|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[Polityka] Dlaczego szukamy sojusznikow za morzem...? (Troche dlugie) , Ziola 23/05/07 11:05 http://wiadomosci.onet.pl/1540414,11,item.html
Czy ktos moze mi wyjasnic, jaki jest sens pchania sie tak strasznie do "przyjazni" z USA?
Dlaczego Polska nie stara sie nawiazac dobrych kontaktow ze swoimi sasiadami (Niemcy, Czechy, Slowacja, Litwa...) a pcha sie za morze. Co jest w tym dobrego, co to nam da..?
Moim prywatnym zdaniem - Polska powinna starac sie miec jak najlepsze kontakty PRZEDE WSZYSTKIM z najblizszymi sasiadami. Wiem, ze zaraz ktos napisze, ze przeciez Niemcy sa zli, a Czesi i Litwini glupi, ale to sa wszystko bzdury ktore glownie rozsiewaja nam media.
Czy nikt nie zauwazyl tego, ze dla sporej grupy najwzyklejszych ludzi np. Niemcy byl glownym zrodlem utrzymania? Nikomu to nie przeszkadzalo, ze to "faszysci", bo przeciez dobrze placili i sie tam na "saksy" jezdzilo. Ile domow z tego wybudowano, a ile powstalo z milosci PIS do USA?
Co takiego zlego zrobili nam czesi, ze uwazamy ich za gorszych od nas. Czy juz wszyscy zapomnieli o latach kiedy tam jezdzilo sie by kupic dobre piwo? A moze to poprostu zawisc - bo im sie "chyba" lepiej wiedzie...?
Dlaczego Litwini to "ruskie" i "pijaki"?
Moze pora skonczyc wreszcie z ta hipokryzja, popatrzec realnie na nasza granice i postarac sie by nasze kontakty z sasiadami byly jak najlepsze..
Jestem na 100% przekonany, ze gdyby np. polski rzad poprawil nasze stosunki z Niemcami - problem "roszczen" by zniknal. Niemcy sami by go zlikwidowali, bo mieliby w tym interes. Ale po co sie starac - jak mozna sie ze wszystkimi poklocic i udawac, ze jest sie pokrzywdzonym.
Tylko po jaka cholere wchodzilismy do tej UE? Czy to aby nie byla hipokryzja? Bo albo jestesmy panstwem UE i prowadzimy wspolna plityke, albo darujemy to sobie - i zostajemy kolejnym stanem USA...
Obecne zapedy przypominaja mi dowcip o mrowce i sloniu, ktory ostatnio gdzies czytalem:
Mrowka i Slon ida po moscie. Mrowka: Hej sloniu - ale tupiemy....
I tym optymistycznym akcentem...
PozdrowieniaJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - praktycznie zgadzam się w 100% , Master/Pentium 23/05/07 11:13
...Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Czynników może być wiele... , JE Jacaw 23/05/07 11:20
...i odpowiedź nie jest łatwa, ale np.:
1. USA jest najbardziej wpływowym państwem na świecie.
2. W razie zagrożenia dobrze mieć mocnego sojusznika, który nie boi się zbrojnej konfrontacji - wprawdzie możliwość wojny wydaje się nam zapewne odległa, ale mam wrażenie, że przed wojnami światowymi ludzie myśleli podobnie.
3. Właśnie dlatego, że USA jest daleko jest dobrym sojusznikiem, bo w odróżnieniu od sąsiadów raczej nie ma jakiś roszczeń terytorialnych, historycznych, gospodarczych itp. do nas.
Oczywiście dobre stosunki z USA nie przekreślają dobrych stosunków z sąsiadami.
Natomiast czemu wchodziliśmy do UE... to Ci nie odpowiem, bo ja tam iść nie chciałem, więc niech odpowiedzą Ci co głosowali za tym rozwiązaniem. Ale nawet teraz widać, że w UE trzeba być twardym, a jeśli za plecami mamy jeszcze kogoś silnego to tym lepiej dla nas. I przykładowo konflikt z Polską może wiązać się z konfliktem z USA... a USA jest za silne, żeby UE chciała takiego sporu.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - tak, tylko , laciak88 23/05/07 11:26
pewnie jakby doszlo co do czego, to usa by nas olalo cieplym moczem"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems." - jak wszyscy , Kriomag 23/05/07 11:31
zawsze... - Jest takie ryzyko... , JE Jacaw 23/05/07 11:34
...i to jest jedna z przyczyn, żeby u nas powstała ta tarcza, bo wtedy będą mieli większy interes, żeby się nami przejmować.
No niestety w polityce zawsze jest ryzyko i tak samo jak USA mogą nas olać np. Niemcy.
Poza tym zazwyczaj właśnie największe zagrożenie jest od strony sąsiada, rzadko się zdarza, że jakieś państwo napada na inne odległe, zazwyczaj atakuje się sąsiada... i choćby z tego powodu warto szukać sojuszników dalszych, którzy właśnie mają nas zabezpieczeć przed sąsiadami.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - wiesz, krótką masz albo pamięc, albo złegonauczyciela historii... , ulan 23/05/07 12:31
p[oczytaj sobie o Jałcie, Teheranie i zobacz jak to dzielni amerykanie nas bronili przed zakusami wujka Joe (jak go pieszczotliwie nazywali). Tak więc módl się by np. amerykanie nas nie bronili przed rosjanami...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Pamięć mam dobrą... , JE Jacaw 23/05/07 12:57
...i jak napisałem oczywiście mogą nas zdradzić, ale zdradzili nas nie tylko amerykanie, a oni przynajmniej w odróżnieniu od Niemców na nas jeszcze nie napadli.Dlatego napisałem, że zawsze warto mieć jakieś zabezpieczenie dalsze, bo najczęściej to sąsiedzi napadają na sąsiadów.
Warto też zaangażować militarnie USA w Polsce, bo wtedy nie będą walczyli tylko o sojuszniczą Polskę, ale też o swoje obiekty militarne. Oczywiście pojawia się tu ryzyko ataków na te instalacje, ale moim zdaniem i tak jest więcej plusów niż minusów.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - hmmm polemizowałbym , ulan 23/05/07 13:13
na razie amerykanie traktują nas jak napaloną szesnastkę, wykorzystują do granic możliwości i nawet ochłapa nie rzucą (my dla nich wojujemy a oni nas jeszcze robią: wizy, nieloty f-16 itp itd).
Niestety są podstawy do tego, że to typowe zachowanie: sługusa się nigdy nie ceni (widziałem u siebie w pracy takich wielu, wchodzili kierownictwu w odb... aż po kiszkę, ci ich wykorzystali do swoich celów, a potem wyrzucili jak starą szmatę...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - A z czym polemizujesz ? , JE Jacaw 23/05/07 13:30
Bo ja nie piszę o tym czy nasza polityka wobec USA jest prawidłowa - moim zdaniem nie, bo dajemy się wykorzystywać i tu się z Tobą zgadzam.
Natomiast ja tylko odpowiadam na pytanie kolegi Ziola, jakie są potencjalne zalety sojuszu z USA i ogólnie sojuszów z odległymi państwami.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - polemizuję z tym, ze wogóle ruszą d... , ulan 23/05/07 13:38
jak będzie coś nam zagrażało, czy będą czy nie będą jakieś ich instalacje militarne. Jak co do czego by doszło to zostalibyśmy znowu sami z ręką w nocniku..
a co do wchodzenia to niestety nie jest to tylko sprawka PiSu, bo i lewica i prawica równo daje d... amerykanom, to permanentna cecha naszych polityków (w końcu gdzie by jeździli na te dobrze płatne wykłady??? do Bangladeszu ;-))))pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Owszem ryzyko istnieje... , JE Jacaw 23/05/07 14:31
...że nas oleją, a masz jakiś lepszy pomysł ?
Moim zdaniem choćby dlatego, że niewiadomo jak się zachowają USA to wystarczy, aby niektórych odstraczyć... bo a nóż zechcą spełnić swoje obietnice ?
Natomiast faktycznie wazeliniarstwo jest za duże i choćby z misji w Iraku można było o wiele więcej wyciągnąć, ale niestety zostało to zawalone i tyle.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- ulan, z dostarczonych , pirat 24/05/07 11:00
15 sztuk F-16 lata 12, także radziłbym poczytać jakieś bardziej sprawdzone źródła niż nasze "nieomylne" gazetyodczepta się od mojego podpisu ;) - hmmm nada twierdze, że to nieloty , ulan 24/05/07 16:05
popytaj osoby zainteresowane. Wszyscy, którzy mają jakieś pojęcie o samolotach mówią, ze Grippeny biją je na głowę....pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ... , Mackintosh 24/05/07 16:52
<Wszyscy, którzy mają jakieś pojęcie o samolotach mówią, ze Grippeny biją je na głowę....>
Ja jestem zainteresowany na ten przykład...
Wiesz grunt, że ty się nie znasz na samolotach - o Grippenach w książkach Flisowskiego na pewno nie przeczytałeś (-: Dla inteligentnego człowieka to zupełnie wystarczy by nie podejmować z tobą na ten temat jakiejkolwiek dyskusji bo w efekcie zawsze wykpisz się "zainteresowanymi", prawda Ulan? (-:
Ja tylko wspomnę, że Czechy też wybrały swój samolot wielozadaniowy na sposób równie "niemerytoryczny".
http://www.money.pl/...;mysliwcow,87,0,224855.html
http://www.nfow.pl/...88e95238a9fa40620dff667d3283
A tak BTW:
"Szwedzkie siły zbrojne mają poważne kłopoty ze swym podstawowym samolotem bojowym Gripen, który okazał się niedostatecznie nowoczesny i nie jest w stanie wypełniać stawianych mu obecnie zadań - poinformował dziennik "Svenska Dagbladet". Gazeta powołała się na informacje własne oraz na doniesienia szwedzkiego magazynu "Ny Teknik" ("Nowa Technika"). Naczelny dowódca szwedzkich sił zbrojnych Hakan Syren domaga się zmodernizowania przynajmniej 31 maszyn podstawowego modelu A/B, by mogły one uczestniczyć w międzynarodowych misjach. W tym celu należy je przebudować do standardu najnowszego modelu C/D. Koszty takich prac nie są na razie dokładnie znane, ale będą to miliardy koron (setki milionów euro). (ks, PAP)"
Warto jeszcze wspomnieć, że ostatnio Grippenowi przytrafia się ciekawy defekt mianowicie, że katapultuje pilotów bez ostrzeżenia.
Po ostatnim razie, do modernizacji prawdopodobnie pójdą wersje C i D.
"Już przy przylocie do Czech trzy z sześciu samolotów JAS-39 Gripen miały poważne problemy techniczne - poinformował największy czeski dziennik "Mlada fronta Dnes".
Chodzi o pierwszą partię z dostawy w sumie 14 wypożyczonych przez Czechy od Szwecji nowoczesnych myśliwców czwartej generacji.
Czeska armia odmówiła przyjęcia trzech samolotów, u których wystąpiły - jak napisał dziennik - poważne problemy z łącznością i nawigacją. W piątek do miasta Czaslav, na którego lotnisku wojskowym powstaje baza dla gripenów, przybędą szwedzcy specjaliści.
Czechy pożyczyły od Szwecji 14 gripenów na dziesięć lat. Wartość kontraktu, któremu towarzyszy program offsetowy o wartości 130 proc. ceny maszyn, wynosi prawie 20 miliardów koron, tj. ok. 3 mld złotych.
"Jeden z największych kontraktów zbrojeniowych czeskiej armii był od początku przedmiotem krytyki. Policja badała podejrzenia o korupcję, ale nie udało się ich potwierdzić ( teraz już potwierdzono )" - napisała "MF Dnes".
Dziennik podał, że elektronika NATO, w jaką wyposażono samoloty na życzenie Czech, nie jest skorelowana z komputerem samolotu i czescy piloci nie mogą, jak na razie, latać gripenami w trudnych warunkach klimatycznych - niesprawny jest specjalny system nawigacyjny, naprowadzający maszynę na lotnisko bez względu na złą widzialność.
Minister obrony Karel Kuehnl zapewnił, że operacyjne użycie samolotów, po niezbędnych regulacjach i dostrojeniu urządzeń, będzie możliwe już w czerwcu.
PAP, jkl /2005-04-21 12:31:00"
Jak to napisałeś? NIELOT? (((-:" Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. " - najnowsza wersja Gripena to E/F , pirat 24/05/07 19:36
123odczepta się od mojego podpisu ;) - ... , Mackintosh 24/05/07 19:48
No dzięki za info...ale czy czasem nie pomyliło Ci się z wersją Horneta? (-:
Na wyposażeniu Czech, Węgier i RPA ta wersja E/F?" Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. " - powiem tak, , pirat 24/05/07 20:07
nie wiem, którą wersję na wyposażeniu mają Czechy, Węgry i RPA (o ile już dostali swoje samoloty)
Mówię odnośnie lotnictwa szwedzkiego. Czytałem artykuł, w którym pisali, że modernizować muszą samoloty A/B do wersji E/F, a wersja C/D jest ewentualnie do przyjęcia jako półśrodek ze względu na bardzo wysokie koszty całego przedsięwzięcia. Później i tak będą musieli wersje C/D zmodernizować do E/F.odczepta się od mojego podpisu ;) - ... , Mackintosh 24/05/07 20:17
ano właśnie, a ja napisałem i przedstawiłem cytaty odnośnie samolotów które posiadają Czechy.
Ja z kolei dowiedziałem się, że C/D będą nadal wersją eksportową vide Czechy, Węgry, RPA i potencjalni dalsi...zresztą na stronie SAAB'a." Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. "
- czy , pirat 24/05/07 19:28
grippeny są lepsze, czy gorsze od F16, to już niejedna wojna wybuchla na wielu forach internetowych
co do sprawności maszyn, które sa juz na stanie 3 elt, to nie wiem z jakimi osobami zainteresowanymi Ty się kontaktujesz, w każdym razie ja mam informacje z pierwszej ręki od ludzi, którzy codziennie stoja z aparatem pod płotem bazy w Krzesinach i jako dowód swoich obserwacji przedstawiają fotografie maszyn w powietrzu
powtarzam jeszcze raz, w ostatnim czasie latało 12 maszyn F16 z 15 dostarczonych, a dziś przyleciały nastepne 4 sztuki
według średniej awaryjności, nasze F16 psują się średnio co 7 godzin lotu i jest to współczynnik jak najbardziej do przyjęcia w porównaniu do innych maszyn na świecie
jeśli dalej mi nie wierzysz, to zapraszam do lektury forum http://lotnictwo.net.pl , zapewniam, że jest o czym czytać w tym temacieodczepta się od mojego podpisu ;)
- ... , Luk 23/05/07 14:54
"rzadko się zdarza, że jakieś państwo napada na inne odległe, zazwyczaj atakuje się sąsiada" i wlasnie dlatego powinno sie utrzymywac dobre stosunki przede wszystkim z bliskimi sasiadami, zreszta powodow jest znacznie wiecej, takze tych gospodarczych;- hmmm , ulan 23/05/07 15:31
"rzadko się zdarza, że jakieś państwo napada na inne odległe, zazwyczaj atakuje się sąsiada" to zdanie też do końca nie jest prawdziwe: vide Irak, Afganistan, Grenada to tylko przykłady z ostatnich 20 lat...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - A gdzie jest nieprawdziwość tego zdania ? , JE Jacaw 23/05/07 15:48
Zdanie jest całkowicie prawdziwe, przecież napisałem, że rzadko się zdarza, a nie że w ogóle się nie zdarza. Oczywiście zdarzają się napaści na państwa oddalone, ale częściej walczą sąsiedzi - czyżbyś temu zaprzeczał ?Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - hmmm magiczne słowo "rzadko" , ulan 24/05/07 00:51
jakbyś wtrochę znał historię to byś wiedział, ze to wcale nie tak rzadki przypadek czyli lanie kogoś daleko od domu...
Poczynajac od Aleksandra Wielkiego (w końcu Indzie, czy dzisiejszy Iran/kiedyś Persja/ leżą dość daleko od Macedonii.
Wyprawy Krzyżowe (zasadniczo Francja czy Anglia nie sąsiadują z Bliskim Wschodem)
Hiszpania o ile pamięć mnie nie myli nie graniczy z Ameryką Południową, a jednak konkwistadorzy tam zanieśli wojnę...
dalej ciągnąc To z kim my walczyliśmy w 1241 r. pod Legnicą?? czy Polska sąsiaduje z Mongolią???
Czy Anglia granicy z Ameryką Północną a jednak była wojna amerykańsko-angielska....
Wojny kolonialne o tu to dopiero sie działo.... choćby wojna z Zulusami, czy wojna z burami - w końcu Anglia z nimi nie maiala granic...
Japonia też nie graniczy z USA....
tak wiec nie był to wcale żadki przypadek że biło się z nie sąsiadem...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - hmmm , ulan 24/05/07 00:53
rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,rzadko, rzadko,
może teraz zapamiętam jak to się pisze ;-)))))pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - No tak, a Ty pewnie znasz... , JE Jacaw 24/05/07 09:52
...a ja taki nieuk... ale jakoś mi się wydaje, że z 70-80% wojen było z sąsiadami. Choćby obie Wojny Światowe - wprawdzie tu powstaje problem z państwami na wyspach, ale i tak większość walczyła z sąsiadem, a głównie z Niemcami i Rosją. Z tego co wiem to Aleksander Wielki nie był specjalistą od nalotów ;-) lub eskapad morskich tylko sobie szedł po lądzie i podbijał kolejnych sąsaiadów... ale mogę jako nieuk historyczny się mylić.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - hmmm znowu przesadzasz , ulan 24/05/07 16:08
używajac twojej interpretacji można zasadniczo powiedzieć, ze wszystkie państwa na ziemi to sąsiedzi, bo w końcu co jest jedno małe morze, ocean, cieśnina morska itp. Zasadniczo o ile mi wiadomo nie prowadziliśmy jeszcze wojnę z planetą z innej galaktyki...
hmmma procenty często prawdy ci nie powiedzą...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ... , Mackintosh 24/05/07 19:19
Ojoj chyba Przedmówca ma rację bo się skończyły argumenty co? (-:
A pokazać Ci mapę Persji za czasów Aleksandra Wielkiego? i Króla Dariusza III i jego poprzednika? Dowiesz się z kim to Persja graniczyła, ale...
...oszczędzę Ci wstydu Panie Historyk (-:
Pisząc o Mongolii zapomniałeś napisać, że Złota Orda sięgała Krymu, gdzie później powstał odrębny tzw Chanat Krymski? Ale Mongolia dalej i bardziej pasuje do twoich tez prawda? (-: Dlaczego się mówi ciągle o Tatarach jako sąsiadach Rzeczypospolitej? (-:
W przypadku wojny o Niepodległość Stanów zjednoczonych można polemizować ponieważ buntownicy to byli de facto Brytyjczycy, a terytoria należały do brytyjskiej korony. Nie jest to więc jednoznaczne.
Poza tym wojna na Pacyfiku ( największa wojna na morzu w historii ) toczyła się na INTEGRALNYCH terytoriach obu walczących państw Iwo Jima, Mariany, Wake, Kiska, Okinawa, Midway itd. A ty oczywiście znowu zasłonę dymną wypuściłeś w postaci "przesada"? (-: Flisowski byłby niezadowolony gdyby przeczytał twoje wypowiedzi.
Proszę bardzo: Wojna Rosyjsko - Japońska i bitwa pod Cuszimą? Jak do tego podejść? ((((-:
A Rosja z Japonią nie jest do dziś w stanie wojny z powodu? No czego? ((-: tobie po prostu do całości nie pasuje fakt, że Japonia jest krajem wyspiarskim (((-:" Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. " - hmmm top poatrz sobie , ulan 24/05/07 20:19
tylko dokładnie, zwłaszcza gdzie np. leżą Indie do których dotarł Aleksander Wielki, , Persja też nie leżala blisko Macedonii
co do Flisowskiego to raczej za ciebie by się wstydził, To nie były tylko integralne terytoria wojujących stron (Birma, filipiny to tylko największe). W ten sposób można powiedzieć ze USa graniczy z całym światem. W ojny kolonialne to też raczej nie wojny z sąsiadami. A ta na marginesie to największa bitwa morska w klasycznym stylu to była bitwa Jutlandzka....pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ... , Mackintosh 24/05/07 20:31
hihi
...a w dodatku czytanie ze zrozumieniem siada? ((-:
<A ta na marginesie to największa bitwa morska w klasycznym stylu to była bitwa Jutlandzka....>
No popatrz, ty o bitwie ja o wojnie...
<zwłaszcza gdzie np. leżą Indie do których dotarł Aleksander Wielki, , Persja też nie leżala blisko Macedonii>
Ja o Persji ty o Indiach...
http://members.ozemail.com.au/...rsia_shepherd.gif
Za Dariusza I...
http://members.ozemail.com.au/...images/empire.gif
za Artakserksesa III po nim rządził 2 lata Arses, a po Arsesie Dariusz III będący w konfrontacji z Aleksandrem Macedońskim (-:
Czy z Macedońskim czy bez jak Widzisz sięgało imperium do Indusu, nie mówiąc już o sąsiedztwie z Macedonią (-:
<To nie były tylko integralne terytoria wojujących stron (Birma, filipiny to tylko największe). W ten sposób można powiedzieć ze USa graniczy z całym światem.>
No tak jak powiedziałem, wg CIEBIE-można powiedzieć że USA graniczy ze wszystkimi-zapomniałeś dodać tej bardzo istotnej rzeczy...że WG CIEBIE (-:
pozdr
Poza tym ja wymieniłem stricte amerykańskie i japońskie terytoria na których toczyły się działania wojenne." Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. "
- Tak się zastanawiam... , JE Jacaw 25/05/07 08:56
...czy nie rozumiesz o co mi chodzi i to ja piszę niejasno, czy nie chcesz zrozumieć. Otóż napisałem wyraźnie, że powstaje tu problem z interpretacją państw na wyspach i można to różnie traktować - jednak w moim odczuciu najbliższe wyspiarskie państwa winno się traktować jako sąsiadów, ale upierać się nie będę. Jest też problem jak traktować np. wyprawy Hiszpańskie na Amerykę... czy to należy traktować jako wojnę, bo o ile walki z cywilizacjami tamtejszymi można uznać za wojnę, to czy np. walki z pomniejszymi plemionami też ? A jeśli tak, to i tak to jest na korzyść mojej teorii, bo plemiona to już bardzo rzadko się przeprawiały przez morza, żeby komuś dokopać.
Natomiast ogólna zasada wojen jest podbój terytorium i o ile teraz możemy zrobić stosunkowo szybki desant, to kiedyś raczej preferowano wojny lądowe, a to oznaczało automatycznie walki z sąsiadami. Oczywiście były wyjątki i były państwa z flotami okrętów, ale też raczej nie zapuszczały się bardzo daleko tylko też napadały na sąsiadów po drugiej stronie morza (oczywiście możemy się kłócić, czy np. Szwecję należy traktować jako sąsiada Polski, czy nie). Dodatkowo na jakieś dalsze eskapady w celu zdobycia terytorium mogły sobie pozwolić jedynie silne państwa, bo ogległe podboje wymagały mocnego rozproszenia wojsk. Jest też sprawa większych podbojów, czyli kiedy jakieś sile państwo szło i podbijało kolejne na swojej drodze, no ale wtedy też chociaż na chwilę stawało się sąsiadem tego słabszego.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- No oczywiście... , JE Jacaw 23/05/07 15:45
...napisałem też: "Oczywiście dobre stosunki z USA nie przekreślają dobrych stosunków z sąsiadami."
Chodzi o to, że jako gwaranta bezpieczeństwa warto mieć chociaż jednego, który nie jest Twoim sąsiadem, bo najczęściej "leją się" sąsiedzi.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- przeciez na tym unia , Franz 23/05/07 11:33
polega ze silne, stabilne gospodarczo panstwa wciagaja biedne kraje zeby za nich pracowaly na stanowiskach na ktorych nie chce nikt pracowac :) Chorwacja, Turcja, Serbia sa juz blisko ;) wiec jak sie skoncza obecne sily do pracy za powiedzmy 3-5 lat pewnie znowu bedzie spektakularne rozszezenie :) pozniej jeszcze bosnia, macedonia, albania, czarnogora moze maroko ponownie ;) bialorus tez kiedys, ukraina itp...Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - heh , Luk 23/05/07 14:50
"konflikt z Polską może wiązać się z konfliktem z USA" czytam to i śmieje się - chyba sam nie wierzysz w to piszesz
- Może dlatego, że naszym sąsiadom, wbrew dwóm wojnom światowym , bwana 23/05/07 11:38
bliżej do siebie niż do nas. Niemcom i Francji bardziej po drodze ze sobą, podobnie Niemcom i Rosji - z historycznego punktu widzenia to dość dziwne, prawda?
Probierzem naszego "sojuszowania" z krajami UE jest choćby sprawa embarga na nasze mięso w Rosji - dopiero wetowanie ustaw PE przez Polskę mobilizuje Niemcy i Rosję do przypomnienia sobie o tym, że jakaś lojalność wobec Polski jako członka UE powinna mieć miejsce.
Sądzę też, że nie można naszych relacji z USA nazwać miłością wyłącznie PIS do Stanów. Gdyby u władzy był SLD to do sprawy tarczy podszedłby równie otwarcie, choć przypuszczam, że akurat za jego rządów Stany nie zaproponowałyby umieszczania u nas swojej infrastruktury obronnej.
Ponadto, dopóki UE nie ma wspólnych struktur wojskowych, absolutnie nie można mówić o żadnych uchybieniach wobec Unii w przypadku zawierania sojuszy związanych z obronnością.
Nie przypominam sobie natomiast, by media, jak piszesz, rozsiewały informacje o tym, że Niemcy źli, Czesi i Litwini głupi itp.
Po co wchodziliśmy do Unii? Myślę, że po to by uzyskać jak najwięcej korzyści, głównie gospodarczych. Raczej nie w celu zrealizowania jakichś idei."you don't need your smile when I cut
your throat" - mały błąd , Dabrow 23/05/07 11:52
Rosja nie jest w UE więc nie ma co od niej wymagać lojalności (-;
A co do sojuszu, to ja nie mam nic przeciw, tyle że doodbytnicza forma tegoż sojuszu mi się nie podoba - nasi politycy po prostu nadstawiają się jak chcą. I zgadzam się z przytoczonym tekstem gdzie Sikorski stwierdza, że trzeba negocjować silnie - bo tylko tak można coś uzyskać....
Zaś na temat Unii to myślę, że może gdybyśmy byli równie stabilnym i dobrze poukładanym krajem jak np. taka Szwajcaria czy kraje skandynawskie to może nie byłoby to nam konieczne... Ale tak nie jest.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - si, miało być "Niemcy i Francję" , bwana 23/05/07 11:55
A co do domniemanej uległości Polski wobec USA, poczekajmy na rezultaty rozmów i na realizację zobowiązań (nawiasem, co z offsetem za F16?)"you don't need your smile when I cut
your throat" - właśnie, właśnie , Dabrow 23/05/07 12:26
"a co z offsetem?"...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - można by powiedzieć off , ulan 23/05/07 13:39
sprzedali złom i o resztę się nie martwią...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."
- Akurat co do bliskosci naszych sasiadow to sa rozne zdania.. , Ziola 23/05/07 11:59
Tak sie sklada, ze mieszkam niedalko granicy francusko-niemieckiej i jakos tej "bliskosci" nie zauwazam. Ozieblosc dziala przede wszystkim od francuskiej strony - ale to juz takie ich nastawienie ;)
Co do negatywnego nastawienia do Niemiec w polskiej prasie - to chyba malo czytasz ;)
Jesli chodzi o embargo na polskie mieso - to fakt - UE niezle sie skompromitowala pod tym wzgledem. Inna sprawa - ze szantazowanie innych krajow dowodzi tylko naszej politychnej slabosci - bo jakby na to nie patrzec - jest to argument ostateczny w polityce zagranicznej.
Co do tarczy "ochronnej" - to jak to sie ladnie nazywa - chronic ona bedzie USA, ale rakiety beda spadaly u nas... Mysle, ze nie jest to cos czego zyczylbym swoim dzieciom.
Podobnie wyglada z tym "zagrozeniem" od sasiadow - nie wydaje mi sie by ktorys z naszych sasiadow mial interes w toczeniu z nami wojny - a jesli mialoby to nastapic - to akurat pomoc USA niewiele nasza sytuacje zmieni. Poprostu beda ginac Polacy... Zobacz co sie dzieje w Iraku - jak pomoc USA "pomogla" mieszkancom tego kraju... ilu z nich zginelo.... dla mnie to nie jest zadne wyjscie.
Uwazam, ze najlepszym rozwiazaniem jest pielegnowanie dobrych stosunkow z sasiadami - co szybko odbije sie pozytywnie na naszej gospodarce.
Co do wejscia Polski do UE - mozna na to patrzec z roznych stron. Obecni politycy pokazuja to w ciemnych barwach - z drugiej strony to z pieniedzy UE buduje sie w Polsce drogi, wspomaga sie rolnikow itp.
To wejscie do UE pomoglo sporej czesci Polakow znalesc lepsza prace i ogolnie poprawic ich sytuacje materialna- nie mowiac o tym milionie aut sprowadzonych swego czasu z Niemiec... Wydaje mi sie, ze dla "zwyklych" Polakow - mialo to glownie plusy - jakkolwiekby tego nasi politycy nie widzieli...
PozdrowieniaJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - Nie chodzi o ciepłe relacje poszczególnych mieszkańców danej miejscowości , bwana 23/05/07 12:09
a o relacje kolejnych rządów tych państw. Dla przykładu - hałaśliwi Niemcy mnie irytują (pochodzę z Wrocławia, więc naprawdę wiem, co mówię) a z drugiej strony do Państwa Niemieckiego nie żywię negatywnych uczuć, choć, dla odmiany, zauważam sporo nieprawidłowości w relacjach Polska-Niemcy (nie mówię Polacy-Niemcy, podkreślam, tylko Polska-Niemcy). Nie upatruję jednak ich przyczyn w podłej naturze Niemców, lecz w konflikcie interesów.
Przytocz, proszę, jakieś materiały prasowe bądź pochodzące z innych mediów, mówiące o tym, że "Niemcy są źli" - serio, w prasie nie widziałem takich opinii. Oczywiście są artykuły mówiące o tym na przykład, że Niemcy nadal nie otwierają rynku pracy dla Polaków itp. ale to raczej faktografia niż nieprzychylne judzenie. Efekt oczywistego konfliktu interesów."you don't need your smile when I cut
your throat"
- tu nie chodzi o jakieś śmierdzące mięso , Tony Soprano 23/05/07 15:22
"sankcje" Rosji wobec Polski to sprawa polityczna która wymaga zdecydowanej i ostrej interwencji dlatego Polska postawiła weto i dała kuksańca UE żeby ta się obudziła. Sprawa mięsa jest istotna ale tak naprawdę to tylko zasłona dla większej "polityki".
Rosjanie odcięli dopływ ropy do Możejek zaraz po przęjęciu ich przez PKN. I to jest cała istota sporu, o interesy ekonomiczne - energetyka gra tutaj pierwsze skrzypce a straty liczone przez PKN to miliony zł dziennie. Sprawa mięsa ma tutaj znaczenie wręcz symboliczne.- dlatego napisałem "probierzem" , bwana 23/05/07 15:42
to sprawa najdłużej wałkowana przez media, stąd stanowiąca przystępny przykład ilustrujący relacje Polski-UE-Rosji. Sprawę Możejek i jej podłoże a także wagę zna znacznie mniej osób niż "aferę ścierwną".
Oczywiście, dążenia Polski (w konsekwencji - być może regionu) do niezależności energetycznej to fundamentalna kwestia; powodzenie tego zamysłu mieć będzie dla Polski i dla Rosji ogromne konsekwencje."you don't need your smile when I cut
your throat" - ach te Twoje zawiłości językowe , Tony Soprano 23/05/07 16:04
ale mogę się zgodzić z Tobą w tym temacie. Widać na przykładzie energetyki jaką orientację prezentuje w Polsce postkomuna. Po przejęciu władzy w 2001 natychmiast ukręcili łeb umowie z norwegami (przez co teraz traktują nas niepoważnie ale się to zmieniło,choć kosztowało pare mld zł dostęp do złóż). Nie mam w tym temacie złudzeń, SLD chciało i dogadało się z rosjanami dla własnych interesów, im mętniejsza była woda tym lepiej. Najchętniej postawiłbym przed TS niektórych nawet pod jakimś błachym pretekstem i dał 10 lat. Pierwszy w kolejności do tego jest pijaczek z "niepełnym wyższym" który broni demokracji ale nie przeszkadza mu brać grubej kasy od oligarchy - co jak sama nazwa wskazuje nie ma nic wspólnego z demokracją. Ale to osobny rozdział :-)
"Prawica" u nas za to, realizuje kierunek północny, może i drogi ale realny. Cieszy mnie natomiast koncepcja poprowadzenia rury z nad Morza Kaspijskiego (ogromne złoża ropy i gazu) i jeśli się to uda to będzie to niewątpliwie największy sukces Polski i Kaczyńskiego na całą przyszłą dekadę (wątpię że wybudują przed 2010).
Będzie można pokazać ruskom dwa palce (ja tak pokazuję ale chodzi o ten środkowy)
- no przeciez to proste , Piratez 23/05/07 12:10
Polska Winkelriedem Narodów...to z kim ma robic sojusz jak nie z najsilniejszym panstwem na swiecie? :D
swoja droga wiele osob dalej propaguje haslo Kordiana.. - skad masz takie informacje? , kubazzz 23/05/07 12:24
Naprawde chyba tylko garstka krzykaczy ma takie poglady jak przytoczyles, ale nie mozna tego uogolniac.
A przyjazn z USA jest moim zdaniem bardzo dobrym zjawiskiem.
Na co nie mozemy liczyc [co jednak nie oznacza, ze nie warto nad tym pracowac] to dobre stosunki z Rosja. Oni nas po prostu nie lubia bardziej niz my ich. I nie moga scierpiec naszej niezaleznosci. Chociaz tak naprawde to nie tylko Polski dotyczy - od Gruzji przez Ukraine po Estonie, wszystko to wnerwia Putina.
Nawet jak sie tam prezydent zmieni to nic z tego nie wyniknie bo niestety to jest upadle mocarstwo, rozkapryszeni politycy i ludzie, ktorzy nie moga sie pogodzic z pewnymi rzeczami.
Ale tez na pewno nie mozna tego rozciagac na cale rosyjskie spoleczenstwo, a raczej dotyczy to szczebla wladzy.
Wg mnie Polska ma z Niemcami calkiem dobre stosunki. Roszczen nie ma rzad niemiecki, a organizacje ktore chca narobic zametu.
Za to rzad rosyjski bez skrupulow robi sobie jaja ze wszystkich, falszuja historie, tuszuja sprawy i maja w tylku konwenanse.
Dlatego dobra przeciwwaga jest silny sojusz z USA. USA na nas nie napadnie bo po pierwsze daleko maja, a po drugie zero korzysci z tego, ale w swiadomosci innych naszych partnerow Polska nie bedzie panstwem-popierdolka, ktore wszyscy olewaja wiec "i my mozemy".
A co do innych nacji - ja wszystkich sasiadow Polski daze sympatia, ale jednak Litwa ani Czechy to nie sa takie mocarstwa jak USA. Niemcy sie licza, ale z nimi jest ok..
Nie znam osob, ktore mowia ze Niemcy to faszysci, Litwini pijacy, a Czesi to chamy... Paradoksalnie, chyba najgorzej sie w Polsce mowi o Amerykanach... Nawet ruskich sie tak nie krytykuje.SM-S908 - hmm wiesz co do tej przyjaźni to na razie , ulan 23/05/07 13:15
wyglada jak przyjaźń dziwki z sutenerem...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ale jest , kubazzz 23/05/07 15:03
od czegos trzeba zaczac.SM-S908 - hmmm tylko jak , ulan 23/05/07 15:44
dziwka przestanie być użyteczna, to sutener znajdzie sobie nową, a stara wyląduje w sztoku.. ;-)))
naprawdę nie warto opierać swoich planów na takiej przyjaźni...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."
- po to żebyśmy , Chrisu 23/05/07 14:04
mieli coraz droższą ropę naftową... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - przecież to proste jak drut , Auror 23/05/07 14:56
z kim się kumplować, jeżeli nie z najsilniejszym gospodarczo, najmocniejszym militarnie, najbardziej wpływowym politycznie i społecznie państwem świata?
Uważam że 'przyjaźń' z USA powinna być priorytetem najwyższej rangi w naszej polityce zagranicznej.
Jak już ktoś napisał - przyjaźń z USA nie koliduje z dobrymi stosunkami z innymi krajami.portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - ja mam dość kontrowersyjne zdanie na ten temat , Tony Soprano 23/05/07 15:32
mianowicie powinniśmy błagać USA na kolanach żeby chcieli rozmieścić u nas wyrzutnie tarczy + obowiązkowo w zamian zainstalować u nas(dla nas) system THAAD (następca Patriot BMD), taki jak ma Izrael. Dlaczego? Ze względów historycznych. Na Rosję i Niemcy nie mamy co liczyć, ile razy muszą jeszcze chcieć nas zniszczyć /sprzedać /zgładzić abyśmy zaczęli uczyć się na własnych błędach? - bardziej chodziło mi o to , Tony Soprano 23/05/07 15:35
że może my liczyć tylko na siebie!! A do tego niezbędna jest sprawna nowoczesna armia oraz np. taki THAAD, od biedy może być Patriot... i przydałoby się pare satelitów "informacyjnych" :> na własność- W sumie kiedyś zadałem tu pytanie dotyczące , sebtar 23/05/07 20:41
tej całej tarczy, głównym moim zarzutem było to że społeczeństwo nie jest o tym praktycznie wcale informowane. Potem zwołałem lokalną konferencje z udziałem znajomych i wspólnie doszliśmy do takiego wniosku - w zasadzie jeśli ta tarcza u nas powstanie, to raczej nie mamy się co obawiać ataku rosyjskiego (atak Rosji na bazę USA = spazm atomowy) ale prędzej lokalnych zamachów terrorystycznych.Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.
- [OT] Irlandia znalazła nowe ogromne złoża ropy , Tony Soprano 23/05/07 17:25
podczepiam tu żeby nie tworzyć nowego tematu a pasuje to trochę do wątku:
http://biznes.onet.pl/0,1540764,wiadomosci.html
500 mld euro po dzisiejszej cenie baryłki :D
To się ładnie koledzy ustawili, kolejny przypadek po Węgrzech na przestrzeni kilku miesięcy...- ufff , kubazzz 23/05/07 22:18
no to teraz jeszcze trzeba szybko na AGH, wydzial wiertniczy i potem predko do Irlandii po kariere :DSM-S908
- "i zostajemy kolejnym stanem USA..." , xmac 23/05/07 20:32
no i by bylo fajnie
tanie auta, paliwo, dobre drogi ;_P no i pensja w $$$dual&mobile power
XMAC |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|