TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Dobre Aikido (Katowice - okolice)? , Deus ex machine 5/01/07 22:22 Mam mala faze na nauke Aikido, tylko szukam jakiejs dobrej szkoly w moich okolicach. mozke ktos zna i poleci. Dzieki"Uti non Abuti" - chyba Gliwice najbliżej... , PrzeM 5/01/07 22:43
http://www.aikido.gliwice.pl/PrzeM
above the mind - powered by meat... - znalazlem , Deus ex machine 5/01/07 23:20
jeszcze bytom, siemianowice i katowice - ale nie mam o nich bladego pojecia. A Gliwice jakies zaufane?"Uti non Abuti"
- slowo odnosnie Aikido , tytan 6/01/07 00:55
sztuka jako forma ruchu w sumie ciekawa i elegancka, ale jako technika walki w zasadzie bezwartosciowa.Wiec jezeli chcesz nauczyc sie samoobrony, walki wrecz to daruj sobie Aikido, szkoda czasu na sluchaniu bzdur o wykorzystywaniu energi przeciwnika przeciw niemu samemu. Natomiast jezeli chcesz troche sie poruszac, pomachac lapkami i nozkami to wtedy tak. Aktywnosc ruchowa w kazdej postaci jest dobra.
Tak zebys wiedzial;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.... , Remek 6/01/07 09:22
ale cóż.. żyj w nieświadomości :)- w takim razie , tytan 6/01/07 10:56
uzyjmy przykladu. Sadzisz ze ktos po 5latach Aikido ma szanse z gosciem ktory trzy lata trenowal maythay, po czym zaczal uzupelnaic to BJJ? bo ja nie sadze, zeby Aikidowiec mial tutaj cos do powiedzienia.
Aikido jest szlachetna, piekna, stara sztuka walki, ale niestety jej skutecznosc "na realu", poza mata, jest dosc mizerna. I to nie jest moje subiektywne zdanie tylko opinia ludzi ktorzy sie tym zajmuja.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - nigdy nic nie trenowalem wiec moze sie nie znam, ale , ***dOUbLeDeCKeR*** 6/01/07 18:06
tu chyba nie chodzi o trenowanie dla samoobrony, bo dla samoobrony to najlepsza jest metalowa rurka lub paru kumpli, nawet jesli trenowales najbardziej brutalne i nastawione na ulice systemy i tak guzik zdzialasz jesli stanie przeciwko tobie paru roslych i szybko ruszajacych sie chlopa.
Wiec jesli trenujesz je dla doskonalenie siebie a nie dla skuteczniejszego prania po ryju to chyba jednak goruje nad brutalnymi systemami...
No ale to moja opinia i jak podkreslam nie znam sie na tyle by za wszelka cenie bronic swojego zdania. - Nie jest ważne.... , Remek 6/01/07 20:42
...ile lat trenujesz Aikido... 1 rok, 5 lat, 10 lat.. Ważne, co umiesz i jak potrafisz kontrolować siebie i przeciwnika. Rzeczywiście musisz wiedzieć niewiele na temat sztuk walki, jeśli miarą dla Ciebie jest czas poświęcony treningom. W rzeczywistym starciu przegra tean, który.... zaatakuje :)
- aikido jest bardzo skuteczne przeciw kazdemu systemowi walki , elliot_pl 6/01/07 01:03
Aikido Grand Master Vs MMA Fighter - Video
The Aikido Master, Kiai Master Ryukerin has a 200-0 wins MMA/Vale Tudo, and that he bets 5 grand he can beat any MMA fighter. The beginning of this video has them signing the contracts .The opponent (Younger Guy) is a Karate Black Belt, and Brazillian Jiu Jitsu Purple Belt.
http://www.filecabi.net/...o-grand-master-mma.htmlmomtoronomyotypaldollyochagi... - rozbawiles mnie tytulem posta;) , tytan 6/01/07 01:21
uwierz mi, ze zawodnik Aikido nie ma za wielkich szans w starciu z adeptami innych systemow walki, szczegolnie juz MMA o ktorych mowa w filmie;) i wiedze swoja opieram na doswiadczeniu i wlasnych przezyciach, a nie filmidlach z gugli;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - no generalnie , Luk 6/01/07 01:47
panuje taka opinia, ale też to nie jest do końca prawda; myślę, że bierze się ona z tego, że bardzo trudno jest opanować aikido na tyle, żeby przyniosło ono jakiś realny skutek podczas obrony;
ale najważniejsze jest to czy się polubi dany sport, jeśli tak, to nie ma się co zastanawiać tylko go uprawiać, analogicznie jeśli się nie polubi;- no tak... , tytan 6/01/07 01:57
ale mimo opanowania systemu Aikidowiec w brudnej, ulicznej walce bez zasad ma sporo mniejsze szanse niz osoba po ValeTudo, BJJ, May Thai.
Pozatym tak jak sam napisales Aikido wymaga naprawde wielu, wielu lat do osiagniecia jako takiej skutecznosci, podczas gdy wiele innych systemow pozwala w znacznie krotszym czasie osiagnac poziom przewyzszajacy nawet dluzej trenowane Aikido.
Takze jak pisalem na poczatku: jako sport, styl spedzania wolnego czasu, forma ruchu - oczywiscie, swietna sprawa. Jako narzedzie walki, system samoobrony - slabe i raczej dyskusyjnei skuteczne.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - no tak , Luk 6/01/07 02:13
ale po co on ma się bić ? jeszcze komuś krzywdę zrobi, albo sobie :)- wiesz... , tytan 6/01/07 02:20
osobiscie wyznaje zasade, ze nigdy nie wiadomo kiedy takie umiejetnosci sie przydadza. Moze nigdy, czego zycze i sobie i wszystkim nam, ale jezeli ja czy moi bliscy byliby zagrozeni wolalbym liczyc na swoje umiejetnosci niz na slepy los czy pomoc innych albo litosc atakujacych.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - no i... , tytan 6/01/07 02:21
nic tak nie odpreza jak wyladowania magazynka w tarcze przypominajaca zawsze kogos kogo nie lubimy;)))--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - magazynka ? , Luk 6/01/07 02:30
myślałem, że mowa o wlace w ręcz ino; a z tym wcześniej to rzecz jasna żartowałem - pewnie lepiej nie liczyć na pomyślność losu;- hmm , tytan 6/01/07 10:58
a mialem na mysli strzelnice;) na combatach masz to jako element szkolenia w walce wrecz;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- Za dużo filmów, za dużo - odstawić telewizor. , Bart 6/01/07 10:34
j.w.- o co Ci chodzi? , tytan 6/01/07 10:57
bo nie bardzo rozumiem?
twierdzisz, ze tronowanie MA jest zwiazane z ogladaniem TV?:|--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Mnie się wydaje , Padawan 6/01/07 14:01
że Bart jasno i po polsku napisał, o co mu chodzi. Więc jeśli nie rozumiesz to... niedobrze, niedobrze :).- ja nastomiast sadze , tytan 6/01/07 15:55
ze Bart nie bardzo wiedzial co chcial napisac, ale ze cos chcial splodzic to wymazgrolil zdanie odwerwane calkowicei od tematu i zaakceptowal swoje dzielo opcja "wyslij odpowiedz".
;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Na prostotę Twojego rozumowania to ja już nic nie poradzę. , Bart 6/01/07 20:05
j.w.- z pewnoscia masz racje... , tytan 6/01/07 23:24
j.w.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- prosze Cie , wukillah 6/01/07 13:43
muay thai, a may to wiesz - policjani z mayamijust d'oh it! - literowka , tytan 6/01/07 15:53
masz racje, przepraszam.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - luz & piffko , wukillah 6/01/07 16:02
:)
ot zanim prawo sie nie zmieni, to najlepsza sztuka walki
na ulicy jest spierdalando.just d'oh it! - Twoje wiec zdrowie , tytan 6/01/07 16:46
<kufel><brzedek><kufel>--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- a mnie rozbawilo twoje niezdrowe podniecenie , elliot_pl 6/01/07 07:43
Oczywiscie musiales klepnac cos, o czym nie masz pojecia... Po twojej wypowiedzi widac wyraznie ze nawet nie kliknales w podany przeze mnie link. Wrocmy do dyskusji jak juz obejrzysz :) Wtedy powinienes zauwazyc sarkazm ;)momtoronomyotypaldollyochagi... - powiedz mi czy koles z czarnym pasem w karate , Ranx 6/01/07 13:09
jest dobry. powiedzmy ze jest. 180/85kg zywej.
wiec widzialem jego 30 sek walke z kolesiem ktory mial opanowane 2 ciosy: hak z lewej i hak z prawej. mike tyson wzrostu 1.65.
pozamiatane.
jaki z tego wniosek? nie ten jest dobry co cwiczy tylko ten co ma ducha do walki.
bruce lee nie byl hollywoodzkim wymyslem. on naprawde istnial i umial sie bic. podobnie jet li i inne wazace 60kg pasikoniki....
po raz kolejny dales do pieca:)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - hmm , tytan 6/01/07 16:32
widzisz jezeli chodzi o walke to tutaj tak duzo zmiennych odgrywa istotne role, ze ciezko prowadzic "sucha" dyskusje. Wzrost i waga sa bardzo istotne i glupoty opowiada ten kto mowi, ze maly chlopczyk wykorzystujac energie przeciwnika skosi 2metrowego byka o wadze 120kg. Tak samo wazny jest nie tylko suchy styl oceniany przez sedziow na piknie ubranych w biel zawodnikach, ale i praktyczne metody walki, brutalne uliczne zagrania, umiejetnosc walki w parterze, z wykorzystaniem roznych rodzajow broni etc. etp. A tutaj niestety wiele styli takich jak. Karte, KungFu, Aikido ipt., ktore wykreowala telewizja nie jest w stanie zapewnic odpowiednich rozwiazan, ktore oferuja style z MMA (BJJ, valetudo etc.)
oczywiscie duch walki, zaangazowanie potrafia czynic cuda i to nie tylko z psychologicznego punktu widzenia, ale generalnie jest tak ze sa style rowne i rowniejsze.
I uwierz mi ze w ciemnym zakatku slepiej uliczki znacznie lepiej umiec tajski boks, kickboxing, brazylijskie jujitsu bedac postawnych chlopem o sporym obiciu sparingowym niz malym czlowieczkiem z brazowym pasem Aikido;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - sun tzu napisal , Ranx 6/01/07 18:42
dawno temu:
jak nie znasz przeciwnika i nie znasz siebie to przegrales
jak znasz siebie a nie znasz przeciwnika to w zasadzi tez przegrales
ale jak znasz siebie i przeciwnika to dopiero mozemy mowic o wygranej.
wiec jesli nawet po 3 latach najbrutalniejszej ulicznej walki znasz siebie to juz gratuluje.
i jak mowil musashi nie zawsze trzeba walczyc.
jest wazny atak, obrona ale odwrot na z gory upatrzone pozycje tez jest walka. ot chocby by wciagnac przeciwnika w zasadzke.
kapiszi ze nie sila i stylem sie wygrywa?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - widzisz... , tytan 6/01/07 23:30
my jednak dyskutowalismy o skutecznosci aikido vs. inne style, szczegolnie z MMA.
Co do filozofii walki to oczywiscie, ucieczka w wielu przypadkach nie jest zadnym dyshonorem i czesto bywa jedynym madrym rozwiazaniem. Czasem warto odpuscic, darowac sobie, odejsc niz walczyc i narazac siebie na niebezpieczenstwo. Tylko glupcy i osoby niespelna rozumu chca sie bic.
Im dluzej sie trenuje sztuki walki tym wiekszej sie nabiera pokory i tym wiecej widzi sie niebezpieczenstw. Dlatego tez im dluzej trenujesz tym naprawde coraz mniej masz ochote na bitke...--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- hmm , Remek 6/01/07 20:49
Wybacz, ale jak czytam to, co piszesz, to przypominają mi się Onetowe komentarze typu "Mam 190cm, trenowałem 10 lat boks, ważę 105kg i nikt mi nie podskoczy"..Jeśli 120kg osobnikowi brak koordynacji i umiejętności przewidywania i cała jego energia jest zaangażowana w "ścięcie" mniejszego przeciwnika, to banalnie się ją obraca przeciw niemu. Poza tym nieważne czasem, z jaką siłą uderzysz, tylko gdzie uderzysz... :)- upraszczas sprawe... , tytan 6/01/07 23:35
mialem na mysli fakt, ze bardzo czesto naduzywa sie wiary w technike bezmyslnie zapominajac o czystej fizyce. Proste, techniczne udezenie osoby wazacej 120kg zawsze bedzie silniejsze niz takie samo uderzenie osoby wazacej kilo 60. Pozatym skad wiesz, ze taki kolos tez nie bedzie obeznany w SW?;)
a co do uderzania w "punkty" to tez nie jest z tym do konca tak jak przedstawiaja filmy i ulotki reklamowe...podczas szamotaniny, walki, przy dzialaniu adrenaliny naprawde ciezko jest uderzyc tam, gdzie sie chce, szczegolnie ze wiele punktow tzw. witalnych wymaga bardzo precyzyjnego atakowania.
aha, sorry, jezeli wyszlo jak onet-koment. Nie tak mialo byc;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- tak sobie doczytalem... , Ranx 6/01/07 23:19
i widze ze nie wiesz co piszesz...
u mnie na wsi byl koles co mial 1.70 i moze z 65kg. najlepszy aikidoka w polsce (w ki aikido byl jedynym z mistrzowskim pasem). byly pokazy i zaprosil tlum z widowni. zapytal ich grzecznie czy sami tego chca i czy umieja padac a potem powiedzial walcie.
stary. nikomu nie stala sie krzywda a gosc sie nawet nie spocil.
a aikido nie jest tworem telewizyjnym ale istnialo juz duzo wczesniej.
zreszta. wiesz lepiej prawda?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - widzisz... , tytan 6/01/07 23:39
ale nasza dyskusja nie tyczy sie mistrzow, bo jezeli cos trenuje sie wystarczajaco dlugo to najprawdopodobniej bedzie to skuteczne i grozne, tylko przecietnych trenujacych dla siebie samych.
Aikido wymaga naprawde dlugich lat intensywnego treningu, aby stalo sie skutecznym narzedziem. Wiele innych styli potrafi wytrenowac czlowieka znacznie lepiej w znacznie krotszym czasie.
Pozatym jak pokazaly walki w klatkach to style uderzane i chwytane takie jak tajski boks, brazylijskie jutitsu oraz vale tudo i combaty (samo,krav maga) sprawdzaja sie w realnej konfrontacji. Aikido owszem ma piekne tradycje, jest stylem szlachetnym i pieknym - tego nie odmawiam -ale po prostu dla zwyklego czlowieka trenujacego dla rekreacji jest bardzo nieskuteczne w przypadku koniecznosci samoobrony.
I to jest meritum mojej wypowiedzi w tym watku.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - walki w klatkach to IMO , Ranx 7/01/07 12:03
debilizm dla mlotkow:) tych co walcza i tych co to sie podniecaja ogladajac tego typu widowiska:)
jak czesto masz do czynienia z walkami w tak ograniczonych przestrzeniach? i co wiecej bez mozliwosci wyjscia? pewnie w parku albo na ulicy jak napadna dresiki. ale najmarniej musi byc ich 9 by (przy zalozonej szerokosci w barach 2m) dac klatke o wymiarach 2x2 a 1 bije.
zniz sie czasem do maluczkich i pomysl czasem co piszesz. :)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - dosc opornie idzie mi jak widac tlumaczenie... , tytan 7/01/07 13:35
to ze walki w klatkach sa niezbyt sportowe i moralne jest dla mnie oczywiste i rowniez sie nimi nie zachwycam - a wrecz przeciwnie. Jednak jakby tego nie traktowac to wlasnie walki w klatkach ukazaly slabosci dalekowschodnich sztuk walki w konfrontacji ze znacznie prostszymi i nie widowiskowymi technikami sportow walki. Tam gdzie nie ma sedziego, bialych szat, materacow, a gdzie liczy sie "przezycie" (czyli tak jak to na ulicy) wspanialem widowiskowe kopniecia, uderzenia "w punkty witalne" po prostu nie dzialaja. Tam liczy sie szybkosc, bezwzglednosc, proste, silne ciosy, umiejetnosc walki w parterze oraz szybkiego zalatwienai przeciwnika bez zbednych ceregieli. To wlasnie brutalnie ale dosc prosto pokazuja walki MMA.
a moj prywatny stosunek - ktory notabene jest taki jak Twoj - nie ma tutaj nic do rzeczy.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - hmmm , Luk 8/01/07 00:46
ale raczej właśnie w takich walkach uderzanie, kopanie ma drugorzędne znaczenie, bo co z tego, że jakiś bokser uderzy kilka razy nawet b.mocno jakiegoś fightera - to jeszcze za mało żeby wygrać (choć pewnie by wystarczyło na większość szaraczków), liczy się umiejętność zakładania różnego rodzaju dźwigni, a to jest podstawą w aikido, to plus różnego rodzaju rzuty; w każdym bądź razie nie przekreślałbym tak stanowczo szans fighterów aikido, tylko dlatego, że słabo uderzają; dopóki jakiś znaczący aikidoka nie weźmie udziału w tego typu turnieju trudno cokolwiek wyrokować;
- co do walki , Deus ex machine 6/01/07 09:59
to mam dlugie nogi, jak dojdzie adrenalina to z pedziwiatrem moge pogadac .) Jak dojdzie do konfrontacji i bede mial chec kogos bronic, to dam mu najwyzej troche wiecej czasu na ucieczke za nim sam polegne. Ja spokojny czlowiek jestem. Mi chodzi o styl walki, o idee. Zreszta jak wyskoczy na ciebie banda dresow, to zaden styl walki nie da rady - jedyna szansa to biec w poszukiwaniu pol rosnacego pieprzu .) Druga sprawa w polszy, powiedzmy wyskakuja ci dwa bezkarki, ty obrona (czy konieczna - to ciezko w polszy udowodnic) z narzedziem - bo tak traktuje sie ludzi cwiczacych sztuki walki. Pal licho, ze bezkarki od x lat pakuja sterydy. Oni byli bez broni, a ty miales narzedzie (jako sztuke walki). Ciezko jest cokolwiek udowodnic w sadzie. Podsumowujac szukam, bo mnie interesuje sama sztuka walki .)"Uti non Abuti" - sadze, ze bardzo rozsadnie myslisz... , tytan 6/01/07 16:43
i sporo prawdy w tym co mowisz. Po pierwsze, jezeli chodzi o walke z kilkoma przeciwnikami jednoczesnie to tutaj sprawa jest bardzo ciezka i faktycznie stara, tajna sztuka walki o nazwie "bierz_nogi_za_pas" jest niestety jedynym madrym wyjsciem. Bardzo wiele szkol walki wypisuje w swoich ulotka nauke radzenia sobie z kilkoma przeciwnikami, ale jest to w wiekszosci wypadkow zwykly chwyt marketingowy. Osobiscie raz w zyciu szarpalem sie z dwoma osobami jednoczesnie i przyznam ze akurat umiejetnosci nabyte na macie zdaly sprawe rewelacyjnie. No ale po pierwsze byli cherlawi (tzn. jeszcze bardziej niz ja), a po drugie byly to nieobite, podpite leszcze. Kiedy probowalem to samo zrobic z kolegami z sekcji nie szlo juz tak rozowo i mysle ze marnie bym skonczyl wdajac sie z takimi osobami w walke. Takze na kilka osob nie ma co strugac bohatera i jak mawia sie w temacie lepiej uznac drobnej uszczerbki na honorze, a wrocic do domu, a nie na OIOM.
Druga sprawa jest polskie prawo, ktore osoby trenujace SW traktuje jako ludzi "z bronia". Bronia okresla sie umiejetnosci nabyte w czasie szkolenia. I tutaj wlasnie pojawia sie przykra sprawa o ktorej pisales, dresy po takiej konfrontacji maja pozycje "bezbronnych ofiar":| Choc jak mawia kolejne przyslowie "lepiej zeby dwunastu sadzilo, niz czterech nioslo...".
Wracajac jednak do tematu - jezeli chodzi o SW jako forme rekreacji, rozwoju fizycznego, relaksu etc. to tutaj Aikido bedzie calkiem fajna sprawa i z taim podejsciem szczerze polecam. Sztuka ze sporymi tradycjami, duza iloscia kultury i klasy, bardzo ladnie wygladajaca i dosc efektowona po dluzszym treningu;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - eee przesadzacie , Luk 6/01/07 21:50
takie sprawy, które kończą się w sądzie to naprawdę jakiś nieliczny odsetek - zawsze tak jest, że w tv mówią o tych sprawach, które miały finał w sądzie, a ile wydarzyło się nie pozostawiając żadnego echa nikt nie wspomina (nawet choćby przez jakąś statystykę), dlatego na podstawie wniosków z takich pojedynczych spraw można zbudować sobie fałszywe wyobrażenie o rzeczywistości;
naprawdę to jest tak, że jak ktoś cię zaatakuje, to przecież nie wybierze sobie miejsca w centrum miasta gdzie jest pełno ludzi, po drugie nawet jak ktoś bedzie przechodził to i tak pójdzie dalej, bo polacy nie interesują się nie swoimi sprawami (może i dobrze) no i po trzecie to czy się obronisz czy nie, bedzie trwało krótko, każdy rozejdzie się szybko w swoją stronę i na tym sprawa się skończy;- no pewnie ze przesadzamy , tytan 6/01/07 23:47
dyskutujemy juz o naprawde ciezkich sprawach bedacych wyjatkami, ale mimo rowniez sie zdarzajacymi we wszechswiecie.
Naturalnie masz racje, ze normalnie zdarzaja sie przewaznie blache przepychanki, pijackie awantury etc;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- akurat otarłem się , Hitman 6/01/07 19:55
o pare sztuk walki i wcale nieskreślałbym aikido w konfrontacji z dowolnym stylem.. każdy styl ma swoje zalety i jedną wade ćwiczącego: za mało skilla ;))
Duża masa = powolność a to pierwszy krok do przegranej - zbyt wiele widziałem walk gdzie "faworyt" został praktycznie zagoniony na śmierć.. Tak że karki z siłowni mogą robić wizualnie postrach ale byle boxer tańczyłby koło niego i zajechał na śmierć..
Do Tytana: sądzisz że mistrz z klasztoru z Shaolin nie dałby rade dowolnemu mistrzowi bardziej brutalnego stylu np muay thai, thai boxing?? - wolne żarty ;] Musisz zweryfikować swoją wiedze i to bardzo głęboko bo siła, brutalność i efekciarstwo może się podobać ale nie ma nic wspólnego ze Sztuką walki przez duże S
Polecam zobaczyć występy na żywo - a stwierdzisz że grawitacja dla tych ludzi nie istnieje, a szybkość ich ma się jak machanie packą oczami muchy.. Kolesie palcami robią rzeczy które ty byś młotkiem nie zrobił..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm , tytan 6/01/07 23:42
polecilbym Ci obejrzenie paru walk w klatkach, gdzie (niestety) wlasnie mistrzowie Kung-fu, karate etc. w brutalny sposob zostaja rozkladani do podlogi przez nie krowiastych koksow z silowni, ale postawnych, umiesnionych i dobrze wyszkolonych w swoim fachu adeptow tajskiego boksu, VT etc.
"bo siła, brutalność i efekciarstwo" - a jezeli chodzi o to zdanie to wlasnie efekciarstwo to glowna wada kunfu fu etc.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - ps. , tytan 6/01/07 23:45
a jezeli chodzi o moja wzmianke o wadze, wzroscie etc. to oczywiscie nie mialem tutaj na mysli tepych karkow z silowni, ale ludzi ktorzy potrafia madrze wykorzystac swoje wymiary. A uwierz mi,ze mozna czasem spotkac gosci wazacych po 100kg, a mimo to bardzo szybkich i sprawnych kondycyjnie...i o takie porownanie mialem na mysli -100kg fajtera vs. 60kg fajtera o takim samym wyszkoleniu...tutaj to czysta fizyka;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Nie do końca czysta fizyka... , Remek 7/01/07 02:15
Bo aikidoka zamortyzuje odpowiednio tę energię, a ten drugi już nie i siły się co najmniej wyrównują...- nie wytlumaczysz , Ranx 7/01/07 12:00
kolega walczy tylko w klatkach. najlepiej ze stali kwasoodpornej zeby sie krew latwo zmywala. na ulice jak wychodzi tez zabiera ze soba przenosna klatke by osiagnac przewage :)
ciezko to pojac ze zaden szanujacy sie wojownik nie wlezie do takiej klatki. ale to ponoc my ogladamy za duzo filmow i tv.....o roztramtajdany charkopryszczańcu... - no nie wytlumacze Ranx , tytan 7/01/07 13:40
przeczytaj spokojnie caly watek ze zrozumieniem i sprobuj dojsc o czym traktowaly moje wypowiedzi i jaki mialy sens.
Napewno nie bylo to gloryfikowanie walk w klatkach ani odradzanie autorowi watku uprawiania sportu jakim sie zainteresowal. Wspominalem o dosc niskiej skutecznosci Aikido jako systemu realnej samoobrony i lepszych stylach SA w tej materii. Ty zas zamiast cos doradzic zaczales sie czepiac i to nie po raz pierwszy.
Jezeli nie umiesz sie wypowiedziec w danej dziedzinie to po prostu zmien topica i w innym sie udzielaj. Bo czepianie sie nie dosc ze niczego nie stworzy konstruktywnego to tylko niszczy.
Zmien sie Chlopie, bo w nowym roku jestes identyczny jak w zeszlym...
Pozdrawiam serdecznie;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - jak brakuje arg , Ranx 7/01/07 13:47
to personalki ida nie?
w ten sposob obnazyles swoja glebie umyslowa i poziom:)
wskaz gdzie sie nie umiem wypowiedziec. i pokaz mi co o mnie wiesz ze nie wiem o czym mowie. pomijam fakt ze pol poznanskiej sekcji taekwondo leje z Twoich popisow ale coz. oni sie zapewne tez nie znaja. prawda?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - szkoda gadac , tytan 7/01/07 14:01
argumentow nei brakuje, ale ile bym nie mial i jakiej jakosci by nie byly i tak nic nie dadza przy Twoim nastawieniu i mentalnosci;)
po prostu musze nie miec racji i Ty tego i tak dowiedziec jak zawsze, bo ja zawzse sie myle, a Ty juz sie meczysz i tak wystarczajaco probujac mnie oswiecic.
Wybacz Stary, ale po prostu ta dyskusja do niczego nie prowadzi, wiec nie mam ochoty ani czasu na slowne szarpaniny z Toba.
Pozdrawiam Cie goraco.
a argument ze smiejaca sie sekcja pozwol, ze przemilcze;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- żaden szanujący się , Hitman 7/01/07 12:31
mistrz nigdy nie będzie walczył w klatce, za kase lub dla sławy - zapamiętaj podobnie jak nigdy żaden szanujący się rajdowiec nie będzie się ścigał na ulicy.. bo tacy ludzie nie muszą nic udawadniać nikomu są poza tym..
Nie ma czegoś takiego jak optymalna waga która gwarantuje Ci sukces "nawet szakal potrafi zabić lwa jak wie gdzie uderzyć" Bez względu na to jak wysoki jesteś i umięśniony masz te same punkty słabe jak zwykły człowiek: jajka, splot słoneczny, krtań, oczy, skroń itd - jeden cios i po zabawie nie ma nastepnej rundy..a takby wyglądała taka konfrontacja..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|