|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[oT] Ankieta na temat przyswajania wiedzy , kubazzz 22/04/07 16:11
Mimo, ze pogoda jakos tak nie nastraja do takich tematow to jednak ciekawi mnie jedna sprawa.
1. Jak szybko jestes w stanie [ile czasu potrzebujesz] opanowac np 30 stron maszynopisu [standardowy wydruk z komputera] skondensowanej "wiedzy"?
Na przyklad w miare usystematyzowany przekroj jakiegos zagadnienia. Jakis zbior definicji, pare schematow, kilka list i troche opisowego belkotu.
2. W jaki sposob przekopujecie sie przez to?
a - powoli mielic material, aby maksymalnie efektywnie wykorzystac pierwsze [byc moze ostatnie] przeczytanie
b - przeleciec [przeczytac szybko, ale w calosci] wszystko jeden raz, potem drugi, potem trzeci itd bez niuzasadnionych przestojow
W kwestii czasu chodzi mi o godziny, mniej wiecej oczywiscie.
W kwestii opanowania chodzi o rozumienie i pamietanie istoty zagadnien, schematow i brak istotnych pomylek merytorycznych.
Ja od czasow wczesnego liceum nie bardzo potrafilem sobie z tym radzic. Czasem kilka stron potrafilo mnie totalnie rozlozyc. Przeczytalem cos [z nastawieniem na skupienie sie i zapamietanie] 4-5 razy i dalej nic konkretnego nie wiedzialem. Totalny metlik.
Z drugiej strony, czasem przy luznym, niezobowiazujacym czytaniu jakis materialow naukowych, albo artykulow po pierwszym przerobieniu tekstu [nawet niedbalym] zapamietywalem nadzwyczajnie duzo tresci.
Cos jakby blokada - z nastawieniem "musze sie nauczyc" nic nie zapamietam, a w przypadku kiedy sie nie nastawiam na nic zapamietuje bez problemow.
Troche to uciazliwe.
Od razu odpowiadajac:
U mnie na 30 stron potrzeba, zeby byc w miare spokojnym, okolo 10 godzin.
To jest koszmarny wynik.
Na ogol staram sie zapamietac jak najwiecej od razu, ale okazuje sie, ze potem wszystko musze na nowo jeszcze ze 3 razy przejrzec i poukladac..SM-S908 - hmmm , john565 22/04/07 16:38
1 nie wiem, 1 wieczór?, dłuuugi może z 2
2 bf*ck - kiedyś miałem tak , DmK 22/04/07 17:25
że 30 stron mogło mnie nawet tydzień męczyć (tzn. wiadomo 10 godzin grania, knajpa, koleżanki itp.). Teraz taki tekst o ile jest w obszarze moich potrzeb lub zainteresowań przeglądam tak:
1. najpierw patrzę czy jest jakiś wniosek, bo lubię wiedzieć po co mam czytać 30 stron
2. przeglądam wyrywkowo
3. przeglądam to co mnie zainteresowało
4. przeglądam całość
5. odkładam
6. po godzine przeglądam znowu, patrzę co najważniejszego umknęło mi wcześniej.
Niestety z uwagi na to, że potrafię się skupić na jednej rzeczy max. 15-20 minut inna nauka nie wchodzi w grę. - Ja zawsze kombinuję , Bergerac 22/04/07 18:36
1. Materiał opanowuję rękami, przy czym trzymam mocno, żeby się kartki nie rozsypały. Czasami używam spinacza biurowego, a w przypadku cienkiego pliku kartek - zszywacza. Wówczas całość jest już opanowana. Zajmuje mi to ok. 1 minuty. Czas ten należy powiększyć o szukanie w szufladzie spinacza lub zszywacza, co często nie jest łatwe.
2. Najczęściej łączę 'a' i 'b'. Tzn. najpierw 'b' czyli przeglądam i patrzę o co ogólnie chodzi. Potem sprawdzam ile czasu pozostało do egzaminu (lub innego deadline'a) i dzielę go równo między rozdziały, przy czym biorę zawsze jakąś godzinną poprawkę na jakąś kanapkę, zaparzenie herbaty czy posiedzenie na porcelanie.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - to tak , black-bird 22/04/07 21:43
czekolada, raz czytam ale uwaznie powtarzajac sobie w glowie az zapamietam, pozniej z rana jeszcze przejrzec
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
 |
|
|
|
