people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

1. aaa co z , Chrisu 20/06/06 15:25
   Francją ;) ?

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. ile my bedziemy we francji , Nazgul 20/06/06 15:31
      moze ze 50 km :)

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. no ale będziemy , Chrisu 21/06/06 09:16
         : D

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Na Bordzie od 2003-03-03:D
i5 6600, 2x8GB, 7770

102594

1. potem otwieraja bagażnik , MatiZ 20/06/06 10:17
   i same baki z paliwem :P

   Meet me after midnight #Farcry

   1. nikt Ci nie bedzie , Deus ex machine 20/06/06 10:30
      mowil, co masz jesc na wyjezdzie .P

      "Uti non Abuti"

2. Eeee, bez przesady... , Dexter 20/06/06 11:08
   Litr ON w Niemczech kosztuje ~1,1 Euro x 4,10 = 4,50/litr, czyli więcej o ~0,55 PLN na litrze więcej.
   
   Kombinując, że zrobię w DE jakieś 2000 km, spalanie ~ 4l/100, wychodzi mi, że jakbym zabrał na całą podróż paliwo z Polski, zapłaciłbym jakieś 45 PLN mniej. Gra nie warta świeczki, jeśli wziąć pod uwagę JAKOŚĆ PALIWA W DE.

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

1. chyba jakas , Deus ex machine 20/06/06 10:40
   czaso przestrzen zakrzywiamy .) "odloglosc miedzy poprzedzajacym ciebie autem a toba powinna byc minimum polowa twojej predkosci" odleglosc w m a predkosc w m/s - to gdzie ten czas wcisnac .)

   "Uti non Abuti"

   1. hmmm no jesli jedziesz 200 km/h , Nazgul 20/06/06 10:51
      to odleglosc 100m minimum :) mam racje ? :D

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. nie , elliot_pl 20/06/06 10:54
         :) Deus ex Machine ma racje - bez sensu jest to zdanie. Jesli by pojsc twoim tokiem rozumowania - jadac 200km/h powinienes zachowac 100km odstepu. Poza tym - jak to niby egzekwowac przepisami? Kazde auto wyposazone w radar podajacy odleglosc?

         momtoronomyotypaldollyochagi...

         1. ogolnie chyba chodzi , Nazgul 20/06/06 10:55
            ze masz mierzyc predkosc na oko :p

            people can fly, anything
            can happen...
            ..Sunrise..

         2. Byś się zdziwił. W bodaj Austrii gliniarz nie musi mieć radaru. , Dexter 20/06/06 11:00
            Jak mówi, że przekroczyłeś to tak jest i basta.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

         3. O to będziesz się martwił, , Pron! 20/06/06 11:02
            jak Cię Polizei zatrzyma i pokaże na filmie ;)

            Slalom alejkom!

         4. To miało być mniej więcej , Fl@sh 20/06/06 12:28
            w ten sposób:
            odloglosc miedzy poprzedzajacym ciebie autem a toba powinna byc minimum polowa twojej predkosci W METRACH. Jest to nieścisłe ale równierz błędne. Chodzi o to, ażeby trzymać się poprzedzającego samochodu nie bliżej niż odległość, jaką potrzebujemy aby wyhamować do zera. Czyli np. przy 100km/h to jest 50m (licząc z czasem reakcji przy suchej nawierzchni), a przy 200km/h - 200m itd.
            
            Zwracam jeszcze uwagę na zachowania Niemców na ich autostradach. Jedziesz np. 160km/h lewym pasem, na prawym masz jakąś lorę z 100 na budziku a za nią bierze się za jej wyprzedzanie osobówka i wchodzi ci na lewy ze swoimi 120km/h - nie trąb, tam po prostu tak się poruszają. Musisz wyhamować, zaczekać i wtedy rura. Musisz wiedzieć, że w przypadku najechania na tył pojazdu poprzedzającego na autostradzie w 97% przypadków winą obarcza się kierowcę pojadu, który najechał więc widać, że ciężko się z tego wytłumaczyć, a ZWŁASZCZA będąc Polakiem...
            Pamiętaj jeszcze o tym - NIE WOLNO nie wyprzedzając poruszać się lewym pasem (!) oraz równie bardzo nie wolno wyprzedzać prawym pasem przy dwóch pasach ruchu na niezabudowanym. I tu jeszcze jedna uwaga - czasami autobana przy dużych ślimakach się poszerza się do 3-4 pasów - należy wtedy zwrócić uwagę czy pomiędzy dwoma lewymi a pozostałymi nie ma przypadkiem grubych linii przerywanych. Jeśli są, oznacza to że te linie oddzielają tak jakby dwie drogi i wtedy również nie wolno wyprzedzać pasem drugim od lewej i czwartym od lewej (jeśli takowy istnieje), ale za to trzecim od lewej można bez problemu :-)
            Jeszcze jedna uwaga - na wielu osiedlach skrzyżowania są nieoznakowane - równorzędne, czyli obowiązuje zasada prawej ręki - tak tylko wspominam żeby nikomu nie przychodziło do głowy tak sobie je przecinać bo jest na szerszej drodze :-)

            Sprzedam drewno pod każdą
            postacią ;-) GG: 687866

            1. to jeszcze jedno , elliot_pl 20/06/06 13:40
               nie wolno wyprzedzac na zwyklych drogach poza terenem zabudowanym, dopoki samochod przed toba nie skonczyl tego manewru. Czyli nie tak jak w Polsce - ze 3 auta sznurkiem leca jedno za drugim wyprzedzajac co sie da...

               momtoronomyotypaldollyochagi...

               1. No i pewnie , Fl@sh 21/06/06 07:52
                  wyprzedzać "na Otylię" też nie wolno :-)))

                  Sprzedam drewno pod każdą
                  postacią ;-) GG: 687866

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. styknie;) , tecep 20/06/06 11:19
   123

   taaaaaaaaa.....

   1. O, znalazłem trochę materiałów: , Dexter 20/06/06 11:34
      http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=40

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!