdopodobne

                            powinien miec prawo do obrony i takie prawo ma

                            feci, quod potui, faciant meliora
                            potentes
                            GG 617689

                    3. poza tym trzeba zawsze patrzec kto zaczal , kubazzz 2/05/06 22:50
                      i od tego brac analize wydarzenia.
                      a czlowiek ma w instynkcie sklonnosc do proby calkowitego wyeliminowania zagrozenia. co prawda czlowiek ma tez mozg od myslenia.

                      SM-S908

                      1. wlasnie , MARtiuS 3/05/06 09:11
                        trzeba analizowac kazdy przypadek i stad te procesy

                        feci, quod potui, faciant meliora
                        potentes
                        GG 617689

                        1. żartujesz , Master/Pentium 3/05/06 17:40
                          mam przeprowadzić dokładna analizę sytuacji w 3 sekundy w sytuacji krytycznego stresu? Spytaj sie lekarzy jak funkcjonuje wtedy mózg a nię będziesz pierdolił (inaczej tego nie nazwę) o chłodnej analizie sytuacji. Taka analizę to mozna sobie wyrobić po ćwiczeniach w wojsku itp. Ale mało kto służył w oddziałach specjalnych :)
                          Dlatego twierdzę, że nasze prawo jest do dupy.
                          Jeśli mój syn pójdzie kogoś okraść i zostanie zabity to o ile nie będzie to przypadek typu "zabity za lizaka w supermarkecie" to nie bedę miał pretensji do sprawcy. Tak samo jak nie mozna mieć pretensji do praw natury np. przy skoku na banji przy użyciu stalowej liny. Za głupotę itp. sie płaci.

                          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                          włącz komputer :-)

                          1. łoo matko , MARtiuS 3/05/06 18:45
                            czytanie ze zrozumieniem sie klania wiec powtorze moja wypowiedz "chodzi mi o to kiedy to poszkodowany goni uciekajacego by dac mu nauczke wbijajac noz w pachwine doprowadzajac do smierci w ciagu kilku sekund." Czujesz sie zagrozony nawet wtedy gdy zlodziej ucieka? Gdzie jest granica za ktora jestes w stanie zabic za kradziez? Od jakiej sumy? Za lizaka nie mozna a za mp3 wartosci 150 zl juz mozna zakatowac tak? Moze wprowadzic jakies widelki cenowe? Dzialajac w amoku czlowiek reaguje nieprzewidywalnie. Jednak chyba zauwazysz roznice w hipotetycznej sytuacji kiedy to dajmy na to ktos doprowadzi do smierci twojego syna ktory nieszczesliwie uderzyl o kraweznik bo zostal uderzony czy odepchniety w obronie wlasnej a sytuacje w ktorej twoj syn byc moze zrozumial swoj blad badz ocenil sytuacje ze nic z napadu nie bedzie i probuje uciec by nie trafic do aresztu a poszkodowany goni go dopada wbija kose bedz katuje go przez kilkanascie minut doprowadzajac do smierci? Wlasnie takie sytuacje musza byc pozniej w sadzie analizowane bo byc moze ten broniacy moze byc wiekszym zagrozeniem dla spoleczenstwa niz ten zlodziej. Skoro przez kilkanascie minut nie mogl sie opanowac to znaczy ze psychicznie nie jest sprawny calkowicie.

                            feci, quod potui, faciant meliora
                            potentes
                            GG 617689

                            1. powiedz tylko , pirat 4/05/06 11:42
                              co Ty ich tak bronisz?

                              odczepta się od mojego podpisu ;)

                              1. żałosne , beef 4/05/06 13:13
                                dlaczego każda dyskusja na ten temat tak się kończy? :\ Pirat - a może Ty powiedz, dlaczego myślisz jajami (testosteronem), a nie mózgiem? Czy każdy opowiadający się za zdrowym rozsądkiem należy do frontu obrony przestępców? W USA masz święte prawo mieć gana w chacie i co? TYSIĄCE ludzi rocznie ginie w głupich, sąsiedzkich porachunkach o psią kupę na grządce. Widzę, że bliskie Ci są plemienne zasady sprawiedliwości, ale wiesz, stary, życie od 5 tysięcy lat się trochę skomplikowało, jakbyś nie zauważył.
                                Tak się składa, że nie podałeś żadnego KONKRETNEGO przykładu na zły/niesprawiedliwy wyrok, a piłujesz gębę, jakbyś conajmniej doktorat z prawa stosowanego miał. Myślisz, że Twoje "chłopskorozumowe" pojęcie o prawie wystarcza do podjęcia decyzji w sprawie osądzenia człowieka? Że masz JAKIEKOLWIEK kwalifikacje do oceny tego czy innego zdarzenia, nie mając ŻADNEJ wiedzy o wydarzeniu, opierając się tylko na jakiś manipulowanych relacjach w rodzaju szmatławych programów typu "Uwaga" w TVN i "ludowym poczuciu sprawiedliwości"? Boże chroń przed takim "poczuciem", ulicę krwią by spływały, gdyby wprowadzić je w życie. Tak, samosądy i zabijanie złodzieji to na pewno "świetne" rozwiązanie. I jakie proste! Ja tam cieszę się, że przyszło mi żyć w nieco bardziej cywilizowanym świecie od tego, który Ty sobie wymarzyłeś :p

                                this is the time of the revolution
                                keepin' it in the right track
                                feelin' it in my mind back

                                1. spokojnie chłopie , pirat 4/05/06 16:33
                                  bo Ci jeszcze żyłka pęknie

                                  tak dla Twojej wiadomości - te uwagi, interwencje i inne są u mnie na równi z reklamami, czyli wrzódem na dupie dzisiejszej telewizji

                                  odczepta się od mojego podpisu ;)

                                2. w kanadzie , wukillah 4/05/06 17:23
                                  (canadzie dla niektorych) rowniez mozesz miec bron.
                                  i co? i nic. wniosek - te,ze w usa strzelaja do siebie, jeszcze nic
                                  nie oznacza.

                                  just d'oh it!

                            2. podajesz przykłady skrajne , Master/Pentium 4/05/06 22:42
                              na samym poczatku powiedziałem, że życie nie jest czarno-białe. Chyba oczywiste co to oznacza. Ja podałem przykłady w jedna stronę, ty w drugą. Podsumuję swoją opinię:
                              - nie jestem za zabijaniem "za jabko"
                              - jestem przeciwny strzelaniu do uciekających (ale często są także okoliczności łagodzące)
                              - jestem ZA prawem do władowania kilku kul w pierś lub noża w gościa który startuje do mnie (lub do rodziny) z nożem lub inną bronią. Uwaga: za broń uważam także pieści ("karczek" jest groźny i bez noża). Ja nie mam zamiaru zastanawiać się czy ktoś chce mnie "tylko" pobić i okraść czy może zabić.
                              - jestem swiadom, że każde prawo mozna nadużyć.
                              - NIE jestem za pozwoleniem na strzelanie do każdego "podejrzanego". Jak wszędzie tutaj musi być poważne uzasadnienie.
                              - rozumiem, że każdy przypadek jest inny
                              - prawo USA nie jest idealne (żadne nie jest). Ale zapewnia ono jakieś minimum samoobrony. Chodź niestety kosztem czegoś innego. Inna sprawa, że statystyki trzeba odnieść do wielkości kraju.

                              To by było chyba wszystko.

                              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                              włącz komputer :-)

                              1. w zasadzie zgadzam sie z tym co teraz napisales , MARtiuS 4/05/06 23:49
                                jw

                                Pozdrawiam

                                feci, quod potui, faciant meliora
                                potentes
                                GG 617689

                              2. Statystyki.. , beef 5/05/06 02:26
                                ..w USA SĄ odniesione do wielkości kraju. Było to coś jak kilka tysięcy przypadków śmiertelnych wypadków w USA do KILKUNASTU w całej europie. Posiadanie broni nijak ma się do zapewnienia "minimum obrony", to kompletna bzdura. Rozmawiałem ze znajomą ze stanów, która mieszka tam od kilkunastu lat - nie słyszała o ŻADNYM przypadku, w którym spluwa pozwoliła obronić się przed napastnikam, za to jak z rękawa mogła sypać opowieściami o głupich wypadkach. Była na gorąco po akcji u swoich znajomych, kiedy ich nastoletnia córka zaczęła strzelać RODZICOM pod nogi ze strzelby tatusia, bo starzy kłócili się w kuchni. Zajebiście, nie? Takie akcje są tam na porządku dziennym. O kant pupy taką "obronę".

                                this is the time of the revolution
                                keepin' it in the right track
                                feelin' it in my mind back

        3. Popieram... , Illuminatrix 2/05/06 10:20
          ... ale to nie ten czas i nie to miejsce, zeby dzialalo to, co napisales. Wg tu i teraz nie da sie uniknac regulacji prawnych, wlasnie dlatego, ze nie wszystkie jednostki spoleczenstwa sa na tyle inteligentne. Mozna zalozyc ze kazy zdrowy na umysle (i tu juz by byla potrzebna regulacja prawna okreslajaca wyraz "zdrowy", bo inaczej wszyscy beda sie uwazali za "zdrowych" nawet jak zdrowymi nie sa) obywatel ok. 18 roku zycia osiaga taki poziom inteligencji, ktory pozwala mu o stanowienie o sobie (niby jest tak tez w fizjologii, ze w wieku 18-20 lat osiaga sie najwyzszy poziom inteligencji w swoim zyciu i osobowosc jest juz ostatecznie uksztaltowana) i bedzie dzialal zgodnie z zasada "postepowac jak sie chce, ale nie krzydzic". Co w sytuacji kiedy 13 latka uprawia seks z doroslym mezczyzna i obie strony sa z tego zadowolone? Zdrowy rozsadek kazalby jej tego zabronic i ukarac faceta, a zeby jej tego zabronic to trzeba by to czyms poprzec, bo zgodnie z teoria o "robieniu tak by nie krzywdzic nikogo" nie mamy prawa jej tego zabronic i trzeba by wierzyc w jej 13-letnia inteligencje (dla mnie watpliwa). Sa przeciez krzywdy, ktorych skutki pojawiaja sie pozno.
          Kolejny przyklad, gdzie wolnosc (przy zalozeniu niekrzywdzenia) sie nie sprawdza. Dorosly facet chce popelnic samobojstwo. Nie wykazuje w danym momencie zadnej woli zycia. Ale jest szansa go odratowac. Ratowac czy nie ratowac? Przeciez nikogo nie krzywdzi swoja smiercia. Czy czasem wizja panstwa, gdzie kazdy robi tak, by nikogo nie krzywdzic i postepowanie niekrzywdzace jest poprawne nie wymusza jakiejs spolecznej obojetnosci (w stylu "skoro tak chca i obie strony sa zadowolone, to niech tak maja, co mnie to obchodzi, nie bede sie wtracac")?
          Cala nadzieja w ewolucji, ze walce o byt przetrwaja inteligentni, wtedy moze kazdy bedzie mogl robic, to co chce, przy zalozeniu, ze nie krzywdzi. I pewnie tak bedzie, szkoda tylko, ze inteligencja nie idzie w parze z moralnoscia (a jesli chodzi o ewolucje w tej kwestii, to jednostki moralne wg mnie sa "do odstrzalu").
          Pozdrawiam

          Crede, quod habes, et habes.

          1. poprawka zamiast "moralnosc" , Illuminatrix 2/05/06 10:25
            lepiej pasuje wyraz "madrosc"

            Crede, quod habes, et habes.

          2. wolnosc ... , Nebuchadnezzar 2/05/06 11:04
            dotyczy tylko osob dojrzalych fizyczne, psychicznie i spolecznie i np. ta 13 latka jako abstrakcyjnie myslace dziecko nie jest osoba samodzielna i swiadoma wobecz czego nie moze ona samodzielnie stanowic o swoim losie i robic tego na co ma ochote. Czym innym jest dorosly czlowiek chcacy popelnic samobojstwo, uwazam ze nie mozna mu tego zabronic (pod warunkiem ze chce to zrobic nie ze wzgledow choroby psychicznej) ale jednoczesnie nalezy dolozyc wszelkich staran aby przekonac go do tego aby chcial zyc dalej.

            dupa na stołku, morda przy korycie...

            1. czyli wolnosc , Illuminatrix 2/05/06 12:17
              nie dla dzieci, osob uposledzonych umyslowo i chorych psychicznie. Czyli dokladnie jak to jest teraz (za nich decyduje przedstawiciel prawny). Domyslam sie, ze uwazasz sie za jednostke dojrzala i taka, ktorej wolnosc sie nalezy. Wolnosc nie dla tych niedojrzalych psychicznie, fizycznie i spolecznie? czyli tak naprawde dla kogo, ile zostaje po wykluczeniu? czy osobe 27letnia (mysle o sobie) mozna uznac za dojrzala i dac jej pelna wolnosc decydowania i swobode dzialania wierzac, ze nikt nie bedzie z jej powodu plakal i czul sie pokrzywdzony? A co jesli sie jej nie uda (uczymy sie cale zycie)? Jaki konsekwencje poniesie, oprocz wyrzutow sumienia, zakladajac ze ma sumienie? Zadne, bo wolnosc dla ludzi dojrzalych zaklada, ze nie mozna sie pomylic i popelniac bledow?
              Jeszcze mi do glowy przyszedl przyklad do glowy z dojrzala kobieta, ktora chce usunac ciaze i ktora decyduje o istnieniu lub nieistnieniu. Ale dam juz spokoj:) Wolnosc to temat rzeka i juz niejedni madrzejsi sie nad tym glowili. pozdrawiam jeszcze raz

              Crede, quod habes, et habes.

              1. ojej ... , Nebuchadnezzar 2/05/06 15:49
                chodzi mi o to, ze dzieci (czyli osoby niedojrzale psychicznie fizycznie i spolecznie) z racji swojego wieku nie sa jednostkami swiadomymi wobec tego nie mozna pozwolic aby 13 latka sie prostytuowala, tak samo nie mozna pozwolic aby jakis dorosly wykorzystywal sexualnie 13 latke - o to mi chodzi. Jedynym kryterrium dojrzalosci jest wiek. Wiec jesli masz 27 lat czyli wiecej niz 18 to jestes uznany za osobe dojrzala. Reasumujac, jesli ktos nie osiagnie wieku dojrzalosci (18 lat) nie moze korzystac ze wszystkich aspektow wolnosci. Jesli chodzi o aborcje to tu nie jest prosta sprawa. Z jednej strony kobieta ma prawo decydowac o swoim losie i swojej ciazy, ale z drugiej strony dokonujac wolnego wyboru (aborcji) krzywdzi druga osobe czyli dziecko. Osobiscie jestem przeciwny aborcji, ale jednak uwazam ze powinna ona byc dozwolona.

                dupa na stołku, morda przy korycie...

  5. zawsze czulem, ze cos jest nie tak z tymi smerfami! , LuZnY 1/05/06 19:11
    mario tez czysty nie jest...
    http://www.aethiamud.org/communist_mario





    ;>

    cs is halflife - q3 is lifestyle

  6. ludzie są dziwni , Master/Pentium 1/05/06 20:13
    ...

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

  7. a sierotka Marysia i siedmiu krasnoludków to ... , Yosarian 1/05/06 21:11
    ciekawe z czym się "Avvenire" kojarzyć będzie ??

    All the best people in life seem to like
    LINUX.
    Steve Wozniak

    1. jak to co... , ulan 1/05/06 22:01
      studium sekszu grupowego z elementami sado-maso ;-))))

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL