Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » myszon 21:59
 » rooter666 21:58
 » Pinokio.p 21:57
 » Sociu 21:51
 » rrafaell 21:51
 » Markizy 21:51
 » kaczy78 21:51
 » piotrszac 21:48
 » Tomasz 21:43
 » PaKu 21:42
 » Doczu 21:41
 » ham_solo 21:39
 » Artaa 21:37
 » Kilgor 21:33
 » 5eba 21:26
 » Kool@ 21:07
 » @GUTEK@ 21:02
 » XepeR 21:01
 » Ziomek 20:58
 » Curro 20:57

 Dzisiaj przeczytano
 41137 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Pracodawca nie chce przyjąć wypowiedzenia. WTF? , Matti 8/11/06 14:09
Moja dziewczyna ma umowę na okres próbny. W umowie ma klauzulę o mozliwosci rozwiazania umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Dziś napisała wypowiedzenie i chciała złożyć pracodawcy, ale ten nie przyjął jej wypowiedzenia. O co kaman??? Ma je wysłać listem poleconym czy jak? 61 KC mowi ze osw. woli dochodzi do skutku gdy ten komu je skladamy mogl zapoznac sie z jego trescia. Tylko jak udowodnic w razie czego to ze wypowiedzenie bylo zlozone ale nie przyjete???

  1. No to PIP'u niech atakuje. , Dexter 8/11/06 14:13
    Weźmie jakiegoś gościa z PIP'u i z nim pójdzie dac wypowiedzenie.

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

  2. a polecony za zwrotnym poswiadczeniem odbioru nie wystarczy??? , Nikita_Bennet 8/11/06 14:14
    czy pismo doręczone nie uwaza się za przeczytane???
    jesli dostaniesz rachunek za telefon i go nie otworzysz (wykluczam stale zlecenie platnosci z konta) to czy jestes zwolniony z jego zaplacenia???
    imho polecony za zwrotnym poswiadczeniem odbioru styknie ale prawnikiem nie jestem

    nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    1. Też się zastanawiałem, ale tu może byc problem, bo listów na pewno nie odbiera szef... , Dexter 8/11/06 14:19
      Ale tez prawnikiem nie jestem.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. to już nie Twoj , Endrioo 8/11/06 14:26
        problem czy szef odbiera listy czy nie. Jak szef nie otrzyma to po dupie będzie miała osoba która się podpisze na potwierdzeniu. Dla nadawcy najważniejsze jest, że ma potwierdzenie odboioru czyli pismo wpłynęło a, że gdzieś później zaginęlo to już problem firmy/organizacji i to ona (szef/dyrektor) odpowiada.

        empty space

        1. tez mi się tak zdaje , Nikita_Bennet 8/11/06 14:40
          ostanio kupilem cos. ma to cos wadę ukrytą. za daleko jechac a sprzedawca nie odpowiada jak dzwonię z komorki lub z ze stacjonarki prawnik powidzial mi zeby poslac pisma, wlasnie polecone za poswiadczeniem odbioru a pozniej dalej sie pomysli jak na to nie odpowie.

          tak samo radzil mi rzecznik kiedys jak spytalem co zrobic gdy sprzedawca nie chce przyjąc towaru ktory sprzedal i nie chce wydac zadnego swistka ze towaru nie przyjmie. po prostu wyslac za potwierdzeniem odbioru

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. no wlasnie , Matti 8/11/06 14:59
      tez tak najpierw jej powiedzialem. I mysle ze to jest rozwiazanie problemu. Dzieki :)

      1. z drugiej strony , Matti 8/11/06 15:02
        popieprzone to. Dziewczyna ma w umowie okreslony termin wypowiedzenia, czyli domyslnie, kazda ze stron moze z niego skorzystac, a jak przychodzi co do czego to problem robia i sadami strasza (a tu juz zupelnie nie wiem o co). Ale mniejsza z tym.... Widac rynek pracy ma sie lepiej bo kiedys to by na jej miejsce bylo z 10 chetnych...

        1. tych 10ciu chętnych juz znalazlo pracę , Nikita_Bennet 9/11/06 15:55
          za granicą, otworzylo wlasny biznes itp.
          pozostali tylko Ci ktorym sie nie chce lub nie mogą ze wzgledu na stan zdrowia.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          1. lub maja dobra prace tutaj, lub maja rodzinne zobowiazania , Iza WGK 9/11/06 18:42
            np. chorych dziadkow, badz im sie nie chce bo tu im dobrze no nie robmy z tych co zostali chorych badz nieudacznikow:0
            Wyjazd gdzies to naprawde nie jest marzenie wiekszosci tylko koniecznosc wlasnie

            How fortunate the man with none ...

            1. toc napisalem ze otworzylo wlasny biznes , Nikita_Bennet 10/11/06 21:31
              czyli udalo im się cos w tym kraju zrobic ;)
              tak izo, nie kazdy to nieudacznik bądz chory.
              sam teraz myslę cos robic wlasnie w pl.

              ale nie mogę patrzec jak mowi sie o tylu bezrobotnych a wiem ze w moich okolicach Ci bezrobotni to byli popegeerowcy ktorzy nawykli do tego ze albo im sie daje albo sami biorą (czyt. kradną) lub ludzie ktorzy cale zycie zapijali sie na smierc ale im nie wyszlo i teraz ich stan zdrowia jest taki ze nikt ich nie chce nigdzie zatrudnic.
              poza tym malo osob jest zainteresowanych rozwijaniem swoich umiejętnosci - sa darmowe szkolenia ale nikt nie chce brac w nich udzialu bo po co i tak dostaną zasilek

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  3. A w tej firmie istnieje coś takiego jak dziennik podawczy? , Janusz 8/11/06 15:02
    Jeżeli tak, to oddaje to na dziennik, na kopii potwierdzenie odbioru i po problemie.

    Zawsze warto być człowiekiem,
    choć tak łatwo zejść na psy.
    /Autsajder, Dżem/

    1. wlasnie nie ma , Matti 8/11/06 15:03
      to mala firma: szefowa i 3 pracownikow. Ona to dala szefowej a ta wziela i rzuciala w kat. A z tym poleconym jest tak ze to ona odbiera poczte, czyli wysle i odbierze. Ale to w firmie nie ma znaczenia chyba?

      1. aha , Matti 8/11/06 15:10
        wlasnie sie dowiedzialem ze ona nie ma pelnomocnictwa do odbioru ZPO. Wiec tylko szefowa to moze odebrac.

        1. Popieram idee poleconego ze zwrotnym poswiadczeniem odbioru... , Barts_706 8/11/06 15:18
          ...tylko go nie zgubcie potem... :]

          _______________________________

          http://jawnesny.pl

  4. zlozone? , Iza WGK 8/11/06 16:24
    idziesz i robisz ksero, na nim piszesz
    'odebrano oryginal dnia" pieczatka, data, podpis osoby upowaznionej
    Wystarczy przeciez

    How fortunate the man with none ...

    1. no jak? , Matti 8/11/06 16:31
      zlozone do szefowej, szefowa powiedziala ze nie przyjmie i rzucila w kąt. Nic nie podpisala. To mam to wziąć, zrobić ksero ale kto mi to podpisze??? Przecież sama sobie nie podpisze bo nie jest upoważniona. Tylko szefowa jest.

      1. raczej z tym xerem to warto zrobic , Nikita_Bennet 8/11/06 16:44
        ja kazde z 3 pism co slalem do goscia co pisalem wyzej robilem sobie xerowka i dopisywlem na niej xero i tak mam xero+swistek ze poleconym poszlo + swistek ze za potwierdzeniem odbioru z podpisem osoby odbierającej.

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        1. hmm tak się zastanawiam , McMi21 8/11/06 17:26
          jeżeli ktoś ten odbierze, ale zawartość wyrzuci i będzie twierdził, że koperta była np. pusta? na potwierdzeniu nadania/odbioru nie ma przecież nic o zawartości. co wtedy ?

          1. to niech Ci udowodni ze nic w srodku nie bylo , Nikita_Bennet 8/11/06 17:59
            otworzyl koperte???
            jesli tak to nie jest w stanie udowodnic ze byla pusta tak samo jak to ze w niej cos bylo a ty twierdzisz ze tam bylo.

            tak wiem pl to kraj gdzie okradziony musi wskazac zlodzieja a jak go wskaze, to jeszcze go oskarzą a zlodzieja wypuszcza.

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  5. a czy twoja kolezanka , maciell 8/11/06 16:52
    slyszala o czyms takim jak wloski strajk? Ja kiedys tez mialem taka sytuacje. No wiec robilem swoje tylko 5x wolniej. Mialem na serwisie kompa to co postawilem na nim system to format i od poczatku. Jak mialem cos przeniesc to to byl teatr malego widza. Kumpel co ze mna wtedy robil to chodzil do ubikacji, zeby go szef nie widzial jak sie smieje. Szefowi na widok mojej pracy gul taki sie robil, ze myslalem, ze go piorun na miejscu trafi hehe. Drugi raz w zyciu nie widzialem, zeby ktos sie tak czerwony robil. No, ale za te wszystkie lata wyzysku, chamskiego traktowania nie mialem litosci . Po 2 dniach takiej pracy zawolal mnie na dywanik i oswiadczyl, ze niestety, ale mnie zwalnia. Ode mnie uslyszal "nareszcie" hue hue i "dziekuje". Wiec jezeli szefowa nie chce jej zwolnic to po takiej pracy jak opisalem sama jee podziekuje.

    Historia jest wypisana na piaskach
    Arrakis...

    1. hmmm no wlasnie nie do konca , piszczyk 9/11/06 01:18
      jak bedzie zlosliwa, to moze jej udzielic nagany za nienalezyte wykonywanie obowiązkow wynikajacych ze stosunku pracy. A przy trzeciej naganie moze ja zwolnic dyscyplinarnie, a to BARDZO ZLE wyglada na swiadectwie pracy . . . :(

      takie tam klamoty . . .

  6. niech idzie z dyktafonem albo świadkiem , gigamiki 8/11/06 17:07
    i sprawa załatwiona

    1. z tych dwoch rzeczy , Nikita_Bennet 8/11/06 17:22
      to chyba lepiej swiadek
      bo czy dyktafon jest materialem dowodowym? zna sie ktos na prawie bo jestem ciekaw jaka jest teraz sytuacja z takimi podsluchami itp idzie mi o to czy w sądzie mają one racje bytu

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. Sory ale smiac mi sie troche chce jak to czytam... :) , Kosiarz 8/11/06 17:46
        W Polsce jest bezrobocie okolo 15% a z pracy sie nie mozna zwolnic... szok...

        BTW Strasznie mi sie spodobala opcja z wloskim strajkiem :))) dosyc skuteczny i dajacy niesamowita satysfakcje :))

        Ale urwal...

  7. z tego, co pamietam... , xmac 8/11/06 23:19
    to "wypowiedzenie czy oświadczenie o rozwiązaniu umowy uważa się za dokonane także wtedy, gdy druga strona odmawia przyjęcia go do wiadomości"
    poszperaj troche, bo chyba tak wlasnie jest
    inny cytat "wypowiedzenie umowy o pracę to jednostronna czynność prawna skutkująca rozwiązaniem stosunku pracy"

    dual&mobile power
    XMAC

  8. wlasnie sie skonsultowalem ze specem od prawa pracy , piszczyk 9/11/06 01:14
    ktorego mam w domu ;)
    Sprawa jest w sumie dosc prosta. Pracodawca nie ma mozliwosci odmowy rozwiazania stosunku pracy na zasadach, na ktore sam sie zgodzil, i ktore sa zgodne z prawem pracy. Przy takim postepowaniu tej "szefowej" wystarczy wyslac wypowiedzenie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, badz wreczyc wypowiedzenie stosunku pracy w obecnosci swiadka (najlepiej jakby to byl pracownik PIP'u). W przypadku dalszego "oporu" pani szefowej, sprawe nalezy szybko skierowac do sadu pracy, w ktorym mamy na 99,9% wygraną sprawe. Tlumaczenia typu "w liscie poleconym nie bylo wypowiedzenia tylko pociete gazety" nie maja zadnych szans na uznanie ze strony sądu. Co wiecej, dla pewnosci, wypowiedzenie mozna wreczyc podczas samej rozprawy w obecnosci Sądu :):) (ciekawe czy szefowa wtedy tez bylaby taka chojraczka i pierdolnela wypowiedzenie w kat ;OP)
    Najlepszy kawalek zostawilem na koniec: po zakonczeniu terminu wypowiedzenia szefowa NATYCHMIAST (ostatniego dnia wypowiedzenia) powinna wydac swiadectwo pracy. Jesli tego nie zrobi, Twoja dziewczyna moze wystapic do sadu pracy o zasadzenie odszkodowania z tytulu braku mozliwosci podjecia pracy u innego pracodawcy :D i utraconych w ten sposob poborów. Co wiecej, jesli udowodni, ze miala np. mozliwosc podjecia pracy za 1000zl dziennie, to sad pracy przyzna jej odszkodowanie w takiej wlasnie wysokosci za kazdy dzien zwloki :) Za wszystko, i oczywiscie koszty postepowania tez, zaplaci szefowa . . .

    takie tam klamoty . . .

  9. jakaś psychiczna ta twoja szefowa , Iza WGK 9/11/06 15:18
    a jakby chciala zwolnić i to pracownik pierdyknął to w kąt??
    Nie sobie babka strzeli baranka o ścianę, może pomoże

    How fortunate the man with none ...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL