[Prawo] warto wytaczac sprawe mechanikowi?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» pwil2 01:53 » Shark20 01:46 » Mademan 01:21 » Holyboy 01:16 » burz 00:44 » g5mark 00:30 » selves 00:29 » gigamiki 00:26 » Lukas12p 00:16 » Kenny 00:14 » Wolf 00:03 » hideox 00:01 » rarek 23:58 » Grza 23:51 » Flo 23:47 » adolphik 23:41 » DJopek 23:33 » rkowalcz 23:28 » ManiusNG 23:23 » Dexter 23:10 Dzisiaj przeczytano 41114 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[Prawo] warto wytaczac sprawe mechanikowi? , no13 6/03/07 09:36
Mechanik robil pierscienie. Lacznie dalem 380zl. Zjebal robote i w samochodzie po 40km pierscienie sie rozlecialy. Prosba pieniedzy niechce oddac bo musialem zaplacic drugie tyle u innego mechanika. Jak poszlo na kurwy to napisal oswiadczenie:
http://tinyurl.com/yuygss
Termin minal wczoraj o 11, jak zadzwonilem powiedzial ze jeszcze nie ma pieniedzy poniewaz klient nie odebral od neigo samochodu i nie ma takiej gotowki. Mysle spoko, dzwonie dzisiaj, a on do mnie ze nie odda pieniedzy poniewaz to on mi sprawe wytoczy za grozenie :e (co oczywiscie mi kolo ch... lata). I teraz nie wiem czy przetoczyc jego zakuty ryj po betonie zeby mial pamiatke ze ludzi w lewo sie nie robi czy zalozyc mu sprawe. Jezeli tak to jaka i jakie moga byc jej koszta - poniosone przezemnie (?). Dodam ze wizyty ponowne u niegowygladaly tak ze odstawiam samochod i mowie mu ze cos jest nie tak. Mial zrobic na drugi dzien, przyjezdzam i mowi ze samochod jest zrobiony, odpalam a on pracuje na 2 cylindrach :x. To bylo po tym jak pierscienie sie rozsypaly i jak jeszcze bylismy "kolegami". Wkurwilem sie i zabralem samochod do innego mechanika ktory zrobil jak powinno byc. Do tego doszlo to ze w czasie jazdy odczepilo sie jakas czesc przy skrzyni biegow biegnaca od lewarka zmiany biegow, samochod stanal prawie deba. Konsekwencja tego bylo to ze jakis koles na wstecznym wjechal mi jeszcze w lewe tylnie drzwi. 340zl to nie jest duzo, ale malo tez nie jest. Nie jestem PCK zeby sobie rozdawac pieniadze i nie moge tego tak zostawic.

Mozecie cos poradzic?

Iron Maiden

a i jeszcze jedno , no13 6/03/07 09:39
Prawdopodobnie pierscienie ktore zalozyl byly z drugiej reki z fabryki, poniewaz nie maja zadnych oznakowan i nie byly hartowane, inaczej mowiac ktos je wyniosl.
Iron Maiden
Moja rada , Wedrowiec 6/03/07 09:50
nie bluzgaj tak tutaj.
Przetaczać po betonie bym nie przetaczał - sprawa była na policji, jest zgłoszone, że miałeś do niego pretensje - jak coś jak koleś się zgłosi to bez problemów mu uwierzą.
"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
mnie sie wydaje że są dwie możliwości zakończenia sie sprawy w sądzie , deadly 6/03/07 10:10
pierwszy
Nie bedziesz w stanie udowodnić winy mechanikowi bo powie że po wymianie pierscieni nie zachowałes należytych procedur docierania silnika i sąd przyzna racje jemu a nie tobie.
drugi
Ty wygrasz sprawe i sąd zasądzi żeby mechanik zwrócił kase a mechanik jej nadal nie bedzie zwracał i ty bedziesz musiał udac sie do firmy windykacyjnej albo komornika zeby wyrwac kase w sumie to chyba na podstawie takiego oświadczenia juz możesz sie do takiej firmy udać ale tego nie jestem pewien.
Ale to jest tylko moje zdanie a prawnikiem nie jestem
pozdro
lubię robić nic
.:. , Shneider 6/03/07 10:51
jestes w stanie udowodnic mu wine?

nie na pdst. Twoich slow tylko rzeczywistych faktow w postaci owych lewych pierscieni, ktore pochodza od tego mechanika.

potrzebna bedzie opinia drugiego mechanika, ktory potwierdzi ze wyja te lewe pierscienie z Twojego samochodu.

ktory rowniez potwierdzi ze ty jestes OK a tamten to ch.
.:: Live at Trance Energy ::.
na pewno , ENGELS 6/03/07 14:29
mechanik wymienił prawidłowo, a ty bucu podmieniłes je na stare, potem mu groziłes a teraz zgrywasz niewiniatko.

smiec jestes i tyle.
Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...
1. idz ssaj pałke ojcu dalej , no13 6/03/07 15:23
  pedale jebany
  Iron Maiden
  1. no opowiedz , ENGELS 6/03/07 19:33
    dziubasku jak dobrze robisz swojemu tatusiowi
    
    buhahahah
    Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...
2. ty jestes jakis nienormalny , laciak88 6/03/07 15:41
  stwarzasz zly obraz naszego spoleczenstwa, takich jak ty powinno sie wyganiac do przymusowej roboty w kamieniolomach, moze wtedy bys zmadrzal :/
  "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
  life's problems."
  1. sugerujesz ze normalny znaczy lepszy? , Pawiano 6/03/07 20:18
    to jakieś niepisane prawo ?;)? Engels i jego "wybryki" to smutny ksiażkowy przypadek , co tu wiele pisać, koles ma duuze problemy ze sobą , Tytan powinien coś napisac lepiej .
    1. chyba nie załapaliście , Dabrow 7/03/07 14:57
      że Engels trochę dosadnie ale jednak napisał jak prosto kolo się wyłga z zarzutów....
      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------
do sądu , mirkrup 6/03/07 16:55
i od razu o odszkodowanie za straty moralne czas itp itd - nie popuścić.
hmm , Kriomag 6/03/07 20:28
mi ostatnio pękła aluminiowa rama w rowerze, nie chcieli mi zrobic na gwarancji... niestety czy stety musialem isc i zaespawać samemu :) 50 zł i jest git, mniej nerwow i szlajania sie po sadach itp ;)
1. wiesz , Dabrow 7/03/07 15:00
  spawana rama ma trochę inną geometrię - nie zdziw się jak znowu poleci i nie tylko rama... chyba bym nie zrobił tego...
  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
  !Tu się nic nie zmienia!
  ------dabrow.com------
  1. moze za mocno napisalem ;) , Kriomag 7/03/07 15:11
    pojawilo się pęknięcie, teraz jest zespawane i pomalowane :D jest git.
    
    http://picasaweb.google.com/...awanaRamaAluminiowa
    1. a to może , Dabrow 7/03/07 15:20
      ale mimo wszystko - nigdy to nie będzie spaw fabryczny... W kazdym razie - miłego!
      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------
      1. taaaaaaa... , Kriomag 7/03/07 18:15
        przed chwilą jak wracałem do domu: http://picasaweb.google.com/kriomag/_Kierownica :)
        Jako, ze glupi ma zawsze szczeście nic mi się nie stało ;) ruszałem agresywnie na światłach równo z samochodami i nagle zostalem z polową kierownicy w lewej ręce :) troszkę zarzuciło ale opanowalem i zjechalem na chodnik... to juz moja druga kiera zlamana i drugi raz nic mi sie (odpukac) nie stalo.:]
        o w mordę , Dabrow 7/03/07 18:33
        niech mi ktoś powie teraz że Kellys jest git (-; Sorki ale....
        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------
        to nie kellys, to ja :] , Kriomag 7/03/07 18:40
        kiera byla kupiona osobno i specjalnie wybieralem aluminiową grubszą bo oryginalna co byla w zestawie tez sie zlamala (stalowa) :)
        mógłbyś podać model? , Pawiano 7/03/07 19:26
        j.w
        kiery czy roweru? :) , Kriomag 7/03/07 20:02
        Kiera firmy Bop (za ~60zł była) a rama kelly's-a "Oxygen"
Widzę, że kolega gra w innej lidze ;) , anest 6/03/07 20:29
Robi się to tak:
Po naprawie takiej jak Twoja jeśli układ naprawiany (rozbierany) ulega uszkodzeniu i podejrzewasz (masz pewność), że usługodawca sp...lił robotę albo wsadził nie takie części, należy zamówić rzeczoznawcę (np z PZMotu) -około 100-150 PLN. Ten Pan z radością wystawia wtedy zaświadczenie, że awaria jest z winy źle wykonanej usługi (jak nie wystawi, to mu nie płacisz). Z tym kwitem idziesz do Mechanika i mówisz mu, że samochodzik będzie teraz robiony w innym warsztacie, albo w serwisie i to na jego koszt, a jak nie zgadza się na to, wtedy robisz mu sprawę z powództwa cywilnego (koszty naprawy, straty moralne, koszty wynajęcia innego samochodu). A jeśli miałeś stłuczkę, można mu nawet posadzić na karku prokuraturę za narażenie zdrowia i życia - w ziobrostanie to przejdzie jak porównasz autko do wanny z hydromasarzem. Na takie dictum, mechanik chybaz radością pokryje koszty naprawy.
Shakesbeer : To drink or not to
drink.
1. sorry , anest 6/03/07 22:33
  "z hydromasażem" of course
  a tak swoja droga, to hydromasarz to chyba taki facecik co robi kiełbasę pod wodą :)
  Shakesbeer : To drink or not to
  drink.
  1. nie ma sorry , Ranx 7/03/07 20:44
    masarz to raczej rzadko kiedy "facecik" :P
    i mamy tu na mysli goscia ktory robi w miesie a nie masuje mieso:)
    o roztramtajdany charkopryszczańcu...