Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 03:18
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » PiotrexP 01:18
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41139 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Od kiedy konstrukcja stalowa podtrzymujaca antene staje sie prawnie masztem ? , Kedzior 3/08/06 18:30
zalezy od wysokosci ? a jesli tak to jak sie ma sprawa umocowania anteny na dachu ? liczy sie wysokosc od ziemi ? i co jesli konstrukcja bedzie rura ? rura tez bedzie masztem ?

pufff

  1. hmmm , XiSiO 3/08/06 18:32
    Chcąc zainstalować antenę spotykamy się z licznymi barierami prawnymi. Największy kłopot istnieje w zakresie prawa budowlanego.
    Ustawa Prawo Budowlane wymienia „maszt antenowy wolnostojący” jako budowlę dla której bezwzględnie należy uzyskać pozwolenie budowlane (art.3 PB). Oczywiście w przepisach prawnych nie ma definicji „masztu antenowego wolnostojącego” więc jesteśmy narażeni na dowolną interpretację urzędniczą. No, jednym z kryteriów może być wykładnia leksykalna (np. Słownik Języka Polskiego) lub też stwierdzenie czy maszt posiada fundament. Brak jasności przepisów doprowadził do tak kuriozalnej sytuacji, że jedna z sieci telefonii komórkowej stawia swoje maszty w miastach na przyczepach kołowych (brak fundamentu) , sprawa znalazła się w NSA.
    Starania o pozwolenie budowlane jest procesem bardzo kosztownym, długotrwałym i nie zawsze rokuje szanse powodzenia. Należy tu wspomnieć o posiadaniu odpowiedniego projektu (uprawnienia projektanckie w zakresie budowli telekomunikacyjnych), aktualizacji mapki geodezyjnej, badań środowiska ze względu na szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego (koszt ekspertyz ponosi inwestor), ustanowienia kierownika budowy i nadzoru , etc (art. 33 PB i dalej). Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. W moim przeświadczeniu należy unikać starań w ubieganiu się o pozwolenie budowlane i skorzystać z niejasności przepisów.
    Ustawa Prawo Budowlane dopuszcza inną formę legalizacji budowli – zgłoszenie budowlane. Dotyczy ono tylko urządzeń wymienionych w art.30 PB. Należy zwrócić uwagę na zapis w art.30 pkt.1 ust.2 b mówiący iż zgłoszenia wymagają urządzenia na obiektach budowlanych o wysokości powyżej 3 metrów. Oczywiście 3 metry odnoszą się do wysokości urządzenia (definicja w art.3 ustawy PB) ponad budowlę. Budowlą może być 40 metrowy blok mieszkalny, a urządzenie antenowe mieć 5 metrów ponad.
    Mamy tutaj ciekawostkę prawną: skoro zgłoszenia budowlanego wymagają urządzenia o wysokości powyżej 3 metrów to wszelkie urządzenia poniżej 3 metrów nie są w zainteresowaniu prawa budowlanego. Antena YAGI o rozpiętości 10 metrów na wysokości 2m 80cm nad poziomym dachem nie leży w zainteresowaniu nadzoru budowlanego.
    Zgłoszenie budowlane opisane jest w art.30 PB.
    Do lokalnego Wydziału Architektury (u mnie w Starostwie Powiatowym) składam odręczny wniosek z opisem zamierzonych prac, terminu wykonania, dołączam tytuł własności (oryginał wypisu z księgi wieczystej etc.), szkic urządzenia i ewentualne uzasadnienie (np. licencja amatorska) stwierdzające po co mi to. Opłaty skarbowe za podanie i załączniki. Jeśli w ciągu 30 dni organ administracji nie zgłosi pisemnego sprzeciwu zabieram się do roboty.
    Organ zgodnie z art.30 pkt.3 może wydać decyzję o konieczności uzyskania pozwolenia budowlanego, ale tylko z powodów określonych w tym artykule. W moim przypadku popełniłem błąd dołączając do zgłoszenia budowlanego ksero mojego zezwolenia z URT. Architektura stwierdziła iż jest to inwestycja zagrażająca środowisku naturalnemu, powołała się na Rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska z dnia 14.07.1998 „w sprawie określenia rodzajów inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi albo mogących pogorszyć stan środowiska oraz wymagań, jakim powinny odpowiadać oceny oddziaływania na środowisko tych inwestycji” (Dz. U. Nr 93, poz. 589) par.2 pkt.8 k) stwierdzający, że:
    „ inwestycje obejmujące urządzenia emitujące elektromagnetyczne promieniowanie niejonizujące w zakresie częstotliwości 0,03-300 000 MHz: radiolokacyjne, radiokomunikacyjne, radionawigacyjne o sumarycznej, określonej zgodnie z przepisami odrębnymi, mocy nadajników wyższej od 10 W oraz radiolinie”
    są szczególnie niebezpieczne dla środowiska.
    Wyżej wymienione rozporządzenie utraciło swą moc prawną i zostało zastąpione przez rozporządzenie Rady Ministrów z 24 września 2002 roku „w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziałowywać na środowisko oraz szczegółowych kryteriów związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięć do sporządzania raportu z oddziaływania na środowisko” (DZ.U. 2002 Nr 179 poz.1490).
    Najistotniejsze w tym rozporządzeniu jest to, że wymieniony raport (popularnie zwany operatem) należy bezwzględnie sporządzać przy równoważnej mocy promieniowanej izotropowo nie mniej niż 100 W ( par.2 ust.1 pkt9 lit.g), a przy mocy powyżej 15 W organ może zarządać sporządzenia tego dokumentu (par.3 ust.1 pkt.12 lit.o).
    Tak więc z punktu zagrożenia środowiska moja stacja amatorska znalazła się pomiędzy elektrownią atomową , a zaporą wodną na rzece. Trochę mi to pochlebia.
    Konsultowałem się z kolegami w całym kraju i sytuacja jest taka sama: organy administracją chcą aby ubiegać się o pozwolenia budowlane na postawienie anten nadawczych. Rozwiązanie dla nas jest dwojakie: albo moce promieniowane na pozwoleniach z URT poniżej 15W albo stwierdzać iż będzie to antena odbiorcza (np. dołączyć licencję nasłuchową).
    Duży problem istnieje z postawieniem masztu antenowego wolno stojącego (sklasyfikowanego w ustawie jako budowla – bezwzględne pozwolenie budowlane). Rozwiązania są takie iż maszt kotwi się do budynku, wtedy nie ma znamion „wolnostojący”, albo też na szczycie umieszcza się flagę narodową wtedy jest to maszt flagowy, a nie antenowy. Są to praktyczne rozwiązania z terenu kraju, nie ja to wymyśliłem.

    "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
    zapłacisz adeną" (C) XiSiO

  2. muchas gracias hombre , Kedzior 3/08/06 20:07
    duzo mi pomogles

    pufff

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL