Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » cVas 02:53
 » mo2 02:43
 » rzymo 02:25
 » mirek190 02:21
 » Visar 02:04
 » MARC 01:52
 » Shark20 01:39
 » BoloX 01:09
 » Martens 00:54
 » Pinokio.p 00:49
 » doxent 00:17
 » Chrisu 00:06
 » XepeR 00:04
 » john565 23:56
 » rooter666 23:55
 » Pio321 23:53
 » muerte 23:44
 » yanix 23:32
 » Kenny 23:28
 » Flo 23:16

 Dzisiaj przeczytano
 41134 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Nocne przemyslenia nt smierci, naszej egzystencji we wszechswiecie, wymiarow itp... ! , Nazgul 31/07/06 01:31
Witam
Tak mnie cos natchnelo, glownie po rozmowie z kumplem na wiele pytan bez odpowiedzi. Zaczne jednak dosc smutno, bo zaczne od smierci. W ciagu 4 dni zginelo w moich okolicach 5 mlodych ludzi. Mialy miejsce 2 wypadki samochodowe, oby dwa z predkosciami okolo 150km/h. W pierwszym 2 osoby zginely na miejscy, a trzecia walczy w szpitalu o zycie. W drugim 3 osoby smierc na miejscu. Smutne jest to ze wszyscy mieli ponizej 25 roku zycia. Jak myslicie co dzieje sie z umyslem takiego czlowiek podczas takiego zdarzenia? Jak zachowuje sie dusza (jedni ja tak nazwa inny niematerialnym tworem energii)? Czy cala swiadomosc monentalnie znika czy moze przechodzi do wyzszego stanu swiadomosci? Co Wy o tym myslicie?

Kolejny problem to nasze postrzeganie swiata. Jestesmy istotami 3 wymiarowymi. Widzimy tylko dlugosc, szerokosc i wysokosc (no jeszcze czas jesli przyjac ze jest 4 wymiarem). Wielu naukowcow jest za teoria ze tak naprawde jest okolo 10 wymiarow. A co jesli w tych wymiarach na naszym swiecie zyja istoty, one nas postrzegaja bo moga widziec w naszych wymiarach ale my nie jestesmy w stanie ich zobaczyc? WYobrazcie sobie ze na kartce papieru zyja sobie 2 wymiarowe istoty. Maja tylko dlugosc i szerokosc. I wyobrazcie sobie ze jeden z nas wezmie jakis przedmiot z tego ich swiata i podniesie im na 1mm do gory. Dla nich ten przedmiot zniknie chociaz bedzie tuz nad ich glowami. (zainspirowane nowym Focusem). Wyobrazcie sobie co by bylo gdybysmy mogli dostrzegac inne niz nasz 3 wymiary...

Kolejny i ostatni na dzis problem do wszechswiat i jego wielkosc. Zyjemy sobie w naszej malej galaktyce. Nie jestesmy ani w jej centrum, anie na jej obrzerzach. Po prostu wiedziemy tutaj swoja egzystencje. Nie bede juz sie rozpisywac o jej wielkosc, ale gdzies kiedys przeczytalem ze na kazdego mieszkanca ziemi przypada okolo...... .2000 !!!! galaktyk. Marzymy o podboju kosmosu a sadze ze przez najblizsze 200 lat nie bedziemy w stanie zbadac nawsze naszej galaktyki. Zreszta nawet nie wiemy czy centrum naszej galaktyki jeszcze istnieje, wszak obraz gwiazd ma duuuuzo lat (nie pamietam ile wiec nie chce siac boruty).
Mysle ze na dzis wystarczy, powiedzcie mi co wy o tym sadzicie i jak to wszystko postrzegacie. Mialem jeszcze pisac o mozliwosciach i tajemnicach nas samych, naszego mozgu. Chcialem tez sie zapytac o Teorie Pola, i Antymaterie i Teorie Istnienia innych wymiarow. Bardzo mnie tez ciekawi wasz poglada o teorii mowiacej ze kazdy nasz czyn, jego wykonanie lub nie wykonanie generuje biliardy alternatywnych wymiarow w ktorych postapilismy na kazdy mozliwy w danej chwili sposob. Nie jestesmy w stanie tego sobie wyobrazic nawet. Mialem o to pytac, ale nie mam na dzisiaj sil... wiec... DOBRANOC

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

  1. jesli chodzi o wymiary... , wikear 31/07/06 01:50
    Spore.. nowa gra Maxisa... szukaj na YouTube

    1. ale czego mam szukac ? , Nazgul 31/07/06 01:53
      bo tak srednio czaje

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

  2. tak sobie , soczek3000 31/07/06 02:07
    zaczelem rysowac, ukladac zapalki i druciki (odnosnie tych wymiarow) i wg mnie np 4 wymiar duzo by nie wniosl poza dokladniejszym wskazaniem punktu, no bo przeciez mozna by linie pomocnicza (tego 4 wymiaru) wykreslic za pomoca 3 wymiarow... chyba... zastanawia wlasnie to czy czas jest wymiarem... bo w tedy to juz glupieje ;]

    jestem po piwku jak to sie potocznie zwie... ale temat "w deche" :D

    1. widzisz ale ty probujesz , Nazgul 31/07/06 02:09
      przedstawic inne wymiary na osi xyz czyli osi 3 wymiarowej. Trzeba by ja rozszerzyc o inne sie, ale nasz umysl nie jest w stanie tego pojac. Bo gdzie je narysujesz? Pomysl w ten sposob

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. to jest temat , soczek3000 31/07/06 02:18
        na nie jedno piwo, byc moze nawet nie na ilosc, a czas spedzony przy rozmyslaniu nad tym... masz racje... 4 os i tak bedzie sie znajdowac w xyz... czyli pytanie jest nie czy istnieje ten 4 wymiar, tylko gdzie on sie znajduje

        1. no wlasnie , Nazgul 31/07/06 02:22
          gdzie on jest. A tych wymiarow podobno jest 10. Wiec trzeba dorobic dodatkowe osie. A sek w tym ze w xyz nie moza dorobic osi bo staja sie one wtedy normalnymi prostymi w przestrzeni. Nasz umysl nie jest w stanie chyab tego ogarnac :)

          people can fly, anything
          can happen...
          ..Sunrise..

          1. no i , soczek3000 31/07/06 02:24
            cholera teraz spac nie bede mogl... kobieta rano mnie zabije... moze wtedy ujrze ten 4 wymiar ;]

          2. ale po co rysować? , Dygnitarz/Wiche 31/07/06 02:58
            Ten czwarty wymiar to po prostu kolejna wartość od której zależy położenie punktu. W zależności od tej wartości dana np. kulka w określonym miejscu w układzie współrzędnych będzie lub nie będzie istnieć, będzie miał inną wielkość, zmieni się w sześcian itd.

            "Dziękuję niebu, że we wszystkich
            swoich instynktach pozostałem Polakiem."
            Friedrich Nietzsche

  3. "Ufajcie memu szkiełku i oku, , Dygnitarz/Wiche 31/07/06 02:52
    nic tu nie widzę dokoła." Co się dzieje z głupcami, którzy przeceniają swoje umiejętności? Cóż, przy zmniejszeniu prędkości z 150km/h do zera na bardzo małej odległości zamieniają się oni w kupę mięsa. Jeśli założyć istnienie duszy w sensie czegoś, co sprawia, że jesteśmy tacy, a nie inni, mamy pewne wrodzone umiejętności to w moim mniemaniu wcale by nie ulatniała się po śmierci "nosiciela". Taka dusza wcale nie mieści się tylko w tym, co służy niektórym osłona płuc przed deszczem. Ona jest w każdej komórce. Niemal każdy, kto otrzymał przeszczep zyskuje jakieś umiejętności (np. malarskie), czuje pociąg do papierosów, choć nigdy wcześniej nie palił, boi się ciemności, bo w ciemności dawca został zamordowany itd. Nic tam nie przechodzi na wyższy poziom. Śmierć mózgu to nie level up, to po prostu koniec dalszej akcji. Informacje w "duszy", czy też w komórkach ciała będą istnieć dopóki wspomniane komórki nie zostaną zeżarte przez bakterie i inne robaki.
    Poza tym jeśli czterowymiarowa istota umiera to po co jej część miałaby się przenosić do świata o większej ilości wymiarów? Przytoczyłeś przykład z dwuwymiarowymi ludzikami narysowanymi na kartce papieru. Załóżmy, że taka postać 2D umiera - po co jej kawałek miałby "odlatywać" do świata 4-wymiarowego? Przecież to nie ma sensu.

    > Wyobrazcie sobie co by bylo gdybysmy mogli
    > dostrzegac inne niz nasz 3 wymiary...
    ... Niż nasze 4 dostrzegalne wymiary :-)
    Przy założeniu, że wielowymiarowe wszechświaty przenikają się myślę, że byłoby conajmniej głupio. Żyjesz sobie spokojnie w swoich 4 kątach, znaczy wymiarach. Jakimś magiczno-technicznym sposobem dostrzegasz inne światy i widzisz, że istota z innego wymiaru zbudowała sobie sracz w miejscu twojej sypialni. I co? Będziesz spać widząc, że obok ciebie siedzi ta właśnie inna istota i sadzi klocka? Nie będziesz mógł jej dotknąć, ale będziesz widzieć. Głupio, nie? ;-D

    Co do badania galaktyk - nie zbadaliśmy jeszcze własnego podwórka (vide oceany), więc co tu można mówić o miliardach galaktyk. Co będzie za 200 lat? Trudno przewidzieć. Jeśli będzie się to wszystko odbywać jak dotychczas to powstanie kolejne superpaństwo, które weźmie na swoje barki "brzemię" obowiązków światowego policjanta i prędzej, czy później upadnie. Może nie będziemy wtedy badać galaktyk, lecz odbudowywać cywilizację od podstaw. Kto wie, czy komuś nie odbije i nie będzie się bawić atomówkami.

    Przepraszam jeśli powyższe zdania są napisane bez ładu i składu, czy nawet nie na temat, ale jestem potwornie śpiący.

    Acha, to jest tylko i wyłącznie moja skromna opinia, proszę się nie obrażać ;-)

    "Dziękuję niebu, że we wszystkich
    swoich instynktach pozostałem Polakiem."
    Friedrich Nietzsche

  4. strasznie malo ludzi , piszczyk 31/07/06 03:12
    zdaje sobie tak naprawde sprawe, jak niesamowite jest to, ze istniejemy... Praktycznie nikt sie nie zastanawia, jak mali jestesmy w stosunku do Wszechswiata, i jak niesamowity splot okolicznosci doprowadzil do naszego powstania. Coraz wiecej fizykow (i filozofow) przestaje wierzyc, ze byl to przypadek, bo probujac oszacowac prawdopodobienstwo wystapienia wszystkich zbiegow okolicznosci (począwszy od powstania Wszechswiata az do nas samych) otrzymują niewiarygodnie male wartosci... A wraz z nowymi odkryciami - jeszcze mniejsze...
    Najtrafniej chyba wyrazil to juz dosc dawno temu Einstein: "Bog nie gra w kosci" czyli że przypadek tak naprawde nie istnieje, a On wszystko dokladnie i idealnie zaplanowal, a teraz sobie siedzi i ogląda, zajadając popcorn ;-) wbrew pozorom daje to nam korzystną prognoze co do naszego istnienia, bo to co wyprawiamy na naszej planecie jest bez watpienia ekscesem na skale wszechświatową, przez co popcorn smakuje Mu na pewno lepiej a tragikomedia ma szanse trwac dalej...
    Jedno jest pewne: jest jeszcze duuuuuuuzo do odkrycia, wiec zaloze sie, ze bedzie coraz ciekawiej :)

    takie tam klamoty . . .

    1. Taaaaak, ciekawe tylko ze kazdy z nas nie ma pojecia ze nas nie ma.? , pittek 31/07/06 04:09
      po prostu nie ma:)

      nie ma w sensie swiadomosci, czyli woli.

      bo swiadmosc to bajka dla dzieci. Wszystko co robimy jest reakcją mózgu, na którą sklada sie kilka czynników. To mózg wybiera decyzje na podstawie swoich danych, a swiadomość i wola to bajeczka i mit.

      ale kto tam bedzie nad tym myslał :)

      1. jestes przykladem , Nazgul 31/07/06 08:42
        typowego podejsca do swiata racjonalnie i naukowo :))

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

    2. Co do Einstein to był jego , Robak 31/07/06 09:29
      błąd bo odrzucał fizykę kwantową (po prostu za wcześnie żył)

  5. Nazgul , zyj tak abys odszedl z tego swiata zadowolony , speed 31/07/06 04:45
    a nie ze szkoda tego szkoda tam,tego ,tego nie zrobilem ,lasek molo mialem i.t.d nie lepjej miec swiadomosc ze przezylem dobrze swoje zycie i moge smialo oposcic ten swiat ,jest to sztuka ale warta zachodu.

  6. Jak matematyk wyobraża sobie przestrzeń 10 wymiarową , Robak 31/07/06 09:28
    po prostu wyobraża sobie przestrzeń n wymiarową a potem za n przyjmuje 10 ;)

  7. co do 4 wymiarowosci... , CiAsTeK 31/07/06 09:47
    ojciec pokazal mi kiedys fotke (render) 4ro wymiarowego szscianu (4rech wymiarow przestrzennych), symulacja pod adresem: http://torina.fe.uni-lj.si/~zlobec/cube/Cube.html (java) jest to dosc ciekawe powiem szczerze.
    Co do wymiarowosci naszego poznania tj ona 4ro wymiarowa bo jako 4ty przyjmujemy czas i zakladamy ze jest on liniowy. Kiedys w rozmyslaniach przy piwie ojciec spekulowal nastepujaca rzecz: My ludzie na ziemi zyjemy z 3ma wymiarami jako ukladu odniesienia w przestrzeni i jestemy w stanie w nim sie poruszac, naszym 4tym wimiarem jest liniowy czas w ktorym jestesmy jakby uwiezieni, tzn bierzemy w nim udzial ale nie poruszamy sie w nim zgodnie z nasza wola (tak jak to robimy w naszych 3ch wymiarach) teoria aniolow jako uwiezionych w 3tojwymiarowym czasie (poruszaja sie w czasie jak my w przestrzeni) natomiat nie moga poruszac sie w przestrzeni bo jest dla nich liniowa jak dla nasz czas. Co widzialby aniol... zyjac w 3wymiarowym czasie i jedno wymiarowej przestrzeni...? tak jaby stal w jednym miejscu w tunelu jakims powiedzmy i widzial wszysktie wydarzenia te ktore beda, byly czy sa ?? Jezeli by teraz zsumowac te wymiar to mamy juz ich 8. Cztery czasowe i cztery przestrzenne. Jak juz ktos napisal nie jedeno piwo przy takim rozmyslaniu poszlo i pewnie jeszcze pojdzie :)

    lepsze jest wrogiem dobrego

    1. jeszcze jedna wizualizacja hypercube'a :D , CiAsTeK 31/07/06 09:54
      http://lordofnet.blogspot.com/...ence-4d-cube.html

      lepsze jest wrogiem dobrego

  8. Michu , Chrisu 31/07/06 10:14
    ktos znajomy?

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Jedni z , Nazgul 31/07/06 10:19
      Podleza Szlacheckiego - 3 chlopakow a drudzy z Wreczycy. Watpie czy znajomy, od mojej Justyny dalsza rodzina, a Ci z Wreczycy to od mojego sasiada kolega.

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. BTW , Chrisu 31/07/06 10:28
        gratuluje ;)

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  9. nie wiem , celt 31/07/06 10:20
    czy wiesz ale ks. Rydzyk (Ori) ma w Toruniu Gwiezdne Wrota ;)

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. rotfl :D , Kriomag 31/07/06 10:29
      jw.

  10. hmm, moje parę groszy ;) , Soulburner 31/07/06 11:32
    1. Śmierć. Badania przeprowadzane w latach 60-ych na osobach umierających na raka - stwierdzono, że ciało po śmierci staje się lżejsze. Czy może być to dowód na to, że "duch" ma swoją masę i "ucieka" z ciała?

    Ciekawe jest też zjwisko transkomunikacji - można odnosić się do tego sceptycznie, ale ogromna liczba osób twierdzi, że w ten sposób nawiązały kontakt ze zmarłymi. W ramach eksperymentów "Timestream" naukowcy dowiedzieli się, że zmarli po tamtej stronie chcą z nami się skontaktować za wszelką cenę, powiedzieć nam, że nie należy bać się śmierci itd. Chcą skontaktować się z nami tak bardzo, że po naszej stronie potrzebne jest tylko pragnienie kontaktu i magnetofon, ewentualnie Adobe Audition.


    2. Wymiary. Czwartym wymiarem jest czas. Potrafimy przemieszczać się tylko w trzech wymiarach, czas jest dla nas nieubłagany i nie mamy nań żadnego wpływu. Jednak obecny stan wiedzy przyjmuje, że manipulacja czasem jest jak najbardziej możliwa. Tylko teraz powstaje pewien problem - przypuśćmy, że udaje mi się cofnąć w czasie. Co teraz?
    a. cofam się w czasie i spotykam siebie?
    b. dalej jestem sobą, ale posiadam wspomnienia i doświadczenia z przyszłości?
    c. jak postrzegają mnie inne osoby? Czy nagle zdadzą sobie sprawę, że znam przyszłe wydarzenia, które po prostu pamiętam, czy też... przenosimy się do innego wymiaru i ludzie z tego, w którym teraz piszę te słowa w ogóle tego nie odczuwają, a nawet przestają istnieć?

    3. Wszechświat. To temat bardzo ciężki, powiem tylko tyle, że nie mamy pojęcia o 90% materii znajdującej się w przestrzeni kosmicznej. Są to dla nas rzeczy kompletnie obce.

    Poza tym, jeśli chodzi o życie poza Ziemią - nie znamy wielu gatunków istniejących tu, na Ziemi, które np. do życia nie potrzebują tlenu (a są to złożone organizmy żyjące w morskich głębinach, gdzie tlenu już po prostu ni ma)... być może są istoty, których nie jesteśmy w stanie dostrzec, bo........ egzystują na innej płaszczyźnie wymiarowej :P Być może pewne istoty mają postać gazu i też ich nie widzimy, inne wyglądają jak dym i nie zwracamy na nie uwagi, itp. Zatem poszukiwanie życia w przestrzeni kosmicznej może nie przynieść żadnych efektów. Być może zaawansowana cywilizacja mieszka sobie na Jowiszu, ale przystosowała się do panujących tam warunków tak, że dla nas może wyglądać jak chmura pyłu.

    To tyle, dziękuję za uwagę ;)

    You must gather your party before
    venturing forth.

  11. hmm , bartek_mi 31/07/06 13:03
    jak ktos tu jest madrala od 4 wymiarow przeniesionych na 3d to polecam kosteczke rubika ;-)

    http://www.superliminal.com/cube/applet.html

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. czadzik... , metacom 31/07/06 16:19
      ...biorę się za układanie :)

      Największą sztuczką Szatana jest to,
      że ludzie w niego nie wierzą.

  12. polecam na poczatek zrozumiec hiperszescian: , XiSiO 31/07/06 17:52
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tesserakt

    wtedy pojdzie latwiej z 4 wymiarem.

    "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
    zapłacisz adeną" (C) XiSiO

    1. "INNA WARTOŚĆ WYRAŻANA" , gorii 31/07/06 23:10
      ale powialo tajemnica :) na polski bedzie 4-wymiarowa miara Lebesgue'a

  13. 4, 10, 11 czy 26 wymiarów... , Rhobaak 31/07/06 19:12
    Jest kilka możliwości, ale większość jest mocno nieprawdopodobna. Makroskopowe, dodatkowe wymiary przestrzenne prawie na pewno nie istnieją, bo przejawiałoby się to w zachowaniu pól - np. grawitacyjnego - nie mogłyby istnieć stabilne orbity planet. A istnieją. Jeśli te wymiary przestrzenne istnieją, to mają bardzo małe rozmiary, rzędu długości Plancka i w skali makro są dla nas całkowicie niezauważalne. Dodatkowe wymiary czasowe to jeszcze większy problem, bo nie byłoby wtedy przyczynowości - z każdego punktu n-wymiarowego można wyprowadzić nieskończenie wiele linii.

    Jeśli chodzi o ilość galaktyk w _obserwowalnej_ części Wszechświata to ocenia się ją w zalezności od źródeł na 125-500 miliardów (czyli mniej niż po 2000 na osobę, ale i tak dużo;) ). Problemem jest raczej ustalenie, jak dużą cześcią całego Wszechświata jest obserwowalna jego część - może być to nawet zaledwie 10^-30 jego objętości, lub nawet jeszcze mniej, nie wyłączając możliwości, że Wszechświat jest nieskończony.

    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
    G-forc 460 gietex,barakudy
    Children of Neostrada Association MVP

  14. Dobra kobieta... , Umek 31/07/06 21:39
    albo dobry psychoterapeuta :-)
    j.w. ;-)

    1. hmmm :) , Nazgul 1/08/06 00:15
      mam kobiete od 3 lat :) Ja po prostu interesuje sie od dawna takimi rzeczami i lubie o nich dyskutowac. Szczegolnie po piwku badz innej uzywce :) pozdr

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

  15. eksperyment myslowy , gorii 31/07/06 23:17
    dla znudzonych... wyobrazcie sobie ze predkosc swiatla wynosi 50 km/h i jedziecie wlasnie rowerem. jak zachowuje sie swiat dookola :D ?

    1. 50km/h , celt 1/08/06 00:05
      o ile znaki nie wskazują inaczej :]

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

    2. swiatlo porusza sie niewiele szybciej , Nazgul 1/08/06 00:14
      od nas, jak mozna to inaczej zinterpretowac?

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. pojawia sie efekt dopplera , gorii 1/08/06 08:55
        dla fali swietlnej - wszystko co przed nami jest troche bardziej fioletowe i wyglada jakby poruszalo sie szybciej niz normalnie, to co za nami bardziej czerwone i porusza sie wolniej. Swego czasy myslalem zeby napisac mod do (wtedy quake1) ktory by robil takiego deathmatcha ale jakos nie bylo dosc czasu na realizacje....

    3. a tak swoją drogą , celt 1/08/06 00:17
      to przy zbliżaniu się do prędkości swiatła otoczenie zaczyna się zamazywać (brak odbicia), po przekroczeniu nie widzisz już nic - poruszasz się w czymś co przypomina próżnie, nie jesteś w stanie określić dokad jedziesz, tracisz wszelkie punkty odniesienia, kończy się tym, że ładujesz się w drzewo i nagle trzeźwiejesz :)
      A policjant mówi że miałeś 4 promile :)

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. i twoja masa siega , Ranx 1/08/06 09:11
        przewroconej na bok 8 :)))

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL