Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

1. WYZEROWAĆ DYSKI!!! , Dabrow 20/06/07 15:23
   sama reinstalacja nie styknie.

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

1. Zmadrzal? , gigas! 20/06/07 14:26
   Dokonal przelomu w zasmierdlym srodowisku poezji spiewanej :)

   Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

...poprzednia |1|2|3|4| następna...

1. normalka , Druzil 20/06/07 14:37
   pewnie koles ma 20 lat, i nie potrzebuje puki co zadnej opieki medycznej. Znam paru takich, ktorzy krzycza ze najlepiej ich wszystkich na bruk wywalic. Jak zapytalem kto bedzie sie opiekowal twoimi rodzicami to dopiero wtedy zaczeli myslec.
   1. za taką opiekę to ja podziękuję... , Kriomag 20/06/07 14:47
      dziadka zabili przez błąd lekarza, babcia dłużej by pożyła gdyby prawidłowo zdiagnozowali, jak dla mnie wszyscy na bruk, EOT ku.wa :(
      1. to może byś się tak zastanowił , jtr 20/06/07 15:00
         że błędy lekarze mogą popełniać dlatego że zapierdalają na kilka etatów biorąc po 8 dyżurów miesięcznie żeby jakoś godnie żyć.

      2. Przukład z mojej rodziny... , Dexter 20/06/07 15:01
         Już pisałem na Boardzie ale przypomnę...
         
         Teść się przewrócił i nie mógł ruszyć. Przyjechało pogotowie, zabrali do szpitala, zrobili RTG, lekarz obejrzał, zdiagnozował brak problemu, wypisał leki, odesłał do domu. Na początku było w miarę OK, teść się nie ruszał, bo niby "stłuczone" plecy. Ale z dnia na dzień było gorzej, aż któregoś dnia zero kontaktu z nim.
         Fon na pogotowie, przyjechali lekarze, stwierdzili, że trzeba zabrać do szpitala, ale zaznaczyli "jak macie znajomości w szpitalu to dzwońcie, bo go znowy odeślą".
         
         Teść został zawieziony do INNEGO szpitala, tam lekarz (INNY) obejrzał TE SAME RTG i stwierdził... złamanie kręgosłupa!
         
         Teść leżał w szpitalu aż się nie wykurował w miarę, dostał gorset, wrócił do domu, niestety niedługo potem wrócił do domu. A w zasadzie został przywieziony, nikogo w domu nie było, to ci co go przywieźli otworzyli drzwi kluczami teścia, położyli go do łóżka i poszli 8-/
         
         Po kilku dniach teść znowu zaniemógł, zabrano go do szpitala. Córka była go odwiedzić i widzi, że delikatnie mówiąc teść w nieczystościach. Zwróciła pielęgniarkom uwagę, a one na to "to niech go Pani umyje, my to musimy cały dzień robić".
         
         Ręce opadają...
         
         Jak pisałem już kiedyś - koło jest zamknięte - oni chcą więcej, bo za tyle im się nie chce robić. Ale więcej im się nie należy, bo za mało robią.
         
         Ze swojej strony chciałem tylko podziękować lekarzom z gdańskiej kliniki - gdyby nie oni, to dzięki konowałom z mojego (niemałego) miasta moje dziecko od siedmiu lat byłoby kaleką. Pozdrawiam lekarzy z Gdańska.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. widzisz , Dabrow 20/06/07 15:22
            generalnie idzie o to że gdyby świadczeń medycznych rynek był normalny, wolny od cudownej "państwowości" to miałbyś doczynienia przede wszystkim z takimi lekarzami jak ci z Gdańska którym dziękujesz.... I tego Tobie, sobie i lekarzom życzę... (-;

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

      3. wczesniejsze twoje posty byly normalne , seneka 20/06/07 15:19
         ale teraz to napisales jak jakis półgłówek po 7 klasach podstawówki. Radzę się zatrudnić na 1 mc w szpitalu to przejrzysz na oczy i może rozum wróci.
         1. no, ok trochę mnie poniosło , Kriomag 20/06/07 15:26
            bo przez kilka miechów pomagałem opiekować się babcią jak była pół warzywem...

2. Racja , Bergerac 20/06/07 14:47
   U nas nikt się za to jeszcze nie wziął. To przyszło do nas z Ruskimi, potem przez dziesiątki lat rządziły ich przydupasy i jeszcze miną pewnie ze dwa pokolenia, zanim się coś ruszy...

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

3. a dlaczego , PaKu 20/06/07 15:01
   podwyzke w sluzbie zdrowia maja dostac wszyscy? I ci co sa naprawde doskonalymi lekarzami i pielegniarkami i ci co pacjentow maja gdzies i zalezy im jedynie na tym aby odbebnic dyzur czy cos. Czy to wedlug ciebie jest sprawiedliwe? Podwyzki tak ale nie dla wszystkich. Ich zarobki powinny byc uzaleznione od jakosci ich pracy.

   bez podpisu

   1. A jakbyś to weryfikował? , Dexter 20/06/07 15:03
      123

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. Sprywatyzował. , Mute 20/06/07 16:24
         Sam by się problem rozwiązał.
         
         Jak ze wszystkim zresztą.
         1. Jak/Za co , wukillah 20/06/07 16:28
            leczyłbyś emerytów i tych, którzy nie są w stanie na siebie zarabiać?

            just d'oh it!

            1. Mylisz problem ubezpieczeń społecznych i prywatyzacji służby zdrowia , bwana 20/06/07 16:32
               to nie to samo, choć na pewno zazębia się.

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. Pewnie mylę. , wukillah 20/06/07 16:41
                  Dla mnie prywatna służba zdrowia oznacza to,że państwo
                  nie pobiera ani złotówki,a zainteresowany sam sobie
                  opłaca abonament na usługi medyczne. W tym przypadku
                  osoby, których nie stać na leczenie są pomijane.
                  Jeśli się mylę - oświeć mnie.

                  just d'oh it!

                  1. emeryci, to osoby, które pracowały i zarabiały na siebie a w danej chwili , bwana 20/06/07 17:02
                     nie są już czynne zawodowo i nie mają (w ogólnym przypadku) stałych przychodów. Są to osoby, które miały możliwość zarobienia na ubezpieczenie zdrowotne i teraz mogą z tego tytułu się leczyć nieodpłatnie. Ewentualnie, są to osoby, które miały możliwość zaoszczędzenia na płatne usługi. Oczywiście dotyczy ten opis tylko stanu ustalonego, tzn. po upłynięciu okresu przejściowego (b. trudnego z różnych przyczyn) między starym (obecnym) systemem lecznictwa, a nowym (lecznictwo prywatne). Wydaje mi się więc, że problem emerytów mamy z głowy.
                     
                     Osoby nie mające dochodów przez całe życie i niebędące na utrzymaniu rodziców/rodziny:
                     -sieroty,
                     -bezrobotni bez prawa do zasiłku
                     - ???
                     
                     powinny mieć prawo do leczenia (w doraźnym zakresie, no nie czarujmy się) w placówkach prywatnych, finansowanego przez Skarb Państwa czyli z podatków ściąganych z nas wszystkich.

                     "you don't need your smile when I cut
                     your throat"

                     1. 1)W jaki sposób , wukillah 20/06/07 17:36
                        emeryci mogli zaoszczędzić,aby teraz móc wydawać na leczenie? Z obecnym ~800/m jest to raczej niewykonalne.
                        
                        2)O jakich podatkach mówimy? Nowym,stworzonym specjalnie na potrzeby leczenia niedochodowców, czy też finansowane z istniejących - np. akcyzy na alkohol i papierosy?

                        just d'oh it!

                        1. No właśnie, dlatego wykluczyłem okres przejściowy , bwana 20/06/07 19:47
                           ad1) Okres przejściowy to coś najtrudniejszego do zorganizowania podczas przejścia od wyłącznie publicznej służby zdrowia do prywatnej. Niemniej, na potrzeby dyskusji odłóżmy (bądź odłóżmy tylko na chwilę) kwestię okresu przejściowego. To o co mi chodzi to przełożenie pieniędzy pochodzących ze składki zdrowotnej z kieszeni państwowej do kieszeni pracownika. Pracownik ten za część składki wykupuje abonament (bieżąca, z bieżących środków pracownika finansowana opieka zdrowotna), resztę przeznacza na fundusz zdrowotny za który będzie się leczył na emeryturze. Czyli pracownik, który stanie się emerytem będzie się miał za co leczyć.
                           
                           2) Nie mówię o wprowadzeniu nowego podatku, tylko o finansowaniu leczenia osób pozbawionych dochodów ze środków budżetowych, zaoszczędzonych na tym, że brak (z tegoż budżetu finansowanych) kosztów utrzymania publicznej służby zdrowia.
                           
                           Kwestię palenia papierosów, nadużywania napojów wyskokowych i ogólnie prowadzenia niezdrowego trybu życia pozostawmy firmom ubezpieczeniowym, które potrafią dobrze wycenić ryzyko wypłaty świadczeń/odszkodowań/polis. Ostatnio wykupiłem lifecasco, seria badań kontrolnych i ankieta pozwoliły agentowi ubezpieczeniowemu określić kwotę składki przy założonej wartości polisy tak, że wilk syty i pół owcy;-)
                           
                           3) Wiem, że nie było, ale od siebie: uważam również, że powinien zostać uwolniony rynek ubezpieczeń społecznych (rentowych i emerytalnych) tzn. powinien pozostać obowiązek ubezpieczenia, ale zaistnieć wybór podmiotu, w którym się ubezpieczymy. Problem okresu przejściowego jest porównywalny z tym z punktu 1.

                           "you don't need your smile when I cut
                           your throat"

                           1. jedno mnie tylko zastanawia , Codhringher 20/06/07 19:53
                              to, co pisałeś w kilku swoich powyższych postach jest jak dla mnie jedynym oczywistym i sensownym sposobem na sprawną służbę zdrowia - znam również więcej osób, które tak myślą, jak widzę na boardzie również są takie. Tylko czemu k*** żadna partia nie ma tego nawet w swoim programie?

                              Pozdro...

                              1. mnie to też zastanawia i sądzę, że jeśli któremukolwiek rządowi przyszło do głowy , bwana 20/06/07 20:01
                                 zastanowić się nad tym, rozbił sobie łeb właśnie o okres przejściowy, na który budżetu po prostu nie byłoby stać.
                                 
                                 Wyobraź sobie, że uwolniony zostaje rynek ubezpieczeń społecznych (analogicznie jest ze służbą zdrowia i składką zdrowotną, ale ub. społ. są tematem któremu bardziej się przyglądałem, więc sprawniej mi tłumaczyć). Kilka firm zaczyna sprzedawać produkt ubezpieczeniowy o jakości przewyższającej to na co skazuje nas ZUS. Klienci ZUS-u uciekają z niego do innych firm. I co? W połączeniu z faktem, iż ZUS wyłącznie dystrybuuje środki bieżące, okazuje się, że nie ma z czego wypłacać należnych świadczeń tym emerytom/rencistom, którzy ileś lat przecież mozolnie swoje składki wpłacali. Pokutuje tu właśnie system, w którym nie pracownik zarabia na swoją emeryturę, lecz to jego wnuk mu ją "wypłaca" (oczywiście za pośrednictwem ZUS). I jeśli ten wnuk wypnie się na ZUS, to ZUS wobec dziadka zostanie z ręką w nocniku, bo nie ma z czego tej emerytury wypłacić.

                                 "you don't need your smile when I cut
                                 your throat"

                                 1. racja , Codhringher 20/06/07 20:44
                                    chociaż uwolnienie ubezpieczeń społecznych też jest na dłuższą metę konieczne - zresztą prawie identyczna sytuacja jak w służbie zdrowia.
                                    
                                    Skąd wziąć środki? Można było z prywatyzacji (chociaż z tego co zostało już by pewnie nie starczyło, poza tym rząd i tak nie ma ochoty na jakąkolwiek prywatyzację, bo "stołki" znikną).
                                    Chyba jedyny możliwy wariant (choć też kiepski) to przeniesienie tego kosztu na prywatne fundusze emerytalne działające w miejscu "wygaszanego" ZUSU - choć wiadomo, że będzie to de facto zwiększenie obciążenia tych, którzy płacą im składki.

                                    Pozdro...

   2. W firmach jest raczej tak że: , grattz 20/06/07 15:22
      Pracownik dostaje wynagrodzenie za które ZGADZA sie pracować; jeśli wykazuje sie wybitną aktywnością może dostać premie.
      
      Natomiast w przypadku mojej matki wynagrodzenie bazowe jest niezadowalające . Jasne że może sie zwolnić.( Zna biegle niemiecki ) ALE CZY O TO CHODZI ?
      Pewnie ze jest człowiekiem starej daty.Boi sie zmian i jest przywiązana do kraju i zawodu któremu poświeciła większość życia. W końcu jednak jak tylko sie nadarzy okazja może wyjechać i zamiast 1,1 tys Rząd będzie płacił 4 tys niedoświadczonym pielęgniarką bo po prostu nie będzie miał nas kto leczyć. Proste.

      ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

4. wszyscy chca podwyzek , MARtiuS 20/06/07 15:30
   tylko nikt nie mowi skad wziac pieniadze. Rzad powinien wprowadzic podatek podwyzkowy tak z 10% niech sie sektor prywatny, kasjerki z marketow, sprzedawcy ktorzy od lat nie dostali podwyzek a dostaja minimalna pensje, rencisci, emeryci zrzucaja na podwyzki dla budzetowki. W koncu 200 zl podwyzki dla osob ktore siedza i pija kawe a pacjenta traktuja jak zlo konieczne to smiech na sali.

   feci, quod potui, faciant meliora
   potentes
   GG 617689

5. "powinni zarabiać tyle ile im sie należy" , Wedrowiec 20/06/07 15:38
   No właśnie. A u nas jest nienormalnie i wystrajkowali 30% podwyżki a na ryj ich powinni wywalić.
   
   Należy im się tyle, ile pracodawca sobie zażyczy im dać. A jak pensja za niska to nie jęczeć tylko rzucić robotę w pisdu. Jak wszyscy w cholerę się zwolnią to wtedy pracodawca będzie musiał podnieść pensje. I będzie podnosił do momentu, aż zdobędzie tylu chętnych ilu pracowników mu potrzeba. I wtedy pracownik będzie zarabiał tyle, ile mu się należy.
   
   Wniosek: teraz zarabiają więcej niż im się należy.
   
   I soooory, sami się na tą pracę zdecydowali. W naszym pięknym kraju już od wieeeelu lat nie ma najmniejszego przymusu co do wyboru pracy/kierunku w którym się kształcisz. I co, dlatego, że ktoś za przeproszeniem kilka lat temu dał dupy przy wyborze kierunku studiów to ja mam teraz ze swojej kieszeni mu dokładać do pensji?
   
   Żeby nie było - wg mnie lekarze, nauczyciele, policjanci i jeszcze kilka grup zawodowych zarabiają za mało. Ale jednocześnie nie zgadzam się na takie metody, na taką argumentację, co więcej nie zgadzam się na podwyżki dla nierobów i nieudaczników (część z nich dostanie podwyżkę z automatu) z mojej kieszeni.

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"

Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!

1. Podpisuję się pod tym... DYD, proszę! , Barts_706 20/06/07 15:39
   ...nie no bo kufa ileż można.
   
   Niech ja tego nie czytam, pliz. Ludzi w rodzaju jota, jacawa, macjablka, bwany/mzimu/kubazza toleruję, ale niekoniecznie musze czytać. Dzial polityka i niech sobie tam się bran... produkują.
   
   I to nie tak, że jak się nie chce to można nie czytać, bo widzę tematy i mnie trzęsie. I potem się dopisuję, a szkoda na to mojego czasu.

   _______________________________
   
   http://jawnesny.pl

   1. Zróbmy inaczej. , wukillah 20/06/07 15:50
      Zamiast boarda zmień siebie - widzisz takiego posta i Ciebie trzęsie - łup bejsbolem w łeb ;) tak długo, aż przestaniesz mieć torsje na widok wątków politycznych. Zgłaszam się na operatora modyfikatora zachowań.

      just d'oh it!

      1. Wiedziałem... , Barts_706 20/06/07 18:01
         ...zawsze się znajdzie jeden geniusz który napisze "to nie czytaj".
         
         Zawsze.

         _______________________________
         
         http://jawnesny.pl

         1. Bartku, wiesz jak to wyrabia charakter? , Mute 20/06/07 18:03
            ;-)))
            1. Co, pisanie "nie czytaj"? , Barts_706 20/06/07 19:27
               :^P

               _______________________________
               
               http://jawnesny.pl

   2. odpierdol się ode mnie, łachmyto , bwana 20/06/07 16:00
      inaczej chyba do ciebie, złamku, nie dotrze.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. ojaciepierdolę , Dabrow 20/06/07 16:23
         muszę sobie zrobić sejwa - to wiekopomna i historyczna chwila.
         Sorry Kuba - ale pierwszy raz widzę u Ciebie takie słowo (choć trochę się nie dziwię) - to dlategoż.

         !!!!!TO JEST SPARTA!!!
         !Tu się nic nie zmienia!
         ------dabrow.com------

      2. Wujek Kuba , McIsland 20/06/07 16:36
         miSZCZ ciętej rYpostY

         GTD ...

      3. Bwana Kubwa, nie unoś się... , Barts_706 20/06/07 18:00
         ...bo złość piękności szkodzi, a tu nie ma czym szastać.
         
         Napisałem do Ciebie obelgi tej kategorii? Uważam Cię za palanta (czego takie szczeniackie odzywki dowodzą), i nie odmawiam sobie przyjemności _łagodnego_ zademonstrowania tego, ale grubszego słowa chyba nie używałem.
         
         Powiedz mi to w twarz, jak się kiedyś spotkamy.

         _______________________________
         
         http://jawnesny.pl

         1. misiu pluszowy, zaręczam, że jestem od ciebie większy , bwana 20/06/07 19:55
            skoro już musisz uciekać się do tak merytorycznych argumentów. i nie spodziewaj się, że ktoś bez zająknięcia przystosuje się do twojej skali agresji. trzeba było grzecznie jak byłem grzeczny. Chwalić Boga, udowodniłeś, że twoją opinią przejmować się nie należy bo ani mądry, ani nawet sympatyczny nie jesteś. Co do spotkania, to zdaje się, że unikasz ich jak możesz, ciekawe...

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. Pfff... "Trzeba było grzecznie, póki byłem grzeczny" , Barts_706 20/06/07 20:13
               Kubuś się zdenerwował.
               
               Wiekszy ode mnie? Hehe, cięższy może, ale większy - naprawdę nie sądzę. I co to ma do rzeczy? Ja jestem ciekaw, czy potrafisz nie z bezpiecznej odległości internetu tak komuś powiedzieć patrząc mu w oczy.
               
               Moja skala agresji? Pfff, to już prawie jak PiS - "bezprzykładne ataki". Wrażliwi jestesmy, co?
               
               Specjalnie dla Ciebie i Jota obiecuję się pokazać na najbliższym krakowskim zlocie. :)

               _______________________________
               
               http://jawnesny.pl

               1. Kuba jest duży, , Wedrowiec 20/06/07 20:22
                  uwierz ;)

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

                  1. ...Duzy , gigas! 20/06/07 20:39
                     obciach... Przykre, bo inteligent, acz bez klasy.

                     Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

                     1. inteligent i do tego w jesionkę szarpany , bwana 20/06/07 21:38
                        o jeden raz za dużo. kolega, który został zjechany, o ten właśnie jeden raz za dużo pozwolił sobie na wycieczkę osobistą (powodowany za każdym razem wyłącznie różnicą zdań - formułowanych grzecznie) i w końcu usłyszał to, co powinien, w sposób, który ma największe szanse dotarcia do niego.

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"

                        1. Hm. , gigas! 20/06/07 22:07
                           Patrze na "najnizszy" post interloktutora Barts_706 (mam czelnosc nie odmienic) i z przykroscia (podwojna, gdyz jest mi ideowo z nim po drodze) stwierdzam, ze mozesz miec racje.
                           
                           Pozdrawiam, choc zachecam do jak najmniejszej liczby bluzg..ufff, goraco.

                           Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

               2. Potrafi mnie unieść , McIsland 20/06/07 20:28
                  a to już naprawdę wyzwanie

                  GTD ...

               3. Zdenerwowałby się, gdyby nie było prawdą to co napisał , bwana 20/06/07 20:43
                  Żałosne jest to, że będąc chamskim domagasz się od innych, żeby ich poziom chamstwa nie przekraczał twojego. "Bezpieczna odległość internetu" - pominąwszy wątpliwe walory językowe, to ciekawe, że to ty posługujesz się tym pojęciem. Uderz w stół... Co do skali, to ty skamlesz "Napisałem do Ciebie obelgi tej kategorii?". Odpowiem na twoim żałosnym poziomie: czy usłyszałeś do tamtego momentu jakąkolwiek i jakiejkolwiek kategorii obelgę z mojej strony? Nie dziw się, że dostajesz w ryj za kopnięcie z premedytacją w kostkę. A zresztą dziw się, zdziwienie to pierwszy krok do nauki.

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. Pfff.... po raz enty , Barts_706 20/06/07 21:58
                     Naprawdę masz za dużo czasu...
                     
                     "Skamlesz", "żałosne", "poziom chamstwa" i inne takie - chłopie, masz ze sobą problem, niejeden zresztą. Twoje kompleksy przebijają się z każdego posta i szczerze mówiąc, to podgryzałem Cię dosyć łagodnie jak na to co mogę, bo było mi Ciebie żal, jako że generalnie nie lubię dobijać mentalnie niestabilnych przegrańców. Ale dobrze wiedzieć że nie muszę się krępować na przyszłość i w Toją głupotę moge bić bez ograniczeń.
                     
                     No, to ja już tyle w tym wątku. Szkoda mi prądu, bo cobym nie napisał, to i tak zawsze Ty napiszesz o jeden post więcej. Napisz więc go teraz, a ja tymczasem spadam. *cmok*

                     _______________________________
                     
                     http://jawnesny.pl

                     1. Mogę Cię Barts zapewnić, że dzięki dość słabej znajomości , McIsland 20/06/07 22:06
                        z Bwaną jestem pewien, że do zakompleksionego to Mu bardzo daleko, a Ty zrobiłeś duży błąd wrzucając Go do jednego worka z kilkoma innymi osobami, gdzie samemu po troszę powinieneś się znaleźć

                        GTD ...

                     2. Półgłówku, podstawiasz sam sobie nogę , bwana 20/06/07 23:27
                        Skoro "po raz enty", znaczy, że i ty masz za dużo czasu i otwarcie przyznajesz się do grzechów które mi przypisujesz. Poza tym twoja argumentacja nie odnosi się do faktów, zamiast pisać o nich, epatujesz supozycjami. Szczerze mówiąc kompromitujesz środowisko, którego racji tak głośno bronisz. Bez owijania w bawełnę, jesteś intelektualnym leszczem który na przemian nie wie czego chce, albo chce, ale nie wie czego.

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"

               4. ... , Mackintosh 20/06/07 22:04
                  nieeeeeee, to Ty się zdenerwowałeś i to widać (-:
                  
                  "Powiedz mi to w twarz, jak się kiedyś spotkamy."
                  
                  :-D
                  
                  Pozwolę sobie:
                  
                  Nie da rady i to z Twojej strony. Zapewne, nie Masz wystarczająco dużo ikry. Czy to nie Ty czasem wykpiwałeś się od zlotów ze względu na nie przestawione zegarki? A najbardziej komiczny byłeś wtedy kiedy pisałeś z natchnieniem o swojej posturze ( coś jak teraz ) :-D Ktoś na boardzie może i się zeszczał w gacie, ale myśmy z Jotem przyszli (-: Jak teraz chcesz próbować kneblowania boarda ze względu tylko i wyłącznie na brak argumentów ze swojej strony, to zapewne zdajesz sobie sprawę, że na takim zlocie/spotkaniu po prostu zostaniesz zmiażdżony, w imię przysłowia "wysoki jak brzoza..itd" :-D
                  
                  A teraz coś na deser :-D
                  
                  Ryśka Bugaja ( którego wypowiedzi nawet nieźle się czyta ) z ciebie już nie będzie, tylko zdechlak ideowy bo bez wyrazistych poglądów ( o ile w ogóle ), dlatego co niektórzy nie wysilają się specjalnie na intelekt by Tobie odpowiadać (-;
                  
                  
                  "I to nie tak, że jak się nie chce to można nie czytać, bo widzę tematy i mnie trzęsie. "
                  
                  jak nie jak tak (-:
                  +
                  Oczywiście! Bo należysz zapewne do tej części społeczeństwa, która jedzie tylko po nagłówkach, a potem się podnieca (-:
                  
                  Idź sie przespać albo "na ściankę" (-:
                  
                  
                  "Specjalnie dla Ciebie i Jota obiecuję się pokazać na najbliższym krakowskim zlocie"
                  
                  O Ty niewdzięczniku!!! :-D

                  " Życie zmusza człowieka do wielu
                  czynności dobrowolnych. "

                  1. ... , Mackintosh 20/06/07 22:06
                     nieprzestawione...

                     " Życie zmusza człowieka do wielu
                     czynności dobrowolnych. "

                     1. zapowiada się , Dabrow 21/06/07 11:26
                        ciekawy najbliższy zlot krakowski - chętnie zajmę się przyjmowaniem zakladów... (((-;

                        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                        !Tu się nic nie zmienia!
                        ------dabrow.com------

                     2. mogę załatwić , wukillah 21/06/07 11:44
                        rękawice ;)

                        just d'oh it!

                  2. Pff... zmiażdżony... , Barts_706 20/06/07 22:38
                     ...jeju, jakie emocje budzę. Fajnie.
                     
                     "co niektórzy nie wysilają się specjalnie na intelekt by Tobie odpowiadać"
                     
                     A ja myślałem że nie mają czego wysilać... :)

                     _______________________________
                     
                     http://jawnesny.pl

                     1. Budzisz emocje, prawda , bwana 20/06/07 23:34
                        Widziałeś kiedyś wyraz twarzy osoby, która wdepnęła w psie odchody? Właśnie takie emocje budzisz. Nie można złościć się na gówno, że lepi się do buta, najwyżej na to, że się do niego przylepiło.
                        
                        Myślałeś, myślałeś... potrenuj jeszcze. Może zwróć się do swojej szkoły z żądaniem zwrotu czesnego?

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"

   3. hmm , pablo85 20/06/07 22:41
      pod wzgledem siania zametu jestes na rownie z j23- tylko ta roznica, ze on ma sporo racji w tym co mowi a Ty pieprzysz jak potluczony zakompleksiony dzieciak
      eot

      I AM CORNHOLIO. I need T.P. for my
      bunghooooole.

2. To sobie 'odfajcz' dział polityka i już... , DJopek 20/06/07 15:44
   Nabrałeś się? :-)

3. Dokładnie. , Doczu 20/06/07 15:48
   Dość już tego politycznego gówna.
   Kto poda jeszcze raz politycznego posta jest "gópi" ;-)

I
-AMENT-
I

"Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche

1. Szkoda że nie zastanawiasz się... , Doczu 20/06/07 16:15
   ... ile z tek kwoty dociera rzeczywiście do tego czy innego szpitala.
   1. hm... , Dygnitarz/Wiche 20/06/07 16:28
      Zastanawiałem się nad tym wielokrotnie, nie jeden raz pisałem o tym na forum (nie wiem, czy także na tym boardzie). Nie zmienia to jednak faktu, że za 180 zł wymuszanego "ubezpieczenia zdrowotnego" publiczne "lecznice" traktują mnie jak zło konieczne (pozdrawiam lekarzy-konowałów z jednego z wrocławskich szpitali, których byłem ofiarą). Płacę - wymagam, proste.
      Jeśli kupuję bułki w sklepie to nie obchodzi mnie to, ile procent z tego piekarz przeznacza na dane cele.

      "Dziękuję niebu, że we wszystkich
      swoich instynktach pozostałem Polakiem."
      Friedrich Nietzsche

      1. Widać dalej nie rozumiesz , Doczu 20/06/07 16:34
         Co do kupna bułki masz wybór. Jak nie smakuje Ci tu, to kupujesz gdzie indziej, albo nie kupujesz wcale. Ze służbą zdrowia tak nie jest.
         Wybacz stary ale dałeś przykład że o dupę rozbic.
         1. Właśnie o to chodzi - jeśli służba zdrowia będzie sprywatyzowana, to poszczególne placówki , bwana 20/06/07 16:38
            będą konkurować ze sobą. Słowem, tu nie pasuje, idziesz gdzieś indziej. Oczywiście osobną i ważną kwestią są metody konkurowania takich placówek ze sobą (np. jak cięcie kosztów mające na celu obniżenie ceny danej usługi wpłynie na jej jakość).

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

         2. I tak powinno być ze służbą zdrowia. , Dygnitarz/Wiche 20/06/07 16:39
            Nie odpowiada mi standard w danej lecznicy, więc idę do innej. Albo w ogóle rezygnuję z abonamentu i płacę za konkretne usługi.
            
            A skoro źle rozumuję to wytłumacz mi, proszę :-)

            "Dziękuję niebu, że we wszystkich
            swoich instynktach pozostałem Polakiem."
            Friedrich Nietzsche

            1. Ale co Wy mi tu wyjeżdżacie z jakimś Science Fiction ? , Doczu 20/06/07 16:47
               Czy powszechna służba zdrowia jest sprywatyzowana ?
               Tez uważam że tak powinno być ale tak nie ma.
               To po co jakieś wywody na temat nieistniejącego ? Bicie piany i tyle.
               Jest jak jest i widać nie ma politycznej woli aby było inaczej. Nie do mnie pretensje. ja na PiS nie głosowałem (choć pewnie inni tez by nic w tej kwestii nie zrobili)
               1. Nie ma też działu "Polityka" na Boardzie, a o tym pomyśle też gadamy;-) , bwana 20/06/07 17:07
                  ...

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. dobra dobra... :-) , Doczu 20/06/07 18:32
                     Nie mydlij oczu.
                     jakies konkrety na obalenie mojej teorii macie ?
                     To dawać. Chetnie podyskutuję :-)
                     1. a nie ma sprawy, tylko sformułuj teorię, boś wiele spraw poruszył , bwana 20/06/07 20:03
                        to ja chętnie;-D

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"

                        1. A co tu formułować. Koń jaki jest kazdy widzi. , Doczu 20/06/07 20:42
                           Malkontentów tez nie brakuje. Każdy narzeka, a problemu to nie rozwiązuje. Może więc znajdzie się ktoś, kto to wszystko pchnie do przodu miast złorzeczyć. Chetnie na kogoś takiego zagłosuję.

2. ale kaczyński nie chce sprywatyzować ! , seneka 20/06/07 16:18
   wiele razy o tym mówił i cały czas to powtarza. A ponieważ stwierdził róznież że do tego złego systemu nie mozna ładować pieniędzy więc podwyżek nie będzie- w ten sposób zamknął się magiczny krąg.

3. Przeczytaj swoją wypowiedź , wukillah 20/06/07 16:23
   10 razy z akcentem na prywatne. Później skonfrontuj to z
   publiczną/państową. Widzisz różnicę?

   just d'oh it!

   1. Ja widzę. , Mute 20/06/07 16:29
      Ba! Nawet widzę rozwiązanie - sprywatyzować.
      
      Ale czego się spodziewać od lewicy przy sterach.
      1. Tylko trzeba jeszcze coś zrobić , wukillah 20/06/07 16:34
         z ludźmi nie zarabiającymi na siebie, nie z własnej winy.
         Przecież ich nie odstrzelisz,a może?

         just d'oh it!

         1. Nie przeprowadza się , Mute 20/06/07 17:30
            takich zmian z dnia na dzień.
            Zresztą, bwana się włączył powyżej do dyskusji, a ja nie mam nic więcej do dodania.

         2. ależ jest , Pawiano 20/06/07 20:59
            http://korwin-mikke.blog.onet.pl/

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. bo wtedy była komuna, , Wedrowiec 21/06/07 10:40
   nie można było od ręki wyjechać do innego państwa/założyć własnego interesu, decydować w pełni o swoim losie. Jak państwo zmuszało Cię do państwowej pracy to można było się od niego domagać.
   
   Z drugiej strony pis to komuniści i wprowadzają prl-bis więc za kilka lat może strajki znowu będą uzasadnione....

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"

   1. a teraz co? , Chrisu 21/06/07 11:13
      Państwo zmusza do niewolniczej pracy za minimalną stawkę (bo to państwo ustala stawkę minimalną, która jest KPINĄ), ludzie są wyzyskiwani z jednej strony przez państwo, z drugiej przez pracodawców. Mma pisać dalej?

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. kto zmusza? , Kriomag 21/06/07 11:20
         granice otwarte, jak się nie podoba droga wolna. Ja po wakacjach będę szukał lepszej pracy, jak nie znajdę to chyba wyjazd tylko zostaje (a co, mam jechać do warszawy i strajkować? proszę...)
         1. a moż ektos nie ma możliwości wyjazdu? , Chrisu 21/06/07 11:39
            może ma rodzinę, umierających rodziców itp?

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. to niech tu szuka innej roboty , Wedrowiec 21/06/07 13:00
               sooory argument totalnie z dupy wzięty.

               "Widziałem podręczniki
               Gdzie jest czarno na białym
               Że jesteście po**bani"

               1. na pewno lepszy niż "bo wtedy była komuna"... , Chrisu 21/06/07 15:25
                  "Prywaciarze" też wtedy byli i nieźle im się wiodło. Wyobraź sobie, że czasami poprostu w okolicy nie ma "innej roboty".

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. Dlatego najpierw wyjechałem z Białegostoku a póżniej z Łodzi. , Wedrowiec 21/06/07 16:07
                     I teraz mam dobrą robotę za którą w miarę dobrze mi płacą. Jak nie ma w okolicy to trzeba szukać dalej. A jak jesteś specjalistą to pojedziesz daleko i za zarobioną kasę zatrudnisz i 10 osób na miejscu (które nie mają takich umiejętności/nie chce im się dupy ruszyć) którzy zaopiekują się chorym ojcem/matką. I wtedy też będziesz się wkurzał jak swoje ciężko zarobione pieniądze będziesz musiał oddawać komuś "bo mu się należy".

                     "Widziałem podręczniki
                     Gdzie jest czarno na białym
                     Że jesteście po**bani"

      2. zmusza? , Wedrowiec 21/06/07 12:59
         kogo? pod pistoletem? czy karą więzienia?

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

         1. zmusza , Chrisu 21/06/07 15:22
            np płacą min na poziomie (teraz już nie wiem nawet ile - pewnie koło 900 brutto). Skrzętnie wykorzystuja to prwacodawcy

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. a co mają nie wykorzystywać? , Wedrowiec 21/06/07 16:04
               Jakbyś miał swoją firmę i miał chętnych do roboty za 200 zł miesięcznie to oczywiście byś im płacił 5000 miesięcznie - żeby godnie żyli i mieli na nowe auto.
               
               Ludzie, zdecydujcie się czy chcecie mieć wszystkim po równo (ocet) czy też ważne są umiejętności i praca.

               "Widziałem podręczniki
               Gdzie jest czarno na białym
               Że jesteście po**bani"

   2. ??? , krogulec 21/06/07 12:10
      Ja rozumiem, ze mozna sie wsciekac na pilotow AirFrance lub francuskich kontrolerow lotu, ktorzy zarabiaja swietnie (prawdopodobnie wiecej niz ich koledzy po fachu z innych krajow), a mimo to regularnie strajkuja, ale odmawiac prawa do strajku slabo zarabiajacym nauczycielom czy lekarzom, ktorym wbrew pozorom chodzi nie tylko o wyzsze zarobki, ale rowniez o prace w godnych warunkach to jakas kpina. Poza tym masowa rezygnacja z pracy to tez forma strajku, ktora jednakze ty dopuszczasz, bo bylaby ona wyrazem pelengo decydowania przez tych ludzi o wlasnym losie. Na nasze szczescie oni nie mysla wylacznie o wlasnych interesach - wielu z nich naprawde kocha to ci robia i chca to robic dobrze, a obecne warunki i pracy i placy im na to nie pozwalaja. Doprawdy nie wiem, czemu wiekszosc osob tutaj traktuje lekarzy jak konowalow i nierobow, ktorzy za wykonywana prace i tak za duzo dostaja.
      
      Stosunek do gornikow jest zreszta podobny - nikt nie bierze pod uwage jak ciezka jest to praca, za to wielu jest zadowolonych, ze gornicy w komunizmie tak holubieni (giepeksy, wczasy w Bulgari i wiele innych przywilejow) teraz musza ciezko pracowac za niewielkie pieniadze, a jakikolwiek strajk traktowany jest jako kolejny chuliganski atak tych brudnych ślązakow.
      
      Wielu z was pisze, ze nie ma pieniedzy na podwyzki - pieniadze sie znajada jesli z glowa przeprowadzi sie refoprme finansow publicznych i sluzby zrowia. Niestety w ciagu ostatnich 17 lat jedynym rzadem, ktory zdecydowal sie na reformy byl rzad Buzka, szkoda tylko ze wszystkie te reformy byly kosztowne, zadna tak naprawde nie przyniosla pozytywnych zmian, czyli w zasadzie zadna sie nie powiodla, a reformy szkolnictwa i podzialu administracyjnego kraju byly w dodatku zbedne (ta pierwsza calkowicie, a z ta druga mozna bylo spokojnie poczekac) a za reforme finansow publicznych, chyba najbardziej nam potrzebna jak do tej pory nikt sie nie zabral i wyglada na to, ze obecny rzad tez tego nie zrobi (zreszta dobrze bo u nas chyba juz lepiej, zeby bylo zle ale bez reform bo po reformach moze byc tylko gorzej)
      1. ja biore pod uwage to, , Meteor 21/06/07 18:39
         zde gornicy dostaja 13, i 14, dodatki i przywileje, w czasach koniunktury chca nawet czesci zyskow kopalni ! Przy czym przy roznego rodzaju restrukturyzacjach dostaja wysokie odprawy na otarcie lez. Wkurze mnie rowniez sposb strajku, to coroczne grozenie na zime, ze do spoly z kolejarzami nie wypuszcza transportow wegla do elektrowni. Poszli won, jak sie nie podoba, to zmien jeden z drugim prace na sprzedawce cukierkow. Lzejsza i mniej stresujaca.

         Tak, naleze do grupy trzymajacych
         kierownice i jestem z tego dumny!
         Pzdr. Univega,Author&Meteor