Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...

.:Pozdrowienia:.

1. a niby dlaczego...!? , Gajdzi 14/03/07 20:29
   zobacz ile zaplacisz za DHL'a albo UPS'a a ile za GLS'a!?

   Pan Bóg bawi się z ludźmi w
   chowanego.
   On odlicza - ludzie się chowają...

   1. GLSa??? ROTFL , Kenny 14/03/07 20:37
      Ty mi nie mow ile zaplace bo wiem ile zaplacilem i co zostalo z paczki :) co jest dokladnie opisane w archiwum jako jeden z kolejnych postow na temat tej firemki.

      .:Pozdrowienia:.

      1. szczerze... to ja narazie nie narzekam... , Gajdzi 14/03/07 22:26
         ale moze ktoregos dnia sie przejade... ale to rownie dobrze moze byc z kazdym innym kurierem...
         
         BTW, w gls'ie maja tak,ze tam ludzie rozwozacy maja wlasne firmy i nikt tam nie dba jak paczka dojdzie (mam na mysli stan) bo oberwie i tak ten na koncu... - stad mam wrazenie ich podejscie...

         Pan Bóg bawi się z ludźmi w
         chowanego.
         On odlicza - ludzie się chowają...

         1. i sie doigralem... , Gajdzi 15/03/07 14:53
            GLS wywalil mi za opaczke 70zl... czaicie... nie wiem za co...!? Paczka miesci sie w kazdym im warunku i powinna kosztowac nie wiecej jak 55zl... szok... ale mnie wkurzyli...

            Pan Bóg bawi się z ludźmi w
            chowanego.
            On odlicza - ludzie się chowają...

            1. :))) , Kenny 15/03/07 16:17
               nic nie mowilem :>

               .:Pozdrowienia:.

               1. ale jak zadzwonilem na centrale, to powiedzieli... , Gajdzi 15/03/07 17:07
                  ze powinna kosztowac 48zl... a to juz roznica...

                  Pan Bóg bawi się z ludźmi w
                  chowanego.
                  On odlicza - ludzie się chowają...

2. nie ma reguly , majek 14/03/07 22:40
   sam bylem swiadkiem, jak koles z DHL dla paczki z mojej firmy "robil miejsce" w samochodzie. Na kazdej "przerzuconej" paczce - fragile:) - no ok - ale znak kieliszka to juz nie zalezy od jezyka i powinien sie domyslec?

   
   ... ale jak to?!