TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Sklep internetowy zmiana ceny zamwionego produktu?? , Picek 17/10/06 12:52 Zamowiem kamere w sklepie internetowym, dostalem potwierdzenie zamwienia. Nastepnego dnia dostalem maila z prosba o kontakt poniwaz cena produktu odbiega od tej jaka byla podana na stronie w momencie dokonywania zamowienia, cena jest wyzsza. Moje pytanie czy sklep moze zmienic cene produktu po tym jak go zamowilem? Skelp tlumaczy sie tym ze na stronie cena byla blednie wpisana.Ulubionym zajęciem Polaków jest
walka z przeważającymi siłami
wroga.. - hmm , pablo85 17/10/06 12:58
wiec tak moze, dopiero jakbys dostal fakture to bylby ich bola dopoki nie masz faktury to moga zmienic cene
pzdrI AM CORNHOLIO. I need T.P. for my
bunghooooole. - hmmm , Picek 17/10/06 13:01
szkodaUlubionym zajęciem Polaków jest
walka z przeważającymi siłami
wroga.. - no stary , myszon 17/10/06 13:04
jak sobie to wyobrażasz? - hmm - niech pomyślę... , Chrisu 17/10/06 13:11
podchodzę do półki w sklepie (wchodzę na www) jest coś za 100 zł. Idę do kasy - mówią mi 150. Robię zadymę i MUSZĄ mi sprzedać za 100 zł. WWW to półka w sklepie. Skoro tam wisiało (np) 100 zł to za tyle mają mi sprzedać i tyle. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - niestety moze, choc nienajlepiej to oczywiscie swiadczy o sklepie , Jolo 17/10/06 13:19
cennik nie jest oferta handlowa, dopiero paragon/faktura jest umowa, na podstawie ktorej sklep sprzedaje Ci towar po okreslonej cenie, jak bedziesz robil zadyme, to sprzedawca moze Ci odmowic sprzedazy i juzjest tak nudno, że zaczyna to być
ciekawe... - hmm , 0r8 17/10/06 13:19
np:
Autorzy serwisu dołożyli wszelkich możliwych starań, aby prezentowane informacje były prawdziwe i aktualne, jednak nie mogą tego zagwarantować. Dlatego błędne informacje na stronie internetowej nie mogą być podstawą do roszczeń. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości prosimy przed podjęciem decyzji o kontakt z pracownikiem firmy ProLine.
wiele takich regulek juz widzialem. - mylisz się... , metacom 17/10/06 13:27
...kiedyś miałem taką sytuację w sklepie i niestety nie chcieli mi sprzedać po cenie na półce, tylko po cenie jaką im czytnik pasków pokazał...
...ma to też swoje plusy... kumpel kiedyś kupił Terminatora (jedynkę)2DVD za 10 zł...Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą. - mylisz się... , Chrisu 17/10/06 13:31
będąc konsumentem idę do sklepu i po to mam cenę na półce żeby WIEDZIEĆ za ile to kupuję, a nie dowiedzieć się o tym przy kasie. Dziwne że hipermarkety się o to nie burzą chociaż nie raz cena różni się znacząco od tej jaka być powinna. (tym sposobem ostatnio kupiłem aku 4xAAA850 mAh Energizer w Tesco za 9 zł ;) ). /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ceny na połkach są dla wygody klienta , Jolo 17/10/06 13:42
nie stanowią oferty handlowej. widocznie polityka marketów jest taka, że wolą w takiej sytuacji zwrócić kase, niż użerać się z wściekłymi klientami. Następnie szczęśliwy klient opowiada znajomym, jaki to wspaniały sklep.jest tak nudno, że zaczyna to być
ciekawe... - pleciesz... , Chrisu 17/10/06 13:54
i tyle. Nie raz o tym było w programach konsumentów... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - sam zobacz: , Chrisu 17/10/06 13:56
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/...page=49
Na wywieszkach podaje się ceny _aktualne_ w momencie oferowania towarów.
A nie dla wygody klienta... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- hm... , Seadog 17/10/06 13:58
na półkach - może. Ale wg prawa (mówili o tym kilkakrotnie w TV, warto by poszukać, jeśli ktoś ma czas, w ustawach)
po pierwsze: w sklepie nieinternetowym na każdym opakowaniu towaru powinna być cena jednostkowa tegoż towaru (i ona obowiązuje, nawet jeśli "w kasie" jest co innego)
po drugie: jeśli z jakichś przyczyn ceny nie można umieścić na towarze (np. lizaki sprzedawane na sztuki, szczypiorek na pęczki, w ogóle warzywa czy żywe ryby...) - wówczas na półce/obok towaru musi znajdować się cena, i wówczas to ona jest ofertą handlową, która obowiązuje. A nie dziwne rzeczy, które mogą być wklepane w kasie fiskalnej.
Tak wynika z tego, co mówili w TV. Ale może był to TVN, który - jak wiemy - kłamie :)http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - niech zgadne , myszon 17/10/06 14:33
pracujesz w sklepie? :)- nope , Jolo 17/10/06 14:40
programuje :) i pewnie dlatego mam przestarzale informacje o real word :)jest tak nudno, że zaczyna to być
ciekawe...
- hmm , 0r8 17/10/06 13:38
oj, to dales sie wy**** ;-)
bardzo czesto w hipermarketach to ile place rozni sie od tego co wisi na polce.
ZAWSZE zwracaja mi kase. nawet jesli jest to 50gr.
- zbiorowo , pablo85 17/10/06 13:18
nie macie racji, wedle przepisow obowiazauje dopiero faktura, takie zagrania zreszta sa popularne w niektorych "sklepach", ale jak powiedzialem nie maja obowiazku Ci sprzedac po takiej cenie jaka jest na stronie, dopiero faktura ich do tego zoobowiazuje
pzdrI AM CORNHOLIO. I need T.P. for my
bunghooooole.
- pracuję w sklepie internetowym , Jaskier 17/10/06 13:22
ceny mamy aktualizowane raz dziennie.
jeśli ktoś zamówi towar rano przed aktualizacją cen, to może się zdarzyć, że cena z zamówienia nie będzie zgadzać się z ceną aktualną.
w takim przypadku staramy się utrzymać taką cenę, z jaką otrzymaliśmy zamówienie od klienta, ale zdarza się, że cena różni się znacznie, wtedy też dzwonimy i wyjaśniamy całą sprawę.
tyle mogę powiedzieć ze swojej strony.- hmm , asus 17/10/06 17:38
strona skl. internetowego w kturym mozna kupowac przez np "koszyk" traktowana jest jako oferta handlowa i w postepowaniu cywilnym mozna sie ubiegac o odszkodowanie.
PS.
do Jaskier:
a co robicie jesli ktos zamawia sobie na stronie bierze za pobraniem a Wy mu wysylacie?http://mbank.payback.pl/referer.php?
hash=pkt.96300.p - *ktorym , asus 17/10/06 17:39
blad ;)http://mbank.payback.pl/referer.php?
hash=pkt.96300.p - zdecydowanie... , pablo85 17/10/06 19:31
nie masz racji, dopiero faktura oznacza, ze sklep musi Ci wydac sprzet za tyle ile na niej jestI AM CORNHOLIO. I need T.P. for my
bunghooooole. - wiesz... , Jaskier 17/10/06 21:16
u nas jest tak, że dopiero po zamówieniu od klienta odbieramy towar z hurtowni i wcześniej jesteśmy w stanie stwierdzić z jaką ceną będziemy ten towar zakupować. I wtedy możemy się zorientować czy jest jakaś różnica pomiędzy ceną zakupu, a tą która była wyświetlona na stronie podczas zakupów klienta. I jeśli się coś bardzo nie zgadza, to dzwonimy i wyjaśniamy.
- myslisz sie , Iza WGK 17/10/06 19:52
jesli jest na stronie adnitacja, to nie traktuje sie jej jako oferty w rozumieniu kodeksu. Milion szkolen i wyjasnien w sieci jest na ten tematHow fortunate the man with none ...
- robie dokladnie to samo , Iza WGK 17/10/06 19:53
czasem milo sie klientowi robi jak mu mowie ze bedzie mial lepsza cene bo potanialo juz po tym jak zamowil, ale czasem niestety w druga. Czesto tez hurtownie sie myla a nasz skaner to zlapie...niestety, rozne rzeczy potrafia sie dziac :|How fortunate the man with none ...
- Chyba mogą , ligand17 17/10/06 19:07
Poszperaj w Archiwum - kiedyś w KT był Bartony 2500+ po 49,90 zamiast 499. Wtedy bodajże Iza przytoczyła opinię prawną, że cena w sklepie to cena przy "zaproszeniu do negocjacji" i nie może być traktowana jako końcowa. - i to jest możliwe , Hitman 17/10/06 20:38
tylko w naszym chorym kraju - by umowa przez kliknięcie nie była wiążąca w obie strony - na całym świecie takie pomyłki są na korzyść klienta bez dwóch zdań - tylko u nas sprzedawca robi nam łaske że sprzedaje, kombinuje z serwisem i wysyłką.. jak za starych "dobrych" czasów..
Jak lekarz się pomyli jest afera, jak pani w banku się ebnie to płaci z własnej kiesy, jak jade pijany rowerem chodnikiem !! jestem przestępcą - tylko będąc sprzedawcą w Polsce jestem kryty - pytam się co sprawia że sprzedawca jest lepszy niż każdy inny pracownik odpowiedzialny za cokolwiek??Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - bo u nas to dziala w 2 strony:))( , Iza WGK 17/10/06 22:22
vide slynna afera z prockami po 19 zł w KT. Wwszyscy sie rzucili i wogole nie bylo dyskusji ze KT nie doplaci ponad 170 zl do kazdej sztuki, ale ludzie klikali ile fabryka daje, po 10-30 sztuk...
ps. nie wiem jakie masz doswiadczenia z zagranicznymi sklepami. My mamy takie z czesciami do samochodow np. z Holandii specjalnie do Opla. Na 5 zamowien slownie JEDNO udalo nam sie sfinalizowac :/ ja wiem ze felgi 17" i opony na nie to towar baaardzo deficytowy , sa na stronach a wszedzie "ni ma panie u producenta" takze... Wiec nie wiem o jakiej zagranicy mowisz, moze w IT jest inaczej, czesci do samochodow to dla nas loteriaHow fortunate the man with none ...
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|