Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.

1. hmm , bartek_mi 25/10/06 07:28
   wojny to sa dla biednych

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

2. myslisz, ze tylko , Deus ex machine 25/10/06 07:37
   na ropie sie zarabia? wojna to najlepszy biznes.

   "Uti non Abuti"

   1. myslisz ze Dżordż , Gierappa 25/10/06 07:52
      nie wolałby w cos innego zainwestowac te setki miliardów kapuchy niż w Afganistan i Irak ? i z roku na rok są coraz większe a nie mniejsze?
      
      wojna to nie przewidywalne zjawisko o skutkach których dobrze przekonują sie Buszmeni. O korzyściach finansowych mozna myslec do pewnego stopnia, ale teraz to tylko koszty. oczywiscie mimo tego ma to inne pozytywne skutki
      1. w przypadku usa , Nicholai 25/10/06 09:12
         to pewnie wynik ostrego lobbowania albo bog jeden wie czego jeszcze przez amerykanskie konsorcja produkujace uzbrojenie i takie tam, bo to wlasnie do nich splywaja miliardy dolarow na te wojny, ktore usa prowadzi. i to w tym sensie na wojnie mozna zarobic

         Kursy tańca www.estilostudio.pl

      2. Ale naiwny jesteś! , j23 25/10/06 09:28
         Dżordż ma w d... setki miliardów stracone przez USA w Iraku i Afganistanie bo... to KASA PODATNIKÓW. Za to firmy typu Chevron czy Halliburton biją rekordy wszechczasó na zamówieniach rządowych http://money.cnn.com/...halliburton.reut/index.htm co nie dziwi, gdy się porówna spis oficieli z Białego Domu ze spisem akcjonariuszy wspomnianych firm. A jak dziennikarze wykryją że jakiś Chevron kupuje benzynę po 75c w Kuwejcie i sprzedaje ją US Army w Iraku po 3.80$ to najwyżej dostaje upomnienie... Dżordż to zresztą pajac marionetka. Nie on rządzi w USA. To tylko głupi figurant. Prezydenci się zmieniają, a prawdziwi władcy USA trwają przy władzy. Wystarczy porównać skład gabinetu Nixona i obecnego pajaca. Prezydenci się zmieniali, a Rumsfeldy, Wolfowitze, Cheneye, Abramsy itp. cały czas trwają i rządzą (coś jak u nas np. gen. SB Kurnik. Czy PRL, czy Olszewski, czy Miller, w MSW naprawdę rządzą takie Kurniki, a nie ministrowie!). Tylko Reganowi na chwilę udało się ich odsunąć (w pamiętnikach Nancy Regan jest opis jak z nimi Regan walczył i jak podkładali mu świnie). Wojna wcale nie jest aż tak nieprzewidywalna: KAŻDY uczciwy ekspert wiedział jak się skończy Irak czy Afganistan, a nawet każdy, kto parę lat tam mieszkał i wie, że jak giaur zabije tubylca, to rodzina tubylca jest zhańbiona, dokąd 7 najbliższych krewnych nie pomści zabitego. Gdy któryś z nich zginie, to kolejnych 7 krewnych itd... I nie ma znaczenia czy ktoś zginął słusznie zastrzelony w trakcie podkładania bomby, czy też przypadkowo bezmyślnie wlazł pod koła samochodu... Izrael 50 lat znęca się nad słabymi Palestyńczykami, a jego szanse na wygranie są odległe jak nigdy dotąd. Tylko idiota mógł wierzyć, że w nieporównanie silniejszym od Palestyńczyków Iraku, po 3 miesiącach będzie "Mission Accomplished". To co tu piszę, pisałem na tym forum już przed inwazją na Irak. To samo pisał też jeden z boardowiczów z Krakowa, który parę lat mieszkał w Iraku. Więc to nie jest mądrzenie się post factum.
         
         Przy okazji: A380 jest klasycznym efektem pracy "kolektywu". Z absurdalnych, prestiżowych przyczyn (takich samych jak 2 siedziby parlamentu europejskiego, za co podatnicy bulą 270 mln euro rocznie więcej) jest montowany z 2 części produkowanych w Niemczech i Francji. Jak przywieziono części to najpierw się okazało, że w jednej nie zamontowano instalacji elektrycznej, a na jej montaż, z uwagi na zamontowani poszycia itp. jest już za późno... Potem przywieziono kolejne połówki kadłuba, ale kabelki z obu połówek... wychodziły w innych miejscach. No to Francuzi przerobili swoją połówkę by pasowała do niemieckiej, a Niemcy, by pasowała do Francuskiej. I gdy się spotkały... to ponownie nie pasowały! Na to by A380 był w całośmi montowany we Francji, a w zamian inny model (ale mniejszy) w całości w Niemczech, Niemcy nie chcą się zgodzić ze względów prestiżowych. Do tego Airbus ma... 2 RÓWNORZĘDNYCH dyrektorów-oczywiście Francuza i Niemca...
         
         P.S. Może to dla kogoś nowość, ale korupcja i marnotrastwo przy wydawaniu środków publicznych w USA są nieporówywalnie WIĘKSZE niż unijna średnia. Natomiast ogólny ich poziom jest wyraźnie mniejszy niż w UE, bo "budżetówka" w USA jest procentowo dużo mniejsza niż w UE. Pentagon to jednak budżetówka-ostatni raz budżet Pentagonu audytorzy zgodzili się podpisać (czyli nie miał większych przekrętów) w... 1983. Od tego czasu, mimo manka rzędu np. 30 mld$, nikt za to nie garuje! Łapówki przy tajnych projektach audytorzy szacują tam na nawet 40% wartości projektu!

         Dumny nosiciel moherowego beretu!
         Me gustan tomar mis copas
         Żubrówka es lo mejor!

         1. tak w d... to on nie ma tej kasy. , Gierappa 25/10/06 15:52
            przesadzasz, wiadomo ze niektóre firmy zarabiają na wojnie, ale inne skutki są opłakane, i buszmen doskonale o tym wie.
            niech Dżordż wyda jeszcze ze 200 md patoli na irak i przywiezie ze 2 tysiaki worków z trupami to wywiozą go w worku na tej ropce do samego iraku.
            
            Z pewnoscią dla Dżordża bylby gorszy skutek zrobienie z Iraku drugiego Wietnamu niż myslenie tylko w kategoriach kasy.
            1. przed wojną w Iraku baryłka ropy była po16$ , j23 25/10/06 17:03
               teraz 60-70$. Bush i reszta gabinetu to NAFCIARZE z Teksasu. Jak Bush obejmował prezydenturę, USA miało 200 mld$ nadwyżki budżetowej, kwitnącą gospodarkę i niekwestionowaną pozycję międzynarodową. Po I kadencji już było 400 mld$ deficytu, $ zdewaluowany 40%, 100% podwyżki podatków od nieruchomości, a jednak tumany w USA ponownie wybrały go na prezydenta! To czego Bush się ma bać i czym przejmować? Nic dziwnego że teraz deficyt przekracza już 600 mld$, USA ma najniższe w historii procentowo nakłady na szkolnictwo (np. DRAMATYCZNIE obcięto programy stypendialne), koszty leczenia, oświaty itp. rosną po 20% rocznie, a "wzrost" gospodarczy jest niższy od rocznej dewaluacji $ (czyli tak naprawdę jest recesja)...

               Dumny nosiciel moherowego beretu!
               Me gustan tomar mis copas
               Żubrówka es lo mejor!

               1. widocznie nie są takimi tumanami , Gierappa 25/10/06 17:47
                  skoro wypracowali sobie nadwyzke 200 md dolców
                  
                  Masz fanatyczną obsesje jesli chodzi o spisek Busha ze to jego zyciowy przekręt naftowy:)
                  
                  Te myslenie jest tak smieszne i prostackie jak myslenie Kim Dzwon Ila

         2. dla scislosci A 380... , obiwan 26/10/06 12:36
            skladany jest z czesci powstajacych w Niemczech, Francji, Hiszpani i UK. Stad ten balagan to fakt.

            ...and justice for all

            1. Hiszpanii... , obiwan 26/10/06 13:09
               mialo byc.

               ...and justice for all

3. wielki ojciec narodu libijskiego , kreciak 25/10/06 07:46
   kadafi zaprojektowal i wybudowal samochod

   si vis pacem para bellum

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. hmm to czysty biznes , ulan 25/10/06 09:05
   te linie mają znacznie większe ambicje , niż tylko być lokalnymi liniami Emiratów, sądząc po reklamach na np. discovery mają aspiracje i to duuuuże.

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

dual&mobile power
XMAC

1. A po ciul im te , sebtar 25/10/06 17:09
   samoloty będą jak się ropa skończy? ;-D

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.

   1. potem beda wspierac polakow , Ranx 25/10/06 17:31
      i nasze uprawy ziemniakow:D
      wiec nalezy poczekac i juz dzis robic zapasy spirytu:D

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. troche to uproscilem... , xmac 25/10/06 22:07
         chodzilo mi o to, ze arabowie wiedza, ze na samej ropie daleko nie zajada i inwestuja w to, co przynosi zyski i bedzie dobrym interesem w przyszlosci. samoloty beda latac na ropie jeszcze przez jakis czas (pewnie kilkadziesiat lat) wiec sie jeszcze zwroci
         w lotnictwo inwestuja tak samo intensywnie, jak w porty i pewnie w wiele innych tematow
         mysla zanim pojawi sie problem, zeby nie obudzic sie z reka w nocniku

         dual&mobile power
         XMAC