Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » ulan 00:35
 » RaPToRR 00:22
 » metacom 00:21
 » zibi13 00:10
 » esteban 23:52
 » alkatraz 23:48
 » Menah 23:36
 » luckyluc 23:27
 » Wolf 23:25
 » selves 23:24
 » wrrr 23:24
 » fiskomp 23:14
 » Visar 23:10
 » Magnus 23:07
 » luzak2363 23:05
 » ToM78 22:50
 » Kool@ 22:48
 » doxent 22:44
 » tian 22:41
 » Logan 22:38

 Dzisiaj przeczytano
 36859 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

{smiechowki} jakies suchary , Paterek 15/05/07 14:51
takic cos mi przyszlo :

Jadą dwa olbrzymy na rowerach.jeden nagle zatrzymuje sie i pociera oko.
- Co się stało?
- Kaczka wpadła mi do oka.



przychodzi much do baru i mówi:
- kupę raz poproszę
- co?!
- gówno!



Smażą się dwa jajka na patelni. Nagle jedno mówi:
-Jezu... ale tu gorąco...
A drugie na to:
-AAAA! Gadające jajko!



Co mówi angielski rolnik gdy zgubi swój ciągnik?
-Gdzie jest mój ciągnik?



ile czasu murzynka robi kupe ?????
9 miesięcy



Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ja mam chyba okres.
- Ale to jest niemozliwe, ile ma pani lat?
- 90
Lekarz po chwili konsternacji
- Dobrze, pani usiadzie tutaj i zaraz zobaczymy
Lekarz po pewnej chwili wychyla sie i mówi:
- Spokojnie, to tylko rdza ze spirali.


Rozmawiają dwa pączki
-Co nowego u ciebie?
-Ostatnio pisałem egzaminy na studia...
-I co, przyjęli cię?
-No co ty, pączka?


Dzwoni mala dziewczynka do informacji i pyta sie:
-Jak sie odmienia czasownik szachuje??
-Odmienia sie, odmienia ale czy nie lepiej powiedziec ciszej panowie?

siedzi cowboy w saloonie i jara szluga puszczajac dosc ksztaltne kolka. Podchodzi do niego indianin i mowi:
- jeszcze slowo i ci zajebie.. Cytuj Odpowiedz


Mąż mówi do żony:
- Dzisiaj śpisz przodem do mnie.
Żona na to:
- Co, będziemy się kochać?
- Nie, będziesz pierdzieć na ścianę!

Dwie sowy siedzą na gałęzi...
JEDNA: Uuhhhuu, uhhhuuu...
DRUGA: O, kurwa! Ale mnie przestraszylas!


W pewnej wsi żył sobie młynarz. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, ale
młynarz był bardzo jurny. Zaliczał po kolei wszystkie kobiety w okolicy.
Mieszkańcom wsi nic to nie przeszkadzało. Aż w końcu któregoś dnia
młynarz
przeleciał córkę sołtysa. Tego już było za wiele. Wieśniacy zebrali
się
na naradę - jak tu młynarza ukarać. Ale sprawa była bardzo delikatna,
wiadomo młynarz był tylko jeden w okolicy. Jeszcze gotów się obrazić
i
wynieść z wioski. Bez niego zaś będzie ciężko. Tak wiec uradzili, ze
kara
powinna być na tyle delikatna by młynarza nie urazić. Pyta wiec
sołtys:
- Ma ktoś jakieś propozycje? Zapada głucha cisza. W końcu podnosi się
do
góry wielka, włochata łapa.
- Słuchamy kowalu.
- To może mu wpierdolić.
- Nie kowalu, młynarz wtedy na pewno odejdzie od nas, A ze jest tylko
jeden młynarz to będzie ciężko. Musimy znaleźć inny sposób. Znów
zapada
cisza i znów w gore wędruje ta sama łapa kowala:
- To może wpierdolić stolarzom. Ich jest dwóch


04/07/2005 03:30 Jedzie dwóch facetów w pociągu. Podróż się dłuży więc jeden zaczyna rozmowę.

- Wie pan co tak nudno więc może poznajmy się. Nazywam się Marian Buła.
- A to śmieszny zbieg okoliczności, bo ja nazywam się Jan Pieczywko.

Jadą dalej, ale rozmowa się coś nie klei. Buła mówi w końcu.

- Wie pan co? Niech się pan nie gniewa ale wymyśliłem o panu wierszyk. Taki zwykły...mam nadzieje że się pan nie obrazi...
- Ależ proszę.
- Pieczywko, Pieczywko skocz po piwko.

Pośmiali się razem i znów cisza. W końcu Pieczywko mówi.

- Wie pan co? Niech się pan nie gniewa ale ja też wymyśliłem o panu wierszyk.
- Proszę proszę, niech pan mówi.
- Buła, Buła ty chuju.


kolejny o jasiu.
Jasiu pyta mamy:
-Mamo co robi ten pająk?
-Je biedronkę...
-A co to jest dronka? Cytuj Odpowiedz


Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, zasiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
"Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej..." domyślił się Stirlitz.


Robiła baba na drutach.Przejechał tramwaj i spadła


Pani w szkole kazała napisać wypracowanie ze słowem
"prawdopodobnie".
Jaś napisał:
"Ojciec wziął gazetę i poszedł do kibla. Prawdopodobnie będzie
sral, bo czytać nie umie".


Syn mówi do mamy:
- Mamusiu! Śniła mi się dziś Marysia.
- Nieszkodzi, ja to wypiorę.


Kolo czeka na potomka w szpitalu. Nerwowo biega tam i z powrotem po korytarzu, paląc papierosa od papierosa...
W tem, z porodówki wychodzi lekarz, z jego dzieckiem...
Łapie je za nóżki...i łup główką o ścianę... potem odrzuca je pod sufit, tak że dziecko odbija się od sufitu i z plaśnięciem spada na podłogę... lekarz dobiega i mocnym kopnięciem posyła noworodka na koniec korytarza...
Zszokowany ojciec:
- No ale co Pan...
Na to lekarz:
-To był żart, zmarło przy porodzie...








Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm... Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet niewiesz, jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zacząłobjaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy, itp.
- Ok, wierzę Ci, wchodź.
Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo coEinstein. Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzysurrealistyczny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz udowodnić?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Wchodź, Andrzej!

What's DEMOCRACY?
Democracy is the freedom to elect our
own dictators...

  1. Da się skasować tego posta wyżej? , Remek 15/05/07 14:57
    :PP

  2. Niektóre są niesmaczne. Szczególnie te o kupach. , bwana 15/05/07 15:00
    fuj!

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

    1. pfffff....to nie czytaj , Paterek 15/05/07 15:08
      szczerze to nawet nie patrzylem na nie ale nie udawaj swietoszka ze to Cie strasznie uraza

      What's DEMOCRACY?
      Democracy is the freedom to elect our
      own dictators...

      1. wiesz, co to jest gra słów? , bwana 15/05/07 15:26
        to np. zestawienie "niesmaczne" i "o kupach". Popełniłeś szereg błędów formalnych w swojej ripoście:

        1. "Nie czytaj" - niemożliwe do spełnienia, ponieważ dopiero po przeczytaniu jest wiadome, czy chciało się to przeczytać, czy nie. Decyzja jest aposterioryczna.

        "Nie udawaj świętoszka":

        2. Założyłeś błędnie, że moja wypowiedź jest wyrazem dezaprobaty.
        3. Założyłeś błędnie, że coś bądź kogoś udaję.
        4. Założyłeś (nie napiszę, że błędnie, ale bez poparcia tej tezy), że ktoś, komu nie podobają się takie dowcipy, jest świętoszkiem.
        5. Niepoprawnie skonstruowałeś ocenę postawy. Słowo "świętoszek" funkcjonuje samo w sobie jako opis osoby udającej coś (konkretnie - udającej osobę świętą - czytaj - starającą się kultywować chrześcijańskie ideały). Pisząc "nie udawaj świętoszka" stworzyłeś hipotetyczny model osoby udającej że udaje że jest "święta".

        Oprócz błędów formalnych popełniłeś też wykroczenie przeciwko savoir vivre, gdyż, jak przyznałeś, 6. umieściłeś na Boardzie posta nie znając jego treści (potencjalnie umieściłeś spam lub nic ciekawego).

        Ostatnimi z błędów, które popełniłeś w tej wszak tak krótkiej wypowiedzi są błędy ortograficzne:

        7. Wielokropek składa się z trzech a nie z czterech znaków kropki
        8. Pfff należy pisać przez "f" w liczbie sztuk co najwyżej 4.

        Reasumując - to była gra słów. Bardzo mi się te dowcipy podobały.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. rany boskie... , PrzeM 15/05/07 15:39
          ...co z tej Jadźki wyrośnie...:D

          PrzeM

          above the mind - powered by meat...

        2. bwana, normalnie, aż ci napiszę , Agnes 15/05/07 15:47
          wszystkiego najlepszego.

          Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
          Fizyk, a to jego Meta...

        3. czemu tylko do 4? , laciak88 15/05/07 15:52
          z tymi f? :)

          "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
          life's problems."

          1. o rany , bwana 15/05/07 15:56
            żeby było tak absurdalnie, że aż wiadomo, że się zgrywam.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. a brzmialo , laciak88 15/05/07 16:11
              tak prawdziwie :)

              "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
              life's problems."

        4. heheh , Paterek 15/05/07 16:02
          e tam czepiasz sie

          W takich wypadkach pozostaje zastosowac mistrza cietej riposty;]

          Ciekawy wywod...[jak widzisz stosuje wielokropek 3 kropkowy] podziwiam za checi i sile napisania czegos takiego. Szczerze to mi sie nawet tego czytac nie chcialo ale jakos mnie wciagnela lektura Twoich wypocin;)

          pzdr

          What's DEMOCRACY?
          Democracy is the freedom to elect our
          own dictators...

          1. pewnie, że się czepiam. a w ogóle to podstawowa socjotechnika - , bwana 15/05/07 16:06
            chcesz sobie zapewnić "czytalność", to pisz choćby najbardziej z palca wyssane zarzuty pod adresem czytelnika. Zainteresowanie murowane;-)

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

        5. 100lat Kuba! , Dabrow 15/05/07 16:40
          100lat!

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

        6. jeszcze , Dabrow 15/05/07 16:43
          niestarannie skopiowane - z dodatkowymi dopiskami w stylu daty czy też "cytuj" "odpowiedz"...
          Kuba - cytuję <hipotetyczny model osoby udającej że udaje że jest "święta"> - Udawanie że się udaje? Chyba się zgubiłem jeśli to nie po prostu powtórka przez przypadek (-;

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. to proste , bwana 15/05/07 16:47
            jeżeli świętoszek - osoba, która udaje, że..., to ktoś kto udaje świętoszka to osoba, która udaje, że udaje, że...

            Za życzenie dziękuję stokrotnie a nawet chabrowo, wyrazy troski przekażę potomstwu;-)

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

        7. Aposteroi... aposterioty... , DeathClaw 16/05/07 11:26
          aposter... CO?!

          1. paralaksa , bwana 16/05/07 12:13
            porerera... paralera... poraksu... pola raksa... PORA RELAKSU!

            http://mp3y.rozrywka.one.pl/...www.smieszne.pl.mp3

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. Hmmm , DeathClaw 16/05/07 14:02
              Niezły Stanisław z Tym linkiem.

              - linka rewanżowego brak -

              1. drogą swobodnych skojarzeń... , bwana 16/05/07 14:54
                trafiłem tu: http://ftp.icm.edu.pl/.../Basn.o.ludziach.stad.avi

                Polecam gorąco. Skojarzenie - bo w tym tym Tym występuje, choć z pyska nie da się go rozpoznać. Film rewelacyjny.

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

                1. oooo , Dabrow 16/05/07 15:12
                  całość! (-;

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. jak dla kogo , bwana 16/05/07 15:18
                    ja mam wolne łącze;-)

                    "you don't need your smile when I cut
                    your throat"

  3. ... , Kriomag 15/05/07 16:32
    piąty mocny :)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL