Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » KHot 19:40
 » Kilgor 19:39
 » Doczu 19:38
 » b0b3r 19:38
 » MARtiuS 19:37
 » McMi21 19:35
 » Curro 19:33
 » Sebek 19:30
 » soyo 19:21
 » metacom 19:17
 » past 19:07
 » DYD 19:02
 » rzymo 18:57
 » Pawelec 18:56
 » DJopek 18:56
 » @GUTEK@ 18:56
 » ham_solo 18:55
 » marcin502 18:53
 » myszon 18:49
 » rainy 18:42

 Dzisiaj przeczytano
 41110 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Na światłach mijania przez cały rok , PaKu 16/02/07 10:58
Pamietam kiedys na boardzie byla zazarta dyskusja na ten temat. No i oto mamy

http://wiadomosci.onet.pl/1487347,11,item.html

osobiscie popieram te zmiany rekami i nogami :)

bez podpisu

  1. Super , Agnes 16/02/07 11:09
    gdzie się podpisać?

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  2. super, , wukillah 16/02/07 11:20
    jak sie wypisac?

    just d'oh it!

  3. ale za to nie bedzie aptek internetowych , Grocal 16/02/07 11:20
    ... To sobie Izba Aptekarska wyczyscila konkurencje. :/

    Na pewno, na razie, w ogóle...
    Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
    Ortografia nie gryzie!

    1. Ano... , DJopek 16/02/07 11:27
      jw :/

    2. z tymi aptekami ... , Nebuchadnezzar 16/02/07 11:59
      to PiSuary maja jeszcze jeden pomysl. Chca, aby na apteki byly wydawane koncesje tzn. bedzie urzednik ktory bedzie decydowal czy ktos w danym miejscu moze uruchomic apteke czy nie. Jak twierdzi wiceminister zdrowia, apteka to nie jest zwykly sklep wiec trzeba wydawac pozwolenia na jej uruchomienie. Teraz tak, trzeba bedzie zatrudnic urzednikow ktorzy beda sie zajmowali wydawaniem pozwolen, oczywiscie to jest bardzo korupcjogenne wiec trzeba bedzie zatrudnic wiecej ludzi w np. CBA zeby pilnowali czy urzednicy od aptek nie sa korumpowani, a i tak beda korumpowani wiec PiS bedzie mial pretekst jaka to wielka korupcja jest w Polsce i jak dzielnie oni z nia walcza - Ziobro bedzie mogl zwolywac kolejne konferencje i opowiadac jak to dzielnie zlapal skorumpowanego urzednika, a mochery beda sie cieszyly jakiego to dzielnego maja ministra. Idac dalej - bedzie mniej aptek wiec ceny w poszczegolnych wzrosna lub w kazdym badz razie nie spadna tak jak by to bylo przy zdrowej konkurencji, no ale socjalisci z PiSu musza wszystko kontrolowac bo jakze inaczej. Kto na tym zyska? Ci ktorzy juz maja apteki czyli lobby aptekarskie, kto straci - podatnik - placac wieksze podatki na utrzymanie urzednikow i placac wiecej za leki.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. zamach na wolność gospodarczą, czego zawsze będę przeciwny , acd 17/02/07 11:59
        zrobię jednak jeden wyjątek:
        PiS powinien mieć konstytucyjny zakaz mieszania się w gospodarkę...

        >>> We are The BOARD. Resistance
        is futile.<<<

  4. nic tylko , Luk 16/02/07 11:33
    kolejne zakazy... z czego tu się cieszyć ?

    1. A to akurat nakaz, nie zakaz , Agnes 16/02/07 11:36
      no nie?

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. zależy jak spojrzeć... , Bodhi 16/02/07 12:18
        można uznać, że jest to zakaz nieużywania świateł ;)

        Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
        do swojego poziomu i pokona
        doświadczeniem.

      2. ano , Luk 17/02/07 20:39
        choć miałem też na myśli apteki internetowe; ale zakaz czy nakaz, jest to zawsze krok do tyłu do wolnego i demokratycznego kraju (nie wiem tylko czy IV rzesza, gdzie panuje kaczyzm nadal jest takim państwem)

  5. Tak to już jest jak się ma głupie społeczeństwo. , Bart 16/02/07 11:47
    Głupek sam nie oceni kiedy ma światła włączyć, więc państwo zadba o niego i zapali mu światełka na stałe - brawo.
    Bo np. kilkaset samochodów w lipcu o 12:00, stojąc w korku od 2 godzin musi mieć zapalone światła - bo będzie bezpieczniej.
    Pewnie to jest kiepski argument bo aut ubywa, dróg przybywa a korków jest coraz mniej ;)

    1. niby rozumowanie prawidlowe, ale ... , Nebuchadnezzar 16/02/07 12:04
      jak ktos jest glupi, to jak ma zrozumiec ze powinien wlaczyc swiatla w sloneczny dzien - nie zrozumie tego wiec trzeba mu to nakazac. Madry bedzie jezdzl na zapalonych swiatlach po to aby glupi go widzial, ale w odwrotna strone juz nie zadziala, wiec nakaz musi byc po to, aby bezpieczniej jezdzili ci madrzy.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. Bardzo mi się podoba ta interpretacja. , Bart 16/02/07 12:34
        Wynika z niej, że to nie rząd traktuje nas jak idiotów, tylko rząd ratuje nas przed idiotami ;)
        Niestety prawda jest inna, im głupsze społeczeństwo tym mniej elastyczne prawo, tym więcej zakazów i nakazów, tym mniej swobody. Podczas gdy w wielu przypadkach wystarczyłby zdrowy rozsądek, poczucie odpowiedzialności i odrobina myślenia.
        Nie pozostaje nam jednak nic jak tylko pocieszać się Twoją interpretacją ;)

        1. w idealnym spoleczenstwie prawo w ogole nie bedzie potrzebne ... , Nebuchadnezzar 16/02/07 14:32
          ale "zdrowy rozsądek, poczucie odpowiedzialności i odrobina myślenia" to cechy rzadkie, w zwiazku z tym musza istniec pewne nakazy/zakazy po to, aby zagwarantowac bezpieczenstwo drugiej osobie. Moze tobie nie jest potrzebny np. nakaz ubezpieczenia OC, ale innym juz jest, bo bez tego by sie nie ubezpieczali i w przypadku gdy jakis nieubezpieczony kretyn kasuje ci bryke, naprawe robisz z wlasnej kieszeni. Inna sprawa jest np. nakaz obowiazkowej jazdy z zapietymi pasami - to bzdura IMO, bo to czy ktos ma zapiete pasy czy nie, nie ma zadnego wplywu na moje bezpieczenstwo, jak ktos nie chce jezdzic z pasami to niech nie jezdzi - podobnie jest z ubezpieczeniem zdrowotnym czy skladkami emerytalnymi, ale to juz inna bajka.

          dupa na stołku, morda przy korycie...

          1. hmm , 0r8 16/02/07 15:13
            >>Inna sprawa jest np. nakaz obowiazkowej jazdy z zapietymi pasami - to bzdura IMO, bo to czy ktos ma zapiete pasy czy nie, nie ma zadnego wplywu na moje bezpieczenstwo (...)

            wlasnie, Twoim zdaniem. to czy moj pasazer, ew. wspolpasazer bedzie mial zapiete pasy w trakcie wypadku ma OGROMNY wplyw na moje bezpieczenstwo.
            mi tam rybka - jako kierowca wywale pasazera, ktory nie chce zapiac pasow, na zbity pysk - ale nie wszystkim wystarcza wyobrazni.

          2. Racja, kwestia tylko tego gdzie jest ten złoty środek. , Bart 16/02/07 15:15
            Ja wolę przesuwać go w stronę wolności niż niewolnictwa.
            Generalnie powinniśmy doążyć do ideału a nie do bezpiecznej hodowli wykastrowanych debili. Oczywiście to czyto akademicka dyskusja.
            Co do sprawy pasów to nie zgodzę się z Tobą. Bezwładnie furgające ciało w samochodzie (w trakcie wypadku), naprawdę może wyrządzieć wiele szkody. Podobnie 80 kg kloc wylatujący przez szybę.

  6. Bardzo dobrze , Rybeck 16/02/07 11:50
    podpisuje sie pod tym 4 konczynami

    Ludzie dzielą się na 10 kategorie:
    -ci co rozumieją kod binarny
    -ci co go nie rozumieją

  7. ciekawe co jeszcze zmienili w tych poprawkach , deadly 16/02/07 12:00
    pewnie definicje autostrady i pewnie także od dzis jedziemy juz po autostradach tylko :))) polskich
    pozdro

    lubię robić nic

  8. Ja jestem za , ligand17 16/02/07 12:04
    i nikt mnie nie przekona, że bez świateł jest lepiej.

  9. zdecydowanie NIE , Grza 16/02/07 12:22
    dobrze bylo... bo po co w upalny letni dzien komus swiatla? hmm no chyba ze ten ktos ma jakies problemy z poruszaniem sie po drodze, to powinien sie zastanowic czy aby napewno powinien kierowac.

    "W Europie jazda z włączonymi światłami przez cały rok obowiązuje między innymi w Czechach i Słowacji oraz w krajach skandynawskich." Kraje skandynawskie - ok ale reszta? po co? przeciez mamy w miare normalny klimat. Lepiej by sie wzieli za budowe drog a nie :/

    1. dokladnie jestem tego samego zdania , zgf1 16/02/07 12:29
      jak komus w dzien sa potrzebne swiatla do jazdy to niech zastanowi sie czy powinien jezdzic w ogole samochodem ;)

      Leave me alone I know what I'm doing!

      1. Światła w Twoim samochodzie w dzień nie są dla Ciebie tylko dla innych. , Bart 16/02/07 12:40
        Jeżeli twierdzisz, że światła w dzień nie są potrzebne w żadnych okolicznościach to świadczy jedynie o Twoim marnym doświadczeniu i tyle.

        1. wiesz jesli jest ograniczona widocznosc to ok... , zgf1 16/02/07 12:57
          ale w korkach, w lecie to bezcelowe moim zdaniem...

          zreszta zobacz gdzie to jest wprowadzone, w niemczech maja to?

          Leave me alone I know what I'm doing!

          1. Zastanow sie , NimnuL-Redakcja 16/02/07 13:07
            jak okreslic w przepisach, ze wlaczanie swiatel w korkach nie jest konieczne? Jesli juz by taki przepis zrobic to bylby bez sensownie zawily ... a kowalski wyjezdzajacy z korka w 90% pewnie zapominalby na powrot o wlaczeniu swiatel ...

            Bez sensu jednym slowem i komplikowanie sprawy.

            Ja o polskich kierowcach mam dramatycznie zle zdanie, uwazam, ze to idioci i samobojcy za kolkiem ... w wiekszosci, nie wszyscy oczywiscie. Ja bardzo chcialbym aby idiota mial wlaczone swiatla bo go szybciej zauwaze i szybciej zareaguje ...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. UHM , Dabrow 16/02/07 15:33
              Polscy kierowcy to idioci i samobójcy.
              Jesteś idiotą i samobójcą (to pierwsze czasem próbuję Ci wyjaśnić (((-; ) zatem (chyba że masz narodowość niepolską).
              Chesz wcześniej zauważyć idiotę i w tym pomoże Ci ten nakaz - jasne - wszyscy będą ze światłami jeździć to zauważysz tego jednego idiotę wśród nich bo będzie miał światła. Aaaa sorry - wszyscy są idiotami. To faktycznie potrzebne Ci jest odróżnienie....


              Stary - gdzie Ty z tą informatyką się macasz? Bo logiki w wypowiedzi nie masz za grosz (-;

              BTW - imho też lepiej żeby cały rok - chociaż mi wisi - robię wszystko żeby zauważyć na drodze każdego - nie tylko ze światłami czy bez....

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

          2. dla mnie w mieście latem , Nikita_Bennet 16/02/07 13:28
            zapalone swiatla będą drażnić ale poza większymi powinno się jeździć 24/7

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          3. Hmm , Marcinex 16/02/07 13:57
            W Niemczech nie ale za to w Austrii tak.

            Nie ma piekła poza tym światem, on nim
            jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
            on nim jest!

          4. ograniczona widocznosc? , wukillah 16/02/07 14:43
            pierwsze co zauwazam podczas deszczu, wieczorem lub
            przy innej zlej pogodzie, to gosci jezdzacych z wylaczonymi
            swiatlami - w samochodzie lub na rowerze.
            oko jest bardziej uczulone na ruch, niz na swiatlo.
            dlatego uwazam,ze obecne sa wystarczajace, zas nowe
            przerostem formy nad trescia.

            just d'oh it!

            1. ale świecący punkt, ktory sie porusza jest , laciak88 16/02/07 15:54
              jeszcze bardziej widoczny niz nieswiecacy. pomysl...

              "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
              life's problems."

              1. zalezy kiedy, , wukillah 16/02/07 20:57
                w sloneczny dzien jest to bez znaczenia. sytuacja sie zmienia
                podczas mgly,opadow, wieczorem lub w nocy.
                zbyt jasny swiecacy pkt. , ktory sie porusza jest oslepiajacy.

                jesli samochod ma zle wyregulowane swiatla, lub np. jakis
                nadgorliwiec wlaczy przeciwmgielne - jazda za/przed takim
                samochodem w ciagu dnia jest bardzo meczaca.

                czy to poprawi bezpieczenstwo? watpie.
                wprowadzili 50 w terenie zabudowanym i co? jadac do/z pracy
                50km/h przy ograniczeniu 50km/h non stop ktos "siedzi mi na ogonie" i czeka, az bedzie mogl wyprzedzic zawalidroge.
                nie mowiac juz o tym,ze bardziej restrykcyjne przepisy
                wymierzone przeciw pijanym nie przyniosly efektu - w tym
                temacie zgadzam sie 100% z j23.

                just d'oh it!

        2. to niczego nie zmieni , bajbusek 16/02/07 13:26
          ja jezdze przez wiekszosc roku na wlaczonych swiatlach... ale widuje takich ktorzy nawet teraz jezdza bez w dzien.

          Totalnie mi wisi czy to bedzie obowiazek czy nie... to kierowcy powinni byc na tyle rozgarnieci zeby wiedziec kiedy je nalezy stosowac a kiedy nie.

          1. Na rozgarniecie kierowcow nie licze , NimnuL-Redakcja 16/02/07 13:39
            dlatego w przyszlosci planuje zakup duzego auta (SUV lub pseudoterenowke) - ciezie, wysokie ... takie bym zabil idiote w razie wypadku, a nie zeby idiota zabil mnie ...


            Grrr ciety jestem na "kierowcow" w PL, ale za duzo sie na ogladalem by podchodzic do nich ze spokojem ...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. i bedziesz mial wyscig zbrojen. , Ranx 16/02/07 13:55
              pomijam ze jak Tobie cos piknie (pikawa) to przejedziesz ta swoja ciezarowka przez 3 domy i 8 przystankow zanim cos to zatrzyma.
              pol biedy jak to bedzie barierka od mostu wtedy bedzie mozna powiedziec: jeszcze jednego debila w suvie co to mu sie wydaje mniej....
              apelujesz o rozsadek....
              oczywiscie przegialem ale ZDS jak widze buca w suvie to mysle tylko o posiadaniu BTRa... ew by wpadl pod tira.

              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            2. to jest wlasnie typowe zachowanie polskiego kierowcy , bajbusek 16/02/07 14:44
              to ja zabije tych wszystkich idiotow do okola... bo ja to jezdze cacy... wybacz Nimnul ale to za dobrze o Tobie nie swiadczy.

              Wszyscy kierowcy w Polsce uwazaja sie za tych bezpiecznych i jedynie slusznie jezdzacych... ja uwazam siebie za przecietnego kierowce, jezdze za szybko przez co popelniam bledy... staram sie jak moge - ale wiem, ze nie jestem dobrym kierowca

              1. A ja jezdze ostroznie , NimnuL-Redakcja 16/02/07 14:49
                bezpieznie, na trasie 90kph, rzadko 100. W miescie staram sie trzymac oraniczen (choc ostatnio zlapalem sie na tym, ze jechalem za szybko). Auto mam zawsze sprawne technicznie, nigdy za kolkiem nie siadam nietrzezwy (ba, nigdy nie pije), zawsze wypoczety ... uwazam sie za dobrego kierowce o czym tez swiadczy ponad 150 000km za soba i zadnego wypadku.

                Natomiast w przyszlosci i tak kupie duze auto by nie pozwolic idiocie zabic czy uszkodzic mojej rodziny. O!

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. ilosc przejechanych km bez wypadku , bajbusek 16/02/07 15:10
                  swiadczy o tym, ze masz szczescie... to przede wszystkim.

                  Jak ktos duzo jezdzi to jest prawdopodobne, ze wypadek mozesz miec nie ze swojej winy.

                  Chcialbym zobaczyc Ciebie na wislostradzie jadacego 40 km/h ...

                  1. Bo wielokrotnie , NimnuL-Redakcja 16/02/07 15:15
                    dzieki sprawnym hamulcom i dostowaniu predkosci udalo mi sie wyhamowac przed wyprzedzajacym na trzeciego, wiele razy wyhamowalem przed idiotą, ktory nie mial sprawnych swiatel stopu - bo trzymalem sie w odpowiedniej odleglosci za nim. Chocby ostatnio pomimo, że mialem zielone swiatlo na skrzyzowaniu rozejzalem sie (nigdy nie wjezdzam pewnie na skrzyzowanie) i musialem przepuscic głaba, ktory wymusil pierwszenstwo - wjechal na swoim czerwonym...


                    Staram sie jezdzic ostroznie, nie licze na szczescie.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. Jednak gdy , NimnuL-Redakcja 16/02/07 15:17
                      kiedys trafie na idiote, ktoremu nie uda mi sie ustąpic lub na pijaka za kolkiem etc. chce byc w wozie, ktory zapewni mnie i mojej rodzinie wieksze bezpieczenstwo, a winnego wypadku kretyna zwyczajnie zabije.

                      Tak, zycze smierci kazdemu, ktory zagraza zyciu mnie lub moim bliskim. Czy to zle?

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. to w takim wypadku , bajbusek 16/02/07 15:34
                        tylko pogratulowac... mnie sie zdaza namolnie przekraczac predkosc... mam tez nadzieje, ze nie trafie na Twoj czolg na skrzyzowaniu podczas np zepsucia sie swiatel lub tez 0.00001% szansy, ze to Ty popelnisz blad.

                        Pozdrawiam z kabiny malej i kruchej almerki :)

                        1. Zeby nie bylo , NimnuL-Redakcja 16/02/07 15:42
                          jasne, ze zdaza mi sie popelniac błedy, ale drobne, ktore w najgorszym wypadku spowoduja np. zarysowanie zdezaka na parkingu ... choc ostatnio wystartowalem na czerwonym by przepuscic jadaca za mna karetke na sygnae i niewiele brakowalo, a bym uderzyl w auto jadace poprawnie ... a przeciez trabilem i mrugalem swiatlami ... tylko gdzie tam, tamten mial zielone wiec nawet nie zwolnil pomimo karetki i moich ostrzezen ... no ale to bylo akurat malo rozsadne z mojej strony choc chcialem dobrze.

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                2. Ty uważasz się , Dabrow 16/02/07 15:47
                  ale pozwól żeby to inni Cię uważali. Bo się za dobrego kierowce to ma każdy z nas. Żaden z Ciebie wyjątek. Co d życzenia śmierci - wiedz że Tobie też życzą zatem. Ciekawe jak wysoko podskoczysz swoim SUVem przed kilkunastotonowym actrosem pędzącym z naprzeciwka (-;
                  Dbanie o bezpieczeństwo to jedno a głupie teksty w stylu "macho" to drugie. Na razie masz to drugie...


                  Oby bez tego pierwszego (niestety istnieje groźba zwiększenia puli idiotow wszakże)....

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. Nikt na mnie nie nazeka poki co , NimnuL-Redakcja 16/02/07 16:02
                    :-)

                    wszyscy cali i zdrowi ... dziekuję.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. hmm , 0r8 16/02/07 17:41
                      narzeka.

                3. Ty Monk jesteś... , j23 16/02/07 20:08
                  Pora zacząć się leczyć...

                  Dumny nosiciel moherowego beretu!
                  Me gustan tomar mis copas
                  Żubrówka es lo mejor!

                  1. Taaa wstyd mi, że jezdze , NimnuL-Redakcja 16/02/07 22:30
                    lepiej i ostrozniej niz mnostwo kretynow na tych drogach ... pewnie niejeden jadac za mna myslac "co za pipa jedzie" gdy jechalem przez wioskę 50kph.

                    Czasem mam wrazenie, ze jadac przepisowo stwarzam zagrozenie na drodze bo zwykle mnie jakis nerwowy kretyn wyprzedza w miescie/wiosce na zakrecie, na pasach, na skrzyzowaniu etc ...

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. niestety taki narod , MARtiuS 17/02/07 08:58
                      jezdzisz przepisowo - pipa
                      zadzwonisz na policje bo kogos okradaj/bija, cos demoluja etc - konfident
                      nie kradniesz, nie kombinujesz - jestes malo zaradny

                      feci, quod potui, faciant meliora
                      potentes
                      GG 617689

    2. Nie kapujesz , NimnuL-Redakcja 16/02/07 12:34
      gdy Ty masz wlaczone swiatla w sloneczne poludnie, latem to jestes lepiej widoczny, to dla innych, nie dla Ciebie ...


      Droga w upalny dzien "faluje" (znaczy sie powietrze nad nią znieksztalca) i auta sa slabiej widoczne ... takze gdy slonce chyli sie ku zachodowi - oslepiony kierowca moze nie dostrzec jadacego z przodu auta lub dostrzeze np. o 1s pozniej ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. nareszcie ktoś to napisał , Nikita_Bennet 16/02/07 13:25
        to oczywiste, że w upalny dzień lepiej widać kogoś kto ma włączone światełka i opuszczone zarazem.
        Sam jeżdzę cały rok na światłach samochodem, ciągnikiem tylko gdy trzeba było (warunki drogowe i ustawa).

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. Ale Ty nie kapujesz, że jak masz włączone , j23 16/02/07 14:29
        światła, jadąc z przeciwka, to ktoś nieoświetlony jest mniej widoczny, np. furmanka, traktor, rowerzysta, roboty drogowe, hamujący samochód przede mną. Sznur samochodów z przeciwka na światłach męczy wzrok i podświadomie przyzwyczaja mózg, że co jedzie z przeciwka, to jest na światłach, a to bardzo niebezpieczne założenie... Jak przy dobrej widoczności ktoś Cię nie widzi, to powinni mu zabrać prawo jazdy! A jak Ty masz upodobania do bezsensownej jazdy na światłach, to czy aby nie jesteś z tych "wiejskich tuningowców"? Nie masz obniżonego ekstremalnie zawieszenia, ekstremalnych niskich profili opon i zaciemniającej folii na szybach? Zapewniam, że GDYBY JAZDA NA ŚWIATŁACH PRZEZ CAŁY ROK ZWIĘKSZAŁA BEZPIECZEŃSTWO, AMERYKAŃSKIE FIRMY UBEZPIECZENIOWE ZAŻĄDAŁY BY TAKIEGO NAKAZU W USA JUŻ 50 LAT TEMU! Tak jak z innymi nakazami, które zwiększają bezpieczeństwo choć o parę promili!

        "Wadza" i policja jest za, bo to kolejna okazja do mandatów (które u nas straciły formę kary, a stały się parapodatkiem od kierowców) i łapówek. Tak jak absurdalnie niska w Polsce dozwolona norma alkoholu we krwii.

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. Pozwole sie nie zgodzic , NimnuL-Redakcja 16/02/07 14:36
          z tym co piszesz.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        2. piszemy , Grocal 16/02/07 14:52
          "we krwi"

          Jako kierowca dodam jeszcze - i pewnie wielu sie ze mna zgodzi - ze wbrew temu co mowisz, ktos nieoswietlony w potoku oswietlonych pojazdow rzuca sie w oczy jak cholera. Ile razy - mowie tu do boardowiczow z prawem jazdy - widzieliscie nieoswietlony pojazd w okresie, gdy wszyscy wedle zasady jechali "na swiatlach mijania"? Dla mnie taki dyzonans, to jakby ktos piescia w twarz przywalil (podobnie jak bledy ortograficzne). A jak ktos ma problem z odroznieniem pojazdu nieoswietlonego od odswietlonego, to taki ktos powinien miec zabrane prawo jazdy, bo zwyczajnie w swiecie jest niewidomy!

          Na pewno, na razie, w ogóle...
          Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
          Ortografia nie gryzie!

          1. taaaa, jasne... , Remek 16/02/07 15:01
            jak w czarnej sieni masz 4 białych i murzyna, to ten murzyn rzuca Ci się w oczy...? taki dyzonans?

          2. hmm , 0r8 16/02/07 15:18
            >>Dla mnie taki dyzonans, to jakby ktos piescia w twarz przywalil (podobnie jak bledy ortograficzne).

            dysonans.

            1. faktycznie , Grocal 16/02/07 15:19
              note taken...

              Na pewno, na razie, w ogóle...
              Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
              Ortografia nie gryzie!

        3. niech zgadne ... , Nebuchadnezzar 16/02/07 14:55
          jakby ten pomysl wyszedl od PiSu juz bys sypnal felietonem o tym, jak jazda na swiatlach wplywa pozytywnie na bezpieczenstwo na drogach. Czyli: w zwiazku z tym, ze czasami na drodze spotykamy traktor, furmanke i rowarzyste nie powinnismy wprowadzac obowiazku jazdy na swiatlach, bo nasz wzrok sie przyzwyczaja i nie zobaczymy furmanki.

          Ciekawe co jest bezpieczniejsze, czy jesli wszystkie samochody jada na swiatlach czy jesli sposrod 10 samochodow na drodze swiatla ma zapalone tylko 2 z nich (zakladamy, ze na drodze nie ma furmanki i ze jest to pojazd ktorego liczebnosc spada wraz z ubiegiem lat)?

          dupa na stołku, morda przy korycie...

        4. hmm , bartek_mi 16/02/07 16:20
          amerykanie to sa przeciez debile wiec kim ty tu sie podpierasz...

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      3. to Ty nie kapujesz , Grza 16/02/07 16:18
        nie chce mi sie nawet odpierac tych wszystkich zarzutow ale powiem tylko tyle, nie w takich krajach jak polska nie ma obowiazku calorocznych swiatel... no ale pewnie 'tamci' nie maja racji

        1. Czy w innych krajach , NimnuL-Redakcja 16/02/07 16:23
          tych wzorcach swiatowych jest powszechne przyzwolenie by kierowca wsiadal po pijaku za kolko? Przeciez w Polsce wsiadanie za kolkiem po piwie lub dwoch niemal nikogo nie razi ...

          Czy w innych krajach jeździ tyle zdezelowanych aut?
          Czy w innych krajach jest az tak duzo wypadkow?
          Może drogi maja rownie waskie i bez poboczy jak w Polsce?
          Czy powszechne olewanie przepisow dot. chocby prędkosci jest nagminnie spotykane w innych krajach?

          Hmmm

          Polska to Afryka dzika ... tu sie powinno dorozkami jeździć.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. A dlaczego Polaków ma oburzać wsiadanie po piwie czy 2? , j23 16/02/07 20:27
            To że ich to nie oburza, to DOWÓD ICH NORMALNOŚCI! Norma 0.2 promila (mniej więcej 1 piwo) to właśnie ten parapodatek nakładany na kierowców, NIE MAJĄCY NIC WSPÓLNEGO Z BEZPIECZEŃSTWEM i charakterystyczny dla krajów czerwonych idiotów (w NRD było 0 promili, a wypadków procentowo więcej niż w RFN, gdzie jest 0.5 promila), gdzie czerwoni idioci liczą na wpływy dla państwa i na łapówki dla policji i urzędników. W normalnych krajach jest 0.5-0.8 promila (po 0.8 promila w USA legalnie można pilotować 747 z pasażerami!). Poziom 0.5-0.8 wyznaczono na takim poziomie, bo dopiero powyżej takiego poziomu, można zauważyć statystycznie znaczące spowolnienie reakcji psychofizycznych, mające wpływ na prowadzenie pojazdu (przy czym jak pisałem w poprzednim poście, szybkość reakcji ma dość drugorzędne znaczenie dla bezpieczeństwa drogowego).

            W Polsce czerwoni idioci wprowadzili 0.2, bo stwierdzili że już taka ilość alkoholu MOŻE(!) u PEWNYCH osób wprowadzić zaburzenia mające wpływ na prowadzenie pojazdu. To MOŻE zabronimy radia w samochodzie, bo transmitowane przemówienie posła Niesiołowskiego może zdenerwować kierowcę i spowodować wypadek? Albo zabronimy kierować w czasie wiatru halnego, bo u meteopatów może to spowodować zaburzenia? Albo niech policja sprawdza czy ktoś nie ma za ciasnych butów, bo takie buty rozpraszają kierowcę? Albo niech policja sprawdza zęby, bo bolący ząb jest gorszy niż 0.5 promila...

            Wbrew propagandzie, pijani kierowcy nie są jakimś znaczącym problemem na drodze. Wg naszych czerwonych idiotów, powodują "aż" 8% wypadków, a w Anglii (najbezpieczniejsze drogi w Europie) "tylko" 5%. Jednak u nas jest 0.2 promila, a w Anglii 0.8 promila. Gdyby zmienić u nas normy, "pijani" kierowcy powodowali by tylko 2% wypadków (a zapewne mniej, bo tych z 0.8 jest mniej niż tych np. z 0.4), czyli mniej niż w Anglii! Przy czym w Anglii policja rzetelnie określa przyczyny wypadków, a u nas, jak kierowca ma 0.23 promila, to policja już nie patrzy na inne okoliczności i automatem pisze, że winien jest "alkohol"!

            Owszem, są nawaleni jak stodoła bandyci na drogach, ale im wsio rawno, czy dozwolone jest 0.2, czy 0.5 promila-i tak pojadą...

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. ... , Mackintosh 16/02/07 20:53
              <charakterystyczny dla krajów czerwonych idiotów (w NRD było 0 promili, a wypadków procentowo więcej niż w RFN, gdzie jest 0.5 promila), gdzie czerwoni idioci liczą na wpływy dla państwa i na łapówki dla policji i urzędników.>

              "Misia" początek ((-:

              " Życie zmusza człowieka do wielu
              czynności dobrowolnych. "

            2. Skoro nie widzisz zadnego problemu , NimnuL-Redakcja 16/02/07 22:26
              w piciu alkoholu (chocby w małej ilosci) i wsiadaniu po tym za kierownica to ... huh, mam ochote nakląć i nawyzywac, ale ugryze sie w palce.

              Aha, mam w d... statystyke. Jednemu reakcje nie spowolnia sie po 5 piwach, inny bedzie sie chwiał po jednym ... ustalanie norm wedlug srednich statystycznych etc. to kpina w tym wypadku. Jak trafisz na skur... po jednym piwie na drodze to porozmawiamy, ok?

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. problemem nie jest alko... , Ranx 16/02/07 22:41
                problemem sa ludzie.
                i teraz nie ma znaczenia czy pil czy nie. jak jest nierozwaznym wiesniakiem nie pomoze nic. on i tak moze sie najebac albo jechac za szybko co na jedno wychodzi.
                odpowiedzialny i myslacy czlowiek nie bedzie pil albo bedzie jechal ostroznie. i rozsadku nie wpoi kara. bo nierozsadny stwierdzi: udalo mi sie raz, uda i 2.... a potem i 3. poza tym pytanie kto jest bardziej niebezpieczny: trzezwy wiesniak w rozsypujacej sie beemce 120 w miescie czy koles pelnosprawna furka po piwie jadacy przepisowo?
                wiec nie uogulniaj mlekopiju. czasem trzezwy czlowiek w chwili wzburzenia czy pod wplywem innych emocji potrafi zasadzic takie kwiatki ze nie ma zmiluj. nigdy sie tak nie czules? naprawde?
                no i co? wprowadzimy emocjomat?
                bleh...

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                1. Masz racje , NimnuL-Redakcja 16/02/07 22:45
                  tak czy inaczej mam awersje do polaczenia samochodu i alkoholu nawet w minimalnych ilosciach ...

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. nie mozesz ich nie znac, , wukillah 17/02/07 12:21
                    o ile nie kupiles prawka. NIC Ciebie nie zwalnia ze znajomosci
                    tej ustawy jako kierowcy. jezdze w Polske i widze,ze 90% zdala
                    panstwowy egz. na prawko i zna te przepisy, reszta to debile
                    z kupionymi. mala prosba - uratuj dzis jedno istnienie i
                    przeczytaj te ustawe.

                    just d'oh it!

            3. heee jak zwykle janek nadaje:)) , speed 17/02/07 02:46
              maly fragmecik.
              'If you get behind the wheel of a car with any measurable amount of alcohol, you will be dealt with in D.C. We have zero tolerance. . . . Anything above .01, we can arrest'
              Reszty nie komentuje bo szkoda czasu.
              A wlaczone swiatla jednak cos daja bo kazdy samochod wyprodukowany w USA i nie tylko juz od 15 lat ma fabrycznie ta funkcje zaimplementowana. Poczytaj sobie opracowan naukowych czy daje cos wlaczenie tych swiatel czy nie i dopiero potem wytrzasaj swoje madrosci .

        2. jakis komplesk Polaka? , MARtiuS 16/02/07 18:20
          kto powiedzial ze "tamci" musza wiedziec lepiej? Typowo polskie myslenie to co zachodnie to lepsze. Jak na zachodzie tego nie ma wiec nie warto wprowadzac? "Tamci" jezdza w miescie 50 a czesto 30 km/h i zatrzymuja sie przed pasami jak widza pieszego... widzisz to w Polsce ? Ja nie. Pomyslales o osobach starszych ktorzy lepiej widza auta oswietlone a ktorych w Polsce ginie masa?

          feci, quod potui, faciant meliora
          potentes
          GG 617689

    3. Hmm... , DJopek 16/02/07 12:40
      Wiesz, u nas osoby pod wpływem alkoholu wsiadają bez żadnego 'ale' za kółko, a Ty chcesz aby oni sami decydowali o warunkach na drodze czy zapalić światła czy nie?

      Dla mnie ten przepis nic nie zmienia - mam zrobione automatyczne włączanie świateł po zapaleniu silnika, a żarówkę spaloną wymieniałem może z 4 lata temu... A już argumenty o zużyciu paliwa to mnie w ogóle śmieszą :)

      1. nie inaczej , Grocal 16/02/07 13:09
        Ja tam jezdze caly rok na swiatlach. Wole byc widoczny z daleka. Dobrze, ze teraz kazdy pojazd (teoretycznie) bedzie dobrze widoczny.

        Na pewno, na razie, w ogóle...
        Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
        Ortografia nie gryzie!

      2. a co auto nie pali wiecej z wlaczonymi swiatlami?? , zgf1 16/02/07 15:54
        zartujesz?

        Leave me alone I know what I'm doing!

        1. Hehe , DJopek 17/02/07 00:09
          Chyba nie zrozumiałeś mnie, to że spali więcej to wiem, ale chciałem uzmyśłowić że różnice są w granicach błędu statystycznego, dla mnie kompletnie nieistotne.

          1. ponoc 0.5 - 0.7l na 100km, tak slyszalem ale nie , zgf1 18/02/07 10:28
            sprawdzalem tego.

            Leave me alone I know what I'm doing!

  10. Słusznie , NimnuL-Redakcja 16/02/07 12:30
    choc ja i tak caly rok jezdze z wlaczonym oswietleniem.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  11. już mi się nawet nie chce polemizować czy to dobrze czy źle , Pawelec 16/02/07 13:00
    czekam na koleje nakazy/zakazy w imię mojego bezpieczeństwa np.
    - opony zimowe, letnie, do jazdy po asfalcie, do stania w korkach....
    - specjalne 7mio punktowe pasy (7my pas przez głowę)
    - zakaz poruszania się autami starszymi niż 3 lata
    - obowiązkowa cisza w aucie (jeśli już to tylko RM i to na 20 dB max)
    - nakaz jazdy z klimatyzacją (latem chłodzi a zimą osusza powietrze!!!)
    - specjalna zbroja dla kierowcy a środek auta wypełniony żelem jeśli jedzie ktoś jeszcze
    - nakaz stosowania nakazów i zakaz MYŚLENIA!
    BTW - głupota jest ponadpartyjna i ponadczasowa.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. hmm , 0r8 16/02/07 15:21
      to tak ciezko zrozumiec, ze to NIE JEST nakaz w imie TWOJEGO bezpieczenstwa?

      1. no właśnie... , Pawelec 16/02/07 21:13
        ... w sumie to wszystkie te nakazy w imię mojego bezpieczeństwa. A w tej sytuacji to już nawet jestem pewien że 2-3 lata i będzie nakaz stosowania zimówek. Reszta nakazów (nawet z mojej listy) w drodze. Ale za to jest światełko w tunelu (fajnie zabrzmiało) bo może kurduplo na złość półtuskiemu nie podpisze ustawy i paradoksalnie będzie dobrze.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

  12. Nareszcie... , Grolshek 16/02/07 13:03
    ...

    ***** ***!!!

  13. W Kanadzie jest obowiązek wożenia w samochodzie dwóch świec , exmac 16/02/07 13:28
    Jeśli zgaśnie silnik, to pozwalają utrzymać w samochodzie temperaturę powyżej zera nawet przez pół godziny, co znacznie zwiększa szanse ratowników na odkopanie samochodu spod śniegu.

    U nas też należy wprowadzić ten obowiązek całym rokiem - ja już kupiłem udziały w fabryce gromnic i teraz poszerzam asortyment.

    1. kto glupiemu zabroni:) , kubazzz 16/02/07 15:24
      mam nadzieje, ze jakies rabaty beda chociaz..

      SM-S908

    2. najlepiej jak te świece będą , Dabrow 16/02/07 18:28
      w szczelnym aucie (albo szczelnie przysypanym śniegiem) - ciepło może i utrzymają - ale czemu by nie kosztem tlenu spalonego - nie ma jak inhalacje CO2 (((-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

    3. ... , Mackintosh 16/02/07 22:12
      fafafa


      That's it !
      Biznes nie znosi niszy, choć wystarczy w zupełności udział w fabryce żarówek, które mają żywotność 3 dni maks albo 3 lata za "jedyne"... itd (((-:

      " Życie zmusza człowieka do wielu
      czynności dobrowolnych. "

    4. Nie ma obowiazku ! w zimie rekomendowany jest zestaw t.z zimowy , speed 17/02/07 17:42
      w ktorego sklad wchodzi: lopata,siekiera, swiece.zapalki ,zapalniczka, lina 10-20m, cieply koc.
      widze ze z daleka fajnie sie podsmiewac niektorym
      jak ktos chce sie przekonac co moze zwykla swieczka przy mrozie -40st c i wiaterku 30-40km/h to zapraszam do siebie
      na wlasnej dupie przekonacie sie ze to bardzo madre mies glopia swieczke.
      nie wpadl nikt na to ze moze po prostu silnik odmowi posluszenstwa i trzeba stanac na kilka godzin w mrozie -40-50st c
      zreszta mam watpliwosci w wasza wyobraznie bo czytajac wypociny na temat swiatel to nie tylko rece opadaja ale zal dupe sciska jaki ograniczone macie horyzonty:))

      1. speed , Dabrow 28/02/07 14:22
        wiem co potrafi świeczka - niejeden nocleg wśród kamieni tatrzańskich - ale wiem jak szybko głupia świeczka potrafi zużywać tlen, a zasypane śniegiem auto jest wyjątkowo szczelne... W innej sytuacji jak najbardziej - ale w przypadku zasypania bym jej nigdy nie zapalał (ja osobiście) - poza tym warstwa śniegu jest dobrym izolatorem - prędzej moja własna ciepłota spowoduje utrzymanie względnych warunków termicznych....

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

  14. hmm , bartek_mi 16/02/07 13:38
    i dobrze

    jesli niektorzy czuja sie obrazani przez rzad to chyba maja jakies kompleksy. bo ja wiem kiedy swiatla wlaczyc ale nie wiem czy idiota z przeciwka o tym wie...

    a co was boli swiatlo zapalone w korku? zubozejecie na zarowkach? czy moze na paliwie...
    a jak juz korek ruszy i wpadniecie na obwodnice to na pewno bedziecie pamietali o wlaczeniu swiatle. a potem na czerwonym zgasicie?

    teraz tylko czekam na sprzezenie swiatlem z zaplonem - cos mniej wiecej tak jak w motorach... (czy wersjach skandynawskich volvo i saabow)

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  15. Tylko żeby wszyscy mieli porządnie ustawione te światła!! , Agnes 16/02/07 13:40
    Bo wiecie, jak jest.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. wlasnie , palioza 16/02/07 13:53
      to jest jeden z glownych powodow dla ktorego uwazam, to za debilizm zeby kazac mi jechac ze swiatlami wlaczonymi. Przepis bez sensu

      Uczyń coś idiotoodpornym, a ktoś
      stworzy lepszą wersję idioty.

      1. LOL , NimnuL-Redakcja 16/02/07 14:16
        przeciez jest przepis by swiatla byly poprawnie ustawione - to jest jeden z punktów sprawnego technicznie auta, prawda?

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. Oj, Nim , Agnes 16/02/07 14:38
          Przegląd raz na rok, nie? No....

          Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
          Fizyk, a to jego Meta...

          1. Przez rok , NimnuL-Redakcja 16/02/07 14:50
            swiatla sie poprzestawiaja i beda swecic po oczach? Nie sadze.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Hm, powiem tak , Agnes 16/02/07 14:54
              nie wiem, czy się poprzestawiają, czy nie. Wiem, że jak się jedzie, to się widzi takich, co oślepiają - a auto sprawne i jedzie, widać przegląd przeszło, nie? Za stówę do łapy?

              Więc ja po prostu apeluję - ustawiajcie sobie te światła. Przegląd raz na rok chyba jednak nie zapewnia tej poprawności.

              Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
              Fizyk, a to jego Meta...

              1. Aga, nie mowie, ze nie , NimnuL-Redakcja 16/02/07 15:04
                chodzi tylko o stwierdzenie paliozy, ze nakaz jest do dupy bo auta i tak nie sa sprawne ... to chore myslenie.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

              2. Sorki , Dabrow 16/02/07 18:30
                RÓda - źle paniał Twoje słowa wcześniejsze (-;

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

              3. wtrące dwa zdania , Nikita_Bennet 16/02/07 20:43
                sprawa jest taka że np jadąc do miasta do znajomego ustawione światełka są oki.
                ale jak nawali mi sprzęt i musze przewieźć spory ładunek - max obciążenie auta to sorki ale światełka mogą razić szczególnie ze obecne lampy to nie te sprzed 20 laty-tak wiem regulacja przy kierownicy ale to nie zawsze pomaga.

                nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          2. Aj Aguś , Dabrow 16/02/07 18:26
            a tylko raz na rok masz obowiązek mieć sprawny technicznie pojazd? Pan polucjant zatrzymuje i ma prawo na rutynową kontrolę - za brak apteczki będzie zły.... Więc? (-;

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

  16. jak już bawili się w poprawki, to ja bym dopisał takie coś. , fiskomp 16/02/07 13:40
    OBOWIĄZKOWE badania psychotechniczne wszystkich posiadaczy praw jazdy po 55 roku życia.
    Boże ile razy miałem zagryzkę co dziadek za kółkiem wymyśli w swojej super wybajerzonej maszynie, jeszcze pikuś, jak to Poldolot, maluch (podobne), ale jak siedzi w jakiejś furze, skóra cierpnie. To co potrafią wyczyniać, to po prostu szok.

    pozdrawiam,

    A co do świateł mi zwisa.

    1. Wszystkich kierowcow , NimnuL-Redakcja 16/02/07 13:48
      nie tylko po 55 roku zycia ... mnostwo osob nie nadaje sie by prowadzic auto.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. np fanatycy , Ranx 16/02/07 13:56
        i ci co nienawidza innych uzytkowniko drog....

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    2. Delikatnie mówiąc bredzisz: , j23 16/02/07 14:45
      Po pierwsze, mniej więcej stałe, to samo 6% kierowców powoduje aż 68% wypadków! Sam miałem kolegę, który do 24 roku życia, doszczętnie (nie nadawały się do remontu!) rozbił 26 samochodów, a takie, które się dało naprawić, to nawet nie potrafił zliczyć! Miał nawet wyrok, bo rozwalił radiowóz i ranił policjantów... Przy czyn... NIE STRACIŁ ZNIŻEK, BO ZAWSZE ROZWALAŁ CUDZE, A NIE SWÓJ SAMOCHÓD!.... Może jakiś Krakus go zna: Andrzej W., obecnie przebywa w USA. Od jakiegoś czasu nie daje znaku życia-pewnie i tam coś rozwalił samochodem, a w więzieniu nie ma Internetu...

      Powinien być system eliminujący z dróg takie "atraktory wypadków drogowych" czy inne "jeżdżące obszary zniszczenia". W cywilizowanych krajach robią to firmy ubezpieczeniowe, niebotycznie windując takim osobnikom składki (w USA spotkałem facia biorącego lekcje... pilotażu, bo po dwudziestu kilku wypadkach drogowych, firmy ubezpieczeniowe albo odmawiały ubezpieczenia jego Porsche, albo śpiewały ponad 70000$ rocznie!!! Wobec czego stwierdził, że taniej będzie latać własnym samolotem...). W Polsce nie ma szans, bo od podwyżki składek nie chroni immunitet poselski, jak od mandatów i większości posłów nie było by stać na składki. Dlatego nawet dla "jeżdżących obszarów zniszczenia" składka u nas może być tylko 2.5x wyższa od normalnej, co takim kretynom wydaje się całkiem akceptowalne...

      Starsi kierowcy są akurat w grupie małego ryzyka wypadkowego. Wśród kretynów na drodze prym wiodą młodzi kierowcy, którzy badania psychofizyczne przechodzą bez problemu. Bo nie w refleksie leży bezpieczeństwo na drodze...

      Badania tak, ale dla wszystkich, co 5 lat, jak w USA. Tyle że tam egzamin, zdjęcie, prawko, badania kosztują 20$ (Illinois) i trwa to ok. 1godz. ze wszystkim. A u nas same badania kosztują 120-180 zł... :-(

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

  17. owszem powinno tak byc, ale tylko poza miastem :) , masza 16/02/07 14:15
    w meiscie nie bo po co ?...tak jak ktos wyzej pisal o korkach...

    Ale ogolnie jestem za.

    Pozdrowionka !!!

  18. Idiotyzm. , j23 16/02/07 14:18
    Pomysł kretyński! Po co światła przy dobrej widoczności? Przy złej, były wymagane przepisami nawet 100 lat temu...

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. To zdefiniuj mi , ligand17 16/02/07 14:34
      dobrą widoczność.

      1. przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała zasada , j23 16/02/07 15:03
        że jak już widać odbite w asfalcie reflektory, jest mgła, deszcz, śnieg lub dym, to należy włączać światła i świetnie to funkcjonowało. Niestety potem nastało pokolenie różnego typu ligandów17, dla których taka zasada stanowiła nadmierne obciążenie umysłowe i nie mogli pojąć jej elegancji, prostoty i praktyczności...

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. Aktualnie mamy okres , NimnuL-Redakcja 16/02/07 15:05
          ze przepisy nakazuja wlaczanie swiatel, dzisiaj jest dzien sloneczny, prawie bez chmur, bez opadow, drogi suche, widocznosc jak latem. A jednak swiatla musza byc wlaczone. Nie boli?

          A latem by bolalo?

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Akurat mamy okres , j23 16/02/07 15:19
            gdzie jest ciemno, szaro, pada deszcz i jest mgła... Ale gdyby było słonecznie, to oczywiście jazda na światłach była by kretynizmem. I wprowadzenie przymusu jazdy na światłach w okresie jesienno-zimowych zawsze uważałem za debilizm. Niestety, z powodu państwa socjalnego, ludzie w takich krajach przestają myśleć-organ nieużywany zanika, a państwo socjalne dba, by debile przeżywali i mieli jak najwięcej dzieci na koszt osób myślących- z pokolenia na pokolenie mamy więcej przygłupów, to i przepisy są co raz bardziej przygłupiaste i bezsensowne... Nawet Stalin, choć jak UE wymagał kolczykowania krów i "dowodów osobistych" dla koni, nie próbował definiować ilości warstw łusek cebuli, bo wiedział, że są granice kretynizmów, które ludzie nie zniosą nawet w komunizmie... Ale po 2 pokoleniach pewnie by wprowadził, bo naród byłby bardziej zdurniały... Niestety, jak ktoś trafnie zauważył "demokracja to terror głupców nad mędrcami" (bo głupców jest więcej)-stąd i przepisy stają się co raz bardziej durnowate...

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. znam wiele bardziej kretynskich przepisow , kubazzz 16/02/07 15:24
              ale co ci sie stanie od wprowadzenia tego?
              umrze ci ktos z rodziny? czy moze bedziesz musial popelnic (nie)honorowe samobojstwo?

              SM-S908

              1. Właśnie dlatego jest tyle kretyńskich przepisów, , j23 16/02/07 20:38
                bo się je wprowadza "techniką salami" dzięki przyzwoleniu takich osób jak Ty, uważających że to mały problem, a przepis jak wiele innych... Uważam, że państwo, przez ograniczanie ludzkiej wolności, zwalnia ludzi z wysiłku myślenia (cechy charakterystycznej dla ludzi) i bycia odpowiedzialnym przez co odczłowiecza ludzi i degraduje ich do zwierząt, a przynajmniej traktuje jak imbecyli (w miękkim pokoju bez klamek, z kaftanem bezpieczeństwa i z telewizyjnym monitoringiem jesteś najbardziej bezpieczny, ale wątpię byś zamienił swoje życie, na takie bardziej bezpieczne...) i przez to rodzaj ludzki (a przynajmniej Cywilizacja Białego Człowieka) upada i kolejne pokolenia, zamiast się rozwijać, to się degenerują (odkąd rządzą czerwoni). Zamiast polegać na ludzkim rozsądku, czerwone państwo zabrania ludziom myśleć i ich tresuje za pomocą kija i marchewki (kar i dotacji), czym ubydlęca obywateli!

                Dumny nosiciel moherowego beretu!
                Me gustan tomar mis copas
                Żubrówka es lo mejor!

    2. a co to wedlug Ciebie jest dobra widocznosc? , tecep 16/02/07 14:50
      To gdy Ty dobrze widzisz przed soba?Wyobraz sobie sytuacje,droga jedziesz pod slonce,zblizasz sie do zacienionego lasu,nie widzisz nic przed soba.Mysle ze wtedy zapalone swiatla z naprzeciwka moga pomoc.

      taaaaaaaaa.....

      1. Wjeżdzasz do zacienionego lasu , j23 16/02/07 14:59
        i jak przed sobą nic nie widzisz, mimo słonecznego dnia, to znaczy że masz wzrok nadmiernie wrażliwy na olśnienie i powinni Ci zabrać prawo jazdy (w takich warunkach zdrowy wzrok się przystosowuje mniej więcej w 0.25s-nie mówimy o wjeździe do tunelu bez świateł!)... A jak masz dobry wzrok, a Twoim pasem snuje się furmanka, a z przeciwka jedzie NimnuL na światłach, to może być bum, którego by nie było, gdyby z przeciwka jechał j23 bez świateł...

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. nie chodzi mi o to ze wjezdzam... , tecep 17/02/07 10:54
          tylko o to ze dojezdzam do takiego miejsca i wtedy nie widzisz co jest przed Toba od momentu gdzie sie cien zaczyna.

          taaaaaaaaa.....

  19. ja i tak zawsze , maciell 16/02/07 14:33
    jezdze z włączonymi. Samochod z naprzeciwka i tak jest duzo bardziej widoczny z zapalonymi niz bez i to nawet latem. Do szalu mnie doprowadzaja kierowcy, ktorzy w szarówce bez swiatlem popierdalaja powyzej 100 km/h. Normalnie piepszeni kamikadze.

    Historia jest wypisana na piaskach
    Arrakis...

  20. jestem za, ale kretyni beda uzywac halogenow :( , marek_m 16/02/07 14:48
    jw.

  21. swiatla nie , kubazzz 16/02/07 15:21
    sluza w dzien do oswietlania drogi, a do oznaczania samochodu, zeby byl lepiej widoczny dla innych samochodow w roznych miejscach, nie tylko za samochodem ze swiatlami, dla pieszych na przejsciu i na poboczu itd. sa rozne sytuacje.
    potencjalne korzysci przewyzszaja ewentualne koszty.
    nawet w upalne dni, w duzym sloncu swiatla sie przydaja.
    tylko ignoranci, wywrotowcy lub debile potrafia wygrzebac jakies lipne argumenty przeciw temu.
    Bzdura jest, ze zwieksza to istotnie koszty eksploatacji samochodu - bo nie zwieksza.
    Bzdura jest, ze to oslepia bo nie oslepia. O ile ktos nie wlaczy dwoch rzedow halogenow z celownikiem laserowym to nikogo nie oslepi.
    Bez sensu jest tez pieprzenie, ze jak ktos ma jakis problem to niech nie jezdzi/idzie do specjalisty. Samochody sa dla ludzi, warunki jazdy, zwlaszcza w Polsce, sa bardzo nierowne i bardzo nieprzewidywalne. Nie wszyscy niestety to genetyczni mutanci o refleksie zajaca i sokolim wzroku.
    Podstawowym wytlumaczalnym argumentem staje sie wiec znany doskonale efekt psychologiczny "nie bo kurwa nie!", "o! takiego wała!" i sezonowo 'efekt kaczora'.

    Proponuje sie zastanowic nad jednym faktem.
    Wszyscy wiemy, ze po naszym niebie lataja samoloty. Kazdy taki samolot musi miec w czasie lotu wlaczone kilka roznych swiatel identyfikacyjnych. Na pasie startowym i do pewnej wysokosci wlaczone tez swiatla ladowania. Jest to obowiazkowe w dzien, w nocy, w bezchmurna pogode i w strasznej mgle.
    Mozna sie zastanawiac po co to - przeciez w porownaniu z samochodami ruch lotniczy jest mimo wszystko duzo mniejszy i mimo, ze odbywa sie z duzo wiekszymi predkosciami to ryzyko kolizji jest nizsze. Takie swiatla oczywiscie tez niczego nie rozswietlaja, nawet w nocy. Poza tym wiekszosc ruchu lotniczego jest kontrolowana przez kontrolerow lotu, a kazdy pilot ma radiostacje i kontakt z kontrola i innymi pilotami.
    Zaden budynek, ani gora przed nadlatujacym swiecacym samolotem nie ucieknie, a pieszych w powietrzu nie ma. Wiec tutaj tez sie nie przydadza. W gestej mgle albo w chmurach tych swiatel w ogole nikt nie widzi wiec tez sa znowu "nieprzydatne".
    Mimo tego wszystkiego te swiatla sa w uzyciu i musza byc wlaczone bo ktos uznal, ze zasadniczo potencjalne korzysci sa duzo wieksze niz ewentualne koszty wszelkiego typu.
    Pociagi tez swieca "bez sensu".

    Dlatego ja popieram ten pomysl.
    I jednoczesnie proponuje zniesienie lub istotne podwyzszenie limitu predkosci na autostradach.
    Nie popieram biegajacych chlopcow z choragiewka przed samochodem bo rzecziwiscie nie ma sensu, aczkolwiek pewno paru ambitnym krzykaczom rzucenie tego hasla przyszlo do glowy. Nie popieram tez ograniczenia predkosci do 30kmh w terenie zabudowanym, ani nadajnikow GPS badajacych wykroczenia, w zderzaku kazdego auta.

    Kiedys wprowadzono swietlne kierunkowskazy, bo sa lepiej widoczne niz wystajace z boku strzalki. Z tego samego powodu swiatla drogowe to sa swiatla, a nie kolorowe tarcze, ktore przeciez bylyby o niebo tansze i latwiejsze w montazu. Z tego samego powodu wprowadzono trzecie swiatlo stopu - zeby bylo lepiej widac. Bo od lepszej widocznosci jeszcze nikt nie umarl, a od niezauwazenia to juz tysiace ludzi.
    To, ze ja jestem widoczny na drodze to jest nie tylko interes innych, ale takze moj. Bo moze dzieki temu, jakis dzieciak mnie zauwazy i nie wbiegnie mi pod kola, moze jakis zaspany kierowca tira nie wrabie sie we mnie na skrzyzowaniu drogi szybkiego ruchu z droga nizszej kategorii, moze wreszcie nie bedzie takiego disco na polskich drogach z alejami drzew i z naglymi zalesieniami.

    SM-S908

    1. hmm , bartek_mi 16/02/07 16:19
      trudno sie nie zgodzic!

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    2. sezonowo , Dabrow 16/02/07 17:55
      efekt kaczora - bardzo mi się to podoba (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. nie powiedziałem że po tysiąckroć , Dabrow 16/02/07 18:21
        się z Tobą zgadzam!

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

    3. kubazz, racja ale i tak zaraz ci ktos napisze , Iza WGK 16/02/07 18:31
      ze skoro nie widzisz samochodu w dzien, to znaczy ze masz cos ze wzrokiem:)) (ulubiony argument tych co sa przeciw, bo to zamach na wolnosc - a BTW generalnie zycie to zamach na wolnosc)

      Tylko ze uczestnicy ruchu to takze rowerzysci, piesi na poboczu i na przejsciach itd. I dla nich to juz kolosalna roznica, czy za 1 spojrzeniem w prawo - lewo sa w stanie okreslic predkosc i odleglosc pojazdu, konia z rzedem kto zrobi to bezblednie jak ten ma zgaszone swiatla i nie widac "ruchu"

      How fortunate the man with none ...

  22. eee tam , Maners 16/02/07 15:32
    ze swiatlami czy bez - nie ma roznicy jesli kierowca to idiota bez wyobrazni i sie wpierdala na 3-go bo jest masta-gangsta i musi byc pierwszy, a takich w polsce jest wystarczajaco duzo.

    Ta ustawa niczemu innemu nie ma sluzyc, jak tylko na sicaganiu dodatkowej kasy z kierowcow. Jesli by im naprawde zalezalo na poprawioeniu bezpieczenstwa, to powinni zaczac od budowy drog ekspresowych i/lub autostrad, bo na dzien dziejszy to te drogi to sie nawet na lokalne sciezki miedzy-wijeskie zbytnio nie nadaja. Dodatkowo za nadmierne przekraczenie predkosci (np 120 km/h na 60tce) i inne takie "cwaniakowanie" na drodze powinni wpiepszac wysokie mandaty, zamknac na 24h i na rozprawe sadowa zakonczona nakazem widywania sie z psyhologiem przez 6 miesiecy raz w tygodniu na koszt kierowcy.

    1. ale oprocz autostrad sa jeszcze male uliczki lokalne i osiedlowe, tam , Iza WGK 16/02/07 18:32
      chodza ludzie i musza uwazac sami, co da taka autostrada jak ktos musi podjechac pod dom itd

      How fortunate the man with none ...

      1. mi nie chodzi , Maners 16/02/07 18:57
        o slusznosc tego czy wlaczone swiatla cos daja czy nie, ale o to, ze polscy politycy probuja naprawic problem kosztem obywatela i zgrywaja wielce zatroskanych o sprawy spoleczenstwa, kiedy ogromne pieniadze z podatkow drogowych po prostu "gina" zamiast byc przenaczone do rozbudowy infrastruktury.

        1. ... , Mackintosh 16/02/07 22:40
          Nie Tłumacz szkoda czasu (-;

          " Życie zmusza człowieka do wielu
          czynności dobrowolnych. "

    2. hmm , bartek_mi 16/02/07 23:05
      "sciaganie dodatkowej kasy"
      rozumiem, ze mowisz o niesamowitym zuzyciu paliwa i vacie na zarowki :/

      zmieniasz temat jak nie przymierzajac j23, ktory w rozmowie o czajnikach elektrycznych i tak wyciagnie komune, globalizacje i zydow z wyborczej

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  23. tylko idiota jest przeciwnikiem...sory panowie , Iza WGK 16/02/07 16:25
    ale na drodze sa nie tylko inne samochody!!!!! Sa tez chociazby piesi, ilez to razy stoi taka babibinka na przejsciu dla pieszych i TYLKO zapalone swiatla w bialy dzien sa w stanie wyroznic jadacy samochod. Naprawde, szkoda wam kilka litrow benzyny i zarowek a nie zalujecie zdrowia swoich dzieci, dziadkow, kogos o slabszym wzroku? Zreszta osobiscie jako kierowca wole jak samochod ma caly rok zapalone i w sumie jak widze zgaszone to albo ktos zapomnial albo jakis stary trup jedzie, co ma zalane ostatnie 2 litry benzyny i mu szkoda...Szkoda ze nie szkoda samochodu :|

    I najsmieszniejsze:)))) Ze pewnie wiekszosc tych przeciwnikow swtatel jest zapewne za takimi MUNDURKAMI szkolnymi. Strasznie wybiorcza ta wolnosc...

    How fortunate the man with none ...

    1. dokladnie , laciak88 16/02/07 17:59
      racja w 100% :D

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

      1. przyznaje sie, mam niezly wzrok obywam sie bez , Iza WGK 16/02/07 18:14
        okularkow, ale pare razy malo nie weszlam prosto pod samochod, bo slonce razilo w twarz w lato, naprawde... jazda samochodem jest pewnym przywilejem, nie jest to wolna amerykanka.

        - Zeby jezdzic trzeba dostac prawo jazdy - ZAMACH NA WOLNOSC! Niby dlaczego panstwo ma miec monopol na to co ja umiem a co
        nie!!! Skoro jezdze, nikomu nic do tego.

        - zeby jezdzic trzeba miec przeglad i OC - ZAMACH! Czemu ma zarabiac jakas prywatna firma, skoro JA przeciez jak bede uwazac nie spowoduje wypadku

        - zeby jezdzic musze miec drogi samochod spelniajacy pelne warunki techniczne i nie moze byc to dowolna samoróbka - ZAMACH!!! Panstwo z gory ogranicza moja wolnosc tworczosc - moj samochod moge z nim robic co chce, nie? Dlaczego mam placic jakims stacjom diagrnostycznym i za czesci, skoro u wuja w warsztacie sobie sam zrobie...

        - nie moge miec przyciemnianych szyb - ZAMACH na moja wolnosc, place na naklejki, wszystko widze co kogo to obchodzi

        Mozna wyliczac zamachy na nasza wolnosc dowoli :))))

        How fortunate the man with none ...

        1. wiesz, bo to jest tak , laciak88 16/02/07 18:26
          jakby bylo z samochodami tak jak na poczatku ich istnienia, to ok. teraz jest ich DUZO, a nawet bardzo i dlatego trzeba sie liczyc z kazdym i ze wszystkim, a do tego samochody sa szybkie, a sredni czas reakcji czlowieka na niezamierzone zjawisko to az 0,8 sekundy! I dlatego te wszystkie obostrzenia, ale ja jestem jak najbardziej za, jeszcze przydalyby sie ostre badania psychologiczne przed przystapieniem do egzaminu, bo jednak nie wszyscy powinni miec prawko

          "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
          life's problems."

    2. I jak będziesz szła do sklepu po zakupy, to będziesz wieszać sobie na plecach latarkę , zartie 16/02/07 22:30
      Napisał o tym j23: jeżeli wszystkie pojazdy jadą na światłach, to dla kierowcy, po przejechaniu kilku/kilkudziesięciu kilometrów, jeżeli coś nie świeci to znaczy, że nie istnieje.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      1. Czy kierowcy są az tak głupi? , NimnuL-Redakcja 16/02/07 22:40
        Czy w nocy uderzasz w drzewo? Przeciez nie świeciło. Domy także. Przechodnie często nie są oświetleni ...

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. właśnie , Nikita_Bennet 16/02/07 22:58
          a mogliby chociaż łazić w jasnych kurtkach nocą a jakby byli do tego trzeźwi to byłby szczyt marzeń (pijany pieszy będąc na drodze też jest jej uzytkownikiem).
          pamiętam jak kiedys na plecakach zawsze byly glupie odblaski - niby glupie.........

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          1. hmm , bartek_mi 16/02/07 23:02
            bogu niech beda dzieki za kurtki z wszystkimi blyszczacymi paskami albo buty z odblaskowymi znaczkami

            powinni tez jakies folie odblaskowe w ramy rowerow wtapiac :/

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. na rowerach są fajne takie mrygające swiatelka , Nikita_Bennet 17/02/07 09:55
              niezle to widac nawet a juz napewno lepiej niz wogle nie oswietlonego rowerzyste

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        2. głupota nie ma tu nic , JaroMi 17/02/07 12:46
          do tematu, po prostu przyzwyczajenia do bodźca, odczulenie, nie ma bodźca to to coś nie uczestniczy w ruchu, nie trzeba od razu w to coś wjeżdżać. Innym podobnym przykładem są "kocie oczy" i zagubienie przyzwyczajonego do nich kierowcy, gdzy sie kończą.... albo zjazd z dobrze oznakowanej poziomo drogi na niepomalowaną wogóle... jazda od pobocza do pobocza zwłaszcza w deszczu - gwarantowana.
          PS. właśnie z tego względu, że pomyślunek kierowcy zastępuje sie sztywnymi przepisami jestem przeciwko

          w tym cała bida, ze go nie za bardzo
          widać...

        3. Czy jesteś aż tak głupi? , Chrisu 18/02/07 11:32
          jedź sobie w nocy BEZ świateł przy księżycu. Wiem - nie będziesz widoczny to prawda. Ale przyznaj też że będziesz widział co się dzieje na drodze i zapewne z daleka zauażysz leżące na jezdni drzewo. A teraz jedź sobie na światłach i co ? I drzewo zobaczysz w ostatniej chwili.
          Teraz przenieś sobie to na sytuację dzienną. Jedziesz samochodem BEZ świateł - inni użytkownicy drogi też nie swiecą. Widzisz sylwetki poruszających się obiektów. Nie ma dla ciebie różnicy czy obiekt jest kotem, czy psem, czy krową, czy człowiekiem, czy samochodem, czy ciężarówką. Widzisz obiekt - jego kontury, kolory i inne cechy... O! - z daleka widzisz, że coś jedzie na światłach... Co to może być? Okazuje się, że karetka/policja/straż pożarna. Nagle wszyscy zapalają światła. Już nie widzisz obiektów, tylko świecące się punkty. Zrozumiałeś?

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      2. a czy ja ide ulica? , Iza WGK 16/02/07 23:23
        ja chce sobie bezpiecznie przejsc przez pasy bez swiatel, wiec niestety jestem zdana na swoj wzrok, nie zawsze najlepszy a chyba gorzej ocenic i czasem nawet zauwazyc pod slonce nieoswietlony samochod..

        Wogole dla mnie nie ma dyskusji, co za debilizm wyklocac sie o takie PIERDOLY jak zarowka. Niech mi ktos udowodni ze NIGDY nie zasnal przy zapalonym swietle w domu czy przed TV i tym samym zmarnowal o wiele wiele wiecej energii i kasy w 1 noc. Tacy oszczednisie hipokryci sie znalezli tu na forum

        Jakos nikt nie oponuje ze trzeba miec swiatla stop I JUZ BO TRZEBA i jakos wszyscy sie ozyzwyczaili. Prawko tez TRZEba MIEC, i OC. I nikt nie piszczy, ale dac ludziom cos do rozwazania czasem ...robia z igly widly. W skandynawii auta jezdza calutki rok na swiatlach i jakos zaden norweg nie zbiednial

        do j23 tak tak jestem lewą gnidą o czerwonych mackach wiem wiem, nie trzeba pisac lol:D

        How fortunate the man with none ...

    3. nie ma za co przepraszac dobrze naisalas , speed 17/02/07 02:51
      ale co zrobic jak narod zklada sie z wiekszosci tych co sie niezgadaja)))) to mamy tekiego Antka ktory wlasnie wykresil swoj popisowy numer:)))

  24. nie ma co gadać bez sensu, wystarczy zobaczyć , dFour 16/02/07 18:09
    1. bez: http://www.swiatlacalyrok.org.pl/images/bez.jpg
    2. z: http://www.swiatlacalyrok.org.pl/images/z.jpg

    3. http://img.interia.pl/...rzez_caly_rok_1466488.JPG

    jest tu co komentować?

  25. Co zobaczyć? Ze masz coś ze wzrokiem, , j23 16/02/07 20:06
    czy że masz coś z IQ? W 2 pierwszych fotkach, wszystkie samochody są znakomicie widoczne i światła są bez sensu. Że z włączonymi jest widoczny jeszcze bardziej znakomicie? Tak, ale po co? To może jeszcze czerwoni pożyteczni idioci za miesiąc nakażą wszystkim malowanie samochodów wyłącznie na jaskrawy kolor cytrynowo-zielony, bo na taki kolor oko człowieka jest najbardziej czułe?
    A 3 fotka to debilizm propagandowy. Jak na tej fotce coś widać, a widać(!), to oznacza, że normalny człowiek widziałby znakomicie, bo ludzki wzrok dysponuje rozpiętością kontrastu "tylko" jakieś 50000x większym od najlepszych cyfraków czy aparatów fotograficznych... Przy czym na jazdę po asfalcie, w którym odbija się słońce, najlepsza nie jest jazda na światłach, tylko okulary polaroidowe, wygaszające światło odbijające się od izolatorów. Ale na obowiązkowy zakup takich szkieł, czerwoni idioci jeszcze nie wpadli...

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. miało być , j23 16/02/07 20:29
      pod DFourem...

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

    2. Tobie chyba coś na mózg padło , ligand17 16/02/07 20:39
      jesteś po prostu fanatykiem i żadne argumenty do Ciebie nie przemówią. Dopiero jak zdarzy Ci się nie zauważyć samochodu bez świateł (bo mało czasu, bo zdenerwowanie, bo pośpiech) to docenisz.

    3. zbieram na kokaine - przylaczysz sie? , kubazzz 16/02/07 20:42
      bedzie taniej.
      wydaje mi sie, ze tez Ci sie przyda:]

      SM-S908

      1. gdybym ja rządził, , j23 16/02/07 21:09
        nie musiałbyś zbierać, bo była by tania-była by legalna, jak 100 lat temu. Była by też kara śmierci za sprzedaż narkotyków nieletnim... Narkotyki były by legalne, więc nie istniał by narkobiznes i jak 100 lat temu, narkotyki nie stanowiły by większego problemu społecznego, jakim stały się po 100 latach "walki z narkotykami"...

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. gdybym ja , kubazzz 16/02/07 21:12
          rzadzil tez bylyby legalne, tak jak wiekszosc rzeczy, ktore sa nielegalne teraz.

          SM-S908

          1. a gdybym ja ... , Pawiano 16/02/07 22:11
            to sprzedałbym Polske norwegii i szwecji > byłaby to ich prywatna firma zatrudniająca 38 mln obywateli a w prywatnych firmach nie ma korupcji :) :P

    4. hmm , bartek_mi 16/02/07 23:29
      teraz rzadza nieczerwoni idioci - rusz dupe i idz do swojego posla i mu przedstaw swoje racje - masz okazje sie wykazac i cos zrobic dla cales szarej i debilnej masy

      a potem pojdz do najblizszego biura lewicowego posla i powiedz mu ze jest czerwonym idiota - czy na to juz ci jajec nie starczy?

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    5. Nie okulary polaroidowe , NimnuL-Redakcja 17/02/07 09:05
      tylko polaryzacyjne, takie jak w filtrach polaryzacyjnych w fotografii. Niestety wszystkie odbicia nie sa eliminowane ...

      Co do reszty ... tobie nie chodzi o wlaczanie czy niewlaczanie swiatel, tobie chodzi o "czerwoncyh idiotow" ...

      Po co mieszasz polityke do bezpieczenstwa w ruchu drogowym?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. bo nasrac na swiatla. , Ranx 17/02/07 10:07
        chodzi o wolnosc wyboru i nie mieszanie sie panstwa do wszystkiego. tak naprawde swiatla wszystkim zwisaja choc jak jade czasem i jakis buc z tylu napierdala mi swiatlami po oczach to chec zajebac go jest wielka... wiec pytanie co lepiej. ale chodzi o to ze zamiast zajac sie gospodarka by kazdego bylo stac na suva to uchwalaja i wpierdalaja sie w to czy mam wlaczyc swiatla w poludnie czy nie....

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        1. Wolność osobista , ligand17 17/02/07 10:21
          kończy się na drugim człowieku. Chyba coś Ci się pomieszało, to nie jest sprawa wolnego wyboru, tylko bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.

          1. i osobiscie jestes przekonany ze , Ranx 17/02/07 10:27
            wlaczenie swiatel spowoduje ilosciowa i jakosciowa poprawe bezpieczenstwa na drogach? i to taka co to sie ja da zauwazyc po tygodniu/miesiacu a nie po 10 latach.
            i rozumiem ze jestes to w stanie przekonywujaco udowodnic?
            nie powolujac sie na opracowania naukowe ze cos lepiej widac. bo moze lepiej ale czasami nie. i powinno byc lepiej. (kluczowe jest tu "powinno")
            potrafisz? ja poprosze o wyjasnienie. lubie sie dowiadywac nowych rzeczy. byle konkretnych.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. Powiedz , NimnuL-Redakcja 17/02/07 10:29
              jesli nakaz wlaczonych swiatel mialby uratowac jedna osobe w ciagu roku (statystycznie to jest nic), to nie warto takiego nakazu wdrozyc? Chocby wlasnie dla tej jednej osoby?

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. a jesli zle ustawione swiatla , Ranx 17/02/07 10:36
                spowoduja smierc 2?

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                1. Żle ustawione światla , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:01
                  najbardziej przeszkadzają w nocy, ewentualnie podczas szarowki. W jasny dzień nawet swiatla drogowe (tzw. długie) nie oslepiaja w znaczacym stopniu ... wiec?

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. wiec tak samo , Ranx 17/02/07 11:08
                    zapalone swiatla nie zmieniaja w znaczacym stopniu tego co widzisz w normalny zwykly dzien.
                    uwazasz sie az za takiego eksperta by wiedziec ze zapalone swiatla nie lub oslepiaja?
                    ale niewazne. wymigales sie do odpowiedzi.
                    uzywasz marnej jakosci argumentow bo walisz po emocjach. ja chce fakty. masz jakies? poza badaniami z gugla bo podobne zaraz sam moge naprodukowac i statystykami wzietymi z kapelusza. (wyrazenie "szacuje sie" jest ólóbionym w takich pracach.) konkrety panie.

                    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                    1. Ranx, nie mam zadnych konkretow, faktow , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:15
                      jedynie wierze (bo to mi pozostało) w to, ze zapalone caly rok swiatla zwieksza chocby w malutkim stopniu bezpieczenstwo ... Od zawsze jezdze z właczonymi swiatlami calu rok, z wyboru, wierze, ze jestem lepiej widoczny i ze pozyje dluzej, a jezdze duzo i szanse na niedojechanie do domu mam spore.

                      Wiem tylko, ze chylace sie ku zachodowi slonce bijace prosto w oczy jest w stanie ograniczyc widocznosc i wtedy auta z zapalonymi autami za znacznie lepiej widoczne. To jest fakt. Jezdzisz autem, na pewno tez to zauwazyles.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. ok. ale moment , Ranx 17/02/07 11:26
                        caly czas mowimy ze lepiej widac samochody z naprzeciwka. ok. ale tak naprawde to po co mi je widziec skoro ja jade
                        a) w przeciwnym kierunku
                        b) swoim pasem
                        c) w swoja strone

                        sugerujesz ze kazdy taki chce zrobic mi czolowke? jak tak to na autostradzie nie zdarzysz nic zrobic. albo 1 na 3 razy:)
                        bo ja tu wlasnie doszukuje sie lekkiego absurdu...
                        ja mam widziec kolesi co jada przede mna zeby im w dupe nie wjechac. a jak skrecam to mam czas na rozejrzenie sie. prawda? chyba ze jestem hołek i jade 150 "lewo ciąc..."

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                        1. "po co mi je widziec skoro ja jade " , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:36
                          Na wypadek gdybys chcial wyprzedzac.
                          Na wypadek gdyby ktos wyprzedzal na trzeciego - szybciej go zauwazysz i wygamujesz.
                          Dla ewentualnego pieszego, ktory byc moze dzieki swiatel szybciej Cie zauwazy i nie wlezie pod koła.


                          Może ... gdybam ... byc moze to o kant dupy rozbic ... byc moze ...

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. wyprzedzac? , Ranx 17/02/07 11:44
                            uuu az tak sie spieszysz? no wez... a przepisy? nie patrzysz, nie zahamujesz ale sypiesz bo wiesz ze koles ma swiatla wlaczone i bedzie go widac. nie?
                            co do wyprzedzania na 3 to coooz. zauwazysz albo nie. co bedzie jak akurat bedziesz zmienial plyte w odtwarzaczu? swiatla nie pomoga:)
                            o swiatlach mowimy w typowych warunkach a wyprzedzanie na 3 nie jest typowym bo mozesz kolesia widziec a nie miec miejsca na unik, i co?
                            wiec w typowych warunkach zakladamy nieustajaca ciagote tych z przeciwka na czolowke?

                            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                            1. No tak , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:51
                              na to nie mam riposty :)

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                2. hmm , bartek_mi 17/02/07 11:24
                  przesadzasz
                  bo zle ustawione swiatla to powod aby zabrac dowod bo auto niesprawne a Ty uzywasz tego jako argumentu przeciwko posiadaniu zapalonych swiatel
                  idac tym tropem to nie powinno sie w nozy swiatel zapalac bo wtedy zle ustawione reflektroy NAPRPAWDE przeszkadzaja. nie powinno sie montowac z przodu przecimgielnych bo sa idioci, ktorzy na nich jezdza 24h/dobe

                  uzywasz glupoty mniejszosci aby obalic slusznosc pomyslu sluzacego tej calej, przewazajacej reszcie

                  i w sumie jakby sie uprzec i stosowac Twoja metode to kazdy przepis jest zly:
                  zatrzymywac sie na czerwonym i jechac na zielonym? bez sensu - no bo ja sie zatrzymam na czerwonym, a potem pojade na zielonym ale jakis idiota moze mi wjechac w bok bo on oleje sygnalizacje swietlna.
                  i tak mozna bez konca.

                  ale przepisy - czy o nakazy czy to zakazy sa pomyslane tak by bylo bezpiecznie jesli WSZYSCY beda ich przestrzagac.
                  a jesli przepisy sa lamane to nie jest to wina ustawodawcy

                  poza tym sam nie lubie obecnych rzadow (he he zaskakujace) ale nie uwazam, ze wszystkie pomysly sa od razu zle

                  dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                  1. ja caly , Ranx 17/02/07 11:28
                    czas pisze ze to kwestia ludzi i odbijam argumenty innymi rownie sensownymi.
                    ale wytlumacz mi w takim razie moje watpliwosci post w prawo wyzej.

                    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                    1. hmm , bartek_mi 17/02/07 11:58
                      co do osleipiania w dzien i widocznosci to mysle, ze madrzejsi niz Ty, Nimnul i ja nad tym mysleli - nie uwazasz?
                      skoto uwarzasz, ze wszyscy na gorze to idioci to niech argumentem bedzie skandynawia (tam sa inne warunki ale tez snieg nie pada caly rok) czy wiekszosc krajow europejskich.
                      zauwaz, ze motory od dawna musza jezdzic na swiatlach. tak tez sa od lat budowane - czemu? bo sa szybkie, zwrotne i latwiej jest je zauwazyc. i nikt sie nie buntowal. sami producenci zaczeli wymontowywac przelaczniki i zapalac swiatla po przekreceniu kluczyka.

                      do tego dla mnie argumentem za jest to, ze ludzi rozleniwia to, ze przez pol roku musza jezdzic na swiatlach a potem zapominaja wlaczyc je w czasie deszczu czy niepogody.
                      tak ludzie sa glupi, zapominaja i nikt nie jest nieomylny.
                      i takie rzeczy powinny byc scigane ale nie sa. wiec jak nie kijem go to palka.
                      zastanow sie czy Tobie nie zdarzylo sie jezdzic bez swiatel czy tez nie wlaczyc kierunku? bywa. skoro jeden glupi i w zasadzie nic nie kosztujacy przepis (sladowe ilosci paliwa - no bez jaj) moze pomoc to jestem za.

                      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                      1. hmmm , Ranx 17/02/07 12:08
                        madrzejsi... to ciekawa teoria. zapewne masz na poparcie tego jakies uzasadnienie?
                        pewnie tez ci sami madrzy ludzie (w koncu noblisci) "nie" wymyslili rozszczepienia atomu (ktory to dopiero potem zostal ucywilizowany do poziomu elektrowni). ci sami madrzy ludzie chwala doktora mengele bo w koncu dzieki jego pracom medycyna poszla mocno do przodu...
                        pewnie uwazasz tez ze opracowania naukowego nie mozna "kupic" "zrobic" itp? ja chce dowodow. nie przemyslen.
                        "skoto uwarzasz, ze wszyscy na gorze to idioci " ja tego nie napisalem. to nei ja traktuje ogol jak debili.
                        po raz kolejny pisze ze nie jestem za zakazem/nakazem swiatel. bedzie nakaz wlacze. nie to nie.
                        ja wciaz z uporem maniaka twierdze ze zadne swiatla i skierowane w gore 2m strzalki z odblaskiem nie zastapia sprawnego i dzalajacego mozgu.
                        a co z teoria "czołówek"?

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                        1. hmm , bartek_mi 17/02/07 12:21
                          oj Ranx ja widze, ze Ty jestes generalnie na NIE.
                          wszyscy albo kradna, albo kupuja i nic nie ma sensu - z takim podjsciem to musi byc ciezkie zycie :)

                          wszystko jest dla ludzi - energia atomowa tez. noze wyrzyciles? i olowki? bo tym tez mozna zabic! lyzeczka tez mozna oko wydlubac.

                          przykro mi cialo ludzkie miekkie jest i w zasadzie kazdym ludzkim wynalazkiem mozna czlowieka zabic - wystarczy zeby wazyl ze 2kg.

                          proponuje nakazac produkcje wszystkiego ze styropianu. ale nie bo mozna sie kuleczkami zadlawic. "to zeby nie bylo niczego" :) jak mawial jeden pan

                          co do nakazow - jak juz mowilem - ludzie sa rozni. nie wymaga sie od posiadajacych prawko testow na inteligencje (z reszta rozsadnych testow brak) ani psychologicznych (to akurat zle ale latwo wyobrazic sobie skale korupcji - mniej wiecej jak teraz z lekarskimi). jesli jakis przepis moze miec wplyw na MOJE bezpieczenstwo to licze sie z niewielkimi kosztami.
                          a nie ufam na drodze nikomu - smiesza mnie w przepisach zasady ograniczonego zaufania, ktore stosowac nalezy tylko w niektorych przypadkach. jak to bylo w "wielkim szu" - kazdego na drodze nalezy traktowac tak jakby chcial cie zabic.

                          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                          1. :)) , Ranx 17/02/07 12:28
                            gdzie jestem na nie.
                            ja chce tylko wiedziec. jak to jest i dlaczego. tylko tyle.
                            strasznie drazni mnie podejscie "bo tak" i ciagota ludzi do "iscia za przywodca" - jeden napisze a reszta idzieeeeee.
                            na razie nie podal mi nikt konkretnego argumentu za swiatlami. czytalem posta i nikt nie podal nic konkretnego. wiec jak to jest ze swiatlami. pomagaja? ale moze jednak nie pomagaja? moze tylko nie przeszkadzaja. a moze poszli do lasu.
                            jak pisalem. wlacze swiatla jak bedzie nakaz. nie bede sie plul ze mi to przeszkadza. ja tylko chce konkretnych danych "za". nie teorii. nie magicznych opracowan bo podobne sam robilem (i jak powszechnie wiadomo cos fi w warunkach polowych >>1 a wszystko dziala. wbrew oczywiscie teorii).
                            wiec jak to jest?
                            atom mi nie przeszkadza. jestem za alektrowniami atomowymi. (ale nie typu rosyjskiego i sterowanego windowsem) :D

                            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                            1. hmm , bartek_mi 17/02/07 12:38
                              powiem wprost - ludzie sa tepi i jezdza jak chca
                              jest wolna amerykanka? jest
                              i dopoki to sie nie zmieni to ja chce zeby swiatla byly wlaczone bo mi to pomaga - jak zauwaze cos 50 m wczesniej to mi to nie zaszkodzi. zapalenie swiatel tez mi nie zaszkodzi a moze dzieki temu 70letni szofer mi w auto nie wjedzie.
                              oslepiac mnie w dzien nic nie oslepia

                              i tyle :)
                              samolubny ze mnie gosc :)

                              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                        2. hmm , bartek_mi 17/02/07 12:27
                          teoria czolowek - nie powinna sie zdarzac ale przejedz sie trasa poznan-wawa to wlos sie na glowie jezy....
                          szczerze - wole widziec 4 swiatla biale niz dostac poduszka powietrzna w pysk :)

                          swoja droga za przejechanie ciaglej powinien byc miesiac paki bez zadnych odwolan sadow i innych pierdol - miesiac odsiadki by kazdego naprostowal

                          i masz racje, ze to patologia.

                          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                          1. wiesz ze mieszkam , Ranx 17/02/07 12:31
                            na trasie do wawy z pozka:) konin - kolo i 5 kierowcow w rzedzie (nie w szeregu) to dosc czesty widok. ale tu swiatla tez nic nie dadza. w dzien czy w nocy strach jechac. najlepiej za tirem :)

                            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                            1. hmm , bartek_mi 17/02/07 12:36
                              ja czesto trase kolo wawa robie i od kiedy kawalek auostrady jest to sie zrobil luzik :)

                              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            2. Osobiście jestem przekonany , ligand17 17/02/07 21:52
              co do badań to żadnych nie przeprowadzałem, więc podeprę się tym, co zasłyszałem w Wiadomościach - że jazda na światłach 24/7 powoduje zmniejszenie wypadków o ok. 15-25%, przy zwiększeniu zużycia paliwa o ok. 0,5-1,5%.

        2. Idac tym tokiem rozumowania , NimnuL-Redakcja 17/02/07 10:26
          to zakaz prowadzenia auta pod wplywem alkoholu to takze ograniczenie wolnosci? Ograniczenia predkosci takze?

          Ranx, czy Ty na prawde wierzysz w powszechnie wystepujaca inteligencje jednostek w spoleczenstwie?

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Ograniczenie wyboru , NimnuL-Redakcja 17/02/07 10:27
            nie wolnosci, oczywiscie.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

          2. rozumiem , Ranx 17/02/07 10:33
            ze nalezy wprowadzic max zakazow i nakazow bo inaczej sie nie da?
            pozwalajac na trakowanie wszystkich jak debili rownasz sie z nimi. czujesz sie tak?
            ze mozesz sikac tylko na siedzaco bo jestes debilem i obsiusiasz muszle a potem .... tak chcesz?
            chcesz by ktos inny mowil Ci co masz robic? zawsze i wszedzie?
            i ze goscie ktorzy rzadza wywodza sie z tego samego motlochu ktory Ty nazywasz idiotami? (goscmi u ktorych nie ma sladow inteligencji)
            nie widzisz spirali?
            nie uwazam ze nalezy miec/nie miec swiatel. wprowadza - bede mial zapalone. ale kto wie czy za nastepnym skrzyzowaniem w nocy nie trafie na fanatyka z choinka halogenow ktory mnie oslepi? bo jego na pewno bedzie widac. na to tez ma byc zakaz/nakaz czy bedziemy uzywac zawartosci mozgoczaszki?

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. Nie ma rady , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:11
              porozmawiajmy wiec o swiatlach, bo o tym glownie jest ten temat.

              Zgodze sie, ze zawsze znajdzie sie baran z zestawem 4 szperaczy podwieszonym pod zderzakiem ... zgodze sie, że zawsze znajdzie sie baran ze zle ustawionymi swiatlami ... nie ma rady, tak bylo, jest i bedzie ... pomimo, że sa przepisy to regulujace.

              Jednak wez pod uwage inna sytuacje. Jest lato, dzionek jednak zaczyna sie psuć, około godziny 15-16 załamuje sie pogoda, burzowe chmury, deszcz ... robi sie ciemniej, deszcz ogranicza widocznosc ... Ale! Ale jest:
              1. dzień
              2. lato
              3. przepisy nie wymuszaja w takiej sytuacji zapalania swiatel wiec wiele osob (wiekszosc?) nie wlaczy oswietlenia ...

              Ludzie nie mysla za kolkiem, Ranx, jezdzisz autem, na pewno zaobserwowales zaludnienie dróg debilami, którzy nie powinni wyjezdzac poza plac manewrowy, prawda?

              Zgodze sie, że nadmiar zakazow/nakazow nie jest czyms pozadanym, choc ogolnie spoleczenstwo jest jednak leniwe i lubi jak sie go prowadzi za reke przez zycie.

              Jednak mowie tu o swiatlach i w ogole przepisach majacych na celu zapewnienie wiekszego bezpieczenstwa na drogach ...

              Zgodze sie, ze nie ma zlotego srodka by nagle zwiekszyc bezpieczenstwo, ale niech beda chocby proby ...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. ha:) , Ranx 17/02/07 11:21
                sam przyznales: godze sie, że nadmiar zakazow/nakazow nie jest czyms pozadanym"
                ja jak juz wiele razy tu pisalem nie jestem za zakazem czy nakazem swiatel. bedzie nakaz to wlacze. ja tylko chce pokazac ze problemem nie sa swiatla, alkohol, kiepskie opony ale ludzie. nie chce im sie myslec, brak wyobrazni (nie tylko na drodze) brak zdrowego rozsadku.
                i tego nie zmienia zadne zakazy czy nakazy bo jak juz pisalismy - swiatla powiedzmy pomoga zobaczyc iles osob. ok. ale nieuniknione sa przegiecia w stylu zle ustawionych swiatel, choinek z halo, kiepskich swiatel (patrz stare malce:) czy furmanki, niektorzy rowerzysci czy wreszcie pieszy wpadajacy na ulice bo im sie spieszy...
                i przepisy nic nie zmienia. zadne zakazy czy nakazy. do momentu az policjant powie 10pkt + 1k i nie wezmie 100 w lape, do momentu az wjechanie w przystanek nie bedzie ciezkim przestepstwem, az wreszcie do momentu az ludzie zaczna myslec to zaden zakaz/nakaz nic nie da.
                jedynym wyjsciem jest miec oczy dookola glowy i myslec za innych. swiatla nic nie pomoga.

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                1. Zgadza sie, masz calkowita racje , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:32
                  ale czy owy brak rozsądku, wyobrazni i niemyslenie lekarstwem nie sa odgorne wytyczne (zakazy/nakazy)? Wlasnie dla tych "debili"?

                  Generalnie jednak nie sposob nie zgodzic sie z Twoimi slowami.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. stare przyslowie , Ranx 17/02/07 11:39
                    pszczol mowi:
                    chcesz komus pomoc daj mu wedke nie rybe.
                    nie mozesz traktowac wszystkich jak debili.
                    to nie tak dziala.

                    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

              2. stary , wukillah 17/02/07 11:41
                Ty kupiles te prawo jazdy, czy cale swoje doswiadczenie
                jako kierowcy czerpiesz z need for speed?
                jesli jest lato, dzionek, godz 12, pojawiaja sie chmury i
                zaczyna padac deszcz - to ISTNIEJACE PRZEPISY WYMAGAJA
                WLACZENIA SWIATEL MIJANIA i sa wg mnie wystarczajace.

                Art. 30.
                1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie
                jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą,
                opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:
                1) kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:
                a) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła
                jednocześnie,
                b) poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały
                dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania;
                2) kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany:
                a) włączyć światła, w które pojazd jest wyposażony,
                b) korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej
                krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu.
                2. Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem
                także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu
                drogowego.
                3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli
                zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą
                niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany
                niezwłocznie wyłączyć te światła.

                widze,ze juz calkowicie przestales myslec i dlatego jestes za roznymi nakazami i zakazami, ktore Ciebie w tym wyrecza.

                just d'oh it!

                1. Chłopie , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:44
                  jedź w Polske, zobaczysz ile osob zna te przepisy. Podczas gradobicie polowa z nich sie nie oswietli.
                  Tak wiec przestan do mnie pić ... ja stosuje sie do przepisow.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. / Urwało / , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:46
                    Choc akurat nie wiedzialem, ze w takiej sytuacji przepisy wymagaja wlaczenia swiatel. Ale moge nie wiedziec skoro i tak zawsze mam wlaczone oswietlenie :)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

        3. Ranx..z ciekawosci ... czy ty nie jestes jednym z tych co sa ZA mundurkami , Iza WGK 17/02/07 11:07
          obowiazkowymi w szkole:)?

          How fortunate the man with none ...

          1. masz dzieci? , Ranx 17/02/07 11:12
            bo ZTCW to masz mizerne pojecie o tym o co chcesz mnie zapytac.
            albo nawet nie wiesz o czym piszesz.

            i tak jestem przewrazliwonym tatą i nie wiem czy jestem za mundurkami. ale jestem za dyscyplina.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. Ty jesteś przewrazliwionym tatą? , NimnuL-Redakcja 17/02/07 11:25
              Ja jeszcze nie mam dzieci, a juz sie o nie boje ...

              Dlatego tez chcialbym aby te swiatla byly caly czas wlaczone ... takze dla nich. Wiesz jakie sa dzieciaki ... roztargnione, rozbawione, nieuwazne ... idac taki do szkoły na przejsciu bez oswietlenia moze nie zuwazyc jadacego w cieniu drzew auta i wlezie pod koła ... z roztargniecia i nieuwagi. Gdy auto jest oswietlone szanse na zwrocenie na niego uwagi sa wieksze, prawda? Owszem, mozna wpoic dzieciakowi ostroznosc na przejsciu, wpoic rozgladanie sie lewo-prawo-lewo ... ale to dzieci przeciez ...

              Wiem, gram na emocjach i nie mam na poparcie moich slow nic poza domyslami i gdybaniem ... ale patrzac na to co dzieje sie dzisiaj na drogach, zwyczajnie mam mnostwo obaw.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. haha, no dokladnie , Iza WGK 17/02/07 11:50
                no ja pisalam wyzej o dzieciach i niedowidzacych staruszkach ktore tez maja prawo przejsc przez jezdnie bezpiecznie. Jak mozna byc kierowca rodzicem i nie zauwacyz ze wlaczone swiatla moja uratowac zycie tych co nie sa kierowcami a czasem droge musza przekroczyc?

                A analogia z mundurkami calkiem sluszna, ci wielcy wolnosciowcy sa za tym ze nie wolno karac ogol za szczegol, dlaczego ci dobrzy i uwazni kierowcy maja cierpiec za tych kilku debili. A teraz zamien slowo wierowca na uczen.

                Jestem corka nauczycielki a wlasciwie wychowawcy trudnej mlodziezy i mam z tym kontakt na codzien, jak sie powinno naprostowywac skrzywione i bardzo bardzo skrzywione charaktery.

                How fortunate the man with none ...

                1. no i zeby bylo analogicznie , Iza WGK 17/02/07 11:56
                  poniewaz nauka jets obowiazkowa i mundurki musza tez byc i jesli maja kosztowac kazdego po 200 -300 zl za komplet (opcja minimum) to jest to sprzeczne z konstytucja i wolnoscia takze pod tym wzgledem. Powinny byc za darmo, przynajmniej 1 komplet. Wspolczuje jak ktos ma wiecej niz 1 dziecko a np. 5

                  How fortunate the man with none ...

                  1. no właśnie Iza , Pawelec 17/02/07 12:16
                    ciebie i Nimnula to jeszcze nie dotyczy a mnie tak. I tak naprawdę to tak samo jak ze światłami - każą to kupię. Tyle tylko że to będzie następny parapodatek. A jak będziesz już mamą to ręczę ci że zmieni ci się światopogląd. Włożysz swoje dziecko do fotelika oczywiście na tylnie siedzenie bo z przodu nie wolno. Dzieciak się rozryczy i ty zamiast go uspokoić samym wzrokiem to na pewno będziesz bardziej skoncentrowana na samej jeździe bo w końcu płacz twojego dziecka działa kojąco na nerwy. I jeszcze jedno - nie żebym był przeciwko fotelikom. Ja mam dwójkę = 4 foteliki razy kilkaset pln "bo w końcu nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie". Mój szwagier ma 4kę i dla niego skończyły się wyjazdy rodzinne. Tak samo będziesz myśleć jak będziesz na zasiłku a twój mąż przyniesie max 2k pln - każdy tego typu nakaz będzie podatkiem.

                    Tom Drwal
                    LAS Ltd.

                  2. ... , Mackintosh 17/02/07 12:20
                    Jak Broniarz z całym ZNP straszy strajkami to ci wtedy jakoś ubogich rodzin nie żal co ? Tylko nie odpowiadaj, że jaki to ma związek ze sobą bo się podłożysz jeszcze bardziej.

                    Wiesz czemu nikt z tobą nie chce dyskutować na temat mundurków ? Chyba jedynie ze względu na twój podpis, lepiej go zmień bo mozna kolki dostać ze śmiechu (-;

                    EOT

                    " Życie zmusza człowieka do wielu
                    czynności dobrowolnych. "

                    1. eee...a ja z toba dyskutowalam tutaj , Iza WGK 17/02/07 12:46
                      cos nie widze...ok, juz koncze.

                      How fortunate the man with none ...

                2. nie podkladaj sie bardziej. , Ranx 17/02/07 11:59
                  bo naprawde nie chce napisac tego co chce napisac.

                  mimo mocnej "wiedzy teoretycznej" (choc to za mocno powiedziane) dalej twierdze ze nie wiesz co piszesz.
                  niestety.

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. o praktyk sie znalazl , Iza WGK 17/02/07 12:12
                    i na jednej sztuce oparl caaaaaly swoj swiat. No to temat mundurkow masz racje, jeszcze cie nie dotyczy. Chetniej porozmawialabym ze speedem, bo on ma wiecej dzieci i w wieku szkolnym i chetnie poslucham jego zdania, jako najbardziej doswiadczonego


                    ps. Nimnul, widze ze i poglady mamy podobne jak i wiek, oboje po 25 latek, hehe. Ale przejdzie namjak reka odjal jak bedziemy mieli to piewsze dziecko, bo wtedy bedziemy najmadrzejsi i jedyni uprawnieni do wypowiadania sie (bo przeciez nie mamy stycznosci z inmnymi dziecmi jak wlasne przez cale zycie)

                    How fortunate the man with none ...

                    1. sarkazm kiepsko Ci wychodzi. , Ranx 17/02/07 12:17
                      niemniej nie uwazam ze speed napisze cos innego. abstrahujemy od sytuacji geopolitycznej i mundurkow.
                      widzisz. dzieci to dzieci. a wlasne sa najbardziej. i tego nie ominiesz. i nawet jak jeszcze wlejesz wywrotke ironii i sarkazmu nie odbierzesz mi tego doswiadczenia ktore mam.
                      bo wiesz.... TY go nie masz. i nie rozumiesz. ale zycze zrozumienia.

                      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

              2. Nim chyba się trochę zagalopowałeś , Pawelec 17/02/07 12:08
                i próbujesz już każdej argumentacji. Mnie (i m.in. Ranxowi) chodzi nie tyle o fakt samego zapalania świateł ile o nakaz. Władza nie położy nacisku na kształcenie kierowców z prawidłowo działającym mózgiem tylko z góry zakłada że każdy jest debilem i stosuje nakazy. Obserwuję ruch w Wawie - ograniczenie do 50 obowiązuje już kawałek czasu i wiesz co? Nic sie nie zmieniło. Tyle tylko że do egzekwowania tego przepisu potrzebne są środki (radary) i trochę miejsca (nie wszędzie można ustawić radar) a do świateł wystarczy zwykły krawężnik z grubym notatnikiem. I nie dziw się że przeciwnicy tego nakazu traktują go jako następny podatek i rodzaj haraczu. Ja tak jak Ranx zapalę światła jak mi je każą ale będzie to kolejny plusik na liście żeby ten kraj opuścić. I jeszcze jedno - Jot czasem przegina z tymi komuchami ale argumentu z USA nie jesteś w stanie przebić. Tam firmy ubezpieczeniowe wymogły stosowanie dłuższych zderzaków (wyższy koszt produkcji) więc jeśli by było to zasadne to co za problem włączyć światła na stałe (dla mnie to kilka przełączeń w skrzynce bezpieczników czyli bezkosztowo). O ile wiem to naród amerykański daleki jest od wzorców w myśleniu logicznym i tak też jest traktowany (vide wszelkiego rodzaju instrukcje obsługi).

                Tom Drwal
                LAS Ltd.

  26. to w takim razie , Yerek 16/02/07 22:06
    proponuje jeszcze obowiazkowo 3 swiatlo stop. I to zupelnie powaznie. Wiele razy pojedziesz za idiota z przyciemnionymi swiatlami. Kiedy jest naprawde jasno a on bedzie mial wlaczone swiatla jest spora szansa, ze nie zauwazysz kiedy hamuje.

    1. hmm , bartek_mi 16/02/07 22:12
      w nowych autach to chyba przymus jest...

      ja bym chcial miec 3 stop ale sie nie da niskim kosztem...
      albo badziewie przyklejane (a to odpada szybko) do tego szyba przyciemniania seryjnie na 60%
      albo spojlerek ze swiatlem stop (tak bylo w tym aucie po liftingu) ale tu juz koszta rosna :/

      za to nie mam swiatlem przyciemnianych a i zaroweczki od kierunkow zmienione na nowe bo stare juz bialawo swiecily

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  27. Światła cały rok TAk, ale ... , kerad555 16/02/07 22:12
    ... tylko poza terenem zabudowanym.

    Pozdrawiam,
    ( K | e | r | a | d | 5 | 5 | 5 )

  28. jesli ktos potrzebuje dodatkowo oswietlenia zeby zobaczyc nadjezdzajacy samochod to , acd 17/02/07 11:56
    to w ogóle nie powinien prowadzić samochodu (to samo do tych co twierdzą, że jeśli pomysł uratuje choć jedno życie to wart jest każdych pieniędzy). Argument, że coś jest "bardziej" widoczne też jest kretyński bo z pewnością jeszcze lepiej samochód byłby widoczny z dwumetrową strzałką skierowną grotem w dach samochodu, a do niego przyczepioną... p

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

    1. hmm , bartek_mi 17/02/07 12:02
      o pan nieomylny

      tacy sa najbardziej niebezpieczni - wydaje im sie, ze sa mistrzami swiata, loeb to przy nich cienki bolek, a kubica moze im buty pastowac. wszystko widza, slysza, czuja. nie ma dla nich nic lepszego niz zapach palonej gumy o poranku. na sniegu moga jechac 2x szybciej niz reszta bo przeciez niestraszna im nad i podsterownosc, na sniadanie jedza swiece zpalonowe i popijaja plynem z chlodnicy. no i nie popelniaja bledow.
      szkoda, ze wszyscy tacy siedza w internecie bo jakos na ulicach to ich nie widac...

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. padłem :-) , NimnuL-Redakcja 17/02/07 12:07
        ale true true

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

    2. "Argument, że coś jest "bardziej" widoczne też jest kretyński " , MARtiuS 17/02/07 14:51
      a pomyslales o osobach starszych? Spytaj sie ich czy lepiej widza auto ze swiatlami czy bez. Oczywiscie jak powiedza ze lepiej widza pojazdy poruszajace sie z wlaczonymi swiatlami mozesz im prosto w oczy powiedziec ze sa kretynami bo ty wiesz lepiej. Wiesz ze to nieprawda i oni sie myla a najlepiej niech nie wychodza z domu bo miasto jest dla takich wyjadaczy jak ty o idealnym zdrowiu.

      feci, quod potui, faciant meliora
      potentes
      GG 617689

      1. wiesz.... , Ranx 17/02/07 15:25
        u mnie jest gosc co ma nie wiem ile lat i co 50kkm zmienia samochod. teraz ma jakiegos wypasnego pezocika.
        i wiesz co.
        zabralbym mu prawo jazdy. z metra. bo po tych 50kkm samochod jest wizualnie nowka ale skrzynia i zawieszenie w strzepach. strach patrzec jak jezdzi.
        i fakt nie powiem mu ze jest kretynem i debilem. ale nie dlatego ze nie jest. ale jemu pierwszemu prawko odebralbym bez wahania.
        i takich ludzi jest wieeeeluuu. bardzo.

        moze wprowadzimy obowiazkowe badania na prawko - tak co 5 lat (tylko zeby nie szlo ich kupic). zobaczysz ze na drogach bedzie bezpieczniej.

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    3. Następnemu na mózg padło , ligand17 17/02/07 21:50
      Wiesz, co to jest efekt stroboskopowy? Każdego dotyka, bez wyjątku.

  29. glos na , Tony Soprano 17/02/07 13:14
    NIE

  30. o kurde :D , piszczyk 17/02/07 14:56
    najdluzszy watek na Boardzie?? ;OP

    takie tam klamoty . . .

    1. Eeee. , DJopek 17/02/07 15:02
      No co Ty, średniej długości to jest wątek, naprawdę.

  31. Jeszcze o swiatlach:)) , speed 17/02/07 18:53
    Zostalo udowodnione ze swiatla poprawiaja bezpieczenstwo .
    Ciekawe dlaczego nikt nie poruszyl tematu "jakie swiatla" tylko zaczal sie istny targ i wypisywanie niestworzonych rzeczy ktore nie maja nic wspolnego z tematem.
    Bardzo latwo i tanio jest zaimplementowac swiatla dzienne a to dlatego ze zwykle swiatla mijania pobieraja duzo pradu swieca bardzo mocno ( a wcale moc swiatla nie poprawia bezpieczenstwa od pewnego poziomu) dlatego zrobiono tak ze swiatlo dzienne wlacza sie automatycznie przy uruchamianiu silnika( czujnik cisnienia oleju ) jest do tego wykorzystany. zarowka swiatel drogowych ma dwa napiecia jedno normalne jak wlaczamu swiatla drogowe (dlugie) i obnizone napiecie dla swiatla dziennego . Swieca tylko swiatla z przodu samochodu i pobieraja okolo 20W . przekladajac ta moc na zuzycie paliwa mozna smialo powiedziec ze te 20W nie powoduje zwiekszenia zuzycia paliwa .
    Moc takiego swiatla jest wystarczajaca aby w sloneczny dzien zuwazyc swiatlo dlogo przed zobaczeniem samochodu na prostym odcinku drogi . Dlatego, bezsensu jest aby te swiatla porzeraly okolo 100W bo tyle srednio maja mocy swiatla mijania ,do tego doliczyc moc zarowek z tylu ( co jak wykazaly badania nic nie daje) bedziemy mieli okolo 150W a to niestety wplynie minimalnie na zuzycie paliwa.
    Z tym ze fajnie jest jak ktos pomysli przed wprowadzeniem przepisu.
    Same swiatla to dobra mysl z tym zeby przepis dotyczyl produkowanych samochodow a nie kierowcow .
    Koszt wprowadzenia tekiej zmiany w samochodzie jest doslownie pomijalny i zaden kierowca nie musial by o tym myslec .

    1. no nareszcie , Pawelec 17/02/07 23:16
      nareszcie ktoś przypomniał że mogą (a w zasadie powinny) być światła dzienne (~ 2x21W) a co naistotniejsze BEZ TYLNICH. Argumenty tych co to niedowidzą z reguły dotyczą widoku znaprzeciwka bo już różnicy pomiędzy pozycyjnymi a stopem w dzień to już pomijają (bo to niewygodne). Speed tylko jeszcze jedno - w Polsce takie sprawy załatwia się po "polskiemu" czyli nieważne jak byle szybko i po głupiemu.

      Tom Drwal
      LAS Ltd.

  32. stanowczo nie! Za są chyba tylko ci co nigdy samochodem nie jechali... , Chrisu 18/02/07 09:46
    długa trasa, sznur świateł... A tu pieszy BEZ świateł... Zastanówcie się ludzie. Mózg automatycznie przełączy się na tryb "mamy światła, uważamy na światła". Zanim zobaczymy pieszego będziemy szukać świateł... Zresztą czy pieszy, czy samochód, czy furmanka, czy rowerzysta - będzie tak samo - najpierw zobaczy to co oświetlone, później to co nie oświetlone... Proste...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. spoko. nastepna ustawa , Ranx 18/02/07 10:22
      bedzie o obowiazkowej swieczce na glowie (typ gromnica 2) ew o "lampce pieszego" typ "kask na glowie z samoczynnie przelaczana moca swiecenia na przod i tyl w zaleznosci od predkosci i automatycznym swiatlem stopu" zasilanej ze "specjalnego zrodla napiecia" typ "bezobslugowy zbiornik energii chemicznej akużel"
      wszystko jedynej slusznej produkcji polskiej wykonane w zakladach im 2 takich od ksiezyca....
      ew inna fantastyka regulowana odgornie taka ich mac.

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. spoko , Pawelec 18/02/07 21:00
        i jeszcze spora część tych co to "ja na nich nie głosowałem" się jeszcze tym zachwyci - bo to w końcu dla naszego bezpieczeństwa, i nieważne są koszty jeśli można kogokolwiek uratować.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

        1. ... , Mackintosh 18/02/07 21:12
          Ktoś tam wyliczył wyżej, zwiększenie zużycia paliwa o 1-1.5% ( załóżmy że to prawda ) x liczba kierowców ( w tym rodzaj samochodu, a tutaj chcą SUVy kupować w wyścigu zbrojeń np ) x akcyza z paliwa, ile ? 50 - 60% ceny paliwa ? + ew. mandaty za przekroczenia przepisu = mechanizm gangreny i cel działania.

          " Życie zmusza człowieka do wielu
          czynności dobrowolnych. "

        2. ... , Mackintosh 18/02/07 21:26
          MSW chce podwyższenia mandatów o 100%, i to zaraz po przegranej Państwa Polskiego w Strasburgu.

          "Ministerstwo Finansów oświadczyło ustami wiceministra Jarosława Nenemana, że nie obawia się orzeczenia w sprawie skarg, jakie wpływają do Strasburga z powodu podatku akcyzowego od samochodów sprowadzanych z państw starej Unii. Gdy zapadną rozstrzygnięcia, kierownictwo resortu będzie już pewnie przebywać na politycznej emeryturze, więc obawiać się powinni raczej ci, którzy wprowadzą się do gabinetów przy Świętokrzyskiej po wyborach. Przedmiot sporu jest bowiem tak oczywisty, że argumentowanie na zasadzie chwytania się prawą ręką za lewo ucho, jest zwyczajnym graniem głupa.

          Pan Neneman twierdzi, że akcyza na używane samochody podlega prawu krajowemu, a nie unijnemu, więc Strasburg powinien skargi oddalić. Zapomina wszak o jednym: że naliczaniem tej akcyzy zajmują się urzędy celne, co jednoznacznie wskazuje, że mamy tu do czynienia z formą ukrytego cła, a nie podatkiem akcyzowym. Te same urzędy obwieściły z końcem starego roku, że będą sprawdzać podejrzanie tanie zakupy aut na Zachodzie. Operacja obciąży oczywiście kieszeń polskiego podatnika i nie przyniesie żadnych efektów, ponieważ właściciel komisu we Frankfurcie czy pod Paryżem musiałby być skończonym idiotą, żeby powiedzieć polskiemu urzędnikowi: tak jest, herr urzędnik, wystawiłem Kowalskiemu zaniżoną fakturę.

          W Polsce na tysiąc mieszkańców przypadają 294 auta, co plasuje nas w końcówce państw unijnych, wśród których prym wiedzie Italia z 597 samochodami i Niemcy z 546. Dziesięciomilionowe Czechy wyprzedzają nas o 50 aut, ale tam państwo dokłada starań, żeby konsumentom opłacało się kupować nowe pojazdy, a nie sprowadzać złom znad Renu. W styczniu czeskie salony prowadzą masową wyprzedaż wszystkich marek z ubiegłorocznej produkcji, a rabaty wynoszą w przeliczeniu od 15 do 45 tys. zł i wszystkim się kalkuluje, włącznie z fiskusem ustalającym wysokość akcyzy. "

          To mówił Neneman przed orzeczeniem Trybunału.

          " Życie zmusza człowieka do wielu
          czynności dobrowolnych. "

    2. jak w dzień nie widzisz pieszego to powinni Tobie zabrać prawko , Carat 19/02/07 22:18
      analogicznie jak inni przeciwnicy argumentowali tym, że jak ktoś w dzień nie widzi samochodu bez świateł...

      Jako kierowca z doświadczeniem jestem ZA używaniem świateł, jako człowiek mam mieszane uczucia bo nie lubię gdy ktoś do czegoś mnie zmusza, pomimo, że wcześniej sam zapalałem światła jadąc na trasę i dość sporo kierowców robiło to samo.
      Co do braku obowiązku jazdy na światłach to normą było to, że gdy zaczęło padać lub robiło się szaro to nie każdy zapalał światła, bo dla niektórych widocznie było jeszcze zbyt jasno. Teraz nikt nie będzie miał problemu z oszacowaniem czy to już pora na światła czy też nie.
      IMO więcej z tego może być dobrego niż złego.
      Co do ustawienia świateł to być może teraz różnej maści serwisy będą się przykładać i światła sprawdzą i w razie potrzeby wyregulują, a nie jak do tej pory gdzie jak widziałem większość to olewała.

      IMO nie każdy ma predyspozycje do kierowania pojazdami i uważam, że do takiej grupy zaliczają się Ci co twierdzą, że jazda z właczonymi światłami w dzień to większe niebezpieczeństwo na drodze niż jazda bez świateł.

      1. argumenty masz ze hohooo , Ranx 20/02/07 08:01
        "Co do ustawienia świateł to być może teraz różnej maści serwisy będą się przykładać"
        podoba mi sie w tym stwierdzenie byc moze. jest mniej wiecej tak samo konkretne jak argumenty za zapalaniem swiatel. bo je podales prawda? i to konkretne tylko ja nie zauwazylem prawda?

        "IMO nie każdy ma predyspozycje do kierowania pojazdami i uważam, że do takiej grupy zaliczają się Ci co twierdzą, że jazda z właczonymi światłami w dzień to większe niebezpieczeństwo na drodze niż jazda bez świateł." no tu jest argument na miare andrzeja L. lub lecha W. nobel gwarantowany. rozumiem ze kolejne kazde roznice zdan z Toba, dyskwalifikuja do prowadzenia pojazdow? np to ze nie lubie rozowego tez? (zakladam ze lubisz...)
        bo rozumiem ze niechec do zapalania swiatel w dzien jest rownoznaczna z problemami psychicznymi i wada wzroku -20dioptrii a na dodatek od razu wskazuje czlowieka bez kondycji i z refleksem na poziomie +10sek od zdarzenia. prawda?

        jestem pod wrazeniem. tak wielkim ze zaraz podam wypowiedz dalej. niech inni tez maja fun z rana:)

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

        1. takiej samej jakości argumenty jakie mają przeciwnicy , Carat 27/02/07 15:20
          jazdy na światłach w dzień.

          Jak do tej pory nie widziałem sensownego argumentu przemawiającego przeciw uzywaniu świateł, a jedynie widze głosy tych którzy nie chcą bo nie, bo nie lubią nakazów.
          Jeżdząc po trasie sam wielokrotnie doświadczyłem, że światła w piekny wiosenny, czy letni dzień prędzej pomagają niż szkodzą, a jeżeli większość piszących na NIE jeździ po mieście lub w weekendy albo brakuje im wyobraźni to nie są w stanie tego zrozumieć i będą pisać o źle ustawionych światłach, zużywających się akumulatorach, rosnącym zużyciu paliwa.

          Np. argument przeciw, bo źle ustawione światła rażą jest śmieszny. Mając samochód właściciel musi dbac o jego stan techniczny i zwrócić uwagę m.in. na ustawienie świateł i jak trzeba to powinien przypilnować serwisatna.
          Równie dobrze taki ktoś może powiedzieć, że nie będzie robił rocznych przeglądów technicznych bo serwis bierze tylko kasę i w rzeczywistości nic nie sprawdza. A to każdemu z nas powinno zależeć, aby taki przegląd był rzetelny i nie polegał tylko na przybiciu pieczątki i pobraniu opłaty.

          Jazda na światłach w dzień, poprawia widoczność innych uczestników drogi, poprawia bezpieczeństwo na drodze i o to w tym chodzi. Z tego względu wielu kierowców już wcześniej uzywało świateł podczas jazdy w dzień i nikt ich do tego nie zmuszał.
          Bezpieczeństwo poprawia samochód wyposażony w ABS ale w pewnych sytuacjach ABS się nie sprawdza i wydłuża drogę hamowania, co nie znaczy, że uzywanie ABS jest bez sensu i lepiej aby auta były bez niego.
          Nie ma sposobu na zapewnienie bezpieczeństwa na drodze w 100%, bo jest to fizycznie niewykonalne.

          Podsumowując
          Włączone światła w dzień poprawiają widoczność innych samochodów, co zwieksza bezpieczeństwo na drodze i to moim zdaniem nie powinno podlegać dyskusji, a niestety grupa osób próbuje sugerować, że światła w dzień to więcej złego niż dobrego.

          Gorąca dyskusja na ten temat to raczej efekt tego, że wszystkim została narzucona jazda na światłach w dzień a w cześniej każdy mógł sam decydować czy je włączy, czy też nie. To już nie jest dyskusja o bezpieczeństwie tylko o polityce i o tym jak dalece państwo może i powinno ingerować w życie swoich obywateli.

          1. masz lepsze to je podaj , Ranx 11/03/07 14:19
            bo ze cos wg Ciebie nie podlega dyskusji jest hmmm niemiarodajne.
            xxx watkow wyzej bartek_mi podal opracowania i z nich wynika dokladnie nic.
            wiec przestan prosze pisac ze masz lepsze jak ich nie masz.
            a jak chcesz jezdzic to nikt nie przeszkadza.
            pozdrowka

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. podaj swoje dowody na NIE poparte naukowymi badaniami. , Carat 13/03/07 02:42
              bo nikt nie podał takowego dowodu/opracowania, że światła w dzień szkodzą.
              Podobno w 14 krajach Unii juz światła sa obowiązkowe ale to pewnie tylko i wyłącznie zmowa producentów żarówek.

              Dla mnie włączone światła w dzień poprawiają widoczność drugiego pojazdu ale ty nie potrafisz tego zrozumieć i żądasz jakiś dokumentów, badań.
              Trochę wyobraźni, praktyki i na trasie bez naukowych publikacji można samemu stwierdzić, że światła w dzień więcej pomagają niż szkodzą. Ale zatwardziali przeciwnicy będą krzyczeć, że to bzdura.

              Podaj opracowanie naukowe stwierdzające, że światła w dzień pogorszą bezpieczeństwo na drodze zamiast je zwiekszyć dlatego powinny byc stosowane tylko w nocy. Udowodnij to naukowo. Bo narazie sam dyskutujesz zajmując stanowisko na NIE nie mając naukowo potwierdzonych dowodów.

              IMO nie masz takich dowodów dlatego EOT bo tak można pisać w nieskończoność. Ty wiesz swoje, ja swoje i niech już tak zostanie.

              1. podobno w 14 krajach unii... , Chrisu 13/03/07 14:52
                PODOBNO...

                ha ha ha

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. przy okazji , Carat 13/03/07 16:05
                  wiadomości o światłach wiele razy gadali o tym w TV i tam to słyszałem dlatego pisałem podobno. Ja nie monitoruje w jakich panstwach jest obowiązek jazdy na światłach w dzień bo mnie to nie interesuje.

                  Moze ty "doświadczony" kierowco podasz naukowe opracowania stwierdzajace ze jazda na światłach w dzień ma negatywny wpływ na bezpieczenstwo na drodze?

                  1. nie pisałem, że ma negatywny , Chrisu 16/03/07 09:46
                    tylko, że nie ma pozytywnego.

                    Bo Ty również pisząc że ma pozytywny nie podpierasz się żadnymi badaniami, a tylko tym co wciska ci TV. A tam co mamy? "jak twierdzi policja bezpieczeństwo wzrosło o kwardylion%..."

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              2. no to napisze: TY chcesz mnie zmusic , Ranx 21/03/07 10:25
                wiec na Tobie lezy obowiazek wykazania pozytywow. to jest jasne i proste. ja nie chce nikogo zmuszac wiec ja nie musze nic nikomu nie musze udowadniac.
                napisze raz jeszcze: pokaz konkrety (ale takie wiesz... konkrety) a wtedy bede pierwszym co napisze ze sie mylil i przyznam racje. wystarcza dowody badan nawet malo miarodajnych ale badan a nie zonglowanie statystyka.
                krotko mowiac nie masz nic za wprowadzeniem swiatel poza swoim zdaniem (to jest akurat sluszne - kazdemu wolno) ale probujesz na tej podstawie udowodnic ze swiatla sa ok. brak argumentow za lekcewazysz, probujac zmusic mnie (osobe chcaca poznac podstawy decyzji wprowadzania swiatel) do podania kontrargumentow. z tym ze nie moge ich podac nie majac nic z Twojej strony. argumenty "ze ja" moge i wielokrotnie tu obalalem na takiej samej metodzie "bo ja nie".
                wiec na razie koncze.

                o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      2. gratuluję ci "doświadczony" kierowco , Chrisu 20/02/07 11:36
        ech...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL