Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » adolphik 13:50
 » Hitman 13:47
 » Sherif 13:46
 » NimnuL 13:40
 » ligand17 13:36
 » XepeR 13:35
 » elliot_pl 13:32
 » Chrisu 13:32
 » LooKAS 13:29
 » Dhoine 13:26
 » Holyboy 13:23
 » Guli 13:23
 » NWN 13:20
 » Kenny 13:14
 » siwydym 13:13
 » mravel 13:04
 » Visar 13:01
 » gigamiki 12:57
 » AdiQ 12:54
 » zibi13 12:53

 Dzisiaj przeczytano
 36879 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Defilada wojskowa 15 sierpnia - kogoś zdrowo porąbało??? , ulan 10/08/07 09:39
już wczoraj pokazywali na tvn24 przygotowania do defilady wojskowej na 15 sierpnia, w defiladzie ma brac udział sprzęt ciężki: czołgi leopard, transportery, zestawy przeciwlotnicze gąsienicowe.
jak to wpuszczą w Aleje Ujazdowskie (koło Belwederu) to od razu następnego dnia mogą wpuszczać ekipy do remontu generalnego nawierzchni.
Mam już prawie 40 lat i nawet za komuny nie pamiętam organizacji defilad z użyciem sprzętu ciężkiego, bowiem niemiłosiernie niszczy on nawierzchnię ulic (i podkładki gumowe na gąsienice niewiele pomagają jak na rozgrzany asfalt wjedzie sprzęt ciężki). Ostatnie tego typu defilady w Warszawie odbywały się bodajże w latach 60-tych (największy pokaz siły to słynna defilada milenijna w 1966 r.
Zastanawia mnie kto i po cholerę wpadł na ten pomysł?? tego typu defilady zawsze miały jakiś podtekst (przeważnie pokazać potęgę i siłę państwa, a my zasadniczo nie mamy się czym chwalić), ponadto to dewastuje strasznie ulice i po takiej defiladzie konieczne są remonty (z tego właśnie powodu w PRL-u komuchy zrezygnowały z tego typu defilad, odbywały się one na Marszałkowskiej i pl. Defilad i o ile plac był kamienny, to po takich paradach trzeba było remontować nawierzchnie Marszałkowskiej.
A teraz po kilkudziesięciu latach Kaczory znowu zapragnęły pokazu siły, mimo że taka defilada fajnie wygląda i robi zawsze wrażenie, to uważam, ze to chory pomysł.... megalomania Kaczorów????

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

  1. nie marudz , MARtiuS 10/08/07 09:48
    jakos we Francji Usa organizuja rozne defilady i daja rade. Az milo sie robi gdy widzi sie szacunek tamtych narodow do ojczyzny a u nas? Kaczogrod, Polandia aby wysmiac, wydrwić aby na wodke bylo. Moze dla wiekszej grupy nijakiego spoleczenstwa polskiego takie wydarzenia w jakis sposob przemowia do rozsadku i zobacza ze ten kraj a zwlaszcza jego historia nie jest taka zla. Jednak rozumiem ze zgodnie z powiedzeniem "jestem Polakiem wiec marudze" musiales napisac tego posta.

    feci, quod potui, faciant meliora
    potentes
    GG 617689

    1. hmm wiesz jak są , ulan 10/08/07 10:18
      odpowiednio przygotowane ulice to ok, albo stać na remont po takim ekscesie. Ponadto zauważ, ze są to państwa mocarstwowe, albo o ambicjach mocarstwowych (Francuzi)...
      a tu to chore ambicje, bez pokrycia, lepiej by przeznaczyli tę forsę na zwiększenie bezpieczeństwa naszych żołnierzy w Iraku i Afganistanie, a nie na robienie pokazówek.. widać, że wybory sie zbliżają.

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. no wiesz , MARtiuS 10/08/07 11:10
        patrzac chocby na historie to nie mamy sie czego wstydzic _zwlaszcza_ w porownaniu do Francuzow. Jakby przenzaczyli te pieniadze na Irak czy Afganistan tez zaraz by zaczeli marudzic "a po co tam skoro u nas tyle potrzeb". Polska zawsze bedzie taka nijaka chocby biorac pod uwage infrastrukture drogowa czy kolejowa. U nas nigdy nie bedzie takich tuneli i mostow z "fantazja" jak chocby w Czechach. Moze nieco drozszych ale za to majace to cos dzieki czemu trafia sie na liste atrakcji architektonicznych. U nas zawsze drogi beda byle jakie bo robione najnizszym kosztem bo jak przetarg wygra firma drozsza ale pewniejsza to zaraz podniosa larum osoby twojego pokroju ze "jak to? byli tansi" a tu takie marnotrastwo pieniedzy.

        Poza tym sadzisz ze zadna z osob organizujacych defilade nie wziela pod uwage wplywu tego sprzetu na droge?

        feci, quod potui, faciant meliora
        potentes
        GG 617689

        1. hmmm... , Doczu 10/08/07 11:17
          ... "Poza tym sadzisz ze zadna z osob organizujacych defilade nie wziela pod uwage wplywu tego sprzetu na droge?" - wcale bym się nie zdziwił :-)

        2. hmm wiesz moim zdaniem , ulan 10/08/07 11:20
          chęć pokazówki zwyciężyła zdrowy rozsądek, już niedawno (parę lat temu) taka chęć pokazówki doprowadziła do tragedii, nie wiem czy pamiętasz jak rozbiła sie iskra w czasie rozpoznania przed przelotem mig 29 na 11 listopada, tam też wtedy nie zważano na zdrowy rozsadek, bo chęć pokazania się zwyciężyła...

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

          1. w 1998 roku , MARtiuS 10/08/07 11:52
            11 listopada tez rozbil sie przez megalomanie kaczek? Moznaby ustawowo zabronic lotow samolotow wojskowych jak wojny nie ma bo gdzie tu zdrowy rozsadek zeby lataly po jakis zawodach, defiladach.

            feci, quod potui, faciant meliora
            potentes
            GG 617689

            1. hmm a czy ja mówię w tym , ulan 10/08/07 12:04
              wypadku iskry o Kaczorach?? wiec nie wmawiaj mi tego co nie powiedziałem...
              a tak swoja drogą o ile pamiętam wtedy rządziła prawicowa AWS (a tak swoją drogą Kaczory też w tym mieszały trochę, a i sporo dawnych awuesiaków jest teraz u Kaczora)... może ma coś na rzeczy ta prawicowa chęć do pozorów i pokazówki???

              pozdr. ułan vel ulan
              "Uwielbiam zapach napalmu
              o poranku..."

              1. juz tam wole , MARtiuS 10/08/07 12:20
                prawicowe defilady niz lewicowe gej parady ;)

                feci, quod potui, faciant meliora
                potentes
                GG 617689

                1. Aleś pojechał stary, ... , Muchomor 10/08/07 14:46
                  ... tak to już z nami (Polakami) - ot lubimy się ekscytować skarajnościami i tyle. Myślę, że w rozsądnej dawce, biorąc pod uwagę potencjalne szkody i sprzeciwy znalazłoby się w naszej Polskiej rzeczywistości miejsce i na jedno i na drugie. Nie, żebym starał się tu być jakoś specjalnie wyważony w moich opiniach. Po prostu faktycznie czuję, że naszej zacietrzewionej, rozpolitykowanej braci potrzeba trochę jednego i drugiego, ot tak aby zacząć się w końcu uczyć sznaować odmienne poglądy i odchodzić od skrajności.
                  Odnoszę wrażenie, że każda następna manifestacja (nie ważne gejowska czy wojskowa) bardziej dzieli Polaków niż ich jednoczy. Ergo jest dokładnie odwrotnie niż we wspomnianych wyżej krajach.

                  Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                  Boardowiczów

  2. Rządzą wg starej , wukillah 10/08/07 09:50
    zasady igrzysk i chleba.
    Swoją drogą - jak to jest ,że przeciętna droga za odrą
    wytrzyma ciężki sprzęt, a nasza stołeczna już nie?
    Może ten remont nie byłby takim głupim pomysłem?

    just d'oh it!

  3. Oni to robią celowo , Doczu 10/08/07 09:59
    Jak widać na naszych drogach zagęszczanie gruntu tradysyjnymi metodami nic nie daje. Zatem trzeba uzyć wojska do ubicia podsypki pod drogę.
    Potem pójdzie sprzet do remontu dróg i sam zobaczysz - w Warszawie nie będziecie wiedzieć co to koleiny ;-)

  4. A po wszystkim... , pachura 10/08/07 10:14
    ...kazemy Niemcom wyremontowac zniszczona nawierzchnie - w koncu gdyby nie wymordowali tylu Polakow w czasie wojny, mielibysmy lepszy asfalt.

  5. "mijasz się z prawdą": , j23 10/08/07 10:46
    jak można się przekonać z kronik corocznie wyświetlanych w okolicach 13XII, czołgi na ulicach polskich miast masowo paradowały znacznie później niż lata '60 i wysyłali je tam dzisiejsi "wiodący europejczycy", głownie z SLD... Było to wtedy, kiedy ulubieniec postępowych mediów, niezwykle kulturalnie internacjonalistycznie europejski Borowski (vel Berman) zdobywał swoje pierwsze szlify w sprawowaniu włądzy-wprowadzając system kartkowy. Dzięki temu stał się cenionym w postępowych, antymoherskich kręgach ekonomistą i powierzono mu, jako fachowcowi od "wolnego rynku" np. prywatyzację Banku Śląskiego! Trzeba przyznać, że wywiązał się wzorowo-trudno znaleźć prywatyzację, gdzie było by więcej prywaty (no może przebija go Hajka Walcowa, sprzedająca Bank Zachodni irlandzkiej spółce o kapitale 2 funtów irlandzkich, albo pożyczająca z NBP 150 mln$ bankowi Bogatina-potrzebował tego, bo jego spółka, będąca właścicielem banku miała kapitał 10000zł-przed denominacją, czyli obecne 1zł...), więc jest faktycznym ekspertem od prywatyzacji!

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. ale co ma piernik do wiatraka? , Nazgul 10/08/07 10:56
      mowa jest o czolgach i pojazdach wojskowych i stanie polskich drog a nie o prywatyzacji :)

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. To samo, co ciasto do uranu , Agnes 10/08/07 11:15
        sig Daba (echa dawnej dyskusji, hehe).

        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
        Fizyk, a to jego Meta...

        1. oooo jestem sławny (-; , Dabrow 10/08/07 11:57
          It's no fun
          being an illegal alien....

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

    2. Kolega dobrze prawi , Soulfly 10/08/07 11:29
      Widzę, że kupiłeś nowe wydanie Naszego Dziennika wraz ze złotą kolekcją "Najwięksi myśliciele IV RP." W tomie 1 - Złote myśli O. Imperatora oraz cykl wykładów 1 Świniopasa IV RP - "Jak dzięki świńskiej górce dostać się na szczyty władzy".

      delete dead.letter del dead.letter
      dele dead.letter mc

      1. napisz kto to ten Swiniopas , Rafael_3D 10/08/07 15:54
        od 2 lat jestem w UK wiec i troche do tylu w sprawach polskiego bagienka...
        ciekawosc szczera mnie pozera

        Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

      2. zasiegnalem info.. , Rafael_3D 11/08/07 00:21
        .. i chyba chodzi o Andrzeja W, tajnego agenta skupu zywca?Pamietam taka piosenke z roku chyba 2002, zespol Kowalski, tytul Piosenka o Jędrku Lepieju http://kowalski.vrs.pl/...enka_o_jedrku_lepieju.rm
        niestety slowa spelnily sie :(

        Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

    3. Przekręt stulecia w Mielcu , Ramone 10/08/07 11:35
      Rozpoczęty za SLD i pięknie kontynuowany przez proamerykański PiS.
      Poniższa strona już nie działa, więc odważyłem się zamieścić cały artykuł ze Skrzydlatej Polski.
      http://www.altair.com.pl/files/sp/0307/miel.html

      SP 3/2007

      PRZEKRĘT STULECIA W MIELCU

      Tomasz HYPKI

      Zdjęcia: Grzegorz Hołdanowicz, Grzegorz Sobczak, MON

      Na początku stycznia ogłoszono o sprzedaży Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu amerykańskiemu koncernowi Sikorsky. Odpowiedzialna za to Agencja Rozwoju Przemysłu i Ministerstwo Skarbu Państwa uznały transakcję za sukces, tak też przedstawiono to w mediach. Tymczasem prawda jest inna. I to diametralnie.

      W 2003 Polska została największym na świecie importerem amerykańskiego uzbrojenia. Zamówieniami wartymi 3,6 mld USD wyprzedziła Egipt (1,7 mld USD), Japonię (0,8 mld USD), Arabię Saudyjską (0,7 mld USD) i Izrael (0,6 mld USD). Dwa z tych krajów - Egipt i Izrael - znalazły się w pierwszej piątce dzięki... pomocy finansowej USA. My płacimy z własnych podatków, co miało być skompensowane tzw. offsetem. Ogromnym offsetem.

      Offsetowe oszustwo

      18 kwietnia 2003 minister Jerzy Hausner w imieniu polskiego rządu podpisał z koncernem Lockheed Martin umowę offsetową związaną z zakupem od rządu amerykańskiego samolotów F-16. Zdaniem ministra umowa sięgała 12,55 mld USD, Amerykanie informowali - już po podpisaniu kontraktu - o prawdziwej wartości - 6,028 mld USD.

      Żaden z dziennikarzy prasy codziennej nie pofatygował się, by zweryfikować dane o sprzedaży PZL w Mielcu. Informacje, które ukazywały się ostatnio w polskiej prasie zachwalały transakcję opierając się wyłącznie na oficjalnych, zakłamanych danych

      Przetarg na zakup myśliwców i umowę offsetową sfinalizowano wielokrotnie łamiąc polskie prawo. Nawet jednak z przyjętych w ten sposób zobowiązań Amerykanie nie wywiązywali się od samego początku. Dotyczyło to m.in. wycenionego na 455 mln USD zobowiązania wsparcia sprzedaży 100 samolotów M28 i 100 M18 produkowanych przez PZL w Mielcu (informowano, że Skytruckami zainteresowana jest... CIA, ale też Peru, Gujana i inne państwa Ameryki Południowej). Amerykanie mieli też partycypować w modernizacji M28 (30 mln USD nominalnie, 57 mln USD brutto, z uwzględnieniem tzw. współczynników offsetowych). Powołana w tym celu spółka Skytruck Co. LLC opatentowała w USA nazwę Skytruck, a od strony polskiej uzyskała wyłączność na sprzedaż mieleckich samolotów w wielu krajach. Amerykanie jednak zamiast szukać nowych klientów zablokowali wcześniej wynegocjowany eksport 10 M28 za 75 mln USD do Indonezji, publikując nieprawdziwe informacje o sprzedaniu podobnej partii samolotów Malezji za... 30 mln USD w Malezji.

      W rzeczywistości Skytruck LLC zamówił zaledwie jednego M28 green (do wyposażenia), odebranego w listopadzie 2004, do którego PZL w Mielcu dołożyły kilkaset tysięcy dolarów. Kolejne 4 samoloty Amerykanie także zamówili za cenę niższą niż koszty produkcji. W efekcie umowa została zerwana.

      Mimo jawnych kpin ze strony amerykańskiej, Komitet Offsetowy zaliczył LM aż 50 mln USD za pomoc w certyfikacji Skytrucka w USA, która w praktyce była jedynie formalnością i zależała wyłącznie od dobrej woli kontrahentów Mielca. Wykonanie zobowiązań LM wobec PZL w Mielcu nie przekraczało wówczas 2,5 mln USD, mniej niż 10% planu.
      Niektóre negocjowane przed podpisaniem umowy kontrakty PZL w Mielcu (wg zał. 5.4)
      Przedmiot umowy
      Wartość
      Projekty celowe M28 06 (Long Skytruck) i M18 na etanol finansowane przez MNiSW
      86,0 + 7,5 mln zł
      Serwisowanie samolotów M28B dla MON
      1,5 mln zł
      Aneks na umowy z MON na 3 samoloty M28B/PT
      ok. 78 mln zł
      8 M28 Skytruck dla Policji Peru
      ok. 50 mln USD
      10 M28 Skytruck dla MW Indonezji
      ok. 75 mln USD
      2 M28 dla Policji Filipin
      ok. 15 mln USD
      2 M28 dla Nigerii
      ok. 20 mln USD
      8 M28 dla lotnictwa wojskowego Iraku
      ok. 50 mln USD
      Części do drzwi cargo Boeing 787 dla Saab
      ?
      15 M18 Dromader dla ChRL (ew. uruchomienie produkcji przez AVIC II)
      ok. 7,5 mln USD
      30 M18 w wersji przeciwpożarowej dla Brazylii
      15 mln USD
      Ew. sprzedaż 2 M28 (AJEP1-01, AJE01-01) i 4 M26 Iskierka (AP002-07, 08, 09, 10)
      ?
      Razem: (33 M28 i 45 M18) > 850 mln zł

      Także Pratt & Whitney (własność UTC) wywiązywał się ze zobowiązań wobec PZL w Mielcu w symboliczny sposób (21%), a rentowność tych transakcji też była ujemna. Cessna Aircraft nawet nie podjęła rozmów o zakupie produktów, które miała nabyć w związku z offsetem. Przez krótki czas grę wchodziła produkcja w Mielcu zasobników rozpoznawczych do F-16. Te ostatecznie powstały w umiejącym dbać o swe interesy Izraelu. Podobnie zresztą jak wiele elementów polskich myśliwców - metalowe struktury usterzenia poziomego, stateczniki poziome, stery kierunku, skrzydła, stery wysokości oraz elementy wyposażenia pokładowego, w tym systemy kontroli środowiska i klimatyzacji. Czyli, że można...

      W obcym interesie

      Minęło kilka lat od podpisania umowy offsetowej, a nie zdarzyło się, by odpowiedzialni za jej realizację politycy i urzędnicy publicznie krytykowali czy próbowali wywrzeć nacisk na amerykańskich partnerów, by ci realizowali programy zgodnie z polskim interesem. Offset w Polsce sprowadzono do biurokratycznych wyliczeń, których wyniki prezentują się zgodnie z umową, zupełnie nie koncentrując się na realnych interesach naszej gospodarki. Przykład M28 jest jednym z wielu, ale o tyle specyficznym, że sprawa znalazła zupełnie kuriozalny i niebezpieczny dla naszego kraju finał. PZL w Mielcu sprzedano Amerykanom włącznie, między innymi, z prawami do produkcji Skytrucka! Amerykanie, którzy już ponad 10 lat temu usiłowali przejąć te prawa, teraz dostali je praktycznie za darmo.

      Może to ostatnia okazja, by spojrzeć na PZL M18 Dromader i M28 Skytruck jako samoloty polskie. Polityka wrogiego państwa powoduje, że Polska konsekwentnie i coraz szybciej pozbywa się wszystkich swoich atutów w obronności i lotnictwie



      Najpierw jednak transakcję odpowiednio przygotowano. Prezes odpowiedzialnej za restrukturyzację PZL w Mielcu Agencji Rozwoju Przemysłu Paweł Brzezicki, m.in. oddając wyłączność na handel zagraniczny podległych sobie spółek PHZ Cenzin, usiłował nie tylko ostatecznie zerwać kontrakt w Indonezji, ale także zablokował negocjacje prowadzone przez polskie spółki m.in. w Wietnamie i Iraku. W tym ostatnim przypadku otwarcie wystąpił przeciwko polskiemu narodowemu koncernowi zbrojeniowemu - Bumarowi. Przeciw Bumarowi przeprowadzono wręcz nagonkę z udziałem wielu lobbystów i przedstawicieli konkurencji - polskiej i zagranicznej. Żadne odpowiednie służby, ani przedstawiciele władz nie zareagowały. Zapewne nie przez przypadek.

      Kłamcy z ARP i MSP

      Sprzedając PZL w Mielcu Agencja Rozwoju Przemysłu i Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowały media, że to bardzo korzystna transakcja, która przyniesie stronie polskiej nawet 300 mln zł. W rzeczywistości spółka została sprzedana za 56,1 mln zł (dodatkowych 9,9 mln zł ma stanowić depozyt do ewentualnego rozliczenia w ciągu 3 lat). Nowy właściciel ma co prawda spowodować spłacenie części zadłużenia wobec ARP równej 16 mln zł, ale ta kwota i reszta zadłużenia (w sumie 52,5 mln zł) ma pochodzić ze sprzedaży obecnie produkowanych samolotów, w tym 3 Skytrucków dla... polskiego MON (w umowie sprzedaży zawarte jest żądanie, by ministerstwo zapłaciło w dniu podpisania kontraktu 74% ceny). Na dodatek ARP w praktyce zrezygnowała ze zwrotu wartej 32 mln zł pożyczki przeznaczonej przez Skarb Państwa na podwyższenie kapitału zakładowego (warto dodać, że kapitał spółki wynosi 106,376 mln zł, do czego trzeba dodać warte 2 tys. zł udziały w spółce PZL Mielec Cargo).

      Odpowiedzialny za polski przemysł lotniczy wiceminister Skarbu Państwa Ireneusz Dąbrowski zdziwił się, gdy usłyszał, że w Europie produkuje się śmigłowce. Nie słyszał o koncernach Eurocopter czy AustaWestland, z trudem przypomniał sobie o PZL Świdnik. W związku z tym nie mogło mu przyjść do głowy, by ogłosić przetarg na sprzedaż PZL w Mielcu. Dąbrowskiego nie interesowało i nie interesuje, że to europejskie koncerny wygrywają kolejne organizowane w USA przetargi na dostawy śmigłowców, a obustronnie korzystna i oparta na rynkowych zasadach współpraca z AgustaWestland jest podstawą sukcesu wytwórni w Świdniku. Dla niego liczy się tylko Sikorsky i jego Black Hawki

      Polskie MON kupuje samoloty M28 po blisko 30 mln zł za sztukę. Koszt ich wytworzenia nie przekracza 20 mln zł (przypomnijmy, Amerykanie w ramach offsetu chcieli płacić za nie zaledwie połowę tej kwoty...). W produkcji są cztery dalsze Skytrucki o wartości, która z nawiązką zrekompensuje wszelkie wydatki na zakup PZL w Mielcu. Jak by tego było mało, ARP zobowiązała się do pokrycia wszelkich ewentualnych roszczeń Skytruck LCC wynikających z dotychczas zawartych umów.
      Mieleckie zakłady sprzedano bez przetargu zarejestrowanej we Francji United Technology Holdings (UTH). Media były zaś informowane, że zakupu dokonał koncern United Technology Co. (UTC) - właściciel wytwórni śmigłowcowej Sikorsky. Działający na rzecz UTH przygotowywali przejęcie PZL w Mielcu od dawna, sterując działaniami strony polskiej, nie tylko w zakresie handlu samolotami. Pod ich naciskiem ARP już rok temu na kluczowe stanowiska w zarządzie PZL wyznaczyła pracowników PZL Rzeszów. W efekcie wywodzący się z tej amerykańskiej spółki członkowie zarządu negocjowali kontrakt ze strony polskiej. Przyglądając się umowie można ocenić, że wynegocjowali wszystko na czym zależało UTH (UTC).

      Zobowiązania do niczego

      Do czego zobowiązali się Amerykanie? W zakresie nowej produkcji praktycznie do niczego, bo każde ich zobowiązanie jest uwarunkowane uzyskaniem zgody własnego rządu i sytuacją rynkową.

      Według umowy, UTH ma zamiar, by PZL w Mielcu do końca 2008 rozpoczęła wytwarzanie kabin do śmigłowców Black Hawk, w 2012 osiągając zdolność produkcyjną na poziomie 48 sztuk rocznie. Równocześnie spółka ma przygotować się do montażu i testów rocznie 20 śmigłowców H-60 green, o ile będzie na nie popyt. Punkt 6.1(e) mówi m.in., że (...) zakres prac związanych ze śmigłowcem Black Hawk nie będzie obejmował koprodukcji wymaganej przez kraje inne niż Polska oraz bezpośredniej sprzedaży śmigłowców H-60 ani sprzedaży w ramach Foreign Military Sales przez spółkę Sikorsky. Faktyczny zakres prac, jakie zostałyby powierzone do wykonania Spółce będzie uzależniony od możliwości spełnienia przez nią stawianych przez spółkę Sikorsky wymogów w zakresie jakości, kosztów i dostaw.

      Wokół polskiej zbrojeniówki krąży wielu zagranicznych lobbystów, takich jak pracujący dla UTC Alon Redlich czy Marek Matraszek, przyjaciel polityków polskiej prawicy (na zdjęciu z Radosławem Sikorskim), pracujący w latach 1990. dla Brytyjczyków, a od kilku lat dla Amerykanów. To on lobbował za samolotem F-16. Marek Matraszek jest wyrocznią dla wiceministra gospodarki Pawła Poncyliusza. Niewiele brakowało, by były pracownik jego spółki - CEC Government Relations, Hubert Królikowski, został dyrektorem Departamentu Offsetowego MG. Królikowski też doradza Poncyliuszowi

      Amerykanie nie zobowiązali się poza tym prawie do niczego. W ciągu 4 lat mają co prawda zainwestować 45 mln USD, ale połowa tej kwoty ma dotyczyć m.in. trudnego do wyceny oprogramowania, a nawet... zasobów ludzkich spółki Sikorsky (tak napisano w umowie!).

      Przekupywanie pracowników

      Pracownicy PZL w Mielcu uzyskali pewne gwarancje zatrudnienia na najbliższych kilka lat. Zależnie od czasu dotychczasowego zatrudnienia i terminu ewentualnego zwolnienia od podpisania umowy mogą liczyć na odszkodowanie - od jednokrotności do nawet trzydziestokrotności (zwolnienie w pierwszym roku po przepracowaniu ponad 20 lat) miesięcznego wynagrodzenia. Samo wynagrodzenie ma wzrastać w latach 2007-2009 o 7-15% rocznie. Załoga ma też otrzymać bonus prywatyzacyjny w wysokości sześciokrotnej pensji.

      Liczne przywileje zagwarantowali sobie sami związkowcy, z prenumeratą wybranych gazet na koszt Spółki włącznie. Związki będą też otrzymywać na cele statutowe od Spółki po kilkadziesiąt złotych na każdego członka. Przekupywanie pracowników, a w szczególności związkowców to stała metoda przy takich transakcjach jak przejęcie kontroli nad PZL w Mielcu. Mieleccy związkowcy już dawno wystosowali pismo do premiera zachwalające warunki transakcji.

      Pozbawienie PZL w Mielcu resztek nadziei na kontrakty zagraniczne było kluczową fazą przygotowania do oddania wytwórni w ręce Amerykanów. Prezes ARP Paweł Brzezicki zmusił spółkę na początku września 2006 do zawarcia umowy o wyłączności obrotu zagranicznego z PHZ Cenzin. Do tej pory był to jeden z wielu - polskich i zagranicznych - partnerów handlowych, PZL w Mielcu eksportowały samodzielnie lub z pomocą m.in. Profus Management, FTH Ankol i PEZETEL. Najbardziej spektakularny był jednak zakaz współpracy w przetargu na dostawę samolotów M28 do Iraku z posiadającym tam znakomite kontakty Bumarem

      Warto przypomnieć, że w wypadku PZL Rzeszów było podobnie. Choć wykorzystywano zapewne i inne środki. Najbardziej zaangażowany w lobbing na rzecz sprzedaży przedsiębiorstwa szef NSZZ Solidarność okazał się wieloletnim donosicielem peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa. Do lobowania rzecz Lockheed Martina, UTC i Pratt & Whitney przyznał się nawet Edward Mazur podejrzewany o związki z mafią i zlecenie zabójstwa komendanta Policji.

      Lista likwidatorów

      Radosław Sikorski, do niedawna minister ON, na początku swego urzędowania anulował przetarg na śmigłowce do przewozu VIP, w którym jedyną ofertę spełniającą postawione warunki złożyła europejska AgustaWestland. Stało się to z niewątpliwą korzyścią dla koncernu Sikorsky. Minister posiadał wówczas akcje UTC. Teraz MON przygotowuje przetarg na ok. 80 śmigłowców. Jeśli jego warunki zostaną odpowiednio przygotowane (o ustawianiu innego przetargu - na samoloty dla VIP pisaliśmy w poprzednich numerach), Amerykanie zyskają kontrakt wart blisko 4 mld USD, inwestując realnie nie więcej niż 20-30 mln USD.

      Radosław Sikorski to nie wyjątek. Promowanie obcych interesów i krytykowanie polskiego przemysłu lotniczego i zbrojeniowego to wśród polskich polityków standard. Konferencje prasowe na temat wykonania offsetu są organizowane wyłącznie z udziałem przedstawicieli offsetodawców. Nigdy nie zdarzyło się, żeby wystąpili z szefami polskich przedsiębiorstw, które zostały oszukane w związku offsetu. Są ich dziesiątki, jeśli nie setki. Ale nic nie mogą zrobić, bo niepokornych łatwo odwołać. Tak jak przydarzyło się to właśnie prezesowi Bumaru, Romanowi Baczyńskiemu, choć jego spółka uzyskała w 2006 sprzedaż bliską 2,5 mld zł, o 20% więcej niż w roku poprzednim. No, ale Bumar twardo negocjował warunki offsetu wszędzie, gdzie miał na to jakikolwiek wpływ...

      I22 Iryda już jako pomnik. Miejsce jego umieszczenia jest symboliczne. Instytutu Lotnictwa pogrzebał w ostatnich kilkunastu latach wszystkie lotnicze programy badawczo-rozwojow, w które był zaangażowany. Jego dyrektor Witold Wiśniowski, od kilka lat temu zaangażował się w operację oddania dochodowego PZL Rzeszów w amerykańskie ręce. Sprzedaż Mielca będzie nie tylko ostatecznym zakończeniem historii Irydy, ale i kolejnym krokiem w przekształcaniu Polski w zależny od USA kraj prostego montażu i dystrybucji

      Gdyby udało się zmusić Amerykanów choćby do wywiązania ze zobowiązania dotyczącego 100 M28 i 100 M18, PZL w Mielcu byłyby w znakomitej kondycji i nie trzeba by ich sprzedawać na skandalicznych warunkach. Czy myśl, że można po prostu zażądać od Amerykanów wywiązywania się z umów i licznych obietnic przyszła kiedyś do głowy odpowiedzialnemu za offset wiceministrowi gospodarki Pawłowi Poncyliuszowi? Poncyliusz jest młodym, ambitnym politykiem, więc nie może narażać swej kariery. Czy Pawłowi Brzezickiemu przyszło kiedyś do głowy, że kierowana przez niego agencja ma restrukturyzować polskie przedsiębiorstwa, a nie doprowadzać je do upadku i wyprzedawać za bezcen? Oczywiście, że nie. Czy wiceminister Skarbu Państwa Ireneusz Dąbrowski choćby rozważał konsolidację polskiego przemysłu lotniczego w oparciu o PZL Świdnik, zamiast stwarzać tej wytwórni nieuczciwego konkurenta? Nawet nie warto odpowiadać na to pytanie.

      Te trzy nazwiska to tylko fragment listy likwidatorów przedwojennego dzieła Eugeniusza Kwiatkowskiego. Jeśli nie można zrobić nic innego, warto je przynajmniej zapamiętać. Może ktoś ich w przyszłości rozliczy.
      Zamierzone przez UTH działania inwestycyjne w PZL w Mielcu, mln USD
      Dziedzina inwestycji 2007 2008 2009 2010 Razem
      Środki trwałe(1)
      6,1 4,6 9,6 6,3 26,6
      Poprawa stanu środowiska
      0,9 0,9 0,9 0,7 3,4
      Zasoby ludzkie spółki Sikorsky i PZL w Mielcu
      3,0 4,5 4,5 3,0 15,0
      Razem
      10,0 10,0 15,0 10,0 45,0
      (1) W tym oprogramowanie do planowania zasobów przedsiębiorstwa

      punks not red

      1. eee ale o so chosi ? , Nazgul 10/08/07 11:46
        bo ja to nic nie wiem...

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

        1. Chodzi o to jak PiS , Ramone 10/08/07 11:52
          pięknie gada o zwalczaniu korupcji IIRP. Przeczytaj sobie, hehe

          I jeszcze o walce PiSu z korupcją:
          Kmiecik, "Alexis mafii węglowej" - na wolności.
          Wachowski - na wolności,
          Wąsacz - na wolności.
          Rywin - na wolności.
          GTW - opowiedziana kiedyś bajka, bez żadnych konsekwencji.
          Pęczak - na wolności.
          Jakubowscy - na wolności.
          Sobotka - na wolności, dokumenty "afery" nadal nie ujawnione.
          Dr G. - na wolności, zarzut zabójstwa nieprawdziwy.
          Mazur - w USA.
          B. Blida - nie żyje.
          Prezydent Krakowa, Majchrowski - na wolności, pracuje.
          Posłanka Ostrowska, immunitet - "dowody" na udział w mafii węglowej nadal nie ujawnione.
          Poseł Łyżwinski, immunitet - nadal brak wniosku o uchylenie, "nasz człowiek".
          Stokłosa - uciekł.
          Billboardy - kompromitacja.
          Promocja niszczarek - udana.
          Ujawnienie szwajcarskich kont - kompromitacja, Szwajcarzy wysłali notę protestacyjną do Polskiego MSZ w tej sprawie.

          punks not red

          1. A ja się pytałem i nie chcesz odpowiedzieć: , j23 10/08/07 12:16
            czy zwalniali sędziowie, czy PiS i jaki wpływ ma PiS na sędziów (w 75% mianowanych za PZPR i SLD)? Jaki wpływ ma PiS na mianowanie, obsadę, immunitety, karanie, zmianę itp. sędziów? Czy choć w jednym, kłamliwie przez ciebie przedstawianych przypadkach, prokuratura np. zaniechała odwołania itp? Czy zaprzeczysz, że środowisko sędziowskie broni kolesi sędziów-przestępców przed odpowiedzialnością karną, mimo ewidentnych dowodów i torpeduje wysiłki Ziobry, aby ograniczyć sędziowską przestępczą bezkarność?

            Ewidentny przypadek przestępcy: prezydent Krakowa Majchrowski (SLD)-jest sędzią Trybunału Stanu (to de facto stanowisko stricte polityczne, trafia się tam z nominacji partyjnej, w wyniku głosowania w sejmie. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwym sędzią, po studiach prawiczych, aplikacji itp.). Niestety, takie "autorytety prawnicze" (w porównaniu z "zerem" Ziobrą) jak Safjan z Trybunału Konstytucyjnego, orzekły, że Majchrowskiego też chroni immunitet sędziowski i prokuratura Majchrowskiemu może naskakać. Nie tylko nie można go skazać, ALE NAWET NIE MOŻNA PRZECIW NIEMU PROWADZIĆ ŚLEDZTWA bo było by to przestępstwo! Kadencja sędziów w Trybunale Stanu czy Konstytucyjnym trwa 9 lat. Przestępstwa przedawniają się po 10... Teraz wyjaśnij mi, "jeniuszu" co PiS może zrobić Majchrowskiemu? Może cofnąć mu immunitet? Wymyśl coś, "jeniuszu"! Czekamy na propozycje! Nie wiesz dlaczego takie Majchrowskie są bezkarne, czy tylko udajesz głupa i kłamiesz? Dowiedz się też, że wiosenny spęd partii lewicowych, ponad podziałami uchwalił, że wszelkich przekręciarzy typu Ungier itp., zgodnie wyśle się w europosłowanie, bo euroimmunitetu nie da się w Polsce uchylić i wszelkie komisje śledcze np. w sprawie prywatyzacji, będą mogły ich cmoknąć w kakao, a jak europosłowanie skończą, to sprawa się przedawni... Przykład dali Lewandowski i Piskorski z PO!

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. Odpowiedziałem już , Ramone 10/08/07 13:48
              No nic, jeszcze raz. Sądy za komuchów z SLD mogły usadzić parę osób, te za PiSu, mimo obietnic jeszcze nikogo. Dziwne? Dziwne, tym bardziej, że od dłuższego czasu słyszymy o państwie pisowym totalitarnym - choćby ostatnio od byłego ministra, do niedawna zaufanego Kaczyńskich - Janusza Kaczmarka. Nie wiem z czego to wynika. Z nieudolności służb, miernocie rządzących, bzdurnych obietnic wyborczych czy też rządzie IVRP pełnym postkomuchów? Pewnie wszystko razem. Te rządy potrafią wszystko spieprzyć i ośmieszyć - łącznie z lustracją i dekomunizacją.
              P.S. Dalej nie bardzo chce mi się szukać (a tak naprawdę nie chce mi się już babrać w twoich twoich śmierdzących wywodach) tekstów na temat PiSu, gdy wypłynęły "taśmy Rydzyka" Więc jak to wtedy pisałeś? PiS to kłamcy i oszuści?

              punks not red

              1. I jeszcze ... , Ramone 10/08/07 14:08
                Pamiętam jakie piękne rzeczy wypisywałeś o Samoobronie i Lepperze. Dalej tak uważasz?

                damn beer

                punks not red

      2. ależ 100% poparcia! Sam tego linka , j23 10/08/07 12:00
        kiedyś podawałem i nie od dziś głoszę, że we władzach Polski powinni być Polacy, a nie multipaszportowcy, jak np. Sikorski! Za to na tym forum nie brak zakompleksionych polaczków, którzy właśnie uważają, że Polską nie powinni rządzić Polacy... Sam mam pełno zastrzeżeń do PiS w typie tej hucpy na naszym przemyśle zbrojeniowym (niestety, konkurencyjne partie jak PO czy SLD są pod tym względem 100x gorsze) i jakby tylko była sensowna alternatywa, to głosowałbym na kogoś innego. Nie raz dziwił mnie debilizm boardowych lewaczków, którzy czepiają się odwróconej flagi, wzrostu czy kont Kaczyńskich, zamiast podać informacje o czymś naprawdę karygodnym (vide np. jak nieruchomości pewnego warszawskiego klubu sportowego znalazły się w rękach deweloperów), zamiast czepiać się (niesłusznie! Wasserman ma tu rację!) Wassermana o wannę, lepiej by się zainteresowali, kto stoi za realizowanym właśnie przewałem deweloperskim na nieruchomościach O.Kamedułów w Krakowie (no, może nie chcą demaskować lewicowych towarzyszy, którzy też za tym stoją) ile to kosztuje podatników (np. totalnie absurdalne przesunięcie na koszt podatników ul. Ks. Józefa o 50 m na przestrzeni 900m, by deweloperzy mogli zmieścić szeregówką przed istniejącymi zabudowaniami, przy warunku z uwagi na park krajobrazowy, że linia zabudowy ma być odsunięta 50m od drogi) itp. Choć w sumie powinienem się dziwić własnemu zdziwieniu-nie powinienem się po bordowych lewaczkach spodziewać czegoś wymagającego wysiłku intelektualnego, choćby minimalnego... Szczyt "yntelektualizmu" wśród boardowych lewaczków to zacytowanie bieżącego wydania Gazety Wybiórczej lub ostatnich emisji TVN. Ale już zacytowanie wydań z przed tygodnia wymagałoby pamięci oraz zdolności kojarzenia daleko przekraczających możliwości lewackiego kolektywu...

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. Nie koleś , Ramone 10/08/07 12:10
          ty ciągle piszesz o głupocie USA i o mądrości/fachowości/uczciwości pisowców (wyłączając okres tzw. taśm Rydzyka). Czyli bzdury do potęgi. damn beer

          punks not red

        2. Im jeszcze , Ramone 10/08/07 14:20
          w tym artykule chwalą Bumar za dbanie o interesy własnej firmy, nieuleganie Amerykanom i pomysłom polskich rządów. Koniec, za dobrze było. Od lutego tego roku PiS usilnie próbuje obsadzić swoimi ludźmi zarząd Bumaru. Linka nie mam ale były artykuły na GW i Wirtualnej Polsce.

          punks not red

  6. Faktem jest, , pirat 10/08/07 11:55
    że armia potrzebuje dziś promocji, poprawienia wizerunku społecznego. Z jednej strony źle że pojechali do Iraku, z drugiej że samoloty hałasują. Armia to gwarant państwowości i ludzie powinni ją wspierać, szanować, a nie najeżdżać przy każdej okazji.

    Drogi niestety prawdopodobnie nie wytrzymają tego eksperymentu, ale rząd ma to gdzieś. Im prawdopodobnie chodzi o coś innego. I nie mówię tutaj o demonstracji siły, bo przed kim? Przed rosją? ROTFL

    odczepta się od mojego podpisu ;)

  7. Wojsko nie może się nudzić , exmac 10/08/07 13:07
    Nie wszystkich da się wysłać do Iraku, Afganistanu i Darfuru to niech sobie chociaż trochę podefilują....

    1. No to może do budowy stadionów? , Dexter 10/08/07 13:22
      ;-D

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. te czasy minęły. teraz mamy IV RP , Doczu 10/08/07 15:04
        1234

  8. no ładnie spada , Luk 10/08/07 14:56
    z tego wszystkiego w tej chwili WIG -3.5%, sWIG80 -5%, ciekawe czy to zapowiedź głębszej korekty

    1. Chyba się koledze posty pomyliły ;-) , Dexter 10/08/07 16:12
      1223

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

  9. panikujesz człowieku , siaraps 10/08/07 19:14
    i tyle ci powiem!

    "dziś to, co wczoraj trwałym było
    jutro istnieć przestaje"
    dj boom

    1. nie panikujuę, tylko uważam za głupotę , ulan 10/08/07 20:59
      organizowanie w środku lata w na jednej z głównych ulic Warszawy defilady ciężkiego sprzętu, która i tak już nie najlepsze warszawskie ulice może doprowadzić do stanu nieużywalności, tylko dlatego żeby zrobić pokazówkę, która nie ma najmniejszego sensu (żeby sie było jeszcze czym chwalić, ale przestarzałymi niemieckimi leopardami i skopanym transporterem opancerzonym??

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. dawno nie bylo , Rafael_3D 10/08/07 23:55
        przegladu sprzetu wsrod narodu, niech zobaczy .
        Kiedys defilady urzadzano ku pokrzepieniu serc i wzmocnieniu ducha, moze teraz czas by to przywrocic? Inne kraje (nie mowie tu bynajmniej o sowietach)robia to caly czas i jakos to dziala. W Polsce przed wybuchem wojny tez byla defilada, zagrozenie zewnetrzne bylo realne i chyba nikt oprocz lewakow wowczas nie protestowal :)
        Inna kwestia jest CO ma byc przedmiotem defilady: przejazd wycofanych przez Niemcy Leo czy nie do kovnca udanych Rosomakow, a moze tez te kilka zmodernizowanych T72M szumnie nazywanych Twardy? Nie ma czym sie chwalic, a szkoda... moze warto by od sowietow kupic co-nieco sprzetu (T80UD itp.) i pokazac (czytaj:chwalic sie, bo bylo by czym) lub przedstawic rodzima konstrukcje (jakis prototyp ktorego przeciez nawet w planach nie ma, rozwazane sa jedynie zakupy szwedzkie badz amerykanskie)

        Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

        1. poczytaj , siaraps 11/08/07 12:57
          http://www.trybuna.com.pl/...w.php?code=2007052602
          a tak po za tym, o sile współczesnego wojska decyduje głownie lotnictwo i tutaj bym upatrywał słabości Wojska Polskiego, bo to czy będą jeżdzić rosomakiem czy inny "dzikiem" to już jest sprawa na współczesnym polu walki naprawdę drugorzędna.

          "dziś to, co wczoraj trwałym było
          jutro istnieć przestaje"
          dj boom

        2. puste słowa , Luk 11/08/07 13:05
          "ku pokrzepieniu serc i wzmocnieniu ducha" czy jesteśmy w stanie zagrożenia wojennego, że trzeba organizować coś takiego ? no chyba, że jest coś o czym jeszcze nie wiemy - kaczki wypowiedziały komuś wojnę?

          1. patrzać na to co się dzieje od 2 lat , ulan 11/08/07 16:04
            to widać, ze kaczory wypowiedziały wojnę całemu światu, ba wszechświatu. Pewnie stąd ten popis siły ;-))))
            a tak na poważnie to chyba wybory idą, a kaczory od ładnych paru lat starają sie grać na nucie patriotycznej (stąd np. praktyczne zawłaszczenie przez nich Powstania Warszawskiego, ale to dobre na Warszawę i okolicę, teraz szukają czegoś bardziej ogólnopolskiego i stąd ta feta na Bitwę Warszawska 1920 r.

            pozdr. ułan vel ulan
            "Uwielbiam zapach napalmu
            o poranku..."

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL