1. Bo a nuż widelec przyjedzie helmut z ojro i zabraknie miejsca... , Dexter 16/10/07 06:57
   123

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

2. A potem jest płacz, że w Zakopanem sezon trwa cały rok, a nad morzem tylko 2 miesiące , Doczu 16/10/07 07:15
   Poprzewracalo się w dupach i tyle.
   Omijać szeroim łukiem takich kmiotów.
   Dzięki za ostrzezenie Deus.
   1. ... , reev 16/10/07 11:43
      ale brednie piszesz, kto płacze? Nigdy nie prowadziłeś żadnego pensjonatu, ani nie miałeś domków do wynajmu, więc po co komentujesz? Jak byś prowadził to ciekawe czy tak chętnie przyjmował byś na jedną noc, później sprzątał, prał pościel i ciekawe jak na tym wyjdziesz? Oczywiście babka mogła zagadać z większą kulturką i podać cenę (która pewnie i tak byłaby zabójcza, bo się niżej by nie opłacało). To że Deus znalazł po kilku próbach w Jastarni, to miał szczęście i tyle, bo 50 zł za noc po odjęciu kosztów to może na frytki wystarczy.

      Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
      cyferki, za dużo ramu, dysk
      holograficzny, elektrownia jądrowa

      1. tak z czystej ciekawosci , Deus ex machine 16/10/07 12:55
         jakie sa koszta jednej nocy, takie realne? Samego noclegu. Bo nie uwierze, ze 50zl. Woda, prad, umyc podloge i zrobic pranie - cos przeoczylem?

         "Uti non Abuti"

         1. Przeoczyłeś... , Dexter 16/10/07 13:00
            Zapomniałeś o "zarobić na tym".

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. jesli , Deus ex machine 16/10/07 13:06
               na helu znalazlem hotel za 50zl od osoby (pokoj 3 osobowy), to dalej do mnie nie przemawia, ze kobieta z prywatnymi kwaterami nie moze na tym zarobic.

               "Uti non Abuti"

               1. ... , reev 16/10/07 13:08
                  to 25zł czy 50zł od osoby?

                  Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
                  cyferki, za dużo ramu, dysk
                  holograficzny, elektrownia jądrowa

                  1. znalazlem kwatere , Deus ex machine 16/10/07 13:33
                     za 25/osoba, ale sprawdzalem tez juz hotel na wszelki wypadek. Co do robienia po kosztach, to jasne ze nie, ale wtedy mowisz jakie sa ceny i poprostu albo ktos sie zgodzi albo nie. Nie mozesz powiedziec klientowi, nie oplaca sie idz sobie. Jakby powiedziala, ze 150 za trzy osoby, to mozliwe, ze bysmy tam jednak zostali.
                     Chodzi mi o podejscie do klienta, a nie o zanizanie ceny, zeby tylko. Na Helu juz wiem gdzie sie bede zatrzymywal .)

                     "Uti non Abuti"

                     1. ... , reev 16/10/07 14:56
                        z podejściem do klienta, to tak jak pisałem wyżej, całkowicie się z Tobą zgadzam. Pewnie babka sobie pomyślała, że jak rzuci cenę przy jakiej jej się opłaca i tak nie przyjmiecie, albo poprostu tak jak piszesz ma tragiczne podejście do klienta.

                        Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
                        cyferki, za dużo ramu, dysk
                        holograficzny, elektrownia jądrowa

         2. ... , reev 16/10/07 13:06
            w sumie to przeoczyłeś czas i wielkość obiektu. Zrobić pranie (w sensie samemu) to tylko w bardzo małych obiektach, w sumie to nie wiem nawet w jakich. Pranie trzeba wozić do pralni. Ścieki są (przynajmniej nad morzem) w sezonie zajeb... drogie, wywóz śmieci i tak się zbiera. Poza tym są ludzie którzy po jednej nocy potrafią zrobić taki burdel, że umycie podłogi to zdecydowanie uproszczenie. Musiałbym zajrzeć w rachunki i przeliczyć całą taką operację jednodniową, ale wierz mi to tak jakby ktoś do Ciebie przyszedł i powiedział żebyś mu kompa za koszt robocizny 10zł złożył, to nie wiem czy by Ci się chciało. Są tacy co się zgodzą, jednak dla większości to strata energii i czasu.

            Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
            cyferki, za dużo ramu, dysk
            holograficzny, elektrownia jądrowa

            1. dramatyzujesz , Piratez 16/10/07 22:52
               :) mowie to ja, prawie wlasciciel apartamentu nad morzem

      2. Kto płacze ? , Doczu 16/10/07 16:17
         A wlasciciele pensjonatów, domów wczasowych itp na pomorzu. Co roku jest płacz że to tylko 2 miesiące, a jeszcze nie daj Bóg jak przez jeden miesiąc leje to znów licza straty.
         A co ma prowadzenie pensjonatu czy domku do wynajmu, do komentowania ?
         Rozumiem że komentować np politykę nalezy dopiero będąc politykiem, a komentować mecz można dopiero gdy poprowadzi się jakąś druzynę ?
         Przestań więc stary pitolić. Mnie nie interesuje ile ktoś na tym zarobi. Podaje cenę i ta albo mi odpowiada, albo idę szukać dalej. Wszystko w temacie.
         A czy on poda cenę, która mu się opłaca, lub nie, to mnie to gówno obchodzi. Jestem klientem i albo przyjmuję cenę albo nie.
         Tak trudno zrozumieć zasady wolnego rynku ?
         Jak widać niektórym opłaca się przyjąć gości na jedną noc i pewnie nie dokładają do tego interesu.
         Na marginesie dodam, że nie zdarzyło mi się aby mi ktoś odmówił noclegu na jedną noc, no ale to było w górach a nie w Jastarni, a i nie zawsze biorę pościel.
         1. ... , reev 17/10/07 10:29
            to Ty chyba rekonesans robisz po sezonie, albo za dużo telewizji oglądasz, że taki znawca jesteś (nigdy nie prowadził żadnego pensjonatu, a już teorie stawia. Kup pensjonat to pogadamy, bo widzę że masz kompleksy i pewnie jeszcze uważasz, że ludzie to tylko z sezonu żyją i cały rok się obijają, skoro tak płaczą). Z tony twojej wypowiedzi, to nie wiem czy takiemu buraczkowi ktoś dał by nocleg na tydzień...

            Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
            cyferki, za dużo ramu, dysk
            holograficzny, elektrownia jądrowa

            1. hahahaha no zabawny jesteś , Doczu 17/10/07 15:00
               Jakie teorie ?
               Co Ty sobie tam konfabulujesz w tej swojej główce ?
               Sprawa jest prosta - co Twojego klienta obchodzi ile Ty musisz wlożyć wysiłku żeby go obsłuzyć ? Jego interesuje nocleg, a koszty szacujesz Ty i podajesz klientowi cenę. Ta albo mu odpowiada albo idzie szukać dalej.
               Czy to takie skomplikowane ?
               Nie dorabiaj proszę ideologii "pensjonatowy guru", do spraw prostych, bo trąci to megalomanią.
               Miej sobie ten swój pensjonat i prowadź go najlepiej jak potrafisz. Przeciez nikt nie każe Ci przyjmować gości na jedną noc.
               Ale nie dziw się, że ludzie krytuycznie oceniają taką postawę jaką zaprezentował opisany przez Deusa przypadek.
               Jak widać są tacy, dla których nie jest to problem i im się to opłaca a nie zdzierają.
               Wycieczek osobistych pod moim adresem nie skomentuję już, bo sa żałosne.
               1. ... , reev 20/10/07 13:06
                  oj Doczu, Doczu Ty pewnie jak zobaczysz mecz w telewizji to już jesteś ekspertem piłkarskim, zobaczysz jedną debatę i już politykiem jesteś... pojechałeś parę razy na wczasy i też jesteś ekspertem od wynajmów... Szkoda klawiatury, bo i tak masz swoje racje i na każdy mój post będziesz mądrzejszy i pewnie piękniejszy...

                  Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
                  cyferki, za dużo ramu, dysk
                  holograficzny, elektrownia jądrowa

1. ona moze i podsumowala koszty, ale , Deus ex machine 16/10/07 09:32
   nawet nie podala ceny. Jakby nam chociaz powiedziala ile jej wyszlo po tym podsumowaniu, nawet nie zapytala ile osob. A p. Andrzej uslyszal od nas historie z Jastarni i sam stwierdzil, ze moze i po kosztach, ale liczy sie zadowolony klient - i to rozumiem. No i mozna normalnie z Nim usiasc i pogadac przy piwku (15 lat byl rybakiem).
   Dokladne namiary:
   http://maps.google.com/...e=UTF8&z=17&om=1
   
   A na plazy pustki. Fajnie bylo .)

   "Uti non Abuti"

   1. czyli spoko... , PrzeM 16/10/07 12:47
      ...kocyk i parawanik i skakanie w falach? :)

      PrzeM
      
      above the mind - powered by meat...

      1. aha .) , Deus ex machine 16/10/07 13:01
         jenot skakal przez falki .)

         "Uti non Abuti"

   2. Nie lepiej tak? , zartie 20/10/07 13:36
      http://www.zumi.pl/...22868&type=3&scale=1

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj