Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » wielo 13:57
 » unodgs 13:56
 » Zbyszek.J 13:53
 » Demo 13:52
 » m&m 13:47
 » DJopek 13:44
 » yanix 13:42
 » hokr 13:40
 » cVas 13:39
 » dugi 13:33
 » Ramen 13:30
 » rzymo 13:25
 » MARtiuS 13:24
 » Artaa 13:24
 » Kenny 13:15
 » Paweł27 13:10
 » GULIwer 13:05
 » Tomasz 13:03
 » power 13:02
 » elliot_pl 13:02

 Dzisiaj przeczytano
 41134 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Wegetariańskie info.- można sie wkurzyc , Alonzo Vega 6/09/06 14:26
Przeczytałem sobie na jednej z wegetariańskich stron pewien FAQ i , trochę mnie to poruszyło co tam znalazłem np:

"Ile zwierząt ocalę zostając wege?
W ciągu swojego życia człowiek zjada przeciętnie: 5 krów, 20 świń, 29 owiec, 760 kurczaków, 46 indyków, 18 kaczek, 7 królików i około 1000 ryb.
W sumie daje prawie 2 tysiące ocalonych istot. Sami widzicie, że to mnóstwo zwierząt
"



"Wegetarianie zwracają uwagę, czy dany produkt spożywczy nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Oto niektóre z nich:


żelatyna (zmielone kości i kopyta zwierząt). Jest używana do galaretek, gotowych deserów
podpuszczka (wyciąg z cielęcych żoładków). Dodawana w niektórych żółtych serach
karmin / E120 (czerwony barwnik, dodawany do żywności, uzyskiwany z owadów) "



"Obecnie na świecie hoduje się i zabija rocznie 50 miliardów zwierząt. Coraz większe połacie lasów przeznacza się na pastwiska dla bydła oraz pola uprawne, przeznaczone na paszę dla zwierząt.

Zwierzeta hodowlane wydalają setki milionów ton odchodów, zawierających metan - gaz cieplarniany o silnym działaniu.

Wpływa to bezpośrednio na efekt globalnego ocieplenia oraz kwaśne deszcze.

Przemysł mięsny wykorzystuje 3/4 światowych zasobów wody. Dodatkowo zanieczyszcza ją kilkakrotnie bardziej niż pozostałe gałęzie przemysłu
"


"Jaki jest związek pomiędzy jedzeniem mięsa a głodem na świecie?

Na świecie produkuje się dziś taką ilość pokarmu roślinnego, że wystarczyłaby ona do wykarmienia 17 miliardów jednostek ludzkich! Wiekszość tych upraw przeznacza się jednak na paszę dla zwierząt hodowlanych.
Byłoby o wiele rozsądniej uprawiać jedzenie dla ludzi niż karmic nim zwierzęta, zabijać i zjadać ich ciała.
"

"Mięso zwierząt, oprócz tego że pochodzi od zabitych żywych istot, zawiera specyficzne energie właściwe zwierzętom i niekorzystne dla ludzi. One ograniczają wrażliwość i sprawiają, że umysł zbudowany z subtelnych prądów nabiera cech zwierzęcych. Stąd tylko krok do przemocy, kłótni i wszelkiej gwałtowności." - to już z innego Źródła


co o tym myślicie?

  1. Hmm , Marcinex 6/09/06 14:30
    Nigdy nie jadłem królików, indyków, owiec i kaczek - kur może ze 20, więc mój wkład jest już znaczny :)

    Nie ma piekła poza tym światem, on nim
    jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
    on nim jest!

  2. Tak, dużo tego , Agnes 6/09/06 14:52
    ale ten ostatni akapit to jakiś takiś...

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  3. taaa latwiej zezrec taka marchewke , faf 6/09/06 14:56
    nie ma milutkiego futerka nie miauczy muczy czy mruczy
    a przedewszystkim nie ma spojrzenia zarzynanego cielaczka

    kto wystapi w obronie bezbronnych boguduchawinnych roslinek pozeranych przez wegan ?

    zwalczajmy szkodniki roslin - zjadajmy krowy i inne takie :D

  4. a co mamy sądzić? :) , Kriomag 6/09/06 14:56
    te ostatnie to jakies naciagane :) fakt, pies ktory zywi sie surowym miechem jest bardziej agresywny ale przeciez ludzie nie jedza surowego? (z malymi wyjatkami :)).
    Ja np. jeszcze nie jestem 100% wegetarianinem bo za duzo na raz musial bym odstawic :( nie jem miesa ale jogurciki, ciasta, zelki wcinam a tam jest zazwyczaj zelatyna :) ale kto wie moze kiedys i to odstawię ;)

    1. hmm , Alonzo Vega 6/09/06 15:16
      wiesz tu nie chodzi o to czy surowe czy nie, ... Dałem Ten ostatni cytat bo przekonałem się na sobie, że rzeczywiście COŚ w TYM JEST. Po paru miesiąca niejedzenia mięsa, będąc na grilu wsód gości nie odmówiłęm zjedzenia kiełbasy, no i szybko przekonałem się że to nie był dobry pomysł. Po ok 10-15min. poczułem tak jaby napływające zamulenie , ociężałość do głowy, szybko prysneła odzuwana wczęsniej miesiącami lekkość, i tak jakby jasność umysłu. Po tym powiedziałem sobie oj nie, nigdy więcej, i była przerwa znowu ok 2 miesięcy aż do dzisiaj :), kiedy to pokusiłem się na pare paluszków rybnych i praktycznie sytuacja się powtarza, czuję to samo. Kiedyś kiedy jadłem praktycznie codziennie mięso nie widziałem róźnicy po jego zjedzeniu, to jakby bycie cały czas od dziecka w takim stanie.

      1. nie uwazasz ze to sie moze brac po prostu... , tecep 6/09/06 23:37
        z tego ze organizm odzwyczaja sie od danego rodzaju pokarmu i potem strawienie go jest troche trudniejszym zadaniem niz zwykle?:>Nie znam sie ale wydaje mi sie ze cos w tym moze byc.

        taaaaaaaaa.....

        1. no więc jeśli to jest takie trudne do trawienia , Kriomag 7/09/06 00:21
          to po co tak męczyć uklad pokarmowy? ;) zapewniam Cię, ze w roślinach też jest dużo 'powera', jak nie wierzysz to zapraszam na maly wyscig rowerowy ze mną :D

          1. ja nie mowie ze trudne... , tecep 7/09/06 00:43
            twierdze tylko ze mozna pewnie mozna sie odzwyczaic. Tak jak ludzie zaglodzeni umieraja bo zbyt lapczywie jedza. W rower to ja sie z Toba nie bawie bo to by nie byla kwestia diety tylko trybu zycia;)

            taaaaaaaaa.....

            1. ... , Kriomag 7/09/06 01:14
              ja zawsze z tym rowerem wyskakuję ;) hehe

          2. To ja zapraszam na dzień lub dwa żniw. , Brauni 7/09/06 20:09
            Noszenie woreczków ze zbożem (+50kg), podawanie ciuków słomy itp ...
            Na tych twoich roślinkach nie wróżę Ci długiej kariery ....

            Znasz może jakiegoś człowieka pracującego CIĘŻKO fizycznie który jest wegetarianem ?
            Możę zapytamy Pudziana co o tym sądzi ;)))

            Br@uNi Polska

            1. są sportowcy wegetarianie , Kriomag 7/09/06 22:33
              a poza tym wiekszosc ludzi nie potrzebuje takiej ilosci energii jaka daje jedzenie mięcha, potem mamy grube pulpety zamiast lasek ;)

              1. pulpety , Ranx 7/09/06 23:37
                sa nie od miesa ino z glupoty i braku ruchu.
                jakby jadly tylko mieso mialyby linie jak sarenki:D

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                1. no wlasnie jak jedza takie energetyczne zarcie , Kriomag 7/09/06 23:57
                  i potem sie nie ruszaja tylko siedza za biurkami to sie robia pulpetami :) ja rozumiem jakby potem szly na te pole nosic po 50kg ;) ale tak...

                  1. bredzisz.. , Ranx 8/09/06 07:35
                    moja zona je przede wszystkim mieso (jedzenie bez miesa to nie jedzenie - w ciazy zjadla 2kg lopatki na raz) i wazy max 50kg. a je solidnie.
                    natomiast pulpety jedzace makdonaldzie nie tucza sie na miesie ino na cukrze ktory dodawany jest nawet do kanapek i ciezkich tluszczach. miesa to tam sa pojednycze % reszta to dodatki.

                    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                    1. zdefiniuj ciężkie tłuszcze? , Kriomag 8/09/06 08:26
                      z roślinek one? ;)

                      1. jak przesmazysz roslinny ze 100 razy , Ranx 8/09/06 14:13
                        to tez bedzie ciezki:P

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    2. odnosnie , tytan 7/09/06 10:04
      psa i surowego miesa - mit. Tak w rzeczywostosci nie jest;)

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

  5. a ja , tommi 6/09/06 14:58
    nie lubię wegetarian bo wyżerają żarcie mojemu żarciu :))))

    Śmiech to najlepsze lekarstwo na
    wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.

    1. :)) , atay 6/09/06 15:09
      mocne, ale prawdziwe :)

      _- Atay -_

    2. Zjadaj ich... , Barts_706 6/09/06 15:15
      ...a co, kto pierwszy ten lepszy.

      _______________________________

      http://jawnesny.pl

    3. ha! , Kriomag 6/09/06 20:11
      dobre :D hehe

  6. jestem mocno do tyłu z owcami , digiter 6/09/06 14:58
    w całym życiu pewnie nawet 1 nie zjadłem. Z rybami też nie dobrze - 1000 chyba nie dożyję.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

  7. informacje jak zwykle w przypadku fanatyzmu , komisarz 6/09/06 15:02
    czyli naiwne. Czlowiek przerzucil sie na mieso poniewaz jest ono zdecydowanie bardziej kaloryczne, dzieki pokarmowi pochodzenia zwierzecego mamy wieksze mozgi zuzywajace 25% energii potrzebej do funkcjonowania ogranizmu. Niedawno czytalem poswiecony temu caly artykul w "Swiecie nauki. Maply pozostaly roslinozerne i pozostaly na drzewach. Inteligetne skadinad delfiny tez nie jedza glonow.

    Ale abstrahujac juz od nieublagalnych praw ewolucji i niskiego miejsca roslinozercow na jej drabinie, zjadacze roslin skupiaja sie na wyjatkowo plytkiej analizie swoich poczynan. Bo np. co by sie stalo, gdby wszyscy przerzucili sie na jedzenie roslin? Ile łąk i pastwisk trzeba by bylo zaorac, zmieniajac ekosystemy na ogormnych obszarach? Ile dodatkowych ton nawozow splynelo by do rzek? Jak nie patrzec wieksza czsc swiatowej produkcji wolowiny bazuje na hodowlach ekstensywnych (przoduje Argentyna) i naturalnych warunkach przyrodniczych (pampasy).

    Na koniec historia z zycia wzieta (jedna z kandydatek do nagrody Darwina), zaslyszana na niemieckim ARD. W zeszym roku 2 wegetarianow zlitowalo sie nad stadem swin przebywajacych w zagrodzie w wielkim gospodarstwie na terenie Bawarii. Od mysli do czynow droga byla krotka, otowrzyli brame tej zagrody. Po czym 3,5tys zwierzakaow radosnie zadeptalo na smierc swoich dobroczyncow, bo uciec nie zdarzyli i drzewa w poblizu tez nie bylo.

    Komisarz Ryba

  8. a'propo ostatniego akapitu , ulan 6/09/06 15:08
    Hitler był wegetarianem i jak to się ma do ich teorii???

    pozdr. ułan vel ulan
    "Uwielbiam zapach napalmu
    o poranku..."

    1. byl tez narkomanem , kreciak 6/09/06 15:20
      i to sie zniwelowalo :>

      si vis pacem para bellum

  9. A ja przytocze w calosci wyklad mojego Taty o wegetarianizmie i ideologiach : , Barts_706 6/09/06 15:09
    Tak, to jak nie mozna jesc zwierzatek, bo biedne i cierpia i nie maja jak uciec, to w sumie roslinek tez sie nie powinno. Tez odczuwaja bol (np. niektore kwiaty zamykaja kielichy, kiedy podpala sie im listki etc), a nie moga uciekac, wiec to bardziej niesprawiedliwe niz zjadanie zwierzatek. Czyli w sumie nie nalezy jesc ani zwierzatek, ani roslinek. Slusznie. Tylko co my wtedy bedziemy jedli?


    ...



    ...




    ...




    Pozostanie nam jesc tych, ktorzy propaguja takie glupie ideologie.

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

    1. wiesz , Alonzo Vega 6/09/06 15:30
      są róźńe odmiany wegetarianizmu, np. takie gdzie je się je tylko wowoce roślin, lub takie gdzie je się tylko to co samo spadnie np. z drzew, nie zrywająć na siłę ich owoców. :)

      1. Tak zwani frutarianie, wiem. , Barts_706 6/09/06 17:12
        Tak, ale nie traktuj tego powyzej zbyt powaznie, to raczej prowokacja intelektualna w formie zartu sprowadzajacego to rozumowanie do absurdu.

        Ja osobiscie nie jem zbyt duzo miesa, natomiast probowalem wyeliminowac je calkowicie z jadlospisu i nie daje rady. Smaku poledwicy, salami czy wolowiny duszonej ze sliwakmi (moja Mama taka robi) nic nie zastapi. Moge co najwyzej ograniczyc spozycie. Tym niemniej mam bardzo duzy szacunek dla ludzi, ktorzy potrafia calkowicie wyrzec sie miesa.

        Pozdrawiam,

        Barts

        _______________________________

        http://jawnesny.pl

      2. To tak jakby jeść dzieci tych biednych roślinek .. :) , Brauni 6/09/06 23:08
        123

        Br@uNi Polska

  10. co o tym sądzę? , PrzeM 6/09/06 15:16
    walić trawożernych kretynów!

    to o tym sądzę...

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

    1. pieknie napisane :) , Nazgul 6/09/06 18:00
      mysle podobnie :)

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

    2. tak jest , Bartollo 6/09/06 18:40
      jak ja uwielbiam mięcho!

  11. stek , kreciak 6/09/06 15:22
    poledwica wolowa z ktorej cieknie krew znaczaco pobudza moja percepcje, czuje po niej jasnosc i lekkosc mysli, tak wiec jestem zadowolony ze rosnie trawa na ktorej uroslo takie smaczne mieso

    si vis pacem para bellum

    1. ww. stan osiągniesz również... , Riker 6/09/06 19:00
      ...paląc trawe ;!
      Nie trzeba od razu jeść mięsa i w konsekwencji przyczyniać się do kwaśnych deszczów ;)

      Pozdrawiam
      Riker =/\=

  12. [;..;] , GesTee 6/09/06 15:41
    kanibale nie istnieja

    ostatniego zjadlem wczoraj ;]

    :)

  13. faktycznie , Grocal 6/09/06 15:47
    zjadlem wczoraj kanapke z "krakowska sucha" i kurcze jakis dzisiaj taki niespokojny jestem... :))))))

    Na pewno, na razie, w ogóle...
    Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
    Ortografia nie gryzie!

  14. ciut stronnicze :) , Master/Pentium 6/09/06 16:08
    ale ostatni cytat jest najbardziej "dziwny"

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

    1. eee tam dziwny :) , Alonzo Vega 6/09/06 17:01
      po prostu , zawira mało rozpowszechnioną informację, zresztą nawet gdyby o tym w Fakcie napisali to ludzie by nie uwierzyli i dalej mięso wpier...dzielali :] lol

  15. hehe , Kenny 6/09/06 16:35
    po pierwsze nawet nie odrozniaja wegetarianizmu od weganizmu bo oba sa powyzej bzdurnie wymieszane a tak poza tym to... jak ktos chce to jego sprawa i nic mi do tego. Ja bez mieska nie dam rady :)

    .:Pozdrowienia:.

  16. a mnie to zwisa... , Bodhi 6/09/06 16:43
    kawal miecha to jest to! :D

    Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
    do swojego poziomu i pokona
    doświadczeniem.

  17. a ja tam , celt 6/09/06 17:17
    lubię zjeść mięso (czasami tłusto i niezdrowo), co ciekawe odżywiam sie tak od lat i jakoś nie mam cukrzycy, nadwagi, nadmiernego poziomu cholesterolu (byłem na badaniach to kobieta lekko się zdziwiła jak zobaczyła wyniki ;). To że jem mięso nie powoduje, ze jestem bardziej agresywny. Mogę jedno powiedzieć: nie jem prawie wcale pieczywa (jak już to: płatki, wasa ;), nie jadam lodów i sporadycznie słodycze, 0 chipsów, prażonej kukurydzy, frytek itd. To tyle o mojej diecie ;)

    Ale wiem dlaczego u wegeterian spada poziom agresywności: to jest problem niedożywienia, a w skrajnych wypadkach totalnego wyczerpania organizmu. Pewnych aminokwasów NIE da się zastąpić jakimś substytutem roślinnym. Mam w rodzinie kogoś kto nie jada nawet jajek, ... wygląda jak żywy trup, a ma dopiero 20lat.

    Jak ktoś je mięso i jednocześnie ma cala masę kotów i psów to znaczy ze jest hipokrytą ;) ?
    Nie łapię tego klimatu z tymi zwierzętami (o to ile ich jest zabijanych i ze jest to bezsensowne), mam ochotę czasami od piwa zjeść golonkę, a nie jakiegoś schabowego z soji (przez miesiąc jadłem to paskudztwo).

    Ekologia: być może wulkany mają większy wpływ na atmosfere niż nawet mld guan wydalanych przez krowy. A po grochowce i fasolowej to się puszcza takie ładnie pachnące bąki ;)

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. co do tego wyczerpania , Alonzo Vega 6/09/06 17:44
      organizmu lub wyglądani ajak trup to jest tak jak ktoś nieumiejętnie sią za to zabiera. Większość przypadków jakie znam to ludzie o wydawałoby się wręxz kilkukrotnie większej energii, dużó później odczuwają zmęcznie, bardzo rzadko pocą się(serio), po np. 8 godzinach szalonej dyskoteki, wyglądają tak samo jak przed wejściem, i czują ze mogli by iść na nasepną imprezę, potrzebują mniej snu, ogólnie pwyglądają bardzo bardzo zdrowo. Mówię o osobach które mają dietę opartą głównie na warzywach i owocach, orzechy, itd, pozbawioną tłuszczy zwierzęcych. Są także inni psychicznie, dużo radośniejsi, nie interesują sie problemami politycznymi, ogólnie oglądają mało TV,prasy (przestaje ich to interesować), no i są rzeczywiście dużo łagodniejsi, trudno ich zdenerwować, unikają sprzeczek, konfliktów, zachowują spokój w sytuacjach gdzie inni wpadają w panikę, lubią pomagać innym....

      1. tak, ale , celt 6/09/06 17:59
        zabranie się za coś takiego to masa kombinowania. Musisz dokładnie pamiętać ile należy zjeść czegoś tam żeby było ok (np. żebyś nie miał anemii - jest jakiś sensowny zastępnik?, szpinak odpada podobno ;)
        Sam myślałem żeby się zmienić dietę na rybno - warzywno - owocowa :) ale więcej z tym zachodu niż to jest warte, a tak można "wrzucić do pieca" kawalek miecha i jest ok ;)
        Aha, ciekawe czy to prawda ze słoniami, ... że mają mażdzyce ?

        Everything should be made as simple as
        possible, but no simpler

        1. wcale nie , Alonzo Vega 6/09/06 18:25
          kombinowania, część ludzi o których pisałem kieruje się uczuciami i intuicją jak poczują ze maja na coś ochotę to to jedzą, gdy chce im się pić to piją , gdy poczują chęć zjedzenia pomarańczy , bananów to nie czekają aż mi tak chętka przejdzie sama, traktuja to jako sygnały z organizmu któych nie nalezy olewać. :)

          A co do Twojego "ok" po wrzuceniu czegoś do pieca :D , to uwierz, że gdybyc choc przez chwile doznal stanu w jakim mozna być mąjąc nietradycyjną dietę, to nigdy byś tak nie powiedził, zwłaszcza po takim kawałku mięcha :). Ja sam się teraz o tym przekonuję i to od ok jakichś 5 godzin , po tej niewinnej rybce. Teraz pewnie musi minąć pare ładnych dni aż powrócę do tego super stanu lekkości /"lotu" ;),

          1. hmm... , carlosA 6/09/06 18:35
            "super stanu lekkosci/lotu" -khem, a Ty czasem łaskawco niektórych tych roslinek nie palisz, tudzież grzybki nie te ? ;)

            #whatever

          2. przeciez ryby sa jednymi z najzdrowszych produktow , Nazgul 6/09/06 18:44
            zywieniowych. WSZYSCY dietetycy i lekarze zalecaja jesc rybe. A to ze czuje sie...ciezko nie jest przypadkiej wywolane efektem placebo? :)

            people can fly, anything
            can happen...
            ..Sunrise..

            1. ryba a paluszki rybne , Ranx 6/09/06 19:50
              to sa 3 rozne rzeczy.
              kup kiedys takie i kawal rybi, zjedz i porownaj.
              po paluszkach rybnych mimo ze jem mieso zawsze mnie mdli bo to jst robione z wszystkiego tylko nie ryby...

              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

              1. hmmm nie jadam paluszkow , Nazgul 6/09/06 19:55
                tylko rybki, ktore bardzo lubie :) Wole jakos nie probowac zadnych paluszkow :)

                PS - wlasnie zjadlem dwa domowej roboty hamburgery wieprzowe :D

                people can fly, anything
                can happen...
                ..Sunrise..

            2. nie nie , Alonzo Vega 6/09/06 20:05
              :) , ja już tak się czułęm przed czytaniem o tym informacji, i kiedy natrafiłem na ten ostatni cytat, to zrozumiałem dlaczego tak jest, i że nie jest to bajka wyssana z palca. Może i ryby są zdrowe pod względem minerałów,składników jakie zawierają, ale jednak oprócz tego jest coś w mięsie zabitych zwierząt jeszcze co u osób które dłużej nie mają kontaktu z zadnym mięsem powoduje złe samopoczucie. np. już zostało naukowo stwierdzone że skład chemiczny mięsa cierpiących zabitych zwierząt jest inny. I to nie dziwne, u ludze też tak jest , duży stress, powoduje zmiany w całym ciele nawet krwi, i to duże zmiany mogące powodować np. osiwienie w ciągu paru godzin w przypadku potężnego strachu.

              1. to proponuje , celt 6/09/06 22:03
                mięso z upolowanego jelenia, który nie został po tym fakcie wykastrowany ;)
                Jak walnie w ciebie piorun, to raczej masz małe szanse żeby się zestresować, świnie są na tyle szybko zabijane że poziom stresu raczej jest niewielki (wiem bo mój dziadek był rzeźnikiem :)
                Każdy ma jakiś poziom hormonów w organizmie, ale wątpie żeby był on znaczący w takiej skali masy całego ciała.

                Everything should be made as simple as
                possible, but no simpler

                1. ... , vdc 7/09/06 15:36
                  tyle. ze piorun trafia cie nagle i nie masz czasu sie zestresowac.
                  Czym innym jest ostatni dzien z zycia takiego zwierzecia jadacego do rzezni, gdzie stres zaczyna sie juz przy zaladunku do rzezniowozu, kontynuowany droga, pospiesznym przepedzaniem, polaczonym zapewne z biciem...
                  ...myslisz, ze ludzie Obozach koncentracyjnych stresowali sie dopiero, gdy im Cyklon B puscili? Hmm...

                  Pozdrawiam

                  vdc

  18. hmm , bartek_mi 6/09/06 17:54
    poczytalem o tym miesku i zglodnialem

    ide zjesc rosolek na kurczaczku
    a potem kielbaske sobie usmaze, do tego chelbek z maselkiem i musztardka
    mniam

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  19. w McDonalds spotkajmy sie , bajbusek 6/09/06 18:31
    i porozmawiajmy o tym przy Big Macu :)

    Ten idiota ktory to napisal nie ma pojecia o zywieniu. Studiowalem 5 lat chemie spozywcza, mam magistra z tego kierunku - kazdy wegatarianin PIEPRZY bzdury mowiac, ze to ON sie zdrowo odzywia... udowadniano to 100 razy. Ja osobiscie znam jednego gostka - wegetarianin od urodzenia - rodzice weganie. Chlopak ma 30 lat a wyglada na 50... jak dla mnie to moga sobie nawet religie z tego zrobic i nawracac tygrysy bengalskie. Czlowiek jest z NATURY wszystkozerny - niech sobie wegetarianin obejzy zeby krowy i czlowieka - na cholere nam siekacze ? LOL LOL i jeszcze raz LOL.

    Nie mam nic przeciwko jedzeniu warzyw i nabialu - to jest zdrowe. Ale pieczona w piekarniku golonka TEZ jest zdrowa.

    1. no wlasnie wszystko jest nam potrzebne , Nazgul 6/09/06 18:42
      jesli nie przesadzamy. Np jedzenie w macu jest niezdrowe jak sie je to codziennie, natomiast raz na powiedzmy 2 tygodnie nikomu nie zaszkodzilo. To samo piwo, wino, voodka itp. Tak jak piszesz czlowiek jest jak swinia - wszystkozerny a jedzenie tylko warzyw i trawy jest sprzeczne z natura. Zle mysle? :)

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

    2. zeby lub , wukillah 6/09/06 20:13
      przewod pokarmowy - pomiedzy typowym dla roslinozercow, a
      miesozercow. jak bajbusek napisal - czlowiek jest przystosowany
      do zjadania wszystkiego , co zyje.

      just d'oh it!

  20. hehehe , kubazzz 6/09/06 19:40
    glupie glupoty.
    dla mnie kazdy moze jesc co chce i jesc jak chce, ale zeby wymyslac takie bajki.
    btw - fajna sztuczka sie udala - ludzie mysla ze za przemyslem miesnym stoi gigantyczny lobbing, ale juz prawie nikomu nie przychodzi do glowy, ze na wegetarianizmie tez mozna duzo zarobic. a jak mozna to juz dalej wiadomo:)

    SM-S908

  21. Hitler był wegetarianinem, abstynentem i antynikotynistą. , j23 6/09/06 19:48
    Propagował też kulturę fizyczną na masową skalę. Pierwszy w świecie zakazał reklam papierosów i alkoholu oraz pierwszy w świecie zakazał sprzedaży używek nieletnim. Musiał kochać zwierzątka, bo galanterię skórzaną i mydło wolał robić z ludzi...

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. na dodatek , wukillah 6/09/06 20:02
      byl pierwszym przywodca gejem. tak offtopicznie.

      just d'oh it!

    2. a ja słyszałem , Alonzo Vega 6/09/06 20:13
      że poszedł do Nieba, zagrał rolę na Ziemi jaką miał o odszedł, teraz gra inną w innym Świecie.

      1. .. :) , Alonzo Vega 6/09/06 20:18
        :) .

  22. ... , Illuminatrix 6/09/06 21:51
    o tym jest ta dyskusja: 'lepszy' ten, co je mieso czy ten, co nie je, a nie taki byl temat. Skad tyle szydzenia z niejedzenia miesa i nie tylko na podstawie tej meskiej rozmowy (poza jednym pierwiastkiem zenskim) tak wnioskuje, mam kilkunastoletnie doswiadczenie w tym temacie (czyli pewnie niedlugo umre:) ) i raczej wiem o czym pisze. Jakby wielka krzywde wyrzadzano komus nie jedzac miesa. Juz sama obecnosc osoby odmawiajacej jedzenia miesa przeszkadza, co niektorym, co mieso jedza. Juz nie mowiac o motywach. Tylko opowiedz o motywach, a okaze sie, ze kazdy motyw jest niedobry. Tia oczywiście wszystko, co inne niz wynika z rozkladu normalnego Gaussa w danej populacji jest podejrzane i trzeba to zjawisko znormalizowac.
    A to tylko wybor poszczegolnej jednostki. Bez wzgledu na motywy szacunek sie nalezy, nawet jak wyglada za chudo i za blado i za staro. Nawet jak chodzi miewa 'olsnienia' czy spiewa Hare Kriszna.
    Ktos nie jada miesa...no i jakie to ma znaczenie dla osoby postronnej poza wyraznym znaczeniem dla osoby, ktora tego miesa odmawia? bo pojac nie moge tej wyszukanej troski.
    Wracajac do tematu - co jest prawda w tym wege info, to nie wiem. I chyba nawet mnie to nie interesuje:)
    No to ide pozjadac troche marchewek na kolacje.

    Crede, quod habes, et habes.

    1. jeju ale napisales to socjologicznie , Nazgul 6/09/06 22:39
      jakbym sluchal mojego doktora na wykladzie :) Fajnie brzmi ale ciezko zrozumiec :D

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. ... , Illuminatrix 6/09/06 23:04
        nie rozumiesz mnie miedzy innymi dlatego, bo nie jestem mezczyzna:)
        Ups... musze formuowac zdanie prosciej:) tzn. mam na mysli, ze jestem kobieta (bo gotow jestes pomyslec, ze hermafrodyta ewentualnie dzieckiem zanim wpadniesz na wlasciwy pomysl) i jeszcze do tego nie jem miesa, czy moj socjologiczno-analityczny nieskladny tok myslenia jest usprawiedliwiony? a ze niezrozumialy, to ... sie powstrzymam:)

        Crede, quod habes, et habes.

        1. przepraszam :)) , Nazgul 7/09/06 06:58
          Ksywka niestety o niczym nie mowi (jest dosc meska). Sprobuje sie raz jeszccze zaglebic w ta odpowiedz :) pozdrawiam serdecznie

          people can fly, anything
          can happen...
          ..Sunrise..

          1. ... , Illuminatrix 7/09/06 07:54
            o ile dobrze pamiętam z laciny illuminatrix to rodzaj zenski... ale moge sie mylic, bo to dawno bylo

            Crede, quod habes, et habes.

    2. i to jest dobry przyklad , Ranx 7/09/06 08:06
      nie jesz miesa i mowisz jak potluczona:)
      ja sie zastanawiam co Tobie przeszkadza ze innym przeszkadza?
      szacun sie oczywiscie nalezy ale z drugiej strony czy ktos atakuje kogos personalnie czy szydzenie jest raczej z samej idei i IMHO zalosnych prob obrony idei niejedzenia miesa?
      pomijam fakt stosowania przez Ciebie okrutnych antymaskulinistycznych kawalkow i traktowanie z gory mimo ze jak piszesz "nawet jak wyglada za chudo i za blado i za staro"
      rozumiem ze kremy na zmarszczki tylko roslinne?:)

      oki. znam jednego dziwaka co nie je miesa. co sie klient nalata by dostac jablko bez robaka to jego. oczywiscie szanejemy go.
      pozdrowka i mnostwo luzu w odbiorze (pisze nauczony doswiadczeniem traktowania na powaznie wszystkiego co ludzie pisza na tepece)

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

  23. ocale 2000 zwierzatek... , tecep 6/09/06 23:35
    Taaa, przerzucmy sie na ocalanie zwierzatek to one zjedza nas. Przeciez to by bylo zachwianie rownowagi. Wszyscy ludzie zaczynaja jesc roslinki, stajemy sie konkurentami zwierzatek w zdobywaniu pokarmu, jestesmy bardziej rozwinieci technologicznie wiec zwyciezamy, kroliczki ewoluuja i zaczynaja ganiac nas stadami zeby wszamac troche mieska. Trzeba im bedzie potem szybko robic wyklady o wegetarianizmie;)

    taaaaaaaaa.....

  24. odnosnie osatniego akapitu , tytan 7/09/06 10:05
    niezle przekrecaja prawde:| po prostu nie jedzenie miesa powoduje dosc znaczne braki w energie, bialko, weglowodany w organizmie, przez co czlowiek juz po prostu nie ma na nic sily, nie mowiac o wojnach itp. itd. Swietne, po prostu genialne z ich strony:d

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

  25. pieprza i to ostro , tytan 7/09/06 10:09
    tak juz jest skonstruowany swiat -> czlowiek je mieso, jest drapieznikiem i tego sie nie zmieni. To integralny element lancucha pokarmowego. Jego zachwianie i proby wmowienia ze nie wolno jesc zwierzat sa...WYNATURZENIEM! Nie dosc zreszta ze jest to juz samo w sobie niezgodne z naturalnym cyklem przyrody to jeszcze jest nie zdrowe dla czlowieka! Organizm ludzki do prawdidlowego wzrostu i fukcjonowania potrzebuje zwierzecego bialka i tego nie da sie obejsc.
    Pozatym jezeli ktos chce patrzec ze wzgledow etycznych na sprawe to sam Bog nie ma nic przeciwko jedzeniu zwierzat!

    zreszta jak ktos dobrze to ujal -lepieje chyba zjesc krowe samemu niz jakby krowa miala zjesc nas.


    Pozatym to lekki fanatyzm, pseudotrend, chec bycia kims lepszym.

    Wegenariaznim - z bilogicznego, religijnego i naturalnego punktu widzenia jest WYNATURZENIEM.

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. hej , Alonzo Vega 7/09/06 11:54
      nie wynaturzeniem, każdy ma wybór w jaki sposób chce zasilić swoje Ciało w potrzebną mu Energię, a źródeł zasilania w Świecie istnieje naprawdę dużo, i od człowieka zaleźy do którego się "podłączy" a jak czuje że źle wybrał że mu szkodzi to zmienia je. I w ten sposób są też nawet w Polsce ludzie żyjący od lat nie potrzebując wkładać nic do buzi by "pozostać wsród Żywych" :) Wybrali sobie inne niezrozumiałe jeszcze dla naukowców "źródło zasilania" i jest im z tym dobrze nie zmieniają go na inne od lat. Był wywiady z nimi wystepowali w TV itd. nikt tego nie rozumie a jednak się dzieje. :)

      1. o tym akurat nie jestem przekonany , Master/Pentium 7/09/06 14:11
        brak dowodów na mozliwość przeżycia bez jedzenia (czyli zasilania organizmu w inny sposób). Zresztą w jaki sposób takie osoby uzepełniajaa ubytki masy (skóra się luszczy, włosy wypadają, z moczem tez wylatuja odpadki itd.). Bo chyba tego nie syntezują w organizmach. Do tego to dopiero potrzebna by była dużaaaaa energia :)

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL