Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

1. no ja lost i prison to sa szmatlawe papki to naprawde ciezko Ci dogodzic , chris_gd 13/06/07 16:10
   naprawde jestem ciekaw co wedlug Ciebie jest dobre

   Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
   RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
   
   

   1. hmm , bartek_mi 13/06/07 16:17
      losta zdzierzylem pol 1 seoznu, prisona ze 3 odcinki (najpierw po 10 minutach dalem sobie spokoj, potem sie zmusilem bo wszyscy zachwalali)...
      
      nie lubie tasiemcow, w ktorych tylko gmatwaja fabule zeby wycisnac wiecej kasy. "1 odcinek - 1 sprawa" - taki typ seriali mnie interesuje lub jesli serial to taki gdzie po 20 odcinkach zamykaja jakis problem (rome, heroes)

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   2. no cóż , ENGELS 13/06/07 16:53
      podobno o gustach się nie dyskutuje,
      ale to nie kwestia gustu tylko jak bardzo lasują mózg poszczególne seriale,
      
      Wszystkie powyżej wymienione seriale obrażają moją inteligencję, -są infantylne i banalne - takie jak sposób życia amerykańskiego społeczeństwa.

      Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

      1. to moze , Daniel 13/06/07 20:33
         podaj przyklady tych ambitnych seriali co ogladasz ?
         Chetnie sie dowiem i tez obejrze :)
         
         A jesli chodzi o "1 odcinek = 1 problem" to wlasnie X Files takie jest.
         Czasami sa odcinki podwójne, ale zdarzaja sie wlasciwie raz na sezon. Tez mnie mecza seriale typu LOST, gdzie po 70 odcinkach nadal nie wiadomo o co chodzi !
         1. hmm , bartek_mi 13/06/07 20:36
            w iXach dobe byly wszystkie odcinki, ktore NIE dotyczyly kosmitow. reszta to byla tasiemcowa kaszana.

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

         2. a może , ENGELS 13/06/07 22:52
            nie podam,
            bo nie chodzi w nich również o ambitność,
            jak bym podał to i tak byś nie zrozumiał

            Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

      2. mysle, ze zle do tego podchodzisz... , tytan 14/06/07 00:12
         od serialu nie oczekuje sie poziomu poezji Mickiewicza tylko prostej, nieskomplikowanej i przyjemnej rozrywki.
         
         Nie uwazam, zeby wartosciowanie seriali mialo jakikolwiek sens, gdyz z definicji bedzie to blad.
         
         Uwazam, ze nic nie obraza ludzkiej inteligencji jezeli podchodzi sie do tego na luzie, z dystansem i zdrowym spojrzeniem.
         
         Ja tam raz na jakis czas lubie przy piwku usiasc przy serialu i troche sie wyluzowac. Co nie znaczy, ze nie lubie tez bardziej wyszukanych form ukulturalnianai sie. Teatr, muzeum, filharomonia - b. lubie. Seriale tez. I nie czuje sie obrazany.
         
         A tasiemcowatosc i robienie odcinkow na sile to juz zupelnie inny temat.

         --
         "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
         życiem..."

         1. fakt , ENGELS 14/06/07 09:18
            zgadzam się w pełni,
            ogladając te seriale (ich początki) doszedłem do wniosku, że bardziej wartościowe i rozrywkowe było by przeczytanie harlequina, czy jak tam to badziewie się nazywa.

            Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

1. Przepraszamy ale dyskusja na ten temat została zamknięta. , RusH 14/06/07 09:35
   WTF??
   no i cena sie zgadza , to taj jak kiedys zdalnie sterowany Chlowczyc subaru, wychodzilo >2K za badziewie

   I fix shit
   http://raszpl.blogspot.com/