problem z USB

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» perek 17:42 » DJopek 17:41 » akslow 17:39 » GLI 17:37 » ligand17 17:36 » Liu CAs 17:35 » Dexter 17:32 » Paweł27 17:19 » Logan 17:15 » elliot_pl 17:07 » Chrisu 17:06 » MARtiuS 17:01 » Artaa 16:52 » jafar 16:49 » burzynsky 16:48 » Druzil 16:48 » KHot 16:35 » Jumper 16:33 » esteban 16:28 » bieniek 16:26 Dzisiaj przeczytano 41108 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

problem z USB , Olo 1/01/07 16:51
Zakupilem do kompa (starego: TB1.2, Abit KT7E, WinXP) kontroler USB (na jakims chipie VIA). Po zainstalowaniu dziala on ale cokolwiek dziwnie. Podlaczam drukarke lub skaner i dostaje komunikat:

"jedno z urzadzen usb podlaczonych do komputera ma awarie ale system Windows nie moze go rozpoznac. Aby uzyskac rozwiazanie tego problemu kliknij ten komunikat."

ktory po chwili znika. Mimo tego urzadzenie dziala normalnie. Podlaczam maly hubik USB (z mozliwoscia podlaczenia zasilacza ale nie mam zasilacza wiec pracuje w trybie pasywnym) i windows wykrywa go normalnie. Hubik pracuje.

Podlaczam pendrive (nie wiem co to jest, dostalem jako gadzet) - diodka na pendrive zaczyna szybko migac i komp zawisa (mycha chodzi ale nic nie mozna zrobic). Jesli wyjme pendrive - odwisa. Jesli wlacze pendrive do zlacza USB1.0 na plycie glownej - dziala normalnie. Pendrive wyglada na sprawny bo dziala na 3 innych kompach bez problemu. Jedyny przypadek ktory udalo mi sie uzyskac (na innym kompie) typu "migajaca dioda i zamrozony komp" byl taki ze podlaczylem go do kontrolera USB2.0 poprzez przedluzacz 1.0

Ma ktos jakis pomysl ossochozi?

VIA - qwiem ze kiedys czesc producentow informowala ze ich produkty moga nie dzialac , Yorg 1/01/07 17:04
z kontrolerami na VIA
GG: 1706185
lub komórka :)
1. zauwazylem jeszcze , Olo 1/01/07 20:00
  1. na plycie g. - nowa to ona nie jest - 1 kondzior wyglada na wybrzuszony
  2. napiecie +5V przy znacznym obciazeniu proca b. spada - nawet do 4.6 V. Ale komp pracuje stabilnie - siostra nie melduje nic a nic o zwiechach etc.
  
  Przy podlaczeniu pendrive do USB1.1 jest 4.9V a po podlaczeniu do USB2.0 4.8. Sam pendrive (na innym kompie, kontroler USB2.0 na karcie z chipsetem ALI) ciagnie 98mA
  1. ja bym wymienil kondziora , faf 1/01/07 20:20
    rozne cuda sie dzieja - wymienic i potem dalej badac
    1. wymienilem i nic , Olo 11/01/07 10:24
      po pierwsze kondzior byl, jak sie okazalo, w obwodzie 3.3V Zmiana ani nic nie polepszyla ani nie pogorszyla.
      
      Mimo uwaznego ogladania plyty glownej nic innego podejrzanego nie zauwazylem.
      
      zauwazylem ze na karcie kontrolera USB sa 2 puste miejsca na kondziory. Z ciekawosci wlutowalem wiec tamze 1000uF/6.3V ale tez nic sie nie zmienilo.
      
      Nie mam wiecej pomyslow, poza podmianka zasilacza ale nie mam skad wziasc drugiego.
      1. hmm , faf 11/01/07 13:28
        a stery do tego cuda na via ?
        dlubalem ostatnio jakiegos zloma z karta via - musialem sie nieco naszukac zeby znalesc odpowiedni driver
        
        sprawdz oznaczenia chipa na tym kotrolerze i guglaj