Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Pinokio.p 00:43
 » doxent 00:17
 » Chrisu 00:06
 » XepeR 00:04
 » john565 23:56
 » rooter666 23:55
 » Pio321 23:53
 » muerte 23:44
 » cVas 23:40
 » yanix 23:32
 » Kenny 23:28
 » Flo 23:16
 » Shark20 23:13
 » dugi 23:12
 » DJopek 23:11
 » ManiusNG 23:02
 » maddog 22:59
 » faf 22:51
 » JaroMi 22:49
 » Dexter 22:45

 Dzisiaj przeczytano
 41130 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

['] Feldman Krystyna... , Dexter 24/01/07 19:06
1920 - 2007


I cisza...

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

  1. [*] wielka szkoda , chris_gd 24/01/07 19:11
    i niech mi byle frajer nie pisze, ze go to nie interesuje bo wiele ludzi dzisiaj zmarlo, fakt i wszystkich szkoda ale wybitnym nalezy sie szacunek i warto o tym pisac

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

    1. czyli jestem frajerem? , Ranx 24/01/07 19:14
      ze napisze ze owszem obchodzi ale nie musze tego pokazywac jak wielkim polakiem/patriota/telewidzem/teatromaniakiem/etc jestem?

      zaraz ktos napisze ze pani Feldmann stworzyla wielkie dziela ale bez spojrzenia w wikipedie bedzie pamietal tylko kiepskich...
      fu

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. Hehe , Ament 24/01/07 19:17
        JP2 tez sie kojarzyl wszystkim z Papiezem bez wiki...

        I
        -AMENT-
        I

      2. Hehe, to samo mam z Kapuścińskim, słyszeć słyszałem, ale żeby zaraz znać dzieła... , Dexter 24/01/07 19:26
        I odniosłem wrażenie, że niektórzy pismacy/dziennikarze rzucili się do google, żeby wywiedzieć się co on tam napisał i błysnąć potem cytatem, czy czymś...

        Ale może się mylę... oby...

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

      3. Dla mnie KF to już chyba do końca bedzie Nikifor , Doczu 24/01/07 20:36
        BTW Świetny film.

    2. nie interesuje mnie to bo wiele ludzi dzisiaj zmarlo, , Wedrowiec 24/01/07 19:30
      wybitnym nalezy sie szacunek a nie zachowanie godne pożałowania typu prześciganie się kto pierwszy napisze i więcej świeczek zapali, pitolenie jaki to już świat nie będzie taki sam zwłaszcza przez ludzi którzy np. taką panią Feldman kojarzą tylko z kiepskimi.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. ja akurat p. Feldman , Ranx 24/01/07 19:35
        znalem (z poznania w koncu), nie zeby jakos blisko ale byla to osoba znajoma, poniekad ikona poznanskiego teatru a poza tym przesympatyczna osoba.
        ale jakos nie czuje klimatu by sie tym scigac... przykro mi raczej.

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        1. Ale kto się ściga? , Dexter 24/01/07 19:39
          Napisałem krótko "I cisza" a tu się piekiełko rozpętało, a ona się w grobie (no jeszcze nie...) przewraca.

          Jak zmarł Kapuściński, który dla mnie znaczył nie za wiele (z całym szacunkiem) to nic nie pisałem, bo mnie akurat jego śmierć nie obeszła. Brutalne, ale prawdziwe. Pani Feldman to co innego.

          Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
          Odpowiedzi oleję.
          THX!

          1. A czasem od tego , J@rek 24/01/07 19:41
            co cię boli, interesuje, ciekawi itp. itd nie są czasem blogi?

            Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
            3, Talon 4

        2. ja nie znałem , Carat 25/01/07 01:00
          ale nie raz mijałem ją na ulicy w centrum miasta.
          Dawno mnie tu nie było ale ostatnio widzę, że "wiara" się tutaj zmieniła. Różne cuda tu widziałem ale nie pamiętam aby wątki o śmierci jakiejkolwiek publicznej osoby robiły takie zamieszanie.

      2. .... , Fantomas 24/01/07 19:40
        miasta ktore sa w zalobie niech sie wpisza tutaj pod Wedrowcem :>

        .... jezeli nie wyłapałes(aś)
        złosliwosci to przeczytaj raz
        jeszcze ...

    3. jak ktos lubi czytac nekrologi , Franz 24/01/07 20:22
      http://www.nekrologi.pl/test/nekrolog.php

      oraz

      http://www.archpoznan.org.pl/nekrologi/home.htm

      Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
      Niedługo nas z ujni europejskiej
      wyrzucą.

  2. na pokaz , Kriomag 24/01/07 19:47
    ja to mi smutno, muszę się tym pochwalić na forum...

  3. siedze na tym forum od 60 mc albo i lepiej , blimek 24/01/07 19:55
    i z przykrością stwierdzam , że z roku na rok jestescie bardziej pojeCHani :(

    ech szkoda pisać

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. na szczęście , J@rek 24/01/07 20:00
      ty nie jesteś taki jak my.

      Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
      3, Talon 4

      1. jak nie jak tyle tutaj , Nikita_Bennet 24/01/07 22:09
        wytrzymal

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. TOT , Ptaszek Bitumiczny 25/01/07 00:46
      blimek gadzino co slychac?

      Kierowca Bombowca
      A64 3500+ 1Giga 400 GF6800 Samsung 120
      giga 913N i inne bajery

      1. luz pomalutku , blimek 25/01/07 15:56
        czekam na cod 3 na pc , coby spuścić ci lanie na jakimś serwie Hehehe

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  4. a wiecie , celt 24/01/07 20:31
    że 24 stycznia 1965 umarł Winston Churchill? Jak ktoś nie wiedział to teraz już wie.

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

  5. Kurcze, jaka czarna seria. , Barts_706 24/01/07 20:32
    Ten biedny kraj schamial odrobine bardziej. Kto tu w koncu zostanie w tym brudzie, syfie i otchlani matolectwa?...

    Szacunek, pani Krystyno. Szkoda, ze to juz.

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

    1. ja zostane, ja... , Doczu 24/01/07 20:38
      Bo nie mam odwagi żeby wyjechać.

      1. Parafrazując... , Dexter 24/01/07 20:40
        Felman nie żyje, Niemczyk nie żyje... i ja się jakoś tak źle czuję...

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

      2. Ech, no paru zostanie, zawsze sie paru uchowa... , Barts_706 24/01/07 20:41
        ...takze z tego forum, ale za malo, o wiele za malo...

        A Krystyna Feldman i Ryszard Kapuscinski byli jednymi z niewielu ostatnich ludzi 'ubogacajacymi' (kocham to slowo) kraj swoja tworczoscia, komentarzami i w ogole soba.

        Szlag by to wszystko trafil.

        _______________________________

        http://jawnesny.pl

    2. jak to kto - geje,buce,mendy i pedofile , kubazzz 24/01/07 20:55
      czyli ja np;)

      SM-S908

      1. Kuba, ale co Ty tak na siebie samego ciagle wrzucasz? , Barts_706 24/01/07 21:23
        Nie wystarczy Ci ze inni to robia, musisz sobie jeszcze sam sie dolowac?

        Nie rob tego. Nawet zartami. To sie wbija w swiadomosc i tak Ci zostanie. Ja wiem (wszyscy na boardzie wiedza) ze masz klopoty z samoocena, ale naprawde nie dobijaj sam siebie. Nie chce brzmiec jak obrzydliwie optymistyczna nastolatka ani jak bardzo madry psycholog (wiemy, o kim mowa, co?), ale naprawde popatrz na siebie troche zyczliwszym okiem i zobacz ile masz cech pozytywnych i ile juz w zyciu zdzialales, bo inaczej naprawde zlapiesz autentyczna depreche albo jakiegos swira.

        _______________________________

        http://jawnesny.pl

        1. hmm , kubazzz 24/01/07 21:42
          moze to i glupie co czasem wypisuje, ale po pierwsze - juz i tak mam dramatyczna sytuacje psychiczna, po drugie - nei wazne co mowie, opinia o mnie jest mniej wiecej stala, zreszta juz to zaakceptowalem i nawet rozumiem skad sie to bierze.
          Nie pamietam juz za to skad sie wzielo okreslenie gej-pedofil, ale ma ono taki pejoratywne, tez troche ironiczne zabarwienie. Taki skrot myslowy, ktorego pewno naduzywam;)
          Cech pozytywnych pewno troche mam, cos tam w zyciu tez zdzialalem, ale znana jest zasada ze jedna porazka przekresla sto suckesow, jeden blad niszczy miesiace staran. Bez wnikania w istote problemow i bez poszukiwania i wskazywania winnych moge powiedziec, ze jednak nie spelniam oczekiwan. Za duzo razy mi cos nie wyszlo. Jak widac nawet ironizowanie na moj temat.

          SM-S908

          1. Hmm, hmm... , Barts_706 24/01/07 22:12
            "juz i tak mam dramatyczna sytuacje psychiczna" - o rety, no to tym bardziej jej nie pogarszaj. Serio. To sie samo nakreca.

            "nei wazne co mowie" - wlasnie ze wazne, patrz wyzej.

            "opinia o mnie jest mniej wiecej stala" - niby ze czyja? Boardowiczow? A na pewno wszystkich? Znajomych czy co? No kamon. Popatrz na mistrza Kononowicza - on sie opinia nie przejmuje i prosze jak mu idzie.

            "jedna porazka przekresla sto suckesow" - tylko jak sie ja za bardzo roztrzasa.

            "jednak nie spelniam oczekiwan" - czyich? Boardowiczow? Miej w d... ich oczekiwania (sorry guys, we're having a private conversation here... move along, move along). Swoich rodzicow, brata, familii? Ejze - naprawde ktos Ci tak powiedzial? Moze troche tu dramatyzujesz po prostu. Tej jakiejs panny, co to Ci z nia nie wyszlo? No coz, poboli i przestanie. A za pare lat bedziesz mogl wrednie zarechotac, jak sie juz ona bedzie rozwodzic. Albo jak sie zapasie jak swinia.

            Jak wroce do Krakowa, to chyba wypadniemy sobie na piwo i pogadamy, bo nie mozesz tak sie ciagle rozklejac.

            _______________________________

            http://jawnesny.pl

            1. hmm , kubazzz 24/01/07 23:08
              "Serio. To sie samo nakreca." - wiem doskonale, ale tego sie nie kontroluje.

              "wlasnie ze wazne, patrz wyzej." - wazne do kolejnej napietej sytuacji, wtedy zawsze sie powraca do wszystkich grzechow.

              "niby ze czyja? Boardowiczow? A na pewno wszystkich? Znajomych czy co? No kamon. Popatrz na mistrza Kononowicza - on sie opinia nie przejmuje i prosze jak mu idzie." - jesli chodzi o tpc to boardowiczow, ale to stwierdzenie jest prawdziwe tez poza internetem.

              "tylko jak sie ja za bardzo roztrzasa" - nie tylko, oj nie tylko.

              " czyich? Boardowiczow? Miej w d... ich oczekiwania (sorry guys, we're having a private conversation here... move along, move along). Swoich rodzicow, brata, familii? Ejze - naprawde ktos Ci tak powiedzial? Moze troche tu dramatyzujesz po prostu. Tej jakiejs panny, co to Ci z nia nie wyszlo? No coz, poboli i przestanie. A za pare lat bedziesz mogl wrednie zarechotac, jak sie juz ona bedzie rozwodzic. Albo jak sie zapasie jak swinia." - oj czego to ja sie nie nasluchalem. na boardzie to widac tylko mgliste odbicie pewnych rzeczy. i tez nie chodzi o tamta panne - to juz przeszlo... to wszystko jest glebszy problem, ja sie po prostu nie czuje za dobrze, nie mam komfortu psychicznego i nie potrafie go uzyskac. Prawdopodobnie powinienem to leczyc, ale boje sie ze dowiem sie ze przesadzam, ze sie nie da, albo ze bede musial odwrocic zycie do gory nogami. Z drugiej strony to ja sobie sam nie poradze chyba. Przyczyn jest kilka i nie od wczoraj. To nie jest cos takiego jak trauma po wypadku, albo stres nastolatka bo go dziewczyna rzucila. Takie sytuacje z reguly generuja bardziej gwaltowne emocje i przezycia i problemy, ktore jednoczesnie latwiej rozwiazac bo w miare jasno widac przyczyne i efekty. To jaki ja jestem to efekt wielu przypadkow ,wielu czynnikow, zwiazkow przyczynowo-skutkowych i pewno jakis nieznanych uwarunkowan. Nie ma prostego klucza i raczej nie prostego rozwiazania. Nawet ostatnio nie lubie juz o tym rozmawiac bo wiekszosc ludzi wpada w irytacje bo nie moga zrozumiec o co mi chodzi. Jak widzisz osobe, ktora najpierw zaintrygowana twoja osoba w koncu wybucha i nawrzuca ci bo nie ogarnia tego wszystkiego to nie mozna na pewno sie zaschlysnac optymizmem. Juz mialem wiele takich sytuacji i nie obwiniam nikogo. Nie wiem w ogole po co po raz kolejny pisze o sobie. Juz mnie ta moja naiwna wylewnosc tez irytuje. No ale moze pasuje do tego pechowego domina.

              SM-S908

              1. Kuba Ty po prostu nie masz z kim pogadac (tak naprawde pogadac) , speed 25/01/07 00:39
                kisisz sie i tak jak _706 napisal napedzasz sie ta 'deprecha'
                Nie masz kumpla z ktorym da sie pogadac?? to szkoda wydaje mi sie ze to bylo by dobre dla Ciebie.

              2. No wlasnie, dokladnie tak jak mowie. , Barts_706 25/01/07 02:45
                Za bardzo przezywasz wlasne niepowodzenia, za bardzo sie dolujesz, i przeszlo Ci juz w stan chroniczny.

                Speed niezle prawi - moze po prostu za duzo kompa, a za malo kumpli, lasek i imprez. Naprawimy to. Wroce do KRK, to pojdziemy pogadac nad herbatka. Najwyzej tez mnie wkurzysz i Cie zbluzgam, skoro juz przywykles, to nie masz nic do stracenia.

                _______________________________

                http://jawnesny.pl

            2. hmm , 0r8 24/01/07 23:52
              ten no, to ile bierzesz za godzine piwa?
              moze tez bym sie z Toba przeszedl ;-)

              1. Dla kumpli z boarda jest znizka... , Barts_706 25/01/07 02:38
                ...czytaj odstapie od pobrania oplaty za przywilej mojego towarzystwa. :]

                A tak serio, to chetnie kiedys. Do PL wracam w okolicach 24 lutego.

                0r8, ale czy Ty nie jestes spoza Krakowa? Ja jeszcze w Lodzi bywam, no i od wielkiego dzwonu w Warszawie (jakby jakis zlot byl tam kiedys, to moze bym sie i wybral), no ale juz np. do Gdanska raczej nie bede jezdzil (znaczy poki co nie mam w planach).

                PS. Piwo niestety metaofrycznie, bo mi szkodzi na zoladek i nie moge pic. Ale moge pic herbatke do towarzystwa... W pubach podaja.

                _______________________________

                http://jawnesny.pl

                1. O żesz Barts, kto Ci tych bzdur nawciskał , McIsland 25/01/07 02:55
                  piVo nie może szkodzić

                  gdyby szkodziło To by mi siedzialo 15stu chłopa na umrzyka skrzyni yyii z buuuteeelkąą ruumu

                  GTD ...

                  1. Może jemu szkodzi. Mnie na przykład szkodzi , Agnes 25/01/07 11:17
                    koniak z winem. No, nie razem, oddzielnie, ale jednego dnia.
                    Potężnie szkodzi, mało nie umarłam. Kiedyś.

                    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
                    Fizyk, a to jego Meta...

                    1. Bezedura, na pewno coś do tego zjadłaś, albo popiłaś jakimś , McIsland 25/01/07 13:11
                      niezdrowym sokiem, no...

                      ...może, faktycznie produkcja Winiaka w żołądku może faktycznie zaszkodzić, ale coś nie wydaje mi się, a czyste dobre piVko, nie ma mowy, Barts na pewno zjadł Pivo i popił golonką, i Mu wcisnęli że Mu piVo szkodzi

                      GTD ...

                      1. Ale to nie tylko ja! Zapytaj Łysego , Agnes 25/01/07 13:20
                        tam samo kiedyś koniak winem popijał, albo odwrotnie, a następnego dnia do pracy półtrupek przyszedł, taki zielony.
                        A co do piwa, to jedno piwko na pewno nic.
                        Chyba że uczulony?...

                        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
                        Fizyk, a to jego Meta...

                        1. nie zielony... , PrzeM 25/01/07 13:22
                          ...tylko szarobury bo ilości alkoholu były przemysłowe...

                          PrzeM

                          above the mind - powered by meat...

                          1. Kolor rzecz wtórna, no ale jak się chce mieć przerób na skalę , McIsland 25/01/07 13:49
                            przemysłową, to trzeba, nie chwaląc się powiem, nieco doświadczenia ;)

                            GTD ...

                          2. Ano wlasnie szkodzi... , Barts_706 25/01/07 14:12
                            Zupelnie serio mowie.

                            Po pierwsze, ja mam walki z zoladkiem i reszta flakow. Dlugo by tlumaczyc dlaczego, ale niestety siem porobilo, a poprawione w Japonii totalna zmiana diety na tamtejsza oraz ciezka pijatyka, skonczylo sie prawie szpitalem. Po powrocie do Polski leczylem sie u pieciu lekarzy, dopiero piata pani doktor wymyslila co i jak sie tam w srodku Bartsa dzieje.

                            Jednym z elementow (a jest ich niestety wiecej) sa problemy takie a la ultrasowa nadkwasota, ktora niestety trzeba trzymac pod butem farmakologicznie (i nie mowie to o Ranigascie czy zwyklym Omeprazolu). Jak dobrze pojdzie, to przez pare najblizszych lat, jak zle... to dluzej.

                            W kazdym razie piwo wzmaga wydzielanie kwasow zoladkowych i przy takich kombinacjach alpejskich (leki i nadkwasota) zdecydowanie nie robi dobrze.

                            Po drugie, zabrzmie tutaj jak boardowy tropiciel spiskow, ale niestety ostatnio jakosc przemyslowego piwa pogarsza sie znacznie. Jedna ze zmian w wielu browarach jest zastapienie czegos (nie pamietam, bodajze chmielu wlasnie) bycza zolcia. Piwo smakuje tak samo, a moze nawet lepiej, jest latwiejsze w produkcji no i zolc jest tansza niz szyszeczki chmielowe. Natomiast w zoladku, nawet zdrowym, w duzych ilosciach jest zle tolerowane. W zoladku takim jak moj robi sajgon.

                            Ja tam usilowalem oszukiwac troszeczke i raz czy drugi na piwko wypasc, ale po niektorych markach mialem naprawde totalny zjazd, wiec niestety, z wiekiem przyszlo zrezygnowac z mlodzienczych przyjemnosci.

                            Nie chcialem sie az tak rozwodzic, no ale skoro (na marginesie, niezly offtop sie zrobil) juz wywiazala sie dyskusja na serio, to i ja na serio odpowiadam.

                            _______________________________

                            http://jawnesny.pl

                            1. zgadzam sie z piwem , Ranx 25/01/07 14:24
                              w sensie "poprawy" jakosci.
                              wole wypic kielona samorobionej porterowki (oryginal by Marcinex, mod by me) niz piwo. nie smakuje a i efekty sa zawsze gorsze.
                              wiec spiryt gora. jak by nie robili to c2h5oh jest zawsze tym samym:D

                              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL