|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[ot] emigracja - rozwazania moralno-egzystencjalne , Birdman 23/08/07 14:32 tak przeczytalem sobie to:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,82949,4397284.html
i powiem szczerze ze az mi sie glupio zrobilo; mam 25 lat, mieszkam w Polsce i jakos nie planuje wyjazdu na zachod... i tak sie zastanawiam: czy ja jestem ten glupi? dlaczego ja jeszcze nie pojechalem? i tak w sumie to sam nie wiem dlaczego ja tu jeszcze siedze... szukam plusow pozostania w kraju i... i mam problemy ze znalezniem ich :( czy nasz kraj jest naprawde taki chory ze zycie w nim jest pomylka? dlaczego jeszcze wszyscy tu siedzimy? dlaczego nie potrafimy zrobic czegos aby to poprawic? a moze my poprostu nie chcemy nic zmieniac? no sam juz nie wiem co o tym wszystkim myslec...ping? - hmm , bartek_mi 23/08/07 14:32
przeczytales to?
ja po wstepniaku wczoraj dalem sobie spokojdzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - no wlasnie przeczytalem , Birdman 23/08/07 14:35
koles ta troche popisal to z ziomalskimi wstawkami ale mimo wszystko ma kawal racji; moze to dlatego ze codziennie widze lodz i jej paskudne oblicze?ping?
- ja nie uwazam, ze w Polsce jest beznadziejnie, zle itp , zeb 23/08/07 14:44
to poza nia jest o niebo lepiej - w tym tkwi caly szczegol. Gdyby nie to to malo kto by wyjezdzal bo po co "przemeblowywac" cale swoje zycie, zostawiac swoich bliskich, przyjaciol, znajomych. To wymaga wiele odwagi wyjechac i nie ogladac sie za siebie tylko przec do przodu. Wszyscy mowia o kasie, jakto dobrze sie tu powodzi itp - fakt, to prawda, ale malo kto wspomina jak silna jest tesknota przede wszystkim za rodzina, jak zal, ze czas ucieka, a nie jest sie z nimi. To naprawde trudny wybor ale malo kto na to zwraca uwage - mowie o tych co tak bardzo krykutykuja / zazdroszcza wyjezdzajacym. Tu jest calkiem inny swiat, ale zaraz nowy, gdzie zazwyczaj trzeba liczyc na samego siebie. Wierze, ze w Polsce znajdzie sie kiedys miejsc dla tych, ktorzy wyjezdzaja badz juz dawno tego zrobili, ze Polska stanie sie krajem, w ktorym bedzie mozna zyc z wielka duma i radoscia.Zack - to chyba , siaraps 23/08/07 14:49
jakiś "ziomal" pisał bo wyczuwam jakiś obcy dialekt, daleki od mojego języka polskiego. Płakać się chce!"dziś to, co wczoraj trwałym było
jutro istnieć przestaje"
dj boom - No cóż... , JE Jacaw 23/08/07 14:50
...ja tam nie uważam, że nasz kraj jest bardziej nienormalny niż inne w UE, wręcz przeciwnie uważam, że w wielu przypadkach u nas jeszcze ostały się jakieś elementy normalności w przeciwieństwie do "postępowego" zachodu.
A dlaczego tam wydaje się nam, że jest lepiej ? Dlatego bo oni jeszcze (powtarzam jeszcze) mają kasę, alew końcu przejedzą przez socjalizm to co wypracowali ich przodkowie.
W całej UE słychać narzekanie, że poziom życia spada (są wyjątki), ale dla nas ten ich spadający poziom i tak wydaje się rajem (tak jak dla przybyszów ze wschodu wydaj się, że Polska to raj).
Ktoś pewnie powie, że tam nie ma takich cyrków jak u nas, czy aby na pewno ? A cyrki z choinkami, imigrantami oraz po wyborach (mimo całej tej wojny z PiS'em daleko u nas było do takich zachowań) we Francji ? A przekręty przy gazociągu w Niemczech - nawet u nas ktoś tak beszczelnie jak Schroeder (chyba nie przekręciłem nazwiska) nie wykorzystał swojej władzy dla prywatnych celów ? A afera piłkarska we Włoszech ? A przekręty w KE, gdzie kilka osób nawet poleciało - pewnie i tak miekko wylądowali ?
Trzeba pamiętać, że do nas docierają tylko jakieś tam echa spraw w innych krajach i na może się wydawać, że u nich to jest spokojnie, a u nas to tylko utarczki. Dodatkowo ludzie, którzy jadą pracować zagranicą nie interesują się tamtejszą polityką, szczególnie, że w porównaniu do naszych zarobków zarabiają kokosy i nie obchodzą ich wewnętrzne sprawy tamtych krajów.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - lol , Luk 23/08/07 15:18
o jakich 'elementach normalności' piszesz ?- To zależy od podejścia... , JE Jacaw 23/08/07 15:34
...ale ja jestem konserwatystą (w gospodarce liberałem) i moim zdaniem ta cała "tolerancja" (celowo w "" bo to nie ma nic wspólnego z prawdziwą tolerancją) prędzej czy później okaże się ślepą uliczką.
Oczywiście możesz mieć inne zdanie, a czas pokaże kto się z nas mylił.
A ja mam nadzieję, że za jakiś czas nie będziemy mieli za sąsiada Tureckiej Republiki Federalnej Niemiec, a nieco dalej Arabskiej Republiki Francuskiej... i dopiero wówczas co poniektóre środowiska zobaczą co to jest brak tolerancji.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - to ja conieco o "elementach normalnosci" za granica ktorych nie ma w nienormalnej Polsce. , MARtiuS 23/08/07 15:58
1. Sąd w Kansas (USA) nakazał Arturowi Younkinowi (waga:225 kg) schudnięcie o 50 kg i zakazał jedzenia więcej niż jednego posiłku dziennie. Skazany stracił z powodu otyłości pracę i nie spłacał kredytu. Odchudza się w więzieniu.
2. W Sacco w Missouri (USA) kobiet nie mogą nosić kapeluszy, które mogłyby przerazić dzieci, osoby wrażliwe i zwierzęta.
3. Kązdy Brytyjczyk usiłujący sprzedać np. odkurzcz w miejscu publicznym, naraża się na kare ograniczenia wolności (3 miesięcy) i 180 funtów (ok. 1250 zł) grzywny.
4. W Tanzanii istnieje limit długości włosów- maksimum 36 cm.
5. W Atenach prowadząc samochód w stroju kompielowym, ryzykujesz utrate prawa jazdy.
6. W stanie Alabama (USA) zabroniona jest gra w domino w niedzielę.
7. Ortodoksyjni rabini z Izraela zabronili wiernym korzystania z Internetu, bo "wodzi ludzi na pokuszenie i prowadzi do grzechu"
8. Kolegium do spraw wykroczeńw Koszlinier nakazało pewnemu mężczyźnieprze miesiąc myć naczynia w resturacji, bo nie zapłacił rachunku.
9. W Nowej Gwinei zapłata za ślub z "nową" narzeczoną to 240 dolarów, 5 świń i jeden ptak. Dwie świnie i jedynie 30 "zielonych" wystarcza, aby zapłacić za żonę z odzysku (rozwódkę liub wdowę). Nic nie płaci się za byłą dwukrotną mężatkę.
10. W miejscowości Fairbanks (Alaska, USA) nie wolno częstować myszy wódką.
11. W Mikronezji (państwo w Oceanii) mężczyznę noszącego krawat zmusza się do zakładanie specjalnej obroży.
12. Dziewczęta z Oregonu (USA), które mają poniżej 18 lat, nie mogą pić kawy w miejscach publicznych po godzinie 19:00.
13. W Arkansas (USA) mężczyzna ma prawo bić konkubinę, pod warunkiem że nie robi tego częściej niż raz w tygodniu.
14. W Los Angeles (USA) mąż ma prawo bić żonę pasem, o ile szerokość pasa nie przekracza 3,6 cm. No, chyba że małżonka pójdzie na ustępstwa.
15. W Tanzanii (Afryka) kategorycznie zakazane jest noszenie spódniczek mini. Kobieta za kare może trafić do więzienia.
16. Na Alasce (USA) nie wolno budzić niedzwiedzi ze snu zimowego w celu zrobienia im fotografii.
17. W San Farancisco (USA) karalne jest mycie samochodu zużytą bielizną.
18. W Seattle (USA) młodym panienkom zakazano siadaćna kolanach sympati w publicznych środkach lokomocji. Złamanie tego zakazu grozi karą więzienia do pół roku.
19. Amatorzy kina i teatru w Bengalu (Indie) pozbawieni są przyjemności oglądania scen pocałunku. Ministerstwo Oświaty twierdzi, że sceny erotyczne zmiękczają mózg.
21. W Provo (Utha, USA) obowiązuje przepis zabraniający wychodzenia psom z domu po godzinie 19:00.
22. W Cleveland (Ohio, USA) prawo zakazuje kobietom nosić obuwie ze skóry tak, by mężczyźni nie oglądali ich nóg odbijających się w wypastowanych butach.
23. W miejscowości Tuscon (Arizona, USA) nie wolno kobietom nosić spodni. Mężczyznom nie wolno nosić szelek w Nogalcs (Arizona), a obcisłych spodni w Delaweare (Connecticut).
24. Podrywanie kobiet na ulicy w Little Rock (Arkansas, USA) grozi miesiącem więzienia.
25. W Turcji nietrzeźwych kierowców wywozi się 30 kilometrów od miejsca zamieszkania. Muszą wlec się do domu piechotą. Pod groźbą kary więzienia zabrania się im wtedy korzystania z publicznych środków komunikacji.
26. W Maine (USA) zabronine jest słuchanie w niedzielę radiowych audycj rozrywkowych.
27. W Wirginii (USA) rytuały kościelne traktowane są z niezwykłą powagą. Jeśli ktoś zostanie przyłapany podczas mszy np. na żuciu gumy, zostaje niezwłocznie zelżony przez wynajetych do tego celu pomocników pastora.
28. W kilku krajach afrykańskich za gwałt grozi pozbawienie gwałciciela męskości. Bez znieczulenia...
Od siebie dodam ze w nienormalnej Polsce nie trzeba placic 3 ojro za wejscie do lasu jak w Holandii. Moge poszwendac sie po lakach, polach bez obawy ze wyladuje na policji lub dostane kulke od wlasciciela. Moge godzinami pochodzic po lesie bez obawy ze trafie po 100 m od wejscia na ogrodzenie z napisem "teren prywatny". W nienormalnej Polsce nie ma zagwarantowanych miejsc w parlamencie dla osob ktorym udalo sie urodzic kobieta jak w Szwecji. itp itd wymieniac mozna dlugo. Jednak ja powyzej JE Jacaw napisal wszystko zalezy od podejscia. Jesli ktos nie dostrzega elementow normalnosci w Polsce tzn ze z nim... a nie bede konczylfeci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689 - Sorry stary, ale wszedzie znajdziesz jakies idiotyczne przyklady... , Ziola 23/08/07 16:12
Akurat "pozostalosci" starych przepisow prawnych z USA nie przemawiaja do mnie.
Co do wchodzenia do lasu - sprobuj wejsc za darmo w Tatry Wysokie w Polsce - dla porownania - w Austrii i Niemczech - Alpy sa za darmo. Podobnie wyglada z muzeami - wiesz ile kosztuje wejscie do National Gallery czy British Museum w Londynie ? NIC - a teraz idz do jakiegos muzum w Warszawie... Sprobuj na budowie domu w Polsce (kraju - wszak tak poprawnym i normalnym ;) ) - pozostawic na kilka nocy wartosciowe maszyny....
Podsumowuja : nomalnosc jest pojeciem wzglednym i wszedzie mozna do czegos sie doczepic.
PozdrowieniaJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - i wlasnie o to mi chodzi , MARtiuS 23/08/07 16:20
wszedzie znajdzie sie kretynizmy ale niektorzy maja takie klapki na oczach ze dziwactwa dostrzegaja tylko w Polsce. Co do wartosciowych przedmiotow to podobnie jak ze smieciarzami najwiecej psiocza na syf ludzie ktorzy sami go robia chocby nie sprzatajac po psach, rzucajac pety na chodniki czy inne smiecie. Jednak jak spytac kto robi ten smietnik to oczywiscie pada odpowiedz "inni".feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689
- pkt 28. , Lord Kamal 24/08/07 10:36
Jest IMHO bardzo ciekawy i myśle ze wcale nie glupi. (jak najbardziej powaga)Board TPC to jest TO :D - pkt 16 też , Luk 24/08/07 14:58
jak najbardziej słuszny, po cholere jakiś kretyn miałby budzić biednego niedzwiedzia ze snu tylko po to żeby zrobić sobie z nim zdjęcie - trzeba chronić zwierzęta przed głupotą ludzką, bo i tak już wystarczająco zniszczyliśmy im tą planetę;
- .:. , Shneider 23/08/07 14:53
oo kur...
co za dzieci to pisaly. jakies fafusne ziooomki. o zgrozo....:: Live at Trance Energy ::. - moze i tak , Birdman 23/08/07 15:00
ale nie zmienia to faktu ze maja racje w paru miejscachping? - .:. , Shneider 23/08/07 15:45
sprawa jest niezwykle prosta.
kto chce jechac bo nie moze znalesc dobrej dla siebie pracy to wyjezdza.
a takie podejscie jakie przedstawiaja dzieci z tego tekstu ma pokazac ze oni sa zajebisci a ci co zostali to juz nie?
:-)
nie od dzis ludzie wyjezdzaja za pieniedzmi. pamietam jak moja mama wyjezdzala. jakos w zyciu trzeba sobie radzic..:: Live at Trance Energy ::.
- Prawda jest taka , Ament 23/08/07 14:56
ze jak ktos potrafi to w Polsce tez moze zyc na wysokim poziomie. Ale chyba dopiero nastepne pokolenie dojdzie do wniosku ze warto pomyslec i pracowac niz siedziec w domu, brac zasilki i narzekac. I
-AMENT-
I - zmęczyłem , vaneck 23/08/07 15:01
ten tekst :-/ Tylko dlatego, że sam jestem emigracja. Nie wracam do Polski ale nic na 100%. Powiedzmy, że na razie nie wracam. Natomiast utrzymuję kontakty z kumplami z liceum, ze studiów i wcale im źle nie jest. Dają radę, kupują mieszkania, stawiają domy, pracują, żyją. Niektórych stać nawet na założenie rodziny :) Robią wszystko, żeby sobie polepszyć byt a politykę mają gdzieś. Żaden nie marzy o wyjeździe.
Wracając do artykułu: trochę ciężko mi uwierzyć, że osoba posługująca się takim slangiem chodzi do opery, ba, nawet w musical trudno uwierzyć.A little less conversation, a little more action
please - I dla kontrastu , Ament 23/08/07 15:07
http://www.rmf.fm/fakty/?from=rss&id=122458
Hahaha... I
-AMENT-
I - i dla kontrastu^2 , XiSiO 23/08/07 15:31
http://wiadomosci.onet.pl/...25,2679,kioskart.html"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
- ..tez jestem emigrantem i co? , Ziola 23/08/07 15:07
Mieszkam od ponad pieciu lat w Niemczech. Wyjechalem zaraz po studiach - a moze raczej jeszcze w trakcie. W Polsce jestem jakies 2-3 razy w roku. (I bynajmniej nie po to by isc do lekarza ;) )- Trudno mi powiedziec gdzie jest "lepiej". Kazde miejsce ma swoje wady i zalety. Tu gdzie mieszkam mam niezla prace, dom i stac mnie na dosc wygodne zycie. Wiem, ze gdybym sie nieco przylozyl - poradzilbym sobie i w Polsce - ale powiem szczerze - nie chce mi sie.
Wystarczaja mi moje odwiedziny w Polsce i swiadomosc wielu problemow z ktorymi musialbym walczyc mieszkajac w Polsce. Czasem jest mi smutno, ze moi rodzice musza sie z tym borykac, ze moja mama musi czekac 4 miesiace na wazne badanie lekarskie, ze moj ojciec musi szukac pracy w Holandii - bo w Polsce wiekszosc jego uprzednich pracodawcow placila mu w kratke (jest kierowca "tira"). Z drugiej strony cenie ludzi ktorzy sobie w Polsce radza i wiem, ze bedzie ich coraz wiecej.
Jestem dobrej mysli i widze pozytywne zmiany jakie zachodza w Polsce. Jestem tez przekonany, ze z czasem standard zycia w Polsce wyrowna sie z tym w "starych" krajach UE. Wiem jednak, ze moi rodzice tego nie dozyja.
Zdaje sobie tez sprawe z tego, ze wiekszosc ludzi ktorzy wyjechali w "swiat" nie wroca tak szybko do Polski (jesli wogole) - poniewaz zaczeli sobie gdzies "tam" ukladac zycie i sa, podobnie jak ja - wygodni.
A wracajac do tego artykulu - jeden "burak" nie potrafiacy sklecic poprawnie zdania zlozonego w swoim ojczystym jezyku, nie jest dla mnie najlepszym przykladem polskiej emigracji.
Pozdrowienia z niemieckiej krainy win ;)Jestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - przemawia przez , ENGELS 23/08/07 15:19
przez Ciebie tesknota....
a tych wypocin tego analfabety z wybiórczej nie mogłem doczytać bo niedobrze mi sie zrobiło...Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem... - Wiesz - nie nazwalbym tego tesknota. , Ziola 23/08/07 15:40
A jesli juz - to wylacznie do moich rodzicow. Tutaj mam wszystko co jest dla mnie najwazniejsze (czyt. moja zone :D ). Mam tu swietnych znajomych i kilku przyjaciol. Mam tez dom do splacenia :) - co dobitnie przywiazuje mnie na najblizsze 10 lat do Niemiec ;)
PozdrowieniaJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie.
- hmmm , XiSiO 23/08/07 15:18
Trudno powiedziec bo jestem tym złym co wyjechał, ale mogę powiedzieć ze w tym co pisze zeb, tęsknota, przemyślenia itd jest duzo prawdy... ale obserwując ludzi wkoło mnie którzy tutaj wyemigrowali mogę stwierdzić ze duża cześć nie wroci nigdy do Polski, kupują tutaj mieszkania, domy, zakładają rodziny, dzieci chodzą do przedszkoli i szkół.
Dużo osób w koło kupuje tez mieszkania w Polsce, ale na pytanie czy chce wrócić kręcą nosem z uśmiechem na twarzy zadając pytanie "po co?" maja do wyboru wrocic do np warszawy i placic rate kredytu prawie 3000zl przez 30 lat albo siedzieć tutaj kilka lat i spłacić cały kredyt...
Co do rządu, afer, korupcji i tego całego bajzlu w pl w Irlandii jest to promil tego co w PL. Tutaj rząd po prostu pracuje i ma pewna wizje wystarczy przeczytać dziesięcioletnie porozumienie ramowe
o partnerstwie społecznym 2006-2015 http://www.umowaspoleczna.gov.pl/...reement_pl.pdf albo NDP - National Development Plan na 2007-2013.
Gospodarka Irlandi niezle się trzyma pośrednio dzieki nam, imigrantom. Dzieki temu koszt wynajmu rosnie o stabilne 10% rocznie, a to oznacza, ze wciąż oplaca się budować nowe domy, chocby pod wynajem.
Banki tna oplaty za kredyty jak mogą, rzadowy NDP ma wpompować w gospodarke 184 mld do 2013r, a i popyt wewnętrzny dzieki srodkom z SSIA, jest wciąż wysoki – co widac chocby na rynku nowych aut.
Dodatkowe, podatkowe ulgi mieszkaniowe (dla spłacających kredyt) znacznie zwrosly w tym roku i mogą przekonac wąchających się do zakupu nieruchomości.
Kilka razy do roku jestem w Polsce i pomimo mieszanego uczucia kiedy wracam na wyspe, przychodzi zawsze na pytanie czy może zostac w pl ta sama odpowiedz... "po co?" i wtedy szukam plusów powrotu do kraju i... i mam problemy ze znalezieniem ich :("Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO - ty a powiedz mnie gdzie jestes ? bo jestem w Cork na saxach akurat : ) , McKania 23/08/07 18:42
co robie to napisac nie moge, bo to zenada i kompromitacja : ) niedlugo stad spadam, jakbys byl w okolicy to mozna by sie ustawic
jakbys byl tu w okolicy : )config: skóra, fura i coreDuo ;) - odezwij sie na gg do mnie albo do wolfa , XiSiO 24/08/07 00:44
to wpadniemy na piwko"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
- Wyjazd to ryzyko , grattz 23/08/07 15:48
Nie zawsze wyjazd = lepsze życie niż mam.
Jednym sie uda innym będzie gorzej niż było. Mój kumpel mimo ze dobrze zarabia w Angli chce wrócić do kraju w ktorym wcześniej nie miał na piwo w soboty... Czemu ? Bo tam panienki traktują go jak Rumuna ......poprzednia |1|2|3|4| następna... - Hmm , Barts_706 23/08/07 15:53
Ja sobie cały czas zadaję to pytanie / te pytania.
Jeszcze mogę wyjechać bez problemów. Póki co znalazłem świetnie płatną i nie męczącą pracę, w której otaczają mnie inteligentni młodzi ludzie (średnia wieku 28 lat, średnia IQ nie mam pojęcia - ale nie jest źle). Kraków jest pięknym miastem, mam tu z kim pogadać.
Tym niemniej jak obserwuję ten cyrk w tv i za oknami, jak stykam się z chamstewem, głupotą, urzędnikami, biurokracją i różnymi pierdołami codziennymi (konieczność jebnięcia dresowi wracając z domu, bo spodobał mu się mój Mp3 player, użeranie w sklepach, bo k... żaden sprzedawca nie ma drobnych, baby wpychające sięw kolejkach i takie tam), to zaczynam tęsknić za moją Japonią. Krajem czystym, poukładanym i bez wszechobecnego kombinowania, jak by tu być sprytniejszym od bliźniego.
Tym niemniej na stałe zostać na wschodzie, to chyba nie byłoby dobre. Francja jest fajna, zwłaszcza mój ulubiony Lyon, ale ma problem z Arabami i nie chcę tam być jak to wybuchnie. Wielka Brytania i Irlandia są zapolaczone do granic możliwości i sporo jest rodaków którzy robią nam tzw. siarę. U Skandynawów zimno. Niemcy są ok, ale nic mnie tam ni ciągnie. Hiszpania jest piękna i może to byłaby opcja, z tym że kokosów jakiś porażających tam nie zarobię. Stany są fajne, ale nie na stałe. Ot tak, pomieszkać, pozarabiać i spadać. Nowa Zelandia jest kozacka, fajni ludzie, fajny styl życia, pogoda znośna (teraz leje i wiatr ostatnio), ale jest wściekle daleko i oznacza to de facto zerwanie kontaktu z rodziną. Będę ich oglądał raz na rok.
Nie wiem, serio, nie wiem. Siedzę sobie póki co w Krakowie, pędzę żywot białego sahiba, i czekam na impuls do jakiejś zmiany : jakąś fajną ofertę pracy, jakąś naprawdę interesującą kobietę, jakąś okazję.
Z ciekawością czytam Wasze opinie. Np. nie zgadzam się z Jacawem, ale jest to też jakiś punkt widzenia. Śledzę wątek._______________________________
http://jawnesny.pl - hmm , bartek_mi 23/08/07 22:00
bylem teraz w dlugi weekend na bornholme porowerowac - ech czemu u nas nie moge zostawic roweru z sakwami, licznikami, swiatelkami i pulsometrem na 2h, polazic po miescie i miec pewnosc ze jak wroce to wszystko bedzie na swoim miejscu
(no ulockiem 2 rowery spielismy ale dunczycy tez zawsze zapiecie badziewne stosuja - podkowke)
do tego porzadek na ulicach, budki z warzywami w szczerym polu i puszka na zaplate, puszka na polu namiotowym. ludzie usmiechnieci, zadnej lajzy na scieze rowerowej (a jak lecie to ucieka z drogi az sie kurzy :) )
zyc nie umierac...dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - No i to właśnie stanowi dla mnie definicję normalności... , Barts_706 23/08/07 22:03
...nie chcę się tam z chłopakami wyżej kłócić, ale dla mnie właśnie coś takiego to jest komfort życia, a nie ciągła walka o swoje, od miejsca w kolejce, po jakość usługi, poprzez fizyczną ochronę swoich rzeczy..._______________________________
http://jawnesny.pl - hmm , bartek_mi 23/08/07 22:13
aaaaa podobno dunczycy poczucie wlasnosci maja baaaardzo rozwiniete - mialem przyjemnosc porozmawiac z pania, ktora od kilku lat na wyspie mieszka (ma meza dunczyka) i radzila omijac drogi oznaczone 'privat vej' czyli 'droga prywatna' - podobno wzywaja policje :)
a z drugiej strony wiele szlakow prowadzi przez pastwiska - ziemie prywatna. nalezy sie stosowac do zapisanych na tablicy praw ustalonych przez wlasciciela i jest OK.
a co do policji to przez kilka dni widzialem jeden radiowoz i jeden komisariat (akurat na rynku byl :) )dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
- no nie , celt 23/08/07 23:10
wiem czy w Szwecji jest dużo zimniej niż u nas. Zależy gdzie - tam gdzie ja byłem były białe noce i w sierpniu już zaczyna się jesień :] Ale generalnie jest spokój, nikt się nigdzie nie spieszy i jest jakoś normalnie. A Polsce to można tony książek napisać, bezgraniczne i niezrozumiałe przeze mnie chamstwo i głupota to jest co razi po oczach na co dzień. Najgorsze jest jednak to że jak komuś się w tym kraju udaje to od razu jest nazywany albo cwaniakiem albo kombinatorem, a nie że sam na coś zapracował. Jeszcze jedna rzecz, z tego wynikająca jak Polak wyjeżdża za granice to jest doceniany jako b. dobry pracownik. Dlaczego tutaj tak nie jest? Może to wynika z tego malkontenctwa i narzekania na wszystko dookoła i dobijania pesymizmem innych? Niestety jest tego za dużo i się nie da tego uniknąć w tym kraju. Ciekawe są spostrzeżenia jak się wróci z takie dłuższego pobytu z zagranicy do Polski to zdziwienie - dlaczego większość ludzi ma opuszczone głowy? Po jakimś miesiącu przestaje to przeszkadzać i człowiek mimowolnie robi to samo :)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler - aha , celt 23/08/07 23:11
jeszcze jedno: A MA PAN DROBNE? ;)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler
- Jesli ktos mnie pyta czy faktycznie warto wyjechac, zawsze odpowiadam ze tak... , Wolf 23/08/07 16:00
Warto nie tylko ze wzgledow finansowych, ale chocby po to bys mogl doswiadczyc zycia o jakim marzyli nasi rodzice za czasow ciezkiej komuny...
Jesli tylko masz prace, zyjesz spokjnie, bez stresow.
Chcesz rozwijac swoje umiejetnosci, masz dostep do masy kursow i szkolen w 70% darmowych, a czesto podejmujac dane szkolenie dostajesz do niego dofinansowanie(znajomy dostawal 80E tygodniowo podczas kursu prawa jazdy).
Wracasz z imprezy, idziesz w zdluz ulicy, a ludzie machaja do Cebie z samochodow, usmiechaja sie...
Urzad, sklep, miejsce gdzie pracuje, obojetne gdzie, ludzie sa mili i pomocni, wyznaja zasade ze bycie milym nic nie kosztuje, a mozna dzieki temu wiele zyskac...
Nie zastanawiaj sie nad wyjazdem, jedz, nic nie stracisz, koszta wyjazdu odrobisz w tydzien, max dwa tygodnie, a jesli Ci sie nie spodoba, zawsze mozesz wrocic...Vey iz mir! - Czekajcie tam na mnie !!! , Grolshek 23/08/07 16:16
...jeszcze 2 lata karceru mi zostały i jadę !!!...***** ***!!! - Phi, za dwa lata... , Wolf 23/08/07 16:24
Za dwa lata to bedziesz mogl tutaj w tlusty czwartek kupic paczki w cukierni przy Mickiewicza St. ;)Vey iz mir! - Nie jem słodyczy wcale... , Grolshek 23/08/07 18:04
...ale poczekam aż u was będzie można kupić kiełbasę ogórki kiszone itp polskie przysmaki... No chyba że już są...***** ***!!! - Oczywiscie ze sa... , Wolf 23/08/07 18:07
Do tego tyskie, leszek, zywiec, wyborowa, a wszystko w tesco 200m ode mnie...
Nawet polski chleb maja, soki kubus, kiszona kapusta, paluszki, sledziki, kabanosy itd...Vey iz mir! - Grolshek w Dublinie jest tak: , Fantomas 23/08/07 20:39
idziesz do Spara , a tam napisy po polsku i obok polska zywnosc .. idziesz do Lidla 90% obslugi - polacy , idziesz na impreze - bramkarz i barmanka - polacy ... w pracy to samo .. ale najlepsze jest to jak rano mamy spotkanie z menadzerami (Irolami) wchodzi nasz kumpel murzyn i krzyczy .. "CIESC everybody" :))).... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - To tak jak u nas... , Wolf 23/08/07 21:07
Murzyni czesto zaczynaja sie juz na wzajem zwracac do siebie po polsku :)Vey iz mir! - Przestańcie mnie wnerwiać !!! , Grolshek 24/08/07 09:47
...MUSZĘ tu zostać 2 lata choćbym skisł... A ja chcę się wyrwać z tego czarnego bagna... Ja tu nie pasuję...***** ***!!!
- Bo jeszcze wierzysz , Poke 23/08/07 18:16
w ten kraj i ludzi. Brawo. Dzieki miedzy innymi takiej postawie ja wierze w Ciebie. To dobra ziemia i inni przekonaja sie o tym, niestety czesto za pozno.09 sierpien 2008 - penitentiam agite - No przecież to wypłodził jakiś redaktorzyna Jude Zeitung, nie ziomal... , pachura 23/08/07 18:32
Na pierwszy rzut oka widać że język jest sztuczny, przypomina "wyluzowane" dialogi nastolatków z "Klanu" - wyobrażenie emerytów o języku młodzieży... dostał jeden z drugim temat, złożyli się na słownik Chacińskiego/słownik hip-hopowy i wygenerowali taki bełkot... jeszcze co chwilę te wtrącenia "..., czyli..." albo "Polska - Rumunia Północy" na końcu - zupełnie nie pasujące.- Przecież ten tekst to czysta licentia poetica. , Rhobaak 23/08/07 18:44
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Tzn. zgadzam się, dopiero w trakcie pisania zuważyłem Twój tekst , Rhobaak 23/08/07 18:46
...Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP
- tekst jak tekst , Birdman 23/08/07 21:41
ale chodzi o to co przekazujeping?
- a co do tesknoty .. , Fantomas 23/08/07 21:44
jaki problem poleciec na weekend do Polski ?
mozna na weekend do Irlandii poleciec ? mozna :) (pozdrawiam kolege :) ) .. to jaki problem jest poleciec w druga strone ?? :))).... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - tylko latanie do kolegi do Irlandi bywa zarazliwe :) , XiSiO 24/08/07 00:55
ty wiesz cos o tym :P"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
- pomijając ten tekst bo czyta się go okropnie , Nikita_Bennet 24/08/07 00:45
i imo pokazuje styl zycia którego unikalem cale zycie bo nie lubie jakoś takich super cool extra ziomali to jednak coś w tym jest.
tak się sklada ze mialem wymianę mlodzieży/praktyki/prace w trzech krajach anglojęzycznych i wiem jedno ze warto bylo pojechać aby zobaczyć.
rok temu wrocilem, w sumie rok temu i kilka dni ....
coż zycie tak się potoczyło ze moge tutaj zostać i się tutaj 'uwiązac' a moge tez wyjechać. nie chce tutaj siedzieć ale nie chce tez jechać.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - Prawdopodobnie jestem jednym z najstarszych emigrantow na tym board , speed 24/08/07 01:39
tak ze pozwole sobie zabrac glos. :)
Tekst pisal pewnie jakis "szpaner" co widac dobitnie ale kazdy wiek ma swoje prawa.
Co moge powiedziec to ,to ze do emigracji (na stale) trzeba dojrzec, tka zmiana zycia to nie wyjazdy wakacyjne aby natrzepac pieniedzy ,to nowe zycie od prawie zera i to trzeba zrozumiec.
Tensknota ?? za kim lub za czym ? jak ktos na starcie juz o tym mysli to raczej odradzam emigracje. Na poczatku kilka lat (2-5) czlowiek chce nadgonic czas aby jak najszybciej osiagnac to o czym marzyl i nie ma czasu na tensknote czy rozmyslania .Oczywiscie sa ludzie (i to spora grupa) ktorzy caly czas zyja wspomnieniami i opowiadaniami jak tam bylo) ale co to im pomaga? nic tylko z roku na rok maja wiekszego dola i po ilus tam latach wracaja. Inna sprawa jest tez to ze jak ktos jest sam (kawaler) czy panna to tez inaczej do tego podchodza.Ludzie ktorzy zalozyli rodziny, wychowali dzieci przezyli te minimum 20 lat w nowym kraju nie wroca do polski ,mlodzi roznie jedni wracaja inni pozostaja . przez dlugi okres prawie 15 lat jezdzilem do polski srednio 10 razy do roku ,co mnie draznilo ? chamstwo ludzi i nierzyczliwosc ale pod koniec lat 90-siatych zaczelo sie zmieniac z tym ze ja juz przestalem tak czesto jezdzic.
Teraz jakos ciezko zebrac mi sie aby pojechac mimo ze jestem w Niemczech czy we Francji to jakos polske omijam .
Piekny kraj prawie wszytko synowi juz pokazalem i widze ze ma ochote tam czasami pojechac ,bo tak naprawde jest warto .Ludzie sie zmienia ,troche czasu jeszcze uplynie i bedzie bardziej normalnie ,ja juz tego nie dozyje ale wiekszosc z was ma szanse czego serdecznie zycze.
Kanalie w srod ludzi sa wszedzie , a o mentalnosci nie ma co dyskutowac bo Spoleczenstwo Polskie uczy sie tego i nie ma co wymagac aby po 18 latach bylo tak jak w krajach ktore dochodzily do tego 100-200 lat.
Teraz w Polsce sa szanse na awans spoleczny i zawodowy ,sa szanse na lepsze place i lepsze zycie ale to od was zalezy jak bedzie . I jeszcze jedna rzecz nie bylo nigdy tak ze zawsze mielismy wszystko i od razu ale sporo mlodych tego nie rozumie .
ale jak ma sie 20-25 lat to fajnie miec dobre auto ,sprzet i kase z tym ze trzeba zrozumiec ze kasa sie skonczy auto sie rozpadnie a sprzet bedzie szmelcem po 3-5latach i co wtedy ? lepiej inwestowac w siebie chyba ze komus nie przeszkadza ze majac 40-50 lat dalej bedzie skladal kompy czy podawal narzedzia majstrowi .(nie mam nic przeciwko takiej pracy z tym ze taka praca zajmuja sie mlodzi wchadzacy w zycie a nie stare pryki).
I pamietajcie emigrancji ze przyjdzie czas i bedziecie mieli po 60-70 lat ciekawy ktory z was o tym pomyslal?? chyba ze sasilek wystarczy:))).
Polska to piekny kraj a ludzie nie sa wcale glupsi od innych nacji wystarczy troche wyrozumialosci i pozbycia sie tego przekletego marudzenia i wytykania innym bledow i bedzie calkiem przyjemnie znow zawitac w Polsce. - wyjechać? tylko po co? , Chrisu 24/08/07 10:56
żeby zarabiać 800 ł za mycie garów, czy 1500 biegając z wiadrami na budowie? Nie po to ponad 20 lat się uczyłem. Nie jest mi dobrze, ale źle też nie jest. A niestety większość tego typu wypocin piszą ludzie którzy tu nie byli w stanie nic zdziałać, a tam za byle co dostaną $$. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Wolf nie myje garow, podejrzewam ze speed rowniez :D , biEski 24/08/07 12:16
a jak sie patrzy na nasz rzad to nic innego na mysl nie przychodzi
mamy organizowac Euro 2012 a zajmujemy sie glownie nagrywaniem pierdol na dyktafonach :)- Ja nie myje garow? , Wolf 25/08/07 23:06
Zawsze grzecznie myje po sobie gary, to XiSiO nie myje ;)Vey iz mir! - Z wiadrem tez biegalem :) , Wolf 25/08/07 23:16
Ale to tylko wczoraj...
Z hurtowni spozywczej obok naszej firmy zaczerpnelismy trzy wiadra lodu w celu szybkiego schlodzenia browarow, a to wszystko z okazji awansu na menagera naszego faworyta...
BTW, cos strasznie czesto i z byle okazji swietuja Ci irlandczycy - w poniedzialek czeka mnie mala impreza na 70 osob z okazji zakupu motoru ;?Vey iz mir!
- Myc gary? Wiadra nosic? , Ziola 24/08/07 13:56
Skad Ty sie urwales... To juz nie te czasy, ze ludzie wyjezdzali zbierac poziomki, czy ogorki...
Jest oczywiscie duza grupa ludzi wykonujacych prace fizyczne - ale nie jest to bynajmniej dla nich powod do wstydu - bo te prace sa na zachodzie bardzo dobrze oplacane i wbrew pozorom czesto nie sa tak proste jak sie to wydaje. Nie mowie tu o polozeniu 1m2 kafelkow u cioci - ale o profesjonalnej pracy.
Reszta emigrantow - to w wiekszosci ludzie ambitni, ktorzy nie byli zadowoleni perspektywami zawodowymi w polsce i dlatego postanowili swoje plany zyciowe zrealizowac gdzies indziej. To ludzie, ktorzy w obcym kraju, wladajac obcym jezykiem zdobyli dobra i czesto odpowiedzialna prace wygrywajac z mieszkancami tych krajow. I nie chodzi tu o to, ze jakis pracodawca wzial ich bo byle "tansi" - od pewnego poziomu takie kryteria poprostu nie istnieja...
Sam mialem to szczescie. Pochodze z dosc ubogiej rodziny, skonczylem w polsce studia dzienne w czasie ktorych utrzymywalem sie wlasna praca. Wyjechalem do Niemiec i obecnie mam tu dosc odpowiedzialne stanowisko. Pracuje w projektach z takimi firmami jak Schott, Agfa, Qimonda i wydaje mi sie, ze mieszkajac w Polsce nie mialbym takich mozliwosci.
Swoja droga - uwazam, ze ludzie powinni wyjezdzac za granice. Nie chodzi o to, zeby tam zostali, ale zeby zobaczyli, ze mozna zyc inaczej - bo ta swiadomosc jest najlepsza bronia z ciemnota...
PozdrawiamJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - nie lepiej , celt 24/08/07 14:00
zapierdalać za 1.5tys w PolsceEverything should be made as simple as
possible, but no simpler - Lepiej , NimnuL-Redakcja 25/08/07 11:08
miło i spokojnie pracować za znacznie większą stawkę. Też w Polsce. Da się.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- widzisz czepiasz się ludzi troszkę , Nikita_Bennet 24/08/07 16:23
powiem tak - bylem na farmie a raczej w szklarniach w norwegii - praca fizyczna.
bylem w UK przy pracy ne fermie trzody chlewnej. tez praca fizyczna (zarobki jak piszesz od 800 funtow jak ma się 2 tygodnie wolnego w miesiącu do 1400 jak się dobrze popracuje).
... a zapomnialem dodać. mgr inz mam z rolnictwa panstwowej uczelni ktoreg nie dostalem za to ze placilem za studia a takie wyjazdy niezle pasują do mego kierunku studiow oraz do tego co teraz robię - jestem na swoim a nie jakas popierdółka oplacana z panstwowych pieniędzy.
wiec czy ja piszę wypociny??nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - bardzo możliwe , Chrisu 24/08/07 19:35
Z tego co piszesz robiłeś tam to czym obecnie zajmujesz się w PL (może nie dokładnie TO, w każdym razie rolnictwo). Skończyłeś takie studia, bo tak chciałeś. No i pracowałeś "TAM" robiąc to co lubisz, lub przynajmniej znasz się na tym. A praca ta to czy tu czy tam zap... na całego - chyba sam to przyznasz.
Nie uważam że Wolf, Speed, Yorg, czy inni mieszkający teraz za granicą, zrobili źle, że wyjechali, w Polsce mieliby lepiej itd. Wkurza mnie tylko taki hurra optymizm jeżeli chodzi o zagranicę. Większość uważa że 100% ludzi którzy wyjadą, zrobią tam niewiadomo jaką karierę, pieniądze... i że KAŻDEMU się uda... A tak nie jest. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - wiesz , Nikita_Bennet 24/08/07 22:26
akurat tutaj masz racje bo pierwsza Twoja wypowiedz nie byla dla mnie jasna.
fakt faktem trzeba spróbwać i zagranicą i w PL i po osiągnięciu jakiegoś sukcesu w obu miejscach zdecydować gdzie chce się zostać. a najlepiej by było gdyby ludzie którzy nie zasmakowali obu tych swiatów starali się wiele nie pisać bo zycie zna się na tyle na ile się je sprawdziło ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - amen , XiSiO 24/08/07 23:24
bracie :)"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
- ... , reev 25/08/07 22:34
aj tam, jak się dobrze urodziłeś i masz bogatych rodziców, to nie masz takich trosk ;)Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|