Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » muerte 23:44
 » cVas 23:40
 » yanix 23:32
 » Kenny 23:28
 » rooter666 23:27
 » Flo 23:16
 » Shark20 23:13
 » dugi 23:12
 » DJopek 23:11
 » ManiusNG 23:02
 » maddog 22:59
 » faf 22:51
 » JaroMi 22:49
 » Dexter 22:45
 » john565 22:43
 » Tomasz 22:31
 » wrrr 22:29
 » rulezDC 22:28
 » Chrisu 22:21
 » ulan 22:21

 Dzisiaj przeczytano
 41123 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Język angielski - jak ćwiczyć "osłuchanie"? , Argi 26/02/07 16:02
Chciałbym znależć jakiś sposób na "osłuchanie się" w j. angielskim. Chodzi mi o program, website lub inne "coś' co mówi do mnie na poziomie, powiedzmy, BBC News i może być dublowane napisami. Znacie coś takiego?

  1. bez napisow , laciak88 26/02/07 16:04
    skype :)

    "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
    life's problems."

  2. Snatch , kubazzz 26/02/07 16:05
    z oryginalnymi napisami jesli od razu na gleboka wode;)
    ale ogolnie to imo najlepsze sa jakies ciekawe seriale z oryginalnymi napisami.
    amerykanski akcent jest latwiejszy przy rozumieniu ze sluchu wiec moze od niego zaczac jest lepiej. szybciej i plynniej mozna sie 'osluchac'.

    SM-S908

    1. ??? , j23 26/02/07 16:15
      Amerykański akcent jest łatwiejszy przy rozumieniu ze słuchu od angielskiego???? Owszem, Anglicy mówią szybciej, ale na pewno bardziej zrozumiale!

      A nawiasem pisząc, jak Argi będzie się "osłuchiwał" z filmów, to tak jak ja, przez pierwsze 2 miechy w USA jak będzie kogoś rozumiał przez telefon, to będzie znaczyło, że rozmówca ma skończone studia... ;-)

      P.S. A murzyni, ile by tam nie był i tak na kartce będą musieli mu pisać, co do niego mówią...

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. moze to nie jest jakas obiektywna prawidlowosc u kazdego , kubazzz 26/02/07 16:22
        ale amerykanow [obojtenie czy na filmie czy przez telefon] rozumiem raczej bezstresowo, ale jak jakis anglik sie zepnie i wypowie zdanie z pourywanymi koncowkami i niemymi gloskami i zostanie tylko 30% jakiegos belkotu to bywa problem;)
        Murzyni tez faktycznie mowia jakos po swojemu, ale idzie sie dogadac.

        Zreszta pomijajac akcent, to z tego co zaobserwowalem amerykanie w jezyku potocznym uzywaja prostszych form gramatycznych. wiadomo, ze przepasci jakiejs nie olbrzymiej nie ma.

        SM-S908

        1. Z dwojga złego wolę Anglików. , Argi 26/02/07 16:45
          Zgodze się również, że bardzo wyraźnie słychać różnice w wykształceniu. Nie tylko z wymowy, ale i z chęci tego, abyś go zrozumiał.
          Amerykańskie "foresty" uważają, że jeśli go nie rozumiesz to i nie masz mózgu :))) Szkoda tylko, że Amerykanin zna drugi język tylko wtedy, gdy ... wyjechał z Polski lub Meksyku :)))))

        2. zgadzam sie - Amerykanina mozna zrozumiec bez problemu , komisarz 26/02/07 20:03
          o ile nie jest murzynem, za to z Anglikami roznie bywa. Generalnie amerykanie mowia po ang. jak obcokrajowcy, ktorzy tego jezyka uczyli sie w szkole, za to Anglicy to tacy nasi gorale (przesada celowa i zamierzona).

          Komisarz Ryba

        3. tez sie zgadzam , zozol 26/02/07 22:20
          do amerykańskich filmów i seriali w ogóle nie potrzebuję napisów, a jak kiedyś w "24" była postać brytyjskiego agenta to nie mogłem za chiny zrozumieć co mówi. Tak samo ze Snatch'em i innymi angielskimi filmami

  3. Hmm... , DJopek 26/02/07 16:21
    Najlepiej wyjechać do jakiegoś kraju gdzie się tym językiem posługują... :)

    1. Na stałe raczej nie wyjadę. , Argi 26/02/07 16:40
      Lubię natomiast wyjechać sobie od czasu do czasu na ferie lub wakacje do jakiegoś ciekawego miejsca. Z Amerykanami miałem do czynienia sporo. Ale nie na stałe. "International english" (Egipty, Skandynawia itp) to pestka. Ostatnio byłem w Anglii. No i stwierdziłem, że trzeba coś ze sobą robić, bo problemy coraz większe :(

  4. Ja polecam gry , Padawan 26/02/07 16:42
    dużo gier. Najlepiej od dzieciństwa. Fallouty, Starcraft, Herosi, Settlersi, Warcraft, hmm, Shogo etc. - dzięki tym grom umiem mówić płynnie po angielsku :).

    Znam na pamięć wiele kwestii z różnych gier. O, np. Butch z Fallouta z The Hub: Time is money, chit-chat is not money. You're here for the job or what?
    Umiem wyrecytować niektóre odprawy, których wysłuchuje się przed każdą misją w Starcrafcie. Nie pytajcie, jak - nie wiem.

    Kumple mówią mi, że to chore...

    1. ja z reguly nie pamietam , kubazzz 26/02/07 16:46
      o co dokladnie chodzilo w briefiengu jeszcze zanim dojde do konca misji.
      pamietam ledwo kilka misji i kilku bohaterow z fallout'a..
      strasznie mi wszystko umyka..
      podziwiam i zazdroszcze.

      SM-S908

      1. A dziękuję, dziękuję :). , Padawan 26/02/07 17:00
        Hmm recytowanie na głos tego daje mi radochę :).

        Albo tekst Zehira z najnowszych Herosów: We will restore the luster to the Silver Cities, Narxes!
        Dzięki temu nauczyłem się nowego słówka: luster - przepych, blask.

        Chore, po prostu chore.

        1. kurde ja mam chyba jakas wade pamieci , kubazzz 26/02/07 17:13
          nie pamietam czasem, ze jakis film ogladalem, a juz przytoczenie cytatu to jest koszmar. ja nie pamietam juz za bardzo tresci Pana Tadeusza, ktorego czytalem 3 razy i film ogladalem. Ale minely 4 lata od ostatniego kontaktu i juz tylko jakies ogolniki.
          pamietanie dat tez mi nie wychodzi.
          juz mniejszym problemem sa dlugie ciagi cyfr, albo bezsensownych znakow.
          ale tak, zeby z gier pamietac cos to yyyy "power overwhelming" ze starcrafta albo "die bitch!" z UT.

          SM-S908

          1. hmm , 0r8 26/02/07 17:20
            tylko sie ciesz - masz tak jak ja ;-)
            na ten przyklad polowanie na czerwony pazdziernik czytalem 6 razy, bajki robotow asimova 7 razy a bez skrupolow - 4.
            i za kazdym razem dobrze sie bawilem, na kazdej kartce bylem zaskakiwany czyms nowym ;D

            1. "Bajki robotów" Asimova?! Rzeczywiście, słabo z tą pamięcią;) , Rhobaak 26/02/07 17:34
              ...

              Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
              G-forc 460 gietex,barakudy
              Children of Neostrada Association MVP

              1. hmm , 0r8 26/02/07 17:52
                ooo kufa! az sie zaczerwienilem na twarzy ;-)

            2. ja jak cos czytam , kubazzz 26/02/07 17:34
              albo ogladam, to na ogol chcialbym zapamietac.
              jest tez duzy problem jak chce sie czegos nauczyc.
              poza tym, czysto praktycznie, nie pamietam danych technicznych mercedesow, nie pamietam met-art'ow i odcinkow family guy. tzn zawsze pamietam jakies ogolniki, ale tak zeby ulozyc cos w kolejnosci, albo rzucic jakims szczegolowym cytatem to niestety nie ma szans. nawet jak wykuje to za tydzien zapomne.

              SM-S908

            3. Wasze przypadki , Padawan 26/02/07 22:35
              uwypuklają wyjątkowość mojej osoby.

  5. oglądaj filmy , myszon 27/02/07 09:39
    z angielskimi napisami

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL