Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » rurecznik 21:35
 » Syzyf 21:30
 » Chrisu 21:27
 » Ramen 21:26
 » Shark20 21:25
 » XepeR 21:24
 » Dexter 21:23
 » b0b3r 21:22
 » DYD 21:14
 » Master/Pe 21:12
 » bajbusek 21:08
 » Sherif 21:04
 » J@rek 21:01
 » myszon 21:00
 » ligand17 20:57
 » Conan Bar 20:55
 » past 20:51
 » metacom 20:45
 » Fasola 20:40
 » Kenny 20:39

 Dzisiaj przeczytano
 41111 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot] Dobry uczynek w dzisiejszych czasach? Nigdy więcej! , NimnuL-Redakcja 25/02/07 13:13
Witam,
Pamiętacie? Kiedys Iza WGK pisała swoją przygode:
http://twojepc.pl/boardPytanie121419.htm
Dzisiaj kopnął mnie (i to bolesnie) zaszczyt zrobienia dobrego uczynku. Otóż na krotkim spacerze w poblizu mojego domu - usiadłem na ławeczce przy stawach, a pod nia lezal portfel. Ładny, skórzany, zadbany, firmy Paters. Zatem juz po tym mozna było wnieść, że nalezal do kogos porzadnego ...

Otworzyłem go. Wewnątrz było sporo dokumentów - nie przegladalem ich bo to nie moja własnosc ... ale wygladalo na dokument tozsamosci, karty kredytowe etc. oraz na szczescie w jednej przegrodce - wizytowki ...
Zatelefonowalem wiec pod numer podany na blankiecie. Odebrał facet, ktoremu powiedzialem o znalezisku, o tym gdzie go znalazlem oraz miejsce, w ktorym moze mnie znalesc. Bylo sluchac ulge w glosie faceta wiec chyba juz wczesniej sie zorientowal, ze portfela nie ma. Okazalo sie, ze facet z rodzinką przechodził tamtedy godzine wczesniej, a teraz byli na rynku i za chwile podjada. No i podjechało nowe Volvo ... wysypał sie z niego facet w garniturze i w płaszczu ... podałem mu portfel i zyczylem milego dnia chcac sie po prostu oddalic w swoja strone. Facet mnie zatrzymal i mowi, ze da mi znalezne. Mówię więc, ze nie chce, nie potrzebuje, nie ma powodu bym dostal kase, ale facet sie upierał. Otworzył portfel, spojrzal na mnie i pyta: A gdzie są pieniądze?!?
Zdębiałem i patrze na niego z niewyrazna mina.
No i zaczyna sie awantura. Facet zaczyna mnie opieprzac, ze w portfelu byla spora suma gotowki - nie wymienil kwoty, ale sadzac po ubiorze i samochodzie mogla byc z tego pensja dla Kovalskiego. Za chwile jego zona wysypala sie z auta i po krotkim wyjasnieniu jej meza i ona zaczyna na mnie krzyczec (nie sadzilem, ze babeczki moga byc tak glosne i krzykliwe). Powiedzieli, ze ukradlem te pieniadze, ze wezwa policje, ze jestem chamem, ze mam oproznic kieszenie itd. a dwojka dzieciakow (po kilka lat) przyklejone do tylnej szyby auta patrza i sie ucza jak zmieszac obcego czlowieka z błotem. Generalnie probowalem spokojnie wyjasnic, ze portfel w tym stanie znalazlem i nawet go nie przegladalem. Ale nie udawalo mi sie nic powiedziec ... ciagle oboje mnie przekrzykiwali. Widzac, że nie wytłumacze i ze dalsze krzyki nie maja sensu, postanowilem oddalic sie ze spuszczona glowa ale facet zagrodzil mi droge stwierdzajac, ze jedziemy na policje. Zdebialem i stwierdzilem, ze ucieczka nie ma sensu, podobnie jak przepychanka bo faktycznie wyjde na zlodzieja. Jedyna forma obrony w tym momencie jest wiec atak ... ale bez chamstwa. Powiedzialem, że zgoda, jedziemy na policje, jesli jednak nie uda im sie udowodnic, ze zabralem pieniadze lub nie bede miał przy sobie tych pieniedzy to zaloze im sprawe o znieslawienie (choc nie wiem czy mialbym szanse i podstawy - ale jedynie taki tekst mi przyszedl do glowy). Babeczce zmiekła rura (czyzby prawniczka? :) wziela meza za rekaw i sie wycofali do auta, a w moim kierunku na pozegnanie rzucili tylko tekst "szkoda czasu na cwaniaczka".

No! Wiec po tej przygodzie nie jestem nawet wkurzony tylko ... zmieszany i zdezorientowany. I smutny tez - bo swiat upadł całkowicie na ryj. Szczegolnie, ze widac bylo iz rodzinka nalezy do "wyzyn" spolecznych ... przynajmniej pod wzgledem finansowym.

Wyglada na to, ze ktos przede mna znalazl portfel, zabral gotowke, a reszte zostawił pod ławka. A ja oberwałem.

I pytanie do Was:

1. Co gdybym, zamiast dzwonic do wlasciciela, zaniosl portfel na policje? Tam pewnie spisaliby moje dane. Facet by odebral portfel i stwierdzil, ze brakuje kasy. Czy mialbym klopoty z policja? Policja stwierdzilaby, ze wzialem te pieniadze?

2. Czy jesli faktycznie zajechalbym z nimi na komisariat to policja moglaby mnie przeszukac? I jesli nie znalezliby kasy (gotowki nie nosze ze soba, przynajmniej nie wieksza niz 20zł) to moglbym im zrobic na zlosc i zalozyc sprawe o zniesławienie etc? Czy bylyby szanse na wygrana? Pytam z ciekawosci. Choc jesli by sie upierali i do odwiedzin na komisariacie by doszlo to pewnie by mnie zeźlili, ze mi niedziele psują i starałbym sie im takze dzien popsuc.


Generalnie swiat opadł na samo dno i zarył z impetem głeboko w muł. Chyba nie ma na to juz lekarstwa? Teraz pieć razy zastanowie sie zanim podniose czyjs portfel.

Pozdrawiam

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. to proste , Dhoine 25/02/07 13:28
    nastepnym razem jak znajdziesz, to wez kase a reszte zostaw. Bo jak widac ta strona wychodzi najlepiej w calym zamieszaniu.
    Skoro swiat upada - czemu nie upadac z nim?

    A tak powazniej - zachowales sie normalnie i badz z tego dumny. Innymi sie nie przejmuj, zwlaszcza takimi, ktorymi przejmowac sie nie warto.

  2. Hmmm , Ament 25/02/07 13:29
    "Wyglada na to, ze ktos przede mna znalazl portfel, zabral gotowke"

    No coz. Wielka szkoda ze to nie ja bylem:D

    I
    -AMENT-
    I

    1. albo ktos buchnął portfel ale karty zostawil bo tam gdzie , Nikita_Bennet 25/02/07 13:51
      sie ich uzywa są kamery więc bylby sfilmowany a reszta dokumentów malo przydatna bo bylo to prostak.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. Hmmm zreszta to byla chyba karta krdytowa , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:29
        bo miala kolor siwo-srebrny, a karty platnicze (visa) sa chyba tylko niebieskie? Watpie by PIN byl gdzies zapisany w portfelu, a bez tego ani rusz ...

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. zdziwiłbyś się , Nikita_Bennet 25/02/07 16:22
          allekartą placę bez pinu na jednej stacji a do maestro chcą pinu - a już w markecie do obu krzyczą o pin. co lepsze kartą z visa elektron z uk mozesz sobie kupic w miejscach gdzie kartą z PL banku nie zawsze.

          Ja wiem jedno - wielu złodziejaszków ala dres nie wie jak z tego skorzystac i często lapią tylko za kasę bo za jej uzycie nic nie grozi a za posluzenie się czyims dowodem, prawkiem, paszportem czy legitymacją już tak a tym bardziej kartą.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        2. karta kredytowa nie potrzebuje pinu , biEski 25/02/07 18:51
          przewaznie sie papierki podpisuje
          a podpis przewaznie jest na odwrocie karty

          1. I przeważnie , MiloX 25/02/07 19:07
            nikt nie patrzy na ten podpis :P

            .:Adopcja, Adaptacja, Improwizacja:.

            1. akurat - zalezy jak trafisz , Nikita_Bennet 25/02/07 22:39
              ja swojej allekarty nie podpisalem i raz, drugi poszla zaplata no problemo az gosc na stacji benzynowej wyjmuje mi dlugopis i kaze najpierw podpisac karte ;)

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          2. Ale tak to chyba z karta platnicza jest? , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:21
            Przynajmniej z moja (visa), natomiast rodzice moi maja kredytową i juz pin wpisuja w kazdym sklepie.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. no ja mam kredytowa i nie wpisuje , biEski 25/02/07 22:51
              nigdy nie wpisywalem zadnego pinu
              powiem lepiej ja nawet nie pamietam pinu do tej karty

              1. i do tego napisze ze na miejscu tego goscia , biEski 25/02/07 22:53
                to sikalbym ze szczescia jak by mi ktos karte kredytowa oddal a nie on z pyskiem

          3. och bys sie zdziwil :D , Yorg 26/02/07 00:20
            zalezy gdzie dokonujesz platnosci

            Mam z 5 roznych kart

            1 Maestro - ZAWSZE musze podac pin

            3x Mastercard i 1 Visa - czasami trzeba podac pin czasami na podpis - nie wiem jaka regula jest.

            A najsmieszniejsze w tm wszystkim jest to ze czesciej czytniki rozpoznaja Maestro miz moje Mastercardy

            GG: 1706185
            lub komórka :)

  3. Następnym razem , Agnes 25/02/07 13:31
    wrzućdo skrzynki pocztowej.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. No jak ktos ma czas , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:06
      i checi by szukac miejsca zamieszkania wlasciciela ...

      Kozo calkiem sensowne rozwiazanie podał.

      Zreszta zgadzam sie - dokumenty sa najistotniejsze. Kiedys zgubilem prawo jazdy - sam dokument - oczywiscie nikt mi go nie odeslal ... i klopocik z wydawaniem duplikatu był ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Nie rozumiem , Agnes 25/02/07 14:16
        po co szukać, wrzuca się do najbliższej skrzynki pocztowej, poczta załatwia resztę.

        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
        Fizyk, a to jego Meta...

        1. >> poczta zalatwia reszte , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:34
          Wyjmuje gotowke, oczyszcza konto, a reszte odsyła :-)

          A na powaznie, faktycznie, nie zrozumialem, sadzilem, ze chodzilo o skrzynke "poszkodowanego".

          Heh

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

    2. dokładnie , Dabrow 25/02/07 18:57
      tak to się robi - "bez adresu zwrotnego" (-;

      A co do wyżyn - kupa tam - volvo bite pewnie, gajerek od armaniego zza Buga i tyle wystarczy Ci żeby ktoś był dla Ciebie "z wyżyn" ((-; Nawet finansowych nie (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

  4. a ty myslisz że skąd miał volvo , seneka 25/02/07 13:33
    wiele osób żeby dojść do sporej kasy bezwzględnie taranuje każdego kto mu wchodzi w drogę. Prosty przykład: Stokłosa- facet ma 900 mln majątku ale jak pracownik ukradł mu coś z fabryki to zamiast kulturalnie zadzwonić po policję wezwał go do siebie do gabinetu i osobiście bił go po plecach pasem. Tacy ludzie nie mają skrupułów- przez wiele lat "twój dyrektor" opierdalał pracowników za 5 minut spóżnienia a ty mu oddajesz portfel bez pieniędzy ?? Nie masz racji ! Milczeć ! Gdzie moja kasa ? I nie pierdol mi tu że sam nie wziąłeś !!

  5. Nastepnym razem... , Ziola 25/02/07 13:36
    ..zadzwon na policje, zglos znaleziny i zarzadaj zgodnie z prawem - 10% znaleznego. Jesli byla tam karta kredytowa lub cos w tym stylu - masz prawo do znaleznego.
    I moga Ci skoczyc.

    Milego dnia.

    Jestem rasista i nie wstydze sie tego -
    pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie.

    1. Hmmm , NimnuL-Redakcja 25/02/07 13:41
      ale znaleznego od ... od czego? Od zawartosci gotowki w portfelu? A jak gotowki nie bylo jak w tym przypadku?


      Pomijam juz, ze nie oczekuje znaleznego za taka przysluge jak oddanie portfela ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. 10% , Dabrow 25/02/07 18:59
        stanu na koncie (((-; Co się będziesz rozdrabniać... (-; Albo naucz się podpisu kolesia (-;

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

  6. aż szkoda tego czytać , Matti 25/02/07 13:38
    buractwo wśród ludzi niestety ogromne. A sprawę założyć, czemu nie? Tylko świadków nie masz i by raczej upadła...

    1. Światkowie to by sie znalezli , NimnuL-Redakcja 25/02/07 13:43
      bo malzenstwo bylo glosne, a miejsce bylo publiczne, wiec mnostwo osob pewnie zarejestrowalo "pogawedke".

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. D!!! , Padawan 25/02/07 14:03
        ŚwiaDkowie!!!

        BTW, PIERWSZY! :D

        1. Dzieki , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:08
          kopniaki za orty mi sie naleza ... obiecuje poprawe.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Spoko , Padawan 25/02/07 14:14
            Nudno przecież tak przeglądać posty i nie móc się do czegos przyczepić, prawda? Gdy to pisałem, przepełniała mnie pełna złośliwości radość, więc to ja dziękuję. Tekst z kopniakami dorzucił sporo do pieca :)!

  7. hmmm , DmK 25/02/07 13:43
    może wizytówka była nie do tego gościa co trzeba? podniosłeś mu ciśnienie bo myślał że zarobi na paliwo do volvo a Ty go na marne ściągnąłeś i teraz nie miał jak wrócić plus nic nie zarobił.... specjalnie pewnie żonkę wyciągnął żeby pokazać jak kroi frajera a tu nic, teraz mu będzie głupio i tyle.... nie przejmuj się wrzuć na luz, a następnym razem od razu z gościem na policję jak Cię frajer obraża... tyle :)

  8. hmm to nie jest takie proste , kubazzz 25/02/07 13:50
    jesli tam faktycznie byla spora kasa to sie nie dziwie, ze poniosly ich emocje.
    Mysle, ze w pewnych warunkach tez moglbys podejrzewac niewinne osoby.
    Zreszta ten kraj przyzwyczaja do podejrzewania kazdego bo bezczelnosci nei brakuje. Mozna komus ukrasc lusterka od Opla i nastepnego dnia wsadzic za wycieraczke oferte sprzedazy ladnych lusterek do Opla. Takich sytuacji jest pelno.
    Kieszonkowiec ukradnie portfel, wezmie kase, a potem zadzwoni i jeszcze zazada znaleznego.

    A co do tej sprawy - nic Tobie raczej nie grozilo. Nie bylo zadnego dowodu kradziezy, nie bylo zadnego potwierdzenia ilosci gotowki w tym portfelu. W najgorszym wypadku bylbys przesluchany i zlozylbys wyjasnienia, ale watpie ze doszlo by do procesu.
    No i raczej nie moglbys ich oskarzyc o znieslawienie, a o pomowienie. Ale tez to by raczej bylo niewarte zabawy, zwlaszcza ze to nie jest tydzien i jednak tez kosztuje.

    SM-S908

    1. nie cwaniacz. , Ranx 25/02/07 13:56
      wpisujesz sie 2 razy pod roznymi nickami...

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. właśnie. , carlosA 25/02/07 15:21
        trochę martwię się o Kubę, ale jeśli to droga do pięknego umysłu, to milknę..;)

        #whatever

        1. A co kuba zrobil? Gdzie? , NimnuL-Redakcja 25/02/07 15:43
          ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. nicki seneka i kubazzz... , carlosA 25/02/07 16:00
            bodajże, sam się przyznał :)

            #whatever

            1. A to diabeł niemyty , NimnuL-Redakcja 25/02/07 16:03
              ;-)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

            2. eee , kubazzz 25/02/07 17:34
              nie przyznalem sie i sie nie przyznam bo to nie jest prawda.

              SM-S908

    2. wiesz tylko, ze jakby on wzial ta kase to raczej nie zawracalby , zgf1 25/02/07 14:02
      sobie glowy z dzwonieniem i czekaniem z portfelem na wlasciciela, wzialby kase i poszedl w sina dal, a portfel pod lawke.

      Gosc z Volvo zachowal sie jak cham i burak, ale coz takich nie brakuje w naszym spoleczenstwie. NimnuL Ty zrobiles co powinienes, a nawet wiecej i chwala Ci za to, takich ludzi wlasnie jak Ty brakuje...

      Leave me alone I know what I'm doing!

      1. no wlasnie to nie takie oczywiste - sa tacy co dzwonia:) , kubazzz 25/02/07 14:27
        pomijajac to - koles moze faktycznie po chamsku podszedl, ale troche sie nie dziwie. jest jak jest, moze stracil sporo kasy i po prostu sie zdenerwowal, a ludzie w nerwach to sie nie zastanawiaja.
        W takiej sytuacji Nimnul powinien mu oddac ten portfel - krzyknac, ale bez agresji, ze NIE jest zlodziejem, kasy NIE BYLO, zyczyc milego dnia i sie ostentacyjnie oddalic.
        I nie ma co robic na zlosc takiej osobie, palic portfela, skopac mordy i gwalcic zony, wytaczac procesow bo to tylko nakreca spirale zlosliwosci w tym spoleczenstwie. Najlepiej wiec przerwac ja na samym poczatku.

        SM-S908

        1. A skad wiesz, ze , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:31
          >> sa tacy co dzwonia
          ??

          Spotykasz sie z tym na codzien? Ja w zyciu chyba tylko trzy zguby znalazlem z czego raz komork i dwa razy portfel (raz calkowicie pusty) ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. mowie o takich co biora kase i sami dzwonia , kubazzz 25/02/07 14:36
            spotkalem sie 2 razy z taka sytuacja.

            SM-S908

            1. Ale skad? , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:42
              Widziales? Towarzyszyles takim ludziom? Moze znasz z opowiadan?


              Chyba, ze sie jakis kołek chwali, ze znalazl, ukradl, oddal i dostal znalezne ...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. roznych ludzi , kubazzz 25/02/07 14:52
                sie zna i rozne sie historie slyszy. czasem mozna sie zdziwic.
                co prawda nie wchodzily w gre jakies duze kwoty, ale jednak.

                SM-S908

        2. a co sam dzwoniles? ;) , zgf1 25/02/07 14:47
          oczywiscie to zart, ale skad wiesz?
          byles swiadkiem czy cos?

          Leave me alone I know what I'm doing!

  9. moim zdaniem zle zrobiles... , Kozo 25/02/07 14:01
    tzn. zeby nie doszlo do takiej sytuacji robi sie to w ten sposob ( ja tak zrobilem i wiele razy mi tak zrobiono), ze majac dokumenty, karty itd. itp. (bo to jest najwazniejsze z calego portfela - nie jakby sie moglo wydawac pieniadze) wsadzasz taki portfel do koperty i wysylasz jako paczka do goscia oczywiscie bez Twojego adresu, a znalezne 10% sam sobie potracasz :) - dzieki temu uwierz mi ze gosciu jest happy bo nie musi chodzic po urzedach i innych takich tracic czas na wyrabianie wszystkich dokumentow (ja np. bylem bardzo happy), a Ty masz znalezne :) Druga sprawa jest taka ze w dzisiejszych czasach nie potrzeba nosic i sie obnosic calym portfelem banknotow - ja nigdy nie mam wiecej przy sobie gotowki jak 50 zeta co spokojnie starcza na ewentualne znalezne :) Trzecia sprawa - jesli nie bylo tam kasy to tez normalnie wysylam i wtedy jestem jeszcze bardziej uczciwy bo oddaje bez znaleznego - reasumujac napewno nie doprowadzilbym do konfrontacji z poszkodowanym, bo wtedy tak to sie konczy jak sie Tobie przydarzylo ! nie zrazaj sie i na przyszlosc zapamietaj moje slowa ! :)

    1. ech , Nikita_Bennet 25/02/07 14:04
      byles szybszy ;)

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. ale fajnie jest , Kozo 25/02/07 14:05
        ze myslimy tak samo ;)

        1. ;)) , Nikita_Bennet 25/02/07 16:14
          hehehe

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. eeee , garnek 25/02/07 16:12
      wcale nie tak ze dokumenty są nawjaznieszje..
      jak by w portfelu bylo z 500 baniek w gotówce to mialbym gdzies dokumenty

  10. moja rada na przyszlość , Nikita_Bennet 25/02/07 14:02
    taka jaka otrzymalem kdy za*****o mi od umowy kupna sprzedazy sprzetu na sporą kwotę (nie do odzyskania a sprzęt na kilkanascie tysięcy zl 5 lat temu), dowodu, paszportu, prawka biletu - wszyskiego oprocz ligigtki studenckiej bo mialem ją w kieszeni + dokumentów taty.

    Rada jest taka: dowód wrzuc do skrzynki na poczcie - jak jest adres to dostarczą, mi tak radzili z paszportem bo nowy troszkę kosztowal - poczekac bo moze ktos sie zlituje i wrzuci do skrzynki i odeslą - ja się nie doczekalem.

    Po prostu - wlozyc rzecz znalezioną do koperty i na adres z dowodu wyslac + trefny nadawca jakby nie chcieli przyjąc i się nie szczypac bo będą problemy.

    Sytuacja z zycia wzięta - Olsztyn i koncert z okazji wstąpienia PL do UE - bylem z panną na koncercie i spacerze, wracamy i lezy cos na ziemi - ja widzialem ze to telefon (wtedy mialem bzika na punkcie telefonow), mowię jej podnies i się obaczy co i jak bo moze komus wypadl jak wracał. fakt faktem byla to nokia 3100 z kartą abonamentową plusa. Telefon do dzis dzien ma ta panna (szkoda ze nie mam z nią kontaku). Mówilem jej zeby karte oddac w salonie plusa i niech odeslą do wlasciciela bo mial wszystko na simce a telefon niech nawet zostawi sobie jako znalezne - ja jakos nie chcialem go zatrzymywac dla siebie. Niestety nawet tego nie zrobila.

    nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    1. takie pytanie z innej strony , DmK 25/02/07 14:21
      kurde próbuje dopasować pod gwiazdki słowo, ale to co mi przychodzi na myśl nie pasuje do zdania... nie czepiam się tylko nie wiem czemu siedzi mi to w głowie... ;)

      1. ups - mialo byc , Nikita_Bennet 25/02/07 16:13
        taka jaką otrzymalem gdy za*****o mi wszystko od umowy kupna sprzedazy sprzetu na sporą kwotę (nie do odzyskania a sprzęt na kilkanascie tysięcy zl 5 lat temu), dowodu, paszportu, prawka po bilet - oprocz ligigtki studenckiej bo mialem ją w kieszeni + dokumentów taty.

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  11. jak sie gosc rzuca , Ranx 25/02/07 14:17
    bierzesz od niego portfel, wyciagasz zapalniczke i z radosnym usmiechem spierdalajac spalasz:)
    dobrze jest tez miec benzyne ew spierdzielac w kierunku rzeki czy innego glebokiego stawu.
    wtedy sruuu i po zawodach. z milym usmiechem idziesz w sina dal. a jesli dany pacjent rzuca sie na Ciebie pozwalasz mu sie walnac w twarz i podajesz do sadu o odszkodowanie i poniesione straty moralne. dogadujecie sie i volvo jest Twoje:)

    wiem. faszyzator mi sie wlacza jak widze cos takiego. chyba bym mu zabral ten portfel i wywalil chocby w psia kupe.

    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    1. Ranx Okrutnix , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:25
      Ogolnie rzecz ujmując zamrurował mnie kontrast pomiedzy tym co widzialem (elegancka i bogata para najpewniej z wyzszym wykształceniem), a słyszałem (wyzywanie, krzyki itd.). To mnie na tyle mocno zaskoczylo, ze nie wiedzialem co zrobic w takiej sytuacji ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. a tam bogata - bogaci nie nosza gotowki , Iza WGK 25/02/07 19:04
        przy sobie ino plastik

        How fortunate the man with none ...

      2. jeszcze raz , Dabrow 25/02/07 19:06
        nie oceniaj wykształcenia po wyglądzie ("bogatym").... bo się zdziwisz...

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

        1. Masz racje , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:10
          jednakze takie pierwsze skojarzenie mi sie nasunelo ... bo przeciez widac, ze nie brudasy ani drechy ... taka mi pierwsza mysl naszła ... po chwili konfrontacji oczywiscie zrewidowalem ich ocene :)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

    2. jw. , carlosA 25/02/07 15:22
      chamstwo rozumie, tylko swój język.

      #whatever

  12. rece opadaja, a swoja droga na policji bylaby beczka , chris_gd 25/02/07 14:34
    bo nic zrobic Ci nie moga, a i pewnie znalazlby sie normalnie myslacy Pan w niebieskim, ktory wytlumaczylby debilowi, ze niech sie cieszy z dokumentow a na przyszlosc wiekszej gotowki nie nosi

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

    1. A moze , NimnuL-Redakcja 25/02/07 14:40
      to był po prostu taki "chłyt", zeby sprawdzic moja reakcje - jak sie nie zgodze lub spanikuje na mysl o policji to jestem winny, a jak ze spokojem to nie mam nic za uszami. Moze to byl taki "test". Zreszta gdybać sobie moge ... natomiast odretwialy bylem ... w jednej chwili cieszylem sie, ze sprawie komus radosc, w drugiej chwili zalowalem, ze chcialem pomoc ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  13. trzeba było wywalić przy nim dowód osobisty maksymalnie daleko w trawę , seneka 25/02/07 15:04
    Niech szuka z nosem przy ziemi z całą rodziną. Jeśli facet by w tym momencie ciebie uderzył to masz świadków i gość ma poważne kłopoty.

  14. dobrze , celt 25/02/07 15:06
    zrobiłeś, bez względu na to co się spotkało. Twój błąd to ocenianie ludzi na podstawie zasobności portfela lub wyglądu - ja już dawno przestałem tak patrzeć na ludzi, bo nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Ci którzy mają kupę kasy żyją zwykle w swoim dziwnym świecie, otoczeni przez takich samych ludzi jak oni, a wszyscy z poza tego kręgu są albo podejrzani, albo nic nie wiedza o życiu, albo są frajerami itd.
    Pokazałeś klasę i powinieneś być z siebie dumny, bo ja nie wiem czy bym gościowi nie przy...ił będąc na Twoim miejscu i widząc takie 'podziękowanie' za uczciwość.
    To były zwykłe kmioty i nie masz co nimi przejmować.
    PS. jeżeli gość był bogaty - to po cholerę trzyma kasę w portfelu? Nawet ja nie mam w portfelu więcej niż 100zł (karta wystarcza). Co świadczy o tym że chciał Ciebie wrobić - nie miał pewnie kasy, ale chciał żebyś mu oddał coś czego tam nie było.
    Pozdr.

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. ... , Mackintosh 25/02/07 15:18
      Właśnie popadłeś w sprzeczność. Piszesz by nie oceniać wg zasobności portfela a potem piszesz o dziwnym świecie w którym żyją ich ( grubych portfeli ) właściciele. A ludzie dzielą się na głupich i mądrych ot cała filozofia, czy ma tyle a tyle w portfelu.

      A tak poza tym się zgadzam...

      " Życie zmusza człowieka do wielu
      czynności dobrowolnych. "

      1. nie do końca , celt 25/02/07 15:45
        tak, ludzie którzy mają sporo kasy zwykłe (chodź nie zawsze) mocno oderwani od rzeczywistości i 'normalnych' stosunków międzyludzkich. Nie patrzeć - oznaczało jak widzę kogoś dobrze ubranego wysiadającego z najnowszego Merca - to nie oznacza że, uważam że jest dobrze poukładany (ale tak zwykle bywa jak się widzi gościa w garniturze to się lepiej ocenia niż zwykłego ludka, bo pierwsze na co się patrzy to wygląd - co nie zawsze ma racje bytu).

        Everything should be made as simple as
        possible, but no simpler

  15. olej to... , xmac 25/02/07 15:16
    i nastepnym razem zrob to samo
    bedziesz mial czyste sumienie, a jak ktos jest ok, to doceni, w innym przypadku nie, ale zrobisz cos dobrego
    jesli chce sie cos zmienic, to trzeba zaczac od siebie i nie przejmowac sie takimi rzeczami
    wazne jest, zeby w takiej sytuacji przedstawic swoje racje i wytlumaczyc jak bylo. nie uwierza? ich problem

    dual&mobile power
    XMAC

  16. ja jak znalazlem portfel z dokumentami , soczek3000 25/02/07 15:24
    to zapakowalem w koperte i za pomoca poczty polskiej, wyslalem na adres w dowodzie. wlasnie dlatego, aby uniknac takiej sytuacji bo portfel nawet grosza w srodku nie mial (chyba ze byl tylko na dokumenty w co watpie)

  17. A moim zdaniem to bardzo optymistyczna i madra historia , tytan 25/02/07 15:30
    Tak naprawde najfajniejszym aspektem i prawdziwym walorem tej historii jest Twoja postawa. Poswiecasz czas, telefon, checi po to, by bezinteresowanie pomoc drugiemu czlowiekowi. W tym zepsutym i zagnojonym swiecie jak widac sa jeszcze ludzie "starej szkoly";) To jest pozytywnie nastrajajace. I ta czesc opowiadnia cieszy!

    A zachowanie ludzi ktorych opisujesz niestety jest typowe dla portretu nowobogackiego dorobikiewicza, ktory zapewne zaczal robic kase po transformacji ustrojowej. Czlowieka mozesz ubrac w garniutr Armaniego, zegarek Rolexa, portfel Patersa, ale kultury i dobrych manier nie da sie kupic. Z jednej strony mozna rozumiec, ze gosciu sie wkurzyl - brak kasy - ale z drugiej strony winny jest sam sobie, skoro nie umie upilnowac wlasnych fantow. Tobie zas powinien byc wdzieczny, bo zrobiles cos czego zupelnie robic nie musiales. A nawet gdyby podejzewal Cie to nie mial moralnego prawa w takiej sytuacji oskarzac Ciebie.

    Kolejna kwestia jest, iz moim zdaniem kultura i po prostu zwykla ludzka zyczliwosc nie jest wpajana na studiach ani w innych szkolach. To cos co czlowiek wynosi z domu, ze srodowiska w jakim przebywa, z tego jak traktuje zycie, siebie, innych. Bardzo czesto spotkalem sie z tym, ze proste osoby sa szczerze i prawdziwe, a im bardziej wyksztalcone tym bardziej wyrachowane, zimne i cwane. Czesto niestety inteligencja i wiedza jest zle wykorzystywana. A nie ma nic gorszego niz zmiezsanie jej z pieniedzmi i wladza. Wtedy z czlowieka wszystko wychodzi.

    Nie przejmuj sie jednak tym NimnuL. Swiat taki byl, jest i bedzie. Zeby istnieli Ci dobrzy musza tez byc zli. Bez kontrastu nie odroznilibysmy niczego;)

    Jak czesto mawiam w takich sytuacjach wazne, zebys wstajac co rano mogl sobie spojrzec w oczy w lustrze;) Zachowales sie naprawde fajnie i mysle, ze prawdziwa nagroda jest uczucie zrobienia czegos dobrego, a nie pare zlotych nagrody.

    Swoaj droga ma to tez uzasadnienie stricte psychologiczne. Kiedy odmawiasz znaleznego istota wykonania dobrego uczynku zlokalizowana jest wewnetrzenie, w Tobie. Jezeli odbiera sie znalezne, tym czynnikiem jest cos zewnetrznego, pieniadze. A to w mysl teorii dysonansu poznawczego odbiera przyjemnosc zrobienia czegos dobrego, gdyz czynniki wewnetrzenie znacznie lepiej motywuja niz te zewnetrzne;)


    A Swiat i tak jest piekny;) kwestia podejscia do niego i wyciagania wnioskow. Z historii bedziesz mial kolejne doswiadczenie, a Twoje zachowanie bylo naprawde ok;)


    <piwko>

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. Hehe , NimnuL-Redakcja 25/02/07 15:43
      >>Bez kontrastu nie odroznilibysmy niczego

      Przypomnial mi sie tekst wyborczy Kononowicza: (...) żeby nie było niczego.

      >>zrobiles cos czego zupelnie robic nie musiales

      Moze faktycznie jestem starej daty, ale oddanie znalezionej rzeczy to cos co uwazam, za obowiązek. Tak mnie wychowywano ... i tak bede swoje dzieciaki wychowywal. Pomimo pomieszania priorytetow na tym swiecie.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. i tak trzymac... , xmac 25/02/07 15:48
        musimy sie rozmnazac, zeby gatunek nie wyginal ;_P
        homo erectus - ten z prostym kregoslupem moralnym ;_)

        dual&mobile power
        XMAC

      2. heh , tytan 25/02/07 18:20
        w takim badz razie madrze i dobrze Cie wychowano;) idz w Swiat i plodz potomstwo, wychowuj je i Swiat zapelniaj;)

        prytwanie powiem, ze mam bardzo podobny model wychowania;)

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

    2. Dokładnie , zartie 25/02/07 17:13
      Jak mawia moja prawie 80-letnia ciotka: jak się dziad odbije, to cię torbą zabije.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

  18. W każdym razie facet jest Ci nadal winien znaleźne.. , Remek 25/02/07 15:44
    ....

    1. hmm , 0r8 25/02/07 16:23
      hehe, dobre podsumowanie watku.

  19. no to jak juz teraz jestes wśród swoich to , garnek 25/02/07 16:21
    mozesz powiedziec ile było tej kasy w środku :)?

    na jakiś ladny portfel styknęłoby :)?

  20. dobrze że to nie był portfel , Hitman 25/02/07 18:49
    jakiegoś karka ;)) podjechaliby bryką i dostałbyś lanie za damski ch.. - tak że w sumie najlepszym sposobem jak przedmówcy stwierdzili jest wrzuta do skrzynki pocztowej - choć znam paru typów co wiedzą co zrobić z dokumentami i kartami - i przydałaby się taka lekcja temu małżeństwu jak miał qmpel po stracie portfela - przez pół przychodziły mu dziwne kary, papiery i rachunki - za komórke, z wypożyczalni, jakieś raty - ostro i gęsto się musiał tłumaczyć że to nie on - dobrze że zgłosił zgube na policji - nie mniej nie wiem czy nawet w tej chwili udało mu się wyjść na prostą i czy dostałby kredyt gdziekolwiek..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  21. paters? , Dabrow 25/02/07 18:50
    a co to za "firma" (((-;

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  22. a po prawdzie , Dabrow 25/02/07 18:52
    to żeś jest frajer - prosta metoda - wysyłasz dokumenty pocztą bez adresu zwrotnego i tyle.

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

    1. Racja, na przyszlosc mam nauczke , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:12
      po prostu pomyslalem, ze jak zadzwonie to po prostu szybciej wlasciciel dostanie zgube wiec lepiej dla niego - skoro sa tam dokumenty - nie musialby sie klopotac z anulowaniem kart itd.

      I tak mialem szczescie, ze nie podjechalo czarne BMW i nie wysypalo sie z niego czterech karków :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  23. z ta poczta to glupi pomysl wbrew tego co mowicie , Iza WGK 25/02/07 19:13
    99% normalnych ludzi zanim paczka dojdzie nastepnego dnia zastrtzeze dokumenty i zacznie wyrabiac nowe :( W dobie komorek nie jest problemem zadzwonic do wlasciciela zgubionego dowodu czy portfela czy komorki ORAZ wsadzic ew. w paczke. Ale niech wie, ze spodziewac sie ze dokumenty dojda.

    A co do meritum, to trafiles tak samo jak ja. Niech sie nim nazre i zdechnie w tym volvo, nie umie docenic ze ktos se pofatygowal i cos bezinteresownie dla niego zrobil (zlodziej mialby go w zadzie,m zreszta ktos sie gotowka zaopiekowal i to pewnie szczesliwy znalazca), nastepnym razem naprawde bedzie potrzebowal pomocy i bedzie plakal, ze "taka znieczulica"

    A swoja droga, po fakcie zawsze przychodzi najwiecej fajnych pomyslow co mozna bylo zrobic, powiedziec itd. To ise chyba nqzywa jakos syndrom kladki schodowej - ze zawsze najtraniejsze puenty przychodza nam jak wychodzimy z przyjecia. wiec teraz kazdy ma swoja terorie co_by_zrobil ale jak przyjdzie co do czego to pewnie i tak kazdy zglupieje:]

    Trzymaj sie - dzieki tobie i tak jakis aniolek dostal skrzydelka:D

    How fortunate the man with none ...

    1. wbrew temu , kubazzz 25/02/07 19:37
      albo w_brew_tego_,,,, aaalee to juz zupelnie inne znaczenie;)

      SM-S908

    2. jak ja zgubiłem dokumenty , Hitman 25/02/07 19:52
      to musiałem odczekać 2tyg coby się nie znalazły lub ktoś zwrócił..
      i dopiero wtedy mogłem wyrabiać nowe - więc poczta nie jest złym rozwiązaniem a tel słusznym uzupełnieniem - co nie znaczy że dokumenty dojdą przez dziurawe torby listonoszy i lepkie ręce innych pracowników..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. tak? To cos sie zmienilo , Iza WGK 25/02/07 19:56
        bo jak kiedys zgubialm dowod to zlozylam od razu (ale czekania bylo ze 2 tygodnie wlasnie) a stary sie znalazl. W spodniach :)! Ale nikt nie pytal kiedy zgubilam. No i mam oba z czego tamten na pamiatke

        How fortunate the man with none ...

        1. wiesz - to zalezy gdzie trafisz i co masz w ręku , Nikita_Bennet 25/02/07 22:42
          ja poszedlem jak buchnięto mi papiery na policje i tam dostalem swistek co mi skradziono i z jakimi numerami (DO itp nawet index byl wpisany z numerem). z tym swistkiem do gminy i tam tak jak mowisz - 2 tyg i mialem dowod. ale już w urzedzie wojewodzkim powiedzieli mi prosto w oczy zebym odczekal 2-4 tygodnie bo moze ktos odesle.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. poczta jest dobra , Nikita_Bennet 25/02/07 22:37
        a dzwonienie owszem dobre uzupelnienie ale nie ze swojego telefonu jesli nie chce się być ciąganym (zawsze przydaje się jakiś z nieznanym,nierejestrowanym numerem i nieuzywanym imei).

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        1. nie no Dawid - przeca mozna zablokowac wyswietlenie numeru :D , Yorg 26/02/07 08:17
          przynajmniej dzwoniac z komorki

          GG: 1706185
          lub komórka :)

          1. słuchaj Michał , Nikita_Bennet 26/02/07 11:52
            mozna ale w logach sieci macierzystej napewno jest ze dzwoniles pod podany numer a w razie jakiejs wielkiej draki to moze się zdazyc ze operator gsm poda te dane - dzieki, ale ostanio w pl za duzo danych się upublicznia więc moja propozycja z nierejstrowaną i nieuzywaną kartą sim i telefonem z nr imei ktorego nikt nie uzywal jest jak najbardziej dobra ale nie zawsze legalna.
            ewentualnie zadzwonic z budki tam gdzie nie ma kamer.

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

            1. wdexh, wydech , Yorg 1/03/07 14:24
              wdech, wydech :D

              GG: 1706185
              lub komórka :)

  24. Oddawaj kasę kradziochu ! , Doczu 25/02/07 19:43
    ;)))) LOL - wyobrażam sobie tą sytuację, i trochę śmiać mi się chce.
    Dałeś dupy, że spuściłeś uszy po sobie. trzeba było stanąc okoniem i samemu zaproponować przejażdżkę na policję, a w drodze na komisariat gościowi opowiedzieć historyjkę, że jesli ukradłbyś kasę, to nie trzymałbyś jej przy sobie, a tym bardziej nie dzwoniłbyś do gościa i umawiał się na zwrot dokumentów. Żaden normalny złodziej nie postąpiłby w ten sposób, a na dresa raczej nie wyglądasz.
    Na policji, to nie Ty musisz udowadniać swoją niewinność, tyljko gośc musi udowodnić Tobie winę oraz fakt że miał tam gotówkę w takiej to a takiej ilości.
    Spokojnie mogłes z nimi jechac na komisariat. Wówczas mógłbyś się domagać znaleźnego, bo miałbyś kopię protokołu sporzadzonego przez oficera dyżurnego.
    Na przyszłość nie daj się zastraszyć na krzyki, tylko tez odpyskuj. jak będziesz się zachowywać jak ciota, to zawsze bedziesz gnojony.
    Sad but true :-(

    1. Huh na sam koniec , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:20
      jak juz napisalem bylem sklonny jechac na gliny ... ale jak juz wspomnialem - zostalem zaskoczony przez sytuacje, nie spodziewalem sie takiej reakcji stad moja bezradnosc ... szczegolnie, ze nie zwykłem krzyczec / odpyskowywac obcym i starszym (choc Ci na wiele starszych nie wygladali, moze przedzial 30-35 lat).

      Nastepnym razem bede rozwiazywal sprawe inaczej. Tak czy inaczej nie zignoruje zguby i oddam pomimo przykrego - tym razem incydentu.
      Choc ja jak cos gubie to raczej nie wraca do mnie - chocby pewien czas temu tel. komorkowy zgubilem - dzwonilem na ten numer ale ktos odrzucil połaczenie i wylaczyl telefon.
      Strata jednak niewielka, tel. byl stary i prosty - takie lubie ... ale listy kontaktow mi bylo szkoda. Karta zostala zablokowana, wydali mi duplikat wiec w pecy bylem tylko o koszt telefonu - 50 zł (siemens a50).

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. wiesz... , tytan 26/02/07 09:49
      latwo teraz gdybac -po czasie- co mozna bylo zrobic. W praktyce jak czlowiek dziala w afekcie, w trybie rzeczywistym - zachowanie jest bardziej spontaniczne i instynktowne niz gleboko przemyslane. Zawsze po czasie zaluje sie nei zrobienia badz zrobienia tego, a tego...

      A NimnuLowi sie nie dziwie. Nie jest kozakiem, tylko normalnym gosciem (w dobrym tego slowa znaczeniu) i nie szukal wrazen, a po prostu jak najszybszego zakonczenia paranoicznej sytuacji.

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

  25. "właściwie to ja nie jestem pewien, czy to na pewno pana portfel, , bwana 25/02/07 21:37
    jednak odniosę na pobliski komisariat, do widzenia". Nimnul, postąpiłeś jak należy, a takie duperele się zdarzają. Ja w Arkadii posiałem portfel, zorientowałem się po jakimś czasie, zapytałem w biurze ochrony i po krótkiej ale konkretnej odpytce (z której byłem bardzo zadowolony nawiasem mówiąc) otrzymałem portfel z wszystkim, łącznie z kapuchą. Znalazca nie zostawił do siebie kontaktu - pytałem, bo chciałem podziękować.

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

  26. NimnuL - a to w Koszalinie było??? , reev 25/02/07 22:20
    ...

    Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
    cyferki, za dużo ramu, dysk
    holograficzny, elektrownia jądrowa

    1. Nie, w Bydgoszczy , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:22
      >> na krotkim spacerze w poblizu mojego domu

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. A czemu pytasz? , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:22
      W Koszalinie takie zachowanie jest powszechne? :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. jak się nie mylę... , reev 25/02/07 22:37
        to chyba studiujesz w Koszalinie, to pomyślałem, że to tutaj. Buractwa nie brakuje, niestety jak wszędzie. Najbardziej wkur... jak człowiek chce dobrze, a później tylko ma problemy z tego. (powiedzmy, że tak tylko pytam ;)

        Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
        cyferki, za dużo ramu, dysk
        holograficzny, elektrownia jądrowa

        1. Tak , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:45
          wlasciwie to studiowalem (glownie w sobote, czasem w piatek), studia juz ukonczylem, jeszcze obrona i finito.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  27. ee tam moze dziwny jestem , XiSiO 25/02/07 22:54
    ale wziol bym kase co by byla w srodku a reszte wrzucil do skrzynki pocztowej.

    "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
    zapłacisz adeną" (C) XiSiO

    1. Życie jest sprawiedliwe , NimnuL-Redakcja 25/02/07 22:57
      kupilbys sobie za ta kase cos fajnego to w zamian za jakis czas spod bloku znikneloby auto, rower etc.

      Poza tym na brak pieniedzy nie nazekam, a uczciwie zarobione znacznie bardziej mnie ciesza ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Hmm , Padawan 25/02/07 23:56
        Chciałem tak zapytać, NimnuL. Odnośnie do "nazekam", proszę o szczerą odpowiedź. Czy po prostu zapomniałeś "r", czy raczej, gdybyś używał polskich znaków diakretycznych, wpisałbyś "ż"?

        Nyahaha.

        1. Hehe rrrrrrrrrrr , NimnuL-Redakcja 26/02/07 00:07
          bede pamietal o rrrrrr nastepnym razem ... bo żżżż bym napisal :/

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

    2. prawda jest taka ze wiekszosc osob tutaj jest "uczciwa" tylko jak to pisze i nie dotyczy , XiSiO 26/02/07 13:14
      to was, a naprawde postapila by inaczej tak jak 95% Polakow pewnie.

      "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
      zapłacisz adeną" (C) XiSiO

  28. NimnuL , kiedys trafisz na fajnego czlowieka i dlatego worto byc uczciwym , speed 26/02/07 02:14
    sam bedziesz Ok a i satysfakcja ogromna, a czwokow wszedzie jest pelno ten trafil sie wyjatkowy cham ale co zrobic .
    nastepnym razem bedzie lepiej a jak nie nastepnym to za ktoryms tam i dlatego warto postepowac OK.

    1. Racja, racja , NimnuL-Redakcja 26/02/07 09:42
      1 / 2 / 3

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  29. kiedys trafisz na tygrysice , Deus ex machine 26/02/07 07:46
    a pozniej pojdziesz z nia do teatru .) jak w reklamie PiZetU

    dobrze zrobiles

    "Uti non Abuti"

    1. a ona rzucila sie , wukillah 26/02/07 09:18
      na mnie z pazurami. ;)

      just d'oh it!

  30. Jak zwykle , Poke 26/02/07 09:49
    napisze - to ze jest chamstwo to nie znaczy ze Ty masz taki byc. Nie rownaj w dol. Po drugie w takiej sytuacji to bym wzial zamach i... poslal portfel tak daleko jakbym mial tylko sile. Zabawnie bylo by widziec jak na wyscigi biegna go szukac.

    09 sierpien 2008 - penitentiam agite

  31. to szare , Chrisu 26/02/07 16:18
    to była karta Vitay - gość pewnie od 2 lat zbiera punkty za GAZ do swojego Volvo żeby żonie mikser wziąć...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL