Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. bo cdparanoia jest BEZUŻYTECZNA ... , Master/Pentium 3/12/06 21:52
   ... pod względem bezpieczeństwa zgrywanych danych. Dokładniej rzecz biorąc nie radzi sobie z napędami buforującymi dane audio (99% nagrywarek). Tzn ripuje ale nie wykrywa błedów. Pozatym grip nie ma kilku przydatnych funkcji EAC (offset, wykrywanie tzw. "gap", wygodne tworzenie obrazów itp.). Ale dla mnie najbardziej bolesne jest brak dobrego trybu "bezpiecznego". Tak więc IHMO pod linuksa nie ma programu klasy EAC.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. ??? , j23 4/12/06 17:51
      Nie radzi sobie z 99% nagrywarek? Nie testowałem oczywiście wszystkich, ale na 12 szt. różnych modeli nie miałem problemu...
      
      Nie wykrywa błędów???? A te symbole oznaczające np. jitter, scratch itp. z rozbiciem na korektowalne i nie, to co jest?
      
      gap faktycznie nie wykrywa-jest to tylko w niestabilnej wersji, która nie wiadomo kiedy będzie skończona. Obrazów mi nie było brak, bo zwykle rippuję do mp3 i ogg, a nie klonuję płyty.
      
      Offsetu nie wykrywa? No to po co ma switcha do jego zmiany? A offset i tak usuwają kodeki.
      
      Długo ze wspominanym znajomym testowałem EACa i gripa. Wniosek był taki, że EAC dał radę zrippować nawet tak zrąbaną płytę (np. sklejona pęknięta) z którą cdparanoia sobie nie radziła. Tyle tylko, że jak cdparanoia nie radziła sobie z jakąś płytą (a musiała to być naprawdę zrąbana płyta, bo nawet z mocno poharataną sobie radzi), a EAC poradził, to jakość muzyki z takiej płyty dyskwalifikowała ją do wszelkich zastosowań... Natomiast nawet z poharatanych płyt, które dała radę odczytać cdparanoia, jakość rippowania była identyczna jak EAC.

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. powtórzę - nie ma obsługi napędów buforujących dane , Master/Pentium 4/12/06 19:50
         błędy wykrywa tylko na napędach niebuforujących audio lub w przypadku błędów dłuższych niż wielkość bufora (czyli płyt całkowicie popsutych). Sprawdzone doświadczalnie na Teac x40, Liteonie (CDRW i DVDRW kilku typów) oraz LG (kilka CDRW). Tak więc na razie tylko EAC, Plextools i wersja alfa dBpowerAMP R12 . Wszystko pod Windows.
         Metoda sprawdzenia poprawności rippowania:
         - spreparować płytę audio z pewną ilością uszkodzeń (przydaje się skanowanie C2)
         - zgrać wielokrotnie sprawdzając czy wykrywa uszkodzenia
         - sprawdzić pliki wynikowe md5
         - jeśli nie wykrywa błędów i sumy md5 się różnią to ripper zawiódł.
         A teraz moje wyniki. EAC czasami zawodził (2 razy na kilka lat doświadczeń). Cdparanoia zaś zawodziła dosyć często.
         
         Główne doświadczenia zbierałem podczas rippowania płyt z wypożyczalni.
         
         No i cdparanoia juz chyba nie wróci. Od lat rozwój jest wstrzymany. Za kilka lat zaś wraz ze zmierzchem płyt CD-Audio sprawa straci na znaczeniu.
         
         PS. O offsecie w cdparanoia nie wiedziałem, może kiedyś sprawdzę. Ale bez jakiegoś działającego bezpiecznego trybu nie będzie mi się chciało sprawdzić.

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

Doświadczenie przychodzi z wiekiem
tylko czasami jest to wieko od trumny...