1. Nieee - kapelusza szukam... , Doczu 30/07/06 21:12
   ... konkretnie boonie potrzebuje. Niestety we wszystkich sklepach w okolicy sam shit mają. A jako że będę w Szczecinie okazjonalnie, to chciałbym zerknąć czy aby tam się nie trafi jakiś boonie.
   Zresztą mam zamiar odwiedzić to miasto z czystego sentymentu (w drodze na wakacje), zobaczyć czy moja jednostka jeszcze istnieje i pozaglądać w stare kąty :-)
   Jedna jedostka wiem że istnieje (ta na Wojska Polskiego) bo przeglądałem GoogleEarth, ale druga to nie wiem. Nie pamiętam ulicy Krasińskiego lub Krasickiego.
   A paszteciki koło dworca PKP jeszcze sprzedają ?
   "Skrzaty" można jeszcze dostać ? Pamiętam że w trakcie służby to było jedyne źródło cukru jakie było dostępne w kantynie. Poza cukrem w torebkach ;-)
   1. jeśli chodzi o paszteciki , Endrioo 30/07/06 23:21
      na ul. Wyszyńskiego (tam gdzie jest wiadukt dla pieszych) to jeszcze sprzedają ale IMHO zeszły na psy, tzn jeżeli dostaniesz prosto z maszyny to są ok ale często robią na zapas i te które trochę odleżały to tragedia. Przy samym dworcu też jest jakiś mały sklepik z pasztetami jednak dawno tam nie jadłem ale ostatnie wrażenia sprzed bodajże 2 lat nie są najmilsze niestety ;(

      empty space

      1. Dawno , Karaczan 31/07/06 00:40
         tam nie bylem wiec nie wiem jak teraz smakuja ale imho takie same jak dawniej sa vis a vis hotelu Gryf:) Szkoda (a moze dobrze) , ze nadal jest tam jak wiele lat temu tj. ten sam wystroj i brak wentylacji:D

   2. bida w szczecinie az piszczy. jak to mowia sami szczecinanie, wioska z , Icing 31/07/06 00:01
      tramwajami. pod wzgledem architektonicznym miasto ciekawe, poza kilkoma kwitamkami w centrum. jak lubisz polskie zarcie, to polecam "bar zacisze" na koncowym 2 i 12 na warszewie (tez tam jest dworzec pkp), jak bylem na studiach to z zona chodzilism. co bym nie dla zeby zjesc teraz kotleta z indyka i buraczki zasmazane (-;. goraco polecam (-:.
      
      p.s. pewnie i tak skonczysz na centrum kulturalno rozrywkowym galaxy (-;
      1. hehehe , Doczu 31/07/06 08:54
         Z jedzenia, to nastawiam sie głównie na te paszteciki, aby odświezyć sobie wspomnienia, ale widze, że może być róznie :-)
         Jakieś bary z innym jedzeniem mnie nie interesują. Do centrow nrozrywkowych też raczaj się nie udam. Prawdopodobnie skoczę na Głębokie do dawne JW, potem może na Kraścikiego lub Krasińskiego jak ustalę ulicę, i czy ta JW jeszcze istnieje.
         Potem może na Błonia, i Wały Chrobrego, gdzie miałem przysięgę. Na tym pewnie zakończę wycieczkę. Na cały dzień starczy.
         Pozostałym kolegom dzięki za namiary na sklepy militarne. Zaraz wklepe do GPSa.

      2. dworzec pkp na niebuszewie a nie na warszewie. Przepraszam za pomylke i , Icing 31/07/06 16:47
         milego pobytu (-:

soyo

1. hmmm... , Doczu 30/07/06 22:02
   ... w tym Safari widze odziezy nie mają, a co do pacztecików, to miałem na myśli raczej te między PKP a Pocztą

soyo

Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.