Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PeKa 11:58
 » El Vis 11:56
 » kicior 11:55
 » DYD 11:54
 » Artaa 11:52
 » maddog 11:47
 » gromki_86 11:44
 » Sebek 11:42
 » waldisobo 11:42
 » steve 11:42
 » JE Jacaw 11:41
 » Dexter 11:41
 » rbxxxx 11:35
 » burz 11:34
 » bmiluch 11:34
 » Flo 11:32
 » PCCPU 11:27
 » Kenny 11:27
 » dugi 11:25
 » DJopek 11:23

 Dzisiaj przeczytano
 41115 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Na pewno sa tutaj wyksztalceni informatycy/programisci i moze ktos potrafi wyjasnic cos .. , kubazzz 2/05/06 20:58
Tym razem calkiem powaznie pytam i mam nadzieje, ze ktos powaznie i sensownie odpowie.
Ja kiedys sie bawilem w programowanie, ale niestety nie dotrwalem w tym zamilowaniu do powaznych problemow i epoki windowsa, a tym bardziej XP.
Jak juz sie tu wiele razy zalilem, mam ciagle problemy z wydajnoscia mojego komputera. Problem lezy troche w zasmieceniu systemu, troche w intensywnym uzytkowaniu.
Pomijajac juz emocje i rozne pierdoly, wciaz jest cos czego nie rozumiem.
Przyklady:

1. Znany problem Firefoxa, ktory zuzywa 200-300 i wiecej MB pameci RAM.
Pytanie - po co tyle? co on tam trzyma?
Wiadomo ze cachuje strony, ale przeciez jedna strona to max 500-600kb z obrazkami + jakies tam flashe no to wydaje sie ze 40mb to max co moglby osiagnac trzymajac w pamieci RAM [a nie w cache na dysku] okolo 50 duzych stron + wlasne grafiki interfejsu i takie tam rozne.
No to skad te setki MB? po co mu to?Nie mam pomyslu, ale zapewne czegos nie wiem i nie rozumiem.
Czemu nawet najmniejszy program jak GG potrafi zuzyc kilkadziesiat lub kilkaset megabajtow.
Jeszcze rozumiem takie jak Photoshop bo on ma undo cache i operuje na bitmapach. Rozumiem emule, ktory tworzy dlugie i rozbudowane bazy danych o plikach i ruchu sieci.
Ale gg, przegladarka czy inne tego typu cuda. co tam zabiera pamiec?

2. Druga sprawa to zuzycie procesora.
Wydaje mi sie logiczne i zrozumiale, ze w przypadku duzej ilosci aktywnych watkow coraz trudniej jest zarzadzac czasem procesora, ale tez pojawiaja sie takie kwiatki kiedy jedna aplikacja w moim odczuciu korzysta z prawie calego czasu procesora. Czasy zx spectrum, commodore i 286 minely, minely wiec tez czasy szalonej optymalizacji, keidy 3 razy myslalo sie na mozliwoscia usprawnienia kazdego algorytmu. TEraz jest programowanie w jakis visualach, z wykorzystaniem uniwersalnych procedur, korzystanie z dodatkowych instrukcji w procesorach itd [wiadomo o co chodzi]. Powiedzmy, ze zrozumiale jest ze w ramach takiej wiekszej elastycznosci nastepuje zwiekszenie zapotrzebowania na zasoby procesora.
No ale procesor o predkosci 1,5 ghz wykonuje poltora miliona cykli na sekunde. na dodatek architektura CISC tez jest jakos teraz zmodyfikowana wiec tez nie powinno to zwalniac.
Teraz ponownie wracamy do moich ulubionych wynalazkow typu GG, Firefox, ale tez jest ich wiele wiecej jak explorer.exe czy emule. Oczywiscie prawie kazdje aplikacji zdarzylo sie, ze pochlonela cale zasoby, ale te co podalem to nad wyraz czesto zjadaja za duzo.
Na co takie GG zuzywa procesor?
Wyswietla reklamy, czyli flash - ok, ale to sa popierdolki, ktore nie wymagaja stacji graficznych.
Operuje na prostych bazach danych - archiwum, lista kontaktow.
Wyswietla kilka prostych grafik i obsluguje rozmowe - tekst liczony w kilobajtach objetosci.
Noo ale jak przyjdzie pora dobra to gadu gadu potrafi dowalic 50 MB zuzycia RAM i 50+% zuzycia procesora. Pytanie - na co?Nawet jesli to jest blad programu to i tak nie wiem co sie z tym dzieje.
Rozumialbym gdyby w wyniku bledu program zaczynal generowac na podstawie 3 pochodnej losowej funkcji 4 stopnia losowa bitmape o wymiarach 10000x10000 w 32biowej palecie kolorow.
Ale domyslam sie ze tak nie jest.

Np teraz mialem przygode z emule, ktory juz 17 godzin hashuje mi pliki. przemielil juz 14 tysiecy, zostalo mu 11 tysiecy.
Zmienilem mu jedna opcje, kliknalem zastosuj i ... "(nie odpowiada)"... przestal hashowac, przestal reagowac, nie wiem co sie stalo bo opcja nie powinna wplywa na jego aktualna prace. nie tyle mnie denerwuje to, ale po prostu nie rozumiem tego co sie stalo.
to hashowanie plikow tez cos za dlugo trwa. wychodzi mi ze on to by ponad 35h robil. czyli ponad poltorej doby na obliczenie i spisanie sum kontrolnych 24 tysiecy plikow o objetosci moze 30gb. Wydaje mi sie ze to jest niezbyt dobre tempo. Przy okazji system stal sie nieuzyteczny, a dysk malo nie wyparowal.

Odnosze wrazenie, ze olbrzymia czesc potencjalu komputerow [a zwlaszcza mojego] jest marnowana. Jesli wymienie na szybszy to spora czesc problemow zniknie, ale czy przypadkiem to nie jest tak, ze wydajnosc komputerow rosnie w postepie arytmetycznym, a zapotrzebowanie na moc obliczeniowa i pamiec w postepie geometrycznym? Pare lat temu nie uwierzylbym ze komputer z procesorem 1,5 ghz i pamiecia ram o pojemnosci owczesnego dysku twardego, ze taki komputer bedzie sie mulil tak samo, podczas gdy realna funkcjonalnosc bedzie niewiele lepsza [bo jednak jakis postep w oprogramowaniu nastapil].

Ja wiem, ze ja mam cos mowiac brzydko spierdolone w systemie, ze juz tego nie odratuje, ale nawet bez tego i tak czesto wystepuja problemy ktore opisalem i ktorych nie rozumiem.

Z gory dziekuje za jakies wyjasnienia albo pomocne linki/teksty czy chocby slowa kluczowe.

SM-S908

  1. w ogromnym skrocie wyglada to tak... , xmac 2/05/06 21:25
    gg to 'trojan' i nie ma sie co dziwic, ze jest pamiecio i proco zerny. jesli chodzi o konsumpcje procesora, to czesto wynika ona z dziwnych reklam flashowych, ktore dokladnie tak samo zachowuja sie w przegladarkach, tzn. intensywnie korzystaja z procesora
    z firefoxem pewnie jest tak, ze kosztem dodania obslugi pluginow w aplikacji sa jakies dziury i nie do konca dobrze napisana wtyczka moze powodowac wysoka zajetosc pamieci, bo nie czysci sobie struktur danych, ktore nie sa juz potrzebne
    niestety uniwersalnosc pewnych rozwiazan jest problemem i tak, kiedy cos sie napisalo tylko i wylacznie do jakiegos celu, mozna bylo to zrobic bardzo optymalnie, jesli robisz to uniwersalnie, to czesto pewne rzeczy trzeba robic troche na okolo, co w efekcie powoduje zwiekszone wykorzystanie zasobow. tak samo ma na to wplyw tworzenie kolejnych warstw abstrakcji w systemie. bardzo ulatwia to prace, ale czesto pociaga za soba spadek wydajnosci. pewnie za chwile ktos opisze to bardziej technicznie, a ja o czyms zapomnialem, ale tak to imho wyglada

    dual&mobile power
    XMAC

  2. Hm, ja nie zauwazyłem żeby mi Firefox , sebtar 2/05/06 21:37
    kiedykolwiek zużywał te 200-300 MB pamięci, może nie trafiłem na taką strone.

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

    1. prosze , kubazzz 2/05/06 21:51
      http://img45.imageshack.us/.../1217/ffflool6fd.jpg
      http://twojepc.pl/...iwum.php?r=2006&id=109663

      a to z dzisiaj i na dodatek nie moje:)
      http://img404.imageshack.us/...p?image=fatr0lx.jpg

      SM-S908

  3. FF zużywa 200-300MB? , j23 2/05/06 21:38
    Dziś instalowałem Seamonkey 1.0.1 na zabytku, który miał 128MB RAM i dobrze działało, a nawet zgłaszało 48MB RAM wolne... Ale FF nie znam dobrze-walczyłem na FF przez miesiąc na Mandarynce, ale nie mogłem przywyknąć i wrociłem do Mozilli, a teraz Seamonkey.

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

  4. P.S. Nie masz przypadkiem włączonego prefetchingu odnośników , j23 2/05/06 21:44
    w tym FF? Może to powoduje taką zajętość RAM?

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

  5. Hehe , DJopek 2/05/06 21:50
    Za moment znowu kolejna grupa osób będzie udowadniać że firefox nie może zajmować tyle pamięci ;-) Że to wina wtyczek etc. Guzik prawda!

    Testuję co pewien czas różne wersje firefoxa i w każdej w pewnym momencie potrafi zająć do 1GB pamięci (całe szczęście resztę pamięci zajmują inne programy więc nie może już więcej ;-) Nie jest to wina wtyczek bo ostatnio bawiłem się czystym FF i ten sam problem, trudno podać "zestaw" stron jakie trzeba otworzyć aby takie coś się zdarzyło, bo to nie tak wygląda, to jest w losowych momentach choć nie ukrywam że jakiś czynnik wspólny musi być - jaki? nie mam pojęcia... Pewnie typowy memory leak firefoxa i tyle...

    1. ale kurde memory leak to jest , kubazzz 2/05/06 21:53
      dowod na totalna niekompetencje programistow.
      to tak jakby architektowi sie fundamenty zle zaprojektowaly i niektore jego domy sie nagle zawalaja...

      SM-S908

      1. Hmm... , DJopek 2/05/06 21:59
        Heh, wiesz - FF jest darmowy, resztę sobie dopisz sam ;)

        1. bla bla bla... , XTC 2/05/06 22:04
          witamy w świecie niezawodnego płatnego oprogramowania...
          zaprowadź mnie tam mistrzu! ;)

          Linux

          1. Źle mnie zrozumiałeś , DJopek 2/05/06 22:13
            Chodziło mi o to że w przypadku darmowego oprogramowania nie można niczego oczekiwać, bo to jest tylko i wyłącznie dobra wola osób je tworzących... Choć jakby iść dalej to płatne oprogramowanie też nam w zasadzie nie daje innych możliwości ;-)

            1. Ah, i jeszcze jedno , DJopek 2/05/06 22:14
              Do kubazzza pisałem również w tym sensie że jak darmowe, niepodoba się to używać można czegoś innego, nikt do niczego nie zmusza.

              1. oj wiem, ale nie w tym rzecz , kubazzz 2/05/06 22:22
                pytam tutaj od strony bardziej architektury.
                czemu jest tak , ze programy typu notatnik/kalkulator ktore sa proste jak budowa cepa, nic tam nie ma w sumie, pare linijek kodu na krzyz, nie maja wlasnych bibliotek, wlasnej grafiki, nie cachuja olbzrymich ilosci danych, na co one wykorzystuja ta pamiec.

                SM-S908

                1. Hmmm... , DJopek 2/05/06 22:24
                  O ile wiem to nie jesteś programistą, ja też nie jestem, więc nie będę się wypowiadał czy kod danego programu jest prosty czy nie, bo się po prostu na tym nie znam. Napewno trzeba brać pod uwagę że program to również powłoka, obsługa przycisków, menu, animacje, inne bajery, więc to nie takie proste jak Tobie się wydaje...

                  1. programista , kubazzz 2/05/06 22:31
                    nie jestem, ale moglem byc;) powiedzmy, ze duzo mi brakowalo do prwadziwego, ale ze cos tam sie orientuje. chociaz nie zaluje ze nei jestem, bym chyba zwariowal:)
                    z tego co wiem to bardzo duza czesc programow pod windowsem korzysta z uniwersalnej jakiejs metody tworzenia interfejsu, z obiektow gotowych jakby. no jakos tak. wiec jest to paradoksalnie prostsze niz kiedys pod dosem, gdzie sie na ogol samemu pisalo caly wyglad, ewentualnie korzystalo z bibliotek np w turbo pascalu podczas tworzenia.

                    SM-S908

        2. opera tez , Birdman 2/05/06 22:07
          a nie zajmuje tyle pamieci; "resztę sobie dopisz sam ;)"

          ping?

        3. a gg robi "zespol porfesjonalistow" , kubazzz 2/05/06 22:08
          z dobrze prosperujacej firmy, ktorzy tworza produkt od poczatku i ktory ma zamknieta strukture.
          do funkcjonalnosci gg wystarczylby dobry kalkulator naukowy casio, ale niestety czasem nowoczesny procesor nie styka, a pamieci jakos malo. pomijam flash nawet bo gg sie zawiesza keidy otwiera sie okienko z zamknieta dluga rozmowa.
          zreszta - nie chodzi juz o konkretne programy czy ich wersje, tylko o istote. GDZIE i na co sa te megabajty. Teraz nawet najmniejszy program potrzebuje kilka MB. Wiecej niz sam zajmuje czesto. Jak to mozliwe, ze kiedys 32MB ram starczalo, a teraz 512 jest za malo.

          popatrz na tego ostatniego screena co dalem:
          notatnik - 3MB
          winamp - 6MB
          flashget - 10MB
          skype - 11MB

          3MB to ponad 3 miliony bajtów, 3 miliony znaków w ascii... co taki notatnik robi z tymi 3mb? a zreszta otwarcie pliku tekstowego o objetosci 3MB w notatniku graniczy z cudem bo sie zamuli...

          dla mnie to jest wszystko kurde wielka zagadka:)
          wiem ze po prostu nie rozumiem tego.

          SM-S908

        4. Opera takze... , Poke 3/05/06 13:14
          j.w.

          09 sierpien 2008 - penitentiam agite

  6. hmm.... , qwertix 2/05/06 22:09
    ten sam problem dotyczy Opery :(
    Szczena mi opadla jak zobaczylem, ze pozarla mi 600MB Ram-u (i ciagle roslo). Poszukalem troche na sieci i nie tylko ;) i wtepnie ustalilem, iz wine za ten problem po czesci (nawet znacznej czesci) ponosi virtualna maszynka microshitu. Po instalce Javy od sun-a problem czesciowo ustapil, jak narazie zadowala sie ok 100MB pamieci (przynajmniej nie trafilem na moment w ktorym lyknela by wiecej). Mam cicha nadzieje, ze tu byl problem i wiecej takich soprajsow mial nie bede.
    Co do GG to pewnie sami tworcy tego cuda-ka nie wiedza o co chodzi :P

    jak cos moze pojsc zle to napewno
    pojdzie

  7. wezmy na przyklad jave... , waski 2/05/06 22:14
    Sam studuje informatyke wiec jakies jezyki programowania trzeba bylo poznac ;) Z punktu widzenia inzynierii oprogramowania java jest cool. W pelni obiektowa, niezalezna od platformy, dobrze udokumentowana. Slowem, nic tylko zapomniec o innych jezykach programowania...

    Z tym tylko, ze jak widze ze program napisany w javie to czasem jest to wystarczajacy powod zeby go NIE uzywac. Taki Azureus na przyklad zzera koszmarne ilosci zasobow, a funkcjonalnosc (z mojego punktu widzenia) jak w utorrencie ktory sklada sie z jednego *.exe ~150KB. Nie twierdze, ze Azureus jest zle zaprojektowany czy napisany... ale faktem jest ze jego uzytkowanie moze byc co najmniej uciazliwe.

    Natomiast co do gg - imho to przyklad zle zaprojektowanego systemu - jeszcze niedawno przeciez Mms i nie tylko mieli niewatpliwa przyjemnosc informowac nas o jego nieustannych padach ;) Sam program wyglada jakby byl pisany na kolanie a wersje beta byly po prostu publikowane na stronie...

    Z firefoxa nie korzystam i nie zamierzam - Operka rzadzi jednak. Co do tego marnowania pamieci to jak dla mnie jest to na 100% memory leak. Tylko ze widocznie trudny do znalezienia skoro tak dlugo sie z nim mecza i nie moga go znalezc do dzis :)

    SNAFU
    Situation Normal, All Fucked Up

  8. Firefox zjada dużo RAMu , Soulburner 2/05/06 22:20
    głównie z powodu tego, iż... rysuje cały swój interfejs sam. Gdyby tak dodać mu kilka linijek kodu, mógłby uruchomić się bez systemu operacyjnego, bezpośrednio z bootloadera :D

    Wszystkie przyciski, menu, literki, Firefox rysuje sam, nie korzysta z udostępnianych przez system elementów GUI. Stąd np. problem z domyślną skórką i jej dostosowaniem do Luny w WindowsXP - jeśli nie korzystasz z Luny albo masz inną wersję Windows'a, menu i tak będą rysowane jak w Windows XP :P


    Również odnoszę wrażenie, że spora część wydajności komputera jest marnowana na nie-wiadomo-co. Nowe wersje oprogramowania zajmują wielokrotnie więcej miejsca na dysku oraz pamięci, posiadając jednocześnie niezbyt zmienioną funkcjonalność.

    Martwi mnie także twór o nazwie Microsoft .NET Framework, który jest czymś w rodzaju Javy, tylko że nie jest wieloplatformowy. Programy pisane w .NET nie są skompilowane w taki sposób, jak programy pisane w czystym C/C++.
    Kiedy uruchamiasz .exe tworu napisanego w .NET, dopiero podczas jego uruchamiania następuje realna jego kompilacja dla posiadanego sprzętu. O ile zrozumiałe jest coś w podobie w przypadku rozwiązań wieloplatformowych, to na komputerach o architekturze Intel x86 + Windows nie ma to sensu :P

    I tak, dzięki .NET, taki programik jak ATI Control Center zjada sobie na starcie ok. 60MB pamięci :D

    You must gather your party before
    venturing forth.

    1. no powoli docieramy , kubazzz 2/05/06 22:27
      do istoty bo ciagle zbaczamy na porownania konkretnych aplikacji.
      wlasnie mnie interesi co taki .net robi ze to potrzebuje tak duzo zasobow.
      a co do javy - sam pamietam jak sie ludzie podniecali java w polowie lat 90 jaki to mial byc przelom. a poki co to java jest bardziej klopotliwa niz uzyteczna. do bardzo duzych aplikacji sie nie nadaje, do malych tez tak sobie bo robi z nich kobyly. uniwersalnosc miedzy platformami to czysta fikcja...

      SM-S908

  9. no to zes dowalil , Franz 2/05/06 22:20
    tlen - 6mb ramu
    utorent - 4mb po dobie, po dwoch jakies 300kb wiecej
    opera po 6h sufowaniu otwieraniu mnostwa zakladek 37mb (najwiecej widzialem 85mb)
    skype 11mb
    explorer.exe 23mb
    antywirus 22 mb

    Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
    Niedługo nas z ujni europejskiej
    wyrzucą.

    1. zainstaluj sobie NOD-a , myszon 2/05/06 22:39
      zajmuje ok 1MB w ramie :)

      1. albowiem NOD32 jest napisany w zapomnianym już , Soulburner 2/05/06 22:41
        Assemblerze :]

        You must gather your party before
        venturing forth.

        1. taa , kubazzz 2/05/06 22:46
          ja sie zastanawiam gdzie sa ci magicy z grup scenowych z lat '90, ktorzy potrafili wycisnac ze sprzetu ile sie da.
          moze assembler jest zbyt karkolomny dla duzych programow, ale...

          SM-S908

          1. buhahahaha! Office w asmie! , muminisko 2/05/06 23:05
            No to by było... W praktyce nie do zrealizowania :-)

            Modern Battles Club - the best
            wargames club on the world
            http://www.grzes.czasem.robi.to

            1. hmm , kubazzz 2/05/06 23:20
              tak naprawde to nikt chyba nie policzyl czy to by sie przypadkiem nie oplacalo. to jest pewno juz taki fakt niepodlegajacy dyskusji:)
              ale za to jak by taki office czy photoshop byl w assemblerze napisany to kurna by to tak zapierniczalo:D

              SM-S908

            2. dla chcącego nic trudnego , Grocal 2/05/06 23:30
              Najszybciej dokonałby pewnie tego ten Pan:
              http://www.grc.com/default.htm

              Wszystkie jego aplikacje napisane są w assemblerze. Wizmo (fajny programik) zajmuje niecałe 37kB a potrafi... ho ho... nawet zagrać muzyczkę.

              Na pewno, na razie, w ogóle...
              Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
              Ortografia nie gryzie!

        2. a darmowy jest? , MatiZ 2/05/06 23:06
          i jezeli tak to skad go sciagnac?

          Meet me after midnight #Farcry

      2. tu akurat , Franz 3/05/06 00:32
        mam symanteca nortona - troche z przyzwyczajenia

        Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
        Niedługo nas z ujni europejskiej
        wyrzucą.

  10. po prostu programy nie sa dopracowywane , black-bird 3/05/06 00:45
    Firmy produkujące software zakładają ze i tak człowiek za rok wymieni sprzęt.

    kubazzz cos masz z dyskiem pewnie UDMA Ci sie wylaczylo.

    1. UDMA 5 , kubazzz 3/05/06 01:04
      wiec to nie to.
      ogolnie ma zasmiecony system i pofragmentowane dyski.
      ale srednio wydajny soft dobija calosc.

      SM-S908

  11. to wynika z braku optymalizacji kodu programów , Micky 3/05/06 07:29
    z reguły programy działajace w systemie Windows dolinkowują do pamieci kod bibliotek odpowiadajacych np. za interface, za obsluge myszki i klawiatury, drukarki itd. Prawidłowo po wykonaniu kodu z danej biblioteki program powinien zwolnić pamięć poprzez wyrzucenie tego kodu z pamięci.
    Należy pamiętać że dziś programy "nie walczą" ze soba interfacem, bo ten jest z góry narzucony przez system, kartą przetargową jest szybkość działania. Dlatego programiści tak piszą programy, aby ładowały na samym początku wszystkie niezbędne biblioteki i przechowują je w pamięci komputera. Stąd programy zajmują tak dużo pamięci. Bardzo łatwo napisać program który zajmuje na dysku 1 MB a po załadowaniu do pamięci będzie zajmował 100 MB - wystarczy że w programie załadujemy wszystkie możliwe biblioteki.
    Z tego co pamiętam z programowania - 2 lata jak sie tym już nie zajmuję - można w celu zmniejszenia zajmowanej pamięci w trakcie kompilacji dolinkować do kodu niezbędne fragmenty kodu bibliotek systemowych i np. czcionki, ale wtedy program wyjściowo zajmuje dość dużo miejsca.

  12. Odp. , beef 5/05/06 14:22
    1. Firefox jest do dupy, a jego programiści udają, że nie ma problemu, choć jest. Brednie, że przyczyną jest cachowanie stron to zwykłe KŁAMSTWO. Cache'owanie nie powoduje systematycznego wzrostu zużycia pamięci przy otwartej JEDNEJ stronie, a takie raporty ciągle pojawiają się w sieci. To zwykły, chamski leak :) Autorzy sami nie wiedzą o co chodzi i stosują zasadę uników, zaślepieni fanatyczną miłością fani wyzywają raportujących takie przypadki idiotami itp. Niech się parzą w swoim kotle :)

    2. GG jest od samego początku amatorskim i kiepsko napisanym programem. Kto go używa, przyczyniając się do nieustającej popularności tej gównianej sieci, sam jest sobie winien i narzekać nie ma prawa. Kropka.

    3. Potencjał Twojego komputera nie jest marnowany. Jeśli nawet procesor i pamięć nie zajmują się w 100% meritum zagadnienia obsługiwanego przez aplikację, to obsługują technologię, dzięki którym ta aplikacja mogła W OGÓLE powstać.

    4. Dzięki temu "zmarnowanemu" potencjałowi Twojego procesora masz GUI, 24bity na kolor, wielozadaniowość, automatyczne wykrywanie sprzętu, autoupdate'y i muzyczkę w tle.

    5. Oczywiście, są programy gówniane, jak te w/w, jest Siemens Data Suite, są drivery HP i cała masa innego przerośniętego śmiecia. Ale uogólnienie na całość współczesnego oprogramowania, które można wyczytać między wierszami Twojej wypowiedzi, jest nieprawdą.

    6. Odpal sobie te wypasione, zoptymalizowane do wyrzygania programy dosowe sprzed 20 lat i zobacz, jak "czadowo" się ich używało. Acha, wtedy KAŻDY program zajmował 100% czasu procesora i 100% pamięci, zapomniałeś już?

    7. Pomysły o pisaniu programów typu Office w assemblerze muszę niestety wyjąć z zakresu mojej światłej odpowiedzi, ponieważ musiałbym używać dużo obraźliwych słów typu "ignorancja", "niewiedza", "dziecinada".

    8. Przykłady, że ktoś owszem jednak piszę aplikacje w assemblerze nie wiem czego w zasadzie miały by dowodzić. Że kogoś jara pisanie przez 2 lata, powiedzmy, edytora tekstu w asm, który zajmuje 100kB zamiast 1MB, podczas, gdy ma do dyspozycji jeszcze 512MB, za to nie ma żadnej użytecznej funkcji? To rozumiem taki sport, tak? Można pochwalić się kolegom, słyszeć pełne podziwu, "łaaa, ale bajer", itp. Fajnie, respect. Po czym odpalam m$ office albo OOo i mam to w dupie :) Tak zrobi KAŻDY z was i te wasze zachwyty na kilometr śmierdzą hipokryzją i wyssanym z mlekiem matki marudnictwem. Jeśli jesteście tacy twardzi, to czemu nie wrócicie do złotych czasów starego dosa, gdzie przecież "wszystko było i działało", dlaczego nie odpalicie zakurzonej 386-ki, na której "kiedyś robiło się filmy" i nie udowodnicie tym wszystkim leniwym programistom, jacy są mali. Bo co, okaże się, że to całe kłapanie dziobem nie ma pokrycia w rzeczywistości i teraz programy są jednak "trochę" lepsze? Proszę bardzo - ja przyjmuję wyzwanie :p

    this is the time of the revolution
    keepin' it in the right track
    feelin' it in my mind back

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL