Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » KHot 17:28
 » gigamiki 17:26
 » @GUTEK@ 17:25
 » Lucullus 17:22
 » MARtiuS 17:20
 » dugi 17:13
 » Marian30p 17:12
 » Jumper 17:10
 » Armitage 17:06
 » P@blo 17:04
 » past 17:00
 » cVas 16:59
 » Pawelec 16:54
 » soyo 16:51
 » Kenny 16:48
 » Hitman 16:48
 » Chrisu 16:43
 » DYD 16:42
 » Holyboy 16:41
 » leon 16:40

 Dzisiaj przeczytano
 41104 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

To co lepiej nie miec magistra bo sie bedzie pracowac tak? , Nazgul 15/01/07 08:49
http://gospodarka.gazeta.pl/...,52741,3838082.html
W koncu musialo do tego dojsc. Po co ja studiuje w sumie ? Chyba tylko po to zeby wyjechac

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

  1. Cóż mnie to nie dziwni... , JE Jacaw 15/01/07 09:15
    ...od dawna mówiłem, że ten głupi pęd za wykształceniem wyższym przynosi tylko złe skutki m.in. brak ludzi do "prostych" prac rzemieślniczych, spadek jakości studiów (bo, albo ludzie mądrzeją, albo spada jakość - obstawiam to durgie) oraz niepotrzebne wydłużanie czasu kształcenia (bo teraz nawet sprzątaczka musi mieć średnie).

    Mam nadzieję, że obecna sytuacja wreszcie unaoczni głupotę tego pędu i wreszcie wrócimy do normalnych propocji, kiedy to studia będą dla nielicznych. Większości wystarczy spokojnie wykształcenie średnie, a zawodowe też jest potrzebne.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

  2. Ja ostatnio stwierdzilem , NimnuL-Redakcja 15/01/07 09:38
    ze studiuje po to by sobie na studiach odpoczac od pracy w tygodniu ... poza tym mam przesympatyczna grupe na studiach wiec fajnie sie spedza weekend :)
    A ze szkoły to ja chyba tylko kredę do tablicy wyniosę.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. wiesz ja studiuje dziennie , Nazgul 15/01/07 09:41
      i jednoczesnie prowadze firme od poltora roku (mam teraz 21 lat) i rzeczywiscie studia to taki odpoczynek od rzeczywistosci

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

  3. narazie to polecilbym , garnek 15/01/07 09:58
    studiowanie zaocznie i max tytul inyzniera, na inne duperele to strata czasu.

    1. hmm , 0r8 15/01/07 10:21
      o lol. strata czasu powiadasz?

      1. a co masz magistra dziennego? , garnek 15/01/07 11:37
        niestety..
        ale w wiekszosci przypadków studia nie spejniaja swojej roli, są średniowiecznym przeżytkiem nie dostosowanym do rzeczywistośći (oczywiście są wyjątki).

        pójście na studia dzienne magisterskie (techniczne) to po prostu glupota.
        ale calkowite niestudiowanie to też glupota.
        Studia zaoczne pozwalają złapać jakąś ogólną wiedze, obeznanie na studiach no i oczywiscie papierek, a dzieki temu ze mamy czas w tygodniu pozwalają zdobyc praktyke i doswiadczenie w realnej pracy.

        1. glupota dla operatora walca drogowego , bajbusek 15/01/07 12:18
          hehehe... ja jestem takim glupkiem, ktory skonczyl studia techniczne i zarabiam na tyle duzo, ze nie oplaca mi sie od Anglii wyjezdzac i pracowac na tym samym stanowisku...

          1. a ile masz lat:)? , garnek 15/01/07 12:36
            35 ?

            1. 30 lat minelo... , bajbusek 15/01/07 15:31
              123

          2. bo nie wiesz ile , Hitman 15/01/07 15:34
            tam byś zarobił ;)) no ale co kto lubi..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. hehe , bajbusek 15/01/07 16:23
              widzisz i na tym polega roznica pomiedzy mna a Toba... ja wiem DOSKONALE ile tam bym zarobil, znam ludzi TAM zyjacaych i pracujacych - branza w ktorej robie jest na prawde ciasniutka... wszyscy wszystkich znaja... a niestety 40000 funtow rocznie nie jest AZ TAK bajeczna kwota zeby mi sie oplacalo przenosic.

  4. Nie każdy, kto ma dyplom magistra ma wyższe wykształcenie... , j23 15/01/07 10:26
    Niestety nastąpiła dewaluacja wykształcenia. Lewactwo, jak Łybacka, miało nawet plan, by do 2012 każdy(!) uczeń kończył wykształcenie "maturą"... A pewnie w planach nowej pięciolatki pewnie mieli "wyższe" wykształcenie dla każdego... Tymczasem wiadomo, że takie coś jest możliwe wyłącznie równając poziom w dół...

    Poziom średniego wykształcenia powinien być ustawiony tak, by była go w stanie intelektualnie zdobyć średnia część populacji, czyli (zakładając rozkład Gaussa) powiedzmy w granicach odchylenia standardowego, a więc nie więcej niż 68% populacji. Podobnie przyjmując, że wykształcenie wyższe, jeśli ma być naprawdę wyższe, to powinno mieć takie wymagania, by je było w stanie spełnić tylko podwójne odchylenie populacji, a więc nie więcej niż 4.5%. Zresztą z badań wynika, że właśnie najwyżej 5% populacji ludzi jest na tyle twórcza i kreatywna iż decyduje o postępie ludzkości.

    Obniżanie poziomu tak, by mogły na papierek załapać się tumany, jest tylko dewaluacją wykształcenia. Od takich papierków wykształcenie społeczeństwa się nie poprawia, choć lewaki wymachujące statystykami twierdzą inaczej. Mamy tego przykłady nawet na tym boardzie, gdzie przecież, z uwagi na tematykę, osoby są inteligentniejsze od reszty populacji. Niestety nie brak tu analfabetów funkcjonalnych, którzy NIE WSTYDZĄ się, siedząc przed komputerem z internetem, pytać się np. co to jest DMZ w firewallu, choć wyszukanie tego w google trwa przynajmniej 5x szybciej, niż zadanie takiego pytania na TPC. Choć zapewne mają średnie wykształcenie, nawet do głowy im nie przyjdzie, że coś można sprawdzić SAMODZIELNIE, a więc tym bardziej im nie przyjdzie do głowy, że zadawanie takich pytań, w takich okolicznościach jest wstydem dla osoby z podobno średnim wykształceniem... Nie lepiej jest z "magistrami"... Przecież na tym forum mieliśmy nawet studenta informatyki(!) proszącego o napisanie w C programu na sortowanie bąbelkowe tablicy (to elementarz dla informatyka. To jakby lekarz nie wiedział co jest np. dwunastnica...). NIGDY na tym forum nie odpowiadam na takie pytania, bo mam nadzieję, że taki osobnik nie zostanie magistrem, a w każdym razie ja nie przyłożę do tego ręki. Nie tylko dlatego, że zniesławia ten tytuł swoją "wiedzą", nie tylko dlatego, że pracodawcy, którzy mieli z nim do czynienia, mogą z góry nie chcieć przyjmować do pracy dobrych fachowców, jeśli ci mają dyplom tej samej uczelni, co nasz "jeniusz", ale np. dlatego, że programy takiego "jeniusza" mogą w przyszłości np. obliczać nasze emerytury czy sterować zagrożoną wybuchem linią technologiczną...

    Nie martw się Nazgul. Prawdziwy mgr, tym bardziej mgr inż. znajdzie pracę bez problemu. A reszta niestety to pasożyty, "kształcone" na koszt społeczeństwa, które niestety nie potrafią nawet wymienić uszczelki w kranie (tu na boardzie mamy osobnika-pewnie też z maturą, który się pytał do kogo dzwonić, jak w bloku kapie z zaworu kaloryfera...), więc nic dziwnego, że ich pracodawcy nie chcą. Tacy mgr nic nie umieją, jak robotnicy niewykwalifikowani, za to mają nadęte ego i mniemanie o sobie oraz wymagania odwrotnie proporcjonalne do rzeczywistych umiejętności.

    Popatrz na podaną tam statystykę: po co społeczeństwu 31,3% mgr ekonomii i administracji? 1 na 100 się z nich przyda. Prawdziwi ekonomiści, gdyby nie mogli znaleźć pracy, sami stworzyli by biznes. Reszta to pasożyty, które jeszcze powiększą naszą ponad 550 000 armię urzędników państwowych. Do tego dochodzi niezliczona ilość urzędników w zakładach pracy. I na nich muszą pracować uczciwie wytwarzający dochód narodowy. Praktycznie rzecz biorąc na 1 pożytecznie pracującego wypada 1 urzędnik-pasożyt... Nawet w naszej armii ilość urzędników przekracza ilość żołnierzy w linii... Dlatego w Polsce wprowadza się co raz "wyższe" wymagania zawodowe i tak, aby w Trójmieście zostać kanarem, trzeba mieć "wyższe" wykształcenie... Podobnie nie potrzeba nam 15.6% pedagogów (większość z tym "magistrów" sama potrzebuje pomocy pedagogicznej!), prawie ta sama ilość magistrów "nauk społecznych" też jest zbędna. I humanistów też jest za dużo. Społeczeństwo potrzebuje więcej malarzy niż inżynierów, ale malarzy POKOJOWYCH, a nie malarzy-artystów, którzy wyciągają rękę po krwawicę podatników, bo "państwo ma obowiązek dotować kulturę"... Większość z wymienionych tu "magistrów" niestety zmarnowała swój czas i pieniądze podatników. Bez najmniejszej wątpliwości jako pracodawca wolałbym zatrudnić przeciętnego tapeciarza niż 95% absolwentów nauk społecznych. Chętnie zatrudnił bym inżyniera, ale oczywiście po sprawdzeniu jego kwalifikacji, bo dzięki "upowszechnieniu" się oświaty i "podniesieniu" w IIIRP wykształcenia społeczeństwa, na AGH (uczelnia techniczna!) trafiają się studenci niepotrafiący dodawać ułamków zwykłych... IIIRP tylko w urzędniczych papierkach jest wykształcona lepiej od IIRP, bo posiadacz matury przeciętnie jest głupszy od przedwojennego absolwenta 7 klas, a przeciętny dzisiejszy mgr to II liga w porównaniu do przedwojennego maturzysty. Przedwojennego inżyniera ciężko było by nawet z kimś odpowiednim dziś porównać...

    P.S. Jak studiujesz folklor ludowy, administrację czy inną historię myśli politycznej, to nie licz na dobrą posadę w Anglii czy Irlandii. Może to dla współczesnych "magistrów" jest szokiem, ale pracodawcy, niezależnie od kraju, mają podobne wymagania. W Anglii, jak w Polsce, też wolą spawacza od mgr historii sztuki.

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. no to pojechałeś... , Demo 15/01/07 10:39
      widzę to doskonale po swoich znajomych, któych wiedza przed egzaminem ogranicza się do nazwy przedmiotu, bo o nazwisko wykładowcy to już muszą pytać. A ja u siebie Żeby głupią laborkę zaliczyć musiałem koczować od 2 w nocy pod pokojem prowadzącego, takie koleje na konsultacje były :(

      Z 2 strony pracuję sobie jako inż/ tłumacz w przemyśle zbrojeniowym i wyciągam tysioka, co wg. zarządu i tak jest nieźle :)

      Więc nie do końca tak jest jak mówisz :) Niektóre zakłady jak mój, to jeszcze relikty dawnych czasów. I ja np. być może też wyjadę, i będę kładł cegły/ zmywał, cholera wie co robił, żeby wyżywić rodzinę :(

      Ale co fakt to fakt. Byle sprzątaczka/ kierowca musi mieć średnie/ wyższe.

      Tylko politycy nie muszą być wykształceni :D

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. Osoba z wyższym wykształceniem , j23 15/01/07 10:59
        powinna być samodzielna. Narzekasz na tysiączaka. To teraz przyznaj się nam, ile ofert rozesłałeś i rozsyłasz do potencjalnych pracodawców, by znaleźć lepszą pracę? Sądzisz że takowa sama do Ciebie przyjdze? Myślisz że jak siedzisz i nic w tym kierunku nie robisz, to pracodawca będzie frajerem i podniesie Ci pensję? Jak mu przedstawisz oferty innych pracodawców, to może podniesie, ale jak nic nie będziesz robił, to nigdy...

        Mój brat (architekt) niezadowolony z krakowskich pensji w zawodzie, po zdobyciu odrobiny doświadczenia, wysłał chyba setki ofert do Anglii, USA, Irlandii, nim zdobył pracę w zawodzie w Irlandii, zanim weszliśmy do UE i zanim najechały tam dzikie hordy z Polski. Teraz jego pracodawca otwiera filię w Polsce i mój brat wraca (więcej niż trochę zaczyna się wstydzić części naszych rodaków w Irlandii). Dobra praca sama mu nie wpadła-musiał jej SAM szukać. Podobnie robili inni znajomi z dobrą pracą. Wyjątkami jest ta liczna rzesza moich znajomych, którzy ciepłe posadki (zwykle w urzędach) dostawali po znajomości.

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

    2. nieprawda! , Bodhi 15/01/07 10:55
      zeby byc kanarem w 3miescie wystarczy matura, zapraszam chetnych na rozmowe o prace ;P

      Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
      do swojego poziomu i pokona
      doświadczeniem.

      1. To bezrobocie faktycznie spadło... , j23 15/01/07 11:03
        Nie chce mi się szukać na Interii (padają im serwery i schodzą na dziady z powodu wewnętrznych walk akcjonariuszy), ale była tam notka, jak to w Trójmieście aby zostać kanarem, trzeba było mieć nie tylko mgr, ale w dodatku być odpowiedniej postury, mieć miłą aparycję i kulturę osobistą... Aż zdziwiłem się, że nie wymagają znajomości przynajmniej 2 jęz. obcych-widocznie wierzą, że dyplom uczelni to gwarantuje...

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. master , Demo 15/01/07 11:11
          u mnie zakład pracy poszukiwał pracownika z biegłym angielskim, hebrajskim, wyższym technicznym, i znajomością technologii pewnej rakiety która to jest objęta ścisłą tajemnicą....a to wszystko za 1200 pln :D:D:D (na miesiąc).

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. Matko boska! , Bodhi 15/01/07 11:31
            To gdzie Ty pracujesz, ze potrzebna jest taka militarna wiedza?

            Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
            do swojego poziomu i pokona
            doświadczeniem.

            1. w zakładach zbrojeniowych , Demo 15/01/07 11:36
              mamy takowe w polsce :)

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. a coby nie być gołosłownym , Demo 15/01/07 11:37
                proszę:

                http://www.mesko.com.pl/praca.htm

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

                1. Ty nie pomyliłeś zer... , carlosA 15/01/07 12:35
                  w tej kwocie wynagrodzenia? Przecież to jest parodia, ilu takich ludzi jest w Polsce, jeden, dwóch? Nie wierzę, że ktoś znając wynagrodzenie, będzie się starał o taką pracę. 1200 pln to osoba o takich kwalifikacjach, może brać, ale za postawienia przecinka w dokumencie.

                  #whatever

                  1. nie pomyliłem się , Demo 15/01/07 12:47
                    takie u nas są zarobki...oczywiście nie ma nikogo z hebrajskim...ale resztę wymogów spełniam...pewnie dlatego niemam 1200 tylko 1000, bo nie znam hebraja ;D

                    napisalbym swoj config,ale sie nie
                    zmiescil:(

                  2. ale pewnie codziennie wynosi SPIKE w reklamówce:) , garnek 15/01/07 13:36
                    albo kseruje dokumenty Mohamedom:>

                2. pozdrowienia , Variator 16/01/07 11:56
                  od pracownika ZM Dezamet:))

                  (...) Bo tylko z pomocą silniejszych
                  można pomóc słabszym (...)

              2. fascynujace :) , Bodhi 15/01/07 11:49
                nie macie tam moze jakichs programow zwiedzania? :D

                Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
                do swojego poziomu i pokona
                doświadczeniem.

                1. niestety , Demo 15/01/07 11:56
                  swoją drogą ciekawa sprawa...dla mnie te rakiety i cały sprzęt to normalna sprawa jak mikrofala w kuchni...nigdy się nie mogę nadziwić że ludzie chcieliby na to popatrzeć :D

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

                  1. a tam popatrzec... , Bodhi 15/01/07 13:43
                    pouzywac :D

                    Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
                    do swojego poziomu i pokona
                    doświadczeniem.

                    1. a stać Cię :)? , Demo 15/01/07 14:03
                      jak masz kilkaset tysiów pln'ów wolnych to pewnie możesz sobie s3lić :)

                      napisalbym swoj config,ale sie nie
                      zmiescil:(

                      1. hmm... , Bodhi 15/01/07 14:53
                        myslalem, ze zalatwisz po znajomosci... coz, szkoda ;( ;)

                        Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
                        do swojego poziomu i pokona
                        doświadczeniem.

                2. Mesko? To jest w ogóle śmieszna firma. , zartie 15/01/07 23:34
                  Wszystko ściśle tajne, dziwne, że mówią pracownikom jak trafić do zakładu, a nie dowożą ich w kapturach na głowach ;-)
                  W innych zakładach z branży nie było problemu ze zwiedzaniem, bez problemu pokazywali produkcję silników do rakiet, nawet nam 2 odpalili :-)

                  Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

          2. czyzby do spika ? , mateusz 15/01/07 11:35
            tak sie tylko pytam ....

            1. yep , Demo 15/01/07 11:46
              spike spike

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

        2. A tam... , Bodhi 15/01/07 11:30
          nie badz takim ponurakiem, to bylo tylko luzne nawiazanie do tego co napisales. Z ciekawosci spojrzalem jakie wymagania ma "moja" firma i ze zdziwieniem stwierdzam, ze wyksztalcenie srednie maturalne zostalo z ogloszenia usuniete. Z reszta nie dziwie sie, coraz trudniej znalezc kogos normalnego na takie stanowisko :)

          Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
          do swojego poziomu i pokona
          doświadczeniem.

    3. a dlaczego taki master nauki jak ty , Gierappa 15/01/07 13:27
      nie wie co to samokrytyka, cynizm, ironia, kultura, pokora?
      każe dziecko o normalnym rozwoju emocjonalnym wie o co biega a ty nie wiesz?

      dlaczego taki intelektualista, myląc sie z faktami, a mimo to obrzuca miesem jak prymityw spoleczny, moze byc magistrem? a moze sie myle i masz jakąś magiczną wiedze dostępną dla siebie? Czy po prostu jestes malym puzlem w ukladance Samson-brandzlownica- Manowce Milosci ?

      Spaliles sie ewidentnie tyle razy z tematami ale dalej robisz kupe stojąc na glowie.

    4. kupa bredni , Luk 15/01/07 21:23
      "Lewactwo, jak Łybacka, miało nawet plan, by do 2012 każdy(!) uczeń kończył wykształcenie "maturą"... " to chyba twoj ulubieniec giertych ułatwił zdanie matury ? i kto tu chce każdemu dać mature? ale rozumiem, że trudno mając klapki na oczach zauważyć nawet coś tak oczywistego;

  5. a ja bym polecal zawody techniczne , mateusz 15/01/07 10:29
    brakuje ludzi o wyksztalceniu technicznym tak inz jak i technikow czy ludzi po zawodowkach . Niema kto pracowac na warsztacie . Tak jak u ojca w pracy : na ok 40 osob najmlodszy ma 42 lata , a polowa to emeryci . Jedna z najbardziej idiotycznych rzeczy jakie zrobiono w kilku ostatnich latach to likwidacja technikow i zawodowek - idea wszyscy do liceow jest po prostu idiotyczna . Na szczescie ktos poszedl po rozum do glowy i od wrzesnia ruszaja we Wroclawiu technika ( w tym moje stare ) .
    Z drugiej strony w Polsce brakuje pracy dla wyksztalconej i ambitnej grupy ludzi z wyksztalceniem technicznym , ktorzy by chcieli robic cos wiecej i ciekawszego .

    1. Nie brakuje, , j23 15/01/07 10:38
      tylko niektórzy mają ambicje większe od wykształcenia. Nowo upieczonemu mgr inż. tylko się zdaje, że ma dostateczną wiedzę, tymczasem NAPRAWDĘ dopiero po ok. 5 latach doświadczenia zawodowego będzie potrafił samodzielnie pracować w swoim zawodzie. Ale większość z nich uważa, że prosto po studiach powinni zostać głównymi konstruktorami, z 5 cyfrowymi pensjami. Jak poczytasz, to zauważysz że teraz pracodawcy wolą absolwentów studiów wieczorowych, o ile ci równocześnie pracują w zawodzie, od absolwentów studiów dziennych, bo ci pierwsi mają doświadczenie zawodowe.

      Inną sprawą jest, że nasze szkolnictwo wyższe jest fatalne i dlatego produkuje absolwentów nieprzygotowanych do samodzielnej pracy.

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. Zgadzam sie , NimnuL-Redakcja 15/01/07 10:55
        widze to po sobie - niebawem upieczonym mgr. inz.
        Studia daja tylko bazowa wiedze i wskazuja kierunek ksztalcenia ... natomiast podstawa to praktyka i doswiadczenie.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

      2. dokładnie tak , Demo 15/01/07 11:02
        tak naprawdę, jedyną rzeczą jaką nauczyły mnie studia (elektronika- politech. wrocławska) to szybko się uczyć. Na ostatnim roku studiów zacząłem pracę jako informatyk, poszło ok. Ale jak przeniosłem się do zbrojeniówki to nikt nie pytał czy qmam czy nie. Robić i koniec...Ale przygotowania żadnego :(

        A co do ambicji...Nie chodzi o to że człowiek chciałby na wejściu 5 cyfrowe pensje, ale chciałby wiedzieć do czego dąży. U mnie inż. po 30 latach pracy ma tysiąc dwieście, więc coś tu nie halo :(

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. 1200 na ręke? , DmK 15/01/07 12:43
          po 30 latach?

          1. no tak... , Demo 15/01/07 13:09
            będzie miał pewnie jeszcze ze 200-300 pln wysługi, ale to nie powinno się liczyć.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

  6. ... , Mackintosh 15/01/07 13:55
    Na studia się idzie z wiedzą nabytą, jak ktoś czytał dużo za młodu to się więcej na studiach nie dowie to wiem akurat z autopsji.

    Egzamin magisterski to nawet mniejszy stres niż matura przed wojną. Stres w sensie poziomu tego i tego. Można porównać jedynie doktorat obecny, który wprowadza pewną minimalną dozę samodzielności.

    <Nie martw się Nazgul. Prawdziwy mgr, tym bardziej mgr inż. znajdzie pracę bez problemu. A reszta niestety to pasożyty, "kształcone" na koszt społeczeństwa, które niestety nie potrafią nawet wymienić uszczelki w kranie (tu na boardzie mamy osobnika-pewnie też z maturą, który się pytał do kogo dzwonić, jak w bloku kapie z zaworu kaloryfera...), więc nic dziwnego, że ich pracodawcy nie chcą. Tacy mgr nic nie umieją, jak robotnicy niewykwalifikowani, za to mają nadęte ego i mniemanie o sobie oraz wymagania odwrotnie proporcjonalne do rzeczywistych umiejętności.>

    hehe taaaaaaa !

    Może wreszcie ludzie zrozumieją niski procent osób z wyższym wykształceniem w takich np Zjednoczonych Stanach.
    Wolny rynek szybko pokazuje kto coś potrafi a kto nie i to się teraz właśnie objawia.

    558 940 tyle osób szczyci się tytułem magistra w USA za:

    "Statistical Abstract of the United States: 2007 (126th Edition) Washington"


    A w Polsce ?

    "Według danych ze spisu na 32,4 mln osób powyżej 13 roku życia ok. 3,2 mln miało wyższe wykształcenie, 1 mln osób miało wykształcenie policealne, wykształcenie średnie miało 9,2 mln, zasadnicze zawodowe - 7,5 mln, a podstawowe - 9,6 mln osób."

    A tutaj niedawno się nap....li z głupoty tamtejszej, tutejszą zamilczając (-: Pewno ta kolosalna różnica z tejże głupoty wynika ((-:

    Nazgul się martwi właśnie ! Bo niby dlaczego chce korzystać z biernego prawa wyborczego ? Na radnego czy jak to tam było ?? Wprowadzać idee chce ? Tak się składa, że firmę prowadzi i ma 21 lat ((((-:

    " Życie zmusza człowieka do wielu
    czynności dobrowolnych. "

    1. zgadza się mac , Demo 15/01/07 14:05
      ale zauważ, że teraz na byle parkingowego wymagają wyższego, to co ma człowiek zrobić ?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. ... , Mackintosh 15/01/07 14:38
        <ale zauważ, że teraz na byle parkingowego wymagają wyższego, to co ma człowiek zrobić ?>

        Studiować prawda ? Tylko jak wie po co się studiuje to na co mu takie stanowisko ? Tyle ludzi po studiach w Polsce, i takie ogłoszenia jeszcze wiszą ? Ciekawe (-:

        " Życie zmusza człowieka do wielu
        czynności dobrowolnych. "

        1. jak pracowałem w ARiMR , Demo 15/01/07 14:45
          wymagali wykszt. wyższego....zatrudniłem się na stanowisko informatyka- było ok. Potem "awansowali mnie" i zajmowałem się sprzedażą/ kupnem krów. Tak długo jak pracodawcy będą wymagać do byle pierdoły ww, tak długo ludzie będą walczyćo byle jaki papierek po najmniejszej linii oporu.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. ... , Mackintosh 15/01/07 16:10
            Ale ja o tym wiem, zgadzam się z tym, że tak jest. Cały czas o tym piszę że trzeba ustrój zmienić, a wszystko wolny rynek ( i jego niewidzialna ręka ) załatwi i zweryfikuje kogo, na co i za ile potrzeba, tak jest w NORMALNYCH Państwach. Teraz Polacy robią na dobrobyt Irlandii i UK, dlaczego ?? To nie wina pracodawców ani pracowników przecież. J23 to wyłożył wyżej więc po co się powtarzać. Pracodawca ulega mitowi wyższości papieru nad umiejętnościami ( bo się w końcu przekona kto co potrafi prawda ? ), ale mu to ktoś powiedział i narzucił, student na rynku pracy stwierdza po fakcie, że nie ma dla niego pracy a miało być tak pięknie, bo przecież jak zobaczy ogłoszenie "na parkingowego" to nie pójdzie bo on w innym kierunku wykształcony. Kto tę degrengoladę wprowadził, kto wprowadził marnotrawstwo pieniędzy na wszystkich szczeblach edukacji a potem na rynku pracy ? Ano wiadomo.

            " Życie zmusza człowieka do wielu
            czynności dobrowolnych. "

  7. Studia są po to ze jak ktos nie ma , grattz 15/01/07 15:19
    wrodzonej inteligencji i jest pipą to ma te 5 lat dłużej zeby sie podszkolić zarówno na uczelni jak i w akademiku. Tam ma szanse dowiedzieć sie cos o życiu. Reszta to omija i idzie od razu do roboty :]]]]]]

    Wyjątek: Ktoś ma wrodzoną inteligencję, nie jest pipą i idzie na studia - ten koleś może coś osiągnąć.

    ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

  8. nikt z mojego otoczenia , Hitman 15/01/07 15:58
    co ma wyższe wykształcenie nie zrobił kariery ani nie znalazł zajebistej pracy. Patrząc z perspektywy 10lat lepiej wiedzie się mechanikom i lakiernikom samochodowym, fliziarzom a nawet złotówie. Jak ktoś szuka pieniędzy to byle cieć przy budowie dróg zarabia 3tyś i płacą mu w zimie 70% za to że leży..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  9. niestety , piszczyk 16/01/07 00:22
    tak jak przedmowcy stwierdzili - pęd do wyszego wyksztalcenia stal sie celem samym w sobie :|
    Jak konczylem technikum w 1994 (mechanika precyzyjna i automatyka) to do naszej klasy przychodzili przedstawiciele roznych zakladow pracy i probowali nas namowic (!!) do pracy u nich. Praktycznie wszyscy znalezli prace, a na 28 osob z tego co wiem 5 poszlo na studia (w tym ja). Nauczyciele nikogo na sile na studia nie pchali, co wiecej, prog maturalny dla chcących isc np. na politechnike byl celowo podwyzszany (trzeba bylo zdac pisemną i ustną matematyke, a jak ktos byl kiepski to nie byl w ogole dopuszczony). Teraz na studia przychodza ludzie, ktorzy nigdy nie powinni sie na nie dostac, juz nie mowiac o skonczeniu. Wyzsze wyksztalcenie tak sie zdewaluowalo, ze aż żal... Dwa lata temu mialem autentyczny przypadek studenta, ktory nie wiedzial ile metr ma centymetrow... I co z tego, ze ja go na kolokwium nie przepuszcze, jak on zmieni kierunek i gdzies sie w koncu przeszmugluje i dostanie dyplom inzyniera (o zgrozo!) . . .

    takie tam klamoty . . .

    1. 3 lata temu , Chrisu 16/01/07 10:11
      będąc na podyplomowych widziałem jak zalicza zaoczny student automatyki... Gość próbował z niego wyciągnąć co to jest delta Diraca... Niestety, ani z niego ani z jego kolegów nie udało się tego wyciągnąć...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. ... , Mackintosh 16/01/07 12:04
        No cóż ja miałem już parę okazji pilnować dziennych na egzaminie na geografii UJ. Elementarz kuleje. I co ciekawe na zaocznych ten sam egzamin wypada o wiele lepiej. Ciekawe dlaczego ?

        " Życie zmusza człowieka do wielu
        czynności dobrowolnych. "

    2. heh , Ranx 16/01/07 14:59
      osobiscie pilnowalem ludzi na 7 (!) poprawce z excela....
      4 raz te same zadania byly. prowadzaca w rozpaczy...

      a zadania typu wklep dane i nimi pooperuj a potem zrob tabelke....


      az wstyd mowic gdzie sie pracuje:)

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL