Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » myszon 11:48
 » rurecznik 11:46
 » Kool@ 11:45
 » Star Ride 11:44
 » metacom 11:42
 » JE Jacaw 11:40
 » rzymo 11:40
 » Dexter 11:37
 » Liu CAs 11:36
 » Ramol 11:33
 » Lucyferiu 11:28
 » zbiggy 11:27
 » Hitman 11:25
 » DJopek 11:25
 » Kenny 11:25
 » P@blo 11:23
 » kyusi 11:16
 » Tomasz 11:10
 » Wojtekar 11:03
 » resmedia 11:01

 Dzisiaj przeczytano
 41117 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

No i lekarze mogą dobrze zarabiać , Marcinex 6/07/07 11:39
Wystarczy, że szpital nie ma długów i jest dobrze zarządzany - nie można tak wszędzie zrobić?
http://praca.gazeta.pl/...aca/1,74785,4293876.html

Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

  1. sprywatyzowac ten bur.... , Darek K. 6/07/07 12:02
    łącznie z NFZ który nie może być monopolistą.

    Everything that has a beginning has an end

    1. swięte słowa , Nikita_Bennet 6/07/07 12:41
      po prostu swięte slowa

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. wystartuj w wyborach, a masz mój głos , Doczu 6/07/07 14:54
      Zobaczymy jak Ci pójdzie.

      1. hmm , Darek K. 6/07/07 18:46
        Ty chyba nawet w moim okręgu wyborczym byś był :)
        To to jednego już mam.

        Everything that has a beginning has an end

  2. Mozna - ale duzo ludzi ma interes w tym by tak nie bylo , Ziola 6/07/07 12:04
    To tak jak z kartami chipowymi dla pacjentow - przeciez to najprostszy system kontroli - ale tego tez sie nie da wprowadzic - bo przeciez znikneliby "lewi" pacjenci.
    Inna "mala" historyjka - moja mama byla ostatnio w szpitalu na niewielkiej operacji - jej kolezanka pielegniarka (pracujaca w innym szpitalu) przyszla ja odwiedzic i byla lekko zszokowana lista lekow wpisanych mojej mamie jako "podane", a ktorych moja mama defacto nigdy nie dostala.... (mama skrupulatnie liczyla tabletki ktore lykala ;) ).

    Pozdrowienia

    Jestem rasista i nie wstydze sie tego -
    pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie.

    1. No ja mam , Ament 6/07/07 12:06
      taka karte (slaskie) mimo iz ktos kiedys beknal za wprowadzenie tego:)

      I
      -AMENT-
      I

      1. Beknął Sośnierz, który teraz jest szefem NFZ-u , Dexter 6/07/07 13:07
        I dalej optuje za kartami co też moim skromnym zdaniem jest dobrym pomysłem, ale byłbym za tym, aby to zintegrować z dowodem osobistym, ale to insza inszość...

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. Dodajmy, beknął z PO: , j23 6/07/07 13:33
          był najpopularniejszym politykiem tej partii na Śląsku, w związku z czym to on, a nie kandydaci przywiezieni w teczce z Warszawy, wygrywał lokalne wybory. Jako popularny polityk był też mało posłuszny wodzowi Tuskowi (PO ma najbardziej zamordystyczny, niedemokratyczny, wodzowski regulamin ze wszystkich partii w Polsce. W żadnej przewodniczący nie ma takich uprawnień jak Tusk. To jedyna prawdziwie wodzowska partia w Polsce). W końcu nie zgodził się zrezygnować ze startu do sejmu z list PO (czym zagrażał kandydatowi z okręgu namaszczonemu przez Tuska) i startował "nielegalnie" wg Tuska (Tusk podał go do sądu, ale przegrał), oczywiście wybory wygrał, został wyrzucony z PO i wstąpił do PiS...

          Dumny nosiciel moherowego beretu!
          Me gustan tomar mis copas
          Żubrówka es lo mejor!

          1. Może i z PO. , Dexter 6/07/07 13:41
            Nie wnikam skąd. Ale życie chyba pacjentom na śląsku ułatwił - nie mam takowej. Co do "dobroci" takiej karty to niech się Ament wypowie.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Hmmm , Ament 6/07/07 13:49
              no ogolnie fajna rzecz - ide do przychodni - cyk cyk i juz wiadomo kim jestem i jaka jest historia moich wizyt. Az dziw bierze ze wprowadzono to chyba tylko w trzech wojewodztwach.

              I
              -AMENT-
              I

              1. a mnie taki Wielki Brat (jak PESEL na receptach-skandal!) , j23 6/07/07 14:34
                przeraża! UE ostatnio chce zrobić ogólnoeuropejski system komputerowy o pacjentach, oczywiście "w trosce o ich dobro", by "gdy wyjadą do innego kraju UE, lekarz tam miał dostęp do ich kartoteki zdrowotnej i przepisanych leków". Problem w tym, że takie dane wcześniej, czy później wyciekną (policja, specsłużby to oczywistość...), ale trafią też do prywatnych firm. I przyjdziesz potem się ubezpieczyć to usłyszysz (albo raczej nie usłyszysz, dostaniesz odmowną, albo kosztowną ofertę) że twoi rodzice leczą się na to i na to, więc i ty możesz być zagrożony chorobami, w związku z tym idź się ubezpieczaj u innego ubezpieczyciela lub płać więcej... Taki razism genetyczny (autorzy księżek SciFi ostrzegali przed tym lata temu). Albo będziesz się ubiegał o posadę przy dużej konkurencji, a kadrowi w firmie stwierdzą, że choć masz kwalifikacje OK, to po kartotece zdrowotnej widać, że kontrkandydat cieszy się lepszym zdrowiem, więc będzie mniej absencji w firmie... Albo gdy nawet pracujesz, to firma stwierdzi, że szkoda inwestować w twoje szkolenie czy awans, bo jesteś bardziej zagrożony zdrowotnie, niż konkurenci do stanowiska... Kiedy kartoteki zdrowotne były tylko w formie szarych, papierowych teczek, porozrzucanych po różnych ośrodkach zdrowia i chronionych przez pyskate, nieuprzejme recepcjonistki, zdobycie takich danych przez sektor prywatny, było milion razy trudniejsze...

                Dumny nosiciel moherowego beretu!
                Me gustan tomar mis copas
                Żubrówka es lo mejor!

                1. Ale to ma też plusy... , Dexter 6/07/07 14:40
                  Zadzwonisz po pizzę, a pan Ci powie, że ni ch... bo masz miażdżycę na przykład ;-)

                  Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                  Odpowiedzi oleję.
                  THX!

                  1. to nie byl dobry przyklad , Meteor 6/07/07 16:42
                    ale wiem wiem... siostry z miasteczka namiotowego Cie zmylily :))

                    Tak, naleze do grupy trzymajacych
                    kierownice i jestem z tego dumny!
                    Pzdr. Univega,Author&Meteor

                2. z jakiej choinki sie urwales?? , Yorg 6/07/07 14:49
                  "I przyjdziesz potem się ubezpieczyć to usłyszysz (..) że twoi rodzice leczą się na to i na to" - w mojej firmie zanim zostanie wydana decyzja o ubezpoeczeniu klienta WYMAGA sie takich informacji o czlonkach rodziny (mowa tylko o powazniejszych schorzeniach). W klauzuli jest ze jak podales nieprawdziwe informacje albo je zatailes to ubezpieczenie przepada, a Ty nie masz prawa do zwrotu skladek.

                  dodam ze firma dziala w UK i obslugujer lekarzy, dentystow i prawnikow

                  GG: 1706185
                  lub komórka :)

                  1. A oglądałes Gattaca - szok przyszłości? , Dexter 6/07/07 14:54
                    Chyba j23 o coś w tym stylu chodziło.

                    Nik nie mówi, że to będzie dziś jutro, ale IMO za kilkanaście/dziesiąt lat selekcja będzie.

                    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                    Odpowiedzi oleję.
                    THX!

                3. prawo dżungli , PaKu 6/07/07 14:53
                  wygrywa silniejszy ;)

                  bez podpisu

                4. Prawdopodobnie dlatego , Ament 6/07/07 15:00
                  ze jestes zepsuty lub nadpsuty pzez poprzedni system i w zwiazku z tym takie cos kojarzy Ci sie z Wielkim Bratem (co zreszta byloby jak najbardziej normalne i uzasadnione). W wielu krajach cywilizowanych system karty chipowej dla kazdego przyjal sie, funkcjonuje bardzo dobrze i wszyscy sa zadowoloeni. Ja rozumiem ze po starciu z twardym kapitalizmem wielu podzieli Twoje rozumowanie (niemoznosc zdobycia dobrego stanowiska w zwiazku z chorobowa przeszloscia) ale nie dajmy sie zwariowac, mamy 2007 rok i gwarantuje Ci ze nikt nie chowa sie u Ciebie w domu za zaslona;-)

                  I
                  -AMENT-
                  I

                5. guzik wiesz , Maverick 6/07/07 15:30
                  dlatego w PL nigdy nie będzie lepiej bo znajdują się tacy jak taki j23.

                  dlatego np. ZUS po tylu latach nie ma jednego programu i jak idziesz na emeryturę to musisz wykazać ile lat pracowałeś i na jaką emeryturę zasłużyłeś, o czym zapomnisz - Twoja strata.

                  Każdy się boi podglądania itp. To jest cena bezpieczeństwa.

                  Zapytałbyś amerykanina czy się czegoś obawia. Oni mają WSZYSTKO rejestrowane, nawet chyba siedzenie w kiblu, CIA będzie wiedziało jak wielki będzie duży Twój klocek, ile będzie ważył i kiedy będziesz miał następną wizytę w kiblu.

                  I mało kto narzeka, a narzekają najwięcej Ci, którzy mają coś na sumieniu.

                  Mieszkałem na Śląsku od zawsze, odkąd weszły karty - bardzo to ułatwia pracę przychodniom, rozliczeniami z NFZ itp.
                  Miałem wśród klientów kilka przychodni i wszyscy sobie to chwalą.

                  j_ileśtam - daj sobie spokój po prostu, weź włóczkę, zrób sobie jakisz szalik albo serwetki zacznij dziargać, zrób coś dla ludzkości a nie wywnętrzasz się tylko.

                  1. nie podchodzilbym tak do tego , Ranx 6/07/07 15:44
                    czytaj (ein lodreip).
                    owszem centralizacja ulatwia wiele rzeczy ale nie jest recepta na szczescie powszechne. raczej nia nie jest.
                    zus nie ma programu nie dlatego ze sie ja czy Ty czy j23 boi tylko dlatego ze to jest tak wielka robota ze nikt tego nie da rady tknac za naszego zycia.

                    "Każdy się boi podglądania itp. To jest cena bezpieczeństwa." mega przegiecie. uwazasz ze kamery na kazdym skrzyzowaniu i w kazdym domu ogranicza przestepczosc? nie mowimy to bojkach pod sklepem ale o tej powaznej z nozami i pistoletami? bo moze nie na tym polega by leczyc i produkowac chorobe ale by zapobiegac?
                    rozumiem ze Ciebie rajcuje/rajcowaloby podgladanie w kazdej sytuacji i informacje co gdzie jak i za ile kupiles i cala reszta zebranych informacji ktore nie oszukujmy sie mozna wykorzystac przeciw Tobie.

                    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                    1. no niestety , Meteor 6/07/07 16:49
                      czy tego chcesz czy nie, systemy monitoringu to jedno z bardziej skutecznych zabezpieczen przed przestepczoscia. Pozwalaja na identyfikacje i uzupelniaja material dowodowy. jesli dolaczymy do tego sprawne sadownictwo i zdecydowana prokurature to mamy sposob na pozbycie sie paru procent zloczyncow wiecej. Nie trzeba sie bac tego, ze jestesmy monitorowani. To nie NRD, ZSRR albo korea polnocna, nikt nie ma tylu sil i srodkow zeby skontrolowac wszystkich i wszystko. Zreszta nikomu to nie jest potrzebne.

                      Tak, naleze do grupy trzymajacych
                      kierownice i jestem z tego dumny!
                      Pzdr. Univega,Author&Meteor

                      1. moze dziwny jestem , Ranx 7/07/07 08:27
                        ale moze warto by bylo popracowac nad mlodzieza i dac im prace i zajecie? nie musieliby kombinowac (oczywiscie zawsze jest odsetek mutantow ale coz..)
                        ZTCP to chyba Ty narzekales na monitoring w anglii. juz sie podoba?
                        dalej idac w tym kierunku (monitoring i pokrewne w celach bezpieczenstwa) sami szykujemy sobie systemy od 50 lat istniejace w ksiazkach scifi (czyli to co napisal jot). poniewaz lubie te ksiazki i nieco ich przeczytalem i nawet jesli tylko 10% z tego bedzie prawda to bedzie bardzo do dupy.
                        nie wszystko mozna i trzeba tlumaczyc bezpieczenstwem. jak Cie napadnie ktos to satysfakcja z tego ze zostanie zlapany bedzie duza. ale co z tego jak koles wczesniej zasadzil Ci kose? lepiej sie bedziesz czul jak gosc bedzie siedzial i podnosil kwalifikacje w wiezieniu? moze lepiej by nie chial/nie musial napadac?
                        IMHO nie tedy droga.

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                        1. wszystkie srodki , Meteor 7/07/07 08:37
                          zapewniajace bezpieczenstwo sa dobre. I edukacja i monitoring. Nie narzekalem na monitoring w Anglii, bo nigdy nie bylem w tym slicznym kraju niestety.

                          Tak, naleze do grupy trzymajacych
                          kierownice i jestem z tego dumny!
                          Pzdr. Univega,Author&Meteor

                          1. Mylisz się. , wukillah 7/07/07 10:04
                            Jest takie powiedzenie "Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie." lub z nowszej historii,
                            odpowiednie dla Ciebie, "So this is how liberty dies. With thunderous applause.".
                            Tacy jak Ty będą bić brawo, jeśli państwo dbające o nasze
                            bezpieczeństwo zamknie nas w pokojach jednoosobowych,
                            bez klamek, o miękkich ścianach. Oh, jacy wtedy będziemy
                            BEZPIECZNI, nikt nam nie zrobi krzywdy,my sobie też nie.
                            Raj na Ziemi.

                            just d'oh it!

                            1. tacy jak ja ? , Meteor 7/07/07 15:12
                              retoryka j23 rzucila Ci sie na sposob wypowiedzi ?

                              ja sie nie boje monitoringu bo nie mam nic do ukrycia, ani nic na sumieniu. W krajach protestanckich ludzie czesto nie maja nawet firanek w oknach, bo to wynika z tradycji, ze kazdy moze zajrzec do twojego domu, poniewaz nie robisz nic grzesznego.

                              Tak, naleze do grupy trzymajacych
                              kierownice i jestem z tego dumny!
                              Pzdr. Univega,Author&Meteor

                          2. a to sorka. , Ranx 7/07/07 11:39
                            cos mi sie pozajaczkowalo:)
                            w kazdym razie mnie nie satysfakcjonuje fakt ze kogos zlapia. wolalbym by nie musieli.

                            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                            1. no ja tez bym chcial, zeby ludzie nie grzeszyli , Meteor 7/07/07 15:13
                              ale zycie to nie bajka, prawda ?

                              Tak, naleze do grupy trzymajacych
                              kierownice i jestem z tego dumny!
                              Pzdr. Univega,Author&Meteor

                    2. e e e e e e e e , Maverick 6/07/07 18:33
                      nie nie nie, nie napisałem, że wszystko monitorować trzeba, odniosłem się do danych o chorobach o czym napisał jotileśtam.

                      jasna sprawa, że nie wszystko bo to "mega przegięcie" ale na pewne sprawy trzeba się zgodzić.

                      a za monitoringiem jestem, śledzeniem transakcji również.
                      w całym wielkim świecie to się sprawdza ale w polsce... gdzie tam, zaraz wszyscy na zmianę krzyczą "komuna" albo "kapitalistyczne świnie" - zależy, którą nogą narzekacz z łóżka wstanie.

              2. Ten system też ma swoje wady... , JE Jacaw 6/07/07 15:39
                ...ale ogólnie raczej w miarę dorze wypada, a wypadałby jeszcze lepiej, gdyby to wszystko było prywatne i taki system wprowadzaliby prywatni ubezpieczyciele. :-)

                Jednak fakt, faktem, że taki system pozwala wykryć wiele nieprawidłowości... a czemu tylko w trzech - no bo jest zbyt wielki opór "materii", że tak powiem. :-)

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

          2. khe khe... , Meteor 6/07/07 16:40
            piszesz to zaraz po tym jak Pis dosc niewybrednie postawil do pionu wlasnego posla...

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

      2. a tam beknal , Holyboy 6/07/07 17:11
        chcieli sie pozbyc Sosnierza to sie go pozbyli, a beknac nie beknal bo jakos zostal poslem...

        Sprawa rozbila sie o rewers kart (strona bez chipa) gdzie wstawiono reklame, ŚRKCh (czyli dzisiaj ŚWO NFZ) poszedl na uklad ze w zamian za tansze karty, producent odsprzeda powierzchnie rewersu reklamodawcy. Z tego co pamietam na kazdej karcie to byl 1zl taniej.

        Strength is irrelevant.
        Resistance is futile.
        We wish to improve ourselves.

  3. Gdyby to było prawdą... , dokmar 6/07/07 12:07
    To ministerstwo bez obaw podpisałoby roszczenia o płacę minimalną - czyli 3tys, 5tys, 7tys w zależności od ukończonych specjalizacji. To co jest napisane to płaca brutto , czyli odlicz od tego 40%, oraz uwzgęldnij, że nie jest to praca 160 godzin tygodniowo tylko około 300-400 godzin miesięcznie.
    pozdr.

    1. o co chodzi , celt 6/07/07 12:53
      z tymi 160h tygodniowo?

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

  4. Ja powiem tylko tyle... , JE Jacaw 6/07/07 13:13
    ...ilu znacie biednych lekarzy ? Ile jest kandydatów na 1 miejsce na medycynę ?

    A jeszcze coś dorzucę (ale nie mogę ujawnić źródła, ale na 99% wiarygodne), prównanie ZOZ'u (publiczny) i NZOZ'u (prywatny) z tego samego rejonu:

    1. ZOZ - lekarz zarabia oficjalnie w zależności od stropnia specjalizacji 1,7; 2,1; 2,4 tys zł brutto.
    - POZ: lekarz w umowie ma 8 godzin, a pracuje 5 godzin (pozostałe to niby na wizyty domowe, co można między bajki włożyć), do tego prywatna praktywa w większości.
    - Oddział: lekarz idzie na 8 godzin, potem 16 godziny dyżur (płatny około 30 zł na godzinę i musi mieć pecha żeby się nie wyspać), potem znów oficjalnie 8 godzin, ale tak naprawdę siedzi godzinę (słownie 1 godzinę), a potem idzie do domu, bo przecież jest zmęczony po dyżurze. Sumarycznie wyciąga 8 tys zł. Ciekawe, że PIP się nie przyczepia, że ktoś pracuje 48 godzin bez spania... no ale to już inna bajka. Do tego jeszcze na oddziale jest zatrudnionych 6 lekarzy, połowa strajkuje, a oddział pracuje normalnie.

    2. NZOZ - lekarz zarabia ponad 4 tys. zł, ale musi siedzieć (i siedzi) 8 godzin jak ma w umowie.

    I potem oficjalnie lekarze zarabiają 2 tys. zł, ale jak im zaproponować, że dobra dostanie te 5-7 tys. zł, ale obcinamy dyżury i musza faktycznie pracować 8 godzin na 1 etacie, to wielu odmówi.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

    1. Poprawka... , JE Jacaw 6/07/07 13:14
      ...miało być: 32 godziny bez spania, a nie 48 godzin.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

    2. eee..? , Barts_706 6/07/07 13:15
      Dyżur 30PLN za godzinę, że niby gdzie?

      Mam zaprzyjaźnionych lekarzy i ta kwota nie wydaje mi się wiarygodna. Poproszę o głos kogoś z branży (Seneka, pan pozwoli?).

      _______________________________

      http://jawnesny.pl

      1. Tak - 30 zł... , JE Jacaw 6/07/07 13:21
        ...za godzinę dyżuru, sam się zdziwiłem i kilka razy dopytywałem, czy rzeczywiście 30 zł i ta osoba twierdziła, że tak.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. Jak mówię, coś zbyt wysoko ... , Barts_706 6/07/07 13:52
          ... nie mam pod ręką moich znajomych lekarzy, dlatego proszę kogoś o weryfikację - ja slyszalem o kwotach o rząd wielkości mniejszych, więc ktoś tu ściemnia, Ty albo oni.

          Niech to ktoś sprawdzi.

          _______________________________

          http://jawnesny.pl

          1. Hmm , Marcinex 6/07/07 14:10
            Szpital Żeromskiego w Krakowie - 26-32 zł/h - przed chwilą dzwoniłem do kumpla, który tam jest chirurgiem.

            Nie ma piekła poza tym światem, on nim
            jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
            on nim jest!

            1. Zapomniałem , Marcinex 6/07/07 14:12
              dopisać, ze to kwota brutto

              Nie ma piekła poza tym światem, on nim
              jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
              on nim jest!

          2. Ja na 100% nie... , JE Jacaw 6/07/07 14:13
            ...oczywiście istniejesz szansa, że moje źródło informacji wprowadziło mnie w błąd (w co osobiście wątpię), ale wypowiedź kolegi Marinex'a raczej potwierdza tą informację.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. Przyznaję że na razie dwa do jednego... , Barts_706 6/07/07 14:15
              ...jeszcze jakiś głos i chyba będę musiał kupić siodło :)

              Napuszczę jeszcze na ten wątek znajomą medyczkę.

              _______________________________

              http://jawnesny.pl

      2. 30zł/godz nazwałbym półprawdą :) , seneka 6/07/07 14:17
        bo dotyczy do tylko dyżuru świątecznego. Niestety nie możesz wziąć jedynie takiego dyżuru- musisz wziąć np. 2 swiąteczne i 6 normalnych które są płacone 3x mniej. Na tym polega ten system: za etat płaca ci 1400 zł i jesli masz rodzinę to na głowie stajesz żeby zarobic dodatkowe pieniądze. Wtedy bierzesz 8 dyzurów za które w sumie dostajesz 1600 zł netto. Za 288 godzin pracy biorąc dyżury zarobisz 3 tys. netto czyli mimo ze wziąłeś 128 nadgodzin zarobiłes w sumie 10,5 zł/godz. Oczywiście nie wszyscy moga dyżurować (lekarki z małymi dziećmi, dyrektor moze nie dać) i wtedy masz przesrane.
        Co do wychodzenia po dyzurze: tak było kiedyś jak było duzo lekarzy, teraz sporo wyjechało a ktoś tą robotę musi wykonać, bo liczba pacjentów się nie zmniejszyła - nie ma mowy o wczesniejszym wychodzeniu. Nie wiem gdzie JE Jacaw pracował że się na dyzurze wysypiał- może to było w jakims sanatorium, ale nie w normalnym szpitalu.
        Oczywiście są lekarze którzy dzięki układom zarabiają 10- 20 tys. miesięcznie i jeżdżą nowym bmw X5. Sam takich znam, ale to są takie układy jak wśród notariuszy- trzeba mieć np. wujka dyrektora szpitala albo byc konsultantem wojewódzkim i pracując prywatnie nie dopuszczać innych do konkurencji. 10% lekarzy zarabia dzięki nieprawidłowościom w systemie kilkadziesiąt tys. złotych/mc a reszta po 8-12 zł/.godz.

        1. No i proszę... , Barts_706 6/07/07 14:18
          ...tak mi się właśnie wydawało.

          _______________________________

          http://jawnesny.pl

        2. ale chyba masz mozliwosc , Piratez 6/07/07 15:24
          sie edukowac, zdobywac wiedze,doswiadczenie, wieksze pieniadze??
          bo z tego to wiem to w kazdej firmie tak jest ze na poczatku jestes "cieciem":) i dostajesz mniejsza kase

        3. Trudno mi polemizować... , JE Jacaw 6/07/07 15:32
          ...bo to nie ja tam pracuję, ale mam te informajce od koleżanki i te 30 zł to był normalny dyżur, a płace były tak jak podałem oraz twierdziła, że sprawa z wysypianiem i wychodzeniem z dniówki po 1 godzinie (po dyżurze) to tam norma.

          Właśnie dla porównania też podała jak wygląda to w NZOZ'ie i mimo, że u prywatnego pensja 2x większa to nikt nie chce prywatyzować tego ZOZ'u, bo suma sumarum mimo słabej pensji na umowie wyciągają przez dyżury itp. rzeczy o wiele więcej.

          Z tą koleżanką rozmawiałem wczoraj i tak jak pisałem powyżej nie sądzę, że coś zmyślała. Nie twierdzę, też, że w innych ZOZ'ach wygląda to podobnie.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. jeśli zarabia 30 zł/godz zarabiają osoby na kontrakcie , seneka 6/07/07 16:24
            czyli musi z tego zaplacic sobie podatek, składkę i zus- najczęsciej najmniejsza możliwą. W ten sposób zarabiając teraz więcej będzie dostawać 500 zł emerytury. Poza tym na kontrakcie nie płaca ci za urlop i zaklad nie płaci ci za okres kiedy chorowales. To jest wymarzony sposób dyrektora, który sam zarabia 10 tys. zł na pozbycie się wszelkich problemów z pracownikami. Dziękuję- wolę niedługo wyjechać chocby na dyzury do UK gdzie na tych samych warunkach płaca 10x więcej. Trochę mi żal osób ktróre z różnych powodów wyjechać nie mogą.

  5. 30 zł/godz zarabiają osoby na kontrakcie , seneka 6/07/07 16:31
    tak powinienem napisać.
    Piratez - tym cieciami są lekarze rezydenci, którym udało się zdać na specjalizację. Może nie uwierzysz, ale oni zarabiają dokładnie 7,3 zł/godz. netto- stawka jest taka sama w całym kraju. Wcześniej pisałem o lekarzach na etacie którzy awansowali po ostatnich podwyżkach do 10zł/godz. netto.
    PS. Prawie za każdy kurs doskonalacy płaciłem sam.

    1. mpj boze... , Iza WGK 7/07/07 12:23
      kolega dostal pierwsza prace, kroi warzywa na pizze i zarabia tyle samo :| (robi wlasnie 3 raz 2 klase LO i ma juz 18 lat)

      How fortunate the man with none ...

  6. No, to znajoma medyczka ruszyła do kontrataku z pasją jota... , Barts_706 6/07/07 18:08
    Poniżej cytat, z wykrojonymi osobistymi kawałkami :

    "Czytam fora internetowe i wiem, jakie opinie na nich panują, ale niestety najczęściej pozbawione są one jakiekolwiek merytorycznej wiedzy autorów wypowiedzi.

    Płace za dyżur są zróżnicowane, podaję te, które znam z pierwszej/drugiej ręki:

    1) rezydent w szpitalu (rezydent,czyli młody lekarz,który dopiero robi specjalizację,jego pensję co roku ustala minister zdrowia,można tę kwotę znaleźć na stronach mz.gov.pl, obecnie na rękę wychodzi ok. 1300zl/miesiąc - to jest pensja podstawowa i od tego liczy się stawka dyżurowa):

    -za dyżur w ciągu tygodnia 15zl netto/godzinę, dyżur trwa 8:00 dnia pierwszego do 15:30 dnia natępnego...ale szpital płaci tylko za 16 godzin (czyli tak jakbyśmy dyżurowali od godziny 16:00 pierwszego dnia do 8:00 dnia następnego i szli potem do domu).Stąd czas pracy lekarza rozciąga się nawet do 72h/tydzień, co zakrawa na niewolnictwo.I dlatego walczymy teraz też o respektowania prawa unijnego, które mówi, że czas pracy lekarza wynosi 48h/tydzień, a jeśli pracodawca chce, żebyśmy pracowali dłużej, to musi mieć na to naszą NIEWYMUSZONĄ zgodę na piśmie, którą zawsze można cofnąć.

    -za dyżur weekendowy (czyli z soboty na niedzielę lub z niedzieli na poniedziałek, wigilia, sylwester i inne święta) 20,5zł netto/godzinę, dyżur trwa od 9:00 danego dnia do 9:00 dnia następnego, czyli pełne 24h.Jeśli dnie końcowym dyżuru jest niedziela, to idziesz o tej 9:00 faktycznie do domu, jeśli końcówka wypada w poniedziałek, to zostajesz jeszcze w pracy do 15:30...I te godziny już nie liczą się jako nadgodziny, tylko jako zwykły dzień pracy....

    2) lekarz bez specjalizacji w pogotowiu - 15zł brutto/godzinę dyzuru w dzień roboczy, 24zł brutto/godzinę dyżuru w dzień świąteczny lub weekendy, dyżury trwają 12h i są pełnione zwykle w systemie 7:00 rano-19:00 lub 19:00-7:00, nie ma nzaczenia, czy pracujesz w dzień czy w nocy;ile z tego zostaje na rękę zależy, czy lekarz jest na kontrakcie (czyli ma założoną jednosobową firmę świadczącą usługi medyczne) czy na etacie. Lekarzowi ze specjalizacją płacą nieco więcej, ale nie wiem dokładnie ile, bo akurat nie znam bezpośrednio lekarza ze specjalizacją,który jeździ w pogotowiu. Zarobki lekarza praktycznie nie różnią się od zarobków ratownika, który ma zrobiony licencjat z ratownictwa medycznego...sic!

    3) za zrobienie doktoratu przysługuje dodatek wysokości 50zł do miesięcznego wynagrodzenia

    4) kierownicy klinik (którzy zwykle mają już i specjalizację i tytuł naukowy od dr hab wzwyż) zarabiają zwykle ok. 4000zł na rękę, stawki za dyżury mieliby więc odpowiednio wyższe, ale jak już ktoś zdobędzie tytuł profesora, to zamiast śmierdzieć na dyżurze zarabia w prywatnych spółkach medycznych, dając wykłady etc.

    5) nie ma znaczenia, czy lekarz na dyżurze non-stop przyjmuje pacjentów, czy też udaje mu się chwilę pospać - płaci się za gotowośc do pracy; zwykle na dyżurze nie da się tak zwyczajnie pospać, odpowiedzialność i świadomośc, ze w każdej chwili coś się może stać skutecznie spędzają sen z powiek; jak ktoś uważa, że to jest to samo, co chrapanie u siebie w domu we własnym łózku, to niech spróbuje drzemać przy biurku przed komputerem z budzeniem co godzinę lub nawet co 3 godziny...być może będzie następnego dnia świeży jak skowronek, wiekszość ludzi po takiej nocy jest po prostu bardzo zmęczona;dyżury bez żadnego przyjęcia nie zdarzają się, zawsze coś się dzieje.

    Dla przykładu podam mojego kolegę - młodego lekarza i młodego ojca śweżo założonej rodziny, który wprawdzie wyciąga 4000 na rękę na miesiąc, ale bierze 15 dyżurów w miesiącu...Jest zatrudniony jako rezydent w szpitalu w Bełchatowie. Gawiedź jakoś nie dostrzega, że taka liczba godzin pracy non-stop przekłada się na jakość świadczonych usług.

    Podstawowy etat szpitalny dla lekarza bez specjalizacji- o który w miastach, gdzie są akademie medyczne BARDZO trudno- w Łodzi wynosi 1100zł netto/miesiąc (jak widać lekarz bez specjalizacji zatrudniony na etacie szpitalnym zarabia mniej niż rezydent na etacie opłacanym przez MZ).O ten etat trudno dlatego, że szpitalom bardziej opłaca się przyjmować rezydentów (którzy są na etacie MZ) niż płacić z własnej kieszeni.Plus szpitale nie palą się do zatrudniania nowych pracowników, bo ciągle toną w długach (bo NFZ na początku każdego roku ustala limit pacjentów, za których zapłaci, limity te wyczerpują się zazwyczaj w okolicach lipca lub wcześniej, a jednocześnie ustawa zabrania nie przyjąć pacjenta z powodu wyczerpania limitów - więc szpital przyjmuje pacjentów nawet po wyczerpaniu limitów, a NFZ za te nadywkonania nie płaci...szpital może odzyskać te pieniądze tylko na drodze sądowej, a procesy ciągną się latami. Ustawa zabrania też szpitalom pobierać pieniędze za wykonywane świadczenie zdrowotne bezpośrednio od ubezpieczonych obywateli - czyli przyjmując pacjenta już po wyczerpaniu limitów nie może żądać od niego zapłaty za leczenie, nie może też pobierać opłat za przyjęcie poza kolejnością, nawet jesli pacjent taką wolę wykarze - czyli błędne koło).

    Walczymy też o wydzielanie w ciągu roku 2 tygodni płatnych urlopów szkoleniowych - obecnie, jak jedziesz na szkolenie (które albo jest obowiązkowe, albo oficjalnie nieobowiązkowe, ale pozwala zapoznać się z nowymi trendami w medycynie, a te zmieniają się teraz praktycznie co roku), to musisz wziąć albo urlop bezpłatny, albo wykorzystać jakąś część urlopu wypoczynkowego.W UE urlopy szkoleniowe to standard, opłaca je obowiązkowo pracodawca, czyli szpital.W Kaczylandii szkolenia opłaca albo firma farmaceutyczna (i chwała im za to, bo inaczej tkwilibyśmy w średniowieczu), albo sam uczestnik w ramach własnych skromnych funduszy.

    Nie możemy mieć kas fiskalnych w gabinetach prywatnych, gdyż w UE (i chyba na całym świecie) świadczenie zdrowotne nie podlega podatkowi VAT (bo zdrowie nie jest wartością dodaną).

    I ostatni rzecz, z którą ludzie nader często się mieszają - żaden lekarz na całym świecie nie składa już przysięgi Hipokratesa...Przysięga ta na dodatek była przysięgą korporacyjną, jej głównym zadaniem nie była ochrona pacjenta, ale ochrona interesów korporacji lekarskiej. Dlatego w jej tekście młody medyk zobowiązywał się do najwyższego szacunku względem swojego mistrza oraz do tego, że potomkom mistrza w linii męskiej przekaże całą wiedzę, jaką zdobył od mistrza nie żądając w zamian żadnej zapłaty.Nie ma w niej ani słowa, że leczyć należy za darmo oraz ani słowa o "służbie". Mało tego, w tamtych czasach zawód lekarza był zawodem wędrownym i w dalszych dokumentach były zapiski, że jesli medyk trafi w swojej wędrówce na obszar działania innego lekarza, to jest zobowiązany pobierać za leczenie opłaty nie niższe niż ustalone przez medyka zasiedziałego na tym terenie. Obecnie lekarze na uroczystym rozdaniu dyplomów uczelni medycznej mają odczytany tekst przyrzeczenia lekarskiego (w ogólnych zarysach opartego na przysiędze Hipokratesa,ale bardzo odlegle), które też mówi głównie o tym, że będziemy szanować swoich mistrzów, zawód swój będziemy wykonywać godnie, jeśli odkryjemy coś nowego, to podzielimy się tą wiedzą z całym środowiskiem lekarskim etc. W razie czego służę obydwoma tekstami.

    [...]

    Tragiczne również jest to, że dla narodu lekarz uczciwy to lekarz biedny, a jak już któryś się dorobi harując po 300h/miesiąc, to znaczy, że łapówkarz.Obecnie całkiem dobrze można zarobić prowadząc badania kliniczne nowych leków dla firm farmaceutycznych (ale to zwykle ogranicza się do klinik uniwersyteckich), bardzo dobrze zarabia też np. personel prywatnych stacji dializ - to bardzo dochodowy biznes, bo NFZ dobrze wycenia dializy, pacjent przychodzi tylko na 3-4h po czym wraca do domu, nie trzeba go w tym czasie żywić (czyli odpada cała otoczka hotelowa, o której pacjenci leżący w szpitalch zapominają - NFZ płaci tylko za świadczenia zdrowotne, a pacjenta trzeba jeszcze wyżywić, wyprać mu pościel, zapewnić ciepłą wodę do mycia i grzejące kaloryfery w zimie - za to NFZ już nie płaci, trzeba na to wykroić z pieniędzy płaconych za usługę zdrowotną).Pacjent stacji dializ jest zwykle "przywiązany" do stacji dializ na kilka, kilkanaście lat, przychodzi obowiązkowo 3 razy w tygodniu.Wiele stacji w Polsce należy np. do firm szwedzkich, kierownicy takich stacji (czyli lekarze ze specjalizacją z nefrologii) mogą zarabiać po 15000zl/miesiąc, bo firmy te płacą takie stawki, jakie mają w krajach macierzystych. I ci lekarze żyją na poziomie własciwym - w moim odczuciu - do ich kwalifikacji i odpowiedzialności, z którą wiąże się ta praca. A dla ludu, to będzie łapówkarz, bo jeździ dobrym samochodem...

    Acha, jakby pytali, co mam w garażu, to jest to Ford Fiesta, rocznik 1998 :-)

    [...]

    Pewnie już się zorienotwałeś, że prostowanie pewnych utartych stereotypów to iście syzyfowa praca, ja już zarzuciłam wypisywanie czegokolwiek na forach, bo przy wjaśnianiu jednej kwestii pojawiało się piętnaście pobocznych, a odzew był praktycznie żaden."

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL